Agent TVN

[201704060907]

Ja w ogóle nie typuję Odety, w żadnym z odcinków.
Powiem tak - Odeta piep..rzy każde zadanie. Każde, jakby nie patrzeć, od 1. odcinka. Dla mnie to aż ZA OCZYWISTE, żeby nie zdawała sobie z tego sprawy.

Dla mnie agent (ale to tylko moje zdanie) działa po cichu. Myślę nawet, że się nieźle bawi, że reszta grupy odwala jego robotę.

Cały czas nie mogę rozgryźć Kędziora - raz jest z niego taka rozmemłana osoba, której się nie chce nic, a raz potrafi wydrzeć się wniebogłosy i się zdenerwować na poważnie.
W Paintballu biegł jak szalony, ale w 1. odcinku na rower nawet nie wsiadł "bo on lubi jeść, bawić się i łajdaczyć" i nie miał sił na rower. Hmm

[Arwenka1]

Napisane przez Ervisha

A nie Darię?

Też myślę,że Darię,ale tak naprawdę to ma niewielkie znaczenie.


Pytania w teście sprawdzają spostrzegawczość,liczy się też czas.Nie ma pytania-"Kto jest agentem?" ,a raczej pytania w stylu-"gdzie wtedy i wtedy był agent?".Łatwo się pomylić,coś przeoczyć.Można mieć dobry typ na agenta,a polec na szczegółach.

[Ervisha]

Napisane przez Arwenka1

Też myślę,że Darię,ale tak naprawdę to ma niewielkie znaczenie.


Pytania w teście sprawdzają spostrzegawczość,liczy się też czas.Nie ma pytania-"Kto jest agentem?" ,a raczej pytania w stylu-"gdzie wtedy i wtedy był agent?".Łatwo się pomylić,coś przeoczyć.Można mieć dobry typ na agenta,a polec na szczegółach.

Mi się wydaje że Olga głosowała tak jak Aśka na Darię. Aśka odpadła bo tak jak wspomniałaś liczy się też czas

[żurawinka]

Ale bym się wkurzyła gdybym musiała wygrany "uczciwie" immunitet ponownie zdobywać ale świństwo
Po za tym uczestnicy nie mogli mieć pretensji o to że Kret zdecydował wziąć immunitet i sam nocować w garbarni, mogli mieć tylko pretensje że im się nie trafiła taka okazja bo każdy miał na na niego ochotę a że Kret był ostatni ...
Typuję Odetę nadal, mąci na potęgę i w każdym odcinku ma jakieś wyimaginowane problemy wkurzająca osoba. Kędzior zachowuje się jak mały chłopiec - w 1,5 godz przejechał kilka stacji metra ? to jakie tam są odległości między przystankami?

[Ervisha]

A może jednak to Kret jest agentem dlatego musiał walczyć o immunitet.... i tak by został w programie a mógł zostać w garbarni dla zmyłki

[201704060907]

Myślisz, że to taka taktyka, żeby psuć zadania i perfidnie tracić kasę na oczach innych?

[Arwenka1]

Moim zdaniem Kret jest zbyt wyeksponowany,zbyt oczywisty,żeby mógł być agentem.Szybciej chce udawać agenta przed grupą.W zadaniu z walizkami wydawało mi się to faktycznie była pomyłka,a nie celowe działanie.

[Ervisha]

Napisane przez mizmaz

Myślisz, że to taka taktyka, żeby psuć zadania i perfidnie tracić kasę na oczach innych?

Tak mi przeszło przez myśl

[SekretnyWachlarz]

Kreta w sumie mi szkoda, naprawdę można się było w tym zadaniu pomylić. No i widzę, że zrobili tak jak w tamtej edycji z tą obroną immunitetu. Wtedy Joasia Jabłczyńska musiała go obronić i też jej się nie udało.
A z tym tangiem to mogło być coś więcej w wiadomości tylko nam już tego nie odczytali, w sensie w montażu nie było.
A Olga odpadła, bo pewnie typowała dalej tą samą osobę, co jej sojuszniczka.

Idę jeszcze obejrzeć ten 10 minutowy odcinek na playerze, o tym czego nie było w programie.

