Czy byście to zaakceptowały?

[Mijanou]

Wydaje mi się, że choroby przenoszone drogą płciową nie były Twoim zmartwieniem w pierwszym poście. Pisałaś raczej o tym, że seks bez prezerwatywy zarezerwowany jest jedynie dla stałych związków. Dlatego chyba tak Cę zrozumiałyśmy.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez zaspana89

Hej ewidentnie opisalas moj punkt widzenia za który mialam tutaj niezla nagonke. Oczywiście że chodzi też o prawdopodobienstwo. Tak samo jak my oceniamy mezczyz tak samo można i kobietę. I generalnie dziewczyna która myslala jak moj partner jest znana x klubow nocnego zycia i rozwiązłości (faceci sobie to mowia) i on tez o tym wiedział. Meski punkt widzenia wygalda zdrowo byla u ginekologa więc można wsyztsko. Na pxozatku znajomości jakbym o ttm wiedzialw nie szłabym dalej. Wlasnie przez brak prezerwarywy a nie przelotny seks sam w sobie. Oczywiścia ze kwestia intymności która poruszyłysmy tez slaba bo jednak jak same wiecie przestajecie korzystac z prezerwatyw jak juz jestescie pewne partnera często gdy go kochacie i jest to jakiś krok dalej. A nie tak o i hop.

---------- Dopisano o 07:33 ---------- Poprzedni post napisano o 07:30 ----------

Na stronach o chorobach przenoszonych droga plciowa jest informacja ze oralny seks jest mniej ryzykowny niz penetracja ze względu na wystawienie blon sluzowych partnerów. Dlatego presereatywa jest ważna

Nie obrazam cie poprostu stwierdzam fakty
Przerażające jest natomiast to że mimo to że ludzie w wątku wypunktowali ci dlaczego twoje podejście jest głupie Ty nadal sie przy nim upierasz
Nikt tu nie zaprzecza ze używanie prezerwatyw z kimś kogo wyników badań nie znasz nie jest dobrym pomysłem
Chodzi tylko i wyłącznie oto że czas znania się i zaufanie nic nie zmienia jeśli chodzi o choroby weneryczne. Nie nie znikają jak komuś zaufasz dlatego zarówno Ty jak.i twój partner zachowaliscie się tak samo głupio i nieodpowiedzialnie tą dziewczyna wogole nie ma związku z całą resztą

[zaspana89]

No ok milosc nie neutralizuje chorob ale zaufanie jest tez potrzebne. I jak poznal partnera nie wspominal mi o kilkumiesięcznej relacji bez zabezpieczenia. Niestety. Jakby tego nigdy nie bylo

[zaspana89]

No to jednak strasznie glupio się zachował ale spoko?

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez zaspana89

No ok milosc nie neutralizuje chorob ale zaufanie jest tez potrzebne. I jak poznal partnera nie wspominal mi o kilkumiesięcznej relacji bez zabezpieczenia. Niestety. Jakby tego nigdy nie bylo

Dlatego zaufanie nie jest tak ważne jak wynik badań bo ludzie kłamią bo się boją bo nie chcą Cię zranić i bo milion innych wymówek
Gdybyś poprosiła go o badania zanim rozpoczeliscie współżycie to nie musiałabyś się stresować tym z kim i jak uprawiał seks do tej pory
Nie obchodziło Cię na początku znajomości że miał seks bez miłości więc wiedziałaś że seks traktuje lekko nie potrzebuje kogoś kochać żeby to robić to powinno Ci dac nawet więcej do myślenia śl że powinnaś zapytać o badania ale tego nie zrobiłaś bo byłaś naiwna (głupio się zachowałas ) tak samo jak on

[trzyrazypiec]

A ja mam nieodparte wrazenie, że tu nie chodzi o nic innego, jak o to, że coś jest tak bardzo nie tak, że Ty się po prostu ewidentnie boisz, że też jesteś tylko koleżanka od seksu, a ten związek wcale nie jest taki poważny z jego strony. I że kiedyś właśnie w ten sposób jak o tej obecnej dziewczynie będzie opowiadane o Tobie. Dlaczego? Nie wiem. Zapewne m.in. dlatego, ze Cie oklamal. Ale ta narracja jest tak na okretke prowadzona i wciąż sprowadzana do tego poczucia "wyjatkowosci" itd że nasuwa mi się to jako pierwsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zaspana89]

