2014-09-27, 13:23 | #1381 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 075
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Ja sobie za bardzo wkręcam brak pracy, przez co zaczynam przeplatać dobry humor z negatywną energią. Bo potrzebuję "na wczoraj" pracę, bo potrzebuję "na już" kilkaset złotych. Dałam słowo, z którego nie mogę się wycofać. Za bardzo sobie wkręcam, ale się nie mogę wycofać, bo to był mój cel i zaczął się spełniać...tylko bez pieniędzy. Do tego ludzie zaczynają się zmieniać i już kompletnie nie wiem komu mogę ufać. Staram się być pogodna, ale jeśli chodzi o długi i brak gotówki to robię się nerwowa. I chyba nie tylko ja |
|
2014-09-27, 16:50 | #1382 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Szukam zdjęć do mapy, tych dotyczących związku, miłości i żadne do końca do mnie nie trafia Sprawia mi przyjemność szukanie, ale w tej kategorii coś nie idzie.
|
2014-09-27, 16:58 | #1383 |
histoire abracadabrante
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 7 554
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Spokojnie, daj sobie czas. Ja znalazłam kilka zdjęć, ale stwierdziłam, że ich nie czuję i to nie jest TO, więc dałam sobie spokój. Nic na siłę.
|
2014-09-27, 18:53 | #1384 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 202
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
zgadzam się, poczekaj, aż coś przemówi. ja wiele inspiracji znajduję na deviantarcie.
|
2014-09-27, 19:44 | #1385 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 149
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Dziewczyny, dzisiaj był ten straszny dzień w pracy, którego się obawiałam. I co? I było świetnie . No może przesadzam, nie świetnie ale zdecydowanie lepiej niż myślałam. Współpracownice okazały się jednak bardzo miłe, wyrozumiałe i te 8h mi zleciało bez żadnego stresu . Mam nadzieję, że jutro też tak będzie.
Mogę odhaczyć z mojej Mapy wyprowadzkę. Wczoraj się urzeczywistniła . A więc poszło, jedna rzecz się spełniła i wierzę, że cała reszta to tylko kwestia czasu . Jeśli chodzi o zdjęcia związków, to ja najpierw wkleiłam zdjęcie swoje i chłopaka (który jeszcze nie jest moim chłopakiem ale w sumie oboje otwarcie do tego dążymy), ale któraś z dziewczyn (przepraszam, nie pamiętam która ), mi doradziła, żebym nie narzucała niczego Mapie, więc wkleiłam zdjęcie z neta. To było dopiero któreś tam z kolei zdjęcie, które oglądałam i to właśnie od razu mnie uderzyło, bo było prawie jak zdjęcie rzeczywiste mnie i tego "mojego" faceta. Te same kolory włosów, oczu, nawet uśmiech podobny. I ta para wyglądała na tej fotce zupełnie tak jaki ja widziałam w myślach obraz kiedy myślałam sobie "zakochana para" - oboje uśmiechnięci, objęci, wygłupiający się na trawie. I to zdjęcie mam na Mapie. Bo jest, no cóż, idealne . A co do tego, że źli ludzie często mają szczęście większe niż ci dobrzy to myślę, że to się sprowadza do tego, że oni żyją tak jakby im się wszystko należało, nie przejmują się zwykle niczym, no a Wszechświat/Los/jak to kto nazywa nie myśli samodzielnie i nie ma jakiegoś poczucia sprawiedliwości, że to czego oni pragną i chcą, często im się po prostu nie należy. I siłą rzeczy, ci ludzie kiedy czegoś chcą to nie myślą czy na to zasłużyli, czy mają prawo tego chcieć (tak jak mają takie myśli tacy zwykli, "dobrzy ludzie") i po prostu to przyciągają bo nie mają co do tego żadnych wątpliwości. Ja tak to widzę przynajmniej. |
2014-09-27, 20:32 | #1386 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 502
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Cytat:
Ja mam problem z krytyką. O ile jeśli ktoś krytykując mnie podaje argumenty to przyjmę to, przemyślę i albo oleje albo dojdę do wniosku, że coś muszę poprawić. Ale czasem zdarza sie że ktoś mnie po prostu zwyzywa. I chociaż wiem, że ktoś nie ma racji, po prostu wyładowuje na mnie swoją złość i frustrację bardzo mnie to dołuje. Co do wdrukowanych schematów zachowań Brian Tracy często porusza ten temat z tego co pamiętam |
||
2014-09-27, 21:00 | #1387 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 216
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Nie dojechałyśmy. Ale i ona tego niespecjalnie chciała. Coś jej nie pasowało. Taki urok Ryb - często więcej czują. Resztę dnia spędziłyśmy pijąc wino i śmiejąc się z całej sytuacji.Ja trzymam za nią kciuki - poradzi sobie.
