Nasze zycie w Ameryce... - Strona 48 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-05-11, 19:04   #1411
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez effciaa16 Pokaż wiadomość
A próbowałyście msn?? Bardzo dobry program. Ja tak się z siostrą komunikuję i wszystko jest super na początku też mieliśmy skype, ale też coś szwankował :/

a w Polsce słoneczkooo mmmm...
Nie nie probowalam
Dzieki za sugestie

U nas tez cieplo
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-11, 19:50   #1412
zaaaabcia
Zakorzenienie
 
Avatar zaaaabcia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez schoolcraft Pokaż wiadomość
Hej,

ja dzisiaj cholernie sie nudze... U nas pada deszcz i nawet nie ma szans, aby wyjsc na zewnatrz. W dodatku jest tylko +10C, wiec ziiiimno i wieje wiatr...

No a dzisiaj od moich chlopakow (czyli od TZ i maluszka) dostalam taki porcelanowy kubeczek w ktory sie wklada lody (pisze, ze to jest po to, zeby nie bylo zimno w rece ). No i jest na tym napis "Mom's ice cream" Aha, no i oczywiscie kartka podpisana przez moich facetow

Zaaaabciu, a jak tam Tobie mija dzien?
Wogole, dziewczyny, jak WAM mija dzien?

Pozdrawiam i duzo slonka zycze
moj dzionek mija calkiem przyjemnie
wlasnie bylam z TZ po kwiatki dla mamy i okazalo sie ze mama jest w tym samym sklepie co my wiec podjechalismy pod samochod mojej mamy i napisalam jej farba na szybkie " Happy Mother's Day" i odjechalismy hehehe jaka mama miala mine jak do domu przyjechala
no a tak pozatym to wlasnie z tesciowa rozmawialam
a zaraz zmykam posprzatac w aucie a pozniej jedziemy z TZ i znajomymi do parku pograc w kosza
zaaaabcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-11, 20:05   #1413
schoolcraft
Wtajemniczenie
 
Avatar schoolcraft
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Zaaaabcia, mam nadzieje, ze bedziecie mieli fajna zabawe w parku

Podejrzewam, ze macie piekna pogode. U nas jeszcze nie przestalo padac, jest ciemno i chce mi sie spac :-/

Milej zabawy i napisz, jak bylo

Pozdrawiam
__________________
I treat my patients with compassion,
Wearing scrubs is my fashion;
I fight sickness with aggression -
NURSING is my profession!
schoolcraft jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-11, 20:17   #1414
poulette
Wtajemniczenie
 
Avatar poulette
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

U nas pogoda taka sobie, raz slonce raz deszcz. I leniwa niedziela. Nic nie mam w sumie specjalnego w planach. Gadalam z rodzina prez skypa, jak zwykle w week endy, sprzatanie juz bylo wczoraj, na obiad sa juz pierogi, i tylko chyba skocze potem do Old Navy po kilka nowych koszulek, bo juz nic fajnego nie mam w co bym sie spokojnie zmiescila z moim wieeeeeelkim brzuszkiem !
Wieczorem moze jakis film, albo ksiazka i tyle.
Milej niedzieli dziewczyny !
poulette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-11, 23:44   #1415
logest
Zadomowienie
 
Avatar logest
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: New York
Wiadomości: 1 092
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Hej dziewczyny. Nam niedziela wyjatkowo sie udala. Kupilismy samochod!! A wlasciwie zamowiliscmy , bo w zadnym salonie w NY nie maja i dopiero trzeba czekac na sprowadzenie. Troche dlugo mamy czekac-powiedzieli ze 2 do 6 tyg. Mam nadzieje, ze czas szybko minie.
A wczoraj bylismy u znajomych na grillu i w koncu powiedzielismy wszystkim, ze bedziemy rodzicami. Alez wszyscy zaskoczeni i od razu byl szampan ("pania omijamy"-uslyszalam), gratulacje, usciski, pytania, typowania, kto nastepny . Milutko.
Weekend zaliczam do udanych !
__________________
All Because Two People Fell In Love...
logest jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-12, 00:13   #1416
schoolcraft
Wtajemniczenie
 
Avatar schoolcraft
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez logest Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny. Nam niedziela wyjatkowo sie udala. Kupilismy samochod!! A wlasciwie zamowiliscmy , bo w zadnym salonie w NY nie maja i dopiero trzeba czekac na sprowadzenie. Troche dlugo mamy czekac-powiedzieli ze 2 do 6 tyg. Mam nadzieje, ze czas szybko minie.
No to moje gratulacje!!!! A jakie autko, jesli mozna wiedziec?