Nie absolutnie nie mysle ze moze byc tak ze mna. Sam fakt ze nie powiedzial mi o tej relacji ktora nie byla jednorazowym kontaktem a byla tuż przede mna z miesiac. No dziwna sytuacja. Z jednej strony przeszłosc ale z drugiej nie tak odległa.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez trzyrazypiec

A ja mam nieodparte wrazenie, że tu nie chodzi o nic innego, jak o to, że coś jest tak bardzo nie tak, że Ty się po prostu ewidentnie boisz, że też jesteś tylko koleżanka od seksu, a ten związek wcale nie jest taki poważny z jego strony. I że kiedyś właśnie w ten sposób jak o tej obecnej dziewczynie będzie opowiadane o Tobie. Dlaczego? Nie wiem. Zapewne m.in. dlatego, ze Cie oklamal. Ale ta narracja jest tak na okretke prowadzona i wciąż sprowadzana do tego poczucia "wyjatkowosci" itd że nasuwa mi się to jako pierwsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też mam wrażenie że autorka jest nie pewna tego faceta dlatego tak się zafiksowala na punkcie tej dziewczyny,jakby miała jakieś kompleksy ,poprostu niska samoocene i przez ten seks bez prezerwatywy chciała sobie wmówić że jest taka wyjątkowa lepsza niż inne ale nie wyszło

[bujdanaresorach]

Napisane przez trzyrazypiec

A ja mam nieodparte wrazenie, że tu nie chodzi o nic innego, jak o to, że coś jest tak bardzo nie tak, że Ty się po prostu ewidentnie boisz, że też jesteś tylko koleżanka od seksu, a ten związek wcale nie jest taki poważny z jego strony. I że kiedyś właśnie w ten sposób jak o tej obecnej dziewczynie będzie opowiadane o Tobie. Dlaczego? Nie wiem. Zapewne m.in. dlatego, ze Cie oklamal. Ale ta narracja jest tak na okretke prowadzona i wciąż sprowadzana do tego poczucia "wyjatkowosci" itd że nasuwa mi się to jako pierwsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87805302]Ja też mam wrażenie że autorka jest nie pewna tego faceta dlatego tak się zafiksowala na punkcie tej dziewczyny,jakby miała jakieś kompleksy ,poprostu niska samoocene i przez ten seks bez prezerwatywy chciała sobie wmówić że jest taka wyjątkowa lepsza niż inne ale nie wyszło[/QUOTE]

[robcia]

A ja stane w obronie tej " rozwiązłej" dziewczyny. Jest coś obrzydliwego w tym przekazywaniu sobie przez facetow opinii o niej. Bo jak widać ona przez seks szuka miłości ,choć to głupie i godzi sie go uprawiać bez zabezpieczenia (prezerwatywy),żeby zatrzymać przy sobie jakiegoś dupka. Na dodatek naraża się na krzywdzące opinie ze strony dziewczyny ,ktora robi dokładnie to samo ,wierząc w jego uczucie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mijanou]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87805302]Ja też mam wrażenie że autorka jest nie pewna tego faceta dlatego tak się zafiksowala na punkcie tej dziewczyny,jakby miała jakieś kompleksy ,poprostu niska samoocene i przez ten seks bez prezerwatywy chciała sobie wmówić że jest taka wyjątkowa lepsza niż inne ale nie wyszło[/QUOTE]

Kurczę, dziwne, ale coraz częściej łapię się na tym, że przyznaję Ci 100% racji

Myślę, że Autorka nie jest do końca pewna siebie w tym związku, dlatego tak się zafiksowała na tym seksie bez zabezpieczenia.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Mijanou

Kurczę, dziwne, ale coraz częściej łapię się na tym, że przyznaję Ci 100% racji

Myślę, że Autorka nie jest do końca pewna siebie w tym związku, dlatego tak się zafiksowała na tym seksie bez zabezpieczenia.

