2021-04-21, 04:22 | #121 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
|
Dot.: Mąż jednak nie chce dzieci
Dzieci nie planuję i nawet ich nie lubię, ale tu jestem po stronie autorki.
Będzie odkładać, bo wirus, bo plany jeszcze nie zrealizowane, bo mąż nie dorósł. A potem obudzi się w 2026 bez dziecka, być może z nadal trwającą pandemią (w zeszłym roku też miała być kwarantanna tylko na chwilę a trwa do dzisiaj) i z możliwością albo rozstania i szukania innego partnera (czas już będzie ostro gonił) albo duiecka mieć nie będzie. Dziewczyna czuje, że to "ten czas", ma możliwości, pieniądze, czas, męża ale nie, bo Piotruś Pan do Azji musi. Żeby to jeszcze było wiadomo, że pojadą do tej Azji na pewno w tym albo przyszłym roku, ale nie wiadomo, ile to wszystko tak naprawdę będzie trwało. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-21, 07:13 | #122 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Mąż jednak nie chce dzieci
Cytat:
To ludzie podróżujący rozwlekają zarazy po świecie. I ich mutacje, dzień dobry mutacja brytyjska na kontynencie europejskim azjatyckiego covida. Tak było zawsze, przy każdej epidemii/Pandemi.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2021-04-21, 07:32 | #123 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Mąż jednak nie chce dzieci
Kurde ale pandemia pandemia, ale dzieci się normalnie rodzą, szczepienia maja, wizyty lekarskie tez, porody rodzinne się nawet odbywają, wizyty ginekologiczne ciężarnych w najlepszych porządku. Akurat w tym aspekcie niewiele się zmieniło, chyba jedynie brak możliwości odwiedzin w szpitalu. Gdzie te straszne warunki do posiadania dziecka w obecnej sytuacji? Normalnie kobiety rodzą, znam nawet kilka, które urodziły niedawno, w tym jedna moja dobra koleżanka. Na wizażu są ciężarne, są mamy niemowlaków - jakoś nikt nie narzeka na ciąże czy poród w pandemii.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2021-04-21, 07:34 | #124 | |
BAN stały
|
Dot.: Mąż jednak nie chce dzieci
Cytat:
Chyba nie bardzo wiesz, o czym piszesz, bo teraz nawet nie za bardzo się da po tej Azji podróżować, większość krajów zamknęła granice dla turystów albo wprowadziła dwutygodniowe kwarantanny. Tak więc podróż, o której pisze autorka, teraz i tak nie miałaby szans dojść do skutku. Mowa o "po pandemii". Zresztą ja sama też już snuję plany, co będę robić po pandemii i jak sobie odbiję ten stracony czas, również podróżniczo, więc jak najbardziej rozumiem męża autorki. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk ---------- Dopisano o 08:34 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ---------- [1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88657143]Kurde ale pandemia pandemia, ale dzieci się normalnie rodzą, szczepienia maja, wizyty lekarskie tez, porody rodzinne się nawet odbywają, wizyty ginekologiczne ciężarnych w najlepszych porządku. Akurat w tym aspekcie niewiele się zmieniło, chyba jedynie brak możliwości odwiedzin w szpitalu. Gdzie te straszne warunki do posiadania dziecka w obecnej sytuacji? Normalnie kobiety rodzą, znam nawet kilka, które urodziły niedawno, w tym jedna moja dobra koleżanka. Na wizażu są ciężarne, są mamy niemowlaków - jakoś nikt nie narzeka na ciąże czy poród w pandemii. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE] Chodziło mi bardziej o aspekt etyczny. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2021-04-21, 07:35 | #125 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Mąż jednak nie chce dzieci
[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;88657026]Dzieci nie planuję i nawet ich nie lubię, ale tu jestem po stronie autorki.
