Sposoby na podobanie się/poderwanie płci przeciwnej

[Asik_]

Avialle tak poprostu na ulicy czy w jakims miejscu Ja np tak poprostu na ulicy nie potrafie chyba Owle miejsca siedzace:P

[malena18]

wymowne spojrzenia-to jest to zawsze dziala

[smerfeta01]

a jak poderwać znajomego dobrego kolegę

[malena18]

gdzies slyszalam ze jezeli w ciagu pierwszych paru minut od poznania sie sobie nie spodobamy, nie zapamietamy czegos, nie zainteresujemy sie soba choc troche- to juz nigdy ze soba nie bedziemy...ale ja mysle ze to bezsens, teoria milosci od pierwszego wejrzenia rzadko kiedy naprawde ma miejsce

[Asik_]

Kochane a znacie sposoby na taka sytuacje: Wiecie ze chlopak Was lubi, ale jest przekonany ze na 100% nie ma u Was szans dlatego boi sie umowic. Jak osmielisc kogos takiego? Dyskretne aluzje sa bezskuteczne

[fistaszek20]

Napisane przez Asik_

Kochane a znacie sposoby na taka sytuacje: Wiecie ze chlopak Was lubi, ale jest przekonany ze na 100% nie ma u Was szans dlatego boi sie umowic. Jak osmielisc kogos takiego? Dyskretne aluzje sa bezskuteczne

hehe przypomniao mi sie pewna smieszna sytuacja bylem ze swoja byla TZ na jakiejs zabawie juz nie pamietam co to bylo ale cos ze szkoly jeszcze z jakas inna klasa gdy tzetka poszla sie bawic przysiadla sie dziewczyna dolewala mi co chwile alkocholu i jak juz zauwazyla ze troszke mnie wzielo i juz nie chcialem powiedziala "pij pij bedziesz latwiejszy" rozesmialem sie jak nigdy do tej pory sie czasem ztego smieje wiec moja rada tak nie mow do niego

[noana]

a ja nie zaluje,ze 5 lat temu zagadalam fajnego chlopaka na imprezie, bo dzis jestesmy razem i jest moja wielka miloscia ;-) jak skoncze studia, to sie pobierzemy ;-)
dlatego zachecam was do zrobienia pierwszego kroku, bo przez nadmierna wstydliwosc wasza druga polowka moze wam przejsc kolo nosa! gdybym ja nie zagadala mojego TŻ, to nie bylibysy dzis razem, czego nawet nie potrafie sobie wyobrazic.
po prostu nie mozna byc nachalnym. ja najpierw patrzylam mu dlugo w oczy, zeby sie mna zainteresowal. pomoglo,ale TZ jest wstydliwy, wiec nie zagadal. no to podeszlam do niego,jak widzialam,ze juz sie zbiera do wyjscia i spytalam,czy bedzie w tym klubie za tydzien. on stwierdzil,ze chcial mnie zapytac o to samo i rozmowa potoczyla sie dalej sama.

wczesniej nie bylam zbyt odwazna,ale w tym przypadku COS mi kazalo tak postapic.natura wie, jak pokierowac czlowiekeim ;-)
dzis nie mialabym juz wiekszych problemow z podrywem. faceci, ktorych znam lubia wyluzowane isympatyczne dziewczyny, wiec jak ich zagadacie, to nie bedzie zbrodnia.
to moze byc jakis zabawny komentarz do jakiejs sytuacji. na ulicy mozna zagadac chlopaka, czy nie wie,, gzdie jest np jakis sportowy lub komputerowy sklep, bo cos tamm potrzebujemy. potem mozna poprosic o pomoc, bo w sumie to nie znamy sie na komputerach,a cos tam sie popsulo.

moja kolezanka poznala faceta, kupujac w sklepie perfumy dla brata. nie mogla sie zdecydowac, wiec poprosila jakiegos chlopaka o pomoc. on jej pomogl wybrac,a potem zaprosil ja na kawe;-)

dziewczyny nie czekajcie na ruch ze strony faceta tylko same dzialajcie. nic przeciez nie tracicie,a mozecie duzo zyskac

