Polecamy:

lovebird · 2019-06-23, 11:26

Cytat:

Napisane przez pingwin2

Mi się udało zmniejszyć ilość domowego plastiku o około 70%

Super!

A gdzie dokładnie go ograniczyłaś?

pingwin2 · 2019-06-23, 11:34

Zrezygnowałam z nabiału i mleka i kupuję mięso i ryby w specjalistycznych sklepach.

angiestone · 2019-06-23, 11:52

Polecam mydło Aleppo. Ja kupuję w sklepach internetowych, ale wiem ze i w Rossmanie jest. Trzeba sprawdzić tylko czy to nie jest jakaś podróbka udająca mydło (wystarczy spojrzeć na skład).

Ja mam odziedziczona paskudnie suchą skórę, która łuszczy się, swędzi, piecze itp. Zawsze po prysznicu musiałam się ostro balsamować, bo jak nie to prawie mi pękała.
Od kilku miesięcy używam mydła Aleppo jest jest ekstra. Ma w sobie olej laurowy, oliwe z oliwek. Niestety ze względu na taki skład trochę śmierdzi, ale można się przyzwyczaić

Po pierwsze jest mega wydajne. Mi jedna kostka (a są duże) starcza na kilka miesięcy. Po prysznicu skóra jest miękka i przede wszystkim ma na sobie lekką powłokę, takiego nawilżenia. Nic lepiącego itp. po prostu nie jest "tępa", ale lekko nawilżona. Używam po niej balsamu, ale ostatnio jak były takie straszne upały i brałam prysznic kilka razy dziennie, to odpuszczałam sobie balsam (po prostu sie lepiłam od niego w tym skwarze). I mydło dawało radę samo. Serio moje nogi wreszcie nie obierają sie same ze skóry

Polecam też mydła z Ministerstwa Dobrego Mydła. Generalnie uważam zamianę żelu na mydło za świetną sprawę. Zero plastiku, bardziej wydajne, ergo mniej wydajemy. I skóra w lepszym stanie.

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Cytat:

Napisane przez szmyglo

Mydło Dove chyba będzie najlepsze. Spoko są też z Rossmana Alterra i Isana.

Bo Dove, J&J to produkty mydłopodobne. Mają SLS, oleje mineralne (dlatego z olejków lepszy jest Hipp czy Babydream niż J&J, bo nie mają w sobie olejów mineralnych i innego świństwa).

Alterra jest ok. Tak jak pisałam w Rosku jest Aleppo. Można coś znaleźć. Niestety dużo niby eko produktów w drogeriach, tylko takie udaje i wystarczy spojrzeć na skład, a tam SLS, parabeny, parafina i "parfum".

:non o:

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Tak w ogóle to chciałam sie przywitać w tym wątku. Super że taki powstał na wizazu.

Ja staram się ograniczać w produkcji plastiku, śmieci itp. Sumiennie od stycznia wprowadziłam challenge "zero zakupów ciuchowych przez pól roku" i wytrwałam

odkryłam przy okazji ile fajnych ubrań mam, jak mogę stylizować te, które mi się niby nie podobały. Wyrzuciłam też sporo. Taki półroczny detoks pomógł mi też zweryfikować moje potrzeby zakupowe. Teraz wiem dokładnie jakiś elementów garderoby mi brakuje.

Mogę podzielić się trikiem z bananem

Nie wiem czy był już tu wspominany.
Właśnie zostały mi skórki po bananach. Ja je wykorzystuję do czyszczenia i nabłyszczania skóry - buty, portfel, pasek itp. Świetnie zbiera zanieczyszczenia, a olejki ze skórki nawilżają. Wystarczy po wszystkim przetrzeć szmatką. Nic się nie lepi itp. Stary patent. Ja tak traktuję swój portfel, który mam chyba z 15 lat i wygląda super. I nie śmierdzi, jak pasty do butów.

chimay · 2019-06-23, 11:59

Cytat:

Napisane przez brandie

Kostki Balea też nie można dostać ani na allegro ani w drogeriach z chemią niemiecką, wszędzie niedostępna, więc być może ogólnie znika. Szkoda, bo była tania i łatwo dostępna, plus delikatniejsza dla skóry, bo miała niby pH 5.5, a Dove ma chyba z 7.

