Polecamy:

**201803111829** · 2016-04-17, 20:14

Cytat:

Napisane przez stupid-girl

Przeciez Ty nie pracujesz, wiec to chyba problem tak teoretyczny jak mąż.

dorabiam w barze w dniach wolnych od szkół.

**201604200942** · 2016-04-17, 20:14

Cytat:

Napisane przez stupid-girl

Przeciez Ty nie pracujesz, wiec to chyba problem tak teoretyczny jak mąż.

i jego teoretyczny urlop ;D

**201712071518** · 2016-04-17, 20:17

Cytat:

Napisane przez _Tinkerbell

dorabiam w barze w dniach wolnych od szkół.

No ale jesli nie jest to praca na etat to urlop Ci nie przysluguje. Wiec po co rozkrecasz guanoburze?

**201803111829** · 2016-04-17, 20:21

Bo jestem ciekawa czy ten powód który podałam jest czy też może nie jest na tyle ważny, żeby mi ten urlop dać.

**201712071518** · 2016-04-17, 20:22

A co Twojego hipotetycznego pracodawce obchodzi urlop Twojego teoretycznego męża?

**201604200942** · 2016-04-17, 20:31

tinker, sprecyzuj, czy ten hipotetyczny pracodawca jest chamem czy chamem nie jest. Sprecyzuj sobie czy hipotetyczna praca nie jest sezonowa, bo może w tej hipotetycznej pracy nie dostaniesz urlopu w lecie. Tyle hipotez, że możesz sobie milion historyjek wymyślić

**201609140906** · 2016-04-17, 20:40

Cytat:

Napisane przez SamaraMorganx

i jego teoretyczny urlop ;D

...i hipotetyczne pierogi.

**d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640** · 2016-04-17, 20:48

Cytat:

Napisane przez MonnieB

Wydaje mi się że już niedawno była tutaj taka dyskusja, albo na ozm. Ja właśnie wtedy pisałam że potwornie mnie denerwuje że ludzie z dziećmi mają przywileje których bezdzietni nie dostają.
O urlopach już nawet nie będę mówić bo szkoda słów, w mojej poprzedniej pracy cały sierpień był zajęty by wakacje szkolne i nie ma z kim dzieci zostawić przecież. Nie chce być niemiła ale co mnie to obchodzi? Muszę jechać w sierpniu na przykład na wesele, mam nie jechać bo ktoś z pracy nie ma z kim dziecka zostawić? Zawsze toczyłam o to wojnę bo jak dla mnie to niesprawiedliwe, każdy pracownik powinien być traktowany tak samo.

Często też takie osoby wychodzą z pracy wcześniej, niby tylko 10min bo chcą odebrać dziecko ze szkoły ale te 10min to już 50 minut w tygodniu... i czemu ja mam pracować a oni nie? I jeszcze im płacą bo to przecież tylko 10min, nie robi różnicy. Czasami też pozwalają im pracować podczas przerwy więc idą godzinę wcześniej do domu, bo dziecko. Też bym tak chciała bo pracowanie u mnie w pracy podczas lunchu niczym się nie różni od nie pracowania a i tak idą wcześniej do domu.

Nie wspomne już o mnóstwie dni wolnych płatnych które dostają gdy dziecko jest chore. I siedzą sobie w domu 2tyg z chorym dzieckiem (nie zawsze to dziecko jest takie chore) i dostają za to pełna wypłatę. A cała reszta pracuje. Jak dla mnie to potwornie niesprawiedliwe.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

Cytat:

Napisane przez MonnieB

U mnie w pracy dostają na to special leave czyli urlop w wyjątkowych okolicznościach. Jest to urlop ekstra, dodatkowy. My mamy 7 tygodni płatnego urlopu więc jak dla mnie to żart że taka matka nie weźmie tygodnia z tych 7 tygodni tylko jeszcze prosi o dodatkowy.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

Cytat:

Napisane przez MonnieB

Mnie też to denerwuje, kolejna rzecz które mogę dodać do oszustow pracowych. Przerwy na fajeczke i kawkę.

