Kasabian! :)

[Personal_Jesus]

Na pewno nie Noel, bo po pierwsze na pewno już by stała pod sceną, a po drugie za bardzo lubi jego żonę
Ja idę na Open'era i też żałuję ,że nie ma ich w Gdyni. Byłoby i taniej, i logistycznie prościej,ale cóż, nie można mieć wszystkiego?
W zasadzie to ja nie muszę tuszować rzęs-matka natura się akurat wykazała w kwestii moich rzęs,ale od czasu do czasu korzystam, bo lubię, nie wiem czemu?

[Laura2112]

Napisane przez Mitsukki

Co tu widzę, o makijażu mówią!

Mitsu, co tam u Ciebie, w koncu wpadlas do nas
No my juz sie malujemy na koncert, hehe

[Mitsukki]

Żyję, licencjat piszę
Dawno Kasabian nie słuchałam jakoś

Ostatnio wkręciłam się w zumbę i teraz cały czas puszczam jakieś latino rytmy kręcąc tyłkiem po domu

[Laura2112]

Omg, pisanie pracy, to była jazda, nauczylam sie wtedy szybko pisac
Czyli niedlugo bedziemy za Was trzymać kciuki, co dziewczyny?

[Mitsukki]

Będę się bronić po powrocie z Openera

Dobra, wracam do pisania

[Laura2112]

Milosc do Noela wciąż kwitnie Mitsu?
Slyszalas plytke nagrana z Sergio zapewne?
Eyeball Seesaw rozwala mnie niezmiennie
Miłego pisania

[Personal_Jesus]

Oh, jak ja lubię pisać.... a muszę dwa licencjaty, dwie magisterki.... I nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa
Zaraz Noel, a tu na deszcz się zbiera, no nic. Idę świętować choćby pod parasolem

[Laura2112]

P_J, podziel się energią
To ja czekam na relacje z koncertu

[Personal_Jesus]

Napisane przez Laura2112

P_J, podziel się energią
To ja czekam na relacje z koncertu

Moja energia oklapła, deszcz pada, ale nic, nie po to załatwiałam cały dzień wejściówki co by teraz zwiać. Relacja będzie
A i dziś widzę się z Nastką i rozmawiałam z Elizą, kurcze nawet nie zauważyłam,że biedula tyle minut wydzwoniła a ja miałam darmowe minuty

[Laura2112]

I w tym szale pisarsko - makijażowo - koncertowym zapomniałyśmy o urodzinach Ian'a!
W życiu bym nie pomyślała, że facet ma 41 lat, wygląda młodziej.

[Personal_Jesus]

Eh dziewczyny, to były najlepsze urodziny w życiu. Nie wiem czy coś i ktoś będzie w stanie je przebić!!!!
Co prawda muszę iść spotkać się z panem promotorem,ale potem Wam wszystko opiszę. Na zachętę powiem tyle, miałam takiego farta,że dostałam się(bez biletów oczywiście) do tego Golden Circle, pod same barierki. Stałam centymetry od Noela.................... ......................... ........

[Laura2112]

Omg, racja, toż to byly podwojne urodziny, P_J sto lat!!!
I jak najwięcej takich imprez, a teraz czekamy na relację z

[Personal_Jesus]

