|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2014-12-25, 22:01 | #1201 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 606
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
W sensie, że zwierzętom nie przeszkadza publiczne .......?
__________________
"be yourself, everyone else is already taken" Edytowane przez Kirenne Czas edycji: 2014-12-26 o 10:12 |
2014-12-25, 23:10 | #1202 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 34
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Mi się współlokatorki zmieniały baaardzo często. Zaznaczę na początku iż był to internat.
Sporym fenomen była B. B. była pedantką. Nie życzę naprawdę nikomu takiej współlokatorki... Pewnej zimy, gdy jeszcze śnieg spadał w grudniu i utrzymywał się do lutego chodziłam w śniegowcach które miały jakby gumowe kolce w podeszwach ( nie wiem jak to określić :P ) No i pomiędzy owymi kolcami często zbijał się śnieg, po ponad 3godzinach przedzierania się przez śnieg i zaspy bo wszystko było świeże i jeszcze wszystko dookoła odśnieżone nie było wchodzę zmęczona do pokoju, a tam z krzkiem wita mnie B. Nie wiedziałam początkowo o co jej chodzi - dowiedziałam się po około 2 minutach ciągłego wrzeszczenia na mnie różnych rzeczy - naniosłam odrobinę śniegu w butach do naszego pokoju Inna współlokatorka, nazwijmy ją M. Razem z facetem z którym się spotykałam już na poważnie szliśmy do mnie, akurat M szykowała się gdzieś do wyjścia. Malowała się, my siedzieliśmy na łóżku, w trójkę rozmawialiśmy - norma. W pewnym momencie M usiadła na łóżku ściągnęła koszulkę, w samym staniku podeszła do szafy, wyciągnęła inną koszulkę, położyła ją na łóżku i będąc nadal w samym staniku zaczęła poszukiwania żelazka Oczywiście żelazko musi się nagrzać... Koszulka też się sama nie wyprasuje. Ciekawa byłam jak długo wytrzymam, już nawet nie chodziło o to, że On u mnie siedział, bo nie jestem osobnikiem zazdrosnym wręcz przeciwnie, uznałabym że coś z nim jest nie tak, skoro nawet na nią nie spojrzał "przypadkiem" Jednak wstyd mi było za to, że my przychodzimy posiedzieć, porozmawiać ( zaznaczam, iż przy moich współlokatorkach nawet się nie pocałowaliśmy ) a ona coś takiego odwala...
__________________
Now, I know, how i feel when I'm around you. |
2014-12-26, 00:24 | #1203 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
A z B. faktycznie przesada... miałam podobną agentkę kilka lat temu |
|
2014-12-26, 08:01 | #1204 | |
BAN stały
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Wysłane z mojego telefonu komórkowego <3 |
|
2014-12-26, 10:17 | #1205 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Też uważam, że jest to przegięcie. To, że jest się u siebie to nie znaczy, że gości wypada przyjmować w bieliźnie.. bez przesady!
|
2014-12-26, 10:25 | #1206 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Bo widocznie nie masz potrzeby przebrania się, a ona taką miała. A wzmiankowany sąsiad to twój gość, nie twojej współlokatorki. Gdyby ktoś miał do mnie pretensje, że śmiem się przebrać przed wyjściem pomimo, że ktoś tam ma gościa, to chyba bym śmiechem zabiła. Jakie znowu przyjmowanie gości? To jej gość? Lol. |
|
2014-12-26, 10:33 | #1207 | |
now or never
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: ldz
Wiadomości: 6 752
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
a słowo skromność, wstydliwość, nic Ci nie mówi. a no to spoko
__________________
jeśli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj się |
|
2014-12-26, 10:42 | #1208 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
|
2014-12-26, 11:14 | #1209 | ||
BAN stały
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Nie to gość moich rodziców a jakoś nie czuję potrzeby obnażania się przed nim. Bielizna a strój kąpielowy zwłaszcza w miejscu gdzie jest z kilka tysięcy osób w niego ubranych to różnica. Trzeba mieć po prostu kulturę i odrobinę wyczucia. Wysłane z mojego telefonu komórkowego <3 ---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ---------- Cytat:
Wysłane z mojego telefonu komórkowego <3 |
||
2014-12-26, 11:47 | #1210 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Zresztą jest mocno prawdopodobne, że dziewczyna chciała w ten sposób dać do zrozumienia, że gość siedzi już trochę za długo. A może i przesiadywał trochę za często. Przypomniała mi się panienka współlokatorka, która miała pretensje do mojej koleżanki, że nie wyjeżdża wystarczająco często do domu i w efekcie biedna nie ma jak zabawiać się ze swoim chłopakiem Pokój też był wspólny. Jak się ironii nie podkreśli wstawieniem gęby, to już niektórzy nie poznają choćby wyskoczyła nago z krzaków i kopnęła w dupę. Może to coś na tle nerwowym? Bo trzeba być paranoikiem, by mieszać swobodę we własnym lokalu z "skromnością" itd. Edytowane przez Mileva_ Czas edycji: 2014-12-26 o 11:49 |
|
2014-12-26, 12:03 | #1211 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Nieważne, że to nie jej gość. Ja osobiście nie miałabym odwagi tak się zachować. Koszulke można uprasować przy gościach jeszcze będąc w innej bluzce, a potem przebrać się w łazience. Dla mnie to to talny brak kultury.