No to może w Polsce jest trudniej jeśli o to chodzi, ale tutaj to na prawdę ludzie sobie żarty robią. A jeszcze mój manager jest tak naiwny że każdy pracownik z niego robi idiotę.

A jak ty nie masz siły iść do pracy to zostajesz w domu?

Dziecko wstaje i mówi mamo, nie mam siły iść do przedszkola. Dziecko jest zdrowe, spało dobrze po prostu mu się nie chce, woli polezec z mamą (przykład od koleżanki). Mama nie ma sumienia dziecka wysłać do przedszkola i bierze dzień wolny

Płatny.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

Sorry MonnieB ale piszesz bzdury.

To, ze osoby z Twojej pracy dostaja platne wolne z roznych powodow, np choroby dziecka, jest tylko i wylacznie dlatego, ze maja tak zagwarantowane w umowie o prace. Nie. Nie jest tak w calej Anglii, co bardzo tu usilujesz wmowic. Nie, nie kazda matka na kazde westchniecie dziecka zostawia je w domu bo:
1) jesli dziecko dostaje 15 godzin dofinansowania to po kilku/kilkunastu takich niewytlumaczonych nieobecnosciach przedszkole moze skreslic je z listy i wziac na jego miejsce dziecko, ktore bedzie z tego korzystac
2) jesli jest to przedszkole prywatne to mimo tego, ze dziecko zostaje w domu i tak trzeba zaplacic, mimo nieobecnosci.
3) Jesli dziecko chodzi do szkoly i notorycznie zostaje w domu (mam na mysli takie sytuacje o ktorych piszesz, tygodnie wolnego, bo nozka boli) szkola moze zazadac kary w wysokosci ok 50 funtow dziennie, jesli sa to nieobecnosci o wytlumaczeniu nie zadowalajacym dyrekcje szkoly.

Poczytaj sobie o unpaid parental leave, time off for family and dependants, compassionate leave na gov.com. To jest normalne wolne dla rodzicow, ktorym zachoruje dziecko. Jest ono nieplatne (platne tylko i wylacznie jesli pracodawca ma taka ochote) i mozna je brac tylko max kilka tygodni w roku.
To, ze osoby w Twojej firmie maja je platne wynika ze specyficznej umowy o prace. Nie wszystkie firmy to praktykuja, wrecz bardzo malo. Wiec nie pisz banialukow, ze tutaj tak jest, bo nie jest.

Sory za oftop.

**201803111829** · 2016-04-17, 20:56

Cytat:

Napisane przez stupid-girl

A co Twojego hipotetycznego pracodawce obchodzi urlop Twojego teoretycznego męża?

A co mojego hipotetycznego pracodawcę obchodzą dzieci innej pracownicy?

**201712071518** · 2016-04-17, 21:08

Cytat:

Napisane przez _Tinkerbell

A co mojego hipotetycznego pracodawcę obchodzą dzieci innej pracownicy?

Nic. Tak samo jak hipotetyczny urlop twojego teoretycznego męża.

Moze najpierw wyjdz za maz za kogos kto ma prace i urlop w lipcu, sama znajdz prace na etat zeby miec podstawe do urlopu, to wtedy porozmawiamy jak bardzo jestes szykanowana.

**201607111003** · 2016-04-17, 21:09

Jakie to symptomatyczne że matka musi wziąć zwolnienie bo nie każdy może zaaranżować babcie/nianię. Polska krajem samotnych matek i niepokalanych poczęć.

**201803111829** · 2016-04-17, 21:10

Cytat:

Napisane przez stupid-girl

Nic. Tak samo jak hipotetyczny urlop twojego teoretycznego męża.

Moze najpierw wyjdz za maz za kogos kto ma prace i urlop w lipcu, sama znajdz prace na etat zeby miec podstawe do urlopu, to wtedy porozmawiamy jak bardzo jestes szykanowana.