Te złe programy wkodowują się cały czas - przez rozmowy z innymi, wiadomości (ale oczywiście te z dzieciństwa są najsilniejsze). U mnie były problemy z kasą - rodzice na początku mieli z nią problemy. Nam niczego nie odmawiali, ale widziałam jak sobie odmawiają. Tak mi się wkodowało chorobliwe oszczędzanie, co gorsza na sobie. Wydanie kasy denerwowało mnie, ale wydanie kasy na siebie(swojej lub nie daj Boże czyjejś) - nie potrafiłam tego zrobić. Ale przepracowałam to - po pierwsze, że zawsze mam kasę i mieć będę, po drugie, że zasługuję. Zasadniczo clue pracy z podświadomością - "wgranie" dobrych schematów. Ale możliwe jest to tylko po usunięciu złych. Usunięciu, a nie "przypudrowaniu". |
2014-09-27, 21:47 | #1388 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 075
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Mam namalowane serducha - jako symbol miłości. Chyba w ogólnym znaczeniu - również w miłości do siebie. Nigdy się nie zastanawiałam nad wyglądem chłopaka, czy też przyjaciółki. ---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ---------- [1=96d01e102add7070c06976f 58186673cd4c31562_5fd94e0 24ad80;48313732]Dziewczyny, dzisiaj był ten straszny dzień w pracy, którego się obawiałam. I co? I było świetnie . No może przesadzam, nie świetnie ale zdecydowanie lepiej niż myślałam. Współpracownice okazały się jednak bardzo miłe, wyrozumiałe i te 8h mi zleciało bez żadnego stresu . Mam nadzieję, że jutro też tak będzie. Mogę odhaczyć z mojej Mapy wyprowadzkę. Wczoraj się urzeczywistniła . A więc poszło, jedna rzecz się spełniła i wierzę, że cała reszta to tylko kwestia czasu . Jeśli chodzi o zdjęcia związków, to ja najpierw wkleiłam zdjęcie swoje i chłopaka (który jeszcze nie jest moim chłopakiem ale w sumie oboje otwarcie do tego dążymy), ale któraś z dziewczyn (przepraszam, nie pamiętam która ), mi doradziła, żebym nie narzucała niczego Mapie, więc wkleiłam zdjęcie z neta. To było dopiero któreś tam z kolei zdjęcie, które oglądałam i to właśnie od razu mnie uderzyło, bo było prawie jak zdjęcie rzeczywiste mnie i tego "mojego" faceta. Te same kolory włosów, oczu, nawet uśmiech podobny. I ta para wyglądała na tej fotce zupełnie tak jaki ja widziałam w myślach obraz kiedy myślałam sobie "zakochana para" - oboje uśmiechnięci, objęci, wygłupiający się na trawie. I to zdjęcie mam na Mapie. Bo jest, no cóż, idealne . A co do tego, że źli ludzie często mają szczęście większe niż ci dobrzy to myślę, że to się sprowadza do tego, że oni żyją tak jakby im się wszystko należało, nie przejmują się zwykle niczym, no a Wszechświat/Los/jak to kto nazywa nie myśli samodzielnie i nie ma jakiegoś poczucia sprawiedliwości, że to czego oni pragną i chcą, często im się po prostu nie należy. I siłą rzeczy, ci ludzie kiedy czegoś chcą to nie myślą czy na to zasłużyli, czy mają prawo tego chcieć (tak jak mają takie myśli tacy zwykli, "dobrzy ludzie") i po prostu to przyciągają bo nie mają co do tego żadnych wątpliwości. Ja tak to widzę przynajmniej. [/QUOTE] Ja nie odhaczam. U mnie spełnione marzenia