Cilest/Elin - wątek zbiorczy!

[Małgonia_86]

U mnie podczas pierwszych dni przyjmowania Cilest'u odczuwałam mdłości i nie miałam ochoty jeść.Na szczęście te objawy już ustąpiły.W ulotce jest także mowa o zmiejszeniu skuteczności leku w wypadku biegunki... w prawdzie nie występuje u mnie biegunka ale wydaje mi się że troszkę częsciej latam do kibelka i nie wiem czy w takim wypadku nalezy zastosować dodatkową metode antykoncepcyjna( mam na myśli prezerwatywe) bo wydaje mi sie ze moze przez to została zmniejszona skutecznosc leku i to samo pytanko odnosi sie do alkoholu.Czy gdy wypiję piwo albo 2 to czy musze wowczas sięgnąc po dodatkowe zabezpieczenie czy nie jest ono konieczne??? z góry dziękuje za pomoc

[anetajank]

ja juz kiedyś je brałam i nie czułam się zbyt dobrze. Bolesne piersi, zmiana libido i wogóle fatalnie...

[ala018]

mam powazny problem zwiazany z tabletkami cilest. biore je juz czwarty miesiac, na poczatku bylo wszystko w porzadku, dopiero od niedawna zauwazylam ze stalam sie bardzo nerwowa, czasami trudno zapanowac mi nad soba. moj nastroj zmienia sie co chwile, raz placze, raz wszystko jest w porzadku. zaczelam patrzec na rozne sprawy w inny sposob, raczej negatywny. czy tabletki moga powodowac takie skutki?

[Balbinka85]

Napisane przez naanahanae

no a ja nie przytyłam a nawet schudłam i wcale się nie odchudzałam. decydując się na tabletki liczyłam się z tym że moge przytyć a tu ... taki psikus

KOchana a jakie Ty bralas?Tez cilest?

[agniesia_ania]

Od roku brałam Diane 35. Ponieważ pod koiec rozregulował mi się okres (jednego w ogóle nie było) , pani ginekolog zaleciła mi zmienę tabletek.

Dostałam Cilest.
W niedzielę minie tydzień od wzięcia pierwszej pigułki. Wszystko wydawało mi się w porządku, ale w środę wyrosły mi koło nosa 2 duże pryszcze. Jeszcze siedzą mi na twarzy. Dziś zauważyłam, że krystalizuje mi się trzeci...

Gdy brałam Diane, cera była w porządku. A teraz - wyrastają mi pryszcze giganty . Nie zmieniałam nic w pielęgnacji cery.

Czy to może być skutek uboczny brania Cilestu? Jak długo muszę czekać, aż cera wróci mi do normy???

[bergamia]

Napisane przez ala018

mam powazny problem zwiazany z tabletkami cilest. biore je juz czwarty miesiac, na poczatku bylo wszystko w porzadku, dopiero od niedawna zauwazylam ze stalam sie bardzo nerwowa, czasami trudno zapanowac mi nad soba. moj nastroj zmienia sie co chwile, raz placze, raz wszystko jest w porzadku. zaczelam patrzec na rozne sprawy w inny sposob, raczej negatywny. czy tabletki moga powodowac takie skutki?

Ala to jest sygnał, żeby zmienić tabletki, albo je odstawić. Ja tak się czułam przy Logeście, zmienność nastrojów, obniżone libido i wszystko w barwach czarno-czarnych, coś okropnego. Dopiero jak odstawiłam tabletki pojęłam i odczułam jak bardzo wpływają na cały nasz organizm, na psychikę również.
Jeśli nie chcesz rezygnować z tej formy antykoncepcji, porozmawiaj z lekarzem o tym co Cię martwi, niech dobierze Ci inne pigułki, może z wiekszą ilościa estrogenów, bo to one warunkują dobry nastrój u kobiety

[agniesia_ania]

Witam ponownie,
podnoszę wątek, bo nikt nie odpowiedział jeszcze na moje wątpliwości.

Pojawiły mi się jeszcze 2 pryszcze. Jak długo mam jescze czekać, ąz cera mi się unormuje???

Czy to w ogóle normalne objawy, bo przecież po tabletkach powinnam mieć śliczną cerę

Pozdrawiam i czekam na odpowiedź

[bergamia]

Napisane przez agniesia_ania

Od roku brałam Diane 35. Ponieważ pod koiec rozregulował mi się okres (jednego w ogóle nie było) , pani ginekolog zaleciła mi zmienę tabletek.