Jezeli chodzi o auta, to ja dostalam na urodziny od mego TZ autko i wlasnie dzisiaj po raz pierwszy jechalam do sklepu i z powrotem - ale jestem z siebie dumna
Logest, a Ty masz prawo jazdy? Zastanawiam sie, czy mieszkasz w stanie NY czy w NYC? Bo jesli w NYC, to tam jest subway i prawo jazdy nie jest konieczne.

Logest, zycze powodzenia i bezpiecznej jazdy w nowym aucie - no i oczywiscie duuuzo zdrowia dla Ciebie i dla maluszka (tylko pomysl, ze w tym aucie bedziesz zabierac swego maluszka ze szpitala po narodzinach - tylko kup krzeselko )

Milego wieczoru!!!
__________________
I treat my patients with compassion,
Wearing scrubs is my fashion;
I fight sickness with aggression -
NURSING is my profession!
schoolcraft jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-12, 00:28   #1417
logest
Zadomowienie
 
Avatar logest
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: New York
Wiadomości: 1 092
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez schoolcraft Pokaż wiadomość
No to moje gratulacje!!!! A jakie autko, jesli mozna wiedziec?

Jezeli chodzi o auta, to ja dostalam na urodziny od mego TZ autko i wlasnie dzisiaj po raz pierwszy jechalam do sklepu i z powrotem - ale jestem z siebie dumna
Logest, a Ty masz prawo jazdy? Zastanawiam sie, czy mieszkasz w stanie NY czy w NYC? Bo jesli w NYC, to tam jest subway i prawo jazdy nie jest konieczne.

Logest, zycze powodzenia i bezpiecznej jazdy w nowym aucie - no i oczywiscie duuuzo zdrowia dla Ciebie i dla maluszka (tylko pomysl, ze w tym aucie bedziesz zabierac swego maluszka ze szpitala po narodzinach - tylko kup krzeselko )

Milego wieczoru!!!
Dzieki za gratulacje. Kupilismy Toyota Corolla 2009 XRS z pelnym wyposazeniem (tzn. nawigacja, skora, szyberdach, podgrzewane siedzenia, immobilizer, itp. -wszystko co producent oferuje). Jeszcze jej nie mamy,ale wkleje zdjecia z netu. Do tej pory mieilsmy tez Toyote Corolle, ale sporo starsza.
Co do prawa jazdy-ja mam juz od kilku lat.
Mieszkamy w NYC, na Queensie, ale prawko to wygoda, szczegolnie, ze my bardzo duzo podrozujemy , a co weekend jezdzimy do naszego ulubionego State Parku na koncu Long Island - 2 godz drogi od nas. Wiec autko dla nas to wygoda, a nie przymus.
A jesli chodzi o car seat dla dzidzi-to podobno w NY nie wydadza dziecka za szpitala, jak nie ma sie siedzonka. Wiec na pewno bedziemy je miec.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 2009-Corolla-3.jpg (76,6 KB, 41 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 2009-Corolla-16.jpg (75,9 KB, 19 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 2009-Corolla-18.jpg (73,9 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 2009-Corolla-17.jpg (77,4 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 2009-Corolla-20.jpg (72,9 KB, 9 załadowań)
__________________
All Because Two People Fell In Love...
logest jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-05-12, 00:38   #1418
schoolcraft
Wtajemniczenie
 
Avatar schoolcraft
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez logest Pokaż wiadomość
Dzieki za gratulacje. Kupilismy Toyota Corolla 2009 XRS z pelnym wyposazeniem (tzn. nawigacja, skora, szyberdach, podgrzewane siedzenia, immobilizer, itp. -wszystko co producent oferuje). Jeszcze jej nie mamy,ale wkleje zdjecia z netu. Do tej pory mieilsmy tez Toyote Corolle, ale sporo starsza.
Co do prawa jazdy-ja mam juz od kilku lat.
Mieszkamy w NYC, na Queensie, ale prawko to wygoda, szczegolnie, ze my bardzo duzo podrozujemy , a co weekend jezdzimy do naszego ulubionego State Parku na koncu Long Island - 2 godz drogi od nas. Wiec autko dla nas to wygoda, a nie przymus.
A jesli chodzi o car seat dla dzidzi-to podobno w NY nie wydadza dziecka za szpitala, jak nie ma sie siedzonka. Wiec na pewno bedziemy je miec.
Jeszcze raz gratuluje ladnego autka - autko, ktore ja dostalam to Toyota Echo.

