Grubsze i gęstsze włosy

[virka]

Napisane przez Gmyrelka

O kurcze, nieźle Ale chyba coś w tym jest, bo moja córa dzisiaj już chciała ją zabrać do przedszkola by w wolnej chwili poprawić "fryzurę"

No, to są początki uzależnienia od tej szczotki A jak poczuje o ile wyższy jest komfort czesania się nią, to już całkiem na inne nie spojrzy

Napisane przez Gmyrelka

Powiedzcie mi dziewczynki, czy Wy używacie maseczki serowegozelka na cale włosy czy tylko na skóre głowy (właśnie siedzę z maseczką nałożona, ale głównie na skórę głowy bo na całe włosy nie starczyło) I takie samo pytanie mam co do olejku rycynowego. Chociaz skoro on nawilża to chyba powinno się go stosować od ucha w dół...? I pytanie numer 3... czy nafta wysusza czy nawilża włosy ?

1. Ja nakładam na skórę głowy, ale i tak spływała na resztę Jednak najważniejsza jest skóra głowy, wzmocnienie cebulek i pobudzenie nowych włosów do wzrostu.
Na końce w tym czasie maseczka nawilżająca
2. Olejek rycynowy jak najbardziej na długość włosów celem ich nawilżenia (jednak lepszy i bogatszy pod tym względem jest np. kokosowy )
3. Nafta to sprawa bardzo indywidualna. Mnie nie przesusza wcale, ale jest sporo wizażanek, które u siebie przesuszenie po nafcie zauważyły Musisz sprawdzić jak zadziała u Ciebie.

[Gmyrelka]

Napisane przez virka

1. Ja nakładam na skórę głowy, ale i tak spływała na resztę Jednak najważniejsza jest skóra głowy, wzmocnienie cebulek i pobudzenie nowych włosów do wzrostu.
Na końce w tym czasie maseczka nawilżająca

Mogę nałożyć na skóre głowy maseczke serowegozelka a na reszte włosów nawilżającą i to wszystko owinąć folią i recznikiem?? Rewelacja, dwa w jednym.

Napisane przez virka

2. Olejek rycynowy jak najbardziej na długość włosów celem ich nawilżenia (jednak lepszy i bogatszy pod tym względem jest np. kokosowy )

A gdzie mogę nabyć olejek kokosowy, też apteka?

Napisane przez virka

3. Nafta to sprawa bardzo indywidualna. Mnie nie przesusza wcale, ale jest sporo wizażanek, które u siebie przesuszenie po nafcie zauważyły Musisz sprawdzić jak zadziała u Ciebie.

Myślałam że ona ma z góry działanie nawilżające jak olejek rycynowy i po to się ją łączy z nim... ale skoro niekoniecznie to jakie ona ma działanie na włosy?

Dziękuję Ci virka za odpowiedź


Kurcze znowu mi nie wyszło to cytowanie Już nie wiem co robie źle;/

[virka]

Napisane przez Gmyrelka

Myślałam że ona ma z góry działanie nawilżające jak olejek rycynowy i po to się ją łączy z nim... ale skoro niekoniecznie to jakie ona ma działanie na włosy?

Dziękuję Ci virka za odpowiedź

Nafta ma działanie wzmacniające, odżywcze i nabłyszczające (jednak niektórych wysusza). A rycynę można dodawać, do wszelkich maseczek i wcierek

Napisane przez Gmyrelka

Kurcze znowu mi nie wyszło to cytowanie Już nie wiem co robie źle;/

Niepotrzebnie kasujesz nawias kwadratowy z nickiem osoby, którą cytujesz (np. [quote=virka;cyfry])

[kosmarka]

Hm- nafta- ja bym dała głowę obciąć, że na mojej pisze, że jest przeznaczona do włosów przetłuszczających się , dlatego stosowałam ją tylko na włosy przy skórze głowy, a olejek rycynowy dawałam na przesuszone końce-bo znowu ten nawliżał.
W związku z tym, że naftę trudno mi było zmywać-raz nawet z tłusta plamą na drugi dzień wstałam z łóżka-odsawiłam ją na boczny tor.

