2017-11-21, 11:34 | #121 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Cytat:
Gdy w pracy mamy z różnych okazji (np. okres świąteczny) nieco skrócone godziny (w sensie można przyjść do pracy z przesunięciem, albo bardziej na rano, albo do końca, ale na później), to ludzie uwielbiają ze mną dyżurować, bo po południu mogę siedzieć ile wlezie, oby dali mi przyjść na późniejszą godzinę, żebym mogła się porządnie wyspać. |
|
2017-11-21, 15:19 | #122 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 835
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Cytat:
|
|
2017-11-22, 09:51 | #123 |
grumpythas
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 727
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
No to i tak macie nieco lepiej niż ja, ja w tyg w sumie nigdy nie czuję się całkowicie "wybudzona". Mam wieczną zmułę, ciągle czuję jakby mój umysł był jakiś "przytkany", a ciało jakieś ociężałe. Tak, jakby mój cały organizm funkcjonował w okolicach 60%, a nie 100%.
Weekend też średnio pomaga, bo gdy zaczynam się lepiej czuć, wstając od dwóch dni o normalnych dla siebie porach, to weekend się kończy i trzeba znów wstawać do pracy Dopiero podczas dłuższego wolnego faktycznie odżywam... |
2017-11-22, 18:42 | #124 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 313
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Mnie pomogło zrezygnowanie z kawy. Co prawda herbatę i colę cały czas piję, ale jednak różnica jest znaczna.
Zaczęło się tak, że w nowym biurze nie ma darmowych napojów. Znaczy kawę można sobie zrobić - automat jest - ale taki na te aluminiowe coffee pods, które jak dla mnie są szczytem nieekologicznego trybu życia. Więc przestałam pić. I teraz wracam do domu i jestem w stanie cokolwiek zrobić. Wcześniej musiałam się położyć i trudno mi było już się podnieść. |
2017-11-22, 21:13 | #125 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 8 102
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Też słyszałam o tym że odstawienie kawy pomaga. Tyle że ja jej nie piję, herbaty może że dwie w tygodniu, czasem szklankę pepsi. A tak to tylko niegazowana woda.
Ja ogólnie zauważyłam że moje samopoczucie jest odwrotnie proporcjonalne do ilości snu. Im więcej godzin prześpię w ciągu nocy tym mniej siły mam w dzień i tym trudniej mi jest się podnieść rano. Dziwne to strasznie,ale chyba już tak dobrze przywykłam do problemów ze snem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-11-23, 14:26 | #126 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Cytat:
pracowałam kiedyś 9 dni / 2 tygodnie i to był najlepszy czas w moim życiu ten dodatkowy dzień wolnego tak mnie odprężał, że praktycznie nie korzystałam z urlopów
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
|
2017-11-23, 19:14 | #127 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
O tak baaardzo bym chciala pracowac od pon do czwartku po 10 h i piatki wolne, marzenie.
Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 Czas edycji: 2017-11-23 o 19:15 |
2017-11-23, 20:07 | #128 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 8 102
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;79092846]O tak baaardzo bym chciala pracowac od pon do czwartku po 10 h i piatki wolne, marzenie.
Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ostatnio Amazon reklamuje się pracą 4 dni w tygodniu po 10h, praca może wymarzona nie jest ale grafik dokładnie taki jak chcesz Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-11-24, 14:56 | #129 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 1 813
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Witam sie i ja!
Przeczytalam wątek i duzo rzeczy o ktorych tutaj pisalyscie to jak o mnie. Tryb snu od okolo 2 w nocy do 10 to tryb idealny, w godzinach porannych jestem zombie i nie potrafie sie dobudzic- nawet jesli pojde wczesniej spac. Do pracy mam na 8, a wstaje najczesciej o 6- wiele osob sie dziwi, bo w sumie moglabym troche dluzej pospać. Ale jak nie mam etapu 'rozbudzania sie' rano, to przychodze do pracy i dopiero tam sie rozbudzam co sprawia, ze nie jestem w stanie pracowac. Oczywiscie i tak do okolo 10 jestem bez energii, ale przynajmniej w miare ogarniam. Prace mam intensywną, wymagającą i czesto stresującą. Czasami wracam wykonczona, a na nastepny dzien wstaje zła i prawie z depresją. Z kolei jak mam luzniejszy dzien, moge sie wyspac itp to tryskam humorem, czuje sie super szczesliwa. Szkoda ze tak nie jest zawsze.. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-11-25, 13:05 | #130 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-11
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Czytam ten temat i aż założyłam konto żeby odpowiedzieć. Pracuje stosunkowo krótko w ciągu dnia, w godzinach 7:00-14:35. Zazwyczaj spóźniam sie 15-25 minut mimo tego, ze mieszkam 5 minut od swojego miejsca pracy. Ja po prostu tej pracy nie lubię. I chyba dlatego bojkotuje codzienne wyjście i przeciągam do granic możliwości. W pracy mam pełną swobodę, mam obowiązki ktore muszę wypełnić ale sama planuje sobie dzien.
