Małżeństwo i intercyza - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-11-22, 18:14   #121
0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 051
Dot.: Małżeństwo i intercyza

Treść usunięta

Edytowane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0
Czas edycji: 2016-11-22 o 18:04
0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-22, 18:23   #122
cranberry juice
ctrl alt delete
 
Avatar cranberry juice
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
Dot.: Małżeństwo i intercyza

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
a w przypadku własnych firm to warto zauważyć, że często biznesy się rozbudowuje po to żeby się nimi nie zajmować - to zasadniczo jest cel biznesu czyli stworzyć organizację w której nie trzeba siedzieć 24h/dobę a ma się z niej dochody, oczywiście osiągnięcie takiego etapu trwa ale generalnie im czyjaś firma ma się lepiej i im więcej pracowników zatrudni tym większa szansa, że właściciel może sobie pozwolić na zdecydowanie więcej luzu niż etatowy pracownik
W jakiej krainie różowych jednorożców?
Owszem, znam rentierów, którzy odcinają kupony od rodzinnego biznesu... ale raczej w drugim pokoleniu. Nie odpowiadają zresztą całym majątkiem za długi firmy, którą prowadzi kto inny, tak nawiasem mówiąc.
W znanych mi przypadkach właściciele firm raczej cieżko pracują na to, co zarabiają.
Ale wierzę, że Marc Zuckerberg może sobie pozwolić na sporo luzu. Więc być może autor też


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
znam wiele par w których oboje rodziców pracuje w korporacjach, oboje awansują od czasu do czasu i wcale nie spędzają życia w pracy podczas wiecznych nadgodzin - mają dzieci (i przypadki 3 dzieci w tych związkach nie są odosobnione), wychowują je i dają radę pogodzić obowiązki domowe z tymi zawodowymi
Tylko nie każda praca w korporacji to kariera. Powiedziałabym wręcz, że to zagłębie ciepłych posadek.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
cranberry juice jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-22, 18:23   #123
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Małżeństwo i intercyza

Cytat:
Napisane przez cranberry juice Pokaż wiadomość
W jakiej krainie różowych jednorożców?
Owszem, znam rentierów, którzy odcinają kupony od rodzinnego biznesu... ale raczej w drugim pokoleniu. Nie odpowiadają zresztą całym majątkiem za długi firmy, którą prowadzi kto inny, tak nawiasem mówiąc.
W znanych mi przypadkach właściciele firm raczej cieżko pracują na to, co zarabiają.
Ale wierzę, że Marc Zuckerberg może sobie pozwolić na sporo luzu. Więc być może autor też


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
też mnie to zastanawia. bo z moich obserwacji wynika, że kontrola jest podstawą zaufania, jeśli chodzi o prowadzenie własnej firmy.
__________________
-27,9 kg


Edytowane przez skazana_na_bluesa
Czas edycji: 2016-11-22 o 18:28
skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-22, 18:39   #124
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Małżeństwo i intercyza

Cytat:
Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
nikt nie broni partnerce autora wymagać zapisów, które zabezpieczą ją przed puszczenie z torbami przez autora
intercyza ma to do siebie, że trzeba w jej ramach wypracować rozwiązanie dogodne dla wszystkich - autor wie co chce zabezpieczyć ze swojego punktu widzenia i nigdzie nie napisał, że jego partnerka nie ma prawa do wskazania punktów, których zawarcie w tym dokumencie jest konieczne

Cytat:
Napisane przez cranberry juice Pokaż wiadomość
W jakiej krainie różowych jednorożców?
Owszem, znam rentierów, którzy odcinają kupony od rodzinnego biznesu... ale raczej w drugim pokoleniu. Nie odpowiadają zresztą całym majątkiem za długi firmy, którą prowadzi kto inny, tak nawiasem mówiąc.
W znanych mi przypadkach właściciele firm raczej cieżko pracują na to, co zarabiają.
Ale wierzę, że Marc Zuckerberg może sobie pozwolić na sporo luzu. Więc być może autor też

może masz za mało znajomych - albo za starych nic na to nie poradzę


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------



Tylko nie każda praca w korporacji to kariera. Powiedziałabym wręcz, że to zagłębie ciepłych posadek.

no co Ty nie powiesz generalnie nie każda jakakolwiek praca to kariera więc naprawdę - bardzo odkrywcze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-22, 18:44   #125
201703060948
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
Dot.: Małżeństwo i intercyza

Autor jest potwornym seksistą i wydaje się średnio inteligentnym karierowiczem, który zachłysnął się majątkiem. W swoich postach pisze głównie o tym, jakie jego zdaniem kobiety są i dlaczego gorsze od mężczyzn.

To go zupełnie dyskwalifikuje.

Ale co do intercyzy: Gdybym planowała dzieci to na pewno nie z mężczyzną, który uważa mnie za wroga.

Sama zarabiam bardzo dobrze, pewnie bliżej mi do autora niż do jego dziewczyny. Ale ciąża to dla kobiety ogromne ryzyko. W najbliższym kręgu znajomych mam dziewczynę, która prawie umarła rodząc. Poza tym, ciąża odbija się nieporównywalnie mocniej na kobiecie, jej ciele, niż na mężczyźnie. Dodać do tego mniejsze szanse kobiety na porządną karierę - właśnie z powodu możliwej ciąży oraz stereotypów... Kobieta musi się zabiezpieczyć w związku bardziej niż facet.

