Mamy styczniowe 2017 - część IV!

[hope2016]

Czyli tylko ja się boję że to już zaraz ??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NiEBiE]

Napisane przez hope2016

Czyli tylko ja się boję że to już zaraz ??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Boisz się, bo u Ciebie już coś się zaczęło.

My też się boimy, a przynajmniej ja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[hope2016]

Wcześniej też się bałam. I myślałam że im bliżej tym psychicznie będzie łatwieja jak na razie to dupa blada. I ja boję się porodu - boję się ze coś pójdzie nie tak, że będzie trzeba użyć kleszczy, że maleńka będzie niedotleniona... aaaaaa wariuje!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Moniczi]

Napisane przez hope2016

Czyli tylko ja się boję że to już zaraz ??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też się boję, okropnie zecoś sie nagle stanie albo ze spanikuje i sama zaszkodze dzieciowi w czasie porodu ale z tego strachu miałam dziś taki piękny sen ze maluszek już był na swiecie i ubrali go w moje ulubione ciuszki w autka

muffi24 ja tez po szpitalu musiałam wszystkie badania drugi raz robić (hivy itp), nie spodziewalam się ze znowu 150 zl pojdzie na cos co już bylo

zie_l_ona, surka, Kyiia Wasze posty są bezcenne cieszę się ze nas mamusie nie opuszczają

Kciuki za dzisiejsze wizyty!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[furjatka]

Napisane przez hope2016

Wcześniej też się bałam. I myślałam że im bliżej tym psychicznie będzie łatwieja jak na razie to dupa blada. I ja boję się porodu - boję się ze coś pójdzie nie tak, że będzie trzeba użyć kleszczy, że maleńka będzie niedotleniona... aaaaaa wariuje!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Każda się chyba boi ale takiego myślenia zabraniam!

Dziś jest ten dzień w którym pękło mi +10kg no aleeee nazarlam się tyle ptasiego mleczka wczoraj...

Sialalalala dziś jedziemy odebrać wózek

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[hope2016]

Napisane przez furjatka

Każda się chyba boi ale takiego myślenia zabraniam!

Dziś jest ten dzień w którym pękło mi +10kg no aleeee nazarlam się tyle ptasiego mleczka wczoraj...

Sialalalala dziś jedziemy odebrać wózek

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Pochwal się potem furą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Amalte]

Napisane przez hope2016

Czyli tylko ja się boję że to już zaraz ??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, nie tylko Ty....
Myślę, ze każda przyszła mama ma obawy- mniejsze lub większe.

Muffi trzymam kciuki za wizyte

Czas się ogarnąć
Myślę że dziś jest niezły dzień na przygotowanie torby do szpitala. Co prawda brakuje mi jeszcze kilku rzeczy...ale kto by się tym przejmował. Jeszcze tyyyyle czasu: brzydal:

Ps. Od jakiegoś czasu korzystam z wizazowej aplikacji na telefon. Czy da się tu wielocytowac? Bo nie widzę takiej opcji a nieraz by się przydala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Candid]

Napisane przez hope2016

Wcześniej też się bałam. I myślałam że im bliżej tym psychicznie będzie łatwieja jak na razie to dupa blada. I ja boję się porodu - boję się ze coś pójdzie nie tak, że będzie trzeba użyć kleszczy, że maleńka będzie niedotleniona... aaaaaa wariuje!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam identyczne obawy. Z jednej strony chcę żeby dzidziuś był już ze mną a z drugiej boję się porodu pod tym kątem że coś pójdzie nie tak i dziecko któro miało urodzić się zdrowe urodzi się chore

Furjatka pochwalisz się wózkiem jak kupicie?

[wild_girl1]

Ja też się boje ale bym już chciała mieć to za sobą... Mam te same obawy co Wy, że coś sie stanie przy porodzie, że malutka nie zacznie płakać... Że nie dam rady urodzić SN, że spanikuje z bólu... Dużo tego wszystkiego... No i po porodzie boje sie jak to będzie, że nie dam rady zająć sie taką mała istotka, że coś zrobie nie tak, że nie bede wiedzieć czemu płacze... To wszystko troszke przytłacza

Ogólnie witam sie po kolejnej nieprzespanej nocy, czuje sie okropnie zmęczona. Dzisiaj również mam ostatnią wizyte u gin i USG. Dowiem sie w końcu ile malutka waży troszke ją jeszcze podejrze a potem już będziemy sie razem tulić

Trzymam kciuki za wszystkie wizyty no i niech w końcu coś sie ruszy bo zastój tutaj

[hope2016]

Wiem ze to źle brzmi ale trochę mi lepiej wiedząc, że i Was nachodzą takie myśli...
Trzymam kciuki za wizyty
Aa moja wazy 3200g (39tc)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Moniczi]

Napisane przez Amalte

Nie, nie tylko Ty....
Myślę, ze każda przyszła mama ma obawy- mniejsze lub większe.

