Schudnę w 2022 - Strona 50 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-09-26, 21:13   #1471
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez Domiiniczkaaa Pokaż wiadomość
Na diecie jestem już od 11 lat. Oczywiście początki były katowaniem się. 1000 kcal dziennie + ćwiczenia, później 800, 500. Jeżeli zjadłam łyżeczkę dżemu uważałam, że cały dzień jest zmarnowany i nie pozostało mi nic innego jak ,,zawalenie’’ tego dnia. Tak zaczęły się napady obżarstwa. Objadając się żegnałam się z niezdrowym jedzeniem, ponieważ w mojej diecie nie było miejsca na małe odstępstwa. Z czasem zaczęłam zauważać, że to błędne koło i zwiększyłam liczbę kcal. Z czasem nauczyłam się również, że zjedzenie batonika, którego nie planowałam nie oznacza, że ,,zawaliłam’’ lub utyję, będąc na ujemnym bilansie. Później pozwalałam sobie na różne odstępstwa z mniejszymi lub większymi wyrzutami sumienia, ale nie traktowałam już tego jako koniec świata. Niestety niezależnie od liczby kcal (teraz, kiedy jestem na diecie jem +/- 1500kcal+pozwalam sobie na grzeszki) napady obżarstwa są nadal. Czasem są one planowane, jako nagroda za trzymanie diety przez np 3 tygodnie. Częściej miewam te niekontrolowane, zazwyczaj zdarzają się, kiedy jestem w dobrym nastroju, kiedy nie jestem głodna, to taki impuls, taka jedna myśl, która prowadzi mnie do sklepu...potrafię zjeść kilka paczek dużych chipsów, opakowanie żelek, ciastek, duży zestaw z mcdonald, wszystko naraz oczywiście.

Czasem wiem, że to stres, czasem z samotności i smutku, ale czasem nie wiem dlaczego. To jest jak uzależnienie, bardzo nie chcę, ale nie potrafię się powstrzymać. Bardzo często to co jem nie sprawia mi żadnej przyjemności, nie smakuje mi, nie mam na to ochoty, ale jem, bo nie mogę przestać. Najgorzej jest po, zawsze czuję się taka brudna...wyrzuty sumienia, złość, żal i pretensje, że znowu uległam.



Wiem, że nie poradzę sobie z tym sama i potrzebuję pomocy. Mam nadzieję, że psychiatra i terapia mi pomogą

Jeśli zdecydowałaś się na terapię to też mam nadzieję że pomoże.

U mnie podziałało jedzenie żywności lepszej jakościowo, zaczęłam zwracać uwagę na składy i na to żeby jeść w większości to co robię sama, albo po prostu coś co nie jest gotowcem. Na kalorie nie zwracam uwagi. Dużo warzyw i owoców. A jako nagrodę za dobre trzymanie diety to proponuję sobie kupić jakiś fajny ciuch albo gadżet albo nowe buty a nie coś do zjedzenia . Najlepiej bez nagradzania się bo lepiej jest założyć, że zmieniasz swoje życie a nie trzymasz dietę do osiągnięcia celu.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-26, 22:23   #1472
Domiiniczkaaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 6
Dot.: Schudnę w 2021

Ja niestety nie umiem nie liczyć kalorii Tracę wtedy kontrolę i jem za dużo, nie chudnę, spada motywacja i zaczyna się objadanie.

Masz rację, wynagradzanie się jedzeniem jest złe, będę z tym walczyć



Jaki jest Twój cel?

Z jaką wagą zaczynałaś?
Domiiniczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-27, 08:32   #1473
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez Domiiniczkaaa Pokaż wiadomość
Ja niestety nie umiem nie liczyć kalorii Tracę wtedy kontrolę i jem za dużo, nie chudnę, spada motywacja i zaczyna się objadanie.

Masz rację, wynagradzanie się jedzeniem jest złe, będę z tym walczyć



Jaki jest Twój cel?

Z jaką wagą zaczynałaś?

Ja już główny cel osiągnęłam, bo chciałam dojść do wagi normalnej czyli u mnie to 72 kg. Mam 70,5. Startowałam z 96,4 kg w grudniu. Ale dalej trzymam się swojego nowego sposobu odżywiania, bo jest dla mnie wygodny i jestem przy tym zdrowsza. Kilogramy nadal lecą.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-27, 10:33   #1474
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Znowu mam stres. Dzisiaj po południu miałam iść do pracy w zasadzie na godzinę albo dwie tylko jakieś tam formalności załatwić i zobaczyć jak to wygląda, a tu mam nowe zaproszenie na rozmowę i nie wiem co odpowiadać. Nawet nie wiem na jaki termin się umówić, bo nie mam żadnego grafika ani nic. Dzisiaj może będę coś wiedzieć. Muszę trochę rozszerzyć plan poszukiwania pracy bez ogłoszeń. Na razie odpowiadam tylko na ogłoszenia, ale tam jest mało tego i mało ciekawe. Jak coś ciekawszego to konkurencja też duża.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-27, 18:16   #1475
Domiiniczkaaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 6
Dot.: Schudnę w 2021

Dostałaś pracę, ale rozumiem, że nie jesteś z niej zadowolona i szukasz dalej?