DM on-line te już nie ma syndetu Balea, więc możliwe, że wycofują. W stacjonarnym dawno nie byłam, więc nie jestem na bieżąco z ofertą.

Cytat:

Napisane przez pingwin2

Mi się udało zmniejszyć ilość domowego plastiku o około 70%

Podziwiam i gratuluję

Cytat:

Napisane przez angiestone

Polecam mydło Aleppo. Ja kupuję w sklepach internetowych, ale wiem ze i w Rossmanie jest. Trzeba sprawdzić tylko czy to nie jest jakaś podróbka udająca mydło (wystarczy spojrzeć na skład).

Ja mam odziedziczona paskudnie suchą skórę, która łuszczy się, swędzi, piecze itp. Zawsze po prysznicu musiałam się ostro balsamować, bo jak nie to prawie mi pękała.

Ja miałam takie problemy właśnie po mydle Aleppo. Nie ma drugiego kosmetyku, który spowodowałby u mnie więcej problemów skórnych.

Cytat:

Napisane przez angiestone

Bo Dove, J&J to produkty mydłopodobne. Mają SLS, oleje mineralne (dlatego z olejków lepszy jest Hipp czy Babydream niż J&J, bo nie mają w sobie olejów mineralnych i innego świństwa).

Alterra jest ok. Tak jak pisałam w Rosku jest Aleppo. Można coś znaleźć. Niestety dużo niby eko produktów w drogeriach, tylko takie udaje i wystarczy spojrzeć na skład, a tam SLS, parabeny, parafina i "parfum".

:non o:

To nie są produkty mydłopodobne tylko syndety. I jak nazwa wskazuje są to produkty myjące z syntetycznych składników, które dla wielu cer są lepszą alternatywą od zasadowych mydeł na naturalnych składnikach.

lovebird · 2019-06-23, 12:03

Cytat:

Napisane przez pingwin2

Zrezygnowałam z nabiału i mleka i kupuję mięso i ryby w specjalistycznych sklepach.

A na mięso bierzesz swoje pojemniki czy tam już w reklamówkę/jak zapakują? Ja kupuję mięso raczej też na wagę, ale pakują u nas tak, że np. wędlina jest w takim kawałku folii, a na to papier. Fakt faktem jest tego plastiku mniej, niż kupić w plastikowym opakowaniu, ale dalej jest.

Cytat:

Napisane przez angiestone

Tak w ogóle to chciałam sie przywitać w tym wątku. Super że taki powstał na wizazu.

hej

Trik z bananem chyba już był, ale jak jakieś znasz, to dawaj, zawsze ktoś może nie znać

Co do mydła z Apello - ja kiedyś próbowałam i nie byłam zadowolona, ale szczerze przyznam, że nie wiem, na ile było prawdziwe, już nawet nie pamiętam, gdzie było kupione. Może jeszcze się przekonam i spróbuję drugi raz

Używasz go tylko do skóry, czy mówisz też o włosach? Bo ja je chyba na włosy brałam właśnie.

Cytat:

Napisane przez angiestone

Niestety dużo niby eko produktów w drogeriach, tylko takie udaje i wystarczy spojrzeć na skład, a tam SLS, parabeny, parafina i "parfum".

:non o:

Zgadza się

angiestone · 2019-06-23, 12:20

Cytat:

Napisane przez lovebird

Co do mydła z Apello - ja kiedyś próbowałam i nie byłam zadowolona, ale szczerze przyznam, że nie wiem, na ile było prawdziwe, już nawet nie pamiętam, gdzie było kupione. Może jeszcze się przekonam i spróbuję drugi raz

Używasz go tylko do skóry, czy mówisz też o włosach? Bo ja je chyba na włosy brałam właśnie.