Jeśli kiedyś będziemy żyli w świecie, gdzie płeć nie odgrywa roli i jak ktoś jest dobry to znajdzie dobrą pracę z identyczną pensją, będzie to symetryczne, ale na razie tak niestety nie jest. Kobiety muszą się troszczyć o swoje interesy, bo znacznie trudniej im na rynku pracy. Więc jako dziewczyna autora nie zgodziłabym się na coś takiego.
201703060948 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-22, 19:04   #126
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Małżeństwo i intercyza

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
- związek w którym oboje zarabiają pomiędzy najniższą a średnią krajową, mają mieszkanie na kredyt, zbyt wielkich oszczędności nie zrobią, prywatnej niani nie wynajmą i mogą liczyć tylko na miejsce w żłobku (które też darmowe nie jest), nie wspomnę o tym w jak wielkim ciemnym dole są jak jedno straci pracę (i trzeba wtedy brać co leci byleby pensja była) - przy rozwodzie muszą się martwić bardziej tym co zrobić z kredytem, który trzeba spłacać jeszcze 10 lat i ewentualnie kto weźmie 10 letnie auto, oszczędności jak mają do podziału to niewielkie

- związek w którym występuje dysproporcja zarobków, mają dom bez kredytu, koszty życia w ich budżecie to dosłownie kropla, mogą sobie pozwolić na nianie, prywatną opiekę medyczną, nie muszą ciułać na wyprawkę szkolną, mogą pozwolić sobie na wypasione wakacje, partner o niższych zarobkach jak straci pracę to może sobie i pół roku szukać nowej aż nie znajdzie czegoś na czym jednocześnie zarobi i się spełni zawodowo, mogą sobie pozwolić na dokształcanie się itd. - przy rozwodzie partner o niższych zarobkach dostanie to co należy mu się zgodzie z intercyzą (przy czym nikt nie napisała, że intercyza zakłada, że nie dostanie nic)

ekhem i co się niby bardziej "opłaca"
pomijam już to, że nikt nie powiedział, że intercyza będzie zakładać, że puszczamy partnera w skarpetkach w takiej sytuacji z dobrze przygotowaną intercyzą to partner o niższych zarobkach w opcji drugiej może i tak wyjść finansowo lepiej niż para z pierwszej opcji
Jest jeszcze taka drobna rzecz a dla mnie istotna, jak poczucie że w życiu się do czegoś doszło i coś się ma swojego. Ja bym nie chciała mieszkać w cudzym domu, choćby to był pałac ze złota i choćbym nie musiała się dokładać złotówką do budżetu i bym mogła moją skromną pensję odkładać gdzieś na konto w razie rozwodu. Dlaczego? Bo bym miała poczucie właśnie bycia na cudzym utrzymaniu, jak dziecko - dom nie jest mój, samochód którym jeżdżę nie jest mój, w jednej chwili mogę mieć wystawione walizki za drzwi i tyle mi z tych luksusów. Bo zgadnij, czyj byłby ów dom bez kredytu? To już wolę jeden pokój w bloku gdzie jestem pełnoprawnym współwłaścicielem i partner musi mnie brać pod uwagę, nie może tak po prostu przewrócić mojego życia do góry nogami pod względem finansowym. Związek z osobą o wiele więcej zarabiającą jest krzywdzący właśnie dla strony mniej zarabiającej, bo to ona traci najwięcej w przypadku rozstania. I to ona powinna myśleć o zabezpieczeniu siebie, zamiast żyć dniem dzisiejszym i "luksusem", jaki on by nie był.

Brak intercyzy nie spowoduje, że posiadane wcześniej firmy czy majątki wejdą magicznie w posiadanie tej drugiej strony. Spowoduje natomiast, że strona mniej zarabiająca nie będzie żyć cały czas za nie swoje pieniądze. Nie wiem jak inni, ale ja nie chciałabym się stawiać w pozycji bycia utrzymywaną jak dziecko i liczyć w razie czego na łaskę partnera, że nie zostawi mnie z niczym. I tak samo nie potrafiłabym zrobić tego partnerowi, gdyby moje zarobki przekraczały znacząco jego. Jak już biorę na siebie przyzwyczajanie drugiej osoby do pewnego poziomu życia, żyjemy razem, to nie mam zamiaru kiedyś ukarać go puszczeniem z torbami, bo śmiał mnie zdradzić po 20 latach. No trudno. Ja sobie poradzę, bo przecież żaden sąd nie odda jednej stronie wszystkiego, tylko podzieli po równo.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-22, 19:36   #127
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Małżeństwo i intercyza

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
zależy czy myślisz o karierze czy Karierze. ale tak, nie wierzę, że KARIERĘ da się zrobić bez poświęceń.
To zrozumiałe, ale Twój post zabrzmiał jakby osobami wychowującymi dzieci były tylko te, które do 18 roku życia dziecka siedzą w domu żeby mieć czas to dziecko PRAWDZIWIE wychować. Każda inna osoba, człowiek pracujący, przekazujący dziecko czasem rodzinie lub opiekunce, nie wychowuje tylko HODUJE potomka
Cytat:
Napisane przez cranberry juice Pokaż wiadomość
W jakiej krainie różowych jednorożców?
Owszem, znam rentierów, którzy odcinają kupony od rodzinnego biznesu... ale raczej w drugim pokoleniu. Nie odpowiadają zresztą całym majątkiem za długi firmy, którą prowadzi kto inny, tak nawiasem mówiąc.
W znanych mi przypadkach właściciele firm raczej cieżko pracują na to, co zarabiają.
Ale wierzę, że Marc Zuckerberg może sobie pozwolić na sporo luzu. Więc być może autor też


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------



Tylko nie każda praca w korporacji to kariera. Powiedziałabym wręcz, że to zagłębie ciepłych posadek.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To mało widziałaś

Chociażby mój szef, ma też drugą firmę, w której wiele nie robi, bo nie musi. To jest własny interes rozkręcony zaledwie sześć lat temu. Ma ludzi, którzy pracują za niego, często jeździ na wakacje albo właśnie siedzi z dziećmi, bo jego żona ma taką pracę, że minimum dwa, trzy razy w miesiącu jest poza Polską.

Inny przykład - koleżanka z salonem fryzjerskim, ma pracownice, więc jak chce wolne to nie zapisuje do siebie klientów i po kłopocie. Jakby się zastanowić to można w swoim otoczeniu znaleźć więcej takich przypadków. To nie jest fikcja literacka, ludzie potrafią dojść z firmą do takiego poziomu, w którym ta firma "kręci się sama". Wbrew temu, co myślisz, to możliwe.
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-11-22, 19:51   #128
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
Dot.: Małżeństwo i intercyza

Cytat:
Napisane przez Osterhase Pokaż wiadomość
Autor jest potwornym seksistą i wydaje się średnio inteligentnym karierowiczem, który zachłysnął się majątkiem. W swoich postach pisze głównie o tym, jakie jego zdaniem kobiety są i dlaczego gorsze od mężczyzn.