Pokaż mi miejsce w którym napisałam, że jestem szykanowana. Bo nie zauważyłam.

MonnieB · 2016-04-17, 21:15

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;5908983 1]Sorry MonnieB ale piszesz bzdury.

To, ze osoby z Twojej pracy dostaja platne wolne z roznych powodow, np choroby dziecka, jest tylko i wylacznie dlatego, ze maja tak zagwarantowane w umowie o prace. Nie. Nie jest tak w calej Anglii, co bardzo tu usilujesz wmowic. Nie, nie kazda matka na kazde westchniecie dziecka zostawia je w domu bo:
1) jesli dziecko dostaje 15 godzin dofinansowania to po kilku/kilkunastu takich niewytlumaczonych nieobecnosciach przedszkole moze skreslic je z listy i wziac na jego miejsce dziecko, ktore bedzie z tego korzystac
2) jesli jest to przedszkole prywatne to mimo tego, ze dziecko zostaje w domu i tak trzeba zaplacic, mimo nieobecnosci.
3) Jesli dziecko chodzi do szkoly i notorycznie zostaje w domu (mam na mysli takie sytuacje o ktorych piszesz, tygodnie wolnego, bo nozka boli) szkola moze zazadac kary w wysokosci ok 50 funtow dziennie, jesli sa to nieobecnosci o wytlumaczeniu nie zadowalajacym dyrekcje szkoly.

Poczytaj sobie o unpaid parental leave, time off for family and dependants, compassionate leave na gov.com. To jest normalne wolne dla rodzicow, ktorym zachoruje dziecko. Jest ono nieplatne (platne tylko i wylacznie jesli pracodawca ma taka ochote) i mozna je brac tylko max kilka tygodni w roku.
To, ze osoby w Twojej firmie maja je platne wynika ze specyficznej umowy o prace. Nie wszystkie firmy to praktykuja, wrecz bardzo malo. Wiec nie pisz banialukow, ze tutaj tak jest, bo nie jest.

Sory za oftop.[/QUOTE]
Wiem że w szkole tak się nie da bo są kary dlatego pisałam o wychodzeniu wcześniej z pracy żeby dzieci odebrać.

córka koleżanki chodzi do państwowego przedszkola i mieli już problemy z nieobecnościa, jej mąż pracuje tylko w weekendy ale córka nie chce zostawiać z tatą tylko z mamą.

My mamy płatne 6 miesiący 'chorobowego', każdy właśnie wszystko bierze pod to albo dostają urlop okolicznościowy. Dla mnie to jest totalnie niezrozumiałe. Ona pracuje już 12 lat w tym miejscu i miała już parę rozmów z powodu ciągłego nie przychodzenia do pracy (szczególnie weekend jej nigdy nie ma). Ciągle pracuje i ma się dobrze i dalej robi to samo. Mogłabym godzinami pisać o dziwnych zasadach jakie panują w tym miejscu pracy.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

I nigdzie nie napisałam że wszędzie panują takie zasady, w innym miejscu pracy takich ludzi by dawno zwolniono. Co nie znaczy że nie było przypadków że ktoś notorycznie nie przychodził bo problem z dzieckiem, były ale nie aż do takiego stopnia.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

**201712071518** · 2016-04-17, 21:17

Cytat:

Napisane przez _Tinkerbell

Pokaż mi miejsce w którym napisałam, że jestem szykanowana. Bo nie zauważyłam.

No nie. Ty tylko wymyslasz problem z urlopem swoim i meza nie majac ani meza ani pracy ani urlopu.

**201803111829** · 2016-04-17, 21:19

No pracę mam. Męża nie mam, ale mam chłopaka.

**201712071518** · 2016-04-17, 21:22

Cytat:

Napisane przez _Tinkerbell

No pracę mam. Męża nie mam, ale mam chłopaka.