A odnosnie car seat, to wszedzie jest tak, ze nie wypuszcza ze szpitala bez tego. U nas (w Michigan) bylo tak, ze musielismy wynosic dziecko ze szpitala w car seat. Natomiast mam kolezanke ze stanu NY ktora mowila, ze pielegniarka wychodzila z nia do auta, zeby sprawdzic, czy w aucie jest car seat i czy dadza tam dzidziusia.

Aha, no i ja bylam 1,5 roku w NYC - mieszkalam na Brooklyn, dzielnica "Williamsburg" bardzo blisko ulicy Bedford i doslownie 15 minut pieszo od Greenpoint. Pozniej przez chwile mieszkalam na Ridgewood, Queens no i ostatnie kilka tygodni mieszkalam na Long Island City blisko Astorii Wiec te okolice sa mi bardzo bliskie i planujemy pojechac do NYC na poczatku lipca.
__________________
I treat my patients with compassion,
Wearing scrubs is my fashion;
I fight sickness with aggression -
NURSING is my profession!
schoolcraft jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-12, 00:40   #1419
logest
Zadomowienie
 
Avatar logest
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: New York
Wiadomości: 1 092
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez schoolcraft Pokaż wiadomość
Pozniej przez chwile mieszkalam na Ridgewood,.
Ojej, ja od 6 lat mieszkam na Ridgewood!.
__________________
All Because Two People Fell In Love...
logest jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-12, 01:18   #1420
schoolcraft
Wtajemniczenie
 
Avatar schoolcraft
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Logest, mieszkalam na Ridgewood tylko 1 miesiac i zaraz po tym przeprowadzilam sie do Detroit, Michigan. Tak krotko tam mieszkalam, ze nawet nie pamietam adresu
Jak bylam w NYC, to sie uczylam w Zoni Language Centers na Manhattan'ie. Wiesz co to za szkola? Duzo Polakow tam sie uczy i z tego, co wiem, to ta szkola jest tez na Queens.

Hmmm... a my za chwile idziemy ogladac film "Juno" i bedziemy jedli wate cukrowa

Dziewczyny, juz sie pytalam, ale moze zapytam jeszcze raz. Czy ma ktos piosenke pod tytulem "Love Song" by Sara Bareilles? Znalazlam ja na YouTube, ale zalezy mi na tym, aby miec to na CD
Oto link do tej piosenki:
http://pl.youtube.com/watch?v=8ycNv2...eature=related

Moze jak ktoras z Was to poslucha, to bedzie wiedziala o co chodzi, bo nie zawsze da sie skojarzyc imie piosenkarki bez przesluchania piosenki.

Pozdrawiam
__________________
I treat my patients with compassion,
Wearing scrubs is my fashion;
I fight sickness with aggression -
NURSING is my profession!
schoolcraft jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-12, 01:22   #1421
nineczka
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

niestety nie znam piosenki
nineczka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-05-12, 01:39   #1422
logest
Zadomowienie
 
Avatar logest
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: New York
Wiadomości: 1 092
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez schoolcraft Pokaż wiadomość
Logest, mieszkalam na Ridgewood tylko 1 miesiac i zaraz po tym przeprowadzilam sie do Detroit, Michigan. Tak krotko tam mieszkalam, ze nawet nie pamietam adresu
Jak bylam w NYC, to sie uczylam w Zoni Language Centers na Manhattan'ie. Wiesz co to za szkola? Duzo Polakow tam sie uczy i z tego, co wiem, to ta szkola jest tez na Queens.

