A ja nazwiska nie zmieniam! - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-06-16, 12:40   #121
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: A ja nazwiska nie zmieniam!

Cytat:
Napisane przez Safu Pokaż wiadomość
I chciałabym by w przyszłości ewentualne dzieci moje i mojego partnera nosiły dwa nazwiska - moje i jego.
Tylko potem dzieci będą miały problem jak już będą miały własne dzieci Bo potrójnych czy poczwórnych nazwisk już mieć nie można

Ale rozumiem o co chodzi Każda sytuacja jest inna Sama na pewno w przyszłości będę rozważała opcję dania dzieciom podwójnego nazwiska.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-16, 14:01   #122
Safu
Raczkowanie
 
Avatar Safu
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 196
Dot.: A ja nazwiska nie zmieniam!

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Tylko potem dzieci będą miały problem jak już będą miały własne dzieci Bo potrójnych czy poczwórnych nazwisk już mieć nie można

Ale rozumiem o co chodzi Każda sytuacja jest inna Sama na pewno w przyszłości będę rozważała opcję dania dzieciom podwójnego nazwiska.
Jakoś z tego wybrną mam tylko nadzieję że nie zdecydują się na kontynuowanie bzdurnej tradycji wyłącznie męskich nazwisk.
I że w końcu coś się zmieni
__________________

Safu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-16, 14:53   #123
AgatkaL
Wtajemniczenie
 
Avatar AgatkaL
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna/Warszawa
Wiadomości: 2 935
Dot.: A ja nazwiska nie zmieniam!

Hej
A ja Wam powiem o swoich doświadczeniach. Miałam przyjemność mieć podwójne nazwisko z racji posiadania teraz już ex - męża. A teraz zdecydowanie przyjmuje nazwisko drugiego męża.
Wybór podwójnego nazwiska wiązał się z tym, że za żadne skarby nie chciałam pozbyć się swojego, twierdziłam, że nikt nie będzie znał Agaty Ł, bo zawsze była Agatą L Z racji tego, że miałam zespół, śpiewałam i byłam rozpoznawana w swojej mieścinie. Powiem tylko, że to podwójne nazwisko to więcej kłopotu niż to warte. I tak przedstawiałam się panieńskim, a podwójne wpisywałam w papierki co było dodatkowym utrudnieniem. Teraz przyjmuję nazwisko swojego przyszłego za chwile męża i nie chcę innego ! Jest fajne, w miarę krótkie i pasuje do mojego imienia...a poza tym chcę się nazywać jak mój ukochany. I z osobistego doświadczenia powiem tak...(wiem że możecie się zbulwersować, ale mówię ze swich odczuć, jak to u mnie było) . Za pierwszym razem nie byłam pewna swojego męża i raczej to dwuczłonowe nazwisko było manifestem, że chce zachować siebie, ja jestem najwazniejsza. Teraz jest zupełnie inaczej - nie mam co do zmiany nazwiska, żadnych wątpliwości, bo kocham ponad życie
__________________
Nie wszystko wychodzi tak, jak marzyliśmy...czasem bywa lepiej !!!


Jesteśmy zaręczeni !!!
http://s8.suwaczek.com/201102120926.png

♥NASZ ŚLUB♥ 03.09.2011
http://s5.suwaczek.com/20110903580113.png
AgatkaL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-16, 15:16   #124
Safu
Raczkowanie
 
Avatar Safu
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 196
Dot.: A ja nazwiska nie zmieniam!

Cytat:
Napisane przez AgatkaL Pokaż wiadomość
Hej
A ja Wam powiem o swoich doświadczeniach. Miałam przyjemność mieć podwójne nazwisko z racji posiadania teraz już ex - męża. A teraz zdecydowanie przyjmuje nazwisko drugiego męża.
Wybór podwójnego nazwiska wiązał się z tym, że za żadne skarby nie chciałam pozbyć się swojego, twierdziłam, że nikt nie będzie znał Agaty Ł, bo zawsze była Agatą L Z racji tego, że miałam zespół, śpiewałam i byłam rozpoznawana w swojej mieścinie. Powiem tylko, że to podwójne nazwisko to więcej kłopotu niż to warte. I tak przedstawiałam się panieńskim, a podwójne wpisywałam w papierki co było dodatkowym utrudnieniem. Teraz przyjmuję nazwisko swojego przyszłego za chwile męża i nie chcę innego ! Jest fajne, w miarę krótkie i pasuje do mojego imienia...a poza tym chcę się nazywać jak mój ukochany. I z osobistego doświadczenia powiem tak...(wiem że możecie się zbulwersować, ale mówię ze swich odczuć, jak to u mnie było) . Za pierwszym razem nie byłam pewna swojego męża i raczej to dwuczłonowe nazwisko było manifestem, że chce zachować siebie, ja jestem najwazniejsza. Teraz jest zupełnie inaczej - nie mam co do zmiany nazwiska, żadnych wątpliwości, bo kocham ponad życie
Jak dla mnie to po prostu podporządkowanie się facetowi i taka stereotypowa "kobieca" postawa, wyrzec się siebie żeby kochać, zmienić pieluchy, wyczyścić kibel, tylko żeby mnie kochał, a ja dam mu wszystko.
Błąd.
__________________