Muffi trzymam kciuki za wizyte

Czas się ogarnąć
Myślę że dziś jest niezły dzień na przygotowanie torby do szpitala. Co prawda brakuje mi jeszcze kilku rzeczy...ale kto by się tym przejmował. Jeszcze tyyyyle czasu: brzydal:

Ps. Od jakiegoś czasu korzystam z wizazowej aplikacji na telefon. Czy da się tu wielocytowac? Bo nie widzę takiej opcji a nieraz by się przydala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez korzystam z tej aplikacji i wielocytuje poprzez klikanie kilku postow, one sie zaznaczaja i wtedy daje Odpowiedz w prawym górnym rogu

Napisane przez wild_girl1

Ogólnie witam sie po kolejnej nieprzespanej nocy, czuje sie okropnie zmęczona. Dzisiaj również mam ostatnią wizyte u gin i USG. Dowiem sie w końcu ile malutka waży troszke ją jeszcze podejrze a potem już będziemy sie razem tulić

Trzymam kciuki za wszystkie wizyty no i niech w końcu coś sie ruszy bo zastój tutaj

Ja się boję namawiać by coś ruszylo, zeby czasem nie ruszyło u mnie kciuki a Twoją wizytę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[surka]

za dzisiejsze wizyty.

Mnie na szczęście nie dopadł baby blues. Od samego początku jestem zakochana w małej Z drugim dzieckiej jest o niebo łatwiej

[Moniczi]

Napisane przez surka

za dzisiejsze wizyty.

Mnie na szczęście nie dopadł baby blues. Od samego początku jestem zakochana w małej Z drugim dzieckiej jest o niebo łatwiej

Heh moje znajome mamy tez to powtarzają a ja nie umiem sobie wyobrazić jak działać z pierwszym... ach chyba trzeba postawić na instynkt i serducho

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Konkardia]

Hej! Ja sobie tak powtarzałam przez całą ciążę "nie narzekaj, nie jest źle, nie narzekaj", ale teraz już chyba mogę zacząć. Tak mnie stawy bolą, że nie jestem w stanie utrzymać kubka w ręce co jest? I boli mnie gardło. I jestem głodna i muszę wyjść z łóżka żeby sobie coś zrobić

Napisane przez surka

Wpadam na szybko między karmieniami.
Jak któraś nadal waha się nad zakupem otulacza to, jak najbardziej polecam. Pola, jak nie jest zawinięta to ręce wsadza gdzie popadnie najczęściej do buzi i ulewa. Spokojniejsza jest też zawinięta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fajnie, że się odezwałaś! kupiłam też otulacz, bo drogi nie jest a w sumie może być przydatny donbe jak nie chcesz kupować otulacza na początek to jak się Mały urodzi spróbuj owijać go pieluchą - zobaczysz czy to lubi czy nie - wtedy zadecydujesz

Napisane przez muffi24

Hej ja też nie mogłam spać. Denerwuję się bo dziś wizyta u lekarza... Niby ostatnio zlecił powtórzyć jakieś bezsensowne badania typu HIV, które już przecież miałam. No i przez ten szpital i wgl nie zdążyłam tego zrobić A jak znowu mi wyjedzie że koniec naszej współpracy? I mi powie pewnie jak od tygodnia : "Pani już prawie rodzi" A co mi z tego że prawie?!

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka

Powodzenia na wizycie! Hiv trzeba powtórzyć w 3 trymestrze wg. zaleceń, to nie jest tak że musisz to zrobić po szpitalu czy coś. Też miałam do tego teraz dochodzi układ krzepnięcia - trzeba mieć wyniki ważne co 2 tygodnie...kolejna kasa w przyszłym tygodniu u mnie pójdzie!