Dostałam Cilest.
W niedzielę minie tydzień od wzięcia pierwszej pigułki. Wszystko wydawało mi się w porządku, ale w środę wyrosły mi koło nosa 2 duże pryszcze. Jeszcze siedzą mi na twarzy. Dziś zauważyłam, że krystalizuje mi się trzeci...

Gdy brałam Diane, cera była w porządku. A teraz - wyrastają mi pryszcze giganty . Nie zmieniałam nic w pielęgnacji cery.

Czy to może być skutek uboczny brania Cilestu? Jak długo muszę czekać, aż cera wróci mi do normy???

Agniesia, Diane jak wiadomo jest właściwie lekiem, który stosuje się przy problemach z cerą, Cilest nie jest już tak ukierunkowanym preparatem.
Dostosowywanie się organizmu do nowej dawki hormonów może trwać do 3 miesięcy.
A czy przed Diane miałaś problemy z cerą?

[agniesia_ania]

Dzięki bergamio za odpowiedź

Tak, przed stosowaniem Diane miałam trochę problemów z trądzikiem, ale niedużych. Podczas brania Diane cerę miałam naprawdę jak marzenie. Czasem tylko przed okresem wyskoczyło mi coś małego.

A z dobrych wieści, to już więcej nowych pryszczy nie wyskakuje
Chyba rzeczywiście mój organizm dostosowuje się powoli do Cilestu...

[bergamia]

Napisane przez agniesia_ania

Dzięki bergamio za odpowiedź

Tak, przed stosowaniem Diane miałam trochę problemów z trądzikiem, ale niedużych. Podczas brania Diane cerę miałam naprawdę jak marzenie. Czasem tylko przed okresem wyskoczyło mi coś małego.

A z dobrych wieści, to już więcej nowych pryszczy nie wyskakuje
Chyba rzeczywiście mój organizm dostosowuje się powoli do Cilestu...

No widzisz, troszkę cierpliwości i na pewno wszystko będzie ok. Trzymam kciuki

[kiciaKk]

Witam. Z góry przepraszam, jeśli taki wątek już istnieje, niestety nie mam czasu żeby przejrzeć wszystkie posty
Od lutego biore tabletki Cilest wczesniej bralam diane35... po okolo 3 miesiącach stosowania Cilest zaczęło mi się kręcić w głowie, miałam objawy jak przy omdleniu, ale nie zdarzało się to zbyt często... doszła zbyt dobra przemiana materii, która mogła się kwalifikować nawet do biegunki... USG jamy brzusznej wykazało, że wszystko jest w jak najlepszym porządku! Jednak pani doktor internista wspomniała, że to może być od tabletek. Teraz nie tylko to mnie męczy! Doszło kołatanie serca, ciągłe nerwy, które przychodzą znienacka (nie mam się czym denerwować, studiuje na Akademii Medycznej ale to mnie nie stresuje, choć wiele osób tak myśli!), raz chce mi się płakać, raz śmiać, i doszły dziwne lęki jakbym się czegoś bała podświadomie, czasem nie wiem co ze sobą zrobić, ciśnienie idzie w górę, serce kołacze, ręce się pocą... Boję się, że to jakaś nerwica lękowa lub coś podobnego, choć mam nadzieje że to od tabletek źle dobranych!. Tabletki zaczęłam brać na polepszenie cery, a kłopoty z nią były o podłożu hormonalnym, więc może mam złe stężenie hormonów?? Z góry dziękuje za wszelkie rady (dodam że podstawowe badania są wporządku). Objawy te świadczą również o potencjalnej nadczynności tarczycy, moja mama miała to w moim wieku (mam 20 lat) i leczyli ją na nerwice, oczywiście zorientowali się po czasie co jest przyczyną. Boję się że naprawde coś jest ze mną nie tak. Wczoraj dostałam tabletki Yasmin i mam je brać dwa miesiące i zobaczyć jak będzie... została mi jedna tabletka Cilest ale jej nie wezme już choć pewnie powinnam. Z góry dziękuje za wszelką pomoc. Pozdrawiam

[carolinascotties]

wszystko to, o czym piszesz dpowodowało, że musiałam zrezygnować z tabletek

[kiciaKk]