Dojrzewamy (obydwie) ;-)

[zaspana89]

Ile macie lat dziewczyny? Ciekawi mnie bo wypowiadacie sie jakbyscie mialy eksperckie doświadczenie i ciekawi mnie kto daje takie osądy. Milego słonecznego dnia. Ja ide się trochę pokompleksowac hehe

[Mijanou]

Oj, my już dorosłe kobity jesteśmy

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez zaspana89

Ile macie lat dziewczyny? Ciekawi mnie bo wypowiadacie sie jakbyscie mialy eksperckie doświadczenie i ciekawi mnie kto daje takie osądy. Milego słonecznego dnia. Ja ide się trochę pokompleksowac hehe

A mnie ciekawi dlaczego myślisz, że tego rodzaju doświadczenie jest zależne tylko od wieku
To też przejaw pewnej naiwności.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez zaspana89

Ile macie lat dziewczyny? Ciekawi mnie bo wypowiadacie sie jakbyscie mialy eksperckie doświadczenie i ciekawi mnie kto daje takie osądy. Milego słonecznego dnia. Ja ide się trochę pokompleksowac hehe

Jestem matka doroslych dzieci

[Bananalama]

Coś w tym jest. Mnie się wydaje, że autorka jest bardzo niepewna siebie. Nie tylko w związku, ale ogólnie. Te teksty, że była kochanka się śmieje jej w oczy. Omg. Albo zastanawianie się, ile razy to robili, jak. I oczywiście jechanie po tamtej.
Dziewczyno, popracuj nad własną samooceną.

[AshaN_]

Po roczniku w nicku myslalabym, ze 30. Ale styl pisania, myslenia i naiwnosci wskazuje na mniej niz 20

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez AshaN_

Po roczniku w nicku myslalabym, ze 30. Ale styl pisania, myslenia i naiwnosci wskazuje na mniej niz 20

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jestem w szoku, jeśli 89 to rocznik autorki, bo takie rozkminy i teorie to pasują bardziej do nastolatki, góra wczesnej 20.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Ja chcialam napisac ze moglabym byc jej matka ale domyslam sie ze 89 to jej rok urodzenia wiec raczej to nie mozliwe ale przez sposob pisania i problemy myślałam że jest młodsza niż moje mlodsze 22letnie dziecko

[zaspana89]

W internecie kazdy moze byc kim chce wiec to tez pewna naiwnosc. Dzieki wszytskim za opinie. Mysle ze to pewna mieszanka czynnikow cos z brakiem pewnsoci siebie mozliwe. Nie chodzi o jej wyglad bo nie mam tutaj co zmyslac. Chodiz o ich bliskosc fizyczna, ryzyko o ktorym pisalysmy no i ze fizycznie byli blisko jak my. Np. Dla mnie pewne rzeczy w seksie (nie ide w detale) sa zarezerwowane dla związku.

Jakby to byl serio zwiazek powazny inaczej bym do tego podchodzila. A on anwet tego nie uznał za zwiazek. Tylko jak zachowanie w związku bez związku bo nie chcual z nia byc. Miec korzysci wynikajace ze zwiazku bo nie chcual byv sam ale bez obowiazkow, zaangazowania itp. Doslownie tak powiedzial.

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

W internecie kazdy moze byc kim chce wiec to tez pewna naiwnosc. Dzieki wszytskim za opinie. Mysle ze to pewna mieszanka czynnikow cos z brakiem pewnsoci siebie mozliwe. Nie chodzi o jej wyglad bo nie mam tutaj co zmyslac i bym napisala ze super laska. Nie idzie o jej wyglad. Chodiz o ich bliskosc fizyczna, ryzyko o ktorym pisalysmy no i ze fizycznie byli blisko jak my. Np. Dla mnie pewne rzeczy w seksie (nie ide w detale) sa zarezerwowane dla związku.