Safu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-16, 15:22   #125
spacja_
Raczkowanie
 
Avatar spacja_
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 297
Dot.: A ja nazwiska nie zmieniam!

Cytat:
Napisane przez AgatkaL Pokaż wiadomość
Hej
A ja Wam powiem o swoich doświadczeniach. Miałam przyjemność mieć podwójne nazwisko z racji posiadania teraz już ex - męża. A teraz zdecydowanie przyjmuje nazwisko drugiego męża.
Wybór podwójnego nazwiska wiązał się z tym, że za żadne skarby nie chciałam pozbyć się swojego, twierdziłam, że nikt nie będzie znał Agaty Ł, bo zawsze była Agatą L Z racji tego, że miałam zespół, śpiewałam i byłam rozpoznawana w swojej mieścinie. Powiem tylko, że to podwójne nazwisko to więcej kłopotu niż to warte. I tak przedstawiałam się panieńskim, a podwójne wpisywałam w papierki co było dodatkowym utrudnieniem. Teraz przyjmuję nazwisko swojego przyszłego za chwile męża i nie chcę innego ! Jest fajne, w miarę krótkie i pasuje do mojego imienia...a poza tym chcę się nazywać jak mój ukochany. I z osobistego doświadczenia powiem tak...(wiem że możecie się zbulwersować, ale mówię ze swich odczuć, jak to u mnie było) . Za pierwszym razem nie byłam pewna swojego męża i raczej to dwuczłonowe nazwisko było manifestem, że chce zachować siebie, ja jestem najwazniejsza. Teraz jest zupełnie inaczej - nie mam co do zmiany nazwiska, żadnych wątpliwości, bo kocham ponad życie
Skoro Twoje nazwisko jest dla Ciebie ważne zawodowo, rozpoznawalne czemu Twój narzeczony nie przyjmie Twojego?

Często spotykam się z tym, że kobiety nawet nie widzą takiej opcji, że zmienić nazwisko równie dobrze jak one, może także mężczyzna.

Ja wkrótce także nazywać będę się inaczej, jak mąż. Ale od zawsze chciałam pozbyć się mojego nazwiska, mam je po ojcu, złym człowieku, z którym nie chcę mieć kontaktu, mama także nazywa się inaczej (wyszła za mąż po raz drugi i zmieniła). Rodzina ojca, brrr również koszmarni ludzie, a to nazwisko mnie tylko z nimi łączy, i cieszę się, że już niedługo nareszcie będzie inaczej, bo nie chcę mieć z nimi nic wspólnego. Jednak gdyby sytuacja była inna, zmiana nazwiska nie byłaby dla mnie łatwą decyzją i wymagałaby długich rozmów z partnerem i ustaleń, które bierzemy i dlaczego.
spacja_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-16, 16:02   #126
Safu
Raczkowanie
 
Avatar Safu
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 196
Dot.: A ja nazwiska nie zmieniam!

Zmiana kobiecej mentalności to ciężkie zadanie

Czemu za oczywiste uważa się przyjęcie nazwiska męża, a nie zmianę nazwiska na panieńskie nazwisko matki? Jak dla mnie to jest bardziej oczywiste i uzasadnione
__________________

Safu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-16, 16:49   #127
AgatkaL
Wtajemniczenie
 
Avatar AgatkaL
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna/Warszawa
Wiadomości: 2 935
Dot.: A ja nazwiska nie zmieniam!