Hmmm... a my za chwile idziemy ogladac film "Juno" i bedziemy jedli wate cukrowa

Dziewczyny, juz sie pytalam, ale moze zapytam jeszcze raz. Czy ma ktos piosenke pod tytulem "Love Song" by Sara Bareilles? Znalazlam ja na YouTube, ale zalezy mi na tym, aby miec to na CD
Oto link do tej piosenki:
http://pl.youtube.com/watch?v=8ycNv2...eature=related

Moze jak ktoras z Was to poslucha, to bedzie wiedziala o co chodzi, bo nie zawsze da sie skojarzyc imie piosenkarki bez przesluchania piosenki.

Pozdrawiam
Moj maz chodzil do Zoni na Manhattanie.

Co do piosenki-to ja jej nie mam niestety.
__________________
All Because Two People Fell In Love...
logest jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-12, 02:13   #1423
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez logest Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny. Nam niedziela wyjatkowo sie udala. Kupilismy samochod!! A wlasciwie zamowiliscmy , bo w zadnym salonie w NY nie maja i dopiero trzeba czekac na sprowadzenie. Troche dlugo mamy czekac-powiedzieli ze 2 do 6 tyg. Mam nadzieje, ze czas szybko minie.
A wczoraj bylismy u znajomych na grillu i w koncu powiedzielismy wszystkim, ze bedziemy rodzicami. Alez wszyscy zaskoczeni i od razu byl szampan ("pania omijamy"-uslyszalam), gratulacje, usciski, pytania, typowania, kto nastepny . Milutko.
Weekend zaliczam do udanych !
Gratulacje super auta
Z tego co slyszalam to ten samochod jest b bezpieczny

Fajnie ze mialas udany weekend



My bylismy w kinie na Iron Man-b fajny
wlasnie zjedlismy kolacje-dzisiaj mini uszka z serem w sosie pomidorowym..mniammm
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-12, 02:26   #1424
rav12345
Wtajemniczenie
 
Avatar rav12345
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 609
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Czesc kobietki,

My też mieliśmy udaną niedzielę. Od rana pięknie u nas pada, jest szaro i tragicznie. Ale stwierdziliśmy, że w domu siedzieć nie będziemy, i wyszliśmy spotkać się ze znajomymi i pospacerować po muzeum. Jak tylko wyszliśmy z domu, i skierowaliśmy się na przystanek - wiatr połamał nam parasol . Śmialiśmy się z tego jak on wyglądał przez dobre 10 minut, aż ludzie w autbusie na nas krzywo patrzyli .

Później wszyscy poszliśmy do jakiegoś pubu na lunch, gdzie zjadłam ogromne żeberka, a to miało być tylko 1/2 standardowej porcji . Później muzeum, zwiedzaliśmy 4h.
W drodze powrotnej kupiliśmy nowy parasol, i miałam okazję potestować kilka perfum. Szukam ostatnio nowego zapachu dla siebie, i nie mogę znaleźć. Podoba mi się Angel i Alien, ale mojemu Tżtowi średnio... Te które wąchałam dzisiaj - w większości tragedia (Very Irresistible [standard i sensual], Insolence i My Insolence, Guess, Beyond Paradise). Jedynie Pure White Linen i Shalimar były znośne, ale nie rzucające na kolana.

Przy okazji wklejam kilka zdjęć z dzisiaj. Wkleiłam wszystkie, które pokazują sam krajobraz. Niestety na reszcie jesteśmy albo my, albo znajomi... więc jednym was też postraszę
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg a.jpg (66,6 KB, 37 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg b.jpg (104,0 KB, 35 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg c.jpg (129,9 KB, 27 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg d.jpg (66,0 KB, 79 załadowań)
__________________
The greatest pleasure in life is doing what people say you cannot do. [Walter Bagehot]
rav12345 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-12, 02:34   #1425
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez rav12345 Pokaż wiadomość
Czesc kobietki,

My też mieliśmy udaną niedzielę. Od rana pięknie u nas pada, jest szaro i tragicznie. Ale stwierdziliśmy, że w domu siedzieć nie będziemy, i wyszliśmy spotkać się ze znajomymi i pospacerować po muzeum. Jak tylko wyszliśmy z domu, i skierowaliśmy się na przystanek - wiatr połamał nam parasol . Śmialiśmy się z tego jak on wyglądał przez dobre 10 minut, aż ludzie w autbusie na nas krzywo patrzyli .