Jakby to byl serio zwiazek powazny inaczej bym do tego podchodzila. A on nawet tego nie uznał za zwiazek. Tylko jak zachowanie w związku bez związku bo nie chcual z nia byc. Miec korzysci wynikajace ze zwiazku bo nie chcual byc sam ale bez obowiazkow, zaangazowania itp. Doslownie tak powiedzial.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

To szukaj prawiczka albo faceta, który seks uznaje tylko w związku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AshaN_]

Napisane przez zaspana89

W internecie kazdy moze byc kim chce wiec to tez pewna naiwnosc. Dzieki wszytskim za opinie. Mysle ze to pewna mieszanka czynnikow cos z brakiem pewnsoci siebie mozliwe. Nie chodzi o jej wyglad bo nie mam tutaj co zmyslac. Chodiz o ich bliskosc fizyczna, ryzyko o ktorym pisalysmy no i ze fizycznie byli blisko jak my. Np. Dla mnie pewne rzeczy w seksie (nie ide w detale) sa zarezerwowane dla związku.

Jakby to byl serio zwiazek powazny inaczej bym do tego podchodzila. A on anwet tego nie uznał za zwiazek. Tylko jak zachowanie w związku bez związku bo nie chcual z nia byc. Miec korzysci wynikajace ze zwiazku bo nie chcual byv sam ale bez obowiazkow, zaangazowania itp. Doslownie tak powiedzial.

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

W internecie kazdy moze byc kim chce wiec to tez pewna naiwnosc. Dzieki wszytskim za opinie. Mysle ze to pewna mieszanka czynnikow cos z brakiem pewnsoci siebie mozliwe. Nie chodzi o jej wyglad bo nie mam tutaj co zmyslac i bym napisala ze super laska. Nie idzie o jej wyglad. Chodiz o ich bliskosc fizyczna, ryzyko o ktorym pisalysmy no i ze fizycznie byli blisko jak my. Np. Dla mnie pewne rzeczy w seksie (nie ide w detale) sa zarezerwowane dla związku.

Jakby to byl serio zwiazek powazny inaczej bym do tego podchodzila. A on nawet tego nie uznał za zwiazek. Tylko jak zachowanie w związku bez związku bo nie chcual z nia byc. Miec korzysci wynikajace ze zwiazku bo nie chcual byc sam ale bez obowiazkow, zaangazowania itp. Doslownie tak powiedzial.

Jakie rzeczy sa dopuszczalne tylko w zwiazku? Poza tym fizycznie byl tak samo z kazda z ktora uprawial seks. Orientujesz sie prawda?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nie_powiem]

Musisz zrozumieć, że nikt tutaj Ciebie nie obraził ani pośrednio ani bezpośrednio. Pytasz o zdanie a my tylko je mamy inne i już uważasz to za atak i nagonkę. To trochę niesprawiedliwe, bo zarzucasz nam coś, czego tu nie ma. Myślałaś, że będziemy się z Tobą zgadzać, że Twoje myślenie jest słuszne. Nikt tu nie pochwala seksu bez zabezpieczenia się, zwłaszcza w przypadku niepewnych, raczej nietrwałych relacji. Ustaliliśmy, że owszem, to było ryzykowne, ale ostatecznie nie ma z tego ani chorób, ani dzieciaka. Ustaliliśmy też, że kawałek lateksu nie świadczy ani o sile miłości ani o jakości związku. Więc dlaczego jeszcze się tym zajmujesz?


W moim odczuciu jednak Twoje rozmyślanie nad tym z taką intensywnością nie jest ani słuszne, ani dobre dla Ciebie czy Twojego związku i śmiem zaryzykować nawet stwierdzenie, że prawdopodobnie w przyszłości, jeśli nie odpuścisz tego tematu, przyniesie Ci więcej szkody niż pożytku. Musisz też sobie zdać sprawę z tego, że facet nawet gdyby bardzo, bardzo chciał to nie zmieni przeszłości i nie cofnie czasu. I, że ludzie generalnie robią głupie rzeczy, niekoniecznie w sferze seksualnej. Ty na pewno też. Więc zanim zaczniesz męczyć bułę facetowi i sobie samej w tym temacie, to może sama się zastanowisz jakie błędy popełniłaś w swoim życiu, które były głupie i ryzykowne, i może rzutują na Twoje teraźniejsze życie w bardziej znaczący sposób niż niezałożona gumka u Twojego faceta?

