Terminacja ciąży cz.3

[Gomerka]

Dodusia a jesteś już po 1@? U mnie było takie podejrzenie, ale czekaliśmy do okresu, badałam crp, żeby wykryć, jakby się stan zapalny pojawił. No i dostawałam leki na wywołanie skurczów. I udało się bez.

[Dodusia111]

Jestem po 1@, beta spada bardzo powoli. Crp mam w nornmie.Dzis lekarz stwierdzil ze nie ma co czekac na kolejny okres tylko działać i pozabierac to co zostalo.

[Milla22]

Karolkowa super wieści. zdrówka dla Was obojga

Joasiala wspaniale, gratulacje! Wiem że ciąża to stres ja też odliczam dni do porodu ale my już takie jesteśmy że dla dziecka wszystko przetrwamy.



MonikaAria trzymam kciuki za Ciebie. Dobrze że wiesz już jak to jest po cc.

[Maaagda8901]

Karolkowa gratuluje synka! Dużo zdrówka dla was! <3

Joasiala gratulacje i trzymam kciuki, żeby wszystko było jak najlepiej! <3

MonikaAria, tak miałam to samo.. Jak się czujesz, jesteś już po?

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

Ja jestem tydzień po T.. Dopiero jutro moja córeczka zostanie pochowana, szpital mnie źle poprowadził po wszystkim i jakoś te formalności później szły opornie..

Czuje się fizycznie ok, połóg nie ma nic wspólnego z połogiem po pierwszej ciąży. Miałam nawał pokarmu, ale pokonałam go sama, domowymi sposobami.. Psychicznie bywa różnie. Raz wydaje mi się, że jest ok, a za chwilę becze jak głupia.. Czekam na wyniki amniopunkcji i później będziemy myśleć z moją gin co dalej. Bardzo bym chciała drugiego dzidziusia..

[Karolkowa_86]

Napisane przez Maaagda8901

Karolkowa gratuluje synka! Dużo zdrówka dla was! <3

Joasiala gratulacje i trzymam kciuki, żeby wszystko było jak najlepiej! <3

MonikaAria, tak miałam to samo.. Jak się czujesz, jesteś już po?

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

Ja jestem tydzień po T.. Dopiero jutro moja córeczka zostanie pochowana, szpital mnie źle poprowadził po wszystkim i jakoś te formalności później szły opornie..

Czuje się fizycznie ok, połóg nie ma nic wspólnego z połogiem po pierwszej ciąży. Miałam nawał pokarmu, ale pokonałam go sama, domowymi sposobami.. Psychicznie bywa różnie. Raz wydaje mi się, że jest ok, a za chwilę becze jak głupia.. Czekam na wyniki amniopunkcji i później będziemy myśleć z moją gin co dalej. Bardzo bym chciała drugiego dzidziusia..

Madzia daj sobie i swojemu organizmowi czas na dojście do siebie gwarantuje Ci że jeszcze będziesz tulić dzidzię.


(*) Amelka 02.03.2017
Mikołaj 01.11.2018 Dzięki Boże za niego !

[MonikaAria]

Trochę mnie nie było a tyle nowych postów. Sama nie lubię czytać niedokończonych opowieści - więc skończę swoją.

Urodziłam przez cc córkę Arianę. Byłam w 28 tygodniu. 6 listopada.

5 listopada 3 lata temu urodziłam zdrową córkę. Jaki ten los jest okrutny i się zastanawiam czy nie mogłam poczekać kilka dni... 5go świętować życie a 6go opłakiwać smierć...

Ariana ważyła 1620. Miała 40 cm. Dostała 1 pkt w skali Agpar. Żyła 1.5 h. Była silna, ale nie dała rady. Wyję i ryczę jak bobr. I się pytam - dlaczego do jasnej ku*wy nędzy!!!

Jestem jeszcze w szpitalu. Mam cholerną laktację. Bromergon na mnie źle działa i szukam innych leków, sposobów.

Nie wierzę, że kiedyś będzie słońce. Za jakie grzechy to wszystko...

[kacona]

Monika, nie mogę znaleźć slow pocieszenia. Bardzo bardzo cie współczuje i mocno przytulam. Zycie dużo sil. A słoneczko na pewno kiedyś zaświeci. Chociaż teraz trudno w to uwierzyć. Trzymaj się.

