Problemy pierwszego świata + ot, część 4.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez kasztanka3

Ja w sumie wiekszosc ciast lubie.
Nie lubie makowca. I wszelkich wynalazkow z rodzynkami.

Makowiec to zdecydowanie nie jest moje ulubione ciasto. Zjem kawałek jak nic innego nie ma, ale totalnie bez szału. A rodzynek szczerze nie znoszę, nie wiem co to za paskudny twór. Jestem zasmucona jak ktos bezcześci dobry serniczek tymi paskudami, zawsze wydłubuje. Czy ktoś w ogóle lubi rodzynki? Ale nie tak, że no zjem skoro już są w serniku, ale po prostu lubi ich smak


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88474689]Czy ktoś w ogóle lubi rodzynki? Ale nie tak, że no zjem skoro już są w serniku, ale po prostu lubi ich smak

[/QUOTE]

Ja

[kasztanka3]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88474689]Makowiec to zdecydowanie nie jest moje ulubione ciasto. Zjem kawałek jak nic innego nie ma, ale totalnie bez szału. A rodzynek szczerze nie znoszę, nie wiem co to za paskudny twór. Jestem zasmucona jak ktos bezcześci dobry serniczek tymi paskudami, zawsze wydłubuje. Czy ktoś w ogóle lubi rodzynki? Ale nie tak, że no zjem skoro już są w serniku, ale po prostu lubi ich smak


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

Ja w ogole za zadnymi suszonymi owocami nie przepadam, swieze kocham. Uwielbiam winogrona.
Rodzynki i mak to zlo.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88474696]Ja [/QUOTE]


No proszę ja niewielu rzeczy nie lubię, ale rodzynki są na tej czarnej liście na wysokiej pozycji.
Ale właściwie to mam awersje tylko do rodzynek z kategorii suszonych owoców, bo śliwki i morele (zwłaszcza) bardzo lubię. Daktyle uwielbiam (ale te takie wilgotne i duże), jakiś suszony banan czy jabłko tez zjem ale w czymś, bo samych to nie widzę sensu, wole świeże.
I co mnie dziwi, bo ogólnie to kocham zioła, to to, że kolendra w ogóle mi nie podchodzi. W ogóle. Jak czuje ten jej posmak charakterystyczny to całe danie zepsute


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88474707]No proszę ja niewielu rzeczy nie lubię, ale rodzynki są na tej czarnej liście na wysokiej pozycji.
Ale właściwie to mam awersje tylko do rodzynek z kategorii suszonych owoców, bo śliwki i morele (zwłaszcza) bardzo lubię. Daktyle uwielbiam (ale te takie wilgotne i duże), jakiś suszony banan czy jabłko tez zjem ale w czymś, bo samych to nie widzę sensu, wole świeże.
I co mnie dziwi, bo ogólnie to kocham zioła, to to, że kolendra w ogóle mi nie podchodzi. W ogóle. Jak czuje ten jej posmak charakterystyczny to całe danie zepsute


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Pozostałe suszone owoce też lubię, tylko właśnie takie typu banan czy jablko są dla mnie bez smaku.
Moi rodzice nie znoszą kolendry i uważają, że śmierdzi Ja bardzo lubię i często dodaję do sałatek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paprotka_]

Napisane przez Finlora

O tak. Moja koleżanka tak mówi. Jak słyszę "umyłam buzię", to aż mi się coś robi w środku. Ale najbardziej chyba wyczulona jestem na brzuszek. Mam kolegę, który mówi, że ma brzusio... 🤢

Mnie do szewskiej pasji doprowadzają "stópki" - popularne również na wizażu. Od razu widzę taką dzidzię-piernik co to jest tak urocza i delikatna, że nie może napisać że "marzną mi stopy" tylko musi się wdzięczyć "inaczej marzną mi stópki ". I ja wiem że moje wrażenie w większości przypadków jest pewnie mylne, ale tak to właśnie odbieram. Stupka to jest Bohdan. "Ustka" są u mnie w tej samej kategorii.