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez AshaN_

Jakie rzeczy sa dopuszczalne tylko w zwiazku? Poza tym fizycznie byl tak samo z kazda z ktora uprawial seks. Orientujesz sie prawda?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Widocznie autorka ma listę, typu seks bez prezerwatywy tylko w związku, np. oralny też tylko w związku... Tylko co, ma zamiar pytać każdego faceta o takie szczegóły i wierzyć na słowo? Bardzo to dojrzałe i normalne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AshaN_]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87806223]Widocznie autorka ma listę, typu seks bez prezerwatywy tylko w związku, np. oralny też tylko w związku... Tylko co, ma zamiar pytać każdego faceta o takie szczegóły i wierzyć na słowo? Bardzo to dojrzałe i normalne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]To conajmniej dziwne. Ciekawe czy np przytulanie po seksie tez jest tylko dla zwiazku. Bo skoro tamtej dziewczynie on sie podobal to napewno byly tez czulosci. To jej az tak nie boli jak brak lateksowej bariery. Paranoja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez AshaN_

To conajmniej dziwne. Ciekawe czy np przytulanie po seksie tez jest tylko dla zwiazku. Bo skoro tamtej dziewczynie on sie podobal to napewno byly tez czulosci. To jej az tak nie boli jak brak lateksowej bariery. Paranoja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Autorka chyba nie rozumie, że ludzie to nie roboty bez uczuć, którzy w seksie bez związku traktują się jak gumowe lalki. Nawet nie będąc w związku ludzie mogą się po prostu lubić, przytulać i chcieć być blisko, nie wiem, dlaczego autorka chce to tak rozdzielać i myśli, że jeśli nie ma związku, to chodzi tylko o traktowanie kogoś jak najbardziej instrumentalnie. Powinna szukać kogoś, kto po prostu seksu poza związkiem nie uprawia (albo tak twierdzi, bo wiadomo, sprawdzić się tego nie da) bo kogoś o tak kosmicznych pogladach, jakie ma ona sama raczej nie znajdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kolorowe_jaskolki]

Napisane przez zaspana89

Jakby to byl serio zwiazek powazny inaczej bym do tego podchodzila. A on anwet tego nie uznał za zwiazek. Tylko jak zachowanie w związku bez związku bo nie chcual z nia byc. Miec korzysci wynikajace ze zwiazku bo nie chcual byv sam ale bez obowiazkow, zaangazowania itp. Doslownie tak powiedzial.

Ale o co Ci chodzi? Przecież na samym początku koleś Ci powiedział, że uprawiał seks z koleżanką. Zachowujesz się jakbyś myślała, że jak ktoś uprawia seks bez związku to jest to na zasadzie włóż, wyłóż, zero czułości, mowy nie ma o jakimś tam lubieniu się, a to tak nie wygląda. On Ci to od początku powiedział, a Ty zachowujesz się jakbyś została oszukana, przecież wiedziałaś, że taki seks uprawiał. Jeżeli masz problem z tym, że facet miał przed Tobą partnerkę, z którą uprawiał seks, ale nie był w zdeklarowanym związku, to jak Ci następny facet powie, że miał takie relacje to w nie nie wchodź, szukaj takich, którzy nie uznają seksu bez związku.

I to zdziwienie, że uprawiając taki seks chciał mieć korzyści ze związku, nie będąc w związku. No, na tym to przecież, dziewczyno, polega, brawo, odkryłaś Amerykę. Nie zawracaj mu głowy skoro tego nie akceptujesz. Tyle się uganiać za facetem, który nam nie odpowiada, który jest nieodpowiedzialny, kłamie... czy to jest jedyny facet na planecie??

[Trzepotka]

Treść usunięta

[zaspana89]

Ok a wam by nie przeszkadzało ze facet z którym sie zwiazalyscie uprawiał seks bez zwiazku i bez zabezpieczenia? Zalozmy zr byl od początku szczery i wam o tym pwiedzial

Mysle ze tu mamy sedno tematu