Olejek rycynowy do włosów - część II

[2018070520180950]

Tez stosuje olejek rycynowy zaczęłam 2 tyg temu oraz olejek kokosowy mam nadzieje ze bede efekty na razie są miękkie i takie fajne zobaczymy potem

[Sandrika]

Ja olejku rycynowego dodaje zawsze do mieszanek olejowo maskowych na włosy i tu działą świtnie, poprawia skręt, włosy są błyszczące, układając sie, Cud, miód

Natomiast wypróbowałam go kiedyś solo i uśmiałam siębo jeszcze nigdy nie myłam włosów tyyylee razy jednego dnia tłuste niedomtye, ale błyszczące, od tamtego czasu nauczyłam sie go mieszać z lżejszymi olejami i działanie jest niesamowite

Teraz będę dodatkowo go używać na brwi i rzęsy żeby je wzmocnić i przyciemnić, bo jestem z natury blondynką i niestety oprawe oczu mam jasną, a idzie lato i chce zobaczyć czy rycynka mi coś pomoże

[Lavanja]

mi olejek rycynowy okropnie przetluszcza skalp i nie wyobrazam sobie dodac go do maski badz odzywki no chyba ze nie nakladacie jej wtedy na skalp. hmmm w sumie moglabym napierw odzywke wetrzec w skalp a potem kolejna czesc z rycyna w dlugosc..... ale jakos jestem przyzyczajona ze przed kazdym myciem wcieram w kucyka rycyne :P i wlasnie zaraz to zrobie i zostawie na cala noc

[izus1990]

Zaryzykowałam i dodałam kroplę olejku rycynowego do odżywki. Jestem ciekawa efektu. Włosy na razie schną.

[eddin]

Dziewczyny, a jak używacie ten olejek na brwi i rzęsy? Nic się nie dzieje, gdy dostaje się do oczu?

[paradise_city]

Najlepiej nakładać tak, żeby się nie dostawał :P ale jak troszkę się dostanie to nic się nie dzieje(u mnie przynajmniej), nie szczypie ani nic

[tekila901]

Napisane przez eddin

Dziewczyny, a jak używacie ten olejek na brwi i rzęsy? Nic się nie dzieje, gdy dostaje się do oczu?

dzieje się! dawniej jak odrobina wpadła mi do oka, to nic mi się nie działo, ale teraz jest tragedia oczy łzawią i pieką, muszę szybko zmyć olejek. a zaczęły mi wypadać i mam takie łyse placki w niektórych miejscach

[Sandrika]

Napisane przez paradise_city

Najlepiej nakładać tak, żeby się nie dostawał :P ale jak troszkę się dostanie to nic się nie dzieje(u mnie przynajmniej), nie szczypie ani nic

Napisane przez tekila901

dzieje się! dawniej jak odrobina wpadła mi do oka, to nic mi się nie działo, ale teraz jest tragedia oczy łzawią i pieką, muszę szybko zmyć olejek. a zaczęły mi wypadać i mam takie łyse placki w niektórych miejscach

A jakie macie efekty dziewczyny ? Bo powiem wam że mam jasną oprawę oczu i pokładam wielkie nadzieje w tym że będę miała ciemniejsze brwi i rzęsy na lato, bez konieczności nakładania henny

[tekila901]

Napisane przez Sandrika

A jakie macie efekty dziewczyny ? Bo powiem wam że mam jasną oprawę oczu i pokładam wielkie nadzieje w tym że będę miała ciemniejsze brwi i rzęsy na lato, bez konieczności nakładania henny

rycyna nie przyciemnia, tym bardziej brwi i rzęs.
rycyna domyka łuski włosa, przez co włos wydaje się ciemniejsz - piszę to już po raz n-ty...

olejek rycynowy to mój ulubiony olejek, bije na głowę kokosowe, lniane, arganowe, babydreamy...

[Sandrika]

Napisane przez tekila901

rycyna nie przyciemnia, tym bardziej brwi i rzęs.
rycyna domyka łuski włosa, przez co włos wydaje się ciemniejsz - piszę to już po raz n-ty...

olejek rycynowy to mój ulubiony olejek, bije na głowę kokosowe, lniane, arganowe, babydreamy...