[UkrytyPodNickiem]

podryw ze strony kobiety...ciekawie zjawisko ! nie ukrywam mile to bardzo ale jakos nie dzialaja na mnie rozne sztuczki

[fistaszek20]

Napisane przez UkrytyPodNickiem

podryw ze strony kobiety...ciekawie zjawisko ! nie ukrywam mile to bardzo ale jakos nie dzialaja na mnie rozne sztuczki

i teraz przynajmniej wiemy jakie sztuczki jescze stosuja i bedziemy umieli sie przed nimi obronić

[noana]

nie znam faceta, ktory by sie bronil przed podrywem ;-) przeciez chyba dla kazdego czlowieka jest to mile? mozna sie dowartosciowac ;-)

[fistaszek20]

Napisane przez Asik_

Ja cos zauwazylam u siebie To chyba daje mi odpowiedz na pytanie dlaczego zawsze pociagaja nas osoby ktore na nas nie zwracaja uwagi, i odwrotnie uganaja sie za nami Ci ktorych nie chcemy

o jak czesto teraz zaluje ze nie zwracalem uwagi na tych ktorzy sie jak piszesz uganiali

Jest tak ze jeśli poznaję chlopaka, który jest mi obojetny potrafię z nim flirtować, mówic wiele rzeczy, podrywac Potem okazuje sie ze te motody sa skuteczne, bo ten chce sie umawiac Gdy natomiast jest ktos kto mi sie podoba, wtedy uważam na każde słowo jakie wypowiadam, nie flirtuje tak "oficjalnie" żeby cosbie nie pomyslał ze mi sie bardzo podoba itp Byc moze dlatego nic z tego pozniej nie wychodzi Tzn z tymi osobami z ktorymy chcemy zeby wyszło Tylko jak traftowac tych na ktorych nam zalezy jak osoby obojetne?

bo wykrył sztuczność przede wszytskim trzeba być sobą nie dasz rady udawac całe zycie

[fistaszek20]

Napisane przez noana

nie znam faceta, ktory by sie bronil przed podrywem ;-) przeciez chyba dla kazdego czlowieka jest to mile? mozna sie dowartosciowac ;-)

uzyłem złego słowa no cóz jest to mile czasem zabawne a czasem uporczywe roznie to bywa
a czy mozna sie dowartosciowac bardzo mozliwe

[UkrytyPodNickiem]

Napisane przez noana

nie znam faceta, ktory by sie bronil przed podrywem ;-) przeciez chyba dla kazdego czlowieka jest to mile? mozna sie dowartosciowac ;-)

ja sie nie bronie...przyjmuje to z mila checia

[Papryczkaa]

Ja kiedys poderwalam faceta Poprostu podeszlam do niego i wprost powiedzialam ze mi sie spodobal i czy zechcialby ze mna wyjsc na kawe w weekend...i ..poszedl

ale juz bym tego nie powtorzyla ..ogolnie to zauwazlam ,ze nie umiem flirtowac ...w takich sytuacjach najczesciej chce mi sie smiac i nic na to nie poradze ..

[Mała Kulka]

Ja poderwałam M. w internecie...Właściwie to nie wiem, kto kogo poderwał ale wczoraj mieliśmy pierwsza rocznice naszego związku

[Asik_]

Napisane przez fistaszek20

o jak czesto teraz zaluje ze nie zwracalem uwagi na tych ktorzy sie jak piszesz uganiali



bo wykrył sztuczność przede wszytskim trzeba być sobą nie dasz rady udawac całe zycie

Wlasnie musze sie jakos tej sztucznosci pozbyc Ale wiecie jak to jest jak ktos nam sie podoba Inaczej:P

Hmm z tego co tu pisza panowie, to chyba nie uwielbiacie jak dziewczyna robi ten 1 krok..?