Długo już szukasz?

Też jestem w trakcie poszukiwań, to jest dla mnie dramat...
Domiiniczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-27, 19:59   #1476
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez Domiiniczkaaa Pokaż wiadomość
Dostałaś pracę, ale rozumiem, że nie jesteś z niej zadowolona i szukasz dalej?

Długo już szukasz?

Też jestem w trakcie poszukiwań, to jest dla mnie dramat...

Właściwie to byłam dzisiaj i jest ok. Nie podobały mi się warunki dalszej współpracy jakie na rozmowie mi przedstawiła pani, bo chcieli żeby po okresie próbnym zakładać działalność a ja nie chcę się w to bawić. W każdym razie zgodziłam się tam podjąć pracę ale chce szukać dalej. Okazuje się że działalność nie jest warunkiem koniecznym, że moge na zleceniu zostać. Nie planuję tam długo pracować, ale tak się składa, że dzisiaj byłam na szkoleniu i praca mi się podobała. Prawdę mówiąc to zdecydowałam sie tam pracować ze względu na to że moge nabyć potrzebnego doświadczenia, bo to zaopatrzenie, pakowanie, przygotowywanie zamówień. Jakby coś nie wyszło tak jak planuję, bo w zimie to różnie może być, to zostanę na zleceniu. Ale będę się starać zmienić. Praca tez jest blisko. Rowerkiem jechałam dzisiaj 18 min a z powrotem jeszcze szybciej.
Byłoby szybciej jakbym nie zahaczyła o biedronkę. Ale jest na pewno szybciej bo z górki.



Nie pracuję już ponad 2 lata bo najpierw ciąża i macierzyński potem pandemia. Liczyłam na powrót do mojej starej firmy od lutego ale nadal nie mają za wiele roboty z tego co wiem. Najpierw miało się coś ruszyć ale nie ruszyło. W zasadzie tak aktywnie to szukam od sierpnia. Pracowałam teraz przez prawie miesiąc w sklepie, ale było ciężko, w dodatku bardzo się denerwowałam na kasie. To był mały sklep gdzie rano jest tylko jedna osoba na zmianie a ja nie wyrabiałam. Teraz tą pracę znalazłam właściwie w ciągu tygodnia. Po prostu muszę się wyrwać już z domu i chcę robić cokolwiek. Z dzieciakami fajnie siedzieć, ale zwariować też można, po ponad 2 latach to człowiek chce do ludzi pójść trochę. Kasa tez się przyda. Niby nam nie brakuje bo mąż całkiem dobrze zarabia, ale też ja lubię mieć własne pieniądze i oszczędności.



Plus też taki że praca chodząca i dojazd rowerem mi się bardziej opłaca niż autobusem, nawet pod względem czasowym.

Dzisiaj na kolację robiłam naleśniki. Syn sobie zażyczył. Planujemy też zamówić pizze. Miałam zrobić sama ale zjadłabym chętnie taką zamawiana.

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Apropo tematu zdrowego jedzenia. Teście dzisiaj przyjeżdżali do dzieciaków. Ostatnio po raz kolejny przyjechali z drożdżówkami dla dzieci (bo dzieci tak lubią). Powiedziałam żeby nie kupowali dzieciakom tak często drożdżówek. Dzisiaj przywieźli pączki . Jeszcze lepiej.

Ostatnio miałam podobną rozmowę z moją mamą jak ją upomniałam żeby nie kupowała codziennie cebularzy, bo dzieciaki nie chcą nic innego jeść. Odpowiedź mamy: Dobra, mam jeszcze drożdżówki kupione
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015

Edytowane przez Michalina83
Czas edycji: 2021-09-27 o 19:40
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-27, 22:06   #1477
kaarooo
Zakorzenienie
 
Avatar kaarooo
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Ostatnio niektóre dziewczyny też się rzadziej pojawiały. Wakacje, zastoje. Jak idzie chudnięcie ?
A nawet całkiem dobrze, wracam lżejsza o 6kg Niby nie dużo, a jednak.
Ale trochę się pozmieniało, pracę od czerwca mam, miesiąc na szkoleniu na wyjazdach byłam, potem różne dodatkowe rzeczy powychodziły i tak o, nie mam chwili dla siebie, a czasami mam wrażenie, że przepuszczam życie przez palce.


Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Właściwie to byłam dzisiaj i jest ok. Nie podobały mi się warunki dalszej współpracy jakie na rozmowie mi przedstawiła pani, bo chcieli żeby po okresie próbnym zakładać działalność a ja nie chcę się w to bawić. W każdym razie zgodziłam się tam podjąć pracę ale chce szukać dalej. Okazuje się że działalność nie jest warunkiem koniecznym, że moge na zleceniu zostać. Nie planuję tam długo pracować, ale tak się składa, że dzisiaj byłam na szkoleniu i praca mi się podobała. Prawdę mówiąc to zdecydowałam sie tam pracować ze względu na to że moge nabyć potrzebnego doświadczenia, bo to zaopatrzenie, pakowanie, przygotowywanie zamówień. Jakby coś nie wyszło tak jak planuję, bo w zimie to różnie może być, to zostanę na zleceniu. Ale będę się starać zmienić. Praca tez jest blisko. Rowerkiem jechałam dzisiaj 18 min a z powrotem jeszcze szybciej.
Byłoby szybciej jakbym nie zahaczyła o biedronkę. Ale jest na pewno szybciej bo z górki.



Nie pracuję już ponad 2 lata bo najpierw ciąża i macierzyński potem pandemia. Liczyłam na powrót do mojej starej firmy od lutego ale nadal nie mają za wiele roboty z tego co wiem. Najpierw miało się coś ruszyć ale nie ruszyło. W zasadzie tak aktywnie to szukam od sierpnia. Pracowałam teraz przez prawie miesiąc w sklepie, ale było ciężko, w dodatku bardzo się denerwowałam na kasie. To był mały sklep gdzie rano jest tylko jedna osoba na zmianie a ja nie wyrabiałam. Teraz tą pracę znalazłam właściwie w ciągu tygodnia. Po prostu muszę się wyrwać już z domu i chcę robić cokolwiek. Z dzieciakami fajnie siedzieć, ale zwariować też można, po ponad 2 latach to człowiek chce do ludzi pójść trochę. Kasa tez się przyda. Niby nam nie brakuje bo mąż całkiem dobrze zarabia, ale też ja lubię mieć własne pieniądze i oszczędności.



Plus też taki że praca chodząca i dojazd rowerem mi się bardziej opłaca niż autobusem, nawet pod względem czasowym.

Dzisiaj na kolację robiłam naleśniki. Syn sobie zażyczył. Planujemy też zamówić pizze. Miałam zrobić sama ale zjadłabym chętnie taką zamawiana.

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Apropo tematu zdrowego jedzenia. Teście dzisiaj przyjeżdżali do dzieciaków. Ostatnio po raz kolejny przyjechali z drożdżówkami dla dzieci (bo dzieci tak lubią). Powiedziałam żeby nie kupowali dzieciakom tak często drożdżówek. Dzisiaj przywieźli pączki . Jeszcze lepiej.

Ostatnio miałam podobną rozmowę z moją mamą jak ją upomniałam żeby nie kupowała codziennie cebularzy, bo dzieciaki nie chcą nic innego jeść. Odpowiedź mamy: Dobra, mam jeszcze drożdżówki kupione
Ja też trochę zmieniłam sposób odżywiania, więcej wody (pamiętasz jaka to była zmora, że jej nie piłam?). Lubię jesień pod tym względem i jej bogactwo
Co do pracy - uważam, że dasz radę! Jeśli masz ten komfort, że nie musisz brać byle czego, to ja bym sprecyzowała w jakiej pracy byś się dobrze czuła i tam poszukała. A może jakiś staż?
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää!

kaarooo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-09-28, 08:57   #1478
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
A nawet całkiem dobrze, wracam lżejsza o 6kg Niby nie dużo, a jednak.
Ale trochę się pozmieniało, pracę od czerwca mam, miesiąc na szkoleniu na wyjazdach byłam, potem różne dodatkowe rzeczy powychodziły i tak o, nie mam chwili dla siebie, a czasami mam wrażenie, że przepuszczam życie przez palce.



Ja też trochę zmieniłam sposób odżywiania, więcej wody (pamiętasz jaka to była zmora, że jej nie piłam?). Lubię jesień pod tym względem i jej bogactwo
Co do pracy - uważam, że dasz radę! Jeśli masz ten komfort, że nie musisz brać byle czego, to ja bym sprecyzowała w jakiej pracy byś się dobrze czuła i tam poszukała. A może jakiś staż?

Pytanie o jaki komfort chodzi. Prawdę mówiąc to wolę robić byle co byleby pracować, wyjść z domu. O kasę się nie martwimy na razie ale moje zdrowie psychiczne na tym cierpi. Dzieci są fajne i kocham je i nie mam problemu się nimi zajmować, ale człowiek chce od tego odetchnąć chociaż na chwilę. Mąż ma pracę ale też robi więcej godzin niż na etacie bo i w domu pracuje i zlecenia bierze więc też więcej obowiązków z dziećmi przypada na mnie. Nie wiem czy pisałam o tym ale w pewnym momencie było tak, że przychodził do domu zmęczony a i tak mi kazał iść na spacer czy gdziekolwiek, bo widział, że już świruję z dziećmi.