Później wszyscy poszliśmy do jakiegoś pubu na lunch, gdzie zjadłam ogromne żeberka, a to miało być tylko 1/2 standardowej porcji . Później muzeum, zwiedzaliśmy 4h.
W drodze powrotnej kupiliśmy nowy parasol, i miałam okazję potestować kilka perfum. Szukam ostatnio nowego zapachu dla siebie, i nie mogę znaleźć. Podoba mi się Angel i Alien, ale mojemu Tżtowi średnio... Te które wąchałam dzisiaj - w większości tragedia (Very Irresistible [standard i sensual], Insolence i My Insolence, Guess, Beyond Paradise). Jedynie Pure White Linen i Shalimar były znośne, ale nie rzucające na kolana.

Przy okazji wklejam kilka zdjęć z dzisiaj. Wkleiłam wszystkie, które pokazują sam krajobraz. Niestety na reszcie jesteśmy albo my, albo znajomi... więc jednym was też postraszę

Fajne fotkiSzczegolnie 1I znowu mi sie zatesknilo troche za zyciem w wiekszym miescie

Co do perfum to polecam Angel Innocent
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-12, 02:43   #1426
rav12345
Wtajemniczenie
 
Avatar rav12345
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 609
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Co do Innocenta - nie wiem czy jest dla mnie za słaby, czy co, ale ja go w ogóle nie czuję . Ani na papierku, ani na ręce. Nic. Nigdy tak nie miałam z perfumami


Ach, zapomniałam napisać, że na drugim zdjęciu jest:

PAN Z RYBKą NA WIERZCHU
__________________
The greatest pleasure in life is doing what people say you cannot do. [Walter Bagehot]
rav12345 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-12, 02:57   #1427
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez rav12345 Pokaż wiadomość
Co do Innocenta - nie wiem czy jest dla mnie za słaby, czy co, ale ja go w ogóle nie czuję . Ani na papierku, ani na ręce. Nic. Nigdy tak nie miałam z perfumami


Ach, zapomniałam napisać, że na drugim zdjęciu jest:

PAN Z RYBKą NA WIERZCHU
To chyba dlatego Innocent mi pasuje bo ja nie znosze mocnych zapachow i ogolnie jestem zapachowym wrazliwcem i uzywam perfum b rzadko-ale Innocenta pokochalam
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-12, 02:58   #1428
Rodolphe Lindt
Zadomowienie
 
Avatar Rodolphe Lindt
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Ja tez mialam super niedziele. W koncu odbylismy nasz "rocznicowy" lot z TZ. Schoolcraft zazdroszcze ci ze mialas szanse latac z TZ. Super uczucie, widoki. Startowalam samolot, oczywiscie pod okiem pilota i pozwolil mi skrecac w powietrzu, super!!!!!!!!!!!!

Longest elegancko wyglada wasz samochodzik, do tego ekonomiczny
__________________
Haslo mojego matematyka
" Tylko kilkoro z was wykorzysta ten material w przyszlosci, ale ze nie mozemy uczyc kilku studentow to uczymy wszystkich"
Rodolphe Lindt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-12, 03:03   #1429
nineczka
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

u mnie 7 p.m i wlasnie ogladam What not to wear..bardzo lubie ten program.. A z rana pojechalam na farmers market..potem mezusiowi zachcialo sie meksykanskiego jedzenia wiec pojechalismy do meksykanskiej knajpy. potem wrocilam do domu i zabralam sie za porzadki .. obiad.. i tak czas zlecial
Teraz szukam tez wakacji, bo mama przylatuje w lipcu.. i najpierw myslelismy o Hawaii, teraz o Meksyku ale jak wchodze na te wszystkie strony, to mnie to przeraza, jak to wybrac, co, ktory hotel itd.
nineczka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-05-12, 03:18   #1430
Rodolphe Lindt
Zadomowienie
 
