Wiosna, lato, jesień, zima - rządzą Janusz i Grażyna + offtopy, cz. 8.

[MiamiGlow]

Mi przeszkadza jak z rozpędu kwiatki koszą na trawnikach .

[Limonka2738]

Napisane przez Mijanou

Dziś o 17, gdy ludzie na chodnikach i w autach zatrzymali się na minutę (kierowcy wyszli z aut by też na stojąco oddać hołd Powstancom), jakiś janusz za mną wychylał się przez szybę i wrzeszczał: " Co jest! Jechać debile!".

A ja ci powiem, że sama się zdziwiłam, że syreny wyją, bo nie miałam zegarka i zapomniałam, że już sierpień.

Ale żeby się tak zachowywać? To chyba oczywiste, że o coś chodzi... Masakra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez Mijanou

Dziś o 17, gdy ludzie na chodnikach i w autach zatrzymali się na minutę (kierowcy wyszli z aut by też na stojąco oddać hołd Powstancom), jakiś janusz za mną wychylał się przez szybę i wrzeszczał: " Co jest! Jechać debile!".

mnie syreny dzisiaj spotkały na przejściu. zeszłam z przejścia i stanęłam na chodniku. część ludzi stała tam gdzie ich syngał zastał czyli na środku drogi. mam mieszane uczucia

[Mijanou]

Napisane przez Pani_Mada

mnie syreny dzisiaj spotkały na przejściu. zeszłam z przejścia i stanęłam na chodniku. część ludzi stała tam gdzie ich syngał zastał czyli na środku drogi. mam mieszane uczucia

Myślę, że to nieważne, czy zeszłaś na chodnik, czy stałaś tam, gdzie sygnał Cię zastał. Przystanęłaś. I to się liczy.

[Limonka2738]

Napisane przez Mijanou

Myślę, że to nieważne, czy zeszłaś na chodnik, czy stałaś tam, gdzie sygnał Cię zastał. Przystanęłaś. I to się liczy.

Ja to zrozumiałam, że właśnie dziwnym jest zostawać na środku ulicy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez Mijanou

Myślę, że to nieważne, czy zeszłaś na chodnik, czy stałaś tam, gdzie sygnał Cię zastał. Przystanęłaś. I to się liczy.

chodziło mi bardziej o stanie na środku ulicy. no nie wiem... mimo wszystko uważam to za nierozsądne. zwłaszcza że zejście z tego maleńkiego przejścia to były raptem 4 sekundy

[Anika1986]

Napisane przez Mijanou

Dziś o 17, gdy ludzie na chodnikach i w autach zatrzymali się na minutę (kierowcy wyszli z aut by też na stojąco oddać hołd Powstancom), jakiś janusz za mną wychylał się przez szybę i wrzeszczał: " Co jest! Jechać debile!".

Pomijam wyzywanie ludzi, ale zatrzymywanie na środku drogi i do tego wyjście z samochodu nie jest jakoś szczególnie rozsądne. Uważam, że jak ktoś chciał uczcić to ok, ale powinien zatrzymać się w bezpiecznym miejscu tak jak wynika z przepisów ruchu drogowego. Chodzi tu chociażby o umożliwienie przejazdu służbom typu policja czy karetka w razie jakiegoś wypadku.
Za równie nierozsądne uważam przytoczone tu zatrzymanie się na środku przejścia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

https://www.facebook.com/12829012388...2735682111285/

A co się będzie Janusz ograniczał


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[zakonna]

Obrzydliwe. Fuj, fuj, fuj.

siła spokoju

[MusicIsMyPassion]

Sytuacja z wczoraj, akurat nie moja, a narzeczonego. Pojechał na mszę do polskiego kościoła, a jakiś ##### zostawił psa przywiązanego pod kościołem, szczęście w nieszczęściu, że nie było 37 stopni, ale bez wody. Napisałam mojemu, że ma policję wezwać, bo bez przesady. Poczekał i opieprzył gościa i zapowiedział, że na następny raz policję wezwie. Gość tylko coś pod nosem jęczał. Brak mi słów i to nie była starsza osoba.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Wczoraj widziałam, jak Grażyna w pizzerii zmieniała dziecku pieluchę przy stole.
A w tej pizzerii są wręcz karykaturalnie duże i luksusowe w stosunku do całego miejsca łazienki, z miejscem do przewijania.

[Pani_Mada]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;85426116]Wczoraj widziałam, jak Grażyna w pizzerii zmieniała dziecku pieluchę przy stole.
A w tej pizzerii są wręcz karykaturalnie duże i luksusowe w stosunku do całego miejsca łazienki, z miejscem do przewijania. [/QUOTE]

czyżby w Krakowie? byłam wczoraj świadkiem dokładnie tego samego. łazienka prawie takiej samej wielkości jak lokal, wygodny duży przewijak odseparowany od części toaletowej... a Grażyna i tak przewija Brajanka na stole. uciekajac do innej części ogródka widziałam jak kelnerka szła interweniować. ale nie wiem jak sie to skończyło.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Nie, na drugim końcu Polski. Widocznie to ogólnopolski problem

[Miss Saeki]

Grażyny, przyznać się! Która już się zapisała?

http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7...l#Z_Czolka3Img

[Limonka2738]

Napisane przez Miss Saeki

Grażyny, przyznać się! Która już się zapisała?

http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7...l#Z_Czolka3Img

Ej, ja bym się serio zapisała na coś takiego. XD

Na prawdziwy mnie nie wezmą, ale na taki dla biegających inaczej...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja nie, ten dystans to i tak o jakieś 5 razy za dużo dla mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miss Saeki]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;85428126]Ja nie, ten dystans to i tak o jakieś 5 razy za dużo dla mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Dla mnie też dużo (no przepłynąć ok, rower też ok, ale bieganie nie abrdzo), ale pomysł jest genialny