Będzie odkładać, bo wirus, bo plany jeszcze nie zrealizowane, bo mąż nie dorósł. A potem obudzi się w 2026 bez dziecka, być może z nadal trwającą pandemią (w zeszłym roku też miała być kwarantanna tylko na chwilę a trwa do dzisiaj) i z możliwością albo rozstania i szukania innego partnera (czas już będzie ostro gonił) albo duiecka mieć nie będzie. Dziewczyna czuje, że to "ten czas", ma możliwości, pieniądze, czas, męża ale nie, bo Piotruś Pan do Azji musi. Żeby to jeszcze było wiadomo, że pojadą do tej Azji na pewno w tym albo przyszłym roku, ale nie wiadomo, ile to wszystko tak naprawdę będzie trwało. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Nie ma co ustawiać się po ktorejś stronie. Do dzieci trzeba dwojga, a on nie chce. Zrobić kontrolowaną wpadkę zawsze można, ale to recepta na nieszczęście. Co może autorka zrobić? Tylko rozmawiać. |
2021-04-21, 07:36 | #126 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Mąż jednak nie chce dzieci
Cytat:
A jaki jest ten aspekt etyczny? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2021-04-21, 07:37 | #127 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Mąż jednak nie chce dzieci
Treść usunięta
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2021-04-21 o 07:39 |
2021-04-21, 07:43 | #128 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Mąż jednak nie chce dzieci
Cytat:
Nie No, żadne wpadki, to jest świństwo najwyższych lotów, nie mam za grosz szacunku do osób, które w ten sposób postępują. Tylko rozmowa. Ale muszę przyznać, ze ja już bym chyba wolała być w takiej sytuacji, ze mąż mi mówi otwarcie - nie, nie chce mieć dzieci nigdy, zmieniłem zdaniem, chce żyć na luzaku bez zobowiązań niż takie - a może za 2 lata, a może za 5. Czułabym się zwodzona i w wiecznym strachu, że jednak znowu odwlecze aż do granic mojej niemożności posiadania dziecka. W tym pierwszym przypadku sprawa jest jasna, popłakałabym, ale za jakiś czas doszłabym do siebie i mogłabym poszukać partnera, który będzie chciał mieć rodzine. Ja mam wrażenie, że w pewnym wieku to przychodzi szybko - mój mąż był grubo po 30 jak się poznaliśmy i od razu był na tak jeśli chodzi o dziecko. Na samym początku mu zaznaczyłam żeby nie marnował mojego czasu jeśli nie chce mieć dzieci, bo ja chce mieć przynajmniej jedno. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2021-04-21, 08:02 | #129 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Mąż jednak nie chce dzieci
Uważam, że natura to źle wymyśliła i kobieta jest płodna zbyt krótko na przestrzeni swojego życia Na jedno dziecko spoko, ale jak ktoś chce mieć więcej musi się spinać i wybrać coś za coś.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-21, 08:19 | #130 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Mąż jednak nie chce dzieci
Cytat:
Dobrze wiadomo o czym pisze, bo to nie są moje wymysły, tylko z analiz historycznych wiadomo było jeszcze pzred covidem (nie on pierwszy i nie ostatni), ze tak właśnie się rozprzestrzeniaja pandemie (epidemie sa bardziej lokalne, pandemie obejmują wieksze obszary lub jak teraz sa wręcz globalne) Rozwlekają je ludzie podróżujący. kiedyś to byli ludzie uciekający przed zarazą, no to jeszcze "moralnie" nie było się co czepiać, obecnie ludzie rozwlekają choróbska po świece, bo sobie muszą na wakacki pojechać zobaczyć. tak to realnie wygląda. Więc nie ma co komuś egoizmu i moralnosci wytykać, jak się samemu dopieszcza swoje zachcianki. ---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ---------- [1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88657173]Nie No, żadne wpadki, to jest świństwo najwyższych lotów, nie mam za grosz szacunku do osób, które w ten sposób postępują. Tylko rozmowa. Ale muszę przyznać, ze ja już bym chyba wolała być w takiej sytuacji, ze mąż mi mówi otwarcie - nie, nie chce mieć dzieci nigdy, zmieniłem zdaniem, chce żyć na luzaku bez zobowiązań niż takie - a może za 2 lata, a może za 5. Czułabym się zwodzona i w wiecznym strachu, że jednak znowu odwlecze aż do granic mojej niemożności posiadania dziecka. W tym pierwszym przypadku sprawa jest jasna, popłakałabym, ale za jakiś czas doszłabym do siebie i mogłabym poszukać partnera, który będzie chciał mieć rodzine. Ja mam wrażenie, że w pewnym wieku to przychodzi szybko - mój mąż był grubo po 30 jak się poznaliśmy i od razu był na tak jeśli chodzi o dziecko. Na samym początku mu zaznaczyłam żeby nie marnował mojego czasu jeśli nie chce mieć dzieci, bo ja chce mieć przynajmniej jedno. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE] On nawet faktycznie moze chcieć miec te dzieci kiedyś, tylko ze niech szczerze powie, ze nie przez najbliższe x lat. Albo ze zwyczajnie sam nie wie i nie bedzie wiedział, bo moze mu się zachce za tydzień a może za 30 lat a może nigdy, nie wie, nie powie. Żeby ona mogła zdązyc tez mieć dzieci, a nie że ona będzie czekać na świete kiedyś a on potem zapłodni owszem, ale mlodszą albo w ogóle nie. Druga sprawa, ze jak nie każdy chce mieć dzieci wcześnie, tak nie każdy chce mieć je po 40-tce czy pod 50tkę, nawet jesli fizycznie bez problemu by mógł. No i mnie trochę osłabia, ludzie się boja ze "na starość" nie będą mieli siły albo zdrowia na podróże, a radośnie mniemają ze będą mieć siły na dzieci. Logika dość karkołomna.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2021-04-21, 08:28 | #131 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Mąż jednak nie chce dzieci
O tak, też mnie to dziwi, że ciąża i wychowywanie po 40 spoko, ale dzikie podróże do najlepiej wcześniej zaliczyć.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-21, 08:40 | #132 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 584
|
Dot.: Mąż jednak nie chce dzieci
Dzikie podróże? Przecież facet autorki nie chce zaliczyć korony ziemi a zwiedzić Azję.
Dla mnie taki wyjazd to odpoczynek, relaks (dla ciała i dla umysłu). Opiekę nad dzieckiem (szczególnie niemowlakiem) odpoczynkiem ani relaksem nie nazwę |
2021-04-21, 08:48 | #133 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Mąż jednak nie chce dzieci
Cytat:
No dokładnie. Ja mam już prawie 32 lata i kurcze niby nie chce więcej dzieci (mam jedno), ale tez nie umiem tak na 100% się pod tym podpisać i postawić kropki. Raczej to jest jeszcze z małym znakiem zapytania na końcu. Ale mam świadomość, że nie nastąpi to prędzej niż za ewentualne 3 lata, muszę nadgonić trochę pracę, nie ma zmiłuj, bo potem będzie mi bardzo ciężko zawodowo. I tak miałabym ewentualnie 35-36 lat. A mój chłop dychę więcej. I przyznam, że jego wiek mnie bardzo mocno stopuje, po prostu mam w głowie, że jak dziecko będzie miało te 15-16 lat to on będzie miał już 60. A tu jeszcze trzeba studia finansować, kredyt płacić. Niestety nie spina mi się to, dlatego ten wiek mężczyzny jest równie ważny dla mnie. Wiec niby na wszystko jest czas, ale tak naprawdę to wcale nie wyglada to tak różowo. Moim zdaniem lepiej trochę wczesniej mieć dzieci, bo natura nie powstrzyma przed podróżami (chyba że choroby), ale powstrzyma przed posiadaniem dziecka. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2021-04-21, 08:58 | #134 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Mąż jednak nie chce dzieci
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-04-21, 09:04 | #135 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Mąż jednak nie chce dzieci
Cytat:
Mam prawie 50 i o ile podróże to nadal atrakcja i nie widzę problemów zdrowtno-siłowych w nawet wizji podróży parotygodniowej pieszo z plecakiem po tej Azji, o tyle wizja przedszkolaka czy nawet wczesnego nastolatka na stanie, powoduje u mnie oblanie sie zimnym potem ze strachu i stresu.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2021-04-21, 09:10 | #136 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Mąż jednak nie chce dzieci
Powiem wam, ze ja niewiele w swoim życiu planuje tak naprawdę. Znaczy mam jakiś tam mniej więcej mglisty plan, ale życie bywa tak nieprzewidywalne, potrafi się odwrócić o 180 stopni w ciągu jednego dnia. Znałam taka dziewczynę, młoda mama, 29 lat bodajże. Taka znajoma pi razy oko, żadna koleżanka bliska, ale mimo wszystko. Martwiła się żłobkiem dla dziecka, martwiła się pandemią, pracą...i wzięła i zginęła w wypadku. I już jej nie ma, zostawiła malutkie chyba 7 miesięczne dziecko. Złamała mnie ta informacja. Oczywiście nie chodzi mi o to żeby zlewać totalnie swój byt i prace, ale od kilku lat staram się dystansować od takiego rozpisywania swojego życia punkt po punkcie. Żyjemy z dnia na dzień, jesteśmy tu i teraz, nie chce się martwić co będzie za 5,10,15 lat. Bo to może będzie, a może mnie już nawet nie będzie więc lepiej się skupić na dobrym życiu teraz (nie odczytywać tego jako tumiwisizm i nieodpowiedzialność pt. „przewal dziś cały hajs w kasynie, bo jutra może nie być”).