Avatar Rodolphe Lindt
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Ja ostatnio odkrylam niedaleko swietna wegetarianska knajpke, biologiczne ciasto czekoladowe jest cos czuje ze tam bede sie glownie stolowac a obiecalam sobie ze wiecej czasu bede spedzac w kuchni
__________________
Haslo mojego matematyka
" Tylko kilkoro z was wykorzysta ten material w przyszlosci, ale ze nie mozemy uczyc kilku studentow to uczymy wszystkich"
Rodolphe Lindt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-12, 03:25   #1431
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez nineczka Pokaż wiadomość
u mnie 7 p.m i wlasnie ogladam What not to wear..bardzo lubie ten program.. A z rana pojechalam na farmers market..potem mezusiowi zachcialo sie meksykanskiego jedzenia wiec pojechalismy do meksykanskiej knajpy. potem wrocilam do domu i zabralam sie za porzadki .. obiad.. i tak czas zlecial
Teraz szukam tez wakacji, bo mama przylatuje w lipcu.. i najpierw myslelismy o Hawaii, teraz o Meksyku ale jak wchodze na te wszystkie strony, to mnie to przeraza, jak to wybrac, co, ktory hotel itd.
Ja tez lubie ten program a jeszcze bardziej lubie 10 years younger
Trudny wybor-Meksyk ,Hawaii-pojechalabym chetnie w oba miejsca

Cytat:
Napisane przez Rodolphe Lindt Pokaż wiadomość
Ja ostatnio odkrylam niedaleko swietna wegetarianska knajpke, biologiczne ciasto czekoladowe jest cos czuje ze tam bede sie glownie stolowac a obiecalam sobie ze wiecej czasu bede spedzac w kuchni
Ta knajpka brzmi b ciekawie
Kiedys oznajmilam Tz ze moze bysmy sprobowali diety wegetarianskiej-nawet nie chcial o tym slyszec
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-12, 03:32   #1432
Rodolphe Lindt
Zadomowienie
 
Avatar Rodolphe Lindt
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Hihihi rozumiem ze "miesozercom" moze byc ciezko. Ale ja wlasciwie nie jestem wege bo jem rybki i inne zyjatka morskie Na razie czuje sie swietnie. Niesamowite jaki wybor jest teraz produktow wege: pasztety, hamburgery, dzis nawet kupilam parowki na sprobowanie. Szukam jakiegos zlotego srodka w odzywianiu.
__________________
Haslo mojego matematyka
" Tylko kilkoro z was wykorzysta ten material w przyszlosci, ale ze nie mozemy uczyc kilku studentow to uczymy wszystkich"
Rodolphe Lindt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-12, 03:39   #1433
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez Rodolphe Lindt Pokaż wiadomość
Hihihi rozumiem ze "miesozercom" moze byc ciezko. Ale ja wlasciwie nie jestem wege bo jem zybki i inne zyjatka morskie Na razie czuje sie swietnie. Niesamowite jaki wybor jest teraz produktow wege: pasztety, hamburgery, dzis nawet kupilam parowki na sprobowanie. Szukam jakiegos zlotego srodka w odzywianiu.
Moj maz chcialby jesc steki codziennie

Ja to w sumie moglabym zyc na kuchni japonskiej
Lubie wszelkie owoce morza i warzywa,ciemny ryz
Miesa mogloby dla mnie nie byc.

Tez szukam zlotego srodka w odzywianiu-problem w tym ze TZ i ja lubimy zupelnie inne jedzenie On nie tknie niczego co zielone(np ogorek,brokuly,salata-mowi ze to jedzenie dla krolika)
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-12, 03:44   #1434
Rodolphe Lindt
Zadomowienie
 
Avatar Rodolphe Lindt
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez CzarnyElf Pokaż wiadomość
Moj maz chcialby jesc steki codziennie

Ja to w sumie moglabym zyc na kuchni japonskiej
Lubie wszelkie owoce morza i warzywa,ciemny ryz
Miesa mogloby dla mnie nie byc.