Staż odpada. Pieniądze na stażach w Lublinie są tak śmieszne, że szkoda na to czasu. Nawet jak firmy same sponsorują staże to przeważnie tak to jest wykombinowane żeby pracownikowi mniej pieniędzy dać albo albo mają wymagania jakby to nie był staż. Mojego męża firma bierze stażystów i to wiadomo o co chodzi, żeby mieć taniego pracownika. Jakbym nie miała dzieci to bym się zastanowiła nad tym, ale jak mam pracować za pół pensji pełny wymiar godzin to wolę dzieciom czas poświęcić. Jakbym nie miała dzieci to i tak mogłabym wybierać dużo lepsze oferty.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-28, 10:48   #1479
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Rozmawiałam dzisiaj przez telefon jeszcze w sprawie dwóch ofert. Jedną odrzuciłam, bo podobna do tej co jestem, ale musiałabym tam dojeżdżać autobusem. Druga to ta wczorajsza co rozmawiałam. Facet się zgodził na rozmowę przez telefon, ale oczywiście pytanie o dziurę w CV, ja mówię że macierzyński i małe dziecko i oczywiście "Zadzwonimy do pani" . Nie zadzwonią.


Dzisiaj robię zupę z włoszczyzny. Jak robię indyka w rękawie to zlewam bulion i z tego potem robię taką zupę.



Pisałam kiedyś że mam spodnie, które kupiłam na targu na oko. Wydawały mi się rozciągliwe ale w pasie okazały się nie rozciągliwe dlatego 2 lata temu wylądowały już w worku do wyniesienia z metką bo nie udało mi się nigdy do nich dopasować, ale że ja wylądowałam w szpitalu wtedy to spodnie ocalały bo nie zdążyłam wynieść 3 worków. Przy ostatnim sprzątaniu postawiłam sobie je za cel jakiś czas temu i Voila nawet się nie cisnę w nich, bo nogawki były dobre tylko brzuch się nie mieścił. Spodnie czekały chyba od 2013 czy coś koło tego.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_20210928_100513730_HDR.jpg (41,1 KB, 24 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_20210928_100520731_HDR.jpg (27,7 KB, 23 załadowań)
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-28, 15:35   #1480
Domiiniczkaaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 6
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Rozmawiałam dzisiaj przez telefon jeszcze w sprawie dwóch ofert. Jedną odrzuciłam, bo podobna do tej co jestem, ale musiałabym tam dojeżdżać autobusem. Druga to ta wczorajsza co rozmawiałam. Facet się zgodził na rozmowę przez telefon, ale oczywiście pytanie o dziurę w CV, ja mówię że macierzyński i małe dziecko i oczywiście "Zadzwonimy do pani" . Nie zadzwonią.


Dzisiaj robię zupę z włoszczyzny. Jak robię indyka w rękawie to zlewam bulion i z tego potem robię taką zupę.



Pisałam kiedyś że mam spodnie, które kupiłam na targu na oko. Wydawały mi się rozciągliwe ale w pasie okazały się nie rozciągliwe dlatego 2 lata temu wylądowały już w worku do wyniesienia z metką bo nie udało mi się nigdy do nich dopasować, ale że ja wylądowałam w szpitalu wtedy to spodnie ocalały bo nie zdążyłam wynieść 3 worków. Przy ostatnim sprzątaniu postawiłam sobie je za cel jakiś czas temu i Voila nawet się nie cisnę w nich, bo nogawki były dobre tylko brzuch się nie mieścił. Spodnie czekały chyba od 2013 czy coś koło tego.

Może jeszcze zadzwonią?
Może, kiedy będą pytać o przerwę w pracy nie mów o macierzyństwie? Dla mnie to chore, że kobieta z dzieckiem jest postrzegana przez pracodawców jako osoba, która będzie wiecznie przebywała na l4...
Wiem, że kłamstwo nie jest dobre ale może w ten sposób zwiększysz swoje szanse?

Ogólnie, to gratuluję, że udało Ci się dostać pracę i jesteś z niej zadowolona, to jest najważniejsze. Na spokojnie możesz sobie szukać czegoś innego

Ekstra, że teraz spodnie pasują

Ja od lipca jestem bez pracy. Poprzednią rzuciłam, wykańczała mnie psychicznie i ogólnie nie sprawiała mi już przyjemności.
Jaka ja byłam naiwna myśląc, że znajdę pracę...
Niby dzwonią, mam rozmowy, przechodzę pierwszy etap, mam drugi i koniec...ciągle albo ma Pani za małe doświadczenie albo za duże. Już nie wiem co robić. Słyszę same dobre słowa, że jestem bardzo komunikatywna, otwarta, ten mój entuzjazm, że idealnie bym pasowała ALE. Ja już się poddałam.

