Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VII

[SceneQueene]

Taka różnica. Nigdy nie miałam takiego wielkiego odrostu :-D. Ale dziękuję!

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[201607040946]

Napisane przez Ingran

Jestem po pierwszym kubku siemienia, fuj fuj fuj da się to jakoś stuningować, żeby było bardziej do przełknięcia?

Wysłano z

Tylko uważaj, co dodajesz, bo są produkty, które neutralizują działanie (tak jak z drożdżami). Choć, jak mówiłam, wiara czyni cuda.

Ale jeśli się nie przekonasz, to nie pij. Po co się męczyć. Kup omega 3

[Ingran]

Może z czasem przywyknę, ew. będę pić duszkiem
Tylko czy raz dziennie wystarczy

Wysłano z

[201607040946]

Napisane przez Ingran

Może z czasem przywyknę, ew. będę pić duszkiem
Tylko czy raz dziennie wystarczy

Wysłano z

a czemu nie? ja pewnie po miesiącu wrócę do siemienia, gluuutek mmmmniam

[Ingran]

Napisane przez kaguya

a czemu nie? ja pewnie po miesiącu wrócę do siemienia, gluuutek mmmmniam

Nie wiem, czytałam, że niektóre osoby piją po trzy kubły dziennie

[I ona]

Napisane przez ewciaa82

Wrzucam aktualizacje kobitki
Wybaczcie jakość ale zdjecie robione telefonem z wyświetlacza aparatu :-P
Zdjecie PO robione z lampą stad roznica w odcieniu wlosow (na zdjęciu przed wydają sie byc jaśniejsze).Kolor nie był ruszany,polecialo jednak jakies 5cm

Brawo Twoje włoski się naprawdę ładnie prezentują

Napisane przez swan999

Dziewczyny, chcę Wam napisać, że mam już swój naturalny kolor na całych włosach Powrót do naturalek zajął mi 2 lata i miesiąc, tyle mija właśnie dzisiaj.

Wczoraj gdy mama ścinała mi włosy, poprosiłam ją żeby ścięła mi jak najwięcej farbowanych. I przy okazji znowu je trochę wycieniować. No i mama ciachała i ciachała i z fryzury byłam zadowolona, więc nawet nie zwracałam uwagi ile kolorów mam na głowie. Byłam zmęczona, mama też. I dopiero dzisiaj rano patrząc dokładniej w lustro doznałam szoku MAM TYLKO NATURALNY KOLOR! Siostra też widząc mnie powiedziała, że coś mam takie ciemniejsze włosy, a tu poprostu farbowanych już nie było.

No no nieźle SUPER - szczerze Ci zazdroszczę

Napisane przez rockandrollqueen

Dzięki, w sumie powiedziałabym, że ostatnio trzymałam się świetnie. Nic mnie nie kusiło przez 8 miesięcy i nagle impuls... rachu ciachu i po strachu. Ja się chyba za długo nad niczym nie zastanawiam .
Myślę, że zaczęła mnie męczyć za duża różnica kolorystyczna przy dłuższym odroście. Poszłam do fryzjera zrobić sobie oczywiście blond, pochodziłam w nim jakiś miesiąc i przestało mi się podobać, bo przecież włosy już nie takie ładne jak naturalne.

Następnie położyłam na to jakąś szamponetkę 6-8 myć, która z farbowańców nie chce się spierać (odrost na szczęście nietknięty) i mam takie coś jak na poniższych zdjęciach. Tak wiem, jestem głupia, ktoś mnie musi o☠☠☠☠☠☠☠ić

1- odrost, jakieś 1-1,5 cm, póki co mało widać
2- całość
3 i 4 - tak było

Mam nadzieję, ze przynajmniej teraz nie będzie dużej różnicy w kolorach

Dasz radę! Masz już jedną nauczkę to teraz pójdzie lepiej

Napisane przez SceneQueene

Drożdży też nie ruszam! No ale ja to nawet kaszki nie mogę zjeść... :-P .