[wynn]

Monika tak bardzo mi przykro, tak bardzo ci wspolczuje, twój ból musi być niewyobrazalny...straszni e to wszystko niesprawiedliwe. Jeśli nie chcesz nie odpowiadaj, ale czy mogłaś być przy niej przez ten czas, ktory miała tutaj na Ziemi?
Jeszcze będzie dobrze,choć teraz wydaje się to niemozliwe, trzymaj się 😘
Ps. Mi na laktacje pomogła szałwia i niedotykanie piersi

[MonikaAria]

Tak, wynn. Mogłam się z nią pożegnać. Bałam się znieczulenia w kręgosłup (miałam narkozę w 1 ciąży), ale dla Ariany przezwyciężyłam strach... Widziałam ją po porodzie. Pocalowalam jej czółko. Była w ciężkim stanie. Od razu ją ochrzczono. Potem położna ją zabrała do inkubatora (opieka paliatywna, nie zgodziłam się na sztuczne podtrzymywanie życia, i ta nie miałaby szans na normalne, po co przedłużać cierpienie...).



Mąż był przy niej, trzymał ją, pożegnał się. Ja już drugi raz się zdążyłam - dostałam ją o 13.39, o 13.10 umarła... To jest tak cholernie trudne że płaczę pisząc to...

[Gomerka]

MonikaAria ja się popłakałam czytając to. Bardzo Ci współczuję. Życie jest tak cholernie niesprawiedliwe.

[fioleciasto]

Monika nie znajduje słów pocieszenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milla22]

MonikaAria współczuję i przytulam.



Jeśli o laktacje przeczytaj wpis na stronie Hafiji kiedy nie ma kogo karmić.

Może tam znajdziesz wskazówki które pomogą wyciszyć wszystko. (szałwia, zimne okłady z liści kapusty)

[Zosia105]

Ogromne wyrazy współczucia...nie mam słów, trzymaj się Monika

[wynn]

Monika to bardzo ciężkie, cholernie trudne, ale mogłaś poznać swoją córeczkę, pocałować, ochrzczić, zrobiliście dla niej to co można było,a teraz ona będzie opiekowała się waszą rodziną z tego innego swiata pozbawionego bólu. Jest aniolkiem, nie cierpi, tam gdzie jest jest jej na pewno lepiej. A ty jesteś wielką bohaterką i przetrwasz to-dla niej, żeby nie musiała z góry patrzeć jak jej mama cierpi i dla reszty swojej rodziny, tulę Cię mocno 💖

[MonikaAria]

Tak bardzo teraz płaczę, że rozrywa mi wnętrzności... Dziękuję dziewczyny za te słowa, dziękuję wynn - tak bardzo tego potrzebowałam...

[Maaagda8901]

MonikaAria czytam i ryczę.. ściskam Cię mocno.. To straszne przez co musiałaś przejść, ale mogłaś zobaczyć swoją córeczkę, przytulić pocałować. Tego w pierwszej chwili Ci zazdroszczę. Ja mojej nie widziałam, bo bałam się widoku takiej 20tygodniowej, kruszyny.. Bądź dzielna, na pewno w końcu zaswieci słońce! <3

[mattusiowa]

MonikaAria Tak bardzo mi przykro... nie znam Was ale przeżywam Wasze historie płacze z Wami. Niby mineło już trochę czasu ale to wciąż we mnie jest. Ten smutek z którym trzeba żyć...

[Eliza1983pl]

