2013-02-06, 19:29 | #121 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Ja i moje dziecinstwo !
Ja czytam, ale czasem ciężko cokolwiek odpowiedzieć.
Na łuszczycę mogę polecić olej z wiesiołka. Dla mnie każde święta z rodziną były trudne. |
2013-05-20, 06:55 | #122 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: Ja i moje dziecinstwo !
Witajcie !~
Jak dawno mnie tutaj nie było, przyznam się że zapomniałam o tym wątku.. U mnie nic szczególnego się nie zmieniło, ojciec wciąż pracuje jako kierowca , i raz na jakiś czas bywa w domu, oczywiście wtedy ciężko jest w nim wytrzymac ,ale jakoś daje radę. Z mamą trochę kontakty się poprawiły, nie kłucimy się już tak często ,i staram się nie prowokowac jakiś nieporozumień między nami . Chyba jest lepiej dlatego ,że od jakiegoś czasu leczy swoje skołatane nerwy i bierze leki.. które pomagają jej się uspokoic. Wciąż uczęszczam na terpie, od września zaczną się indywidualne spotkanie z moim terapeutą , w sumie dużo się zmieniło ,inaczej patrze na wiele spraw, i wiem że nie jestem winna temu co się działo w moim domu , gdy byłam dzieckiem,że nie miałam na to wpływu , i to rodzice decydowali o moim losie , a nie ja sama . Ale mimo to wciąż mam do nich ogromny żal,i nie wiem czy kiedyś się to zmieni. Czy będę w stanie im wybaczyc. W przyszłym roku piszę mature, zastanawiam się nad studiami . I niestety nadal nie podjełam decyzji czy to będą dzienne czy zaoczne . Myśle jednak że, pozostane przy zaocznych .. chce isc do pracy i sama sobie poradzic, nie chce alimentów od rodziców, żadnych sądów ,ani wojen między nami.. chyba bym tego nie zniosła. Kierunek studiów, też jeszcze nie jest wybrany a powinnam mniec to już za sobą . Moze psychologia? Tylko jej nie ma zaocznej .. ehh. Nadal ciężko choruje, co często uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie, oprócz atopowego zapalenia skóry (które się ostatnio pogorszyło )_ ,egzmy na dłoniach, i łuszczycy. ..mam też problemy z sercem i ciśnieniem , byłam u kardiologa ,wiem że mam szmery w prawej przeponie, nie uniknione że to wszystko przez stres, on bardzo wpływa na zdrowie człowieka. Cóż nic nie poradzę na to, że jestem taka chorowita,pozostaje mi jedynie dbac o siebie żeby ,nic ięcej to tej listy nie doszło. Ale mam przy sobie, kogoś zaufanego .. moją koleżankę ,znamy się już kilka lat,a dopiero teraz coraz częściej się widujemy, dużo czasu spędzamy razem , dobrze że nie jestem sama z tym wszystkim. Pozdrawiam i całuje was mocno ! Edytowane przez 54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc Czas edycji: 2013-05-20 o 07:05 |
2013-05-20, 08:59 | #123 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Ja i moje dziecinstwo !
Nie masz lekko ale świetnie dajesz sobie radę.
Dobrze ,że masz realną koleżankę-przyjaciółkę. Pośmiać się razem,poplotkować ,wyżalić to zupełnie co innego niż rozmowa przed monitorem z zupełnie nieznajomymi. Życzę Ci zdrowia, zrealizowania swoich planów, skończenia szkoły, studiów, znalezienia dobrej pracy,założenia szczęśliwej rodziny. |
2013-05-20, 12:19 | #124 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Ja i moje dziecinstwo !
Cytat:
__________________
ubrania: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post33192618 szukam: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post33410649 zapuszczam włosy i okazjonalnie odchudzam |
|
2013-05-20, 13:56 | #125 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
|
Dot.: Ja i moje dziecinstwo !
Często ludzie, którzy chcą iść na psychologię myślą, że to rozwiąże ich własne problemy (błąd!), dlatego bardzo możliwe, że Ty masz podobnie. Przede wszystkim przejrzyj program studiów, przejrzyj podręczniki do psychologii. Możliwe, że zupełnie Cię to nie zainteresuje, bo tam jest np. dużo biologii.