To go zupełnie dyskwalifikuje.

Ale co do intercyzy: Gdybym planowała dzieci to na pewno nie z mężczyzną, który uważa mnie za wroga.

Sama zarabiam bardzo dobrze, pewnie bliżej mi do autora niż do jego dziewczyny. Ale ciąża to dla kobiety ogromne ryzyko. W najbliższym kręgu znajomych mam dziewczynę, która prawie umarła rodząc. Poza tym, ciąża odbija się nieporównywalnie mocniej na kobiecie, jej ciele, niż na mężczyźnie. Dodać do tego mniejsze szanse kobiety na porządną karierę - właśnie z powodu możliwej ciąży oraz stereotypów... Kobieta musi się zabiezpieczyć w związku bardziej niż facet.

Jeśli kiedyś będziemy żyli w świecie, gdzie płeć nie odgrywa roli i jak ktoś jest dobry to znajdzie dobrą pracę z identyczną pensją, będzie to symetryczne, ale na razie tak niestety nie jest. Kobiety muszą się troszczyć o swoje interesy, bo znacznie trudniej im na rynku pracy. Więc jako dziewczyna autora nie zgodziłabym się na coś takiego.
Bardzo trafny post.

Tak jak juz mowilam, brac slub z zalozeniem, ze kiedys dojdzie do rozwodu, to juz troche przykre. Ale brac slub z zalozeniem, ze wyjda z tej osoby, ktora kochamy, najgorsze instynkty i caly majatek zostanie wyrwany z gardla, to juz ostra sprawa.

Dla ciebie intercyza nie jest wazna sprawa, jest sprawa pierwszorzedna - jesli sie na nia nie zdecyduje, koniec zwiazku.

Mieszkacie od kilku lat razem. Ona nadal pracuje, mimo ze zarabiasz nieporownywalnie wiecej od niej. Gdyby tak leciala na kase to juz by sie chyba zdecydowala lezec i pachniec za twoje pieniadze, prawda?

Ciekawa jestem, czy jego dziewczyna wie, jakie poglady ma jej partner.
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-22, 19:58   #129
Lumimi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 161
Dot.: Małżeństwo i intercyza

Cytat:
Napisane przez PatrykDW Pokaż wiadomość
@_ema_ Ja bym się z Tobą nawet zgodził, problemem są jednak sądy które nie traktują małżeństw 'po partnersku'. Nie tylko w Polsce. W całym zachodnim świecie (tam gdzie feministki najwięcej krzyczą o równouprawnieniu) sprawy rozwodowe należą do najmniej sprawiedliwych na niekorzyść mężczyzn.

W Stanach intercyzy mają zupełnie inną formę niż tutaj. Są także znacznie częściej stosowane przy dużych dysproporcjach zarobków.
A kto ci broni zrbic sobie taka forme intercyzy jaka bedziecie chcieli.

Podaj mi przyklad tych razacych niesprawiedliwosci.
Lumimi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-22, 20:06   #130
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
Dot.: Małżeństwo i intercyza

Ja bym nie podpisala, bo jestem za wspolnota majatkowa, ale oczywiscie tez bym pracowala, wiec nie polegalabym na pieniadzach meza. No ale jednak wolalabym, by byly wspolne. Majatek przed slubem i tak jest juz danej osoby. Jednak oczywiscie sa oosby, ktore by podpisaly i fakt intercyza mimo ze bym nie chciala ma pewne zalety i niektorzy podpisza. To juz zalezy jakie ktos ma poglady na malzenstwo, na finanse. Porozmawiaj z nia, bo to wazne kwestie.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-22, 20:14   #131
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Małżeństwo i intercyza

Cytat:
Napisane przez PatrykDW Pokaż wiadomość
Wiem, że na przykład w przypadku gdyby ona mnie zdradziła nie chciałbym żeby dostała ode mnie cokolwiek (oprócz ewentualnych alimentów na dziecko).
- zatem tak. Jak alimenty na dziecko są "ewentualne", to nie ma co rozmawiać, trzeba wiać.

I te "ewentualne" alimenty na dziecko to jest to, co łaskawie może dostać żona po rozwodzie. Nie, że dzieci mają dwoje rodziców i ich ewentualny rozwód nie zmienia obowiązków, jakie wobec dzieci mają.

Alimenty na dziecko to jest obowiązek rodzica wobec dziecka, a nie jakaś łaskawość wobec byłego partnera / partnerki. Zapisz to sobie, Autorze, drukowanymi na dużej kartce, przyczep na lodówce i czytaj codziennie, może Ci się utrwali.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-11-22, 20:18   #132
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
Dot.: Małżeństwo i intercyza

Cytat:
Wiem, że na przykład w przypadku gdyby ona mnie zdradziła nie chciałbym żeby dostała ode mnie cokolwiek (oprócz ewentualnych alimentów na dziecko).
Aha, czyli jak ona cie zdradzi, to dostanie ewentualnie alimenty i tyle, ale jak ty ja zdradzisz, to zachowujesz caly swoj majontek, a ona idzie z torbami, mimo ze to nie jej wina, ze maz jest rozwiazly? Fajnie, koles, sytuacja win-win dla ciebie.
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-22, 20:41   #133
asos_
Zakorzenienie
 
Avatar asos_
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 606
Dot.: Małżeństwo i intercyza

Cytat:
Napisane przez Hiiroko Pokaż wiadomość
Aha, czyli jak ona cie zdradzi, to dostanie ewentualnie alimenty i tyle, ale jak ty ja zdradzisz, to zachowujesz caly swoj majontek, a ona idzie z torbami, mimo ze to nie jej wina, ze maz jest rozwiazly? Fajnie, koles, sytuacja win-win dla ciebie.
przecież napisał, że gdyby rozwód byłby z jego winy to już zupełnie inna rozmowa.
__________________
Ubrania i kosmetyki
asos_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-22, 20:51   #134
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Małżeństwo i intercyza