[201704060907]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Kreta w sumie mi szkoda, naprawdę można się było w tym zadaniu pomylić. No i widzę, że zrobili tak jak w tamtej edycji z tą obroną immunitetu. Wtedy Joasia Jabłczyńska musiała go obronić i też jej się nie udało.
A z tym tangiem to mogło być coś więcej w wiadomości tylko nam już tego nie odczytali, w sensie w montażu nie było.
A Olga odpadła, bo pewnie typowała dalej tą samą osobę, co jej sojuszniczka.

Idę jeszcze obejrzeć ten 10 minutowy odcinek na playerze, o tym czego nie było w programie.

Nic nowego tam nie było w tym odcineczku.

Co do tanga to obejrzałam jeszcze raz - w wiadomości było, że Kinga czeka w restauracji Milonga (skojarzenie - tango milonga)

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez mizmaz

Nic nowego tam nie było w tym odcineczku.

Co do tanga to obejrzałam jeszcze raz - w wiadomości było, że Kinga czeka w restauracji Milonga (skojarzenie - tango milonga)

Jeszcze sobie teraz pomyślałam, że skoro Olga oddała Markowi 3 kluczyki i 1 wskazówkę, a Kret ma aż 5 kluczyków to są dobrze z Markiem zaopatrzeni, bo o ile pamiętam to chyba nikt inny nie ma kluczyków. Mają w takim razie jakieś zadanie w garści.

[Ervisha]

Napisane przez Arwenka1

Moim zdaniem Kret jest zbyt wyeksponowany,zbyt oczywisty,żeby mógł być agentem.Szybciej chce udawać agenta przed grupą.W zadaniu z walizkami wydawało mi się to faktycznie była pomyłka,a nie celowe działanie.

Tak też może być

[sledziczeek]

Olga przed eliminacjami powiedziała ze jesli agentem nie jest Daria to jest nim Odeta. Nie sadze zeby byłam taka głupia zeby dalej głosować na Darie skoro Asia odpadła. Olga jest inteligentna i widać ze to rozkminiala. Do konca oczywiście nie wiadomo na kogo postawiła bo nigdy nie mówią jaki typ ma osoba co odpada, ale zasugerowała to ze mogła zmienić typ na Odete.

[KiseOda]

Jeszcze się okaże, że Odeta nie jest agentem, a Kędzior dojdzie do finału. Marek i Edyta długo się trzymają.

[Ervisha]

Jest napięcie

[patisia123]

Alan, mówię Wam
https://www.instagram.com/p/BSOH8PBB...n-by=alandersz

[82ba76aed757f69c4e37c65900372947b4f89ae5]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Jeszcze sobie teraz pomyślałam, że skoro Olga oddała Markowi 3 kluczyki i 1 wskazówkę, a Kret ma aż 5 kluczyków to są dobrze z Markiem zaopatrzeni, bo o ile pamiętam to chyba nikt inny nie ma kluczyków. Mają w takim razie jakieś zadanie w garści.

Jeszcze chyba Daria znalazła kluczyk przy zadaniu w kuchni i pokazała Alanowi (o ile dobrze pamiętam...).
Też uważam, że immunitet należał się Kretowi i w sumie trochę mi go szkoda przez to, jak jest traktowany przez resztę.
Moje typy bez zmian, ciekawe, czy tak zostanie do finału

[Ervisha]

Daria ma kluczyk ale nie pamiętam, czy komuś pokazywała

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Napisane przez patisia123

Alan, mówię Wam
https://www.instagram.com/p/BSOH8PBB...n-by=alandersz

O ja cię A Urbański to nie starzeje się jak Ibisz

[I ona]

Też odniosłam wrażenie że Kret po nieudanym zadaniu ledwo powstrzymuje się od śmiechu. W ogóle on i Marek zacnie ucierają nosa młodziakom. Mają mega luźne podejście, a jednocześnie zadania wykonują dobrze (zwłaszcza Marek). Mają razem sojusz. Bardzo fajnie się ich ogląda Bez spiny działają, zawsze z uśmiechem na twarzy

[hawananana]

Dla mnie Kret zawsze ma mine jakby powstrzymywal sie od smiechu :d


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ervisha]

