2016-02-27, 08:04 | #121 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 802
|
Dot.: Facet za szybko się do mnie wprowadził...
|
2016-02-27, 08:16 | #122 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Facet za szybko się do mnie wprowadził...
Cytat:
Moim zdaniem tak wczesny etap związku (3 miesiące), to czas motylkow, tęczy i jednorozcow - gdy jesteśmy zakochani to jest fascynacja partnerem, chcemy z nim spędzać jak najwięcej czasu. Zawsze można położyć się obok partnera i też czytać książkę, podczas gdy on też zajmuje się jakimiś swoimi zainteresowaniami. A u Ciebie widać jak potrzebujesz przestrzeni - wolałabys iść sama do sypialni i czytać książkę osobno. Po 3 miesiacach wasz związek przypomina etap jak w starym małżeństwie "kiedy w końcu Zenek pójdzie do pracy żebym mogła mieć czas dla siebie i w spokoju książkę przeczytać?" Myślę, że jeśli miałoby coś z tego wyjść, jeśli jesteście dobrani i dobrze wam razem, to jego wyprowadzka wręcz uskrzydli wasz związek, zatesknicie za sobą i za wzajemną bliskością, jeśli się dogadacie to wszystko się ułoży i będzie nawet lepiej. Jednak jeśli związek nie ma zbyt mocnych fundamentów, oboje chcecie czego innego, a to wspólne mieszkanie to w sumie bardziej z wygody dojazdu do pracy było, to wyprowadzka może rozwalić ten związek. Ale wtedy nie byłoby czego żałować. Cytat:
Wyjątkiem byłaby własna firma albo wspólna firma, kiedy to pracuje się dla siebie i na siebie i z tego potem część idzie na koszty firmy, część na rachunki i życie. Ale wciąż wiadomo ile się zarabia i jakie są zyski i koszty. A z tego co widzę, to nie jest to wasza firma ale jego. |
||
2016-02-27, 09:35 | #123 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 1 181
|
Dot.: Facet za szybko się do mnie wprowadził...
bo nie szuka rozwiązań na dłuższą metę
Gdyby to był związek z miłości (w sensie już byście mieli inne podejście do siebie) , to skoro sytuacja wygląda, jak wygląda, to prędzej byłyby rozmowy o ewentualnym zaplanowaniu wynajęcia jego mieszkania, żeby była kasa na Twoje mieszkanie, z którego Wam bliżej do pracy niż cokolwiek innego. Oczywiście pomijam tu fakt, że raczej by nie olał wtedy Twego zdania pt. "jakoś dam radę z tymi powiększającymi się rachunkami przez Ciebie bez Twego udziału" (oddaje tylko sens Twych słów, wiem ,że powiedziałaś "dam radę"), tylko od razu coś z tym zrobił, a nie dopiero kiedy Ty musisz ponowną rozmowę rozpoczynać (przecież chyba ma chłopak wyobraźnię i czai, że skoro go nie stać, to istnieje możliwość, że i Ciebie tez może nie być stać) ---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ---------- I oczywiscie pomijam kwestie,ze moze na zamieszkanie za wczesnei jak na staz zwiazku, ale skoro sie pojawia taka sytuacja, no to rozwiazan nalezy szukac. ---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ---------- Po prostu z opisu sytuacji on nie wyglada na kogos, kto jest zakochany i zalezy mu na twoim szczesciu zawsze i wszedzie (on Cie o to nie pyta, sama musialas powiedziec). W tym rzecz. ---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ---------- I oczywiscie pominelam tu rzecz najwazniejsza, jaka powinien byc brak zaangazowania z Twej strony, skoro nie czujesz do niego za wiele. (oczywiscie, jezeli nie chcesz problemow) |
2016-02-27, 10:55 | #124 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Facet za szybko się do mnie wprowadził...
|
2016-02-27, 11:15 | #125 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Facet za szybko się do mnie wprowadził...
Ale czemu po prostu nie powiedzieć facetowi, że wspólne zamieszkanie przytłacza. Że trudno się odprężyć w domu, w którym czujesz się, jakbyś miała gościa, który się zasiedział. A chciałabyś sobie pobyć sama na swoim. Chcesz wrócić do czasów, kiedy miałaś chłopaka, nie - lokatora.