Tez szukam zlotego srodka w odzywianiu-problem w tym ze TZ i ja lubimy zupelnie inne jedzenie On nie tknie niczego co zielone(np ogorek,brokuly,salata-mowi ze to jedzenie dla krolika)
Moj nie przepada za stekami, w ogole za miesem zbytnio ale ma ten sam gust warzywny co twoj. Brokula to trucizna Ja kiedys tez nie tykalam warzyw, ale odkrylam jak dobrze smakuja z roznymi dodatkami, sosikami itp Ja tez uwielbiam kuchnie azjatycka, od sushi jestem uzalezniona i moglabym jesc codziennie. Staram sie przemycac zdrowe jedzenie do domu, np nauczylam juz TZ kupowac tylko pelnoziarnisty makaron, ryz, innego juz nie tyka, chociaz zaloze sie ze mu nie smakuje, ja nie widze zbytnio roznicy.
__________________
Haslo mojego matematyka
" Tylko kilkoro z was wykorzysta ten material w przyszlosci, ale ze nie mozemy uczyc kilku studentow to uczymy wszystkich"
Rodolphe Lindt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-12, 03:46   #1435
rav12345
Wtajemniczenie
 
Avatar rav12345
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 609
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Hehehe. Mój lubi wszystko, ale mięso musi z raz dziennie zjeść. Ja mam podobnie - jak na śniadanie jem parówki/szynkę, to później już mi się nie chce mięsa. Jak śniadanie zjem wegetariańskie, to w porze obiadowej mięsko obowiązkowo. Inaczej czuję braki energii...
__________________
The greatest pleasure in life is doing what people say you cannot do. [Walter Bagehot]
rav12345 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-12, 04:40   #1436
nineczka
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez CzarnyElf Pokaż wiadomość
Moj maz chcialby jesc steki codziennie

Ja to w sumie moglabym zyc na kuchni japonskiej
Lubie wszelkie owoce morza i warzywa,ciemny ryz
Miesa mogloby dla mnie nie byc.

Tez szukam zlotego srodka w odzywianiu-problem w tym ze TZ i ja lubimy zupelnie inne jedzenie On nie tknie niczego co zielone(np ogorek,brokuly,salata-mowi ze to jedzenie dla krolika)

moj tez moglby jesc steki codziennie
nineczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-12, 04:43   #1437
nineczka
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez Rodolphe Lindt Pokaż wiadomość
Moj nie przepada za stekami, w ogole za miesem zbytnio ale ma ten sam gust warzywny co twoj. Brokula to trucizna Ja kiedys tez nie tykalam warzyw, ale odkrylam jak dobrze smakuja z roznymi dodatkami, sosikami itp Ja tez uwielbiam kuchnie azjatycka, od sushi jestem uzalezniona i moglabym jesc codziennie. Staram sie przemycac zdrowe jedzenie do domu, np nauczylam juz TZ kupowac tylko pelnoziarnisty makaron, ryz, innego juz nie tyka, chociaz zaloze sie ze mu nie smakuje, ja nie widze zbytnio roznicy.
Ja tez nie widze roznicy w pelnoziarnistym makaronie, ryzu od bialego ryzu. Ja kupuje tylko pelnoziarniste, ciemne i duzo ryb.. moj maz, mimo, ze stekowiec to je co mu zrobie.. problem polega na tym, ze czesto mi sie nie chce ... Moj maz kocha tez sushi ale ja nie lubie.
nineczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-12, 19:32   #1438
zaaaabcia
Zakorzenienie
 
Avatar zaaaabcia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Dzien Doberek Kobietki
co tu dzisiaj tak cicho ???
pozdrawiam
zaaaabcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-12, 19:36   #1439
poulette
Wtajemniczenie
 
Avatar poulette
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez zaaaabcia Pokaż wiadomość
Dzien Doberek Kobietki
co tu dzisiaj tak cicho ???
pozdrawiam
Ja mam wlasnie przerwe w pracy, ale juz niedlugo.... za 10 min moi uczniowie wracaja z WF'u.... i skonczy sie sielanka.
Glodna jestem.... obiad za 25 min. Dzis lasagne....mniam !
poulette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-12, 19:45   #1440
zaaaabcia
Zakorzenienie
 
Avatar zaaaabcia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez poulette Pokaż wiadomość
Ja mam wlasnie przerwe w pracy, ale juz niedlugo.... za 10 min moi uczniowie wracaja z WF'u.... i skonczy sie sielanka.
Glodna jestem.... obiad za 25 min. Dzis lasagne....mniam !
mniammmmmmmmm lasagne tylko mi smaka narobilas hehe

a ja wlasnie do pracy przyjechalam ... ale dzieciakow jeszcze ze szkoly nie ma wiec stwierdzilam ze zerkne na wizaz
zaaaabcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:07.