[dontbesoshine]

Napisane przez muffi24

Hej ja też nie mogłam spać. Denerwuję się bo dziś wizyta u lekarza... Niby ostatnio zlecił powtórzyć jakieś bezsensowne badania typu HIV, które już przecież miałam. No i przez ten szpital i wgl nie zdążyłam tego zrobić A jak znowu mi wyjedzie że koniec naszej współpracy? I mi powie pewnie jak od tygodnia : "Pani już prawie rodzi" A co mi z tego że prawie?!

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka

Znowu Ci powie, ze urodzisz w ciagu tygodnia 😂 spokojnie, czesto tak jest... ja tez sie mialam urodzic wczesniej, a mama miala w koncu wywolywany 😂 ciesz sie poki nie jestes przeterminowana hehe

Napisane przez hope2016

Czyli tylko ja się boję że to już zaraz ??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja tez... chociaz z jednej strony chce miec to juz za soba. Sama nie wiem

Napisane przez surka

za dzisiejsze wizyty.

Mnie na szczęście nie dopadł baby blues. Od samego początku jestem zakochana w małej Z drugim dzieckiej jest o niebo łatwiej

A jak bylo z pierwszym? Opowiedz jak bedziesz miala czas
Moja siostra z pierwszym to nie wiedziala co ma zrobic mimo, ze wiedziała co i jak, a jak urodzilo sie drugie to w sumie jakos tego ani nie przezyla ani nie odczula za specjalnie. Po prostu miala jedno dziecko wiecej. Wedlug niej nic szczegolnego 🤔

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Dziewczny mozna podczas ktg uzywac telefonu? Bo ostatnio tak lezalam, w dodatku bylo mi nie wygodnie, a balam sie ruszyc zeby niczego nie popsuc 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Candid]

Napisane przez hope2016

Wiem ze to źle brzmi ale trochę mi lepiej wiedząc, że i Was nachodzą takie myśli...
Trzymam kciuki za wizyty
Aa moja wazy 3200g (39tc)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobra waga do rodzenia mojego męża kuzynka urodzila taką kruszynke mój niunio tyle ważył w 35tc, oj bedzie koks.

Napisane przez Konkardia

Hej! Ja sobie tak powtarzałam przez całą ciążę "nie narzekaj, nie jest źle, nie narzekaj", ale teraz już chyba mogę zacząć. Tak mnie stawy bolą, że nie jestem w stanie utrzymać kubka w ręce co jest? I boli mnie gardło. I jestem głodna i muszę wyjść z łóżka żeby sobie coś zrobić

Fajnie, że się odezwałaś! kupiłam też otulacz, bo drogi nie jest a w sumie może być przydatny donbe jak nie chcesz kupować otulacza na początek to jak się Mały urodzi spróbuj owijać go pieluchą - zobaczysz czy to lubi czy nie - wtedy zadecydujesz

Powodzenia na wizycie! Hiv trzeba powtórzyć w 3 trymestrze wg. zaleceń, to nie jest tak że musisz to zrobić po szpitalu czy coś. Też miałam do tego teraz dochodzi układ krzepnięcia - trzeba mieć wyniki ważne co 2 tygodnie...kolejna kasa w przyszłym tygodniu u mnie pójdzie!

Mi tylko raz robili te hivy i nie powtarzają dzisiaj ostatnią krew oddałam to morfologia, tsh, próby wątrobowe i cholesterol

Dontbesoshine jak leżałam w szpitalu to ktg podpinali dziewczynom na sali i jak położna w tym czasie zobaczyła kogoś z telefonem to darła się że zaburza wyniki. Ale nie wiem czy chodziło o gadanie przez tel czy wszystko.

[cornflower_girl]

Napisane przez Moniczi

cornflower myślę, że kino na 100% w niedzielę, a restauracja może kolejnego dnia? By nie przesadzić za pierwszym wyjściem

Wykończą mnie ludzie, którzy dzwonią tylko po to, by mnie postraszyć.

O, tyle dobroci w najbliższym czasie
Proponuję za dziewczynami strategię co drugiego telefonu lub dodanie numeru do blokowanych (tak, sama to zrobiłam po pierwszym porodzie).