Dziewczyny,

Po krotne napiszę jak u nas. W 1tc wykryto podwyższona przeziernosc NT 4,6. Lekarz zamiast skierować nas na biopsję kosmówkową wysłał nas na drogie Nifty i test papa. Nifty nie zrobilismy bo nikt tego badania nie uznaje za wiarygodne podczas decyzji o T. test papa ocztwiscie wypadl zle. Podczas usg do papa lekarka potwierdziła najgorsze. Obrzęk uogulniony - w tydzień NT z 4,6 wzrosło do 8,5 - w jamach ciała i plocach pojawił się płyn - stan preagonalny - nie odnoszę ciąży. Lekarka nie wykryla pechwrza sle tego nie wpisala bo "przecież mogl byc pusty". Umówił mnie na spotkanie z genetykiem- ale wiadomo - są terminy - wciąż czekamy. W między czasie miałam jeszcze 3 konsultacje - wszyscy lekarze zgodni - obrzęk się powiększa - ciąża obumrze - trzeba czekać. Na żadnym usg nie wykryto pęcherza. Nikt nie chciał wydać na piśmie powiedzenia stanu dziecka. Jrdyny dokument mam z usg genetycznego gdzie Pani wpisala wyraznie ze pecherz jest (choć go nie widziala). W prywatnej klinice zapewniono mnie ze maja inne praktyki niż NFZ i do 15 tc terminach odbywa się bez tabletek w pełnej narożne. Przez kolejny tydzień klinika zwolniła nas ze z uwagi na agonalny stan ciąży i moje objawy (gorączka wymioty bole) podejmą decyzję bez potrzeby zaświadczenia. Każda wizyta 300zl - finalnie w dniu w którym miałam się stawić na zabieg - odmówili - ponownie odesłał mnie do komisji na Kopernika. Co do komisji - wszyscy lekarze u których byłam dotychczas (łącznie 5) są zgodni ze bez amiono na podstawie zaawansowanego obrzęku nikt decyzji nie wyda - czyli oczekiwanie wydłuży się do 18tc i czeka mnie poród. Konsultowalam tez sprawe z lekarzem z Kopernika (krakow) powiedzial ze tamci kekarze to nie wrozki (w przeciwienstwie do komisji) i kondycja dziecka - jesli nie ma innych objawow go nie intetesuje no sa procedury. Podobnie niw intetesuje go czy T. boli i w jakich warunkach jest wykonywana i "nie ja bede o tym decydowac". Zycie mojej rodziny od miesiąca jest koszmarem który dobrze znacie. Decyzja o T była najtrudniejsza ze wszystkich - została podjęta świadomie na podstawie opinii lekarzy. Na kolejne usg genetyczne musze czekać tydzień bo w kr nawet prywatnie są terminy. Zresztą wszyscy mówią jasno - stan preagonalny nie jest wskazaniem do t (choć z pewnością zakończy ciaze). I teraz do czego zmierzam. Czy ktoś z was wie czy na podstawie badan pokazujących bardzo obszerny obrzęk z dużą ilością płynu w jamach ciała i plucach dają decyzję na tak? Czy zostaje nam zagranica. Nie chce czekać aż u dziecka wykształcić się układ nerwowy o będzie ono odczuwać ból. Nie chcę także rodzic martwego dziecka. Przez całą sytuację nie mogę pracować - firma jest sparaliżowana a ja nie mam z czego zapłacić czynszu i opłat bieżących (żłobka, przedszkola). Na zabieg zagranicą musiałabym wziąć kredyt. Nasza ciąża z radości zmieniła się w koszmar i tykajaca bombę.

[Milla22]

Eliza1983pl bardzo mi przykro. Wszystkie wiemy jakie to trudne chwile i czas.

Wg mnie podstawa dla lekarzy do t jak piszesz jest biopsja kosmkowki albo amniopunkcja lub w niektórych przypadkach chociaż Fish.

Może dziewczyny Ci pomogą które miały dzieci z zd albo są z Twojego miasta.

W moim regionie to jak walka z wiatrakami i nie ma szans na t dlatego my pozyczylismy pieniądze od rodziny i pojechaliśmy za granicę. Dużo sił i mam nadzieję, że jednak znajdzie się ktoś kto pomoże.

[Zosia105]

U mnie wystarczyl wynik fish plus skierowanie do szpitala od lekarza prowadzącego plus wszystkie wyniki badań....u mnie od początku było źle...prenatalne źle...fish zd...nie robili problemów, przyjęli mnie bez zbędnych komentarzy...musiałam napisać tylko wniosek z prośbą o terminacje...Niestety to był już prawie 17 tyg...normalnie rodzilam. Jestem że Śląska.

[Gomerka]

Eliza ja miałam t w Krakowie, na Kopernika właśnie na podstawie badań USG, nie doczekałam wyników amniopunkcji. Czy byłaś tam w poradni? W moim przypadku lekarze byli bardzo ludzcy. Ale z tego co wiem, to nie ma znaczenia czy to 15 czy 18 tydzień, tak czy siak to poród i dopiero potem łyżeczkowanie. To dla Twojego dobra. Też się bałam, ale da się to przeżyć. Nie da się zapomnieć, ale to inna sprawa.

