2011-11-23, 18:07 | #1381 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 8
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Hej. Doskonale Cię rozumiem. Możesz iść na kompromis z instruktorem.
Jak stoisz jako pierwsza na światłach to mniej już przygotowaną jedynkę i spuszczony ręczny. Na luz dawaj tylko wtedy kiedy stoisz któraś tam w kolejce noga odpocznie od sprzęgła. W pierwszej szkole instruktor też kazał mi tak robić i potem się zapominałam że nie mam biegu albo ze ręczny nie spuszczony i gasł. Odkąd jeżdżę sama to wole mieć już jedynkę,bo czuję się pewniej. Jak widać co instruktor to inny styl nauki. I powiem ci że kiedy ja przeniosłam się do szkoły jednoosobowej,wiele rzeczy mój instruktor musiał mnie uczyć prawie od podstaw między innymi łuku,parkowania równoległego (też robiłam na sposób) którego wogule nie umiałam wcześniej,a miałam go na egzaminie,jeździłam już ok50min. i egzaminator zostawił go na koniec,cholernie się bałam ale wyszło elegancko za pierwszym razem. No i dzięki temu zdałam. Ty też zdasz. I wszystkie inne dziewczyny też zdacie. Wiem że idzie na ten cel bardzo dużo pieniędzy i tyle samo energii,ale nie podawajcie się nigdy.Kiedy ja nie mogłam zdać i raz za razem oblewałam to mój instruktor mówił mi że" zdam ale jeszcze mój dzień nie nadszedł"ja w to uwierzyłam i ten dzień nadszedł. W y też macie swój dzień w którym usłyszycie upragnione "Zdała Pani"ale wcześniej musicie mocno uwierzyć że tak właśnie będzie. |
2011-11-23, 19:59 | #1382 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 4 150
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
mój ostatni instruktor twierdzi,że w zimę lepiej się zdaje niż w lato. tylko musisz miec dobrze ogarnięte te pokrętła z odparowywaniem szyb:P
__________________
❤ Maksymilian ❤ |
2011-11-23, 22:25 | #1383 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 82
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
dziewczyny, jakas masakra ze mną jest.
po tylu godzinach wyjezdzonych dalej za szybko puszczam sprzęgło i nie wiem kiedy mam pierszenstwo. tego sie nigdy nie naucze chyba, bo decyzje trzeba podjac w momencie...;/ jak robie te głupie krzyzówki z testów- jest okej. na drodze- masakra, instruktor cały czas do mnie gada: tu masz pierszenstwo, tu sie zatrzymaj i jedź wtedy a wtedy, ale przeciez na egzaminie go nie bedzie. jak zdam to chyba tylko wtedy, jak samochodów nie bedzie na ulicach i potem tylko wtedy bede jeździc ... albo sie rozbijac... Jejku... nienawidzeee tego ;(((((( z nowosci- parkowanie równoległe nauka zupełnie od poczatku ;/ dzis jedyne co mi wyszło perfekcyjnie to łuk: jechałam 3 razy, trzy razy wszystko okej, oby na egzaminie tez tak gładko poszło. wiele osób pisze ze instruktor mówi ze dobrze jezdza, mi wprost przeciwnie. pierwszy mi raczył zakomunikowac, ze 'ty sie nie nadajesz na egzamin' i 'na kursie szło ci źle' a drugi nic narazie nie mowi, ale co mysli to wiem. Przez to prawko czuje sie jak kompletna idiotka, ile razy mozna wałkowac jedno i to samo i dalej nie umiec ;/ |
2011-11-24, 08:45 | #1384 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 2 752
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Cytat:
Co do parkowania równoległego, to jeśli Cię to pocieszy, to też nie cierpię chociaż codziennie ćwiczę. A wczoraj taki numer odwaliłam pod blokiem, że aż sama się z siebie śmieje
__________________
Nasz dzień: 12.09.2009 Zawsze będę wierzyć... |
|
2011-11-24, 10:49 | #1385 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
wróciłam właśnie z tej dodatkowej 1 h na placu z innym instuktorem i co? i łuk bezbłędnie
a jak ustawiacie sobie Dziewczyny lusterka? najbardziej chodzi mi o prawe czy widzicie obie klamki? czy tak można, czy mnie nie obleją? bo jak widze dwie klamki ( od przednich i tylnich drzwi) to wydaje mi się że lepiej ten łuk robie. Całuje Was
__________________
|
2011-11-24, 11:49 | #1386 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 2 752
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Cytat:
A robiłaś znów na wyczucie czy na sposób? Jak ten nowy Instruktor?