Cytat:
Napisane przez Hiiroko Pokaż wiadomość
Aha, czyli jak ona cie zdradzi, to dostanie ewentualnie alimenty i tyle, ale jak ty ja zdradzisz, to zachowujesz caly swoj majontek, a ona idzie z torbami, mimo ze to nie jej wina, ze maz jest rozwiazly? Fajnie, koles, sytuacja win-win dla ciebie.
No dobrze to sobie wykombinował

Tak ma być, trzeba mieć przecież pełnię władzy nad partnerką. Żeby choćby ze strachu nie zdradziła

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Cytat:
Napisane przez asos_ Pokaż wiadomość
przecież napisał, że gdyby rozwód byłby z jego winy to już zupełnie inna rozmowa.
Jaka rozmowa? Na pewno wijąc z kochanką nowe gniazdko przypomniałby sobie, co tam obiecał na słowo swojej ex żonie 20 lat wstecz.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-22, 20:54   #135
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Małżeństwo i intercyza

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Jest jeszcze taka drobna rzecz a dla mnie istotna, jak poczucie że w życiu się do czegoś doszło i coś się ma swojego. Ja bym nie chciała mieszkać w cudzym domu, choćby to był pałac ze złota i choćbym nie musiała się dokładać złotówką do budżetu i bym mogła moją skromną pensję odkładać gdzieś na konto w razie rozwodu.

to w ogóle skąd Twoja obecność w takim wątku przecież nawet byś nie spojrzała na bogatego faceta bo by Ci utrudnił "dorabianie się na swoje" więc nawet trudno o to żeby teoretyzowanie w Twoim przypadku miało jakąkolwiek wartość merytoryczną

Dlaczego? Bo bym miała poczucie właśnie bycia na cudzym utrzymaniu, jak dziecko - dom nie jest mój, samochód którym jeżdżę nie jest mój, w jednej chwili mogę mieć wystawione walizki za drzwi i tyle mi z tych luksusów. Bo zgadnij, czyj byłby ów dom bez kredytu? To już wolę jeden pokój w bloku gdzie jestem pełnoprawnym współwłaścicielem i partner musi mnie brać pod uwagę, nie może tak po prostu przewrócić mojego życia do góry nogami pod względem finansowym.

no i spoko - Ty sobie znajdziesz ubogiego partnera i nie będziesz miała dylematów ale dziewczynie autora nie poszczęściło się i trafił się jej majętny partner i teraz biedna będzie musiała coś w związku z tym zdecydować

Związek z osobą o wiele więcej zarabiającą jest krzywdzący właśnie dla strony mniej zarabiającej, bo to ona traci najwięcej w przypadku rozstania. I to ona powinna myśleć o zabezpieczeniu siebie, zamiast żyć dniem dzisiejszym i "luksusem", jaki on by nie był.

ona powinna myśleć o zabezpieczeniu siebie a on powinien myśleć o zabezpieczeniu ich obojga

żeby coś STRACIĆ to najpierw trzeba coś MIEĆ - taka zależność, jak się nic nie ma to można najwyżej coś zyskać, nie stracić


Brak intercyzy nie spowoduje, że posiadane wcześniej firmy czy majątki wejdą magicznie w posiadanie tej drugiej strony.

ale już inwestycje poczynione w trakcie trwania związku mogą jak również dochody jakie ta firma osiągnie w trakcie trwania małżeństwa

polecam rozważyć opcję w której ex autora staje się właścicielką tego co przykładowo firma wygeneruje w ciągu najbliższych 10 lat i na przykład w związku z tym autor nie będzie w stanie poczynić dalszych inwestycji w firmę (inny scenariusz - on nie będzie miał gotówki żeby wypłacić jej kasę i komornik za grosze spienięży środki trwałe w jego firmie) i na przykład będzie musiał zwolnić 10 pracowników żeby firma nie padła póki nie odpracuje "strat' poniesionych w związku z rozwodem ale co tam praca kilku osób, społecznie nieistotne - ważne, że się ex na rozwodzie dorobi


Spowoduje natomiast, że strona mniej zarabiająca nie będzie żyć cały czas za nie swoje pieniądze. Nie wiem jak inni, ale ja nie chciałabym się stawiać w pozycji bycia utrzymywaną jak dziecko i liczyć w razie czego na łaskę partnera, że nie zostawi mnie z niczym.

ani Tobie ani partnerce autora nikt nic nie karze - obie możecie zrobić z waszym życiem co wam się podoba
w jej wypadku najwyżej będzie robiła co jej się podoba tyle, że nie będąc już w związku z autorem


I tak samo nie potrafiłabym zrobić tego partnerowi, gdyby moje zarobki przekraczały znacząco jego.

a jakbyście byli kochającą się rodziną i firma nagle by upadła z gigantycznymi długami to też ociekając miłością obciążyłabyś partnera tymi konsekwencjami? różne rzeczy się zdarzają, firmy upadają - bez chociażby rozdzielności majątkowej (w zależności od rodzaju działalności) komornik zajmie i jego i Twoje środki, wylądujecie sobie wtedy z tej miłości cali goło i wesoło pod mostem - bo z tej miłości żadne z was nie pomyślało żeby się zabezpieczyć

Jak już biorę na siebie przyzwyczajanie drugiej osoby do pewnego poziomu życia, żyjemy razem, to nie mam zamiaru kiedyś ukarać go puszczeniem z torbami, bo śmiał mnie zdradzić po 20 latach.

dobra rada - nie przyzwyczajać się do niczego w życiu, zawsze wszystko może się skopać - takie życie

No trudno. Ja sobie poradzę, bo przecież żaden sąd nie odda jednej stronie wszystkiego, tylko podzieli po równo.


Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
- zatem tak. Jak alimenty na dziecko są "ewentualne", to nie ma co rozmawiać, trzeba wiać.