Miałam tą:Nafta kosmetyczna z vit. A+E, 170 ml (Uszlachetniona nafta kosmetyczna poprawia ukrwienie cebulek włosowych, wzmacnia włosy, nadaje połysk i zapobiega ich wypadaniu i rozdwajaniu, usuwa łupież.
Szczególnie polecana do pielęgnacji włosów przetłuszczających się.)

[Gmyrelka]

[quote=virka;7712940]Niepotrzebnie kasujesz nawias kwadratowy z nickiem osoby, którą cytujesz (np.

Napisane przez virka;cyfry

)

Ok, może tym razem się uda Dzieki!
Czyli tą maseczke zelka na skóre głowy a nawilzajaca na reszte obwiniete folia mog naraz stosować? Olejek kokosowy do zakupu jest w aptece?
Ja właśnie zmyłam maseczke zelka i moje włosy są sztywne i stanowią jeden wielki kołtun I tak są lepsze niż zaraz po spłukaniu bo trzymałam na nich nawilżającą maske, ale to i tak nie to Wy też tak macie?

Hahahahah no teraz to mi w ogóle się udało O maj gad!

[virka]

Napisane przez Gmyrelka

Czyli tą maseczke zelka na skóre głowy a nawilzajaca na reszte obwiniete folia mog naraz stosować?
Olejek kokosowy do zakupu jest w aptece?
Ja właśnie zmyłam maseczke zelka i moje włosy są sztywne i stanowią jeden wielki kołtun I tak są lepsze niż zaraz po spłukaniu bo trzymałam na nich nawilżającą maske, ale to i tak nie to Wy też tak macie?

Hahahahah no teraz to mi w ogóle się udało O maj gad!

Tak jest, jak najbardziej
Olejek jest w sklepach zielarskich lub w sklepach ze zdrową żywnością.
Ja tak nie mam , mnie maska z drożdży zmywa się bez najmniejszego problemu, pewnie trochę pokołtuniłaś włosy przy nakładaniu... A jeśli sie okaże, że drożdże troszkę Ci przesuszyły włosy (bo może się tak zdarzyć), następnym razem daj do maseczki np. oliwę z oliwek, lub olej kokosowy

Teraz skasowałaś ostatni nawias kwadratowy osoby, którą cytujesz, czyli [/quote]
Musisz te obydwa nawiasy (na początku [ quote=virka;]i na końcu [ /quote] zostawić), aby Ci się odpowiednio zacytował fragment.

[Gmyrelka]

Napisane przez virka

Musisz te obydwa nawiasy (na początku [ quote=virka;]i na końcu [ /quote] zostawić), aby Ci się odpowiednio zacytował fragment.

Próba generalna czy załapała Dzięki virka za wszystko

Się udało Dzieki!

[virka]

Napisane przez kosmarka

Hm- nafta- ja bym dała głowę obciąć, że na mojej pisze, że jest przeznaczona do włosów przetłuszczających się , dlatego stosowałam ją tylko na włosy przy skórze głowy, a olejek rycynowy dawałam na przesuszone końce-bo znowu ten nawliżał.
W związku z tym, że naftę trudno mi było zmywać-raz nawet z tłusta plamą na drugi dzień wstałam z łóżka-odsawiłam ją na boczny tor.

Miałam tą:Nafta kosmetyczna z vit. A+E, 170 ml (Uszlachetniona nafta kosmetyczna poprawia ukrwienie cebulek włosowych, wzmacnia włosy, nadaje połysk i zapobiega ich wypadaniu i rozdwajaniu, usuwa łupież.
Szczególnie polecana do pielęgnacji włosów przetłuszczających się.)

Czyli dobrze pisałam, że wzmacnia, odżywia i nabłyszcza

Napisane przez Gmyrelka

Próba generalna czy załapała Dzięki virka za wszystko

Się udało Dzieki!