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Moja dieta przez ostatnie 2 tygodnia ogranicza się do 1 max 2 posiłków w ciągu dnia...
Nie chce się też zmuszać do jedzenia, wiem, że brak apetytu jest wynikiem prawdopodobnej depresji lub załamania nerwowego.
Postanowiłam, żeby chociaż te 2 posiłki, które jem były bardziej kaloryczne i wartościowe.
Macie jakieś pomysły na takie posiłki?
Byle było szybko i praktycznie bez stania w kuchni.

Może będziemy sobie też tutaj codziennie pisały to co zjadłyśmy w ciągu dnia?
Domiiniczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-28, 22:25   #1481
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez Domiiniczkaaa Pokaż wiadomość
Może jeszcze zadzwonią?
Może, kiedy będą pytać o przerwę w pracy nie mów o macierzyństwie? Dla mnie to chore, że kobieta z dzieckiem jest postrzegana przez pracodawców jako osoba, która będzie wiecznie przebywała na l4...
Wiem, że kłamstwo nie jest dobre ale może w ten sposób zwiększysz swoje szanse?

Ogólnie, to gratuluję, że udało Ci się dostać pracę i jesteś z niej zadowolona, to jest najważniejsze. Na spokojnie możesz sobie szukać czegoś innego

Ekstra, że teraz spodnie pasują

Ja od lipca jestem bez pracy. Poprzednią rzuciłam, wykańczała mnie psychicznie i ogólnie nie sprawiała mi już przyjemności.
Jaka ja byłam naiwna myśląc, że znajdę pracę...
Niby dzwonią, mam rozmowy, przechodzę pierwszy etap, mam drugi i koniec...ciągle albo ma Pani za małe doświadczenie albo za duże. Już nie wiem co robić. Słyszę same dobre słowa, że jestem bardzo komunikatywna, otwarta, ten mój entuzjazm, że idealnie bym pasowała ALE. Ja już się poddałam.

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Moja dieta przez ostatnie 2 tygodnia ogranicza się do 1 max 2 posiłków w ciągu dnia...
Nie chce się też zmuszać do jedzenia, wiem, że brak apetytu jest wynikiem prawdopodobnej depresji lub załamania nerwowego.
Postanowiłam, żeby chociaż te 2 posiłki, które jem były bardziej kaloryczne i wartościowe.
Macie jakieś pomysły na takie posiłki?
Byle było szybko i praktycznie bez stania w kuchni.

Może będziemy sobie też tutaj codziennie pisały to co zjadłyśmy w ciągu dnia?

No ale co powiem jak pytają. Że 2 lata siedziałam na tyłku w domu i nic nie robiłam? To jeszcze gorzej wygląda w CV bo albo podejrzewają chorobę albo nieróbstwo. Poza tym w Lublinie często miałam tak że otwarcie pytają czy masz dzieci albo męża mimo że nie powinni. Jeden pracodawca mi powiedział parę lat temu na rozmowie "Zaraz mi tu panie w ciążę zajdzie".

Praca całkiem spoko i mają sporo roboty więc etat spokojnie zrobię w miesiącu. O ile mnie nie wywalą. Dzisiaj ponoć całkiem nieźle mi poszło. Nie wiem jak będzie dalej ale chłopak z którym pracowałam powiedział że mieliśmy dział gdzie trzeba najwięcej biegać. Tylko mamy teraz problem z mężem żeby się z grafikami dopasować, ale i tak lepiej niż jak w sklepie pracowałam bo tam trzeba było każdego dnia kombinować. Mąż miał przejść do biura na stałe od lipca ale wychodzi na to że od stycznia.



Kiedyś pisałyśmy tutaj posiłki w ciągu dnia.



U mnie takim najbardziej wartościowym posiłkiem jest owsianka z bananami, serem białym i jogurtem. Wchodzi na zimno, roboty 5 min bo wszystko ugnieść. Robiłam to do pracy w sklepie codziennie i teraz też zamierzam robić. A że potrzebuję dodatkowej energii to jeszcze brałam w pudełko czekoladę i orzechy. Miałam robić jakieś kanapki albo brać obiad normalnie ale owsianka to moje pierwsze danie. I tak, jem codziennie i mi się nie nudzi od dłuższego czasu. Czasami sobie smak urozmaicam dodając różnych owoców.

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

W kwestii pracy to powiem tylko, że przynajmniej u nas to jest tak, że dużo łatwiej jest znaleźć pracę jak już się pracuje gdzieś. Dlatego ja też wolałam robić cokolwiek i szukać dalej, bo szczerze to jak siedziałam w domu i miałam w CV lukę to też wiecznie coś nie pasowało. Z drugiej strony ponoć jak ktoś często zmienia pracę to znaczy, że wybrzydza za mocno.