Naparwde?? Czulas sie tak jak ja?? O jaaa a ja już myslalam ze zamkna mnie na jakims oddziale patrze na ludzi dookola niczym sie nie przejmuja a ja ciagle mam nerwa;(( Myslisz ze bedzie teraz lepiej?? A co myslisz o wzieciu Yasmin?? Dziekuje Ci za podniesienie mnie na duchu choc mysle ze to nie od tego i zostana mi jakies psychotropy;(

[carolinascotties]

Przyznam szczerze, ze w czasie przyjmowania Cilestu czułam się, jak chora psychicznie- tam gdzie powinnam się śmiać - płakałam, a tam gdzie powinno się zachowac powagę dusiłam się ze śmiechu...byłam tak drażliwa, jak otwarty ząb. do którego wlałoby sie coś gorącego i słodkiego
drgawki, dreszcze, problemy z koncentracją, kołatanie serca...było tego trochę... w moim przypadku musialam zrezygnowac z tabletek i to na dobre.
Przyznam, że diane35 tolerowałam, pomogła mi w walce z obcymi na twarzy
Dlaczego juz nie przyjmujesz Diane?

[kiciaKk]

Moj ginekolog mi zmienił po pół roku na Cilest bo tamtych tabletek dłuzej nie mozna brac a tez wyleczyły mi "twarz" teraz cały czas czytam o nerwicy w necie bo się boję że ją mam i że to nie od tabletek Nie wiem juz co robic chce się czuć jak kiedys a nie jakies nieuzasadnione lęki kołatanie serca i ciągłe nerwy czasem nie wiem co ze sobą zrobic ;((( A kiedy ustały u Ciebie te dolegliwosci??? Po odstawieniu?? Nie wiem czy wziasc te Yasmin czy nie ;(( Boje sie ze to jakas choroba psychiczna doslownie ;(

[kiciaKk]

[et-ka]

a nie możesz odstawić zupełnie? i sama i tak nie wybierzesz tabletek. więc czemu akurat zastanawiasz się nad Yasmin?

[przytulka]

to na pewno wina tabletek,sama musialam zrezygnowac bo milaam duze klopoty

[kiciaKk]

Ja juz od wczoraj mam recepte na Yasmin... ale nie wiem czy brac czy zrezygnowac definitywnie... lekarka powiedziala ze mam wziasc dwa opakowania i zobaczyc jak sie bede czula... boje sie ze bedzie gorzej

[kiciaKk]

Dzisiaj powinnam wziasc ostatnia tabletke Cilestu a mam takiego nerwa ze szok cały czas mi sie chce płakać a po chwili śmiac i tak na zmiane przy tym mam wrazenie jakbym sie czegoś obawiała i tak mam od wczoraj czy to rzeczywiście może byc od tabletek i to jest to tzw napiecie przedmiesiaczkowe ale wywolane tabletkami zle dobranymi?? jedno jest pewne koniec z tabletkami nawet tej dzisiejszej nie wezme ostatniej i Yasmin tez nie biore mam dosc jestem wykonczona ;((((( Nie wiem co sie dzieje;(((((

[trojka]

Napisane przez carolinascotties

Przyznam szczerze, ze w czasie przyjmowania Cilestu czułam się, jak chora psychicznie- tam gdzie powinnam się śmiać - płakałam, a tam gdzie powinno się zachowac powagę dusiłam się ze śmiechu...byłam tak drażliwa, jak otwarty ząb. do którego wlałoby sie coś gorącego i słodkiego
drgawki, dreszcze, problemy z koncentracją, kołatanie serca...było tego trochę... w moim przypadku musialam zrezygnowac z tabletek i to na dobre.
Przyznam, że diane35 tolerowałam, pomogła mi w walce z obcymi na twarzy
Dlaczego juz nie przyjmujesz Diane?

To samo przeżyłam, brałam to świństwo przez miesiąc, mąż wytrzymać ze mną nie mógł, byłam na wszystko obojętna, nic mnie nie cieszyło, reakcje dziwaczne, czułam się jakbym miała ciężką depresję, jadłam nie mając apetytu zupełnie na nic i tyłam, bleee :-(

[et-ka]

ale jak będziesz robić sobie przerwę, to dłuższą niż miesiąc..