wiszą. Mam po prostu nie do końca ukierunkowane myślenie. Odhaczyłam - to może się coś popsuć. Cieszę się, że w pracy było dobrze Ciekawe podejście (drugie pogrubienie). Nie spoglądałam na to w ten sposób. Kiedyś...wstyd przyznać, byłam tak wściekła na brata, że życzyłam mu złamania nogi. Wrócił do domu...ze skręconą kostką. Wtedy pomyślałam (ale nie wiedziałam jeszcze wtedy o sile przyciągania), że muszę uważać, czego pragnę. Widocznie tak jest. Los nie zna uczucia zła czy sprawiedliwości. Spełnia to, co człowiek pragnie. ---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ---------- Też jestem Rybką I to co czuję - na prawdę ma większe znaczenie niż to, co się dzieje. |
|
2014-09-28, 08:13 | #1389 | ||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 778
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cześć,
chciałabym oficjalnie się pokazać bo podczytuję Was od jakiegoś czasu Chciałabym zmienić kilka rzeczy w sobie - pewność siebie, otwartość, wiarę we własne możliwości, poczucie własnej wartości (tego nie mam albo mam niewiele), cieszyć się życiem i ułożyć je sobie tak, żebym była szczęśliwa. A i nie odkładać niczego na później, motywować się do nauki języków. [1=96d01e102add7070c06976f 58186673cd4c31562_5fd94e0 24ad80;48285387]No co Ty , jesteś świetna i wszystko dobrze Ci pójdzie. Tak masz myśleć [/QUOTE] Jestem pod wrażeniem siły tych słów Cytat:
[QUOTE=Jabluszko9;48292608] Zastanawiam się jak to jest, że człowiek zły z charakteru może mieć takie szczęście w życiu? Odkąd pamiętam brat miał wielkie szczęście...[QUOTE] Czasem tak jest, też się zastanawiam... Cytat:
Cytat:
Cytat:
Zauważyłam, że niewiele osób słyszy komplementy, a przecież nie trzeba wyglądać jak kobieta/mężczyzna z reklamy bo zawsze jest coś fajnego, nowego, ciekawego. Kalwinko, krytyka - u mnie identycznie. Skrzyczała mnie kiedyś szefowa za głupią, nieważną sprawę i przespałam ważny wieczór i wyjście bo byłam tak zmęczona, zniechęcona i sponiewierana. Polecam również blog i kanał na yt Michała Pasterskiego. Znalazłam coś na pozbycie się stresu i bardzo mi to pomogło. Przy okazji zauważyłam, że mój stres to tak naprawdę różne pojedyncze stresy, które różnią się symptomami i źródłem. Nie chciałam się tak rozpisywać, pewnie o czymś zapomniałam... Edytowane przez kocim Czas edycji: 2014-09-30 o 20:41 Powód: dopisek |
||||
2014-09-28, 08:46 | #1390 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 726
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Kocim witamy
Sent from my Windows Phone using Tapatalk |
2014-09-28, 10:18 | #1391 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 075
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Witaj kocim
Czy to kwestia jesieni, depresji...? Ludzie tak się suną powolutku, bez życia. Znajomi,którzy tydzień temu jeszcze się odzywali - dziś prawie się nie odzywają. Człowiek, wieczny śmieszek - ucichł. Ciężko i mi wykrzesać odrobinkę pozytywizmu(?), skoro ludzie się zmienili. Trudno, ciężko. Ale mam takie przeczucie, że jutro będzie dobry dzień. Tak mi coś od 2 dni mówi, że jutro będzie jakiś dobry dzień. Hmmm Edytowane przez d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd Czas edycji: 2014-09-28 o 10:20 |