Napisane przez chupacabra88

jeszcze nie rodzimy widzę po buźce.. zaśmiałam się tylko że bez makijażu byłoby widać. hehe Kuuuuuuuurde ja chcę już rodzić !!!!

Może z grymasu na twarzy? Niektóre to po brzuchu wróżą

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;69281686]Corn obawiam się, że na tym etapie już nikt mi się nie będzie pytał gdzie wolę zaczekać. [/QUOTE]
Ale podejście... Współczuję, obyś nie musiała tam długo leżeć

Napisane przez dontbesoshine

Jakos sie stresuje, a wczoraj bylam spokojniejsza... tak sie boje tego wszystkiego. Boje sie swojej reakcji kiedy poloza mi malego do przytulenia. Nie wiem jak zareaguje. Bede plakac? Zakocham sie w nim od razu? A co jesli nie bede chciala go widziec?

Wierzę w to, że będziesz zakochana w maluchu od początku

Napisane przez Moniczi

Randka z mężem dogadana, mam nadzieję, że do niedzieli on się wykuruje a ja będę się czuć w porządku

Trzymam kciuki

Napisane przez NiEBiE

CZYLI przerobilas wszystkie sytuacje, których ja tak się boję.
A nawet jak piszesz o tych ciężkich doświadczeniach, robisz to tak pozytywnie i podnosisz na duchu.

Wymiar miednicy potrzebny do decyzji sn czy cc? Wchodzi u Ciebie w grę jeszcze sn?

A, jeszcze strasznie obrzydzał mnie połóg - te majty i inne akcesoria, mimo że sama miesiączka nie budzi we mnie takich odczuć.
Wsparcie bliskich (partnera) jest naprawdę bardzo ważne. No i z własnej perspektywy - odciąć się od osób, które wzbudzają w Tobie poczucie winy albo mieszają (tak na przykład dołowali mnie niektórzy lekarze lub położne). W domu łatwiej mi było znieść wiele rzeczy.

U mnie sprawa wygląda tak, że dopóki dziecko nie przekroczy 4500g, to próbujemy sn. A to, że co lekarz i aparat, to różne szanse na przekroczenie tej wagi

Napisane przez surka

Wpadam na szybko między karmieniami.
Jak któraś nadal waha się nad zakupem otulacza to, jak najbardziej polecam. Pola, jak nie jest zawinięta to ręce wsadza gdzie popadnie najczęściej do buzi i ulewa. Spokojniejsza jest też zawinięta.

Ktory otulacz masz?

Napisane przez hope2016

Wiem ze to źle brzmi ale trochę mi lepiej wiedząc, że i Was nachodzą takie myśli...
Trzymam kciuki za wizyty
Aa moja wazy 3200g (39tc)

Bardzo ładna waga, dobra do rodzenia

Napisane przez furjatka

Corn - ja nóżki czułam wysoko tylko czkawke tez zamiast na linii bikini jak zawsze poczułam wysoko i dlatego się przejęłam

Cóż, przy takim przypadku też bym tak pomyślała - chyba to był czkawkowy rezonans od główki do zadka

Napisane przez wild_girl1

Ja też się boje ale bym już chciała mieć to za sobą... Mam te same obawy co Wy, że coś sie stanie przy porodzie, że malutka nie zacznie płakać... Że nie dam rady urodzić SN, że spanikuje z bólu... Dużo tego wszystkiego... No i po porodzie boje sie jak to będzie, że nie dam rady zająć sie taką mała istotka, że coś zrobie nie tak, że nie bede wiedzieć czemu płacze... To wszystko troszke przytłacza

Ogólnie witam sie po kolejnej nieprzespanej nocy, czuje sie okropnie zmęczona. Dzisiaj również mam ostatnią wizyte u gin i USG. Dowiem sie w końcu ile malutka waży troszke ją jeszcze podejrze a potem już będziemy sie razem tulić

Spokojnie, wiele rzeczy przyjdzie z czasem. Dotrzecie się z malutką, matczyna intuicja jednak naprawdę włącza się w najbardziej odpowiednim momencie
Powodzenia na wizycie.

Napisane przez furjatka

Dziś jest ten dzień w którym pękło mi +10kg no aleeee nazarlam się tyle ptasiego mleczka wczoraj...

Sialalalala dziś jedziemy odebrać wózek

To dziecko tak przykoksiło
Daj znać, jak z wózkiem.