I te "ewentualne" alimenty na dziecko to jest to, co łaskawie może dostać żona po rozwodzie. Nie, że dzieci mają dwoje rodziców i ich ewentualny rozwód nie zmienia obowiązków, jakie wobec dzieci mają.

Alimenty na dziecko to jest obowiązek rodzica wobec dziecka, a nie jakaś łaskawość wobec byłego partnera / partnerki. Zapisz to sobie, Autorze, drukowanymi na dużej kartce, przyczep na lodówce i czytaj codziennie, może Ci się utrwali.
podejrzewam, że ewentualność alimentów dotyczyła faktu, że żadne dziecko jeszcze nie istnieje
autor NIE RAZ pisał, że w razie rozwodu zabezpieczenie sytuacji dzieci będzie dla niego priorytetem i nie będzie mu chociażby przeszkadzało aby była z dziećmi po rozwodzie zostali w domu, który on planuje wybudować (ale tego pewnie już nie doczytałaś)
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-22, 20:57   #136
Ellsa
Raczkowanie
 
Avatar Ellsa
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 237
Dot.: Małżeństwo i intercyza

[QUOTE=Hiiroko;67828081]Aha, czyli jak ona cie zdradzi, to dostanie ewentualnie alimenty i tyle, ale jak ty ja zdradzisz, to zachowujesz caly swoj majontek, a ona idzie z torbami, mimo ze to nie jej wina, ze maz jest rozwiazly? Fajnie, koles, sytuacja win-win dla ciebie.[/QUO

A ja tam niepoprawnie zauważę, że Autor jest zwykłym trollem. Trollem, który przybiegł, żeby -jak znam życie- potwierdzić swoją teoryjkę o tym, jak to baby na kasę lecą. A Wy, laski, łykacie jak pelikany...
Ellsa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-22, 20:58   #137
asos_
Zakorzenienie
 
Avatar asos_
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 606
Dot.: Małżeństwo i intercyza

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
No dobrze to sobie wykombinował

Tak ma być, trzeba mieć przecież pełnię władzy nad partnerką. Żeby choćby ze strachu nie zdradziła

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------



Jaka rozmowa? Na pewno wijąc z kochanką nowe gniazdko przypomniałby sobie, co tam obiecał na słowo swojej ex żonie 20 lat wstecz.
przecież chodziło mu o to, że pojawiłby się odpowiedni zapis w intercyzie zabezpieczający też żonę w przypadku rozwodu z jego winy. Ależ Ty dosłowna.
__________________
Ubrania i kosmetyki
asos_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-22, 21:02   #138
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
Dot.: Małżeństwo i intercyza

Cytat:
Napisane przez Hiiroko Pokaż wiadomość
Bardzo trafny post.

Tak jak juz mowilam, brac slub z zalozeniem, ze kiedys dojdzie do rozwodu, to juz troche przykre. Ale brac slub z zalozeniem, ze wyjda z tej osoby, ktora kochamy, najgorsze instynkty i caly majatek zostanie wyrwany z gardla, to juz ostra sprawa.

Dla ciebie intercyza nie jest wazna sprawa, jest sprawa pierwszorzedna - jesli sie na nia nie zdecyduje, koniec zwiazku.

Mieszkacie od kilku lat razem. Ona nadal pracuje, mimo ze zarabiasz nieporownywalnie wiecej od niej. Gdyby tak leciala na kase to juz by sie chyba zdecydowala lezec i pachniec za twoje pieniadze, prawda?

Ciekawa jestem, czy jego dziewczyna wie, jakie poglady ma jej partner.
Ile Ty masz lat 15? Bo takich infantylnych poglądów rodem z kiepskiego romansidła to ja dawno nie słyszałam . Informacja dla Ciebie na koniec dnia -KAŻDE małżeństwo może się kiedyś rozlecieć i KAŻDY związek może nie wypalić. Co więcej z KAŻDEGO kochającego partnera w momencie rozwodu może wyjść potwór z bagien .tadam

Przy takim majątku Autora nie dziwie się wcale że dla niego intercyza to podstawa małżeństwa -musi się chronić przed babami które lecą na kasiore ,a to że jego partnerka pracuje wcale nie znaczy że jego majątek jest jej zupełnie obojętny -to się dopiero okaże po jej reakcji na to co chce zrobić Autor ze swoim majątkiem.
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-22, 21:04   #139
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Małżeństwo i intercyza

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
podejrzewam, że ewentualność alimentów dotyczyła faktu, że żadne dziecko jeszcze nie istnieje
autor NIE RAZ pisał, że w razie rozwodu zabezpieczenie sytuacji dzieci będzie dla niego priorytetem i nie będzie mu chociażby przeszkadzało aby była z dziećmi po rozwodzie zostali w domu, który on planuje wybudować (ale tego pewnie już nie doczytałaś)
każdy tak mówi, ale jak przychodzi co o czego to wygląda to trochę inaczej.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-11-22, 21:05   #140
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
Dot.: Małżeństwo i intercyza

Cytat:
Napisane przez asos_ Pokaż wiadomość
przecież chodziło mu o to, że pojawiłby się odpowiedni zapis w intercyzie zabezpieczający też żonę w przypadku rozwodu z jego winy. Ależ Ty dosłowna.
I taka klauza powinna się w intercyzie znaleźć -koniecznie . Bez tego byłoby to raczej mało uczciwe..
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-22, 21:06   #141
asos_
Zakorzenienie
 
Avatar asos_
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 606
Dot.: Małżeństwo i intercyza

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
każdy tak mówi, ale jak przychodzi co o czego to wygląda to trochę inaczej.
to właśnie on nie chce tylko mówić ale chce to prawnie spisać w intercyzie ale wizażanki uważają, że intercyza be.
__________________
Ubrania i kosmetyki
asos_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-22, 21:30   #142
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Małżeństwo i intercyza

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
to w ogóle skąd Twoja obecność w takim wątku przecież nawet byś nie spojrzała na bogatego faceta bo by Ci utrudnił "dorabianie się na swoje" więc nawet trudno o to żeby teoretyzowanie w Twoim przypadku miało jakąkolwiek wartość merytoryczną
Zakładam że ludzie dobierają się w pary nie patrząc głównie na stan swoich zarobków i bywa, że "miłość nie wybiera" i takie dysproporcje się spotyka (w obie strony). W zasadzie każdy człowiek chce mieć poczucie, że ma kontrolę nad swoim życiem i że buduje je na swoich zasadach (wspólnych z partnerem, jeśli pozostaje w związku). Jeśli uważasz, że przeciętny człowiek chce być marionetką w rękach bogatszego partnera, mieć związane ręce, żyć na czyichś warunkach no to nie było argumentu.