Ja kiedyś znalazłam pracę wysyłając CV bez ogłoszenia. wyszukiwałam interesujące mnie firmy, kontakty do nich. Nawet bez listów motywacyjnych tylko z krótką informacją że mam takie i takie doświadczenie, poszukuję pracy i jakby potrzebowali kiedyś pracownika to przesyłam CV. Rozsyłałam tych CV po kilkanaście tygodniowo. 2 razy dostałam w ten sposób pracę i miałam kilka rozmów bo wzięli mnie pod uwagę w późniejszych rekrutacjach.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-09-29, 11:11   #1482
kaarooo
Zakorzenienie
 
Avatar kaarooo
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Rozmawiałam dzisiaj przez telefon jeszcze w sprawie dwóch ofert. Jedną odrzuciłam, bo podobna do tej co jestem, ale musiałabym tam dojeżdżać autobusem. Druga to ta wczorajsza co rozmawiałam. Facet się zgodził na rozmowę przez telefon, ale oczywiście pytanie o dziurę w CV, ja mówię że macierzyński i małe dziecko i oczywiście "Zadzwonimy do pani" . Nie zadzwonią.

A nie możesz powiedzieć, że przebywałaś za granicą? Ja tak wpisywałam, jak długi czas byłam bez pracy. Praca u prywatnego pracodawcy, albo przy opiece?


Ja w końcu mam dzisiaj wolne, powinnam jechać do urzędu po dowód rejestracyjny Ale pospałam do 11 i tak mi sie nic nie chce, że hej


Jakie plany na dzisiaj?
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää!

kaarooo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-29, 14:35   #1483
Domiiniczkaaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 6
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
A nie możesz powiedzieć, że przebywałaś za granicą? Ja tak wpisywałam, jak długi czas byłam bez pracy. Praca u prywatnego pracodawcy, albo przy opiece?


Ja w końcu mam dzisiaj wolne, powinnam jechać do urzędu po dowód rejestracyjny Ale pospałam do 11 i tak mi sie nic nie chce, że hej


Jakie plany na dzisiaj?

Ooo właśnie! Przykład z wyjazdem jest super

Piąteczka też pospałam do 11
Później byłam na rozmowię kwalifikacyjnej, całkiem udanej
Na resztę dnia planów nie mam, raczej łóżko i TV.

A Ty co planujesz?

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
No ale co powiem jak pytają. Że 2 lata siedziałam na tyłku w domu i nic nie robiłam? To jeszcze gorzej wygląda w CV bo albo podejrzewają chorobę albo nieróbstwo. Poza tym w Lublinie często miałam tak że otwarcie pytają czy masz dzieci albo męża mimo że nie powinni. Jeden pracodawca mi powiedział parę lat temu na rozmowie "Zaraz mi tu panie w ciążę zajdzie".

Praca całkiem spoko i mają sporo roboty więc etat spokojnie zrobię w miesiącu. O ile mnie nie wywalą. Dzisiaj ponoć całkiem nieźle mi poszło. Nie wiem jak będzie dalej ale chłopak z którym pracowałam powiedział że mieliśmy dział gdzie trzeba najwięcej biegać. Tylko mamy teraz problem z mężem żeby się z grafikami dopasować, ale i tak lepiej niż jak w sklepie pracowałam bo tam trzeba było każdego dnia kombinować. Mąż miał przejść do biura na stałe od lipca ale wychodzi na to że od stycznia.



Kiedyś pisałyśmy tutaj posiłki w ciągu dnia.



U mnie takim najbardziej wartościowym posiłkiem jest owsianka z bananami, serem białym i jogurtem. Wchodzi na zimno, roboty 5 min bo wszystko ugnieść. Robiłam to do pracy w sklepie codziennie i teraz też zamierzam robić. A że potrzebuję dodatkowej energii to jeszcze brałam w pudełko czekoladę i orzechy. Miałam robić jakieś kanapki albo brać obiad normalnie ale owsianka to moje pierwsze danie. I tak, jem codziennie i mi się nie nudzi od dłuższego czasu. Czasami sobie smak urozmaicam dodając różnych owoców.

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

W kwestii pracy to powiem tylko, że przynajmniej u nas to jest tak, że dużo łatwiej jest znaleźć pracę jak już się pracuje gdzieś. Dlatego ja też wolałam robić cokolwiek i szukać dalej, bo szczerze to jak siedziałam w domu i miałam w CV lukę to też wiecznie coś nie pasowało. Z drugiej strony ponoć jak ktoś często zmienia pracę to znaczy, że wybrzydza za mocno.