A najlepiej powiedz krótko: Widzę, że wspólne finanse, to dla ciebie problematyczna sprawa, więc aby uniknąć problemów najlepiej będzie, jeśli wrócisz do siebie. I przemyślisz, czy chcesz ze mną być, czy jesteś tu tylko dla własnej wygody. |
2016-02-27, 15:17 | #126 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Facet za szybko się do mnie wprowadził...
a Ty ile masz pokoi?
moze powiedz mu ze rozwazasz wynajecie 1 pokoju jesli masz taka mozliwosc bo krucho u Ciebie z kasa? moze gosc zaskoczy
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
|
2016-02-27, 17:34 | #127 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Facet za szybko się do mnie wprowadził...
Nie, nie, nie, nie.... Absolutnie nie ! To jest związek kurde! W związku trzeba rozmawiać szczerze i po partnersku a nie rzucac sciemy albo jakieś teksty, żeby facet sam się domyślił ! Jeśli kobieta sobie taki schemat przyswoi i potem z każdym facetem będzie się bała szczerze gadać i tylko będzie rzucala aluzje licząc, że zrozumie, to ciężko będzie zbudować potem dobry zwiazek.
---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ---------- Jeśli od początku w związku człowiek nie potrafi rozmawiać na poważne tematy, to znaczy że za wcześnie się bierze w tym związku za poważne tematy, czyli takie jak wspólne mieszkanie. Najwidoczniej nie dotarli się jeszcze w związku na tyle, by razem zamieszkać. Dla Autorki jest za wcześnie, żeby szczerze zwrócić uwagę facetowi, że coś jest nie tak, może jest jej głupio, może sie wstydzi jeszcze na tym etapie związku. To tylko pokazuje, że jest za wcześnie na wspólne pomieszkiwanie. |
|
2016-02-27, 18:28 | #128 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Facet za szybko się do mnie wprowadził...
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;56456848]Nie, nie, nie, nie.... Absolutnie nie ! To jest związek kurde! W związku trzeba rozmawiać szczerze i po partnersku a nie rzucac sciemy albo jakieś teksty, żeby facet sam się domyślił ! Jeśli kobieta sobie taki schemat przyswoi i potem z każdym facetem będzie się bała szczerze gadać i tylko będzie rzucala aluzje licząc, że zrozumie, to ciężko będzie zbudować potem dobry zwiazek.
---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ---------- Wyobraź sobie, że mieszkasz z facetem (nie wiem czy aktualnie z kimś mieszkasz lub kogoś masz, stąd mówię: wyobraź). Facet zawsze wieczorem jak ściąga skarpetki to rozrzuca je po mieszkaniu, rzuca gdziekolwiek, nie sprzatnie ich, potem po 3 dniach znajdujesz jedną pod łóżkiem, inną ppd fotelem a trzecią za szafka w łazience, wkurzasz się. Co mu powiesz? Powiesz mu wprost, że powinien wrzucać skarpetki do kosza na pranie, bo tworzy się bałagan i utrudnia pranie? Czy zaczniesz mu prawic aluzje, że może powinnaś kupić nowy odkurzacz, bo w domu robi się coraz większy bałagan... i liczyć na to że się domysli, że problemem są skarpetki? Przepis na szczęście i harmonię w związku jak ta lala... ---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ---------- Jeśli od początku w związku człowiek nie potrafi rozmawiać na poważne tematy, to znaczy że za wcześnie się bierze w tym związku za poważne tematy, czyli takie jak wspólne mieszkanie. Najwidoczniej nie dotarli się jeszcze w związku na tyle, by razem zamieszkać. Dla Autorki jest za wcześnie, żeby szczerze zwrócić uwagę facetowi, że coś jest nie tak, może jest jej głupio, może sie wstydzi jeszcze na tym etapie związku. To tylko pokazuje, że jest za wcześnie na wspólne pomieszkiwanie.[/QUOTE] Tak mieszkam z TZtem. skerpet nie rozwala wiec nie znam problemu w praktyce. A autorka jest malo asertywna i malo prawdopodobnie ze twardo postawi na swoim.