Napisane przez I ona

Też odniosłam wrażenie że Kret po nieudanym zadaniu ledwo powstrzymuje się od śmiechu. W ogóle on i Marek zacnie ucierają nosa młodziakom. Mają mega luźne podejście, a jednocześnie zadania wykonują dobrze (zwłaszcza Marek). Mają razem sojusz. Bardzo fajnie się ich ogląda Bez spiny działają, zawsze z uśmiechem na twarzy

Napisane przez hawananana

Dla mnie Kret zawsze ma mine jakby powstrzymywal sie od smiechu :d


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakby z każdego zadania sobie ja*a robił.... ten jego wyraz twarzy coraz bardziej mnie irytuje Cwani się

[201704060907]

Napisane przez Ervisha

Jakby z każdego zadania sobie ja*a robił.... ten jego wyraz twarzy coraz bardziej mnie irytuje Cwani się

Oni po prostu z Markiem się bawią, jak to ktoś napisał.
W sumie fajnie się to ogląda, niż takie nudne pozostałe osoby, które tylko szepczą, piszą, patrzą na wszystkich. Przynajmniej coś się dzieje, bez nich to przecież nie dałoby się oglądać.

[Antilia]

To mnie się gryzie ten sojusz Marka i Kreta, bo Marek wydaje się być spoko gość, a Kreta odbieram jako taką szuje, na mnie robi wrażenie jakby się wywyższał, że on już wszystkich rozgryzł i steruje całą grą i wszystko wie, Marka przeciwieństwo. Ten ciągły złośliwy uśmiech

[201704060907]

Napisane przez Antilia

To mnie się gryzie ten sojusz Marka i Kreta, bo Marek wydaje się być spoko gość, a Kreta odbieram jako taką szuje, na mnie robi wrażenie jakby się wywyższał, że on już wszystkich rozgryzł i steruje całą grą i wszystko wie, Marka przeciwieństwo. Ten ciągły złośliwy uśmiech

Szczerze nie zauważyłam sojuszu między nimi, raz Marek dał Kretowi jokera. Tyle, jedynie w ostatnim odcinku powiedział takie zdanie "Wiele osób działa przeciwko Jarkowi. Ja nie jestem wśród takich osób". Raczej nie odebrałam tego na zasadzie "Jestem z Jarkiem", a raczej "Nie jestem przeciwko niemu, ale też nie jestem z nim".

[Ervisha]

Napisane przez Antilia

To mnie się gryzie ten sojusz Marka i Kreta, bo Marek wydaje się być spoko gość, a Kreta odbieram jako taką szuje, na mnie robi wrażenie jakby się wywyższał, że on już wszystkich rozgryzł i steruje całą grą i wszystko wie, Marka przeciwieństwo. Ten ciągły złośliwy uśmiech

Na mnie też A ten uśmiech jest fałszywy

[Majka_95]

Przyznam bez bicia, że drugą edycje ogląda mi się o wiele lepiej niż pierwszą.

Może dlatego, że uczestnicy już wiedzą, że wszyscy pewnie kłamią i sojusze już nie są tak mocne jak w pierwszej edycji (kiedy to chyba mieli jeszcze takie większe do siebie zaufanie).

Ciężko rozgryźć właściwie kto jest agentem. Kret wydaje mi się za oczywisty, tak montują, że też wydaje się, że to on jest a to byłoby zbyt oczywiste. Myślałam nad Odettą, która trochę pomiesza, trochę pokłóci się. Może właśnie tak bardziej subtelnie działa.

Choć szczerze mówiąc najbardziej szalonym i nietypowym agentem byłoby gdyby nim się okazał Kędzior. Potrafi zagrać tak, że nawet nie wykonując zadanie nikt go za specjalnie nie podejrzewa. Tu pomiesza, tam pomiesza a przy tym ma taką "aurę" sympatycznego gościa, któremu wiele można wybaczyć.