I jesli nawet gość jest już długo lub za często można na temat porozmawiać z koleżanką po jego wyjściu i ustalić jakies nowe zasady. A nie żeby dorosły człowiek się tak zachowywał. |
2014-12-26, 12:14 | #1212 |
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Treść usunięta
|
2014-12-26, 12:33 | #1213 | |
BAN stały
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Własny lokal a wspólny lokal to różnica... Tak wiem, Ty jej nie widzisz i nie zobaczysz... Bywa i tak. I w takim miejscu jak WSPÓLNY pokój wypada się zachowywać przy czyimś gościu a nie paradować w bieliźnie, gdyby mnie coś takiego spotkało poprosiłabym Tż o wyjście i przeprosiła za brak kultury współlokatorki (oczywiście przy niej) Wysłane z mojego telefonu komórkowego <3 |
|
2014-12-26, 13:00 | #1214 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Dziewczyna jest u siebie i faktycznie, jeśli chciała się przebrać to miała do tego prawo, ale mogła albo wyjść do łazienki, albo poprosić "gościa" o wyjście na chwilę z pokoju. Tak naprawdę "woloć Tomku w swoim domku" a ona tylko dla siebie pokoju nie miała. Przy takiej jednorazowej sytuacji powinna to uszanować. Co innego, gdyby co dzień miała w swoim pokoju chłopaka współlokatorki, wtedy mogłaby się oburzać i próbować go jakoś speszyć, jeśli słowa by nie pomagały. A jeśli bielizna i strój kąpielowy to to samo, to dlaczego nie kąpiemy się w stanikach i majtkach? Nawet jeśli są z odpowiedniego do kąpieli materiału?
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
2014-12-26, 13:02 | #1215 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 34
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Gwoli ścisłości... Było to pierwsze spotkanie M i mojego obecnego wtedy partnera, siedzieliśmy maksymalnie 5 - 10 minut wtedy. Niezrozumiałe dla mnie jest to, że gdy u niej ktoś jest i ja chcę się przebrać - wychodzę do łazienki. Ewentualnie jeśli naprawdę bardzo mi się spieszy, a droga do łazienki to około minuty, a dla mnie każda sekunda wtedy jest cenna, to proszę gościa o wyjście na dosłownie chwilkę bo chcę się przebrać...
Wg niej NIEGRZECZNE byłoby poproszenie Go o wyjście. Na szczęście współlokatorki zmieniłam i mamy co do tego jasno określone zasady.
__________________
Now, I know, how i feel when I'm around you. |
2014-12-26, 13:06 | #1216 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
A nawet jeśli coś by jej nie pasowało w obecności gościa - to języka nie ma, odezwać się nie mogła, musiała do takich zagrywek się posunąć?
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
2014-12-26, 13:44 | #1217 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
No dobra, a było ustalone i zapowiedziane, że gość przychodzi? Albo chociaż uprzedzone smsem czy czymś w tym stylu? Bo jak nie, to też się trochę nie dziwię dziewczynie (znaczy, sama bym wyszła do łazienki, zdjęcie bluzki mnie dziwi nieco, ale nie dziwi mnie fakt, że być może chciała w ten sposób pokazać, że nie życzy sobie niezapowiedzianych gości, szczególnie facetów - skoro szykowała się do wyjścia, to pewnie jakbyście przyszli 30 minut później już by jej nie było). Zresztą, ja uważam, że poza ekstremalnymi przypadkami, należy uprzedzać współlokatorów kto kiedy przychodzi i mniej więcej na jak długo.