Gdy musiałam wstawać o 7 (praca na 8) nie było problemów, po prostu wstawanie o 6 mnie dobija. Nie znajdę obecnie takiej gdzie mozna przychodzić na 8, nie na tym etapie zawodowym. Jesli możecie szukajcie zatrudnienia o ludzkich godzinach bo to człowieka dobija strasznie i nie idzie sie przestawić. Edytowane przez Pecca Czas edycji: 2017-11-25 o 13:08 |
2018-01-19, 13:03 | #131 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Odświeżam.
Styczeń zawsze był dla mnie kryzysowym miesiącem i tym razem nie jest inaczej. Jestem zmęczona w pracy, po pracy, przed pracą, w swój wolny dzień Masakra. W pracy marzę o tym, żeby być już w domu i mieć wolne, a jak je mam, to nic nie robię, tylko poleguję na kanapie, bo nie mam na nic siły, nie chce mi się nigdzie wychodzić. Zmuszam się tylko do wyjścia na fitness. Tęsknię za słońcem Marzę o urlopie.
__________________
Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie |
2018-01-19, 17:10 | #132 |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
po nowym roku fatalnie się czuję. Jestem energetycznym zombie, nic mi się nie chce... nie mam jakiejkolwiek motywacji... do czegokolwiek. Proste czynności wymagają ode mnie nadludzkiego wysiłku po pracy gdybym mogła, to bym spać poszła i tak przesypiała do rana...
i tak mi mijają dni jestem na siebie wściekła, a z drugiej strony.. no nie mam siły, by to zmienić wydaje mi się (widze po insta, czy fejsie), że inni ludzie to robią milion rzeczy w danym dniu
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km |
2018-01-19, 17:53 | #133 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 835
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Myślałam, że tylko ja tak mam
Wstaję - zmęczona, w pracy okropnie się czuję, jestem wypompowana. Wracam - obiad i do łóżka. I tak drzemię, potem się budzę wściekła, że zmarnowałam czas. Szybko się ogarniam - włosy, jedzenie, jakieś porządki,myję się i znów idę spać. Jak mi się uda przeczytać kilka rozdziałów książki to jest szaleństwo. Mąż mówi,że przesypiam życie, ale w ciągu doby wychodzi jakieś 8-9h (łącznie sen nocny+drzemka) więc nie wydaje mi się,że to dużo. Chcę wiosny! |
2018-01-19, 18:44 | #134 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wawa i okolice
Wiadomości: 9 778
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Nie wiem, czy było, ale zbadajcie sobie tarczycę. Jeśli TSH będzie powyżej 2,5 to macie odpowiedź swojego skrajnego zmęczenia. U mnie tak było. Aha, i norma to nie 4, jak często piszą, tylko właśnie te 2,5, wtedy trzeba zrobić resztę badań.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2018-01-19, 19:21 | #135 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: A kto to wie
Wiadomości: 2 884
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Tyle tylko że znakomita większość lekarzy traktuje normę 4 tsh jak świętą...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-01-19, 20:20 | #136 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Cytat:
__________________
Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie |
|
2018-01-19, 20:23 | #137 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Miałam kiedyś tak, że po pracy padalam. Nie miałam siły zrobić sobie czegoś do jedzenia.