Poważnie? To dlaczego krąży ten mit i to wszędzie ? Dobrze wiedzieć
Powiem szczerze, że jeżeli chodzi o włosy to rycyna mnie uwiodła miękkie ładne, błyszczące włosy

[tekila901]

Napisane przez Sandrika

Poważnie? To dlaczego krąży ten mit i to wszędzie ? Dobrze wiedzieć
Powiem szczerze, że jeżeli chodzi o włosy to rycyna mnie uwiodła miękkie ładne, błyszczące włosy

bo jak już domknie te łuski, to włosy wydaje się ciemniejszy

[201704240919]

Napisane przez eddin

Dziewczyny, a jak używacie ten olejek na brwi i rzęsy? Nic się nie dzieje, gdy dostaje się do oczu?

Początkowo wylewałam go na palce i smarowałam rzęsy i brwi. Po pewnym czasie się zmądrzyłam, wylałam i dokładnie wyczyściłam opakowanie po tuszu z rimmela (o losie, ile ja go musiałam czyścić ) , pipetką bądź strzykawką olejek przelewałam do opakowania po tuszu. Teraz kiedy moja kolekcja olejków jest dość pokaźna dodaję także oleju kokosowego, makadamia, ze słodkich migdałów czy orzechów laskowych. Czy piecze... powiem, ze na początku kiedy dostał się do oka delikatnie piekło, ale po zmianie aplikacji oleju tego problemu już nie było.

[eddin]

Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi

[Zofble]

bardzo polecam ten olejek odkryłam go zupełnie przypadkowo i teraz obowiązkowo do każdego mycia dodaje g do szamponu

[mychamycha]

Napisane przez Zofble

bardzo polecam ten olejek odkryłam go zupełnie przypadkowo i teraz obowiązkowo do każdego mycia dodaje g do szamponu

A w jakiej ilości go dodajesz? Nie przetłuszcza Ci włosów?

[tekila901]

niech mi ktoś wyjaśni dlaczego olejek rycynowy przetłuszcza włosy? bo nie ogarniam takiego toku myślenia.

logiczne jest, że jak ktoś nie umie wymyć porządnie głowy i zostawi odrobinę oleju na włosach, to one będą się szybciej przetłuszczać, ale sama rycyna takiego efektu wg mnie nie powoduje. na moich włosach jest wprost przeciwnie, cały dzień są uniesione u nasady i odkąd jej używam, to wystarcza mi mycie co dwa dni, a nie codziennie, bo następnego dnia są nadal świeże.

[mychamycha]

Napisane przez tekila901

niech mi ktoś wyjaśni dlaczego olejek rycynowy przetłuszcza włosy? bo nie ogarniam takiego toku myślenia.

logiczne jest, że jak ktoś nie umie wymyć porządnie głowy i zostawi odrobinę oleju na włosach, to one będą się szybciej przetłuszczać, ale sama rycyna takiego efektu wg mnie nie powoduje. na moich włosach jest wprost przeciwnie, cały dzień są uniesione u nasady i odkąd jej używam, to wystarcza mi mycie co dwa dni, a nie codziennie, bo następnego dnia są nadal świeże.

A dodajesz olejek do szamponu i potem tylko wodą zmywasz, czy najpierw nakładasz z jakąś maską na włosy i potem zmywasz szamponem?

[tekila901]

Napisane przez mychamycha

A dodajesz olejek do szamponu i potem tylko wodą zmywasz, czy najpierw nakładasz z jakąś maską na włosy i potem zmywasz szamponem?

jak dodaję olejek do szamponu to tylko kropelkę, ale zwykle nakładam na całą noc, na całe włosy (rozmieszany z innym olejem, bo taka zabawa noc w noc wychodzi drogo). wcieram w skalp, bo przyspiesza porost.

[mychamycha]

Napisane przez tekila901

jak dodaję olejek do szamponu to tylko kropelkę, ale zwykle nakładam na całą noc, na całe włosy (rozmieszany z innym olejem, bo taka zabawa noc w noc wychodzi drogo). wcieram w skalp, bo przyspiesza porost.

Skoro dodajesz kropelkę do szamponu to rzeczywiście pewnie nie przetłuszaczają Ci się od tego włosy. Nie wiedziałam, ile powinno się dodawać olejku do szamponu, stąd moje pytanie.

[twojmotyl]

Witajcie,
tak się przymierzam i przymierzam do zrobienia czegoś z moimi włosami - albo ściąć - albo spróbować o nie zawalczyć.
Wyszło w końcu na to, że zamierzam o nie zawalczyć.
Powoli kompletuję potrzebny mi do tego zestaw czarownicy

Dzisiaj nadszedł pierwszy dzień. Podcięłam ładnie końcówki i wyruszam do kuchni żeby przygotować maseczkę z rycyny, żółtka, cytryny. Dodatkowo doszukałam się kapsułek twist off GAL - taką z witaminą A+ E dodam do mikstury na głowę a taką z keratyną do specyfiku na rzęsy i brwi.