Możemy sobie zatem przybić piątkę. Ja też nie przełkne drożdży, siemienia i wszelkiej maści kaszek

[Elle88dw]

Napisane przez kaguya

To tak jak ja drożdży
(...)
Pójdziesz ze mną, ja uwielbiam kawę, własnie piję

Jeśli mnie przygarniecie, to ja kawę też uwielbiam

Hehe a mi bardziej wchodzą drożdże niż siemię


W ogóle, właśnie mam doła Zrobiłam keratynowe prostowanie i podczas mycia szamponem oczyszczającym ukazał się prawdziwy stan moich włosów no a potem, jak już je wyprostowałam i zobaczyłam moje końcówki, to lekko z 5 cm powinno pójść pod maszynkę. A już miałam taaaaaaaaaaaaaaakie długie!

[SceneQueene]

jak ja wczoraj widziałam swoje przed maską... to pomyślałam jedno: MASZYNKA. wczorajszy mix lekko pomógł (odpuściłam sobie kilka dni pielęgnacji...)- żółta odżywka Isana, maska biowax z olejami, trochę olejku arganowego, kładzione na 4h na naftę kosmetyczną. dzisiaj siedzę z olejem rzepakowym, położonym na odżywkę Isana professional oil. we'll see

[201607040946]

A mnie się moje podobają, nawet te farbowane po umyciu szamponem są całkiem normalne i nie plączą się. Może odżyły

[SceneQueene]

Oby, zazdroszczę. U mnie jak zawsze jak o czymś zapomnę- góra super, dół... lokowany kołtun. Wrrrrrrrrrrrrrrr!

[201607040946]

Napisane przez SceneQueene

Oby, zazdroszczę. U mnie jak zawsze jak o czymś zapomnę- góra super, dół... lokowany kołtun. Wrrrrrrrrrrrrrrr!

Też zawsze tak miałam zwłaszcza z blondem, nawet na poziomie 8

[SceneQueene]

U mnie to co farbowane... Hm, poziom 6. Ale jak nie nawale na nie tyle ile się da, jest tragedia...

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[swan999]

Dziewczyny dziękuję

Po ścięciu tych farbowanych wstręciuchów włosy wyglądają świetnie, końce są nieziemskie w dotyku. Jestem mega zadowolona, że przestałam farbować i, że wytrwałam. Było warto tyle czekać

Przepraszam, że nie wrzucę znowu dzisiaj zdjęć, ale cały dzień spędziłam z moim siostrzeńcem, a teraz już jest za późno.

[DagmaraRose2000]

Puk puk, dołączam do Was

[swan999]

Napisane przez DagmaraRose2000

Puk puk, dołączam do Was

Witaj
Od jak dawna nie farbujesz?

[DagmaraRose2000]

Ostatni raz włosy farbowałam na jesień zeszłego roku więcej grzechów nie pamiętam obiecuję szczerą poprawę

A tak poważnie to długi czas miałam jasny blond na głowie, który zresztą bardzo mi pasował, ale niestety - włosy się kruszyły, nie potrafiłam o nie odpowiednio zadbać (mimo, że włosomaniactwo mam w sercu).
Poniosła mnie wyobraźnia, machnęłam włosy szamponetką na rudo, wyszły plamy, stwierdziłam - co tam! Wracam do rudego (oj tak, ruda byłam za nastoletnich czasów). Ale ten rudy wyszedł w kolorze zgnitej jesieni, spędziłam tak kilka dni przekonując samą siebie, że jest OK. W końcu nie wytrzymałam, doszłam do wniosku, że za stara jestem na takie kontrastowe kolory i pognałam do fryzjera. Ściąganie koloru i farba (w zbliżonym kolorze do naturalnych włosów). Sama byłam w przeogromnym szoku, że włosy zwyczajnie mi nie wypadły. Ale przyznać muszę, że faktycznie mam silne włosy i zwałam je swego czasu ''lwią grzywą''.
Włosy ścięłam do ramion/łopatek, coby pozbyć się dowodów zbrodni. No i tak sobie rośniemy. A, mój naturalny kolor to ciemny, mysi blond.
Szalenie bym chciała taki popielaty, zimny, ciemny blond, ale co będzie to będzie

[nysiak1910]

Napisane przez SceneQueene

Taka różnica. Nigdy nie miałam takiego wielkiego odrostu :-D. Ale dziękuję!