Cytat:
Napisane przez Safu Pokaż wiadomość
Jak dla mnie to po prostu podporządkowanie się facetowi i taka stereotypowa "kobieca" postawa, wyrzec się siebie żeby kochać, zmienić pieluchy, wyczyścić kibel, tylko żeby mnie kochał, a ja dam mu wszystko.
Błąd.
Zbyt drastycznie to ujęłaś ! Małżeństwo to nie wyrzekanie się siebie, ale partnerstwo, a przynajmniej takie powinno być. Hmmm mój facet też myje kibel, a ja mu piorę brudne gacie...tzw. podział obowiązków

Też nie jestem mega zwolenniczką zmiany nazwiska na nazwisko męża, ale ktoś to kurde kiedyś wymyślił (napewno facet ), jest to na porządku dziennym i tak to funkcjonuje. Na szczęście każdy ma dla siebie mozliwość wyboru jakie nazwisko będzie nosił i to jego osobista decyzja i absolutnie nie należy jej negować.
__________________
Nie wszystko wychodzi tak, jak marzyliśmy...czasem bywa lepiej !!!


Jesteśmy zaręczeni !!!
http://s8.suwaczek.com/201102120926.png

♥NASZ ŚLUB♥ 03.09.2011
http://s5.suwaczek.com/20110903580113.png
AgatkaL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-06-16, 17:07   #128
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: A ja nazwiska nie zmieniam!

Cytat:
Napisane przez AgatkaL Pokaż wiadomość
Hej
A ja Wam powiem o swoich doświadczeniach. Miałam przyjemność mieć podwójne nazwisko z racji posiadania teraz już ex - męża. A teraz zdecydowanie przyjmuje nazwisko drugiego męża.
Wybór podwójnego nazwiska wiązał się z tym, że za żadne skarby nie chciałam pozbyć się swojego, twierdziłam, że nikt nie będzie znał Agaty Ł, bo zawsze była Agatą L Z racji tego, że miałam zespół, śpiewałam i byłam rozpoznawana w swojej mieścinie. Powiem tylko, że to podwójne nazwisko to więcej kłopotu niż to warte. I tak przedstawiałam się panieńskim, a podwójne wpisywałam w papierki co było dodatkowym utrudnieniem. Teraz przyjmuję nazwisko swojego przyszłego za chwile męża i nie chcę innego ! Jest fajne, w miarę krótkie i pasuje do mojego imienia...a poza tym chcę się nazywać jak mój ukochany. I z osobistego doświadczenia powiem tak...(wiem że możecie się zbulwersować, ale mówię ze swich odczuć, jak to u mnie było) . Za pierwszym razem nie byłam pewna swojego męża i raczej to dwuczłonowe nazwisko było manifestem, że chce zachować siebie, ja jestem najwazniejsza. Teraz jest zupełnie inaczej - nie mam co do zmiany nazwiska, żadnych wątpliwości, bo kocham ponad życie
Acha. Sugerujesz, że jeśli któraś z nas zostaje przy swoim, albo ma dwuczłonowe, to nie kocha ponad życie..
No comments.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-16, 17:09   #129
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: A ja nazwiska nie zmieniam!

Cytat:
Napisane przez Safu Pokaż wiadomość
Jakoś z tego wybrną mam tylko nadzieję że nie zdecydują się na kontynuowanie bzdurnej tradycji wyłącznie męskich nazwisk.
I że w końcu coś się zmieni
Ale to już naprawdę niech każdy robi co chce. Jak kobieta chce mieć nazwisko po mężu, bo: swojego nie lubi, woli nazwisko męża, tradycja jest dla niej ważna... Niech ma nazwisko po mężu. Co mi do tego.
Najważniejsze żeby żadna kobieta nie robiła tego wbrew sobie

Bo tak to ja znam kobiety, które zmieniały nazwisko na nazwisko męża, bo do swojego w ogóle nie były przywiązane. Zmieniły je bez żalu.

Ale ja wiem, że tak bym nie mogła. Naprawdę, bardzo lubię swoje nazwisko I nie wyobrażam sobie, że mogłabym się przedstawiać innym imieniem i innym nazwiskiem niż teraz... Mogłabym za to dołożyć nazwisko TŻ-a do swojego, żaden problem. Chociaż trochę znaków by wtedy było

Cytat:
Napisane przez AgatkaL Pokaż wiadomość
Teraz przyjmuję nazwisko swojego przyszłego za chwile męża i nie chcę innego ! [...] chcę się nazywać jak mój ukochany.
On też tak bardzo chce żebyście mieli jedno nazwisko? Jeżeli tak to czy rozważał zmianę swojego?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-16, 17:23   #130
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: A ja nazwiska nie zmieniam!