[noana]

chodzi o to,ze jak jakis facet ci sie podoba, to mozesz zrobic pierwszy krok, tylko bardzo subtelnie,zeby on nie myslal,ze go podrywasz. jednoczesnie sprobuj go zainteresowac swoja osoba,zeby to on pomyslal"calkiem fajna z niej dziewczyna. musze ja blizej poznac" ;-) wtedy on bedzie myslal,ze to on jest zdobywca ;-)

[fistaszek20]

Napisane przez Asik_

Hmm z tego co tu pisza panowie, to chyba nie uwielbiacie jak dziewczyna robi ten 1 krok..?

hm zalezy jak kto lubi czasami pewnie warto zrobić ten pierwszy krok jak napisałem załuje czasem ze nie odzywałem sie do dziewczyn ktorym sie podobałem, ktore wyraznie dawały do myślenia no coż czasem miałem zabawne epizody a czasem przykre zalezy jak podejdziesz do sprawy

[Asik_]

Jak juz nie ma innego wyjscia chyba lepiej postawic wszytsko na jedna karte niz nie zrobic nic W sumie jesli jest to obcy facet i mamy go wiecej nie zobaczyc to tym bardziej nie bedzie wstyd

[gosi@czek]

Dziewczyny...zwracam się do was jako do osób starszych i bardziej doświadczonych...Spodobał mi się pewien chłopak...Poznalismy się ok miesiąca temu na koncercie...Muzyka jest dla mnie wszystkim i z tego co zobaczylam na koncercie dla niego też...Czyli moje pasje podziela a to już coś. Oprócz tego jest cholernie przystojny.Troche pogadaliśmy i to wszystko. Nawet nie wymieniliśmy swoich imion. Teraz kiedy poszłam do liceum do nowej szkoły okazało się że chodzimy do jednej szkoły...Dowiedziałam się od kolegi jak ma na imie i jaki jest. Wiem że kupa dziewczyn za nim szaleje a on się w to poprostu nie bawi i raczej jest obojętny na zaloty wszystkich tych dziewczyn. Co ja mogę zrobić zeby go zdobyć(skoro na razie nie jesteśmy nawet na "cześć")...Ja mogę uzbroić się w cierpliwość...Tylko muszę wiedzieć jak zacząć i jak to zrobić...
Co wogóle może robić dziewczyna żeby się podobać??

[Asik_]

Podobno na kazdego faceta jest sposob Moze mijajac go na korytarzu lub gdy spotkasz go jak bedzie sam powiedz "hej, to chyba Ty byles ta tym koncercie Ale bylo wtedy super co, szkoda ze teraz zaczela sie szkola. Nie wiedzialam ze bedziesz chodzic tu do liceum. Jak Ci sie podobaja pierwsze dni tutaj?"

[Lee]

hehehe zagadaj tak jak napisała Asik- myślę, że to całkiem sensowne.
Z drugiej strony skąd wiesz ze ten koles nie jest jakimś nadętym bubkiem?
Przeciez go w ogole nie znasz i już Ci się podoba? Czy chodzi raczej o jego wygląd? Bo jak o to drugie to ja sie juz nie odzywam- jestem przeciwna "chodzeniu z kimś bo jest ładny" I to nie jest jakiś krytyczny wywód w stosunku do Ciebie- po prostu mój pogląd.

[ViLLeMkA]

Napisane przez Lee

Z drugiej strony skąd wiesz ze ten koles nie jest jakimś nadętym bubkiem?
Przeciez go w ogole nie znasz i już Ci się podoba? Czy chodzi raczej o jego wygląd? Bo jak o to drugie to ja sie juz nie odzywam- jestem przeciwna "chodzeniu z kimś bo jest ładny"

podobno pierwsze sekundy sa najwazniejsze... wtedy ksztaltuje sie wiekszosc opinii na temat drugiego czlowieka, i rzadko kiedy pozniej drsatycznie sie zmieniaja... zreszta czasem dziala za nas "sila wyzsza"

[soulsweeper]

Nie będzie wiadomo jaki jest dopóki się go nie pozna. Masz już niezłe podstawy do zagadania i lepiej nie czaj się z tym za długo, bo wtedy wyjdzie to już mniej naturalnie. Ale nic na siłę, może on zwyczajnie nie interesuje się za bardzo dziewczynami póki co...