Zmienilam pracę na taką bliżej domu i mniej wymagająca. Śpię do 6-6.30. Luksus bo wcześniej o 5 wstawałam. Po pracy mam siłę na zabawe z dziećmi, bieganie, porządki. To dzięki temu że nie zasuwam w pracy na 150% normy tylko normalnie rzetelnie pracuje. |
2018-01-19, 21:23 | #138 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 936
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Ja mam tak zawsze w grudniu i styczniu. Wstaję rano - ciemno, wracam z pracy - ciemno. Ciągle sztuczne światło. Nie mam weny na nic, nie chce mi się wychodzić ze znajomymi, łazić po sklepach, najlepsza opcja to bunkier w domu. Jakby nie karnet na fitnes to bym się totalnie nigdzie nie wychylała.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-01-20, 12:07 | #139 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-12
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 623
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Cytat:
---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ---------- Cytat:
|
||
2018-01-20, 15:27 | #140 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 835
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Cytat:
Chyba potrzebuje tylko dostosować prace do mojego zegara biologicznego, bo innej opcji nie widzę. Obecnie wstaje po 5,nie mogę później bo się dojadę. Często o 21 leże z łóżku i chce spać, a mąż się wścieka (mamy 1pokój),bo on chce tv czy tam komputer, a ja bym chciała zgasić światło i iść spać Jest słabo. .. |
|
2018-01-20, 17:54 | #141 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
|
2018-01-20, 19:07 | #142 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Ja jak przeanalizowałam to też mam tak nie tylko teraz, ale miałam już np w liceum. Nigdy nie lubiłam wstawać rano, nawet jak spałam dużo, to zawsze rano byłam niewyspana, wszystko robiłam jak automat i nie jestem w stanie rano być aż taka skuteczna jak coś robię. Teraz też tak mam i to w większym stężeniu nawet, potrafię nawet rano iść kawałek z zamkniętymi oczami albo nadal przysypiam w pociągu. W pracy na początku mam mało energii, potem więcej, ale teraz zwłaszcza w zimę też bez szału. TSH mam dobre około 1, mam tylko PCOS jeżeli można tak uznać, ale jak nie miałam to było podobnie. Nie jestem zdecydowanie typem energicznej osoby, jak mam coś zrobić szybko, to muszę się zmuszać. Jak wracam do domu to też niestety albo się zmuszam albo padnę na łóżko nawet jak nie pracowałam długo ani ciężko i mogę leżeć albo zasnąć. Znam osoby, które po pracy nadal mają sporo energii i robią wiele rzeczy, ale u mnie z tym ciężko lub jedynie jak jest cieplej, to więcej się uda zrobić, ale no nie ma co ukrywać szybko się meczę. Jest to uciążliwe i ciężko pracować, robić różne rzeczy. Może przebadam się jeszcze dokładniej.
---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ---------- [1=9b3c663057ffbc82ae9019b 87931eb18768d1240;8068031 1]To się przewijalo na pewno. Nie wiem jak inne dziewczyny, ale ja takie niewyspanie mam od 10lat? Od liceum. A tarczycę badań w miarę potrzeb, ostatnio badałam z powodów innych problemów (hormony) i ciągle to samo-norma, zawsze jestem w środku normy... Chyba potrzebuje tylko dostosować prace do mojego zegara biologicznego, bo innej opcji nie widzę. Obecnie wstaje po 5,nie mogę później bo się dojadę. Często o 21 leże z łóżku i chce spać, a mąż się wścieka (mamy 1pokój),bo on chce tv czy tam komputer, a ja bym chciała zgasić światło i iść spać Jest słabo. ..[/QUOTE] Też w pracy jesteś taka ospała, mało energiczna i musisz się zmuszać? Ja tak mam. |
2018-01-20, 21:23 | #143 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 835
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Cytat:
Ja żyję od weekendu do weekendu, właśnie dziś pospałam jakieś 8,5h i jest po 22 a ja mam mnóstwo energii. Zawsze czekam na piątek,bo wiem, że się wyśpię. To jest straszne. A na tygodniu nie mam energii NA NIC. Kompletnie, nawet na pracowanie, ostatnio mam takie dni, że wstaję i wiecznie się zastanawiam, czy brać wolne na żądanie, i iść spać, czy się zmuszać. Ostatecznie się zmuszam i w pracy często podpieram głowę, zamykam oczy (jak nie ma pracowników i szefa) i po prostu sobie odpoczywam... To jest jakiś horror... Nie wiem jak można tak długo pociągnąć. |
|
2018-01-21, 00:09 | #144 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
No to podobnie jak ja. To prawda, to uciążliwe. Jestem młoda - 26 lat, a siły mało. Ja kiedyś jak ktoś tutaj myślałam, że tylko ja tak mam, że inni to raczej faktycznie mają dużo siły, że nie mają takiego problemu. No a jednak okazuje się, że nie. Tylko w liceum już powoli może było to odczuwalne, ale mniej. Ciekawe czemu właśnie wtedy tak to się zaczynało. Teraz też jak weekend to dłużej posiedzę, a i pośpię dłużej i dopiero więcej siły. No ale i mogę wstać później i jest różnica.
|
2018-01-21, 01:47 | #145 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;80683141]masz moze jakiś pomysł jak obniżyc TSH bez zawału?
Jak biorę więcej eutyroxu to serce mi kołacze jakby chciało z klatki piersowej wyskoczyć.[/QUOTE] A czy ty nie pisalas w innym watku, ze musisz odstawic nabial? Euthyrox zawiera laktoze, niech ci lekarz przepisze Letrox, a dawke dopasowuje sie powolutku. Sprawdz tez, czy w skladzie nie ma manitolu, wyczytalam na niemieckim forum, ze ten skladnik moze wywolywac kolatanie serca. Ja sie czuje teraz podobnie jak khloe. I tez mnie denerwuje to, ze dookola wszyscy tacy zabiegani i maja na to sile. Zaczelam ostatnio pilnowac jak w zegarku, zeby codziennie suplementowac d3, b12, magnez i kupilam sobie taka zwykla musujaca tabletke z kompletem witamin. Jest troszeczke lepiej. Edytowane przez 62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c Czas edycji: 2018-01-21 o 01:53 |
2018-01-21, 12:27 | #146 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
[1=9b3c663057ffbc82ae9019b 87931eb18768d1240;8068031 1]To się przewijalo na pewno. Nie wiem jak inne dziewczyny, ale ja takie niewyspanie mam od 10lat? Od liceum. A tarczycę badań w miarę potrzeb, ostatnio badałam z powodów innych problemów (hormony) i ciągle to samo-norma, zawsze jestem w środku normy...