Ogólnie rzecz biorąc to się tym wszystkim stresuję. Jak tak człowiek poczyta o wszystkich problemach jakie się pojawiają to zaczyna wątpić.
No ale skoro żal mi obciąć te moje przerzedzone pióra (może bardziej żal jest mojemu facetowi) to po prostu muszę podjąć to ryzyko.

3majcie kciuki.
Zdam relację jak to u mnie wyszło.

[Smerfetka22]

Napisane przez twojmotyl

Witajcie,
tak się przymierzam i przymierzam do zrobienia czegoś z moimi włosami - albo ściąć - albo spróbować o nie zawalczyć.
Wyszło w końcu na to, że zamierzam o nie zawalczyć.
Powoli kompletuję potrzebny mi do tego zestaw czarownicy

Dzisiaj nadszedł pierwszy dzień. Podcięłam ładnie końcówki i wyruszam do kuchni żeby przygotować maseczkę z rycyny, żółtka, cytryny. Dodatkowo doszukałam się kapsułek twist off GAL - taką z witaminą A+ E dodam do mikstury na głowę a taką z keratyną do specyfiku na rzęsy i brwi.

Ogólnie rzecz biorąc to się tym wszystkim stresuję. Jak tak człowiek poczyta o wszystkich problemach jakie się pojawiają to zaczyna wątpić.
No ale skoro żal mi obciąć te moje przerzedzone pióra (może bardziej żal jest mojemu facetowi) to po prostu muszę podjąć to ryzyko.

3majcie kciuki.
Zdam relację jak to u mnie wyszło.

hej,

Polecam Ci do zestawu mydełko Sesa-aktualnie użylam już 5 raz i wypada włosów mniej, ponieważ je liczę i zapisuję. Zobaczymy jaki będzie efekt długofalowy,ale coś mi się wydaje, że to mydełko zostanie ze mną na długo. Używam go troszeczkę inaczej niż jest w przepisie: myję włosy wieczorem, trzymam ok 60 min, spłukuję i na takie wilgotne włosy dopiero nakładam olej, maskę itp, zawiązuję w koczek i idę spać. Rano włosy myję normalnym szamponem i nakładam odżywkę b/s.
Mam nadzieję, że to pomoże.

[twojmotyl]

Napisane przez Smerfetka22

hej,

Polecam Ci do zestawu mydełko Sesa-aktualnie użylam już 5 raz i wypada włosów mniej, ponieważ je liczę i zapisuję. Zobaczymy jaki będzie efekt długofalowy,ale coś mi się wydaje, że to mydełko zostanie ze mną na długo. Używam go troszeczkę inaczej niż jest w przepisie: myję włosy wieczorem, trzymam ok 60 min, spłukuję i na takie wilgotne włosy dopiero nakładam olej, maskę itp, zawiązuję w koczek i idę spać. Rano włosy myję normalnym szamponem i nakładam odżywkę b/s.
Mam nadzieję, że to pomoże.

Rozumiem, że myjesz tym mydełkiem włosy? Muszę się nad tym zastanowić. Dzisiaj przyszedł do mnie między innymi olejek sesa.
Ja dopiero zaczynam całą walkę o włosy - czuję się troszkę jakbym badała nowy grunt.

Maseczkę na włosy zrobiłam w sobotę. Był olejek rycynowy, nafta kosmetyczna, żółtko, cytryna, kapsułka z witaminą A+E
Nakładanie zaczęłam od wcierania w skórę głowy. Włosy zaczęły się plątać i kleić. Nie mogłam za bardzo tego ogarnąć. Do tego zrobiłam ciut za małą ilość i mi nie wystarczyło żeby dokładnie pokryć całe włosy. Ale takie są początki.

Trzymałam to na głowie 2h. Co do zapachu to ja nie narzekam. Kapsułka z witaminami nadała takiego leśnego zapachu. Zmycie poszło mi na prawdę dobrze - 1 mycie i odżywka.
Różnicę poczułam podczas rozczesywania. Włosy były takie inne. Jakby "napęczniałe"
Wysuszyłam naturalnie, bez suszarki - co raczej mi się nie zdarza ale zmiany, zmiany, zmiany są konieczne.
W końcu dojrzałam, że mam jakieś tam baby hair, bo zaczęły odstawać od reszty.
Włosy gładkie i błyszczące się zrobiły.
Po 24 godzinach wyglądały już kiepsko.
Ale to też jest tak, że ja zawsze mam podtapirowane włosy i utrwalone lakierem - wtedy zachowują się inaczej. Ale muszę to zmienić więc

[Smerfetka22]

Napisane przez twojmotyl

Rozumiem, że myjesz tym mydełkiem włosy? Muszę się nad tym zastanowić. Dzisiaj przyszedł do mnie między innymi olejek sesa.
Ja dopiero zaczynam całą walkę o włosy - czuję się troszkę jakbym badała nowy grunt.