[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88467048]

Moim ppsiem jest to, ze nie umiem pracować na dokumentach na komputerze - no NIE UMIEM. Muszę drukować, muszę to mieć w ręce, zrobić jakieś notatki. Jak mam zrozumieć 15 stron prawniczego bełkotu albo jakaś inna zawiła fakturę to muszę to wydrukować


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE] Ja pracować umiem, pracuję w 100% na elektronicznych dokumentach, ale nie umiem dla przyjemności elektronicznie czytać.

Napisane przez wika82

Syn wyciągnął wagę, ważymy się, patrzę - jakby 5 kg mniej, no niemożliwe, ale znowu ostatnio trochę mniej czasu na jedzenie itp., chociaż po ubraniach niespecjalnie widzę.

Wchodzę raz, drugi, trzeci, no jak w mordę strzelił. Ale patrzę, waga stoi na piankowej macie. Przestawiam na podłogę i 5 kg wróciło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wykorzystam patent


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88474648]Mój problem na dziś: wymieniają nam piony, trwa to już piąty dzień (mam 4 mieszkania w pionie) i zostawili mi rozwaloną łazienkę na weekend. Raz że nie mogę posprzątać i żyć jak człowiek, ale dwa - przez te wszystkie nieszczelności i kratkę tak mi capi w łazience od papierosów sąsiadów z dołu, że mi niedobrze i płakać mi się chce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Współczuję.

Moim PPŚ na dziś jest to, że mam burdel w chałupie, chorych domowników i nie mam mocy żeby ten cały bajzel ogarnąć.

[beatiska]

Napisane przez kasztanka3

Mozesz mi oddac, cale wieki nie jadlam karpatki, a to kiedys bylo moje ulubione ciasto

Oddałabym, bo to nie jest moje ulubione ciasto, ale robię na życzenie TZ z okazji urodzin [1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88474627]O mamo tez bym zjadła karpatke


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

Napisane przez kasztanka3

Albo serniczek

Serniczek tak. Lubie
---
Rodzynki lubię same i w czymś

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88474710]Pozostałe suszone owoce też lubię, tylko właśnie takie typu banan czy jablko są dla mnie bez smaku.
Moi rodzice nie znoszą kolendry i uważają, że śmierdzi Ja bardzo lubię i często dodaję do sałatek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


To ja mam tak z natka pietruszki - bardzo lubie i dodaje do wielu dań - nawet kanapka z masłem i posypana obficie natką jest dla mnie pyszna.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kasztanka3]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88474729]To ja mam tak z natka pietruszki - bardzo lubie i dodaje do wielu dań - nawet kanapka z masłem i posypana obficie natką jest dla mnie pyszna.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

Uwielbiam natke i koperek.
Kolendra mi nie przeszkadza w banh mi.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez kasztanka3

Uwielbiam natke i koperek.
Kolendra mi nie przeszkadza w banh mi.

Czytam tak o tym jedzeniu i oczywiście robię się coraz bardziej głodna

Dla fanów kiszonek polecam pyszna kanapkę - świeża bułka, masło, kapusta kiszona i na to obficie natka. O mamo jakie to jest pyszne. Mama mi sprzedała ten patent, bo zajadała się tym w dzieciństwie. U niej w domu się nie przelewało, ale babcia zawsze miała ukiszony gar ogórków, kapusty i porządny smalec wiejski ze skwarkami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ateris]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88474689]Makowiec to zdecydowanie nie jest moje ulubione ciasto. Zjem kawałek jak nic innego nie ma, ale totalnie bez szału. A rodzynek szczerze nie znoszę, nie wiem co to za paskudny twór. Jestem zasmucona jak ktos bezcześci dobry serniczek tymi paskudami, zawsze wydłubuje. Czy ktoś w ogóle lubi rodzynki? Ale nie tak, że no zjem skoro już są w serniku, ale po prostu lubi ich smak


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Rodzynki to zło. Mój TŻ lubi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88474747]Czytam tak o tym jedzeniu i oczywiście robię się coraz bardziej głodna
[/QUOTE]

Dobrze, ze jestem juz po kolacji i po deserze

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez kasztanka3

Dobrze, ze jestem juz po kolacji i po deserze

Co miałaś?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kasztanka3]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88474772]Co miałaś?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

Pizzowe resztki z wczoraj (PMS mnie zmusil ) i lody Reese's.
A teraz popijam wino i jest pelen weekendowy relaks

[_medianoche]

Dołączam do ludzi nielubiących makowca. Za sernikiem też nie przepadam. Chyba, że na zimno.