trudno czasem cos zrobic mimo mocnych checi, jak wychodzilam za maz dawno temu to zamierzalam zostawic sobie swoje, okazalo sie ze przyszly maz mial obiekcje, no to probowalam go przekonac do dwoch nazwisk. Niestety sie nie udalo. Zmienilam wiec i przez 5 lat mialam inne, wyszlam za maz w czasie studiow i dyplom mam z nazwiskiem po mezu (przez co jak zaczynalam studia podyplomowe za granica juz po rozwodzie to musialam pokazywac dokument z sadu potwierdzajacy fakt ze wrocilam do panienskiego nazwiska). Bylam mlodsza i jak sie to mowi zakochana, mysle ze brakowalo mi doswiadczenia zyciowego zeby inaczej to rozegrac, po rozwodzie wrocilam do panienskiego i zapowiedzialam calej rodzinie ktora akurat sie zjechala na weekend ze nigdy w zyciu nie zmienie nazwiska ktore lubie (choc niestety w szkole troche z powodu niego cierpialam).

Moja mama powiedziala wowczas 'akurat musialabys sobie znalezc faceta o takim samym nazwisku'

I wierzcie mi, naprawde bylam zdecydowana ze nie zmienie nazwiska juz nigdy wiecej, przygotowalam sie w duchu na walke z przyszlym, potencjalnym kandydatem ktorego nie znalam..... spotkalam go i okazalo sie ze nosi to samo nazwisko co ja, przedstawilam go rodzinie duzo pozniej, jak juz sami bylismy pewni ze chcemy byc razem i na taka wiadomosc mojej mamie odebralo na pare minut mowy

Ale sumujac jestem za zostawianiem swojego nazwiska, gdyby nie pierwszy maz i jego obiekcje to mialabym dyplom z moim nazwiskiem a tak wieczne tlumaczenie, moj obecny maz nie mialby nic przeciw gdybym, w przypadku roznych nazwisk, chciala pozostac przy swoim. Ma takie podejscie i juz, szanuje zdanie innych.

Ale znajomi to troche sie ubawili, przed slubem pytali czy zostaje przy swoim nazwisku czy przyjme po mezu

edit: przypomnialy mi sie historie z przeszlosci
moja mama pracowala z pania ktora nazywala sie z domu Ptak, spotkala tego jedynego i po slubie przyjela jego nazwisko ktore bylo Wrobel, w pracy sie smiala ze sie teraz ugatunkowila

drugie to ja z kolei pracowalam z dziewczyna ktora miala na nazwisko Topor, jej bratowa z domu byla Siekiera, ona sama czesto sie zastanawiala na kogo ona trafi
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa

Edytowane przez Rybiorek
Czas edycji: 2011-06-16 o 17:26
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-16, 17:35   #131
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: A ja nazwiska nie zmieniam!

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
Bylam mlodsza i jak sie to mowi zakochana, mysle ze brakowalo mi doswiadczenia zyciowego zeby inaczej to rozegrac, po rozwodzie wrocilam do panienskiego i zapowiedzialam calej rodzinie ktora akurat sie zjechala na weekend ze nigdy w zyciu nie zmienie nazwiska ktore lubie (choc niestety w szkole troche z powodu niego cierpialam).

Moja mama powiedziala wowczas 'akurat musialabys sobie znalezc faceta o takim samym nazwisku'

I wierzcie mi, naprawde bylam zdecydowana ze nie zmienie nazwiska juz nigdy wiecej, przygotowalam sie w duchu na walke z przyszlym, potencjalnym kandydatem ktorego nie znalam..... spotkalam go i okazalo sie ze nosi to samo nazwisko co ja, przedstawilam go rodzinie duzo pozniej, jak juz sami bylismy pewni ze chcemy byc razem i na taka wiadomosc mojej mamie odebralo na pare minut mowy
Piękna historia. Popłakałam się ze śmiechu

Cytat:
Moj obecny maz nie mialby nic przeciw gdybym, w przypadku roznych nazwisk, chciala pozostac przy swoim. Ma takie podejscie i juz, szanuje zdanie innych.
I słusznie. Ani mąż nie powinien decydować o nazwisku żony, ani żona o jego. Razem powinni za to decydować o nazwisku ewentualnych dzieci
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-16, 17:52   #132
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 7 999
Dot.: A ja nazwiska nie zmieniam!