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

Uuuuu ! Te wlosy mi sie podobaja !!!!!

[LoveMessages]

Napisane przez DagmaraRose2000

Ostatni raz włosy farbowałam na jesień zeszłego roku więcej grzechów nie pamiętam obiecuję szczerą poprawę

A tak poważnie to długi czas miałam jasny blond na głowie, który zresztą bardzo mi pasował, ale niestety - włosy się kruszyły, nie potrafiłam o nie odpowiednio zadbać (mimo, że włosomaniactwo mam w sercu).
Poniosła mnie wyobraźnia, machnęłam włosy szamponetką na rudo, wyszły plamy, stwierdziłam - co tam! Wracam do rudego (oj tak, ruda byłam za nastoletnich czasów). Ale ten rudy wyszedł w kolorze zgnitej jesieni, spędziłam tak kilka dni przekonując samą siebie, że jest OK. W końcu nie wytrzymałam, doszłam do wniosku, że za stara jestem na takie kontrastowe kolory i pognałam do fryzjera. Ściąganie koloru i farba (w zbliżonym kolorze do naturalnych włosów). Sama byłam w przeogromnym szoku, że włosy zwyczajnie mi nie wypadły. Ale przyznać muszę, że faktycznie mam silne włosy i zwałam je swego czasu ''lwią grzywą''.
Włosy ścięłam do ramion/łopatek, coby pozbyć się dowodów zbrodni. No i tak sobie rośniemy. A, mój naturalny kolor to ciemny, mysi blond.
Szalenie bym chciała taki popielaty, zimny, ciemny blond, ale co będzie to będzie

Masz jakąś fotkę?

[201607040946]

Napisane przez swan999

Dziewczyny dziękuję

Po ścięciu tych farbowanych wstręciuchów włosy wyglądają świetnie, końce są nieziemskie w dotyku. Jestem mega zadowolona, że przestałam farbować i, że wytrwałam. Było warto tyle czekać

Przepraszam, że nie wrzucę znowu dzisiaj zdjęć, ale cały dzień spędziłam z moim siostrzeńcem, a teraz już jest za późno.

Jeszcze raz gratuluję, zazdroszczę, podziwiam i mam nadzieję, że kiedyś dogonię!

Napisane przez DagmaraRose2000

Puk puk, dołączam do Was

Witaj, masz jakieś zdjęcia? Chcemy zdjęć!!!

[Dboom_]

rockandrollqueen jakie śliczne odrosty miałaś no szkoda, że się złamałaś wtedy, trudno, ale teraz się już uda

Napisane przez Ingran

Jestem po pierwszym kubku siemienia, fuj fuj fuj da się to jakoś stuningować, żeby było bardziej do przełknięcia?

Wysłano z

ja to piłam tak wiesz, jednym duszkiem, bez zastanawiania się nawet i zalewałam często dosłownie odrobiną wody, tak żeby było jak najmniej do przełknięcia ale żeby zrobił się kisielek xD

Napisane przez Elle88dw

W ogóle, właśnie mam doła Zrobiłam keratynowe prostowanie i podczas mycia szamponem oczyszczającym ukazał się prawdziwy stan moich włosów no a potem, jak już je wyprostowałam i zobaczyłam moje końcówki, to lekko z 5 cm powinno pójść pod maszynkę. A już miałam taaaaaaaaaaaaaaakie długie!

co z tego że długie, jak końce zniszczone, podetnij, włoski odżyją i będzie dużo lepiej zniszczenia idą w górę, więc trzeba ścinać, a wiesz przecież, że odrosną za jakiś czas. całym włosom wyjdzie na dobre