Ja kiedyś znalazłam pracę wysyłając CV bez ogłoszenia. wyszukiwałam interesujące mnie firmy, kontakty do nich. Nawet bez listów motywacyjnych tylko z krótką informacją że mam takie i takie doświadczenie, poszukuję pracy i jakby potrzebowali kiedyś pracownika to przesyłam CV. Rozsyłałam tych CV po kilkanaście tygodniowo. 2 razy dostałam w ten sposób pracę i miałam kilka rozmów bo wzięli mnie pod uwagę w późniejszych rekrutacjach.
Zawsze można powiedzieć, że pół roku to planowany czas wolny, wbrew pozorom 6 miesięcy bez pracy to nie jest jakoś dużo, procesy rekrutacyjne trwają czasem bardzo długo.
Zawsze można też powiedzieć, że poświęcałaś swój wolny czas na realizacje pasji, zainteresować, sprzedawałaś dodatkowo swoje ubrania na różnych portalach, przez jakiś czas pomagałaś w rodzinnej firmie, łapałaś się dorywczych prac na zastępstwa itp.
Wystarczy wpisać w google przerwa w zatrudnieniu CV i masz mnóstwo porad co zrobićm aby to stało się atutem i Cię nie skreślało
Domiiniczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-29, 17:12   #1484
kaarooo
Zakorzenienie
 
Avatar kaarooo
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez Domiiniczkaaa Pokaż wiadomość
Ooo właśnie! Przykład z wyjazdem jest super

Piąteczka też pospałam do 11
Później byłam na rozmowię kwalifikacyjnej, całkiem udanej
Na resztę dnia planów nie mam, raczej łóżko i TV.

A Ty co planujesz?


Zawsze można powiedzieć, że pół roku to planowany czas wolny, wbrew pozorom 6 miesięcy bez pracy to nie jest jakoś dużo, procesy rekrutacyjne trwają czasem bardzo długo.
Zawsze można też powiedzieć, że poświęcałaś swój wolny czas na realizacje pasji, zainteresować, sprzedawałaś dodatkowo swoje ubrania na różnych portalach, przez jakiś czas pomagałaś w rodzinnej firmie, łapałaś się dorywczych prac na zastępstwa itp.
Wystarczy wpisać w google przerwa w zatrudnieniu CV i masz mnóstwo porad co zrobićm aby to stało się atutem i Cię nie skreślało
Ja sobie czytałam, słuchałam muzyki trochę, nadrabiałam zaległości w true crime teraz idę robić spaghetti. No i sobie trochę jeździłam po wiejskich drogach, muszę się wprawić. W listopadzie chcę już sama jeździć do pracy



Pogrubione - bardzo dobra rada. Sama miałam przerwy, właśnie na odpoczynek czy inne, kiedy nie musiałam pracować w gównopracy czy po prostu szukałam czegoś lepszego od tego co miałam, to też coś podobnego stosowałam.

Bądź kreatywna, ale nie za kreatywna Coś, czego nie można zweryfikować aż tak, i coś co daje ci przewagę. I nie pokazuj, że aż tak ci zależy, bo w tych pospolitych pracach (wiem, brzydko ujęłam), jak zobaczą, że za bardzo chcesz, to zaczną cię wykorzystywać.
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää!

kaarooo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-29, 20:26   #1485
HellcatRedeye
Challenge(r) me!
 
Avatar HellcatRedeye
 
Zarejestrowany: 2021-04
Lokalizacja: behind the wheel
Wiadomości: 3 411
Dot.: Schudnę w 2021

Ja tylko na chwile zameldowac, ze zyje i tyje i napisac do Michaliny, ze wyglada oblednie! Dalas rade dziewczyno!
HellcatRedeye jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-29, 22:12   #1486
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Na wadze dzisiaj 71 ale dni płodne. Zawsze wtedy sinusoida jest w górze



Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
A nie możesz powiedzieć, że przebywałaś za granicą? Ja tak wpisywałam, jak długi czas byłam bez pracy. Praca u prywatnego pracodawcy, albo przy opiece?


Ja w końcu mam dzisiaj wolne, powinnam jechać do urzędu po dowód rejestracyjny Ale pospałam do 11 i tak mi sie nic nie chce, że hej


Jakie plany na dzisiaj?

Miałam kiedyś długą przerwę zdrowotną, bo miałam problem z kręgosłupem i wtedy też pytali o przerwę w CV. Przewlekła choroba tez kiesko wygląda. Z tą zagranicą to nie takie proste. Kiedyś już wpadłam na ten pomysł i tak powiedziałam na jakiejś rozmowie i facet zaczął ze mną po angielsku gadać mimo, że stanowisko tego nie wymagało. Byłam bardziej zaskoczona i w sumie zaczęłam coś tam dukać po tym angielsku ale postanowiłam już w ten sposób nie ściemniać. Co najwyżej czasami mówiłam, że w lecie owoce zbierałam albo musiałam się opiekować rodzicem.