Rodzynki mogą być do naleśników na słodko. Albo do kutii. W innej formie nie przepadam.

Wina i normalnego piwa nie lubię. Ale litrami żłopię cydr i Mojito.

Z wyjściami nie ma problemu, zamawiam kolorowe koktajle albo likiery. Musi być słodko.

PPŚ wykupili sok ananasowy. A mam całą butelkę Malibu w lodówce. Będzie stało dopóki nie zechce mi się pójść znów do sklepu.

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Powiedzcie, że nie jestem sama Kto nie lubi kebabów? Ręka w górę!

[beatiska]

Napisane przez _medianoche

Powiedzcie, że nie jestem sama Kto nie lubi kebabów? Ręka w górę!

Ja nie lubię. Niby jadłam najlepszego w mieście kiedyś, ale mi nie smakowało. Mnie nawet zapach trochę odrzuca, jak przechodzę obok.



Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

[_medianoche]

Napisane przez beatiska

Ja nie lubię. Niby jadłam najlepszego w mieście kiedyś, ale mi nie smakowało. Mnie nawet zapach trochę odrzuca, jak przechodzę obok.



Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

[kasztanka3]

Napisane przez _medianoche

Powiedzcie, że nie jestem sama Kto nie lubi kebabów? Ręka w górę!

Nie przepadam, chyba, ze w wersji domowej.

[Finlora]

To ja stwierdzam, że nie ma ciasta, słodyczy (poza lukrecją) i lodów, które by mi nie smakowały
Ja jestem team rodzynki

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Paprotka_

Mnie do szewskiej pasji doprowadzają "stópki" - popularne również na wizażu. Od razu widzę taką dzidzię-piernik co to jest tak urocza i delikatna, że nie może napisać że "marzną mi stopy" tylko musi się wdzięczyć "inaczej marzną mi stópki ". I ja wiem że moje wrażenie w większości przypadków jest pewnie mylne, ale tak to właśnie odbieram. Stupka to jest Bohdan. "Ustka" są u mnie w tej samej kategorii.


Ja pracować umiem, pracuję w 100% na elektronicznych dokumentach, ale nie umiem dla przyjemności elektronicznie czytać.


Wykorzystam patent





Współczuję.

Moim PPŚ na dziś jest to, że mam burdel w chałupie, chorych domowników i nie mam mocy żeby ten cały bajzel ogarnąć.

Ja też mam w domu burdel, ale nikt nie jest chory i nie mam nawet jak usprawiedliwić tego stanu rzeczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Ja nie lubię kebabów, chyba że wege (choć samo słowo kebab oznacza mięso, więc raczej coś na styl kebaba, tylko bez mięsa).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez Finlora

To ja stwierdzam, że nie ma ciasta, słodyczy (poza lukrecją) i lodów, które by mi nie smakowały
Ja jestem team rodzynki

Nienawidze lukrecji. A jest w Australii bardzo popularna.

[WhiteCherry]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88474729]To ja mam tak z natka pietruszki - bardzo lubie i dodaje do wielu dań - nawet kanapka z masłem i posypana obficie natką jest dla mnie pyszna.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

To ja szczypiorek bardzo lubię,

kanapka z jajem na twardo i szczypior
ziemniaki ze szczypiorkiem, jajo sadzone i maślanka

[kasztanka3]

Napisane przez WhiteCherry

To ja szczypiorek bardzo lubię,

kanapka z jajem na twardo i szczypior
ziemniaki ze szczypiorkiem, jajo sadzone i maślanka

Twarozek ze szczypiorkiem
Ale takie ziemniaki jak opisalas, to tylko z koperkiem

[WhiteCherry]

Napisane przez kasztanka3

Twarozek ze szczypiorkiem
Ale takie ziemniaki jak opisalas, to tylko z koperkiem

Jeśli ubijane, to właśnie lubię wymieszać ze szczypiorkiem
z koperkiem lubię młode ziemniaki