[kiciaKk]

No wiec zrezygnowalam z tabletek dzisiaj powinnam wziasc pierwsza z nowego opakowania ale nawet go nie wykupilam... 2 dni przed spodziewana miesiączką bylo apogeum nerwów i kołatania serca w zasadzie to jeden dzien a jak dostalam okres to wszystko wrocilo do normy... i tak bylo do wczoraj wieczora kiedy to znowu z nie wiem jakiego powodu poczulam jakies dziwne nerwy czy leki nie wiem jak to nazwac i kolatanie serca... Boje sie ze to nie od tabletek choc jak dostalam okres to wszystko zniknelo i czulam sie jak zawsze szczesliwa A teraz znowu jak powinnam wziasc tabletke to dziwnie sie czuje i raz chce mi sie plakac raz smiac Jutro ide do lekarza bo nie wiem co sie dzieje. Czy ktoras tez tak miala? No i jesli to od tabletek to kiedy mozna zobaczyc poprawe? Czy nie czasem juz?? Pozdrawiam

[carolinascotties]

Kiciu- tak jak Ci pisałam - musisz poczekać kilka tygodni...to nie jest tak, że wystarczy odstawić hormony aby ich przestać czuć ich działanie ...bądź cierpliwa- nie zamartwiaj się- a wszystko na pewno wróci do normy

[kiciaKk]

carolinascotties dziękuje Ci za słowa pocieszenia pozdrawiam

[ann_so]

ja miałam tak samo kiedy brałam te tabletki..teraz zrobiłam sobie 3-miesięczną przerwę, potem będę chciała znów zacząć coś brać...ale juz na pewno nie cilest

[marenkabc]

Dziewczyny, szanuję Wasze opinie, jednak wyszło na to, że wszystkiemu winne są tabletki Cilest. Stosuję tę tabletkę i czuję się bardzo dobrze. Rozważacie Yasminę? Stosowałam, działa jak spironolakton, obniża niepotrzebnie ciśnienie, odwadnia, wypłukuję mikroelementy- po kilku miesiącach stosowanai miałam wszystkie te objawy. Widzicie, nie można generalizować. Jesteśmy różne i różnie reagujemy. Jeżeli czujesz się źle stosując hormonalną antykoncepcję, musisz wybrać inne rozwiązanie

[MDMa]

ja po cilescie tez sie tak czułam i zmieniłam go właśnie na yasmin i było ok. Ale ja czułam się już tak po 1 opakowaniu. Byc może to wina hormonów, ale nie wykluczaj tej nerwicy. Musisz poważnie pogadać z lekarzem i dokładnie się zastanowić kiedy to wszystko się zaczęło. "Depresja endogenna związana jest z zaburzeniami funkcji substancji neuroprzekaźnikowych, ma tendencje do rodzinnego występowania. "

[kiciaKk]

No wiec bylam dzisiaj u lekarza rodzinnego dal mi skierowanie na badanie poziomu hormonow tarczycy TSH ponoc mam wszystkie objawy swiadcazce o nadczynnosci ... co do depresji to rozmawialam z nim... mam raczej objawy nerwicy jakiejs lub czegos na tle nerwowym... ale narazie kaze czekac na wynik TSH ktory bedzie dopiero w przyszly piatek... Moja mama w moim wieku miala nadczynnosc tarczycy i czula sie identycznie... jesli to nie to, to powiedzial ze zastanowimy sie co dalej... rownie dobrze moga to byc wlasnie hormony bo zaczelo sie to jak bralam cilest... wczesniej tego nie bylo... ale tez tabletki mogly spowodowac problemy z tarczyca co jest niewykluczone choc pewnie bedzie cos na tle nerwowym... pozdrawiam

[neska951]

spróbuj pobrać vit B6 i magnez tabsy upośledzają wchłanianie tej witaminki a jej niedobór powoduje nieprzyswajanie magnezu , zarówno vitB6 jaki magnez odpowiadają za prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego a szczególnie jego wrażliwości na bodźce, niedobory prowaqdzą do wzrostu reaktywności układu nerwowego. Na koniec dodam że cilest to były najgorsze tabsy jakie brałam,zieniłam na inne ale po kilku latach btania hormonów czułam się identycznie jeśli chodzi o nerwy pomogłam sobie właśnie magnezem Vit B6 i wapnem , no i dodatkowo dostałam niedoczynności tarczycy i hiperprolatynomii