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
no i spoko - Ty sobie znajdziesz ubogiego partnera i nie będziesz miała dylematów ale dziewczynie autora nie poszczęściło się i trafił się jej majętny partner i teraz biedna będzie musiała coś w związku z tym zdecydować
Zauważ, że kobieta również może zarabiać całkiem nieźle. Dysproporcja w zarobkach nie oznacza, że sama kobieta zarabia słabo, może dziewczyna Autora wątku zarabia bardzo dużo, po prostu jej partner zarabia 15x więcej? W Twoim świecie kobieta ma tylko wybór pomiędzy posiadaniem bogatego męża i życiem na jego garnuszku oraz bycie z biednym mężczyzną. A oboje mogą być równie bogaci. Skąd założenie, że ja zarabiam albo będę zarabiać na tyle mało, że potrzebuję brać sobie "biednego" mężczyznę, aby nie mieć dysproporcji zarobków?

Od kiedy partner się "trafia" i czemu jest to takie szczęście? Nic z tego majątku nie należy i nie będzie należeć do niej.

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
ale już inwestycje poczynione w trakcie trwania związku mogą jak również dochody jakie ta firma osiągnie w trakcie trwania małżeństwa
Czemu miałaby się nie należeć jej połowa zysków z działalności firmy czy jakichkolwiek innych źródeł dochodu partnera? Przecież ona w tym czasie będzie m.in. rodzić jego dziecko, wychowywać je, być może również zajmować się domem. I wspierać partnera w jego dorabianiu się.

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
polecam rozważyć opcję w której ex autora staje się właścicielką tego co przykładowo firma wygeneruje w ciągu najbliższych 10 lat i na przykład w związku z tym autor nie będzie w stanie poczynić dalszych inwestycji w firmę (inny scenariusz - on nie będzie miał gotówki żeby wypłacić jej kasę i komornik za grosze spienięży środki trwałe w jego firmie) i na przykład będzie musiał zwolnić 10 pracowników żeby firma nie padła póki nie odpracuje "strat' poniesionych w związku z rozwodem ale co tam praca kilku osób, społecznie nieistotne - ważne, że się ex na rozwodzie dorobi
W ciągu 10 lat ona właśnie będzie stawała się stopniowo, w miarę pomnażania zysków, właścicielką tego co firma wygeneruje. Niby czemu miałby jej nie spłacać? A kiedy para zakłada wspólnie firmę, to ma nie zakładać bo może się rozstaną i wtedy kilka osób straci pracę, co będzie negatywne społecznie? Co za bzdury. Nie dorobi się tylko otrzyma swoją część.

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
a jakbyście byli kochającą się rodziną i firma nagle by upadła z gigantycznymi długami to też ociekając miłością obciążyłabyś partnera tymi konsekwencjami? różne rzeczy się zdarzają, firmy upadają - bez chociażby rozdzielności majątkowej (w zależności od rodzaju działalności) komornik zajmie i jego i Twoje środki, wylądujecie sobie wtedy z tej miłości cali goło i wesoło pod mostem - bo z tej miłości żadne z was nie pomyślało żeby się zabezpieczyć

dobra rada - nie przyzwyczajać się do niczego w życiu, zawsze wszystko może się skopać - takie życie
Ale gdzie ja napisałam że jestem przeciwniczką intercyzy czy jakiejkolwiek umowy majątkowej? W ogóle nie podchodzę do tego tematu idealistycznie. Jestem tylko przeciwna sytuacji, gdzie partner będąc na uprzywilejowanej pozycji wykorzystuje ją, aby wyrolować w razie czego po latach partnerkę. Ja biorę pod uwagę, że może dojść do rozwodu, i to nawet bez winy którejś ze stron, może się wypalić, cokolwiek. I nie życzę żadnej kobiecie (ani mężczyźnie) żeby musiała wtedy prosić się o udział w tym, do czego pomogła sobie i partnerowi dojść latami. Czy też przyjmować jałmużnę w postaci jakiegoś nikłego procenta majątku. Majątku, który był gromadzony kiedy wychowywała wspólne dziecko, pomagała, wspierała partnera. Nie wiem kto czułby się bezpiecznie wiedząc, że nic co ma nie jest jego i nigdy nie będzie, i tylko trzymając się kurczowo partnera utrzyma obecny stan posiadania.

Co innego jak partnerzy współpracują aby się chronić wzajemnie i firma jest tylko na jedną osobę. Do tego nawet nie jest potrzebny ślub, aby być wobec siebie fair. Starczy że notarialnie ureguluje się własność tak, aby w miarę dorabiania się pary oboje byli zabezpieczeni na czas rozstania.