Moja relacja to będzie prawdziwe wypracowanie. To był piękny letni wieczór-sorry, to nie ta bajka. Był zimny, deszczowy wieczór.... Zamieszanie z wejściówkami było straszne, w kółko dzwoniłam to na infolinię, to do znajomych, nawet do samego szefa Strefy co by mi załatwili te wejściówki-powiedziałam sobie, nie ma, idę choćbym miała żebrać o nie. W końcu je zdobyłam, stałam z koleżanką przed wejściem nr 3, czekamy na moją siostrę z biletami a tu niespodzianka, bilety dają przed wejściem i to ile chcesz Bilety takie same jak na Kasabian, tylko zamiast ceny wpisane było 0 zł-będzie pamiątka.
Sieroty weszły, przemycono 2 batoniki marki nie należącej do sponsora, aparat i parasol sama zgłosiłam, a pani mimo wyraźnego zakazu z uśmiechem pozwoliła mi wejść Weszłyśmy i grali chłopcy z The Vaccines, fajnie grają, a pan na perkusji po prostu miodzio, jak on zarzucał tymi kręconymi włoskami
Potem sierotki poszły pozwiedzać Strefę, zjadły- no dobra ja zjadłam olbrzymi kawałek świeżutkiego ciasta drożdżowego z truskawkami, Daria mi dzielnie kibicowała,ale pomóc nie chciała-i bardzo dobrze, bo ciasto było nieziemskie. Koło nas Hiszpanie jedli frytki i gdyby nie chwila olśnienia - Nastka! siedziałabym tam i patrzyła jak pochłaniają smażone ziemniaki.
Znalazłam Nastkę- świetna dziewczyna, bardzo uśmiechnięta i wesoła. Rozmawiamy i nagle podchodzi do nas pan z ochrony. Moje serce zamarło, mówię w duchu po cichu po coś chwaliła się tym batonikiem, teraz razem z czekoladową przyjemnością wyrzucą mnie na 10 minut przed koncertem. Ale pan łapie nas za ramię i pyta-Idziecie do Golden Circle? My,że nie mamy biletów, a pan dalej-idziecie? Patrzymy na siebie z Darią, wymieniamy porozumiewawcze spojrzenia i lecimy za panem póki nie zmieni zdania. Obok nas pan prosi chłopaka o bilety, on zaś się pyta co trzeba zrobić by tu się dostać, pan mówi-trzeba mieć ładną buzię
Lecimy pod barierki. Scena parę kroków przed nami, obok przeszklona garderoba gwiazd. Mówię do Darii po cichu - Noel pije kawę. Już wyciągamy aparat,ale pan z obsługi dyskretnie acz stanowczo daje nam znak,że nie można robić mu zdjęć. Uwierzcie na słowo pije kawę tak samo jak 99,9 ludzi na ziemi
robimy zdjęcia panom z zespołu w uroczych bluzach z napisem NGHFB STAGE. Wjeżdża perkusja, Pawerade(niebieski jakby kogoś to interesowało) oraz 7 idealnie białych ręczników-my mokre marzyłyśmy o takim ręczniku,deszcz się wzmógł,ale czego się nie robi dla muzyki, prawda?
Wchodzi Noel, jest ekstaza. Koło nas grupka wciąż jednak śpiewa So Sally, Noel trochę zdziwiony,ale się uśmiecha. Zaczyna od it's good to be free, potem jego solowe dokonania-Dream On i If i had a gun- obie brzmią świetnie.
Odsuwamy się z Darią do tyłu bo huk jest straszny, w głowie słyszę jeden wielki jazgot. Znów spotykamy Nastkę i słuchamy....
Po 40 minutach opuszczam GC i lecę szukać siostry. Nie znalazłam jej,ale za to spotkałam koleżankę, która przy Toi Toi składa mi życzenia i dosłownie zarzuca lizakami. Na scenie wciąż szaleje Noel. Wciąż nie widzę siostry,ale widzę rodziców mych, którzy też lubią Oasis. Tata z Noelem śpiewa Talk Tonight, mama mówi,że jest super, a Noel opowiada,że lubi kotki. Mówi też,że to zaszczyt być w Polsce i był tu już 20 lat temu,albo jego brat Liam, nie zrozumiałam bo dzwoni siostra -jestem przy Irlandczykach, ok,ale gdzie oni są?. I wtedy pomógł mi Noel-słodki prawda? Dedykuje piosenkę Irlandczykom, oni wyciągają flagę, znajduję siostrę a Noel śpiewa Little by little. Patrzę na zegarek, minęło dopiero 70 minut,dla mnie całe wieki. Noel się żegna, ale kładzie palce na gitarze, szybko znajduję telefon(zgubiłam przy tym etui w urocze pluszowe serduszka), wybieram numer do Elizy,nastawiam głośnik i nie mylę si,ę zaczyna się Don't Look .... Cała publiczność śpiewa w końcu oczekiwane So Sally, Noel jest wzruszony, ja mam łzy w oczach, a moja mama mówi,że w życiu się tak dobrze nie bawiła!
Noel miał na sobie skórę i dżinsy. Parę razy zmieniał gitarę i z 10 razy powiedział słowo na F. Jest magnetyczny, nie jest przystojny tak na pierwszy rzut oka, ale ma coś w sobie, coś co nie pozwala przestać na niego patrzeć.
Koniec. Wyszła książka-to przez magisterkę, lubuję się w długich formach, wybaczcie.
Dziękuję za życzenia

[Laura2112]