[gosi@czek]

Napisane przez Lee

hehehe zagadaj tak jak napisała Asik- myślę, że to całkiem sensowne.
Z drugiej strony skąd wiesz ze ten koles nie jest jakimś nadętym bubkiem?
Przeciez go w ogole nie znasz i już Ci się podoba? Czy chodzi raczej o jego wygląd? Bo jak o to drugie to ja sie juz nie odzywam- jestem przeciwna "chodzeniu z kimś bo jest ładny" I to nie jest jakiś krytyczny wywód w stosunku do Ciebie- po prostu mój pogląd.

Właśnie też się balam nadętego bubka dlatego jeszcze nie mówię że się zakochałam czy coś...Najpierw chcę go poznać. Dodam że koncert trwał ze 2 godz. i my bawiliśmy się właściwie razem...Potem chwilkę pogadaliśmy(i był spoko...świetne poczucie humoru i wogóle). No ale na wszelki wypadek poprosiłam najlepszego kolegę, który jak się okazało trafił z nim do klasy o powiedzenie jaki on jest...i wiem że świetny. To własnie od tego kumpla dowiedziałam się że już dziewczyny maja na niego oko. Myślę że waznym faktem jest to że był na koncercie mojego ulubionego zespolu i razem ze mną darł się całe teksty jego piosenek...Napewno nigdy nie patrzyłam na wygląd i liczyło się dla mnie wnętrze...choć przyznaję, że w tym wypadku zwrócił w ten sposób na siebie moją uwagę

[gaga87]

a moze szykuje sie jakis kolejny koncert??

[gosi@czek]

Napisane przez gaga87

a moze szykuje sie jakis kolejny koncert??

Czy ja wiem... Za trzy tyg. podobno występuje niedaleko nas IRA...na razie może to tylko plotki ale jeśli będzie to na 100% się wybieram

[gaga87]

Napisane przez gosi@czek

Czy ja wiem... Za trzy tyg. podobno występuje niedaleko nas IRA...na razie może to tylko plotki ale jeśli będzie to na 100% się wybieram

Noo to mozesz zapytac go czy sie nie wybiera Albo poprostu liczyc, ze on tam rowniez bedzie

[Lee]

ale fajniście też bym się chciała w kimś zauroczyć, ostatnimi czasy staram się dobrze życ jako wolny strzelec

aha co do tego, że spędziłaś z kolesiem cały koncert (a propos jakiej to był grupy koncert?) a pozniej nawet nie powiedział Ci cześć to chyba normalka.
Właśnie przerabiam coś w tym stylu z innym kolegą
Ja nie wiem czy oni sobie myślą, że my nie pamiętamy czy coś? a takie zwykłe cześć do niczego nie zobowiązuje...

życzę Ci powodzenia całuski

[fistaszek20]

Napisane przez gosi@czek

Dziewczyny...zwracam się do was jako do osób starszych i bardziej doświadczonych...Spodobał mi się pewien chłopak...Poznalismy się ok miesiąca temu na koncercie...Muzyka jest dla mnie wszystkim i z tego co zobaczylam na koncercie dla niego też...Czyli moje pasje podziela a to już coś. Oprócz tego jest cholernie przystojny.Troche pogadaliśmy i to wszystko. Nawet nie wymieniliśmy swoich imion. Teraz kiedy poszłam do liceum do nowej szkoły okazało się że chodzimy do jednej szkoły...Dowiedziałam się od kolegi jak ma na imie i jaki jest. Wiem że kupa dziewczyn za nim szaleje a on się w to poprostu nie bawi i raczej jest obojętny na zaloty wszystkich tych dziewczyn. Co ja mogę zrobić zeby go zdobyć(skoro na razie nie jesteśmy nawet na "cześć")...Ja mogę uzbroić się w cierpliwość...Tylko muszę wiedzieć jak zacząć i jak to zrobić...
Co wogóle może robić dziewczyna żeby się podobać??

a co my zwierzaki jestesmy zeby takie okreslenie "zdobyć"
piszesz ze chlopak nie reaguje na zaloty dziewczyn moze nie che byc z kims zwiazany jak narazie.
a tak w ogole jak ci sie podoba zajdz i porozmawiaj z nim moze akurat cos wypali