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
|
2016-02-27, 18:51 | #129 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Facet za szybko się do mnie wprowadził...
Ej no ale do swojego faceta też nie mówisz wprost tylko rzucasz aluzje? :-D
|
2016-02-27, 19:02 | #130 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Facet za szybko się do mnie wprowadził...
|
2016-02-27, 19:50 | #131 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Facet za szybko się do mnie wprowadził...
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;56461903]Ej no ale do swojego faceta też nie mówisz wprost tylko rzucasz aluzje? :-D[/QUOTE]
Moj raczej bezproblemowy, co mowie to jest zrobione/mam etc
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
|
2016-02-27, 19:56 | #132 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Facet za szybko się do mnie wprowadził...
ale on Tobie przeszkadza czy sama się torpedujesz bo wypada?
Co za problem zajmować się sobą a jemu wytłumaczyć że lubisz sobie posiedzieć sama z ksiązką czy komputerem ' co do rachunków to liczysz ile wychodzi i oczekujesz zrzuty, jak panu nie pasi bo za drogo to moze się wyprowadzi i problem rozwiąże się sam. I co on chce testować przepraszam ??? Zwyczajnie mowisz, że chcesz z góry na wspólne zakupy i rachunki jakąś tam pulę i pan wkłada rulonik do pudełka po ciasteczkach. |
2016-02-27, 21:42 | #133 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Facet za szybko się do mnie wprowadził...
Cytat:
-jak dla mnie kolejny minus. 2)co tu testowac?ty juz test przez caly miesiac robilas i wynik jak na patelni podalas az mu ponoc mina zrzedla ,wiec co nie wierzy,czy jak?bedzie cie sprawdzal i teraz sam testowal a moze bedzie kupowal taniej? 3)czy to gosc czy lokator czy twoj chlopak to ty sama musisz wiedziec. |
|
2016-02-27, 23:28 | #134 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Facet za szybko się do mnie wprowadził...
Haha, testować chce
Nie spytałaś jakie dokładnie testy ma na myśli? Zabawny facet dosyć, wprowadził się "ukradkiem", bez jakiegoś wspólnego ustalenia tego faktu. Potem nie dokładał się do życia wspólnie w mieszkaniu autorki. Jak teraz został poruszony ten temat, on stwierdza, że trzeba potestować, bo może trzeba jednak odłożyć wspólne mieszkanie Gada jakby to wspólne mieszkanie co najmniej wspólnie wcześniej ustalili Tu nie ma czego testować, albo jest w stanie dołożyć kwotę X, albo nie jest, więc powinien u siebie mieszkać. Jeśli to jego mieszkanie jest faktycznie jego własnością, to najsensowniej byłoby pomyśleć o wynajęciu go. Jeśli nie jest - wynieść się z niego. Ale jemu chyba taka myśl nie postała. Czyli chciałby mieć swoje mieszkanie dla siebie, płacąc za nie, a jednocześnie mieszkać głównie u autorki, ale nie dokładając się raczej. |
2016-02-28, 07:17 | #135 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 802
|
Dot.: Facet za szybko się do mnie wprowadził...
Jeśli chodzi o testowanie to miał na myśli sprawdzenie czy kwota o jakiej rozmawialiśmy wystarczy czy nadal będę musiała dokładać. Tak, za zeszły miesiąc mi nie odda (trudno, mogłam wcześniej otworzyć jape).
Co do wynajęcia jego mieszkania to mówił o tym, ale co do tego mamy oboje wątpliwości, bo faktycznie jeśli nam nie wyjdzie to będzie kłopot, bo zanim lokatorzy się wyprowadzą itd. |
2016-02-28, 07:47 | #136 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Facet za szybko się do mnie wprowadził...
Cytat:
__________________
_/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("') |
|
2016-02-28, 08:20 | #137 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
|
Dot.: Facet za szybko się do mnie wprowadził...