Napisane przez muffi24

Hej ja też nie mogłam spać. Denerwuję się bo dziś wizyta u lekarza... Niby ostatnio zlecił powtórzyć jakieś bezsensowne badania typu HIV, które już przecież miałam.

Trzymam kciuki - oby nie miał swoich foszków (weź Snickersa dla niego w razie humorków). Powiedz mu, ze czekasz na wyniki

Ja też dziś wizytuję. Wreszcie u mojej gin Mam sporo pytań, byc może dowiem się, czy jestem bliżej porodu czy dalej.

A propos sikających chłopców - fontanna zdarzała się często. Nauczyłam się zmieniać pieluchę ekspresowo (technika czysta pod brudną i zakrywanie siurka), albo zasłaniać siusiaka pieluchą tetrową. W pewnym momencie widać, że młodzież ma zamiar puścić fontannę.
A, i jak na złość przez długi czas mieliśmy problem z pobraniem moczu do badań (musieliśmy często kontrolować) - takie życie

[Candid]

Furjatka co do czkawki to mój jak czka to też po całej długości skacze. Wczoraj udało mi się szybko go uratować zaczęła się czkawka to włączyłam maskotke która gra kołysanke jak się pociągnie za sznurek i położyłam na brzuchu. Mały zaczął słuchać i zapomniał o czkawce bo się uspokoił

[Konkardia]

Corn wielkie kciuki za wizytę!!!!

Candid to ja już nie wiem jak to z badaniami jest na sr też nam mówili że mamy mieć

Wysłane z mojego LG-D290 przy użyciu Tapatalka

[NiEBiE]

Ja nie mam zleconych żadnych dodatkowych badań, oprócz standardowej morfologii i moczu. Hmmm

Czkawkę Bartek ma raz nisko przy bożenie, a raz pod żebrami po lewej stronie.
Candid muszę spróbować Twojego patentu z kołysanka, bo u nas czkawka jest 3 razy dziennie.

cornflower_girl daj znać co po wizycie. U Ciebie to chyba do ostatniej chwili nie będzie wiadomo jaki poród...
Te sprawy połogu też wydają mi się niezbyt przyjemne.
O wsparcie męża absolutnie się nie obawiam. Wczoraj go wkurzyłam dokuczaniem, nie odzywał się do mnie, a kolację i kakao, masaż łydek i stóp zrobił.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lidka99]

Napisane przez surka

za dzisiejsze wizyty.

Mnie na szczęście nie dopadł baby blues. Od samego początku jestem zakochana w małej Z drugim dzieckiej jest o niebo łatwiej

Mam nadzieję że i u mnie tak będzie

Napisane przez Konkardia

Hej! Ja sobie tak powtarzałam przez całą ciążę "nie narzekaj, nie jest źle, nie narzekaj", ale teraz już chyba mogę zacząć. Tak mnie stawy bolą, że nie jestem w stanie utrzymać kubka w ręce co jest? I boli mnie gardło. I jestem głodna i muszę wyjść z łóżka żeby sobie coś zrobić

Ja dzisiaj j w nocy już myślałam że rodzę tak mnie bolał brzuch przy każdym ruchu i przewróceniu na drugą stronę

Napisane przez cornflower_girl

Ja też dziś wizytuję. Wreszcie u mojej gin Mam sporo pytań, byc może dowiem się, czy jestem bliżej porodu czy dalej.

Kciuki za wizytę!

Napisane przez Candid

Furjatka co do czkawki to mój jak czka to też po całej długości skacze. Wczoraj udało mi się szybko go uratować zaczęła się czkawka to włączyłam maskotke która gra kołysanke jak się pociągnie za sznurek i położyłam na brzuchu. Mały zaczął słuchać i zapomniał o czkawce bo się uspokoił

Muszę wypróbować

[Amalte]

Moniczi dziękuję za instrukcje przy okazji na pewno spróbuje: )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chupacabra88]

Napisane przez furjatka

A jak widać po buzi ze się rodzi?

Tak jak pisały już dziewczyny. Przede wszystkim chyba chodzi o puchnięcie i zatrzymywanie wody w organizmie...

Wczoraj przesadziłam z robotą i aż z bóle się popłakałam haha te moje nieszczęsne plecy. Kciuki za wszystkie wizyty!!