Fajnie, że świetnie się bawiłaś, nawet mimo deszczu
No nic, tylko samych takich urodzin Ci życzyć!
Zamieszanie niezłe z wejściówkami, ale co tam, najważniejsze, że się udało, a historia z ochroniarzem - jaki fuks, a może on wiedział, że akurat świętujesz?
Oj tam zaraz "wybaczcie", czytanie nie boli, a tym bardziej takich relacji

[Personal_Jesus]

Widocznie dostałam jakieś wyrównanie za ostatnie urodziny i fakt,że każdy o nich zapomniał, mama zgubiła prezent, a babcia nawet czekolady wnuczce nie dała
A wczoraj pana Stelmacha uwieczniłam, robił wywiad z Noelem z Anną G. Ciekawe kiedy będzie?

[Laura2112]

Zgubiła prezent?

[Personal_Jesus]

i to dwa lata z rzędu. Najpierw każe mi coś przymierzyć, potem chowa i zapomina gdzie. Mi zostają wspomnienia

[Laura2112]

Świetne zdjęcie: http://www.sariblum.com/#!__portfolio/slideshow10=17
http://muzyka.onet.pl/publikacje/zab...wiadomosc.html
No i troche sie wyjasnilo z "maluchem"
Btw jeszcze jednego wypatrzylam w klipie Snow Patrol ; P

[Personal_Jesus]

Zdjęcie boskie
A za tydzień w Atelier u Anny G. wywiad z Kasabian. Wrzuciła wczoraj na FB informację-właśnie rozmawiałam z Tomem i Sergio, tak jakby to coś normalnego, jak zjedzenie obiadu. Na razie podała tylko,że najbardziej podobał im się koncert w Szwajcarii bo w deszczu i tańczyły przed nimi parasolki... Ok, ale mam nadzieję,że u nas nie będzie padał deszcz co by zadowolić chłopców

[magdolena]

Hej, ktos z Was wybiera sie na Impact Fest?

[Personal_Jesus]

Oczywiście,że wszystkie

[magdolena]

O no prosze to prawdziwe fanki A jakos sie organizujecie tutaj na Wizazu czy poprostu kazda z kims sobie jedzie?

[Personal_Jesus]

Wiem,że z Venge będziemy na pewno razem się bawić,bo Laura po burżujsku idzie na trybuny,a z Chameleonkiem będę nawet spać...

[magdolena]

A idziecie może na GC?

[Laura2112]

Hej Magdolena
P_J, kiedy i o której to Atelier, żebym nie przegapiła znów czegoś???
A Venge zwiała z Noelem chyba

[Personal_Jesus]

Eliza nie ma internetu na razie, z rozpaczy pewnie, bo Noela to ja jej zgarnęłam
Atelier w nocnych godzinach, od 2 do 6. Ale potem wrzuca na swojego bloga, można w dowolnej porze posłuchać. Dziś był wywiad z Noelem, za tydzień kolejna część, plus Kasabian.

[Laura2112]

No to bede zasypiac przy Trojce Dobrze, ze ma bloga, w razie gdyby mi sie smacznie zasnelo od razu ; P
Ciekawe, komu dzis Serge kibicuje
Tak po cichu życzyłam Włochom

[Personal_Jesus]

Ja właśnie rozdarta byłam, ale w zasadzie zawsze kręciły mnie południowe typy, ups, przepraszam południowy football. Także mnie to cieszy. Szkoda Sergio, może gdyby wybrał karierę piłkarską to by poprowadził Anglię do zwycięstwa, a tak biedaki się męczyły i nic nie wymęczyły.
No zawsze będzie można sobie posłuchać. Chociaż te wywiady panny A. czasem są nie do słuchania, za mało merytoryczne, a za dużo podniecenia....

[Laura2112]

Napisane przez Personal_Jesus

Chociaż te wywiady panny A. czasem są nie do słuchania, za mało merytoryczne, a za dużo podniecenia....

W sumie... dziwisz się jej?

Proszę, jeszcze jeden zespół dołączył, nie spodziewałam się już nikogo, przyznam, że nie znam tej Chemii.
To już nie mógł Kasabian dłużej pograć zamiast tego?

[Personal_Jesus]

No mogliby wejść na te 45 minut, a potem jeszcze raz wieczorem
No niby się nie dziwię, ale jak był wywiad z White Lies co chwila mówiła wokaliście,jak to go uwielbia, jaki on przystojny i niczego się nie dowiedziałam, poza tym,że mu miło:0