2014-09-28, 10:42 | #1392 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 216
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Tylko jutro się tym dniem pochwal
Pamiętaj - patrz tylko na siebie. Ja mam takie smętne, leniwe dni - zamykam się z serialami w pokoju i czekam do końca dnia. Zdarza się czasem i tyle. Wiem, że za chwilę będzie znowu dobrze. Uszy do góry! Piękny dzień (dla mnie ostatni dzień wakacji) i nic tylko się cieszyć Spacer, dobre żarełko, fajny film - maleńkie rzeczy, które poprawiają mi humor niezawodnie. Wybierzcie na dziś coś takiego i do dzieła! |
2014-09-28, 10:49 | #1393 | |
histoire abracadabrante
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 7 554
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Wspominam przykład sprzed lat: byłam beznadziejnie zakochana w chłopaku, który dawał sprzeczne sygnały. Trwało to 2 lata, raz wydawało się, że jest mną zainteresowany, a później robił 3 kroki do tyłu. Męczyło mnie to, a nie mogłam odważyć się i zapytać wprost, czy moję męki, cierpienie i oczekiwanie mają jakiś sens Kilkakrotnie w kryzysowych momentach prosiłam w myślach, żeby dał mi święty spokój i zakochał się w kimś z wzajemnością, tak będzie lepiej dla mnie i jego. Co się stało? Oczywiście, po kilku miesiącach dowiedziałam się, że spotyka się z kimś, później byli parą W większości materiałów związanych z PP jest mowa o tym by nigdy nie formułować próśb zaczynając od negacji Zamiast "nie chcę być gruba" mówimy "jestem zgrabna, szczupła i mam piękne, jędrne ciało" itd. |
|
2014-09-28, 11:00 | #1394 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 075
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
"Zamiast "nie chcę być gruba" mówimy "jestem zgrabna, szczupła i mam piękne, jędrne ciało" itd."
Wiesz, odkąd dołączyłam do tego wątku i z całych sił zaczynam to umieć i rozumieć, czuję się lepiej. Od kilku lat przechodzę sinusoidę z wagą - walczę o każdy cm. Teraz się zatrzymałam. Szczycę się swoją kobiecością (!), co dla mnie jest wielkim osiągnięciem. Ja - wychodząca do sklepu zazwyczaj z nieumytymi włosami, z rozciągniętym dresie... Teraz? Zaczynam akceptować to. Schudłam kiedyś 12 kg, wróciło mi 5 (i z nimi walczę od 2 lat...). Ale teraz patrzę na siebie, na włosy, na strój. Myślę, kurczę, zaczynam kochać siebie! O tym thalia666 mówiła! Że z czasem Kocham Cię - do siebie - będzie coraz łatwiejsze. To dziwne, mam w sobie coraz więcej spokoju. |
2014-09-28, 11:04 | #1395 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Tam Gdzie Jest Mi Najlepiej;)
Wiadomości: 18 150
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
To jak sie powinno formulowac prosby ? Jak Wy to robicie dziewczyny ?
__________________
M |
2014-09-28, 11:06 | #1396 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 075
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
To nie prośby Tylko "udawanie", że już to mamy.