Dziś mam przykaz leżenia w łóżku... więc zaczęłam z nudów szukać restauracji na chrzciny bo chcemy dość szybko jak na okoliczne standardy zrobić (koniec lutego), skromnie bo 16 osób wyliczyłam... wołają różnie z tego co widzę od 90 zł za os. do 200 zł LOL

[furjatka]

Ja drugi raz robiłam tylko toksoplazmoze, hiva nie.

Czkawke mój też ostatnio jakoś częściej ma, ale czytałam ze to podobno takie ćwiczenia pod oddychanie juz i dziecko w brzuszku czkawki nie męczą także ze się nie przejmujcie

Ehh robie w sobotę urodziny. Nikt nic ode mnie nie oczekuje no ale i tak coś do jedzenia bym na ciepło machnela. Byle szybkie ;-) jakieś pomysły?

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

My chrzciny chyba zrobimy w poniedziałek wielkanocny i ja się nastawiam na opcję cateringu do domu. 15 osób, zmieści się u nas, sami swoi, catering sprawdzony.

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[cornflower_girl]

Napisane przez chupacabra88

Dziś mam przykaz leżenia w łóżku... więc zaczęłam z nudów szukać restauracji na chrzciny bo chcemy dość szybko jak na okoliczne standardy zrobić (koniec lutego), skromnie bo 16 osób wyliczyłam... wołają różnie z tego co widzę od 90 zł za os. do 200 zł LOL

Skromne - my takie mieliśmy. Niektóre knajpy mają tak wywindowane ceny, że hej.
My tym razem będziemy chrzcic latem - rodzina w komplecie. Niestety będzie problem z wyborem matki chrzestnej.

[Candid]

O dobry pomysł z kateringiem w domu. My też będziemy mieli z 15 osób i mieliśmy zrobić obiad w lokalu. Ale może w domu będzie wygodniej małemu

Lidka mam to samo. Okropnie boli przekręcanie z boku na bok. Na dodatek nawet jak leżę na boku to muszę wyczuć z której strony bardziej siedzi dziecko żeby go nie przydusić bo czasami jest mu niewygodnie i się szturmuje w brzuchu

[furjatka]

Napisane przez Candid

O dobry pomysł z kateringiem w domu. My też będziemy mieli z 15 osób i mieliśmy zrobić obiad w lokalu. Ale może w domu będzie wygodniej małemu

Lidka mam to samo. Okropnie boli przekręcanie z boku na bok. Na dodatek nawet jak leżę na boku to muszę wyczuć z której strony bardziej siedzi dziecko żeby go nie przydusić bo czasami jest mu niewygodnie i się szturmuje w brzuchu

No ja tak sobie pomyślałam zew domu będę mieć wszystko pod ręką a do lokalu musiałabym zabierać cały zestaw

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[Candid]

Chupacabra my też planujemy koniec lutego, żeby szybko załatwić temat i zapomnieć

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Coś o teściowych
http://www.szczesliva.pl/jak-poradzi...-sie-tesciowa/

[hope2016]

My chrzciny planujemy w marcu. U nas w grę wchodzi tylko lokal, bo w mieszkaniu się nie pomiescimy - 17 osób plus maluszek i to tylko nasze rodzeństwo z rodzinami i rodzice

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chupacabra88]

catering w domu to nie głupi pomysł, ale nie mamy za bardzo na to warunków, a u teściowej robić nie będę takiej imprezy :P

U nas z kolei znów wychodzą różnice między regionami PL. U mnie chrzci się maluszki ok. miesięczne, zero alkoholu na chrzcinach ew. winko do obiadu i kameralnie bardzo rodzinnie. A tu na wschodzie... jakbym się zgodziła to bym miała małe wesele z wódką :P a dzieciaczki do chrztu mają po pół roku.

Ja chcę szybko (na św. wielkanocne chcę jechać do rodziców 460 km... jakoś z nieochrzczonym dzieckiem sobie tego nie wyobrażam). Będzie kameralnie i rodzinnie. A żeby nie było - mam schowaną jedną butelkę weselnej wódki na toast za małego i może dokupię coś jeszcze - ale bez przesady. Dlatego chcę przed wielkim postem jeszcze, żeby takiej hipokryzji nie walić że chrzciny robią w wielkim poście i się wódka leje :P :P no ludzie