Cytat:
Napisane przez AgatkaL Pokaż wiadomość
I z osobistego doświadczenia powiem tak...(wiem że możecie się zbulwersować, ale mówię ze swich odczuć, jak to u mnie było) . Za pierwszym razem nie byłam pewna swojego męża i raczej to dwuczłonowe nazwisko było manifestem, że chce zachować siebie, ja jestem najwazniejsza. Teraz jest zupełnie inaczej - nie mam co do zmiany nazwiska, żadnych wątpliwości, bo kocham ponad życie
U Ciebie mogło tak być, ale myślę, że nie u każdego tak to działa. Jak kobieta zostawia swoje nazwisko czy bierze dwuczłonowe, to nie znaczy, że nie jest pewna swojego mężczyzny czy że myśli tylko o sobie. Ani, że nie kocha faceta nad życie.
Cytat:
Napisane przez Safu Pokaż wiadomość
Czemu za oczywiste uważa się przyjęcie nazwiska męża, a nie zmianę nazwiska na panieńskie nazwisko matki? Jak dla mnie to jest bardziej oczywiste i uzasadnione
A dlaczego akurat panieńskie matki?

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
I słusznie. Ani mąż nie powinien decydować o nazwisku żony, ani żona o jego. Razem powinni za to decydować o nazwisku ewentualnych dzieci
Zgadzam się w zupełności
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-16, 18:00   #133
alcon
Rozeznanie
 
Avatar alcon
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z Frankonii
Wiadomości: 874
Dot.: A ja nazwiska nie zmieniam!

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Żyć można wspólnie bez małżeństwa, a obrączka nawet gdy się jej nie nosi jest niezbędna do zawarcia formalnego związku.
Nie, obrączki nie są niezbędne do zawarcia związku małżeńskiego w USC. To tylko symbol.
__________________
'Nauczyć się czegoś można wszędzie. Dlaczego więc i nie tutaj?'





alcon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-16, 18:48   #134
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: A ja nazwiska nie zmieniam!

nie rozumiem co ma nazwisko do ślubu i miłości.
Ktoś chce - to zmienia, ktoś nie chce - nie zmienia.

Wiadomym jest, ze tradycja zmiany nazwiska pochodzi z czasów, kiedy panna młoda przechodziła z rodziny ojca do rodziny męża i zmieniała nazwisko, by określić swoją przynależność rodową. Miało to znaczenie w czasach, gdy kobieta nie mogła być panią siebie i oo sobie decydować (decydował albo ojciec lub brat albo mąż).
Teraz to już tylko tradycja pozbawiona jakiegokolwiek znaczenia.

W dobie pospolitości rozwodów i związków nieformalnych, fakt, że matka ma inne nazwisko niż jej dzieci nikogo nie dziwi. Chyba tylko jakieś starsze babcie, które żyją wspomnieniami odległych czasów.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-16, 18:52   #135
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: A ja nazwiska nie zmieniam!

Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość
Wiadomym jest, ze tradycja zmiany nazwiska pochodzi z czasów, kiedy panna młoda przechodziła z rodziny ojca do rodziny męża i zmieniała nazwisko, by określić swoją przynależność rodową. Miało to znaczenie w czasach, gdy kobieta nie mogła być panią siebie i oo sobie decydować (decydował albo ojciec lub brat albo mąż).
Teraz to już tylko tradycja pozbawiona jakiegokolwiek znaczenia.
Tu warto od razu wspomnieć o urabianiu nazwisk Żona pana Nowaka nie była panią Nowak, tylko panią Nowakową. A córka była panną Nowakówną
Teraz się już raczej nie urabia nazwisk, ale pozostała tradycja przejmowania nazwiska po mężu.

Cóż, to tylko tradycja Na szczęście nie trzeba jej kultywować.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-16, 18:54   #136
the rock
Zakorzenienie
 
Avatar the rock
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: zagłębie:)
Wiadomości: 16 194
GG do the rock
Dot.: A ja nazwiska nie zmieniam!

Mój pan wychowawca z LO przyjął nazwisko swojej żony - ona jest lekarką i pod tym nazwiskiem jest rozpoznawalna Nie widze w tym nic niestosownego czy uwłaczającego.
__________________
Bo to JA jestem najważniejsza ! ! !

regeneruję włosy - start 11.11.11
Ewka i nie tylko 22.10.12
- 25 kg
the rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-16, 19:36   #137
Safu
Raczkowanie
 
Avatar Safu
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 196
Dot.: A ja nazwiska nie zmieniam!