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk ---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ---------- Cytat:
Ale taka reakcja jest u Ciebie, bo już wiesz z czym to się je i jaka to trauma jak ktoś decyduje się na pierwsze dziecko, to nie do końca zdaje sobie sprawę na jaki rollercoaster właśnie wsiada Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2021-04-21, 09:12 | #137 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Mąż jednak nie chce dzieci
Azja istniała długo przed nami i będzie długo po nas także raczej nie zniknie za naszego życia.. chyba
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-21, 09:16 | #138 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Mąż jednak nie chce dzieci
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88657346]
Ale taka reakcja jest u Ciebie, bo już wiesz z czym to się je i jaka to trauma jak ktoś decyduje się na pierwsze dziecko, to nie do końca zdaje sobie sprawę na jaki rollercoaster właśnie wsiada Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE] Ale absolutnie żadna trauma. Moje dzieci były mało kopotliwe, spokojne, spały, jadły, zdrowe były, nie płaczące. Po prostu człowiek nie stoi w zyciu w miejscu i nie ejst cały czas tak samo młody i silny jak majć te do 40-45 lat. nawet jak bardzo dobrze z wierzchu wyglada, w iweku lat 40 "bardzo młodo nie do odrónienia od 20tki" , jest w formie, zdrowy, ma pasje-srasje i kariery-bajery. Podrózowanie, zwłaszcza to nie zawodowe tylko urlopowe, jest neporównywalnie mniej obciązające pod każdym wzgledem niz odchowanie dziecka. Już pomijając że pierdyliardy ludzi robi to równolegle i nawet im do głowy nie przyjdzie że"sie nie da"
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2021-04-21, 09:24 | #139 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Mąż jednak nie chce dzieci
Cytat:
Termin zatonięcia Wenecji jest wciąż przesuwany. Z 10-20 lat temu się mówiło, że zatonie za 50 lat, teraz że do 2100 r. O katastofie globalnej mówiło się już od dekad, wierzę, że ludzie sobie jakoś poradzą i teraz. Mam taką nadzieję. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk ---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ---------- Cytat:
Ta trauma to była z przymróżeniem oka aczkolwiek patrząc z drugiej strony, to znam ludzi (i mam wśród bliższych całkiem sporo takich osób), które rodziły czy decydowały się na kolejne dziecko w wieku lat 40+ i żyją, maja się dobrze tak naprawdę wszystko zależy od człowieka, jedynie biologii nie przeskoczymy. Moja pani doktor ma 55 lat syna wchodzącego w wiek nastoletni (13), osoba z rodziny kolejne dziecko w wieku 40 lat, znajoma drugie dziecko 43 lata, kolejna znajoma z mężem oboje 40 lat dziecko - nieliczne przykłady. To wcale nie musi być taki dramat, brak sił czy co tam jeszcze. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
||
2021-04-21, 10:00 | #140 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 584
|
Dot.: Mąż jednak nie chce dzieci
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88657371]Termin zatonięcia Wenecji jest wciąż przesuwany. Z 10-20 lat temu się mówiło, że zatonie za 50 lat, teraz że do 2100 r. O katastofie globalnej mówiło się już od dekad, wierzę, że ludzie sobie jakoś poradzą i teraz. Mam taką nadzieję.