[SekretnyWachlarz]

[1=82ba76aed757f69c4e37c65 900372947b4f89ae5;7238268 2]Jeszcze chyba Daria znalazła kluczyk przy zadaniu w kuchni i pokazała Alanowi (o ile dobrze pamiętam...).
Też uważam, że immunitet należał się Kretowi i w sumie trochę mi go szkoda przez to, jak jest traktowany przez resztę.
Moje typy bez zmian, ciekawe, czy tak zostanie do finału [/QUOTE]

A faktycznie, zapomniałam, że Daria ma, ale ona z jednym to niewiele może.

[turkusowapoziomka]

Napisane przez Majka_95

Przyznam bez bicia, że drugą edycje ogląda mi się o wiele lepiej niż pierwszą.

Może dlatego, że uczestnicy już wiedzą, że wszyscy pewnie kłamią i sojusze już nie są tak mocne jak w pierwszej edycji (kiedy to chyba mieli jeszcze takie większe do siebie zaufanie).

Ciężko rozgryźć właściwie kto jest agentem. Kret wydaje mi się za oczywisty, tak montują, że też wydaje się, że to on jest a to byłoby zbyt oczywiste. Myślałam nad Odettą, która trochę pomiesza, trochę pokłóci się. Może właśnie tak bardziej subtelnie działa.

Choć szczerze mówiąc najbardziej szalonym i nietypowym agentem byłoby gdyby nim się okazał Kędzior. Potrafi zagrać tak, że nawet nie wykonując zadanie nikt go za specjalnie nie podejrzewa. Tu pomiesza, tam pomiesza a przy tym ma taką "aurę" sympatycznego gościa, któremu wiele można wybaczyć.

Ja będę typować jego na agenta dokładnie z powodów które wymieniłaś, jest nieoczywisty, a jednak coś tam zawsze trochę namiesza
Ogólnie to będę bardzo zdziwiona jeśli w następnym odcinku nie odpadnie modelka - strasznie długo się utrzymuje wśród uczestników

Pamiętam, że na Urbańskiego w poprzedniej edycji dopiero pod koniec zaczęłam w ogóle zwracać uwagę, że to może on jest agentem

[kasia6713]

Napisane przez Antilia

To mnie się gryzie ten sojusz Marka i Kreta, bo Marek wydaje się być spoko gość, a Kreta odbieram jako taką szuje, na mnie robi wrażenie jakby się wywyższał, że on już wszystkich rozgryzł i steruje całą grą i wszystko wie, Marka przeciwieństwo. Ten ciągły złośliwy uśmiech

A mi osobiście wygląda to na bardzo mocny sojusz, tylko że się nie pokazują z tym. Joker jokerem, ale zdanka typu "ja nie jestem przeciwko Jarkowi" albo "my z Markiem mamy mały sojusz" wskazują, że jest bardzo mocny, tylko że inteligentnie do tego podchodzą. To samo z Edytką - niby nie jest z nikim w "jawnym" sojuszu, a radzi sobie bardzo dobrze.

Dla mnie Jarek i Marek to osoby, które powinny dojść jak najdalej.
Mówicie o Jarka złośliwym uśmieszku - ja to odbieram jako drwienie z osób, które zawsze są w stosunku do niego na nie. Jarek zepsuje, Jarek ma złe intencje, Jarek knuje, ktoś zakopał klocka - napewno to Jarek. Ja osobiście nie zauważyłam, żeby z premedytacją niszczył zadania. Teraz po tym immunitecie będzie wogóle już najgorszy na świecie.

Jego uśmiech odbieram na zasadzie: "Znowu myślicie, że to ja, ale żyjcie sobie w nieświadomości i myślcie sobie tak nadal. Ja wiem swoje, ja swoje widziałem. Zobaczymy kto na tym lepiej wyjdzie"

Do Marka przyczepili się po ostatnim zadaniu, bo się "uśmiecha". "Marek napewno weźmie immunitet bo się głupio uśmiecha". A on chciał im tylko zagrać na nosach. Dziecinada

[Antilia]

Ja bardzo polubiłam Edytę. W Azji Renulka dużo gadała o stereotypie modelki i jak musi go łamać a tutaj Edyta się nad tym nie rozwodzi, każdy widzi, że jest piękna a sprytu, inteligencji i pracowitości jej odmówić nie można. Dla mnie bardzo pozytywna babeczka.