Nie myślimy "Proszę o rower", tylko "Mam rower, piękny, niebieski (...)" Widzimy to, czego nie ma. |
2014-09-28, 11:24 | #1397 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 502
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Istotne jest, żeby czuć się tak, jakby już miało się to, czego się chce - cieszymy się z nowego roweru, czujemy satysfakcję z osiągniętego sukcesu itd |
|
2014-09-28, 11:33 | #1398 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Ja na razie działam na 1 wizualizacji (chodzi o spotkanie konkretnej osoby) i robię to intuicyjnie, nic nie czytałam o tym. Mam wizję, widzę to jakby się już wydarzyło, wręcz mam szczegóły, a mówię sobie nie, że "czekam aż przyjdziesz, będziesz tu i tu" itd., "widzę, jak stoisz tam... masz na sobie.... uśmiechasz się na mój widok" itd. Zakładam, że ja na to nie czekam i nie "chcę, żeby...", bo może wyjść tak, że dostanę to, co chcę, czyli że tylko czekam i tylko sobie chcę, ale to się nie dzieje. Wyobrażam sobie, że to już się wydarzyło na linii czasu, że to oczywiste, tylko że w przyszłości, a ja się tylko zbliżam na tej linii do tego punktu, bo to już tam jest, wydarzyło się i nie zakładam deadlinu, tylko dopowiadam, że ma to miejsce dokładnie wtedy, kiedy jest na to czas, dokładnie odpowiedni dzień. To mi pomaga być cierpliwą i nie frustrować się jak jestem w tym miejscu i jego nie ma. Wręcz przeciwnie, teraz jak tam jestem to uśmiecham się na widok tego miejsca i widzę go oczami wyobraźni jak tam stroi i już się cieszę, że to nastąpi.
Trochę zagmatwane, mam nadzieję, że jednak coś przekazałam. Jakbym robiła coś nie tak, dajcie mi znać Ten wątek jest super! p.s. staram się używać czasu teraźniejszego w wizualizacji, a nie przyszłego. Edytowane przez shinypearl Czas edycji: 2014-09-28 o 11:34 |
2014-09-28, 11:34 | #1399 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Tam Gdzie Jest Mi Najlepiej;)
Wiadomości: 18 150
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Rozumiem najtrudniejsze jest dla mnie to "czucie" właśnie , ale wierze ze dam sobie rade
Dzisiaj zacznę"potege podswiadomosci" czytac, kiedys jej fragment bardzo mi pomogl opowiem Wam jak chcecie jak bede na komputerze, bo na komorce ciezko sie pisze
__________________
M |
2014-09-28, 11:37 | #1400 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Opowiedz, mam tę książkę w domu i chyba do niej wrócę. Kiedyś wydawała mi się głupotą, teraz w ogóle inaczej patrzę na świat.
|
2014-09-28, 11:41 | #1401 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 726
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Ja potęgi podświadomości nie czytałam wiec chętnie poczytam wasze recenzje dziś mam zamiar stworzyć swoją mapę marzeń.
Sent from my Windows Phone using Tapatalk |
2014-09-28, 11:49 | #1402 | |
histoire abracadabrante
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 7 554
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
aguniaaaaa041986 a potrafisz marzyć? Pewnie tak Więc wyobraź sobie to, czego pragniesz, ale w taki sposób, że to JUŻ się dzieje, teraz, w tej chwili. Nie, że czegoś chcesz, widzisz to, ale bez Ciebie, gdzieś z boku. Wyobraź sobie, że masz to, uczestniczysz w tym, żyjesz tym. Cokolwiek to jest. Już pisałam o PP, dla mnie jest trochę toporna, trzy razy się do niej zabierałam, wreszcie raz przeczytałam i oddałam mamie. Teraz nie wspomagam się niczym, żadną książką, bo wydaje mi się, że nie potrzebuję Ten wątek daje mi ogromnego kopa, bo nic tak nie działa jak rzeczywistość, przykłady osób, które "znasz" |
|
2014-09-28, 11:52 | #1403 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 216