Gratulacje
Polecam się

[kosmarka]

Napisane przez Gmyrelka

Hahahahah no teraz to mi w ogóle się udało O maj gad!

- uda się uda za którymś razem. Po cytacie dopiero piszesz i nic nie kasuj z niego oprócz tekstu, kty uważasz, że jest zbędny do twojej wypowiedzi-to co w nawiasach kwadratowych zostaje bez zmian .

Edit: No patrzę, że się udało .

[Gmyrelka]

Dzięki serdeczne dziewczyny

[kosmarka]

Nie ma za co, czego się nie robi dla pięknych włosów .

Aha wczoraj umyłam pierwszy raz włoski nowym szamponem - tym arabskim z henną. Na razie mogę tyle powiedzieć, że o dziwo pieni się wyśmienicie, pięknie pachnie, będzie wydajny . Nie splątał włosów również.
Potem poszło na włosy osmo essence-regenerujące, a po spłukaniu tonic matrixa-nie mogłam się powstrzymać od psiknięcia - choć miałam ją stosować tylko przy całej serii matrixa-pierwszy raz otworzyłam butelkę-troszkę zaśmierdziało jajkiem, ale tak tyci tyci .
Włoski są dziś mięciuchne i błyszczące. Oby tak dalej.

[Agusia007]

Napisane przez kosmarka

Hm- nafta- ja bym dała głowę obciąć, że na mojej pisze, że jest przeznaczona do włosów przetłuszczających się , dlatego stosowałam ją tylko na włosy przy skórze głowy, a olejek rycynowy dawałam na przesuszone końce-bo znowu ten nawliżał.
W związku z tym, że naftę trudno mi było zmywać-raz nawet z tłusta plamą na drugi dzień wstałam z łóżka-odsawiłam ją na boczny tor.

Miałam tą:Nafta kosmetyczna z vit. A+E, 170 ml (Uszlachetniona nafta kosmetyczna poprawia ukrwienie cebulek włosowych, wzmacnia włosy, nadaje połysk i zapobiega ich wypadaniu i rozdwajaniu, usuwa łupież.
Szczególnie polecana do pielęgnacji włosów przetłuszczających się.)

Mialam tę samą naftę

[kosmarka]

I jak zużyłaś całą, pomogła coś - moja stoi w szafce - nie mogę jej używać, a iżal wyrzucić, potem miałam bardzo duży problem z jej zmyciem - uwierzcie, umiem muć włosy i to bardzo dobrze, ale to czortostwo, nigdy dobrze mi nie zmywało się, a z olejami nie mam problemu, ale to cudo ... bez komentarza.

[Agusia007]

Napisane przez kosmarka

I jak zużyłaś całą, pomogła coś - moja stoi w szafce - nie mogę jej używać, a iżal wyrzucić, potem miałam bardzo duży problem z jej zmyciem - uwierzcie, umiem muć włosy i to bardzo dobrze, ale to czortostwo, nigdy dobrze mi nie zmywało się, a z olejami nie mam problemu, ale to cudo ... bez komentarza.

bo ja wiem czy omogła.. stosowałam ją z jakiem drożdżami i dolewałam troche oliwki z oliwek, czasem dolewałam zawartość kapsułki capivitu.. więc nie moge ocenić
Ale nie sądzę.

[Gmyrelka]

A ja przeżywam załamanie Odkąd "dbam" o włosy, wydaje mi się że są w coraz gorszym stanie Moje blond pasemka są jak siano (przesuszone chyba od pokrzywy, a ona miała taki zbawienny wpływ na moje przetłuszczanie sie ) Po maseczce zelka na głowie mam jeden wielki kołtun, a dzisiaj nałożyłam sobie olejek rycynowy od ucha w dół, bo skończyla mi się odżywka a miałam nadzieje na nawilżenie i moje włosy są poprostu okropne A zmywałam go 3 razy... R A T U N K U

['Estelle']