Też uważam, że powinien coś dołożyć od siebie za ubiegły miesiąc.
|
2016-02-28, 08:34 | #138 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 802
|
Dot.: Facet za szybko się do mnie wprowadził...
[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;56479033]Też uważam, że powinien coś dołożyć od siebie za ubiegły miesiąc. [/QUOTE]
Nie ma z czego. Już od zeszłego tygodnia mówi, że czeka na wypłatę i jedzie na oparach. Nie potrzebuję żeby się zadłużał czy coś. Szarpać się o to też nie zamierzam. Zobaczę jak rozegra się marzec. |
2016-02-28, 08:39 | #139 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 082
|
Dot.: Facet za szybko się do mnie wprowadził...
Nie rozumiem Cie dziewczyno. Mieszkasz z obcym facetem, masz kredyt i rachunki, a utrzymujesz doroslego faceta jakbys byla jego mamusia. Jakie rachunki on ma na tamtym mieszkaniu, w ktorym NIE MIESZKA, ze nie stac go na dolozenie sie Tobie?Jedzenie tez jest za drogie? Wzielas sobie pasozyta i dziwie sie ze mozesz z ta pipeczka dzielic zycie i lozko. Normalny czlowiek, nie tylko facet, nie moglby spojrzec sobie w twarz bedac utrzymankiem.
__________________
“You can spend minutes, hours, days, weeks, or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened... or you can just leave the pieces on the floor and move the fu.k on!” |
2016-02-28, 08:39 | #140 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 961
|
Dot.: Facet za szybko się do mnie wprowadził...
Nie licz nawet, ze dolozy ci choc zlotowke, jesli majac darmowe lokum i zarcie konczy splukany miesiac.
|
2016-02-28, 08:55 | #141 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Facet za szybko się do mnie wprowadził...
Cytat:
Sorry ale coś mało obrotny ten pan, skoro mieszkając i żywiąc się za DARMO nie odłożył kompletnie nic. No bo jakby odłożył to by z tego odlożonego ci oddał. Tak robią dorośli. Płacą za siebie. Wrobiłas się w sponsoring. I jeszcze koleś chce cię w marcu przetestować na jego miejscu jadłabym i spała/myła się za twoje, a na koniec miesiąca znów bym puściła sciemę o jechaniu na oparach. A jakbyś chciała kasy za marzec to bym cie rzuciła materialistko jedna podziwiam pasożyta. Umie się ustawić
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
|
2016-02-28, 09:06 | #142 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
|
Dot.: Facet za szybko się do mnie wprowadził...
Cytat:
W takim razie za marzec kazałabym mu płacić z góry (tak wiem nie ma kasy), więc niech rzadziej u Ciebie bywa, a jak już jest to robi np. zakupy ( w końcu i tak jeść coś musi niezależnie czy u Ciebie czy u siebie). Poza tym powinien dołożyć za zaległy miesiąc tak czy siak, jak już tę pensję dostanie. Kurcze jak piszą dziewczyny też bym się nastawiała na to, że marzec będziesz mu fundować. |
|
2016-02-28, 09:06 | #143 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 242
|
Dot.: Facet za szybko się do mnie wprowadził...
Dokłanie, skoro zrobiliście obiczenia to z poczatkiem miesiaca powinien dac opowiednio ustalona kwote na wasze utrzymanie. Tak jak dziewczyny wyzej napisaly znow poczekasz do konca miesiaca a on powie, ze jest splukany.
Ty sie szczypiesz z kazda zlotowka, nie czujesz sie z tym wszystkim komfortowo, a pan korzysta na calego. Ugotowane, cieplo nad glowa, blisko do pracy, kobieta w lozku - ustawil sie niezle a to wszystko za darmo. Po co wychodzic gdziekolwiek i sie starac skoro nie ma takiej potrzeby. Jestem w szoku... |
2016-02-28, 09:19 | #144 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 802
|
Dot.: Facet za szybko się do mnie wprowadził...
[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;56480523]Ale u Ciebie nic nie płaci, rachunki w swoim mieszkaniu mu się zmniejszyły, a i tak nie ma kasy To na co ją przebimbał?