__________________
Nasz dzień: 12.09.2009 Zawsze będę wierzyć... |
|
2011-11-24, 13:47 | #1387 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Nowy I- całkiem ok, chociaż uczy troche inaczej np. przy 40 km/h każe mi juz 4 wrzucać a zawsze przy takiej prędkości jeździłam na 3 Zresztą jego auto strasznie rozklekotane, ciężko mi było wyczuć sprzęgło i zdarzało się że micrą szarpneło ehhhh wole jednak swojego "starego" Instruktora
__________________
|
2011-11-24, 14:37 | #1388 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Cytat:
|
|
2011-11-24, 19:13 | #1389 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 82
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Cytat:
ogólnie mam problem z przenoszeniem teorii na praktyke przy tym durnym prawku. przeciez ja WIEM, ze trzeba wolno puszczac to sprzęgło, ale jednak tego dobrze nie robie i wiele jest takich sytuacji... z czego to wynika.. nie mam pojecia ;/ ewidentnie nie mam do tego talentu, ale tak bardzo bym chciała zadać... ;( Edytowane przez natural_ Czas edycji: 2011-11-24 o 19:16 |
|
2011-11-24, 20:41 | #1390 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Siedlce
Wiadomości: 116
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Cytat:
Za tydzień mam egzamin, aż się boję myśleć jak to będzie. Łuk mi też ostatnio przestał wychodzić na sposób i zaczęłam robić na wyczucie patrząc w lusterka na linie, a dopiero przy wyprostowaniu kierownicy na tylnią szybę. Niewiem czy tak można. Już sama niewiem jak mi go lepiej robić...Ech, momentami już mam dosyć, ale też bardzo zależy mi na zdaniu... Edytowane przez Iw76 Czas edycji: 2011-11-24 o 20:43 Powód: poprawienie pisowni |
|
2011-11-25, 07:49 | #1391 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
a jak to jest ze skrecaniem w lewo z jednokierunkowej? hmmm coś tam od lewej krawedzi ale nie wiem dokladnie
__________________
|
2011-11-25, 07:53 | #1392 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 6 361
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
no od lewej, jestes na jednokierunkowej wiec jesli chcesz skrecac w prawo srecasz z prawej krawedzi, w lewo z lewej, jesli srecisz w lew z prawej to bedzie blad
|
2011-11-25, 10:02 | #1393 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 2 752
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Cytat:
Dziewczyny, ćwiczcie, ćwiczcie ile się da i może dajcie znać I. może coś na to zaradzą, bo niestety krzyżówek nie można robić na pamięć, trzeba patrzeć na te znaki i się ich stosować, bo zarówno wymuszenie jak i nie dostosowanie się do znaków jest dużym błędem i może się źle skończyć. Ja wczoraj miałam taką sytuację, że mi kobieta wymusiła bezczelnie pierwszeństwo i musiałam mocna hamować i auto za mną też i wkurzyłam się i na następnych światłach jak się z nią zrównałam, to jej zwróciłam uwagę. Na szczęście "nie rzucała" się tylko odkrzyknęła mi, że kiedyś tam stał znak pierwszeństwa...Ta, kiedyś...
__________________
Nasz dzień: 12.09.2009 Zawsze będę wierzyć... |
|
2011-11-25, 11:27 | #1394 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 6 361
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
dokladnie i nie zrazajcie sie, ja wiem ze na to idzie duzo kasy.. ale tego sie nie przeskoczy, zdany egzamin to nie tylko umiejetnosci ale tez szczescie, dobry humor egzaminatora, sprzyjający zbieg okolicznosci, pogoda
|
2011-11-25, 13:14 | #1395 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 2 752
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Znowu muszę się z Tobą zgodzić
__________________
Nasz dzień: 12.09.2009 Zawsze będę wierzyć... |
2011-11-25, 20:17 | #1396 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 171
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
hej
