Pokażę Wam mojego kota

[doloresd]

Napisane przez gosia261282

wow!jaki michu z tego kota Piękny!

Dzięki

[Surya]

Napisane przez doloresd

cudowne futro

[doloresd]

Napisane przez Surya

cudowne futro

Taki dywanik

[monika733]

Napisane przez doloresd

Piękniusi !!!

[Marwari]

to ja Wam pokaze Migotke
kot łóżkowo-kolanowy

[doloresd]

Napisane przez monika733

Piękniusi !!!

ps: fajna Migotka

[anyolek]

powtórzę: świetny wątek
A to moje kotki, rudobiały ('Rudzik) odszedł niestety półtora roku temu (wypadek), malutki biało-czarny to wynik miłości biało-czarnej kotki('Lili') i Szarusia (zdjęcie obok)- Piętaszek miał być oddany do 'adopcji', ale ze względu na to, jak przeżył całą sytuację, zmuszeni byliśmy odebrać go spowrotem- także teraz mamy trzy kotki- w tym Szaruś, Lili- nieplanowana (ktoś nam ja kiedyś podrzucił do ogrodu) no i owoc ich miłości- Piętaszek To właściwie kotki mojej siostry- w Polsce
W Anglii dostałam kiedyś w prezencie Szafira (drugi 'kolaż', dwa górne zdjęcia), którego w kilka miesięcy potem zagryzł pies, a następnie Sophie(drugi 'kolaż', dwa dolne zdjęcia), która zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach ponad dwa tygodnie temu Wciąż mamy nadzieję, że wróci, choć szanse z dnia na dzień wydają nam się coraz niklejsze Najwyraźniej nie mam szczęścia do kotków i choć Szafira i Sophie kochałam ponad wszystkie inne, nie udało mi się ich uchronić przed tragicznym losem
Na ostatnim zdjęciu 13-letnia kotka mojego TŻ-a, Chloe- prawdziwa dama, podporządkowała sobie cały domek i wszyscy ją uwielbiają- taka kochana pieszczocha ze swoimi 'humorkami'

[Marwari]

Napisane przez anyolek

powtórzę: świetny wątek
A to moje kotki, rudobiały ('Rudzik) odszedł niestety półtora roku temu (wypadek), malutki biało-czarny to wynik miłości biało-czarnej kotki('Lili') i Szarusia (zdjęcie obok)- Piętaszek miał być oddany do 'adopcji', ale ze względu na to, jak przeżył całą sytuację, zmuszeni byliśmy odebrać go spowrotem- także teraz mamy trzy kotki- w tym Szaruś, Lili- nieplanowana (ktoś nam ja kiedyś podrzucił do ogrodu) no i owoc ich miłości- Piętaszek To właściwie kotki mojej siostry- w Polsce
W Anglii dostałam kiedyś w prezencie Szafira, którego w kilka miesięcy potem zagryzł pies, a następnie Sophie, która zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach ponad dwa tygodnie temu Wciąż mamy nadzieję, że wróci, choć szanse z dnia na dzień wydają nam się coraz niklejsze Najwyraźniej nie mam szczęścia do kotków i choć Szafira i Sophie kochałam ponad wszystkie inne, nie udało mi się ich uchronić przed tragicznym losem
Na ostatnim zdjęciu 13-letnia kotka mojego TŻ-a, Chloe- prawdziwa dama, podporządkowała sobie cały domek i wszyscy ją uwielbiają- taka kochana pieszczocha ze swoimi 'humorkami'

piękne kociska ja myślę, że Sophie wróci
moja Migotka 4 lata temu zginęła na 3 miesiące i wróciła

[vadi]

Sophie jest przepiękna, niewykluczone, że ktoś mógł ją sobie zabrać :/

[madmuazelle]

Piękne ma cie koty. Przedstawiam Wam mojego tomasika. tu nas jeszcze nie było.Będe mieć więcej fotek to wkleje.

[anyolek]

vadi i marwari- dziękuję
niestety też mamy takie podejrzenia- albo została gdzieś zamknięta, skąd nie może się wydostać, albo ktoś ją zwyczajnie sobie 'wziął', choć ta druga wersja nie mieści mi się w głowie- jak komukolwiek może przyjść do głowy ukraść komuś część jego rodziny:confu sed:

[doloresd]

Napisane przez anyolek

vadi i marwari- dziękuję
niestety też mamy takie podejrzenia- albo została gdzieś zamknięta, skąd nie może się wydostać, albo ktoś ją zwyczajnie sobie 'wziął', choć ta druga wersja nie mieści mi się w głowie- jak komukolwiek może przyjść do głowy ukraść komuś część jego rodziny:confu sed:

Biedna jesteś ale nie martw się wróci koty już tak mają, że znikają, ale zawsze się pojawiają

[bess]

Napisane przez doloresd

Biedna jesteś ale nie martw się wróci koty już tak mają, że znikają, ale zawsze się pojawiają

oprocz tych przypadkow kiedy zostaja rozjechane przez samochody

Ponizej Gluś i marchewka

[doloresd]

Napisane przez bess

oprocz tych przypadkow kiedy zostaja rozjechane przez samochody

Ponizej Gluś i marchewka

ja tu koleżankę pocieszam, a ty mnie zjechałaś więcej optymizmu

[anyolek]

doloresd- dziękuję
Poroznosiliśmy plakaty od domu do domu, w całej okolicy, obszukaliśmy każdą uliczkę, dzwoniliśmy nawet do Rady Miejskiej (City Council) do departamentu, ktory zajmuje sie sprzataniem ulic, w tym usuwaniu z nich martwych zwierzat, i nic!!!
Strasznie za nia tesknimy, najbardziej brakuje mi jej z rana, kiedy to zawsze budzila nas swoim rozkosznym mruczeniem no i kiedy wracamy z pracy, a w domku taka cisza- tak cudownie bylo wrocic z pracy, kiedy taki kochany mruczus wital nas w drzwiach...