Tylko na ciało. Na włosy myślałam o szamponie w kostce, ale jakoś się boję

moje są wymagające.

Wiem, że mydło Aleppo, jak wszystko, nie będzie pasować wszystkim. Mi bardzo poprawiło stan skóry. Ja właśnie cierpiałam latami przez produkty z SLS, żele, mydła Dove itp. Jak widac każda skóra jest inna.

pingwin2 · 2019-06-23, 12:20

Cytat:

Napisane przez chimay

DM on-line te już nie ma syndetu Balea, więc możliwe, że wycofują. W stacjonarnym dawno nie byłam, więc nie jestem na bieżąco z ofertą.

Podziwiam i gratuluję

Ja miałam takie problemy właśnie po mydle Aleppo. Nie ma drugiego kosmetyku, który spowodowałby u mnie więcej problemów skórnych.

To nie są produkty mydłopodobne tylko syndety. I jak nazwa wskazuje są to produkty myjące z syntetycznych składników, które dla wielu cer są lepszą alternatywą od zasadowych mydeł na naturalnych składnikach.

Dzięki, ale nie ma za co. Mi nabiał szkodzi, nawet bez laktozy. Od lat próbowałam i po jakimś czasie wracałam, teraz jakoś tak naturalnie mi to przyszło. Do mleka nie wrócę, ale serki wiejski mogą mnie kiedyś znowu pokonać.

Lovebird u mnie wszystko pakują w papier, ale taki dziwny.

yuy90 · 2019-06-23, 12:22

Cześć

Cieszę się, ze powstał taki wątek!

Sama staram się kupować w sklepach zero waste do pojemników - kasze, makarony, płatki, przyprawy, chemię do domu. Mam szczęście, ze blisko mnie jest jeden dobrze zaopatrzony sklep. W UK wszystko jest pakowane w tony plastiku.

Używam mydła dermaglin do twarzy, do włosów kostki lush albo 4szpaki. Są super. Lush różni się między sobą. Z tym, ze mam problemy skórne i mi bardziej oleje szkodzą, za to sls czy parabeny nie przeszkadzają wcale. Do włosów tylko szampony w kostce, nie lubię myć mydłem.

Ta kostka to była isana med czerwona? Dostałam ja ostatnio w rossmanie (dodatkowo spełnia moje wymagania co do składu, a to rzadkość

) ale jeszcze nie użyłam.

chimay · 2019-06-23, 12:25

Cytat:

Napisane przez pingwin2

Dzięki, ale nie ma za co. Mi nabiał szkodzi, nawet bez laktozy. Od lat próbowałam i po jakimś czasie wracałam, teraz jakoś tak naturalnie mi to przyszło. Do mleka nie wrócę, ale serki wiejski mogą mnie kiedyś znowu pokonać.

Lovebird u mnie wszystko pakują w papier, ale taki dziwny.

Ja bez mleka też mogę, ale bez sera to nie

Sery też Ci szkodzą?
Robiłam mleko owsiane przez ostatnie 2-3 miesiące, ale ostatnio jakoś nie mogę się zebrać i znowu kupujemy gotowe. Być może powód jest też taki, że to sklepowe zwyczajnie lepiej smakuje.

lovebird · 2019-06-23, 12:35

yuy90, hej

Cytat:

Napisane przez chimay

Robiłam mleko owsiane przez ostatnie 2-3 miesiące, ale ostatnio jakoś nie mogę się zebrać i znowu kupujemy gotowe. Być może powód jest też taki, że to sklepowe zwyczajnie lepiej smakuje.