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Co nie zmienia faktu, że schudnę- dla zdrowia i dlatego, że nienawidzę zakupów - kończą mi się ciuchy, w które się jeszcze mieszczę(lubię zakupy spożywcze, ale ciuchowe to koszmarek). Już teraz uważam się za piękną, a będę jeszcze fajniejsza. |
|
2014-09-28, 12:53 | #1404 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 075
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
thalia666 - mam pytanie do Ciebie, póki jesteś dostępna dziś
Czy ja się zamykam na coś, czy raczej mam określony cel? No bo - chcę pracować. Bardzo mi są potrzebne pieniądze na mieszkanie, wyprowadzam się,ale mam tylko pomoc rodziców (na miesiąc, dwa). Od roku szukam pracy i nie mogę jej znaleźć. Ale ograniczyłam się do szukania ofert w moim zawodzie (jeszcze dokańczam studia). Do sklepu nie chcę iść, i w tym wypadku zastanawiam się czy słusznie się zamykam, czy nie? Zresztą, mówiąc szczerze, ja do sklepów się nie nadaję, mam pewnie problemy również zdrowotne, które nie pozwalają mi na pracę w sklepie, czy na nogach. Wiem też, że pracując tylko dla pieniędzy - nie byłabym szczęśliwa i mogłabym popaść w depresję. I kompletnie nie wiem, jak to ugryźć. Ograniczam się czy nie? Zamykam na coś, czy wręcz przeciwnie - szukam czegoś, co mnie uszczęśliwi (praca w zawodzie)? |
2014-09-28, 14:18 | #1405 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 216
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Po pierwsze - "bardzo potrzebne są pieniądze". Potrzeba wynika z braku. I tu mamy skupianie się na braku - podświadomość widzi brak pieniędzy i do niego dąży. Po drugie - szukanie pracy w swoim zawodzie jest wg mnie ok, ale odrzucanie każdej innej - już mniej. Powinnaś szukać pracy najlepszej dla siebie - jak pamiętasz sama nie zawsze to co wydaje nam się najlepsze jest takie dla nas. Poza tym podświadomość może działać pokrętnie - pójdziesz do mniej ambitnej pracy i tam właśnie poznasz kogoś kto wkręci Cię w pracy marzeń. Nie namawiam do pracy, która w jakikolwiek sposób Ci nie odpowiada albo jest szkodliwa dla Ciebie - to Ci nie da szczęścia przecież. Nie musisz wyobrażać sobie pracy ze wszystkimi szczegółami - poczuj się doceniana, zadowolona po całym dni pracy. Po trzecie - uzależniasz szczęście od pracy. A pomyśl co sprawi Ci prawdziwą przyjemność - wyprowadzka z płynnością finansową. Może to być ekstra gotówka rodziców, którzy przekażą ją Tobie - Ty masz płynność, możesz zrobić kurs/staż, który jeszcze bardziej zwiększy Twoją atrakcyjność dla pracodawcy Po czwarte - widzę tu sporo strachu - "czas się kończy, pracy nie ma, nie dam rady". W takim stanie trudno wymyślić coś konstruktywnego. Wydaje Ci się (tak to widzę, nie bierz tego do siebie), że myślisz o celu, ale w rzeczywistości skupiasz się na drodze. A to jest zamykanie się. Twój główny cel - mieszkanie w spokoju. O tym myśl, poczuj ten spokój. Nie wątpię, że dobra praca w zawodzie też może być celem. Jednak na Twoim miejscu widziałabym siebie w pracy, która daje mi szczęście(bo chyba nie wolałabyś pracy w zawodzie, ale do której musiałabyś się zmuszać). Metoda małych kroczków - najważniejsze jest szczęście. Gdy to się spełni - zobacz swoją super wypłatę - jak szef wręcza Ci ją do ręki z super premią. I tak dalej. Ustal co jest dla Ciebie najważniejsze. Wyprowadzka spełnia się - ale poszyta strachem,a to nie wróży dobrze. Zaufaj - przecież skoro jedno się spełnia to nie ma problemu, żeby poszło kolejne. Pomyśl jakie to uczucie, gdy popłacisz wszystkie rachunki i myślisz "Łał, rachunki popłacone, a jeszcze mam pełno kasy na resztę miesiąca. Chyba zaszaleję i kupię coś ładnego" |