Edytowane przez januszpolak
Czas edycji: 2016-11-22 o 21:32
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-22, 21:46   #143
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Małżeństwo i intercyza

@januszpolak
odpisałabym ale ten twój post to taki potok zbyt daleko idących insynuacji opartych o brak zrozumienia sarkazmu, że aż szkoda mi cytować tylko po to żeby odpisać na kilka sensownych fragmentów

a tak luźno nawiązując do całokształtu wątku to chyba nigdy nie zrozumiem podejścia ludzi do ciąży na zasadzie "mi się należy KASA KASA KASA bo dziecko wypchnęłam swoją pochwą" mam wrażenie, że większość ludzi rodzi dzieci z przekonaniem, że albo należy się im za to jakaś nagroda albo że muszą za to jakoś ukarać faceta - prędzej czy później

inna sprawa, że ja nie pojmuje jakim cudem zwolenniczkom zaufania i miłości tak bardzo przeszkadza intercyza skoro dotyczy ona sytuacji rozwodu - to przecież zaprzeczanie samemu sobie, skoro kocham i ufam to zakładam, że rozwodu nie będzie więc istnienie intercyzy lub jej brak nie powinien robić takiej osobie różnicy - co się jednak okazuje? jednak jakaś tam perspektywa rozwodu w głowie jest skoro jednak ta intercyza aż tak wadzi, że trzeba partnera kopnąć w 4 litery za samą propozycję (co się wielokrotnie w wątku przewinęło) - kwintesencja czystych intencji i miłości nieskalanej brakiem zaufania
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-22, 21:55   #144
PatrykDW
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 14
Dot.: Małżeństwo i intercyza

Witam ponownie. Jestem już po rozmowie z dziewczyną. Zgodziła się na intercyzę i w zasadzie nie zamierzam pisać więcej szczegółów na ten temat. Jakkolwiek o mnie myślicie (egoista itp.) ulżyło mi bo podświadomie nie chciałem się z nią rozstawać.

Co do moich błędów językowych. Mieszkałem od 5 do 14 roku życia w Stanach i chociaż uczyłem się polskiego nigdy nie zrozumiałem w pełni zasad gramatyki. Zdarza mi się często pisać polskie słowa fonetycznie.

Założenie tematu było dla mnie ciekawym doświadczeniem. Ostatni raz dziękuje za wszystkie posty (nawet negatywne), zawsze lepiej poznać takie zdanie niż spotkać się z brakiem odzewu. Do widzenia.
PatrykDW jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-22, 22:01   #145
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Małżeństwo i intercyza

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
@januszpolak
odpisałabym ale ten twój post to taki potok zbyt daleko idących insynuacji opartych o brak zrozumienia sarkazmu, że aż szkoda mi cytować tylko po to żeby odpisać na kilka sensownych fragmentów

a tak luźno nawiązując do całokształtu wątku to chyba nigdy nie zrozumiem podejścia ludzi do ciąży na zasadzie "mi się należy KASA KASA KASA bo dziecko wypchnęłam swoją pochwą" mam wrażenie, że większość ludzi rodzi dzieci z przekonaniem, że albo należy się im za to jakaś nagroda albo że muszą za to jakoś ukarać faceta - prędzej czy później

inna sprawa, że ja nie pojmuje jakim cudem zwolenniczkom zaufania i miłości tak bardzo przeszkadza intercyza skoro dotyczy ona sytuacji rozwodu - to przecież zaprzeczanie samemu sobie, skoro kocham i ufam to zakładam, że rozwodu nie będzie więc istnienie intercyzy lub jej brak nie powinien robić takiej osobie różnicy - co się jednak okazuje? jednak jakaś tam perspektywa rozwodu w głowie jest skoro jednak ta intercyza aż tak wadzi, że trzeba partnera kopnąć w 4 litery za samą propozycję (co się wielokrotnie w wątku przewinęło) - kwintesencja czystych intencji i miłości nieskalanej brakiem zaufania
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-22, 22:02   #146
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
Dot.: Małżeństwo i intercyza

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;67830271]Ile Ty masz lat 15? Bo takich infantylnych poglądów rodem z kiepskiego romansidła to ja dawno nie słyszałam . Informacja dla Ciebie na koniec dnia -KAŻDE małżeństwo może się kiedyś rozlecieć i KAŻDY związek może nie wypalić. Co więcej z KAŻDEGO kochającego partnera w momencie rozwodu może wyjść potwór z bagien .tadam [/QUOTE]

Pietnastke juz dawno temu przekroczylam i wspolczuje ci twojego zycia wypelnionego zimnym realizmem.
Idac twoim tokiem myslenia, to moze przestan chodzic do sklepu, bo KAZDE wyjscie do sklepu moze sie skonczyc kradzieza. Albo przestan jezdzic samochodem, bo KAZDA jazda samochodem moze sie zakonczyc wypadkiem .

Czlowiek nie bierze slubu z obcym sobie czlowiekiem. Jezeli widzi, ze ma sklonnosci do maltretowania, podejmowania decyzji pod wplywem emocji itd., to faktycznie, niech sie zabezpiecza (tylko po co wtedy slub). Ale ktos, kogo kochasz (wierzysz w ogole jeszcze w milosc? czy to tez infantylne i romansidlo), to osoba tobie znana, nie tylko jako partner, ale tez jako czlowiek. Czasami rozmawia sie o tym, jak to u was bylo w poprzednich zwiazkach itd i w ogole, czlowiek widzi, jak TZ traktuje ludzi, takze tych, ktorzy mu zaszli za skore, zwlaszcza, jesli ma nad nimi jakas wladze, czyli jest ich szefem, wynajmuje mieszkanie razem z ta osoba, pomaga finansowo itd. Kurcze przeciez nie wszystkie rozwody koncza sie sieczka. Nadal sa na tym swiecie ludzie, ktorzy maja kulture osobista i sa dobrze wychowani. Ja nie potrafie zyc mysla 'co by bylo, gdyby'. Po prostu nie potrafie i juz, nie chce. Jak sie za cos biore, to korzystam z tego w pelni i wierze w to. Jak biore slub to po to, zeby budowac razem, z tego co mamy i tego co zdobedziemy, i nie dzielic na to co moje, i na to co jego. Slub bierze sie z osoba, ktora sie ufa. Myslenie ''ale ja musze sie zabezpieczyc'' to dla mnie brak zaufania i juz.

Juz nie robmy z wszystkich ludzi bestii, ktore tylko czekaja, jak by tu komus zajsc za skore...