Chyba potrzebuje tylko dostosować prace do mojego zegara biologicznego, bo innej opcji nie widzę. Obecnie wstaje po 5,nie mogę później bo się dojadę. Często o 21 leże z łóżku i chce spać, a mąż się wścieka (mamy 1pokój),bo on chce tv czy tam komputer, a ja bym chciała zgasić światło i iść spać Jest słabo. ..[/QUOTE] Miałam to samo. Pierwszy raz badałam tarczycę jak miałam 16 czy 17l. Wg. lekarzy było idealnie - g... prawda! Potem kilka lat nikt mi nie wierzył w objawy, a po usg stwierdzono "pani jest drobna, to ma drobną tarczycę" - taa... tarczyca wielkości jak u 6l dziecka... Dopiero 4 endokrynolog z rzędu spojrzał na moje wyniki, zrobił usg i powiedział, że obraz w usg jest klasyczny dla hashimoto. Do dziś nie rozumiem, czemu inni tego nie widzieli.... Teraz mam endo, która mi wierzy, że przy tsh 2-2,5 źle się czuje, że lepiej przy niższym. Za to mam wtedy problemy z kołataniem serca [1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;80683141]masz moze jakiś pomysł jak obniżyc TSH bez zawału? Jak biorę więcej eutyroxu to serce mi kołacze jakby chciało z klatki piersowej wyskoczyć.[/QUOTE] Mam to samo Badałam ferrytyne (idealna), b12 (tak samo), d3 (leżała i kwiczała). Zaczełam uzupełniać D3 oraz brać magnez i na jednej i tej samej dawce w pół roku tsh poleciało z 2,5 do 1. Odstawiam magnez zaczynam się źle czuć więc chyba jestem na niego skazana i na pilnowanie d3. Natomiast sporo osób miewa problemy z żelazem, wtedy też warto powalczyć. Warto też podejść do kardiologa i podnosić dawki bardzo, bardzo powoli. Ja z 75 na 88 nie jestem w stanie przejść z dnia na dzień, a niby mało różnicy |
2018-01-21, 18:14 | #147 | |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km |
|
2018-01-21, 18:16 | #148 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-12
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 623
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8069085 1]A czy ty nie pisalas w innym watku, ze musisz odstawic nabial? Euthyrox zawiera laktoze, niech ci lekarz przepisze Letrox, a dawke dopasowuje sie powolutku. Sprawdz tez, czy w skladzie nie ma manitolu, wyczytalam na niemieckim forum, ze ten skladnik moze wywolywac kolatanie serca.
Ja sie czuje teraz podobnie jak khloe. I tez mnie denerwuje to, ze dookola wszyscy tacy zabiegani i maja na to sile. Zaczelam ostatnio pilnowac jak w zegarku, zeby codziennie suplementowac d3, b12, magnez i kupilam sobie taka zwykla musujaca tabletke z kompletem witamin. Jest troszeczke lepiej.[/QUOTE] Co sobie kupiłaś do suplementowania d3 i b12? Szukam jakichś fajnych, tanich suplementów, które nie będą zbyt duże (jeśli chodzi o tabletki) bo mam problemy z połykaniem. |
2018-01-21, 18:32 | #149 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8069085 1]A czy ty nie pisalas w innym watku, ze musisz odstawic nabial? Euthyrox zawiera laktoze, niech ci lekarz przepisze Letrox, a dawke dopasowuje sie powolutku. Sprawdz tez, czy w skladzie nie ma manitolu, wyczytalam na niemieckim forum, ze ten skladnik moze wywolywac kolatanie serca.
Ja sie czuje teraz podobnie jak khloe. I tez mnie denerwuje to, ze dookola wszyscy tacy zabiegani i maja na to sile. Zaczelam ostatnio pilnowac jak w zegarku, zeby codziennie suplementowac d3, b12, magnez i kupilam sobie taka zwykla musujaca tabletke z kompletem witamin. Jest troszeczke lepiej.[/QUOTE] zapomniałam że eutrox zawiera laktozę. Trochę boję się letroxu - koleżanka bardzo źle znosiła. Cytat:
Dzięki za info o suplementach, będę walczyła. |
|
2018-01-21, 19:07 | #150 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:16.