[Linka25]

Palenie fajek w szpitalnych lazienkach. Nie ogarniam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Mój dziadek przy ciężkim raku płuc palił, gdzie tylko mógł. Ja ze swojej perspektywy też nie ogarniam, ale jak on palił od 12 rż, to jakoś umiem zrozumieć..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Glodomorek]

Napisane przez Linka25

Palenie fajek w szpitalnych lazienkach. Nie ogarniam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak 7lat temu byłam na patologii ciąży to pielęgniarki zrobiły sobie palarnie w WC pacjentek. Nawet zamykały na klucz. Także niewiele dziwi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nightmare666]

Kopiuję mój tekst z wątku biedronkowego, bo idealnie nadaje się do tego o Januszach i bucach
Spotkała mnie dzisiaj niemiła sytacja, a mianowicie: kupiłam jogurt Bon Creme malinowy, ale na datę spojrzałam dopiero w samochodzie. Wróciłam do sklepu, ponieważ na wieczku data 16. 08 a mamy dzisiaj 23. 08. Grzecznie i z uśmiechem zapytałam pracownika czy mogę wymienić sobie, ponieważ to już po terminie. On również z uśmiechem, że nawet muszę. Ledwo się odwróciłam a on do kolegi. też pracownika, z tekstem, że jakby zjadła i 2 tygodnie po terminie to nic by się nie stało. No heloł, ale o tym mogę ja zadecydować gdy kupię pełnowymiarowy produkt, czy zjem przeterminowaną rzecz z MOJEJ lodówki a nie sklepowej. Mam ochotę zgłosić takie zachowanie. sama pracuję w handlu i do głowy by mi nie przyszło wypowiedzieć na głos, dosyć głośno, swoich myśli.
Takie śmiechy z klientów są nie na miejscu, tak samo jak śmieją się gdy ktoś spyta o coś co może wydawać się banalnego, a słyszałam już nie raz. Wiem, że w sklepie czasami nie ma czasu pójść do wc, ale arogancją nie wzbudzą sympatii innych.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Powiedziałaś mu coś? Ja raz miałam podobną sytuację, ekspedient, a właściwie właściciel sklepu po moim wyjściu skomentował moje zakupy (że większość zrobiłam gdzie indziej, a do niego poszłam po jakąś śmiesznie małą rzecz). Wrociłam, w drzwiach mu powiedziałam, że następnym razem nie przyjdę już do niego nawet po to i nigdy więcej nie poszłam do tego sklepu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nightmare666]

Powiedziałam, że nie życzę sobie takich komentarzy i że ja uprzejmie do niego podeszłam. I tylko tyle. bo mnie zatkało bardzo. Brakowało jeszcze by powiedział coś w stylu: ludzie to świnie, wszystko zjedzą.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

I dobrze zrobiłaś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MiamiGlow]

Ja na szczęście rzadko spotykam grażynowanie w sklepowej obsłudze. Dzisiaj kupowałam pamięć w ME i mieli wbite złe ceny w systemie - to facet po prostu poszedł, sprawdził, poprawił. Aż się zdziwiłam, bo ten sklep kojarzę ze strasznym bałaganem i chaosem.

Za to nie rozumiem dlaczego czasem w sklepach z odzieżą wiszą poprute, ewidentnie uszkodzone rzeczy w normalnych cenach. Powinni je przeceniać i gdzieś na bok brać .

[invisible_01]

Napisane przez MiamiGlow

Ja na szczęście rzadko spotykam grażynowanie w sklepowej obsłudze. Dzisiaj kupowałam pamięć w ME i mieli wbite złe ceny w systemie - to facet po prostu poszedł, sprawdził, poprawił. Aż się zdziwiłam, bo ten sklep kojarzę ze strasznym bałaganem i chaosem.

Za to nie rozumiem dlaczego czasem w sklepach z odzieżą wiszą poprute, ewidentnie uszkodzone rzeczy w normalnych cenach. Powinni je przeceniać i gdzieś na bok brać .

A błędna cena w systemie to nie jest bałagan? :Brzydal:

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MiamiGlow]

Jest, jest . Chodzi mi o to, że pracownik zachował się bardzo spokojnie i był uporządkowany jak na ogólne standardy tego sklepu .

[Pani_Mada]

Napisane przez MiamiGlow

Jest, jest . Chodzi mi o to, że pracownik zachował się bardzo spokojnie i był uporządkowany jak na ogólne standardy tego sklepu .

może był nowy

[MiamiGlow]

Oj tak, pewnie szybko mu przejdzie.

[stotek]

Napisane przez MiamiGlow

Za to nie rozumiem dlaczego czasem w sklepach z odzieżą wiszą poprute, ewidentnie uszkodzone rzeczy w normalnych cenach. Powinni je przeceniać i gdzieś na bok brać .

Tak samo, jak mega brudne i uswinione. Raz zapytalam pani przy kasie, czy z uwagi na ten stopien uszkodzenia (bluzka byla brudna to raz, a dwa, ze miala przy dekoldzie takie koraliki i 2-3 brakowało) moge liczyc na jakis maly rabat albo kupon na nastepne zakupy. Popatrzyla na mnie jak na ufo i z zenada odpowiedziala, zebym nie przesadzała
Kupilam ja tak czy inaczej, ale serio - moje pytanie bylo nie na miejscu? Jestem Grażką?