Dla osób niezdecydowanych dobre są kierunki ekonomiczne, więc możesz też o tym pomyśleć. Jesteś bardzo silna, widać, że tak trzeźwo oceniasz sytuację, więc życzę Ci, żeby udało Ci się wyrwać z tego domu i uniezależnić. Już niedługo, powodzenia. Możesz też poczytać książki psychologiczne, powinny Ci pomóc zrozumieć te emocje, które przechodzisz. Polecam książkę Toksyczni Rodzice.
__________________
|
2013-05-20, 22:05 | #126 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: Ja i moje dziecinstwo !
Właśnie psychologia mnie od dawna interesuje ,przglądałam plan studiów, i zwłaszcza dlatego że jest tam dużo biologii..ciągnie mnie na ten kierunek.
Chociaż zastanawiałam się ,czy moje doświadczenia nie będą w pewnym sensie barierą ,do studiowania psychoologii. Że moze byc to jakiś problem ,jednak.. gdy swoje emocje i uczucia przeleje na innego człowieka. Bardzo mnie ciągnie ,to pomagania ludziom ..młodym osobom , które zmagają się z podobnymi problemami do moich. |
2013-05-21, 08:02 | #127 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Ja i moje dziecinstwo !
Masz jeszcze sporo czasu aby utwierdzić się w swoich zainteresowaniach i podjąć decyzję co do kierunku studiów.
Pomagać mlodym ludziom z problemami można i po innych kierunkach/np.pedagogika,resocjaliza cja/. Ponieważ masz taką a nie inną sytuację rodzinną , która wymagałaby szybkiego usamodzielnienia się powinnaś brać też pod uwagę rynek pracy po danych studiach w Twojej miejscowości lub zdecydować się na wyjazd. Ale wyjazd byłby ze szkodą dla Twojego młodszego brata bo chyba wspierasz go i pomagasz mu jakoś przetrwać? |
2013-05-29, 06:08 | #128 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: Ja i moje dziecinstwo !
Właśnie , mój bart..on ma dopiero 14 lat, chodź do 2 gimnazjum .
Wyobrażam sobie ,co bedzie jak się z tamtąd wyprowadze a jego zostawie.. nie wiem jak da sobie rade. Zauważyłam że, teraz mój ojciec bardziej czepia się mojego brata, do mnie już tak nie skacze, chyba dlatego że potrafie sie obronic, zapyskowac i się nie dac. Teraz w lipcu wraca do domu, na dwa tygodnie ,nie wiem jak to wytrzymam . |
2013-11-16, 17:15 | #129 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: Ja i moje dziecinstwo !
Czesc dziewczyny !
Nie wiem czy ktoś jeszcze pamięta mój watek kompletnie o nim zapomniałam ,chyba już umarł śmiercią naturalną. U mnie wiele się nie zmieniło, nadal mieszkam z rodzicami , ojciec przyjeżdza do domu ,dwa rady do roku, teraz właśnie przyjeżdza do nas na święta. Ostatnio był w wakacje, mieliśmy remont w domu , to był straszny okres..cały czas chodziłam poddenerwowana musiałam wysłuchiwac awantur moich rodziców, często płakałam .. może do dziwnie zabrzmi ,ale była mega szczęśliwa jak przygotowywał się do wyjazdu. Cała się trzesę ,jak sobie pomyśle że znowu będzie z nami w domu . Wiecie co to jest za człowiek, gnoi moją matkę,a potem przychodź do mnie i się pyta co sądze o tej całej sytuacji,ponieważ jestem już dorosłą osobą i pewnie zdaje sobie sprawe z tego co się dzieje. Gdy mu z płaczem wykrzyczałam że niszczy naszą rodzine i wykańcza mamę, bo wciąż przez niego płacze ( emocje wzieły górę ) To usłyszałam , że jak nie zmieni swojego zachowania ,to przejdź do drastycznych kroków..i co go to obchodzi że mama płacze. Opowiada mi że nie kochaja się z matką, bo ona go odrzuca i nie pragnie ,a on już nie raz próbował. Co