Napisane przez Gmyrelka

A ja przeżywam załamanie Odkąd "dbam" o włosy, wydaje mi się że są w coraz gorszym stanie Moje blond pasemka są jak siano (przesuszone chyba od pokrzywy, a ona miała taki zbawienny wpływ na moje przetłuszczanie sie ) Po maseczce zelka na głowie mam jeden wielki kołtun, a dzisiaj nałożyłam sobie olejek rycynowy od ucha w dół, bo skończyla mi się odżywka a miałam nadzieje na nawilżenie i moje włosy są poprostu okropne A zmywałam go 3 razy... R A T U N K U

Zatem:
- pokrzywę stosować jako wcierkę na skórę/ tak samo maseczkę drożdżową
- olejek rycynowy najlepiej zmywać gęstą pianą spływającą z "górnej" części włosów, tej przy skórze. Aby uzyskać taką pianę, rozpuść dawkę szamponu w dużej ilości wody [np. w starej butelce po szamponie, wypełnij ją nawet do 3/4 objętości wodą], zmieszaj, a potem wylewaj na głowę, masuj skórę et voila, piana gotowa, sprawdzone-potwierdzone
- ewentualnie olejek rycynowy zastąp kokosowym - chyba żadna z Wizażanek nie miała problemu z jego zmyciem

[JessAsh]

czesc dziewczyny ja rowniez mam swira na punkcie wlosow i staram sie o nie bardzo dbac
jesli chodzi o pielegnacje to uzywam szamponu timotei natomiast odzywek ze sklepow nie uzywam bo niszczyly mi wlosy
co tydzien uzywam maseczki: dwa zoltka lyzeczka nafty z czarnej rzodkwi i
uwaga sok z cytryny do tego wtedy wszsytko sie ladnie zmywa i wlosy nie sa takie tluste

[Gmyrelka]

Napisane przez 'Estelle'

Zatem:
- pokrzywę stosować jako wcierkę na skórę/ tak samo maseczkę drożdżową
- olejek rycynowy najlepiej zmywać gęstą pianą spływającą z "górnej" części włosów, tej przy skórze. Aby uzyskać taką pianę, rozpuść dawkę szamponu w dużej ilości wody [np. w starej butelce po szamponie, wypełnij ją nawet do 3/4 objętości wodą], zmieszaj, a potem wylewaj na głowę, masuj skórę et voila, piana gotowa, sprawdzone-potwierdzone
- ewentualnie olejek rycynowy zastąp kokosowym - chyba żadna z Wizażanek nie miała problemu z jego zmyciem

Pokrzywę właśnie tak stosuję, ale mimo wszystko coś mi z niej spłynie na włosy na najgorsze są te blondy na grzywce, która jest krótka - ich uniknąć jest najtrudniej
Maseczkę również wcieram w samą skórę głowy, ale chyba nie umiem tego zrobić tak by ich nie poplątać Wyglądają jak jeden wielki kołtun po niej, choć po wyschnięciu nie ma jakiegoś naprawdę mega problemu z rozczesaniem. Choć jak są mokre to są maksymalnie szorstkie
Co do olejku rycynowego to jak spłukałam 3 razy to włosy mokre były szorstkie, nieprzyjemne w dotyku i posklejane, a jak wyschły dały się rozczesać i są nawet miekkie Jak często taką maseczkę można stosować?
Na olejek kokosowy właśnie się czaje, ale nie mam bladego pojęcia gdzie go można kupić w Wawie...

Bardzo dziękuję Estelle za porady muszę walczyć dalej...

[Gmyrelka]

Mam kolejne pytanko do Was wizażanki Czy ma sens po wtarciu w skóre głowy pokrzywy wetrzeć po jakiejś godzinie Seboradin? Czy one się nie wykluczają lub nie osłabiają swojego działania?

[Agusia007]

Napisane przez Gmyrelka

Mam kolejne pytanko do Was wizażanki Czy ma sens po wtarciu w skóre głowy pokrzywy wetrzeć po jakiejś godzinie Seboradin? Czy one się nie wykluczają lub nie osłabiają swojego działania?