No i co z tego?
Temat urlopow nadal Cie nie dotyczy.

**201604200942** · 2016-04-17, 21:22

Cytat:

Napisane przez _Tinkerbell

No pracę mam. Męża nie mam, ale mam chłopaka.

boże, tinker, twój chłop jeszcze szkoły nie skończył, a ty wymyślasz jakieś urlopy. Jakieś k.@#$a hipotetyczne urlopy, jak przecież każdy pracodawca może patrzeć na to inaczej. Halinka może dostać urlop bo mąż, ale Krysia nie dostanie tego urlopu, bo szef będzie miał to w tyle. Serio masz te dwadzieścia parę lat, czy piętnaście?
Boże. Serio. Brak mi słów.

**201606270916** · 2016-04-17, 21:24

Cytat:

Napisane przez stupid-girl

No i co z tego?
Temat urlopow nadal Cie nie dotyczy.

A dacn nie dotyczy temat urlopów bezdzietnych bo ma dzieci.

**201803111829** · 2016-04-17, 21:25

Bo jestem CIEKAWA. Nigdy nie bylyście ciekawe czyjegoś zdania na dany temat? Nie mam też prawa jazdy, a jestem ciekawa opinii kierowców na różne zachowania na ulicy.

**201712071518** · 2016-04-17, 21:27

Cytat:

Napisane przez _Tinkerbell

Bo jestem CIEKAWA. Nigdy nie bylyście ciekawe czyjegoś zdania na dany temat? Nie mam też prawa jazdy, a jestem ciekawa opinii kierowców na różne zachowania na ulicy.

To juz Ci dawno samara odpisala

"tinker, sprecyzuj, czy ten hipotetyczny pracodawca jest chamem czy chamem nie jest. Sprecyzuj sobie czy hipotetyczna praca nie jest sezonowa, bo może w tej hipotetycznej pracy nie dostaniesz urlopu w lecie. Tyle hipotez, że możesz sobie milion historyjek wymyślić"

**201604200942** · 2016-04-17, 21:27

Cytat:

Napisane przez _Tinkerbell

Bo jestem CIEKAWA. Nigdy nie bylyście ciekawe czyjegoś zdania na dany temat? Nie mam też prawa jazdy, a jestem ciekawa opinii kierowców na różne zachowania na ulicy.

ale tinker, nie ogarniasz, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi na twoje hipotetyczne pytanie z hipotetycznym szefem, mężem i urlopem? A wiesz dlaczego? Bo kuźwa każda firma podejdzie do tego problemu inaczej. Proste.

traicionera · 2016-04-17, 22:24

Gdyby moj hipotetyczny syn chodzil w hipotetycznym Ciuckowie Zdroju na hipotetyczny balet, to moze zostalby wysmiany przez hipotetyczna matke Grazynke :P jak moglabym hipotetycznie zareagowac na taki januszing?

**201604200942** · 2016-04-17, 22:30

Cytat:

Napisane przez traicionera

Gdyby moj hipotetyczny syn chodzil w hipotetycznym Ciuckowie Zdroju na hipotetyczny balet, to moze zostalby wysmiany przez hipotetyczna matke Grazynke :P jak moglabym hipotetycznie zareagowac na taki januszing?

Hipotetycznie moglabys ją wysłać w kosmos, ale hipotetycznie spotkałaś hipotetycznego maga, który dał Ci cudowną moc dawania mądrości hipotetycznym głupcom.

**201609140906** · 2016-04-17, 22:34

Cytat:

Napisane przez traicionera

Gdyby moj hipotetyczny syn chodzil w hipotetycznym Ciuckowie Zdroju na hipotetyczny balet, to moze zostalby wysmiany przez hipotetyczna matke Grazynke :P jak moglabym hipotetycznie zareagowac na taki januszing?