Napisane przez SceneQueene

jak ja wczoraj widziałam swoje przed maską... to pomyślałam jedno: MASZYNKA. wczorajszy mix lekko pomógł (odpuściłam sobie kilka dni pielęgnacji...)- żółta odżywka Isana, maska biowax z olejami, trochę olejku arganowego, kładzione na 4h na naftę kosmetyczną. dzisiaj siedzę z olejem rzepakowym, położonym na odżywkę Isana professional oil. we'll see

no to najwyraźniej Twoje włoski potrzebują dużo olei, emolientów, pamiętam jak pijałaś, że zbuntowały się po proteinowej maseczce z jajka. w końcu zimno teraz, wiatr, nic dziwnego, że marudzą moje też już irytują mnie okropnie, ale czekam, niebawem je podetnę, potem przyjdzie wiosna i już będzie tylko lepiej

Napisane przez DagmaraRose2000

Puk puk, dołączam do Was

hejj, witaj u nas i czekamy na fotki

[Ingran]

Napisane przez Dboom_

ja to piłam tak wiesz, jednym duszkiem, bez zastanawiania się nawet i zalewałam często dosłownie odrobiną wody, tak żeby było jak najmniej do przełknięcia ale żeby zrobił się kisielek xD

I tak zrobię. Wczoraj zalałam prawie całą szklankę i piłam na raty, tooo tak średnio było

[201607040946]

Ja jestem zboczonym głupolem, bo uwielbiam siemię

[Eirin]

A ja się przymierzam do picia siemienia, poprosilam mamę,żeby mi kupila ziarenka. Powiedzcie mi tylko, czy to sie parzy czy gotuje i ile czasu :-P

[201607040946]

Napisane przez Eirin

A ja się przymierzam do picia siemienia, poprosilam mamę,żeby mi kupila ziarenka. Powiedzcie mi tylko, czy to sie parzy czy gotuje i ile czasu :-P

Rób, jak chcesz, ja gotowałam, bo ładny kleik się z tego robił, samo zalanie wrzątkiem nie dawało takich efektów. Ale lubiłam dosypywać do jogurtu, kasz, sałatek.

[DagmaraRose2000]

Bendooom , tylko Tż z roboty wróci. Bo moim kalkulatorem to się zdjęć nie da robić.

[I ona]

Przyszłam z pracy przed momentem i za pół godziny IDE W KOŃCU DO FRYZJERA podciąć te koszmarne końce!
Dziewczyny trzymajcie kciuki, żeby mi fryzjerka nie poszalała za bardzo i żeby efekt był ok

[Ingran]

Napisane przez I ona

Przyszłam z pracy przed momentem i za pół godziny IDE W KOŃCU DO FRYZJERA podciąć te koszmarne końce!
Dziewczyny trzymajcie kciuki, żeby mi fryzjerka nie poszalała za bardzo i żeby efekt był ok rosi: rosi: rosi:

[201604251028]

Wklejam zdjecie mojego prawie 4-tygodniowego odrostu. Mam nadzieje ze go dostrzezecie i ze ja wytrzymam, bo reszta wlosow w sloncu jest koszmarnie zolto-zielona, a na zdjeciach to w ogole. Chyba bede musiala unikac slonca i zdjec

[anusia1990]

Napisane przez yonce

Wklejam zdjecie mojego prawie 4-tygodniowego odrostu. Mam nadzieje ze go dostrzezecie i ze ja wytrzymam, bo reszta wlosow w sloncu jest koszmarnie zolto-zielona, a na zdjeciach to w ogole. Chyba bede musiala unikac slonca i zdjec

moim zdaniem żadna farba nie prezentuje sie korzystnie w słońcu.
Ja też go unikam z uwagi na słomiany blond

[LoveMessages]

Hey dziewczyny czytam was, ale nic nie piszę bo nie mam o czym :P Jeszcze nie kupiłam żadnego serum