od dawna podczytuje ten wątek ,dzis odważyłam sie napisac otóz moja przygoda z prawkiem zaczęła sie ponad rok temu -byłam wtedy w 5 miesiącu ciąży,3!!! nie zdane egzaminyi ponad rok przerwy... w pażdzierniku postanowiłam jednak znów spróbowac ,w listopadzie kolejny egzamin,który niestety przy powrocie do ośrodka oblałam... w grudniu kolejny...chciałabym miec juz to za sobą |
2011-11-26, 07:39 | #1397 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 82
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Cytat:
co do tego chłopaka- miałam identyczna sytuacje. ja po 10-15, koles po 3(!) i jeździł lepiej niz ja. Potem z dziewczyna, instruktor nie odezwał sie ani słowem przez jakies 15 minut kiedy mnie odwoziła, raz moze poszarpało, a tak to zero pomyłek, a mowiła ze jest w połowie kursu (ja wtedy konczyłam). wydaje Ci sie ze juz w miare, moze cos łapiesz a potem sie okazuje ze jeździsz gorzej niz ci którzy zaczynaja... jak to w ogóle jest mozliwe? ;/ Edytowane przez natural_ Czas edycji: 2011-11-26 o 07:41 |
|
2011-11-27, 12:35 | #1398 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Mój "7" egzamin bd 10 grudnia o godz. 11 .... mam nadzieję, że bd to szczęśliwa "7" .... bo już mam dosyć tych egzaminów , ile można zdawać
|
2011-11-27, 17:45 | #1399 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 171
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
ja tez na początku jezdziłam ok(tak mi sie wydawało ) a potem z każda godz jakbym sie cofała
wyjezdziłm ok 40 godz i jeszcze nie zdałamale jestem dobrej mysłi-musze ... |
2011-11-27, 17:45 | #1400 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 171
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
)
Edytowane przez betinka75 Czas edycji: 2011-11-27 o 17:49 |
2011-11-29, 08:23 | #1401 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 8
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Hej. Jeśli mogę coś doradzić dziewczyny które zdajecie. Nie patrzcie na ilość wyjeżdżonych godzin ale na jakość. Ja potrzebowałam tych godzin 80 i wcale się tego nie wstydzę,ale dopiero wtedy jeździłam na tyle poprawnie żeby zdać egzamin. Wcześniej strasznie było mi wstyd ,myślałam że jestem jakaś głupia że innym moim znajomym wystarczało 40h a mi jeszcze raz tyle. Zrozumiałam że to nie oto chodzi To bardzo indywidualna sprawa,jedna osoba potrzebuje więcej czasu na naukę a inna szybciej się uczy.Jeśli coś wam nie wychodzi to ćwiczcie do bólu,aż się nie nauczycie. Trzymam kciuki za Was wszystkie.
A jeśli któraś z Was zdaje we Wrocławiu to życzę Wam egzaminatora Pana K. Buczaka. Super miły egzaminator. Raz jednej dziewczynie na tym forum go życzyłam i miała tego egzaminatora i oczywiście zdała. Pozdrawiam. |
2011-11-29, 12:14 | #1402 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
dziewczyny , no jak tam idą wam te jazdy? kiedy egzaminy? ja w nastepnym tygodniu
__________________
|
2011-11-29, 15:44 | #1403 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Siedlce
Wiadomości: 116
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Ja mam już w tą sobotę, a stres już od zeszłego tygodnia mnie trzyma!
Na egzamin chyba pójdę kompletnie wyeksploatowana! Natural a co u Ciebie? kiedy ty masz egzamin? Alusiekmalutki89! A U ciebie z tym łukiem to w końcu na czym stanęło? robisz dalej na wyczucie patrząc w lusterka? bo ja jeżdżę właśnie spoglądając na linie w prawym lusterku i po wyjechaniu już na prostą patrzę za siebie! Wcześniej robiłam na pełen obrót kierownicą przy drugim pachołku, ale przy prostowaniu mi nie zawsze to wychodziło, albo za wcześnie odkręcałam, albo za późno i instruktor mi powiedział, że lepiej mi wychodzi właśnie bez tych sposobów. |
2011-11-29, 16:55 | #1404 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 41
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Witam dziewczyny!