jest nieprawdą , bo mama mi się z tego zwierzała, ze ojciec od dawna nie chce się z nią kochac, niby dlatego że jest impotentem. Miesza mnie ,między ich sprawi. A mnie to naprawdę nie interesuje. Zarzuca jej ,że go zdardza....cały czas wypytywał czy mama `chodź się pukac do innego, gdy on jest w rozjazdach , rozumiecie? On zadaje mi takie pytania. Nawet wchodź z buciorami w moje życie intymne , pytał się mnie czy już pukanka próbowałam z tym K z osiedla , czy moze próbowałam ale mi się nie podobało? Taki tonem ,nie jak ojciec do córki....tylko wyrachowanym i chamskim do granic możliwosc. Ogólnie mam poważny problem, ja w tym roku piszę maturę.. chciałabym isc na studia (chociaż na zaoczne). Ojciec się na to nie zgdza, nie chce mnie utrzymywac, każe mi isc do pracy. ..wiem że mi nie pomoże. Matka niby mówi, że ojciec nie ma nic do gadania, a ja mam się dalej uczyc ale wiem dobrze ,żę mu się nie przeciwstawi. Dawno by to juz zrobiła. Chciałam isc na U. Gdański .. większosc kierunków kosztuje tam 500,600 zł do tego jakiś pokój dla siebie, to też w podobnych cenach. Jeszcze sama się utrzymac , ubranie ,jedzenie to jakies 200o tys wyniesie spokojnie, gdzie ja tyle zarobie? Moje znajome mówię że to jest nierealne ,żeby mi się udało. Mogę też dalej mieszkac z mamą, ale nie chce .. wiem ze tam nic dobrego mnie nie czeka. Nie wiem co robic. Edytowane przez 54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc Czas edycji: 2013-11-16 o 17:18 |
2013-11-16, 17:28 | #130 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Ja i moje dziecinstwo !
[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;43747156]Czesc dziewczyny !
Nie wiem czy ktoś jeszcze pamięta mój watek kompletnie o nim zapomniałam ,chyba już umarł śmiercią naturalną. U mnie wiele się nie zmieniło, nadal mieszkam z rodzicami , ojciec przyjeżdza do domu ,dwa rady do roku, teraz właśnie przyjeżdza do nas na święta. Ostatnio był w wakacje, mieliśmy remont w domu , to był straszny okres..cały czas chodziłam poddenerwowana musiałam wysłuchiwac awantur moich rodziców, często płakałam .. może do dziwnie zabrzmi ,ale była mega szczęśliwa jak przygotowywał się do wyjazdu. Cała się trzesę ,jak sobie pomyśle że znowu będzie z nami w domu . Wiecie co to jest za człowiek, gnoi moją matkę,a potem przychodź do mnie i się pyta co sądze o tej całej sytuacji,ponieważ jestem już dorosłą osobą i pewnie zdaje sobie sprawe z tego co się dzieje. Gdy mu z płaczem wykrzyczałam że niszczy naszą rodzine i wykańcza mamę, bo wciąż przez niego płacze ( emocje wzieły górę ) To usłyszałam , że jak nie zmieni swojego zachowania ,to przejdź do drastycznych kroków..i co go to obchodzi że mama płacze. Opowiada mi że nie kochaja się z matką, bo ona go odrzuca i nie pragnie ,a on już nie raz próbował. Co jest nieprawdą , bo mama mi się z tego zwierzała, ze ojciec od dawna nie chce się z nią kochac, niby dlatego że jest impotentem. Miesza mnie ,między ich sprawi. A mnie to naprawdę nie interesuje. Zarzuca jej ,że go zdardza....cały czas wypytywał czy mama `chodź się pukac do innego, gdy on jest w rozjazdach , rozumiecie? On zadaje mi takie pytania. Nawet wchodź z buciorami w moje życie intymne , pytał się mnie czy już pukanka próbowałam z tym K z osiedla , czy moze próbowałam ale mi się nie podobało? Taki tonem ,nie jak ojciec do córki....tylko wyrachowanym i chamskim do