No pewnie, dobrze mówicie
Chodzi mi tylko o to że to strasznie irytujące, że panuje takie niezłomne przekonanie o słuszności przyjmowania przez kobietę nazwiska po mężu, a w drugą stronę to już nie jest takie oczywiste i spotyka się z różnymi docinkami, np. ze strony rodziny.

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;27557551]
A dlaczego akurat panieńskie matki? [/QUOTE]
to był przykład, chyba się zagalopowałam i nie dopisałam o co mi właściwie chodziło, ale już nie pamiętam
__________________

Safu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-16, 19:41   #138
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: A ja nazwiska nie zmieniam!

Cytat:
Napisane przez alcon Pokaż wiadomość
Nie, obrączki nie są niezbędne do zawarcia związku małżeńskiego w USC. To tylko symbol.
Miałam na myśli, że to jest nieodłączny symbol małżeństwa. Pierwszy, który się kojarzy.
Dla mnie nazwisko jest dopiero później i wcale nie jest takie oczywiste. JA nazwiska nie zmieniam, ślub za 6 dni.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-16, 19:58   #139
AgatkaL
Wtajemniczenie
 
Avatar AgatkaL
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna/Warszawa
Wiadomości: 2 935
Dot.: A ja nazwiska nie zmieniam!

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Acha. Sugerujesz, że jeśli któraś z nas zostaje przy swoim, albo ma dwuczłonowe, to nie kocha ponad życie..
No comments.
Przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem !!! Absolutnie nic takiego nie sugeruję - tylko mówię z czym u mnie się wiązała taka a nie inna decyzja Bo u każdego jest jakiś powód, taki czy inny. U mnie akurat taki

Ja absolutnie sobie nie wyobrażam, żeby mój mąz nosił moje nazwisko. Nie mam takiej potrzeby, chęci itd. Ale jeśli ktos tak woli, ma ku temu przesłanki, to czemu nie - nie mam nic przeciwko
"Niech żyje wolność, wolność i swoboda..." :P

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość
nie rozumiem co ma nazwisko do ślubu i miłości.
Ktoś chce - to zmienia, ktoś nie chce - nie zmienia.

Wiadomym jest, ze tradycja zmiany nazwiska pochodzi z czasów, kiedy panna młoda przechodziła z rodziny ojca do rodziny męża i zmieniała nazwisko, by określić swoją przynależność rodową. Miało to znaczenie w czasach, gdy kobieta nie mogła być panią siebie i oo sobie decydować (decydował albo ojciec lub brat albo mąż).
Teraz to już tylko tradycja pozbawiona jakiegokolwiek znaczenia.

W dobie pospolitości rozwodów i związków nieformalnych, fakt, że matka ma inne nazwisko niż jej dzieci nikogo nie dziwi. Chyba tylko jakieś starsze babcie, które żyją wspomnieniami odległych czasów.
O i brawo dal koleżanki Bardzo dobrze powiedziane, zgadzam się w 100 %. tradycja tradycją, ale czasy się zmieniają i nic nikomu do tego jak się chce nazywać. Bo przecież żona pana Kowalskiego nie będzie gorsza jeśli pozostanie przy swoim nazwisku lub będzie miała nazwisko dwuczłonowe, bo przecież tak i tak jest ŻONĄ !!!
__________________
Nie wszystko wychodzi tak, jak marzyliśmy...czasem bywa lepiej !!!


Jesteśmy zaręczeni !!!
http://s8.suwaczek.com/201102120926.png

♥NASZ ŚLUB♥ 03.09.2011
http://s5.suwaczek.com/20110903580113.png
AgatkaL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-16, 20:38   #140
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: A ja nazwiska nie zmieniam!