Co za dużo to niezdrowo.

Płukanka może być z pokrzywy, po myciu, a seboradin do wcierania

[Gmyrelka]

Napisane przez Agusia007

Co za dużo to niezdrowo.

Płukanka może być z pokrzywy, po myciu, a seboradin do wcierania

No ja właśnie po myciu sobie wtarłam w skórę głowy pokrzywę(bo płukanki na całe włosy nie robie-strasznie mi wysusza) i teraz chciałabym też w głowę wetrzeć seboradin tylko nie za bardzo wiem jaki i czy w ogóle powinien być jakiś odstęp czasu...?

[domi7ks]

A ja tak się wtrące
Zaparzyłam już sobie pokrzywke, czekam tylko aż wystygnie. Z tym, że ja robie płukanke na suche włosy a nie po umyciu MYslicie, że to gorszy pomysł i że lepiej stosować ja na mokre włosy?

[Agusia007]

Napisane przez domi7ks

A ja tak się wtrące
Zaparzyłam już sobie pokrzywke, czekam tylko aż wystygnie. Z tym, że ja robie płukanke na suche włosy a nie po umyciu MYslicie, że to gorszy pomysł i że lepiej stosować ja na mokre włosy?

Uważam że lepiej na mokre, spryskując włosy ziołami wyglądałam po prostu POTWORNIE.

Napisane przez Gmyrelka

No ja właśnie po myciu sobie wtarłam w skórę głowy pokrzywę(bo płukanki na całe włosy nie robie-strasznie mi wysusza) i teraz chciałabym też w głowę wetrzeć seboradin tylko nie za bardzo wiem jaki i czy w ogóle powinien być jakiś odstęp czasu...?

Zależy na jakim efekcie Ci zależy.

[Gmyrelka]

Chciałabym wzmocnić moje włosy. Ale może skoro rano wtarłam pokrzywe to z seboradinem chyba poczekam do wieczora... już sama nie wiem ;/

Pozdrawiam

[domi7ks]

Ja wtarłam swoją jednak na suche włosy i tylko w skóre

[Agusia007]

Napisane przez Gmyrelka

Chciałabym wzmocnić moje włosy. Ale może skoro rano wtarłam pokrzywe to z seboradinem chyba poczekam do wieczora... już sama nie wiem ;/

Pozdrawiam

Radziłabym poczekać
Seboradin niger.
dla zniszczonych ten z żeń szeniem

[domi7ks]

Ja jeszcze swojego Seboradinu nie kupiłam, ciągle zwlekam.
Ostatnimi czasy, odkąd włoski urosły i są już dość długie, ciągle mam oklapniete przy głowie i bardzo mi się plączą. Denerwuje mnie to już

[Gmyrelka]

Ja mam ten różowy i uwielbiam go wcierać jak włosy wyschną, bo mam je wtedy mega gęste i uniesione Co do zapachu to mi specjalnie nie przeszkadza A mąż jak mu każe powąchać głowę po jakimś czasie mówi że nie czuć więc mam w nosie drażniący zapach

[domi7ks]

Napisane przez Gmyrelka

Ja mam ten różowy i uwielbiam go wcierać jak włosy wyschną, bo mam je wtedy mega gęste i uniesione Co do zapachu to mi specjalnie nie przeszkadza A mąż jak mu każe powąchać głowę po jakimś czasie mówi że nie czuć więc mam w nosie drażniący zapach

Mówisz, że unosi włosy u nasady?
ja mam takie oklapniete, im dłuższe tym z nimi gorzej

[noseknosek]

Napisane przez domi7ks

Mówisz, że unosi włosy u nasady?
ja mam takie oklapniete, im dłuższe tym z nimi gorzej

domi7ks mogę polecić Ci płyn z serii Matrix Amplify, bosko unosi włosy u nasady, wyglądają na bardzo gęste