Dobrze, że mi przypomniałaś, specjalnie wiórki kokosowe kupiłam na mleko

pingwin2 · 2019-06-23, 12:41

Cytat:

Napisane przez chimay

Ja bez mleka też mogę, ale bez sera to nie

Sery też Ci szkodzą?
Robiłam mleko owsiane przez ostatnie 2-3 miesiące, ale ostatnio jakoś nie mogę się zebrać i znowu kupujemy gotowe. Być może powód jest też taki, że to sklepowe zwyczajnie lepiej smakuje.

Ja nie jem serów żółtych, tylko serki wiejskie jadałem. Braku mleka bez laktozy nie odczuwam, a tych roślinnych nie używam. Problem polega na tym, że bez laktozy naturalnie chudnę a i tak chuda jestem, po latach odżywiania się głównie serkiem wiejskim trochę nie mam co jeść

.
Moja siostra też woli kupne roślinne niż te robione.

brandie · 2019-06-23, 12:46

Cytat:

Napisane przez lovebird

Wrocław, sklep Bez pudła

Cytat:

Napisane przez lovebird

Czy któraś z Was kupowała metalową maszynkę wielorazową?

Jaaaa! Wilkinson, w Rossmannie.

Cytat:

Napisane przez pingwin2

Zrezygnowałam z nabiału i mleka i kupuję mięso i ryby w specjalistycznych sklepach.

Ja w prawdzie do końca nabiału nie porzuciłam, bo kupuję masło i czasem jakiś ser do sałatki, ale kiedyś to była podstawa mojej diety i nie wyobrażałam sobie życia bez tego. Jestem w szoku jak mi to w miarę gładko poszło. Za mięsem nigdy nie przepadałam, więc to w ogóle pestka. Dzięki temu odkryłam ile warzyw lubię. Pieczywo też mocno ograniczam, bo kiedyś też sporo tego szło.

chimay · 2019-06-23, 12:53

Cytat:

Napisane przez lovebird

yuy90, hej

Dobrze, że mi przypomniałaś, specjalnie wiórki kokosowe kupiłam na mleko

Też dodawałam, oraz daktyle, no ale dla mnie to nie to samo, co te kupne. Do kupnych roślinnych też się musiałam przyzwyczaić po odstawieniu krowiego, ale roślinne własnej produkcji to dla mnie kolejne obniżenie smaku niestety.

Cytat:

Napisane przez pingwin2

Ja nie jem serów żółtych, tylko serki wiejskie jadałem. Braku mleka bez laktozy nie odczuwam, a tych roślinnych nie używam. Problem polega na tym, że bez laktozy naturalnie chudnę a i tak chuda jestem, po latach odżywiania się głównie serkiem wiejskim trochę nie mam co jeść

.
Moja siostra też woli kupne roślinne niż te robione.

Serek wiejski też swego czasu namiętnie jadałam, potrafiłam wsunąć połowę takiego wiaderka, ale bolał mnie potem żołądek, to jednak za dużo białka na raz.

Nie wiem, co takiego jest w tych gotowych mlekach owsianych i innych, że są po prostu lepsze od domowych. Ja robiąc owsiano-kokosowe w domu nawet dodaję więcej składników, bo i daktyle, czasem śliwki suszone, cynamon, a pomimo tego nie może się to równać ze sklepowym, gdzie w składzie stoją woda, płatki owsiane i sól

Robienie samemu jest o wiele tańsze, mniej śmieci się produkuje, resztę po odlaniu mleka można wykorzystać do owsianki, no ale smak nie ten

lovebird · 2019-06-23, 13:06

Cytat:

Napisane przez brandie

Jaaaa! Wilkinson, w Rossmannie.