[bess]

Napisane przez doloresd

ja tu koleżankę pocieszam, a ty mnie zjechałaś więcej optymizmu

nie zjechalam,przedstawilam jedynie realia
Nie stac mnie na optymizm jak widze martwe zwierzeta na poboczach dlatego moje koty nigdy nie beda wychodzic
Pelno tez zlosliwych ludzi ,ktorzy dla zabawy zrobia krzywde.Np dawno temu mojego psa ktos oblał wrzatkiem

[anyolek]

niestety muszę się zgodzić z Bess, choc z trudem pojmuje jak mozna skrzywdzic niewinne zwierzatko ;( Ale tacy ludzie istnieja i sama najchetniej bym zlecila ich powybijac...
Jednak mam zupelnie odmienne zdanie na temat wypuszczania kotków na zewnatrz- kiedys sama taka bylam, zwlaszcza po tym jak zginal Szafir- nie bylo mowy o wypuszczeniu Sophie gdziekolwiek bez mojego nadzoru- kiedy jednak widzialam jej smutna buzke wygladajaca przez okno, spedzajaca na parapecie 80% czasu na przygladaniu sie temu, co sie dzieje na zewnatrz- zrozumialam, ze to jest ZŁE- nie wypuszczajac kotka wyrzadzamy im krzywde, bo przeciez mimo tego, ze zwierzatka te zostaly udomowione, wciaz jednak sa one dzikimi i trzymanie ich na uwiezi nie sprzyja ich prawidlowemu funkcjonowaniu...I kiedy widzialam jaka byla szczesliwa hasajac sobie po podworku w pogoni za motylkami, wspinajac sie podrzewkach, radosnie witajac mnie kiedy wracalam z zakupkow czy pracy- nie wyobrazalam sobie jak moglabym zamknac jej nature w czterech scianach...Nawet teraz, kiedy zaginela, nie obarczam wina siebie za to, ze ja wypuscilam- bo przeciez to bylo dla niej najlepsze, tam sie czula spelniona i najszczesliwsza- a i tak zawsze wracala do domu- bo przeciez nas kochala...

[Surya]

co za wysyp kociaków każdy jest piękny bez wyjątku, uwielbiam ten wątek

bess Twój Gluś mógłby być bratem bliźniakiem mojego Kocziego

[doloresd]

Napisane przez bess

nie zjechalam,przedstawilam jedynie realia
Nie stac mnie na optymizm jak widze martwe zwierzeta na poboczach dlatego moje koty nigdy nie beda wychodzic
Pelno tez zlosliwych ludzi ,ktorzy dla zabawy zrobia krzywde.Np dawno temu mojego psa ktos oblał wrzatkiem

ja też wiem, że tak jest, ale czy w każdym przypadku tak być musi? Może znajdzie się kociak i będzie dobrze. Ja po prostu staram się nie myśleć o najgorszym. Co do wypuszczania zwierząt, wszystko zależy od ich charakteru. Moje na przykład często siedzą przed domem i nie uciekają, w sumie pilnuję ich, wołam, ale wiem że jakby chciały to same by i tak poszły. One są po prostu takie kanapowe te moje koty, że lubią być w domu anyolek będzie dobrze nie martw się na zapas

[anyolek]

[vadi]

Pchełkę (3mce) - biała w łatki - od miesiąca u nas - juz pokazywalam
Trikolorka - od wczoraj u nas (4 m-ce)
Miniówka (miesiąc) - parę dni u nas
Elegancki (8 lat) - parę lat u nas, właśnie się zakochał w Tri

[hihi]

Napisane przez vadi

Pchełkę (3mce) - biała w łatki - od miesiąca u nas - juz pokazywalam
Trikolorka - od wczoraj u nas (4 m-ce)
Miniówka (miesiąc) - parę dni u nas
Elegancki (8 lat) - parę lat u nas, właśnie się zakochał w Tri

Tri jest po prostu przecudowna

[anyolek]

vadi- jakie cudniaste kociaki!!!
ojejciu

[KrystynaO]

Przedstawię Wam poprzedniczkę moich kotek, niezapomnianą, niezastapioną Sherry,
która nie ma zdjęć cyfrowych, ale uoamniętnia ją ta akwarelka.

[vadi]

moje 2 nowe ulubione zdjęcia Miniówki

[hihi]

Napisane przez vadi

moje 2 nowe ulubione zdjęcia Miniówki

To moje ulubione zdjęcia z dzisiaj

[monika733]

Śliczne zdiecia i pieknusi kotecek !!!!

[anyolek]

Napisane przez vadi

moje 2 nowe ulubione zdjęcia Miniówki

no cudowna jest!!!

[doloresd]

kotka Lena

[anyolek]

wiecie co? moglabym na tym forum spedzic caly dzien ogladajac wasze kociaki- doloresd- Twoja Lena ma sliczna buzie