Moja A. jak mi opowiadała o tej wyrzuconej dziewczynie, to twierdziła, że ta chodziła w króciutkiej koszulce nocnej bez szlafroka w obecności faceta A. w domu (oczywiście A. uznała to za próby uwodzenia). Z tym że ja się jej nie dziwię, +35 stopni na zewnątrz, czemu miałaby się przegrzewać, bo facet może coś zobaczyć... Nie jej sprawa, płaci za mieszkanie, więc też może się czuć swobodnie (do pewnej granicy, nie chodziła przecież nago). Ogólnie to lokator ma "pierwszeństwo" nad gościem i nad zapraszającym ciąży odpowiedzialność, żeby tak wszystko rozegrać, żeby nikt się nie czuł niekomfortowo (na ile to możliwe). |
2014-12-26, 13:52 | #1218 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Nie chcialabym w pokoju sniegu, z ktorego w ciagu chwili robi sie kaluza. Nie chcialabym tez zeby przed oczami mojego faceta chodzila dziewczyna bez koszulki. Dlatego nigdy nie mieszkalam z nikim w pokoju zreszta nawet w upaly moja wspollokatorka spytala czy mi nie wadzi ze chodzi nieubrana. I wszyscy happy
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
2014-12-26, 13:55 | #1219 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 34
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Cytat:
__________________
Now, I know, how i feel when I'm around you. |
||
2014-12-26, 14:05 | #1220 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
A co do kobiecych domysłów... Ja się boje wyjść tutaj w czymkolwiek innym niż pełnym ubraniu, bo jeszcze zostanę wywalona z mieszkania za "uwodzenie" (i tak już jestem jasnooką blondynką, więc mam wielki minus na wejściu). |
|
2014-12-26, 14:31 | #1221 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Oczywiście żelazko musi się nagrzać... Koszulka też się sama nie wyprasuje. Ciekawa byłam jak długo wytrzymam," a teraz mówisz, że w ogóle byliście w pokoju jakieś 5 minut...
__________________
ubrania: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post33192618 szukam: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post33410649 zapuszczam włosy i okazjonalnie odchudzam |
|
2014-12-26, 14:35 | #1222 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
2014-12-26, 14:42 | #1223 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 34
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
W każdym razie, w pokoju nie siedzieliśmy długo
+ odnosiło się do wpisu jednej osoby, że może koleżance przeszkadzało to, że siedzimy zbyt często ew. zbyt długo.
__________________
Now, I know, how i feel when I'm around you. Edytowane przez acklesholic Czas edycji: 2014-12-26 o 14:51 |
2014-12-26, 14:59 | #1224 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Po prostu co innego, jeżeli współlokatorka by chodziła z pół godziny bez koszulki, a co innego, jak zdjęła na 3 minuty na szybko :P Wiadomo, ze jedno i drugie trochę niestosowne, ale jeżeli to trwało tak krótko, no to już trudno, ja bym przymknęła oko, może się śpieszyła.
__________________
ubrania: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post33192618 szukam: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post33410649 zapuszczam włosy i okazjonalnie odchudzam |
2014-12-26, 15:03 | #1225 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Co do bielizny - bikini - jaka jest według ciebie różnica między zakrytą powierzchnią ciała? Cytat:
No nie wiem, ludzie subtelni na ogół dają sobie pewne rzeczy do zrozumienia, zamiast wyjeżdżać z tzw. mordą. A jeśli druga osoba jest minimalnie elastyczna - cóż, powinna zrozumieć |
||
2014-12-26, 15:08 | #1226 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Po przeczytaniu tego witki mi opadły, widzę, że dyskusja z Tobą nie ma sensu. Jeśli "Współlokatorko, czy moglibyście na chwilę wyjść z chłopakiem z pokoju, bo chcę się przebrać?" jest dla Ciebie wyjeżdżaniem z mordą, to nie mam pytań.
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2014-12-26, 17:01 | #1227 | |
BAN stały
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Wysłane z mojego telefonu komórkowego <3 |
|
2014-12-26, 18:20 | #1228 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 527
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
jakby przy moim TŻ współlokatorka chodziła w staniku to pewnie bym jej później powiedziała coś ale raczej w żartach, jemu by zapewne to nie przeszkadzało ale ja raczej bym nie potrafiła przy facecie koleżanki w staniku paradować
a tak wogóle to jeśli chodzi o to że na plaży w bikini to już nam nie przeszkadza jak ktoś chodzi to do głowy odrazu przyszedł mi taki obrazek http://deser.pl/deser/51,111858,13110748.html?i=44 a co do wchodzenia w butach do pokoju w zimie to w internatach/akademikach ciężko jest inaczej bo zazwyczaj do pokoju wchodzi się prosto ze wspólnego korytarza Edytowane przez stesia Czas edycji: 2014-12-26 o 18:21 |
2014-12-26, 20:26 | #1229 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Raczej ciężko nazwać dyskusją wpisy z jednej strony i nieodpowiadanie na pytania z drugiej, ale może ja mam jakieś inne pojęcie dyskusji c: Cytat:
|
||
2014-12-26, 20:43 | #1230 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
To moze,zeby rozładować atmosferę, to napiszę, że mój TŻ kiedyś mial wspollokatora, który w ogóle nie mył garów, był okropnym syfiarzem. To raz się chłopaki wkurzyli i mu wstawiali te brudne gary do pokoju na podłogę- nie ruszyło go, dalej nie sprzątał. Poezja W końcu garów zabrakło. Jak się wyprowadził i tylko wpadł po swoje rzeczy, to jeszcze sie potknął o wiadro z wodą do mycia podłóg i wszystko się wylało
Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e Czas edycji: 2014-12-26 o 20:44 |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:17.