granic możliwosc. Ogólnie mam poważny problem, ja w tym roku piszę maturę.. chciałabym isc na studia (chociaż na zaoczne). Ojciec się na to nie zgdza, nie chce mnie utrzymywac, każe mi isc do pracy. ..wiem że mi nie pomoże. Matka niby mówi, że ojciec nie ma nic do gadania, a ja mam się dalej uczyc ale wiem dobrze ,żę mu się nie przeciwstawi. Dawno by to juz zrobiła. Chciałam isc na U. Gdański .. większosc kierunków kosztuje tam 500,600 zł do tego jakiś pokój dla siebie, to też w podobnych cenach. Jeszcze sama się utrzymac , ubranie ,jedzenie to jakies 200o tys wyniesie spokojnie, gdzie ja tyle zarobie? Moje znajome mówię że to jest nierealne ,żeby mi się udało. Mogę też dalej mieszkac z mamą, ale nie chce .. wiem ze tam nic dobrego mnie nie czeka. Nie wiem co robic.[/QUOTE] Ojciec pracuje? Masz alimenty? Alimenty+praca i dasz radę, jeśli faktycznie chcesz studiować. |
2013-11-16, 17:35 | #131 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: Ja i moje dziecinstwo !
Cytat:
Nikt o tym nie wie, bo on ma sporo długów komornik mógłby ściągac mu pensje. Alimenty przsługują na studiach zaocznych? Może to jakiś pomysł,ale ja nie chce się sądzic z własnym ojcem. |
|
2013-11-16, 18:34 | #132 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Ja i moje dziecinstwo !
[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;43747472]Pracuje ,ale na czarno.
Nikt o tym nie wie, bo on ma sporo długów komornik mógłby ściągac mu pensje. Alimenty przsługują na studiach zaocznych? Może to jakiś pomysł,ale ja nie chce się sądzic z własnym ojcem.[/QUOTE] Alimenty przysługują póki nie jesteś w stanie samodzielnie się utrzymać. Nie powinno być problemu z ich otrzymaniem. Zwyczajowo przyjmuje się, że póki dziecko się uczy to potrzebuje pomocy w utrzymaniu przez rodziców. Wiem też, że z funduszu alimentacyjnego wypłacają jak rodzic sie uchyla, ale tutaj są limity dochodów, musiałabyś sobie poczytać. Ogólnie nie zazdroszczę sytuacji. Będzie lepiej jak uzyskasz odrobinę niezależności, będziesz mieszkać sama. Zadbaj o to,żeby dobrze zdać maturę. Trzymam kciuki |
2013-11-21, 20:08 | #133 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: Ja i moje dziecinstwo !
Cytat:
Szczerze mówiąc bardzo mi ciężko w obecnej sytuacji, dostałam prace na pół etatu ,udało mi się coś załapac. Bardzo mi potrzebny jakiś grosz, bo nie chce już słuchac wyrzutów mojej matki i awanturowac się o każdą złotówkę. Ciężko mi jak muszę sie o wszysko prosic,tym bardziej że cały czas choruje a leki niestety kosztują. Rodzice nie mają pieniędzy żeby mi je zapewnic i oczekują ode mnie zrozumienia i jakieś pomocy finansowej. Babcia odwołuje się do mojego sumienia,tłumacząc że mama zmarnowała sobie życie z moim ojcem i nie jest szczęśliwa ,przeżła piekło i nie mogę się na nią denerowac. A ja już wychodzę z siebie chwilami, mam zrozumiec każdego,a kto zrozumie mnie? kto mnie wesprze? kto się mną interesuje ? NIKT. Wszyscy myślą że ja niczego nie widzę i nie czuje ..a to bzdura bo przeżywam wszystko równie mocno jak matka, tylko nie chce jej tym obarczac ,bo po co? Ona i tak nic z tym nie zrobi. Nie mogę pokutowac za ich błędy i przewinienia. Ciężko mi ,bardzo ciężko .. mam mase nauki ,a znalazłam jeszcze prace ,nie wiem jak sobie dam z tym radę . Matura próbna była kilka dni temu ,ciekawe jak mi poszła. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:07.