Maseczkę na włosy zrobiłam w sobotę. Był olejek rycynowy, nafta kosmetyczna, żółtko, cytryna, kapsułka z witaminą A+E
Nakładanie zaczęłam od wcierania w skórę głowy. Włosy zaczęły się plątać i kleić. Nie mogłam za bardzo tego ogarnąć. Do tego zrobiłam ciut za małą ilość i mi nie wystarczyło żeby dokładnie pokryć całe włosy. Ale takie są początki.

Trzymałam to na głowie 2h. Co do zapachu to ja nie narzekam. Kapsułka z witaminami nadała takiego leśnego zapachu. Zmycie poszło mi na prawdę dobrze - 1 mycie i odżywka.
Różnicę poczułam podczas rozczesywania. Włosy były takie inne. Jakby "napęczniałe"
Wysuszyłam naturalnie, bez suszarki - co raczej mi się nie zdarza ale zmiany, zmiany, zmiany są konieczne.
W końcu dojrzałam, że mam jakieś tam baby hair, bo zaczęły odstawać od reszty.
Włosy gładkie i błyszczące się zrobiły.
Po 24 godzinach wyglądały już kiepsko.
Ale to też jest tak, że ja zawsze mam podtapirowane włosy i utrwalone lakierem - wtedy zachowują się inaczej. Ale muszę to zmienić więc

U mnie olej się nie sprawdza na skórę głowy, nafta też-po takiej aplikacji włosy wychodzą garściami. Jedni mówią, że nie warto liczyć włsów,ale wg mnie dzięki temu wiem,jak się zachowuje mój organizm. Np zauważyłam, że dzień przed @, wypadło bardzo dużo włosów, ale juz następnego dnia nie było tego problemu.

Mydelkiem myję wlosy tak jak szamponem, 3 razy w tygodniu.

Wytrwałości

[twojmotyl]

Napisane przez Smerfetka22

U mnie olej się nie sprawdza na skórę głowy, nafta też-po takiej aplikacji włosy wychodzą garściami.

Wytrwałości

Najbardziej się własnie tego obawiam, że zobaczę włosy w garści a nie na głowie.
Na moich szczotkach to po prostu zostawało tyle włosów, że z tego można by peruki robić, normalnie takie kłębuszki, aż się bałam czesać te włosy, nie mówiąc o tym, że nie ma już z czego robić fryzur.
Kto by pomyślał, że codzienne mycie włosów będzie tak stresującym zajęciem.

Szkoda, że nie zamówiłam tego mydełka razem z olejami, bo troszkę mi żal kolejny raz płacić za kuriera

[Smerfetka22]

Dobre efekty widziałam jeszcze po Revitaxie-własnie zakupiłam drugą buteleczkę. Novoxidil się u mnie nie sprawdził.
Teraz postawiłam na mydełko, revitax i Jantar.Oleje stosuje tylko na długość.

[twojmotyl]

Napisane przez Smerfetka22

Dobre efekty widziałam jeszcze po Revitaxie-własnie zakupiłam drugą buteleczkę. Novoxidil się u mnie nie sprawdził.
Teraz postawiłam na mydełko, revitax i Jantar.Oleje stosuje tylko na długość.

Poczytam sobie o tych produktach.
A mam pytanie - Jantara masz o nowym składzie czy tego starego. Ja po opiniach jakie czytałam to z chęcią bym tego spróbowała, z tym że na nowy skład wszyscy narzekają i nie wiem czy w ogóle bywa gdzieś jeszcze Jantar z poprzednią formułą.

A wracając do tematu rycyny - wczoraj położyłam ją na końcówki włosów na całą noc - ale nie wiem własnie czy mi nie obciąża zbytnio włosów.

[Smerfetka22]

Napisane przez twojmotyl

Poczytam sobie o tych produktach.
A mam pytanie - Jantara masz o nowym składzie czy tego starego. Ja po opiniach jakie czytałam to z chęcią bym tego spróbowała, z tym że na nowy skład wszyscy narzekają i nie wiem czy w ogóle bywa gdzieś jeszcze Jantar z poprzednią formułą.