PS Autor watku sprytnie napisal, ''w razie rozwodu z jego winy'' bedzie miala prawo do tego i tamtego. No jasne. Tylko wine w trakcie rozwodu trzeba udowodnic. Autor nie napisal ''w przypadku, gdy to ja ja zdradze''.
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-22, 22:26   #147
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Małżeństwo i intercyza

Hiiroko, ale wspomnianą przez Ciebie bestią można się stać. To, co piszesz, brzmi pięknie, o ile założymy, że człowiek, z którym bierzemy ślub, będzie zawsze taki, jak w tym dniu. Nie, nie będzie. Będzie inny i my będziemy inne. Niekoniecznie on będzie lepszy i niekoniecznie my takie będziemy.
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-22, 23:28   #148
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Małżeństwo i intercyza

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
podejrzewam, że ewentualność alimentów dotyczyła faktu, że żadne dziecko jeszcze nie istnieje
autor NIE RAZ pisał, że w razie rozwodu zabezpieczenie sytuacji dzieci będzie dla niego priorytetem i nie będzie mu chociażby przeszkadzało aby była z dziećmi po rozwodzie zostali w domu, który on planuje wybudować (ale tego pewnie już nie doczytałaś)
oh, doczytałam. Doczytałam także, że ewentualne alimenty na dziecko dostanie była żona. Nie dziecko - była żona. Co dla mnie dyskwalifikuje gościa po całości. Zatem niezbyt mi się chce wnikać, czy użył słowa "ewentualne", bo mogą one nie wchodzić w grę, czy dlatego, że uważa, że do tego, kto zarabia więcej w związku należy władza do decydowania, co po wspólnym życiu zostawić partnerowi / partnerce.

Bo oni będą żyli wspólnie. Ba, oni żyją wspólnie. I ciekawe, ile obowiązków domowych wypełnia jego nieszczęsna przyszła żona, a ile on. W końcu - ona zarabia mniej, mniej do domu przynosi, a poza tym, jest kobietą, a jak chłopcy pokroju Autora wiedzą, kobieca natura ku prowadzeniu domu się składa. W ten sposób za lat dwadzieścia, jak już chłopiec postanowi ją wymienić na młodszy model, będzie w ciemnej dupie - i wtedy wszystkie suflujące chłopcu argumenty z zabezpieczenia spraw firmy będą mogły sobie pogratulować.

Bo jeśli coś tu doczytałam, to dość standardową zapowiedź katastrofy.

---------- Dopisano o 00:28 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

Cytat:
Napisane przez Hiiroko Pokaż wiadomość
PS Autor watku sprytnie napisal, ''w razie rozwodu z jego winy'' bedzie miala prawo do tego i tamtego. No jasne. Tylko wine w trakcie rozwodu trzeba udowodnic. Autor nie napisal ''w przypadku, gdy to ja ja zdradze''.
aby cokolwiek udowodnić podczas rozwodu - zdradę, przemoc, wreszcie umowy dokonywane na twarz w sprawie rezygnacji z pracy na okoliczność wychowywania dzieci - trzeba mieć dowody i prawnika.

Autor chce się zabezpieczyć w razie rozwodu. Zarabia piętnaście razy więcej. W razie rozwodu, będzie miał zatem piętnaście razy więcej środków na wynajęcie prawnika, który z nieszczęsnej żony zrobi masło. Skoro już zakładamy, że z ludzi, z którymi się wiążemy, wychodzą po czasie bestie, to może uwzględnijmy, że chłopiec będzie na pozycji wysoce uprzywilejowanej także w razie rozwodu. Teraz to on sobie może opowiadać dowolne historie, jak to w razie rozwodu z jego winy, szlachetnie ochłap rzuci - jak przyjdzie co do czego, to była zostanie z reklamówką gaci sprzed ślubu. I dzieckiem.

Autor wątku napisał w pierwszym poście, że ma wątpliwości, że w razie rozwodu będzie musiał się podzielić majątkiem - majątkiem, który będą wypracowywać w trakcie małżeństwa, dodajmy. Następnie napisał, po światłych radach wizażanek, że w rozmowie z dziewczyną użyje argumentu z zabezpieczenia spraw biznesowych. To świetnie, że podsunęłyście mu pomysł, jak zmanipulować bogini ducha winną dziewczynę. Mniej świetnie, że nadal nie widzicie, z kim rozmawiacie.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-22, 23:36   #149
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
Dot.: Małżeństwo i intercyza

Cytat:
Autor chce się zabezpieczyć w razie rozwodu. Zarabia piętnaście razy więcej. W razie rozwodu, będzie miał zatem piętnaście razy więcej środków na wynajęcie prawnika, który z nieszczęsnej żony zrobi masło. Skoro już zakładamy, że z ludzi, z którymi się wiążemy, wychodzą po czasie bestie, to może uwzględnijmy, że chłopiec będzie na pozycji wysoce uprzywilejowanej także w razie rozwodu. Teraz to on sobie może opowiadać dowolne historie, jak to w razie rozwodu z jego winy, szlachetnie ochłap rzuci - jak przyjdzie co do czego, to była zostanie z reklamówką gaci sprzed ślubu. I dzieckiem.

Autor wątku napisał w pierwszym poście, że ma wątpliwości, że w razie rozwodu będzie musiał się podzielić majątkiem - majątkiem, który będą wypracowywać w trakcie małżeństwa, dodajmy. Następnie napisał, po światłych radach wizażanek, że w rozmowie z dziewczyną użyje argumentu z zabezpieczenia spraw biznesowych. To świetnie, że podsunęłyście mu pomysł, jak zmanipulować bogini ducha winną dziewczynę. Mniej świetnie, że nadal nie widzicie, z kim rozmawiacie.
Super komentarz. Ale koniec koncow i tak zostaniemy nazwane tymi, ktore leca na kase.
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-22, 23:38   #150
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Małżeństwo i intercyza

Cytat:
Napisane przez Hiiroko Pokaż wiadomość
Super komentarz. Ale koniec koncow i tak zostaniemy nazwane tymi, ktore leca na kase.
Zgadzam się, rembertowa nie mogłaby ująć tego lepiej.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-12-16 14:32:46


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:26.