Kurczę, w rossnecie znalazam teraz na szybko tylko z wymiennymi wkładami, taką masz? Czy na żyletki? Bo ja chciałam kupić na żyletki i między dwoma się zastanawiałam (różniły się długością). Teraz, jak tego Wilkinsona szukałam, to wyskoczyła mi w jakimś innym sklepie online taka na żyletki, kilka razy tańsza od tamtych, które wcześniej oglądałam. Chyba się przyjrzę tym teraz, może nie warto przepłacać

Cytat:

Napisane przez brandie

Ja w prawdzie do końca nabiału nie porzuciłam, bo kupuję masło i czasem jakiś ser do sałatki, ale kiedyś to była podstawa mojej diety i nie wyobrażałam sobie życia bez tego. Jestem w szoku jak mi to w miarę gładko poszło. Za mięsem nigdy nie przepadałam, więc to w ogóle pestka. Dzięki temu odkryłam ile warzyw lubię. Pieczywo też mocno ograniczam, bo kiedyś też sporo tego szło.

Ja uwielbiam nabiał i dużo mnie kosztuje ograniczanie, ale też nie rezygnuję zupełnie. W ogóle nie rezygnuję z jajek, dosyć często jem sery, czasem śmietana czy jogurt. Mleko już praktycznie tylko roślinne, jeśli w ogóle. Ale racja, ja też odkrywam teraz coraz więcej warzyw i innych produktów, których wcześniej nie jadłam (np. różne kasze)

Cytat:

Napisane przez chimay

Też dodawałam, oraz daktyle, no ale dla mnie to nie to samo, co te kupne. Do kupnych roślinnych też się musiałam przyzwyczaić po odstawieniu krowiego, ale roślinne własnej produkcji to dla mnie kolejne obniżenie smaku niestety.

Nie, nie, ja po prostu robię kokosowe, bez żadnych dodatków i takie mi o wiele bardziej smakuje, niż to kupne. Ale nigdy nie zastanawiałam się nad tym, żeby dodać tam coś jeszcze, np. cynamon, świetny pomysł!

lightangel · 2019-06-23, 13:08

Cytat:

Napisane przez pingwin2

Zrezygnowałam z nabiału i mleka i kupuję mięso i ryby w specjalistycznych sklepach.

Ja się przerzuciłam na mleko w szklanych butelkach (marki Robico). Mają wprawdzie plastikową nakrętkę, ale i tak lepsze to niż karton.
Niedawno napisałam też do jednego z producentów nabiału. Mają w ofercie mleko z gospodarstw ekologicznych i serki na bazie tego mleka, tylko co z tego jak pakują to wszystko w plastik który zaburza ludziom gospodarkę hormonalną? Może z czasem się nad tym zastanowią i przynajmniej mleko będą pakować w szkło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

yuy90 · 2019-06-23, 13:11

Cytat:

Napisane przez lovebird

Kurczę, w rossnecie znalazam teraz na szybko tylko z wymiennymi wkładami, taką masz? Czy na żyletki? Bo ja chciałam kupić na żyletki i między dwoma się zastanawiałam (różniły się długością). Teraz, jak tego Wilkinsona szukałam, to wyskoczyła mi w jakimś innym sklepie online taka na żyletki, kilka razy tańsza od tamtych, które wcześniej oglądałam. Chyba się przyjrzę tym teraz, może nie warto przepłacać

) !

Pytanie nie do mnie, ale mam wilkinson z rossmana (ta czarna z tworzywa) i jakaś metalowa z amazona. Obie bardzo lubię, golenie jest szybkie, ciężko się zaciąć tymi maszynkami. Łatwo zachowac higienę. Odkazam alkoholem izopropylowym.

lovebird · 2019-06-23, 13:18

Cytat:

Napisane przez yuy90

Pytanie nie do mnie, ale mam wilkinson z rossmana (ta czarna z tworzywa) i jakaś metalowa z amazona. Obie bardzo lubię, golenie jest szybkie, ciężko się zaciąć tymi maszynkami. Łatwo zachowac higienę. Odkazam alkoholem izopropylowym.