Cytat:
Napisane przez AgatkaL Pokaż wiadomość
Hej
A ja Wam powiem o swoich doświadczeniach. Miałam przyjemność mieć podwójne nazwisko z racji posiadania teraz już ex - męża. A teraz zdecydowanie przyjmuje nazwisko drugiego męża.
Wybór podwójnego nazwiska wiązał się z tym, że za żadne skarby nie chciałam pozbyć się swojego, twierdziłam, że nikt nie będzie znał Agaty Ł, bo zawsze była Agatą L Z racji tego, że miałam zespół, śpiewałam i byłam rozpoznawana w swojej mieścinie. Powiem tylko, że to podwójne nazwisko to więcej kłopotu niż to warte. I tak przedstawiałam się panieńskim, a podwójne wpisywałam w papierki co było dodatkowym utrudnieniem. Teraz przyjmuję nazwisko swojego przyszłego za chwile męża i nie chcę innego ! Jest fajne, w miarę krótkie i pasuje do mojego imienia...a poza tym chcę się nazywać jak mój ukochany. I z osobistego doświadczenia powiem tak...(wiem że możecie się zbulwersować, ale mówię ze swich odczuć, jak to u mnie było) . Za pierwszym razem nie byłam pewna swojego męża i raczej to dwuczłonowe nazwisko było manifestem, że chce zachować siebie, ja jestem najwazniejsza. Teraz jest zupełnie inaczej - nie mam co do zmiany nazwiska, żadnych wątpliwości, bo kocham ponad życie
Przeczytałam ze zrozumieniem. Napisałaś, że za pierwszym razem nie byłaś pewna, więc przybrałaś dwuczłonowe nazwisko, żeby zamanifestować swoją odrębność, a teraz kochasz ponad życie, więc bierzesz nazwisko męża.

Zapewniam Cię, że wielu kobietom, które nie przyjmują nazwiska męża do drugiego członu, bądź pozostają przy swoim przyświeca zupełnie inna motywacja nie mająca niczego wspólnego z uzewnętrznianiem uczuć.

Bo co może mieć wspólnego nazwisko z uczuciami?
Może i faktycznie w Twoim przypadku to się sprawdziło, ale myślę, że nie należysz do większości.

__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...

Edytowane przez wika82
Czas edycji: 2011-06-16 o 20:40 Powód: dopisek
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-16, 20:43   #141
AgatkaL
Wtajemniczenie
 
Avatar AgatkaL
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna/Warszawa
Wiadomości: 2 935
Dot.: A ja nazwiska nie zmieniam!

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Przeczytałam ze zrozumieniem. Napisałaś, że za pierwszym razem nie byłaś pewna, więc przybrałaś dwuczłonowe nazwisko, żeby zamanifestować swoją odrębność, a teraz kochasz ponad życie, więc bierzesz nazwisko męża.

Zapewniam Cię, że wielu kobietom, które nie przyjmują nazwiska męża do drugiego członu, bądź pozostają przy swoim przyświeca zupełnie inna motywacja nie mająca niczego wspólnego z uzewnętrznianiem uczuć.

Bo co może mieć wspólnego nazwisko z uczuciami?
Może i faktycznie w Twoim przypadku to się sprawdziło, ale myślę, że nie należysz do większości.

No właśnie, dokładnie tak, TO był tylko mój przypadek i odczucia, a nie generalizowanie !!! Absolutnie ! Każda tu pisze o swoich doświadczeniach, przeżyciach, motywacjach i uzasadnia, więc i ja to zrobiłam, a że wiązało się to z pewną kontrowersyjnością...hmmm m no cóż tak było.
__________________
Nie wszystko wychodzi tak, jak marzyliśmy...czasem bywa lepiej !!!


Jesteśmy zaręczeni !!!
http://s8.suwaczek.com/201102120926.png

♥NASZ ŚLUB♥ 03.09.2011
http://s5.suwaczek.com/20110903580113.png
AgatkaL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-16, 21:24   #142
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: A ja nazwiska nie zmieniam!

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Piękna historia. Popłakałam się ze śmiechu
no to sobie jeszcze wyobraz jak bralismy slub, bralismy go w ambasadzie bo mieszkamy za granica, juz przy skladaniu dokumentow pani konsul byla ubawiona a potem na samej ceremoni to trudno jej bylo sie nie smiac ale fajna babka, dala rade, dodac do tego ze moj maz to taki smieszek i zyczenia od niej po zakonczeniu 'zeby pani bylo zawsze tak wesolo jak dzisiaj'

a zwiazku z tymi zmianami to mielismy tak: jak sie poznalismy to bylam w trakcie sprawy rozwodowej, to troche trwa, potem czekanie na uprawomocnienie sie wyroku i dopiero mozna zmieniac dokumenty, jak zmienilam oficjalnie nazwisko wszyscy mysleli ze wyszlam za maz (opuscilam rodzinne miasto jak odeszlam od exa wiec w nowym miescie nikt nie znal dokladnie przeszlosci)

z kolei osoby ktore mnie znaly i nagle dowiedzialy sie ze u mojego boku jest mezczyzna z takim samym nazwiskiem myslaly ze maz przyjal moje

tak wygladaja stereotypy nazwiskowe
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-17, 12:46   #143
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: A ja nazwiska nie zmieniam!