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Pasta jajeczna ze szczypiorkiem to smak dzieciństwa mniam.
Albo wędzona makrela. Świeczka bułka, masło i makrela. Mama mi grzebała pół godziny w tej makreli żeby ości nie było. Teraz lubię też taka pastę - makrela i twaróg. Zblendować (żeby zmielić nawet jakieś mikro ości, które się mogły uchować) i można się zajadać. Nawet synowi podaje.
Dziś sobie zrobię sałatkę kuskus perłowy, kurczak, brokuły, kukurydza, oliwki i co tam jeszcze znajdę w lodowce. Ale się będę obżerać. I najprawdopodobniej upięte ciasto i nastawie ciasto na foccacie na jutro. Ale to jak mi się zechce wiec tu wchodzi mój ppś - chce jeść dobroci, mam składniki a nie chce mi się robić


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kasztanka3]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88474911]Pasta jajeczna ze szczypiorkiem to smak dzieciństwa mniam.
Albo wędzona makrela. Świeczka bułka, masło i makrela. Mama mi grzebała pół godziny w tej makreli żeby ości nie było. Teraz lubię też taka pastę - makrela i twaróg. Zblendować (żeby zmielić nawet jakieś mikro ości, które się mogły uchować) i można się zajadać. Nawet synowi podaje.
Dziś sobie zrobię sałatkę kuskus perłowy, kurczak, brokuły, kukurydza, oliwki i co tam jeszcze znajdę w lodowce. Ale się będę obżerać. I najprawdopodobniej upięte ciasto i nastawie ciasto na foccacie na jutro. Ale to jak mi się zechce wiec tu wchodzi mój ppś - chce jeść dobroci, mam składniki a nie chce mi się robić


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

[beatiska]

Napisane przez Finlora

To ja stwierdzam, że nie ma ciasta, słodyczy (poza lukrecją) i lodów, które by mi nie smakowały
Ja jestem team rodzynki

Mam tak samo, ale nie wyklucza lukrecji


Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

[kasiunia788742]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88474689]Makowiec to zdecydowanie nie jest moje ulubione ciasto. Zjem kawałek jak nic innego nie ma, ale totalnie bez szału. A rodzynek szczerze nie znoszę, nie wiem co to za paskudny twór. Jestem zasmucona jak ktos bezcześci dobry serniczek tymi paskudami, zawsze wydłubuje. Czy ktoś w ogóle lubi rodzynki? Ale nie tak, że no zjem skoro już są w serniku, ale po prostu lubi ich smak


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Ja nienawidzę skórki pomarańczowej, e rodzynki lubie

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88474707]No proszę ja niewielu rzeczy nie lubię, ale rodzynki są na tej czarnej liście na wysokiej pozycji.
Ale właściwie to mam awersje tylko do rodzynek z kategorii suszonych owoców, bo śliwki i morele (zwłaszcza) bardzo lubię. Daktyle uwielbiam (ale te takie wilgotne i duże), jakiś suszony banan czy jabłko tez zjem ale w czymś, bo samych to nie widzę sensu, wole świeże.
I co mnie dziwi, bo ogólnie to kocham zioła, to to, że kolendra w ogóle mi nie podchodzi. W ogóle. Jak czuje ten jej posmak charakterystyczny to całe danie zepsute


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Też nie lubię kolendry. Wyczuję wydrę jedną na kilometr i całe danie zepsute

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Ava_]

Napisane przez kasiunia788742

Też nie lubię kolendry. Wyczuję wydrę jedną na kilometr i całe danie zepsute

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Ja tez. Często w zblendowanych zupach znajduje. Cały obiad zepsuty. Arabskie dania tez mi psują kolendra.

Słodycze nie moj problem, ale miałam kilka podejść do lukrecjowej herbaty po przeczytaniu dobroczynnego działania. O masakra jaka niedobra.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paprotka_]

Napisane przez kasiunia788742

Ja nienawidzę skórki pomarańczowej, e rodzynki lubie

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Też nie lubię kolendry. Wyczuję wydrę jedną na kilometr i całe danie zepsute

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Dodaję suszoną kolendrę do gulaszu i mega mi smakuje. Czy świeża smakuje podobnie? Mam tak natomiast z gałką muszkatołową - przeszkadza mi w każdym daniu. Zmora mojego dzieciństwa - mama dodawała do krupniku. Dziś nie jadam ani gałki ani krupniku.