Dzięki

pingwin2 · 2019-06-23, 13:27

Cytat:

Napisane przez lovebird

Dzięki

Ja mięsa specjalnie nie lubię, jajka uwielbiam, a dieta warzywna nie dla mnie, bo jestem na wysokobiałkowej, więc mam problem.
Chimay ja nie wiem jak takie mleka smakują, ale coś muszą do tych kurnych dodawać jeśli smak tak się różni.

lovebird · 2019-06-23, 13:38

Cytat:

Napisane przez pingwin2

Ja mięsa specjalnie nie lubię, jajka uwielbiam, a dieta warzywna nie dla mnie, bo jestem na wysokobiałkowej, więc mam problem.

A fasole?

brandie · 2019-06-23, 13:51

Cytat:

Napisane przez lovebird

Kurczę, w rossnecie znalazam teraz na szybko tylko z wymiennymi wkładami, taką masz? Czy na żyletki? Bo ja chciałam kupić na żyletki i między dwoma się zastanawiałam (różniły się długością). Teraz, jak tego Wilkinsona szukałam, to wyskoczyła mi w jakimś innym sklepie online taka na żyletki, kilka razy tańsza od tamtych, które wcześniej oglądałam. Chyba się przyjrzę tym teraz, może nie warto przepłacać

Ja uwielbiam nabiał i dużo mnie kosztuje ograniczanie, ale też nie rezygnuję zupełnie. W ogóle nie rezygnuję z jajek, dosyć często jem sery, czasem śmietana czy jogurt. Mleko już praktycznie tylko roślinne, jeśli w ogóle. Ale racja, ja też odkrywam teraz coraz więcej warzyw i innych produktów, których wcześniej nie jadłam (np. różne kasze)

Mam całą czarną, na żyletki, kosztowała ok. 15 złotych. Nie widzę jej w apce. Pewnie wycofana. Ale w zapowiedziach widzę jakiegoś innego Wilkinsona i żyletki do niego.
Właśnie, też jajka jem, z wolnego wybiegu. Mleko roślinne też kupuję, ale nie rzadko nie umiem skończyć kartonu, podczas gdy z krowim nie miałam takiego problemu, np. nalewałam sobie w kubek i piłam. Pewnie też przez to, że nie jem już tak często jak kiedyś musli, bo są strasznie słodkie. Nie wiem gdzie dorwać jakieś fajne, a żeby zrobić sama to jestem za leniwa. Jeśli mam ochotę na serek/jogurt, to kupuję roślinny, ale nie są zbyt smaczne, mają tekturowy posmak. Jedynie smaczne są Alpro, bo smakują niemal jak mleczne. Ale kosztują 3-4 złote za kubeczek wielkości małego Monte, więc rzadko sobie pozwalam

Ja jeszcze odkryłam jakie pyszne są kotlety warzywne i zaczęłam używać więcej przypraw. Kaszę najbardziej kocham bulgur, najlepiej przyrządzoną z przecierem pomidorowym i mieloną papryką

Jedyna kasza, którą średnio lubię, to gryczana.

pingwin2 · 2019-06-23, 13:53

Cytat:

Napisane przez lovebird

A fasole?

Fasola nie jest pełnowartościowym białkiem.

lovebird · 2019-06-23, 14:03

Cytat:

Napisane przez brandie

Mam całą czarną, na żyletki, kosztowała ok. 15 złotych. Nie widzę jej w apce. Pewnie wycofana. Ale w zapowiedziach widzę jakiegoś innego Wilkinsona i żyletki do niego.

Poszukam

Cytat:

Napisane przez brandie

Nie wiem gdzie dorwać jakieś fajne, a żeby zrobić sama to jestem za leniwa.