A wracając do tematu rycyny - wczoraj położyłam ją na końcówki włosów na całą noc - ale nie wiem własnie czy mi nie obciąża zbytnio włosów.

Niestety mam z nowym składem,ale bardziej traktuję go jako odżywkę. Żeby nie obciążać zbytnio włosów, po myciu Revitaxem nakładam tylko odzywkę b/s na końce a Jantarem delikatnie spryskuję skalp i włosy na długości.

A byłaś u lekarza?? Zawsze miałaś takie włosy czy Ci się poprostu przerzedziłay?? Łykasz jakieś suplementy??

[twojmotyl]

Napisane przez Smerfetka22

A byłaś u lekarza?? Zawsze miałaś takie włosy czy Ci się poprostu przerzedziłay?? Łykasz jakieś suplementy??

Jeszcze u lekarza nie byłam, bo szczerze lekarzy nie cierpię. Bardzo ciężko trafić na kogoś kto na prawdę zna się na tym co robi. Ale wybiorę się zrobić badania żeby wykluczyć niedobory i zaburzenia hormonalne.

A włosy kiedyś miałam takie, że miałam dwa spore warkocze, teraz wychodzi jeden mysi ogon. Liczę się z błędem subiektywnej oceny ale mam wrażenie, że mam 1/3 moich włosów. Wiem, że zniszczyłam kiedyś je robiąc dekoloryzację i drugi raz robiąc trwałą (nigdy więcej!). Ale na potęgę zaczęły wypadać w ostatnim roku. Po prostu na szczotkach zbierałam całe takie kłębki z włosów. Już normalnie mam prześwity, bez tapiru to jak zrobię kucyk to jest masakra. Ale długi czas je tapirowałam - oszukując wizualnie to co się dzieje.

[Smerfetka22]

Napisane przez twojmotyl

Jeszcze u lekarza nie byłam, bo szczerze lekarzy nie cierpię. Bardzo ciężko trafić na kogoś kto na prawdę zna się na tym co robi. Ale wybiorę się zrobić badania żeby wykluczyć niedobory i zaburzenia hormonalne.

A włosy kiedyś miałam takie, że miałam dwa spore warkocze, teraz wychodzi jeden mysi ogon. Liczę się z błędem subiektywnej oceny ale mam wrażenie, że mam 1/3 moich włosów. Wiem, że zniszczyłam kiedyś je robiąc dekoloryzację i drugi raz robiąc trwałą (nigdy więcej!). Ale na potęgę zaczęły wypadać w ostatnim roku. Po prostu na szczotkach zbierałam całe takie kłębki z włosów. Już normalnie mam prześwity, bez tapiru to jak zrobię kucyk to jest masakra. Ale długi czas je tapirowałam - oszukując wizualnie to co się dzieje.

Podobnie jak i ja. Nie mam może jakiś masakrycznych prześwitów,ale dobiło mnie gdy koleżanka-fryzjerka powiedziała, że mam mało włosów ma czubku głowy. No i się zaczęlo.
Ja na Twoim miejscu nie nakładałabym olejów na skórę głowy, bo to może spotęgowac wypadanie.
Zaczęłabym od Jantara, ewentualnie zakupiła zestaw Revitax na porost, mydełko Sesa, a także suplementy Solgar i olej z wiesiołka, zaczęłabym pić skrzypo-pokrzywę, oraz magnez z witaminą b1 (tabletki musujące).
Podaję Ci to co się u mnie najbardziej sprawdziło. Najlepiej trzymać się jednego zestawu. Ja za bardzo ekdperymentowałam, i tak zalegają mi jeszcze 2 ampulki placenty, trochę Novoxidilu, witaminy dla włosow w sprayu, 4 maski, 3 rożne szampony.....

Zasada im mniej tym lepiej chyba się najbardziej sprawdza.

[twojmotyl]

Napisane przez Smerfetka22

Zasada im mniej tym lepiej chyba się najbardziej sprawdza.

O ile nie mówimy o ilości włosów

Jak na razie piję kolagen (na złamaną nogę co prawda ale mam zamiar pozostawić go na stałe w mojej suplementacji), próbuję łykać skrzyp+pokrzywę (dopiero kilka tabletek, ciężko mi idzie z systematycznością), jak tylko będę mogła to będę rezygnować z suszarki i tapirowania, do tego stawiam na pierwszy rzut na olej Bhringraj.
No i wybiorę się do lekarza po skierowanie na badania - w końcu to nie boli.

A rycynowy udaje mi się nakładać na rzęsy i brwi - chciałabym zobaczyć efekt dla podbudowania wiary