Cytat:
Napisane przez Safu Pokaż wiadomość
Jak dla mnie to po prostu podporządkowanie się facetowi i taka stereotypowa "kobieca" postawa, wyrzec się siebie żeby kochać, zmienić pieluchy, wyczyścić kibel, tylko żeby mnie kochał, a ja dam mu wszystko.
Błąd.
OMG


Naszczęście każdy ma własną wole i wybiera to co mu się najbardziej podoba.

Edytowane przez Karinio
Czas edycji: 2011-06-17 o 12:56
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-17, 15:07   #144
Safu
Raczkowanie
 
Avatar Safu
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 196
Dot.: A ja nazwiska nie zmieniam!

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
OMG


Naszczęście każdy ma własną wole i wybiera to co mu się najbardziej podoba.
Niestety nie do końca każdy może sobie na to pozwolić
__________________

Safu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-17, 16:59   #145
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: A ja nazwiska nie zmieniam!

Cytat:
Napisane przez Safu Pokaż wiadomość
Niestety nie do końca każdy może sobie na to pozwolić
Tzn?

Edytowane przez Karinio
Czas edycji: 2011-06-17 o 17:04
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-19, 15:41   #146
kobietasukcesu
zawsze mam racje
 
Avatar kobietasukcesu
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Upper East Side
Wiadomości: 10 952
Dot.: A ja nazwiska nie zmieniam!

Cytat:
Napisane przez barwineczek Pokaż wiadomość
Twoja decyzja, ja chce nazwisko męża pomimo, że jest bardzo zabawne, chcę, żeby łączyło nas wszystko, zakładamy nową rodzinę której on ma być głową, a dla mnie osoba która zostawia swoje nazwisko jest trochę egoistyczna; bierzesz pod uwagę, że dzieci mogą się śmiać z twoich że rodzice się inaczej nazywają?? że ludzie Was mogą nie odbierać jako małżeństwa??
też mi argument
Dla mnie ważne jest moje zadowolenie, a nie co ludzie pomyślą.
Gdyby wszyscy żyli jak chcą inni, to świat by nigdy do przodu nie poszedł.

Takie ważne to nazwisko? ważne są więzi łączące ludzi, a nie nazwisko
__________________
Janusze reklamy



“You can’t make people love you, but you can make them fear you.” Blair Waldorf

<3 <3 <3

Edytowane przez kobietasukcesu
Czas edycji: 2011-06-19 o 15:43
kobietasukcesu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-19, 16:17   #147
the rock
Zakorzenienie
 
Avatar the rock
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: zagłębie:)
Wiadomości: 16 194
GG do the rock
Dot.: A ja nazwiska nie zmieniam!

Cytat:
Napisane przez kobietasukcesu Pokaż wiadomość
też mi argument
Dla mnie ważne jest moje zadowolenie, a nie co ludzie pomyślą.
Gdyby wszyscy żyli jak chcą inni, to świat by nigdy do przodu nie poszedł.

Takie ważne to nazwisko? ważne są więzi łączące ludzi, a nie nazwisko
Dokładnie, święte słowa
__________________
Bo to JA jestem najważniejsza ! ! !

regeneruję włosy - start 11.11.11
Ewka i nie tylko 22.10.12
- 25 kg
the rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-19, 23:30   #148
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: A ja nazwiska nie zmieniam!

Cytat:
Napisane przez Safu Pokaż wiadomość
Niestety nie do końca każdy może sobie na to pozwolić
To znaczy?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-26, 12:00   #149
BajaderkowaBaba
Zakorzenienie
 
Avatar BajaderkowaBaba
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: z łodzi na samo dno
Wiadomości: 4 888
GG do BajaderkowaBaba
Dot.: A ja nazwiska nie zmieniam!

A ja właśnie rozmyślam nad swoim, bądź podwójnym... raz z racji zawodu, a dwa w rodzinie mojego Tż-ta już jest jedna dziewczyna o tym samym imieniu co ja tym samym wieku... i jeszcze by doszło, że tym samym nazwisku
Jakoś nie chciałabym być z nią kojarzona :P
BajaderkowaBaba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-27, 17:26   #150
malina885
Zadomowienie
 
Avatar malina885
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 128
Dot.: A ja nazwiska nie zmieniam!

Dziewczyny a jeśli nie zmienię po ślubie nazwiska i zostanę przy panieńskim i po kilku latach coś mi " odbije" to mogę zmienić je na nazwisko męża lub dwu członowe?
malina885 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:05.