W takim razie za marzec kazałabym mu płacić z góry (tak wiem nie ma kasy), więc niech rzadziej u Ciebie bywa, a jak już jest to robi np. zakupy ( w końcu i tak jeść coś musi niezależnie czy u Ciebie czy u siebie). Poza tym powinien dołożyć za zaległy miesiąc tak czy siak, jak już tę pensję dostanie. Kurcze jak piszą dziewczyny też bym się nastawiała na to, że marzec będziesz mu fundować.[/QUOTE] Nie nakręcajcie się. Za marzec ma mi dać zaraz po wypłacie czyli w najbliższych dniach. W lutym parę razy drobne zakupy zrobił. Ja mu do benzyny nie dokładam a jeździmy też w moich sprawach- dla uczciwości dodam. |
2016-02-28, 09:26 | #145 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
|
Dot.: Facet za szybko się do mnie wprowadził...
No to ok, ale ja osobiście mam uczulenie na pasożyty, więc takie teksty, że "teraz jedzie na oparach" itp. działają na mnie jak płachta na byka, bo Ty chyba na pieniądzach też nie śpisz Także dla mnie facet do bacznej obserwacji.
|
2016-02-28, 09:30 | #146 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Facet za szybko się do mnie wprowadził...
Mrslilly, że tak się wyraze, narazie uj z tym mieszkaniem I kasa.
Ty serio nie widzisz tego co sama napisałaś, że nie czujesz się gotowa na wspólne mieszkanie, że to za szybko itd.? Z moim ex zamieszkałam po pół roku i naprawdę wyszła z tego taka bieda że masakra. W takim sensie,że w ogóle nie powinniśmy ze sobą zamieszkać, było to za szybko. Blyskawiczne przeskoczenie z randek,spotykania się ze sobą, życia jak normalni młodzi ludzie do życia jak stare małżeństwo z kilkuletnim stażem. No masakra. Temu naprawdę polecam Ci pomyslenie jeszcze raz, czy ty tego chcesz, czy czujesz się w tej sytuacji komfortowo. Według mnie odpowiedź brzmi nie, sądząc po poprzednich wypowiedziach Twoich, jednak zastanów się jeszcze raz i napisz odpowiedź mi proszę. |
2016-02-28, 09:43 | #147 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Facet za szybko się do mnie wprowadził...
Śmiech na sali. Mieszkanie razem za Twój hajs było ok, ale jak nagle chcesz podziału kosztów, to jednak chyba odłożycie to wspólne mieszkanie. Nie wierzę w to, co czytam. I jakim cudem wydał całą wypłatę, skoro za nic nie płacił? Wygląda na to, że znalazł sobie sponsora (czyt. Ciebie).
|
2016-02-28, 10:00 | #148 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Facet za szybko się do mnie wprowadził...
Zaczyna mi się wydawać, że jeszcze parę rozmów o pieniądzach, a facet sam się wyniesie.
|
2016-02-28, 11:19 | #149 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Facet za szybko się do mnie wprowadził...
Cytat:
Jak się jest w kimś zakochanym to chce się spędzać razem czas. Wspólne mieszkanie wcześniej co najwyżej pozwoli szybciej opaść klapkom z oczu i przekonać się, że to nie to. U autorki problemy są 2. Pierwszy to taki że zwyczajnie czuje się trochę wykorzystywana, trochę lub bardzo, bo facet nie wykazal inicjatywy w kwestii podejścia do finansów. Tu wystarczy zwykła rozmowa, dobra wola jest. Widać misiowi pasuje jak nie musi wydawać, należy zatem do misia gębę otwierać jak jest kłopot - no niestety nikt nie jest idealem. To są te słynne docierania się. Drugi zasadniczy. Ona nie czuje do faceta wielkiego wow, i tak naprawdę to jest związek z braku laku dobry kit. I to jest główna kaszana. |
|
2016-02-28, 11:35 | #150 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Facet za szybko się do mnie wprowadził...
Też mam wrażenie, że autorka nie jest szczególnie zakochana w nim. Jest jej fajnie przy nim, ale to tyle. Nie ma efektu "wow".
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:33.