Wysnuwam hipotezę, iż powinnaś hipotetycznie odwrócić się z premedytacją i hipotetycznie acz ostentacyjnie nie zwracać na nią uwagi, za każdym razem, gdy znajdzie się w hipotetycznym promieniu dziesięciu metrów.

traicionera · 2016-04-17, 22:36

Cytat:

Napisane przez SamaraMorganx

Hipotetycznie moglabys ją wysłać w kosmos, ale hipotetycznie spotkałaś hipotetycznego maga, który dał Ci cudowną moc dawania mądrości hipotetycznym głupcom.

hipotetycznie ucisze ja hipotetycznym promieniem rozowosci rowniez. Podoba mi sie taki swiat

Cytat:

Napisane przez Comtesse

Wysnuwam hipotezę iż powinnaś hipotetycznie odwrócić się i hipotetycznie acz ostentacyjnie nie zwracać na nią uwagi.

Jeszcze hipotetycznie pokaze jej jezyk.

**b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e** · 2016-04-17, 22:46

Cytat:

Napisane przez _Tinkerbell

A może mój teoretyczny mąż dostał urlop na dwa tygodnie w lipcu i chcę się do niego dostosować i z nim jechać, bo tak, o? Też nie mogę w wakacje bo ktoś ma dziecko?

Dlatego urlop zaklepuje się dużo wcześniej. Jak ktoś bez dzieci, to sobie może pozwolić na last minute, jak ktoś dzieciaty, to organizuje im wakacje z dużym wyprzedzeniem. Nie ma co mieć o to pretensji, tylko zaklepuj urlop w styczniu, żeby dołączyć do teoretycznego męża.

wika82 · 2016-04-17, 23:12

Na szaro.
GoyaLi, nie przerazaj się.

Mam dwa koty, 2 letnie dziecko, drugie urodzi się za ok. 10 tygodni, własną dg i hashimoto.

Zmęczona bywam, ale absolutnie nie jest to stan permanentny.
Sporo, a właściwie 1/2 zależy od partnera.

P.s. ale fakt faktem, że okna myjemy bardzo rzadko i to pod warunkiem, że moja mama pożyczy nam karchera.

laisla · 2016-04-17, 23:22

Początek wątku, a tutaj taka konfliktowa atmosfera. Proszę, bez docinków, do tej pory mniej więcej nam się udawało utrzymać wątek w zabawnym tonie

**6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5** · 2016-04-18, 00:30

Cytat:

Napisane przez Czarna2000

Napisałaś "dziecko nie ma siły", a nie "dziecko udaje, że nie ma siły". Przy chorobie jednak widać, że dziecko się źle czuje, są objawy. I jeśli okazałoby się, że dziecko mi się rozchorowało to tak-biorę dzień wolny. Już nie ważne czy płatny czy nie. Po prostu priorytetem jest zapewnienie dziecku opieki, wizyta u lekarza etc., a nie zawsze dasz radę zorganizować sobie babcię/nianię na już.

Wiesz co, ja myślę, że gdybyś sobie wzięła dzień wolny, to nie dość, że nie będzie on płatny, to w dodatku będziesz musiała przynieść usprawiedliwienie od rodziców, bo za nieusprawiedliwione wagary mogłabyś mieć obniżoną ocenę z zachowania.

dacn · 2016-04-18, 04:31

No ja wiem matki powinny siedzieć cicho. Bo jak je nie stać na opiekę niani przez cale wakacje ( wizaż zabrania podrzucania dzieci do dziadków ) oraz płatną opiekę podczas choroby dziecka bo kto to słyszał brać na ten czas wolne

oczywiście są tanie półkolonie na które można wysłać dziecko wtedy się do pracy będziemy spóźniac i inni pracownicy na pewno to zaakceptują.

A matce bezwzglednie nie wolno brac urlopu z sezonie bo to Januszing. Przecież kogo obchodza dzieci co inniego oczywiście kotki i pieski.

BTW mamy nie maja prawa być zmęczone i marudne co innego wlascicielki kotków i piesków.