[mamaaniamama]

Dziewczyny, niestety musze dołaczyć do wątku...
Nasza historia jest tak zawiła i wyczerpująca psychicznie że pocieszające jest dla mnie chcoiaz to że jesteście tutaj i wspieracie sie nawzajem
Po badaniach prenatalnych stwierdzono że na usg są nieprawidłowości Nt, przepływ na zastawce trójdzielnej itd
20 tc aminopunkcja- wynik trisomia 21 w formie mozaikowej
zdecydowalismy o zakończeniu ciaży.

Całe podkarpacie ma podpisana klauzulę sumienia, nie ma ani 1 placówki która moze wykonac zabieg,

[Karolkowa_86]

Współczuję
Ale kochana wojewódzki konsultant powinien podać szpital gdzie powinna odbyć się T ..
Jak można w takiej sytuacji robić ludziom pod górę? Niepojęte..


(*) Amelka 02.03.2017
01.11.2018 Mikołaj Dzięki Boże za niego !

[Dodusia111]

Mamaaniamama moj syn tez miał ZD. 2tyg czekalismy na wynik ostateczny amnio bo bez tego nikt nie chcial z nami rozmawiać.... obraz usg tez byl zły ale lekarze nie chcieli na to patrzeć. musielismy czekac. Moja ginekolog wskazala albo dr Dębskiego albo klinike za granica. Cale szczęście nasz genetyk wynik przyspieszył i w 17 tyg mialam T.

[Marine29]

Może próbujcie w Gdańsku? My byliśmy w wielu szpitalach, byliśmy w innym województwie i nikt nie chciał nam pomóc. Wykonałam mnóstwo telefonów i byłam w wielu miejscach. Wiem, że to daleko, nie jest tam zbyt komfortowo ale tam Ci pomogą. Czasem trzeba chwilę poczekać albo być pod telefonem, bo oddział jest niewielki.

[mattusiowa]

Dziewczyny ja miałam T bez biopsji czy amnio. Moje dziecko było zdrowe genetycznie. Wszystko załatwiliśmy w Warszawie mimo tego że nie jesteśmy stamtąt.

[Maaagda8901]

Mamaaniamama współczuję przeżyć.. Mi też bez wynikow amnio zrobili t.. Ale każdy kto mnie badał był pewien, że mała jest bardzo chora



A tak z innej beczki? Czy któraś ubiegała się o odszkodowanie z ubezpieczenia grupowego z PZU? Mi właśnie wysłali decyzję odmowna. Wg nich to nie było poród martwego dziecka, bo było to przed 23tc.. :/

[Karolkowa_86]

Napisane przez Maaagda8901

Mamaaniamama współczuję przeżyć.. Mi też bez wynikow amnio zrobili t.. Ale każdy kto mnie badał był pewien, że mała jest bardzo chora



A tak z innej beczki? Czy któraś ubiegała się o odszkodowanie z ubezpieczenia grupowego z PZU? Mi właśnie wysłali decyzję odmowna. Wg nich to nie było poród martwego dziecka, bo było to przed 23tc.. :/

Madzia wyplacaja jedynie po 22 tc tak mają w klauzuli niestety.
Jedynie co to my dostaliśmy za pogrzeb małej..

(*) Amelka 02.03.2017
01.11.2018 Mikołaj Dzięki Boże za niego !

[joasiala]

Napisane przez Maaagda8901

Mamaaniamama współczuję przeżyć.. Mi też bez wynikow amnio zrobili t.. Ale każdy kto mnie badał był pewien, że mała jest bardzo chora



A tak z innej beczki? Czy któraś ubiegała się o odszkodowanie z ubezpieczenia grupowego z PZU? Mi właśnie wysłali decyzję odmowna. Wg nich to nie było poród martwego dziecka, bo było to przed 23tc.. :/

Mi PZU wypłaciło bez problemu, miałam akt urodzenia martwego dziecka i nikt nie dociekał, który tydzień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karolkowa_86]

Napisane przez joasiala

Mi PZU wypłaciło bez problemu, miałam akt urodzenia martwego dziecka i nikt nie dociekał, który tydzień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aa być może, ja zapomniałam że byłam wtedy w generali A nie w PZU sorry

(*) Amelka 02.03.2017
01.11.2018 Mikołaj Dzięki Boże za niego !