|
2014-09-28, 14:27 | #1406 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 823
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cześć dziewczyny
Nieśmiało zaczęłam raczkować w tematyce pozytywnego myślenia i podczytuje Was po trochę Zainspirowałyście mnie i stworzyłam dziś swoją mapę marzeń. Na komputerze i wrzuciłam ją od razu na pulpit, bo codziennie rano i wieczorem korzystam z kompa więc będzie mi się rzucała w oczy. Powiem Wam, że poleciałam i upchnęłam tam wszystko Zaręczyny, ślub dom, wystrój domu, wymarzoną sylwetkę, cerę, podróż do Paryża, pomieszkanie za granicą, buty, które sobie ostatnio wypatrzyłam i szczęście w miłości. Mam też od kilku lat coś takiego jak bucketlist - lista rzeczy do zrobienia przed śmiercią. Wracam do listy co jakiś czas dorzucam wciąż nowe i skreślam odhaczone punkty. Fajnie widzieć, że się w życiu już tyle fajnego przeżyło, a jeszcze tyle nas czeka. Staram się cieszyć z drobnostek, patrzeć optymistycznie w przyszłość. Powtarzam sobie, że już za rogiem czeka na mnie wymarzona praca, że otacza mnie miłość, szczęście i harmonia, że w moim życiu wszystko będzie toczyć się jak najlepszym torem. I jestem wdzięczna za wszystko co otrzymam i za to co już otrzymałam Jakby któraś bardziej doświadczona dziewczyna podrzuciła mi jakiś fajny sposób na afirmacje przed snem, bo byłabym wdzięczna. Albo jakieś gotowe filmiki z programowaniem podświadomości, których używacie (czy to w ogóle działa?) |
2014-09-28, 14:38 | #1407 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 216
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Witamy!
Gratuluję Mapki. Sama akurat raczej nie korzystam z gotowców - z Youtuba lubię jedynie medytację "The Sun Moon". I kiedyś ściągnęłam z jakiegoś forum ok.25min medytację, też bardzo ogólną- czasem robię ją przed snem. BTW właśnie po moim pokoju biega moja 5 letnia chrześniaczka i krzyczy do królika "Ty zostaw moją stopę wreszcie. To mówię Ci ja!"(mam własnego Króla Juliana i Morta |
2014-09-28, 18:33 | #1408 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: UK/Wro
Wiadomości: 3 371
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Huh ostatnio sporo tutaj piszecie, ze nie zawsze nadarzam
Czy któras z was slyszala o MTBI tescie na osobowosc? Mi wyszlo, ze jestem INFP. Warto poczytac, tylko, ze znów po angielsku. http://www.myersbriggs.org/my-mbti-p...e/mbti-basics/ Duzo daje do myslenia. Z innych spraw, tez jestem Ryby i czuje, ze moj znak zodiaku jest dla mnie wazny, znam pewna strone, która najbardziej obrazuje astrologie, a dzienny horoskop jest najbardziej trafiony i fajnie napisany cafeastrology.com To tak dla zainteresowanych. Koci Pazur gratuluje zrobienia mapy, pierwszy krok do walki o swoje marzenia thalia666 ja jakis czas temu wmówilam sobie, ze to jak wygladam w lustrze nie ma tak duzego znaczenia jak to jak czuje sie wewnatrz dziala, czasami oczywiscie przychodza chwile zwatpienia, ale wtedy staram sie byc narcystyczna i przechodzi XD Jabluszko9 ja udaje w myslach, ze juz mam nowe mieszkanie, dom, i dziecko na reku i obraczke na palcu i jestem szczesliwa i kochana :p |
2014-09-28, 19:08 | #1409 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 502
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
|
|
2014-09-28, 19:14 | #1410 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: UK/Wro
Wiadomości: 3 371
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Fajnie chyba, raz sie na nia natknelam i zapomnialam, |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:21.