Jeśli chodzi o skład i mało cukru to w Lidlu kiedyś widziałam. Ale zbyt leniwa jesteś, żeby za każdym razem sobie rano robić taką owsiankę? Może warto po prostu kupić płatki owsiane/jakieś inne, orzechy, rodzinki, suszone/liofilizowane owoce i inne dodatki i zmieszać samemu w większym słoiku? To tak naprawdę tylko chwila, a masz mieszankę gotową na ileś śniadań.

yuy90 · 2019-06-23, 14:13

Cytat:

Napisane przez lovebird

Poszukam

Jeśli chodzi o skład i mało cukru to w Lidlu kiedyś widziałam. Ale zbyt leniwa jesteś, żeby za każdym razem sobie rano robić taką owsiankę? Może warto po prostu kupić płatki owsiane/jakieś inne, orzechy, rodzinki, suszone/liofilizowane owoce i inne dodatki i zmieszać samemu w większym słoiku? To tak naprawdę tylko chwila, a masz mieszankę gotową na ileś śniadań.

Ta czarna jest dalej dostępna w rossie i naturze, można tez osobno dokupić żyletki. Widziałam tez żyletki isany

brandie · 2019-06-23, 14:20

Cytat:

Napisane przez lovebird

Poszukam

Jeśli chodzi o skład i mało cukru to w Lidlu kiedyś widziałam. Ale zbyt leniwa jesteś, żeby za każdym razem sobie rano robić taką owsiankę? Może warto po prostu kupić płatki owsiane/jakieś inne, orzechy, rodzinki, suszone/liofilizowane owoce i inne dodatki i zmieszać samemu w większym słoiku? To tak naprawdę tylko chwila, a masz mieszankę gotową na ileś śniadań.

Owsiankę kiedyś jadłam nocną, wieczorem zalewałam wszystko i rano była gotowa. W sumie na te upały byłaby fajna teraz

Z dużym słoikiem pomyślę, już druga osoba mi to radzi, że ciężko dostać coś gotowego bez tony cukru. Dam tonę wiórków kokosowych

lightangel · 2019-06-23, 14:34

Cytat:

Napisane przez brandie

Owsiankę kiedyś jadłam nocną, wieczorem zalewałam wszystko i rano była gotowa. W sumie na te upały byłaby fajna teraz

Z dużym słoikiem pomyślę, już druga osoba mi to radzi, że ciężko dostać coś gotowego bez tony cukru. Dam tonę wiórków kokosowych

Ja robię sama muesli. Kupuję różne płatki, nie tylko owsiane (np. żytnie, orkiszowe), do tego kupuję suszone owoce i orzechy na wagę. W Auchan jest bardzo fajny dział "Bazarek" z mnóstwem produktów na wagę. Dzięki niemu mogę sobie kupić po trochu różnych składników i sprawdzić czy dana mieszanka będzie mi pasować smakowo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

pingwin2 · 2019-06-23, 14:37

Cytat:

Napisane przez brandie

Owsiankę kiedyś jadłam nocną, wieczorem zalewałam wszystko i rano była gotowa. W sumie na te upały byłaby fajna teraz

Z dużym słoikiem pomyślę, już druga osoba mi to radzi, że ciężko dostać coś gotowego bez tony cukru. Dam tonę wiórków kokosowych

Od lat robię domowa granolę, zajmuje to 5 minut. Wszystkie gotowe płatki to mega syf i miliony kcal.

ridja devojka · 2019-06-23, 14:40

Cytat:

Napisane przez pingwin2

Od lat robię domowa granolę, zajmuje to 5 minut. Wszystkie gotowe płatki to mega syf i miliony kcal.

Nie wszystkie. Są też dobre mieszanki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

chimay · 2019-06-23, 14:40

Cytat:

Napisane przez lovebird

Poszukam

Jeśli chodzi o skład i mało cukru to w Lidlu kiedyś widziałam. Ale zbyt leniwa jesteś, żeby za każdym razem sobie rano robić taką owsiankę? Może warto po prostu kupić płatki owsiane/jakieś inne, orzechy, rodzinki, suszone/liofilizowane owoce i inne dodatki i zmieszać samemu w większym słoiku? To tak naprawdę tylko chwila, a masz mieszankę gotową na ileś śniadań.