A i mama musi pracować bo inaczej to patologia rodem ze szlacheckiej.

2016-04-17, 20:21	#124
201803111829 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 13 966	Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III Bo jestem ciekawa czy ten powód który podałam jest czy też może nie jest na tyle ważny, żeby mi ten urlop dać.

2016-04-17, 20:22	#125
201712071518 Konto usunięte Zarejestrowany: 2005-11 Wiadomości: 11 487	Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III A co Twojego hipotetycznego pracodawce obchodzi urlop Twojego teoretycznego męża?

2016-04-17, 20:31	#126
201604200942 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 19 651	Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III tinker, sprecyzuj, czy ten hipotetyczny pracodawca jest chamem czy chamem nie jest. Sprecyzuj sobie czy hipotetyczna praca nie jest sezonowa, bo może w tej hipotetycznej pracy nie dostaniesz urlopu w lecie. Tyle hipotez, że możesz sobie milion historyjek wymyślić

2016-04-17, 21:09	#131
201607111003 Konto usunięte Zarejestrowany: 2015-04 Wiadomości: 1 397	Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III Jakie to symptomatyczne że matka musi wziąć zwolnienie bo nie każdy może zaaranżować babcie/nianię. Polska krajem samotnych matek i niepokalanych poczęć.

2016-04-17, 21:19	#135
201803111829 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 13 966	Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III No pracę mam. Męża nie mam, ale mam chłopaka.

2016-04-17, 21:25	#139
201803111829 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 13 966	Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III Bo jestem CIEKAWA. Nigdy nie bylyście ciekawe czyjegoś zdania na dany temat? Nie mam też prawa jazdy, a jestem ciekawa opinii kierowców na różne zachowania na ulicy.

2016-04-17, 22:24	#142
traicionera Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-12 Wiadomości: 10 917	Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III Gdyby moj hipotetyczny syn chodzil w hipotetycznym Ciuckowie Zdroju na hipotetyczny balet, to moze zostalby wysmiany przez hipotetyczna matke Grazynke :P jak moglabym hipotetycznie zareagowac na taki januszing? __________________ przeczytane książki 2018 rok -100 2017 rok-100 2016 rok -100 2015 rok -105 2014 rok-61 2013 rok-58 2012 rok-35 Komu komu, czyli książki do oddania

2016-04-17, 23:12	#147
wika82 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 16 184	Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III Na szaro. GoyaLi, nie przerazaj się. Mam dwa koty, 2 letnie dziecko, drugie urodzi się za ok. 10 tygodni, własną dg i hashimoto. Zmęczona bywam, ale absolutnie nie jest to stan permanentny. Sporo, a właściwie 1/2 zależy od partnera. P.s. ale fakt faktem, że okna myjemy bardzo rzadko i to pod warunkiem, że moja mama pożyczy nam karchera. __________________ *najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia..*.

2016-04-17, 23:22	#148
laisla Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 21 825	Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III Początek wątku, a tutaj taka konfliktowa atmosfera. Proszę, bez docinków, do tej pory mniej więcej nam się udawało utrzymać wątek w zabawnym tonie

2016-04-18, 04:31	#150
dacn Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-03 Wiadomości: 9 557	Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III No ja wiem matki powinny siedzieć cicho. Bo jak je nie stać na opiekę niani przez cale wakacje ( wizaż zabrania podrzucania dzieci do dziadków ) oraz płatną opiekę podczas choroby dziecka bo kto to słyszał brać na ten czas wolne oczywiście są tanie półkolonie na które można wysłać dziecko wtedy się do pracy będziemy spóźniac i inni pracownicy na pewno to zaakceptują. A matce bezwzglednie nie wolno brac urlopu z sezonie bo to Januszing. Przecież kogo obchodza dzieci co inniego oczywiście kotki i pieski. BTW mamy nie maja prawa być zmęczone i marudne co innego wlascicielki kotków i piesków. A i mama musi pracować bo inaczej to patologia rodem ze szlacheckiej.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)