[/QUOTE] Trochę zazdroszczę ludziom którzy w to wierzą, całkiem poważnie... Szóste wymieranie, przeogromna produkcja plastiku który znajduje się aktualnie wszędzie, wciąż rosnąca (i to w bardzo szybkim tempie) konsumpcja mięsa która niesie ze sobą wiele innych konsekwencji. To są rzeczy które aktualnie się dzieją. Mnie to przeraża. Czy "nasze" pokolenie dotkną jakieś tragiczne skutki takiego postępowania - nie wiem. Natomiast jestem przekonana że dotknie to nasze dzieci / wnuki. Osobiście dla mnie jest to jeden z większych argumentów przeciwko posiadaniu dzieci. |
2021-04-21, 10:02 | #141 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Mąż jednak nie chce dzieci
Cytat:
Mnie tez to przeraża, ale już tyle katastrof było wieszczonych, że mam nadzieje, że i teraz coś zostanie wymyślone. Co do posiadania dzieci - jak przestaniemy się rozmnażać, to wyginie człowiek. Każdy gatunek dąży do przetrwania, taki jest właściwie jedyny „cel” życia - przerywanie, niezależnie od warunków, dostosowanie się do nich. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2021-04-21, 10:06 | #142 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 4 361
|
Dot.: Mąż jednak nie chce dzieci
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88657465]Mnie tez to przeraża, ale już tyle katastrof było wieszczonych, że mam nadzieje, że i teraz coś zostanie wymyślone. Co do posiadania dzieci - jak przestaniemy się rozmnażać, to wyginie człowiek. Każdy gatunek dąży do przetrwania, taki jest właściwie jedyny „cel” życia - przerywanie, niezależnie od warunków, dostosowanie się do nich.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE] W sumie to na zdrowie wszystkim by wyszło, gdyby człowiek wyginął. |
2021-04-21, 10:13 | #143 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Mąż jednak nie chce dzieci
Cytat:
|
|
2021-04-21, 10:19 | #144 |
BAN stały
|
Dot.: Mąż jednak nie chce dzieci
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88657465]Mnie tez to przeraża, ale już tyle katastrof było wieszczonych, że mam nadzieje, że i teraz coś zostanie wymyślone. Co do posiadania dzieci - jak przestaniemy się rozmnażać, to wyginie człowiek. Każdy gatunek dąży do przetrwania, taki jest właściwie jedyny „cel” życia - przerywanie, niezależnie od warunków, dostosowanie się do nich.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE] Ale tym sie wlasnie rozni czlowiek od zwierzecia, ze ma tez rozum i rozsadek i nie kieruje sie tylko biologicznymi popedami. I jak najbardziej sytuacja ekonomiczna i ekologiczna na swiecie to sa bardzo istotne argumenty, nad ktorymi powinien zastanowic sie czlowiek, oprocz wlasnego widzimisie. |
2021-04-21, 10:20 | #145 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Mąż jednak nie chce dzieci
Treść usunięta
|
2021-04-21, 10:22 | #146 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 4 361
|
Dot.: Mąż jednak nie chce dzieci
|
2021-04-21, 10:29 | #147 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Mąż jednak nie chce dzieci
Cytat:
No ja się z tym akurat nie zgadzam i nie chciałabym żeby człowiek jako gatunek wyginał. Człowiek wyraźnie wyróżnia się na tle innych gatunków swoim potencjałem intelektualnym i jako gatunek sam w sobie jest według mnie fascynujący. Cała kultura, sztuka, zdobycze nauki i technologii - dla mnie to są niesamowite osiągnięcia i chciałabym żeby po prostu zrewidowano kierunek w jakim to wszystko idzie, ale absolutnie nie chciałabym wyginięcia człowieka. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2021-04-21, 10:31 | #148 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Mąż jednak nie chce dzieci
Treść usunięta
|
2021-04-21, 10:33 | #149 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 4 361
|
Dot.: Mąż jednak nie chce dzieci
|
2021-04-21, 10:34 | #150 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Mąż jednak nie chce dzieci
W ogóle to ludzie rozmnażają się w czasach wieloletnich krwawych wojen i grubych epidemii (i nie mam na myśli covid), a gdzie tam oczekiwać, że przestaną się rozmnażać, bo katastrofa ekologiczna za x lat. Mrzonki totalne, nie mające za wiele wspólnego z rzeczywistością.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:29.