Mam w domu całą półkę pełną takich pojedynczych składników, płatki owsiane, orkiszowe, gryczane, kukurydziane niesłodzone, amarantus, siemię, mieszanka orzechów, wiórki, suszone owoce. Jak już mnie czasem najdzie na owsiankę, to robię ją sobie w zależności od tego, na co mam ochotę. Trwa to nie wiem, ze 2 minuty? Gotowe musli to syf, no chyba że niektóre bio, ale one z kolei są drogie.
Tylko granoli mi się nie chce robić samemu.

pingwin2 · 2019-06-23, 14:55

Cytat:

Napisane przez ridja devojka

Nie wszystkie. Są też dobre mieszanki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jakie ogolniedostepne są ok.

lovebird · 2019-06-23, 15:29

Cytat:

Napisane przez chimay

Mam w domu całą półkę pełną takich pojedynczych składników, płatki owsiane, orkiszowe, gryczane, kukurydziane niesłodzone, amarantus, siemię, mieszanka orzechów, wiórki, suszone owoce. Jak już mnie czasem najdzie na owsiankę, to robię ją sobie w zależności od tego, na co mam ochotę. Trwa to nie wiem, ze 2 minuty? Gotowe musli to syf, no chyba że niektóre bio, ale one z kolei są drogie.
Tylko granoli mi się nie chce robić samemu.

Tak, to nie zajmuje dużo czasu, ale mi o wiele łatwiej przychodzi wziąć ze słoika, niż zastanawiać się, co dzisiaj dodać

Jak mam ochotę akurat na coś innego, to jak mówisz, w szafie też mam sporo składników i od razu można zrobić inną wersję.
Inna opcja jest taka, żeby mieć w słoiku jakąś taką bazę np. mix płatków (ja też używam różnych) i ziaren, a owoce i orzechy dodawać już według uznania i aktualnej ochoty do miseczki. Wtedy jak mamy świeże owoce, idą świeże, a jak nie, to jakieś suszone. Mi po prostu o wiele łatwiej jest odkręcić słoik i wsypać kilka łyżek mieszanki, niż otwierać każde opakowanie po kolei i sypać po trochu

2019-06-23, 11:34	#1322
pingwin2 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Wiadomości: 21 806	Dot.: Minimalizm, zero waste itd. - rady i tricki Zrezygnowałam z nabiału i mleka i kupuję mięso i ryby w specjalistycznych sklepach. __________________ Całkowite lekceważenie wszelkich zagrożeń sprawiało jakoś, że zagrożenia zniechęcały się, rezygnowały i znikały.Terry Pratchett Doświadczenie jest szkołą, w której lekcje drogo kosztują Fuksjowa Roma S. Pilewicz szuka nowego domu Tous Rosa karmel i pomarańcz też szukają nowego domu

2019-06-23, 12:22	#1328
yuy90 Rozeznanie Zarejestrowany: 2017-05 Wiadomości: 930	Dot.: Minimalizm w zyciu Cześć Cieszę się, ze powstał taki wątek! Sama staram się kupować w sklepach zero waste do pojemników - kasze, makarony, płatki, przyprawy, chemię do domu. Mam szczęście, ze blisko mnie jest jeden dobrze zaopatrzony sklep. W UK wszystko jest pakowane w tony plastiku. Używam mydła dermaglin do twarzy, do włosów kostki lush albo 4szpaki. Są super. Lush różni się między sobą. Z tym, ze mam problemy skórne i mi bardziej oleje szkodzą, za to sls czy parabeny nie przeszkadzają wcale. Do włosów tylko szampony w kostce, nie lubię myć mydłem. Ta kostka to była isana med czerwona? Dostałam ja ostatnio w rossmanie (dodatkowo spełnia moje wymagania co do składu, a to rzadkość ) ale jeszcze nie użyłam.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)