Ja też potrzebuję wsparcia wczoraj oblałam egzamin na łuku. W niedziele na łuku szło ok a wczoraj bach w pachołek. Moja historia wgląda tak , że już kiedyś zdawałam jakieś 8 lat temu wtedy nie zdałam 3 razy. Placyk zdałam z tego 2 razy ( wtedy placyk był trudniejszy bo było więcej elementów do zrobienia ) Łuk wtedy był węższy i była linia zatrzymania , a zawsze go zrobiłam teraz niby jest łatwiej a łuk już oblałam 2 razy. Na początku nie jeździłam dobrze teraz trochę lepiej. Już nie jeżdżę w takiej panice widzę znaki ale może to jeszcze nie to? Godzin już miałam ok 50 , gdybym wiedziałam ze nie zdam nigdy to dałabym sobie spokój , sama nie wiem co myśleć to takie dołujące jak oblewam na tym co niby umiem. Może ktoś zna jakiegoś dobrego cierpliwego instruktora z Gliwic lub okolic? Na razie nie poradnie się poruszam po forum więc przepraszam ewentualnie za jakiś błąd. Pozdrawiam! |
2011-11-29, 17:05 | #1405 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 82
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
czesc ;]
własnie wróciłam z jazd... było koszmarnie jak zawsze. Nie chce Was dołować, ani siebie, ale zaczynam naprawde wierzyc ze ja sie do tego nie nadaje. Osoba, która instruktor chwiali, a potem nie zdaje przez stres to co innego nic osoba, która nie mysli a ja po prostu wsiadam i myslenie mam wylaczone. dzisiaj: dwa razy ustąpiłam pieszym tam gdzie nie powinnam hamując praktycznie z 50 km/h... mam nowa fobie, ze mnie obleje jak przejade, a tymczasem własnie hamujac na maksa robie błąd. I zauwazył, ze nie mam zielonego pojecia kiedy jechac a kidy nie i pytał mi sie z 20 razy: kto tu ma pierszenstwo a ja... nie wiem i chciałam zawrócic, chociaz 5 sekund temu stwierdziłam, ze wiem, ze w tym miejscu nie mozna tego zrobic. kretyyyyn! ;/ naprawde juz nie chcce narzekac bo nikt tych moich wypocin nie bedzie chciał czytac niedługo ale.. po prostu jak siedze w tym samochodzie czuje sie fatalnie ;((( aa... u mnie w miescie robia cos ze swiatłami i po prostu na najwiekszych skrzyzowaniach dzisiaj nie działały...jak w dniu egzaminu tez tak bedzie, to mam pozamiatane. ;/ - podtrzymuje wersje, ze jak zdam to tylko dlatego ze mam egzamin na 8.00 i mam nadzieje, ze ludzi i samochodów bedzie malutko. Egzamin 2 grudnia. - aha jeszcze jedno: dziewczyny, w miare mozliwosci ustawiajcie egzamin rano! własnie tak od 8-13, lepiej przeniesc jednen dzien niz jeździc o 16,17 moim zdaniem, bo róznice az sie czuje. Ulice (przynajmniej u mnie) sa zawalone. ludzie trąbią, wpychaja sie ma pas, trudniej przejechac przez skzyzowania, a pozatym juz o 16 jest ciemno! a moze Wy uwazacie inaczej? w sensie ze cos tam sie postoi w korku, cos tam czekajac na swoja kolej i leci. Kiedy Wam sie lepiej jeździ? Edytowane przez natural_ Czas edycji: 2011-11-29 o 17:17 |
2011-11-29, 18:48 | #1406 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 41
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Ile już wyjezdziłaś godzin? Może za mało godzin jak dla Ciebie i stąd te problemy?
|
2011-11-29, 18:51 | #1407 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
ja miałam 3 egzaminy rano na 9.00, teraz wziałam na 13 ale wracając dziś z WORDU stwierdziłaM, ze jeśli tym razem nie zdam to wezmę egzam o 18 lub 19
jest ciemno ale jest duzo mniej samochodów niz rano! Rano słonce świeci w oczy i bardzo przeszkadza, samochodów jest duzo bo ludzie ciagną do pracy... |
2011-11-29, 19:56 | #1408 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 82
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Aliczka1- godzin mam juz ponad 40 zrobionych, czuje ze za kazdym razem jezdze lepiej, ale mysle, ze takie umiejetnosci jakie mam srednio rozgarniety kursant ma gdzies po 10-15
Kancia-hmm... ja miałam juz egzamin na 8.oo i było praktycznie puściutko, mam nadzieje. ze teraz tez tak bedzie... no ale kazdy ustawia sobie jak mu wygodniej ;] |
2011-11-29, 20:24 | #1409 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 171
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
natural-doskonale cie rozumiem-mój instruktor mówi,ze kazdego ! da sie nauczyc jezdzic ,tylko niektórym potrzeba wiecej godz.a innym mniej t-ylko dlaczego nam
ja tez wyjezdziłam ok 40 godz-za tydzien kolejny egzamin ... ostatnio oblałam przy powrocie do ośrodka -jestem taka zła bo parkowałam ,zawracałam na rondzie ,zawracałam na trzy ,jeżdziłam jednokierunkowymi ...i na bardzo wąskiej uliczce podjechałam za blisko (wdł egzaminatora )jednego samochodu próbuje dalej -może następnym razem sie uda-musi ! za wszystkie zdające trzymam kciuki... |
2011-11-29, 21:12 | #1410 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Siedlce
Wiadomości: 116
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
To Ty Natural masz dzień przede mną.Ja mam w sobotę o 14.30 i mam nadzieję, że nie będzie bardzo ruchu, bo to taka pora obiadowa.
Ja natomiast czuję, że zamiast coraz to lepiej jeździć to się cofam. |
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:51.