Cytat:
Napisane przez Domiiniczkaaa Pokaż wiadomość
Ooo właśnie! Przykład z wyjazdem jest super

Piąteczka też pospałam do 11
Później byłam na rozmowię kwalifikacyjnej, całkiem udanej
Na resztę dnia planów nie mam, raczej łóżko i TV.

A Ty co planujesz?

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------



Zawsze można powiedzieć, że pół roku to planowany czas wolny, wbrew pozorom 6 miesięcy bez pracy to nie jest jakoś dużo, procesy rekrutacyjne trwają czasem bardzo długo.
Zawsze można też powiedzieć, że poświęcałaś swój wolny czas na realizacje pasji, zainteresować, sprzedawałaś dodatkowo swoje ubrania na różnych portalach, przez jakiś czas pomagałaś w rodzinnej firmie, łapałaś się dorywczych prac na zastępstwa itp.
Wystarczy wpisać w google przerwa w zatrudnieniu CV i masz mnóstwo porad co zrobićm aby to stało się atutem i Cię nie skreślało
Miejmy nadzieję że udanej.

Tak się składa że też byłam na rozmowie kwalifikacyjnej dzisiaj. Wczoraj facet dzwonił ale nie mogłam w pracy odebrać a potem nie mogłam oddzwonić bo jakieś problemy z siecią były że mogłam tylko odbierać telefony. Mąż miał to samo. Dodzwoniłam się dzisiaj o 10 i facet powiedział że do 14 może się ze mną spotkać. Miałam przeboje z dotarciem tam. Stanowisko miało być też w hurtowni ale takie biurowe, rozliczanie czasu pracy, przygotowywanie zamówień, przyjmowanie towaru inwentaryzacje itp. i jedna zmiana. Ale facet ostatecznie mi zaproponował pracę na 2 zmiany jako magazynier. Czyli dokładnie to co robię teraz. Warunki. Nie wiem czy lepsze. Z jednej strony proponował za 3 miesiące umowę o pracę ale 2 zmiany sa dla mnie gorsze niż 3. W tygodniu 2 zmian nie widuję prawie starszego syna. Poza tym jest dalej i dzielnica nie jest zbyt dobra i powrót stamtąd w nocy trochę niebezpieczny. W dodatku to prywaciarz. Kiedyś sobie powiedziałam że pójdę pracować do prywaciarzy tylko na dobrych warunkach i tylko jak nie będzie innych opcji. Więc chyba rezygnuję.



U mnie to ponad 2 lata bez pracy



Cytat:
Napisane przez HellcatRedeye Pokaż wiadomość
Ja tylko na chwile zameldowac, ze zyje i tyje i napisac do Michaliny, ze wyglada oblednie! Dalas rade dziewczyno!
A dziękuję, dziękuję.

Czuję się tez pełna energii i zdrowsza. Kilogramy pewnie jeszcze będą spadać bo w pracy dużo ruchu. Dzisiaj nawet nie wiem kiedy 12 tys kroków zrobiłam. Plus dojazd rowerem. Nawet w sklepie tyle nie miałam kroków. A tutaj w dodatku szybciutko mija czas.
Moja siostra będzie rodzić w ciągu miesiąca. Tez sie już szykujemy
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015

Edytowane przez Michalina83
Czas edycji: 2021-09-29 o 22:14
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-30, 10:48   #1487
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Ale się dzisiaj nie mogę z niczym obrobić. Mały w nocy się budził teraz jego dopadła ta chrypka. Wstał koło 5 a ja o północy położyłam się spać. Teraz śpi ale robię zapiekankę makaronową dzisiaj i piekarnik mam włączony. Wczoraj miałam złożyć dokumenty do umowy i nie miałam jak ich wypełnić nawet przez to zamieszanie.

Tak sobie pomyślałam, że zostanę na jakiś czas w tej pracy. Jest całkiem nieźle. Zmiana szybko mija. Nie wiem czy to będzie 2, 3 miesiące czy więcej i czy mnie będą chcieć. To jest hurtownia leków więc podejrzewam, że przez zimę będzie cały czas praca. Zamierzam się zabezpieczyć i opłacać składki chorobowe na wszelki wypadek. Takie skakanie z pracy do pracy też kiepsko wygląda. Wczorajsza rozmowa mi to przypomniała, bo facet wprost mi powiedział że skąd mam wiedzieć, że się pani nie rozmyśli jak raz jest pani tu raz tu.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-30, 11:37   #1488
kaarooo
Zakorzenienie
 
Avatar kaarooo
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
Dot.: Schudnę w 2021

Dasz radę
Pewnie, jak ci w tej robocie nie jest aż tak źle, to zostań na jakiś czas


Ja właśnie zerwałam polne kwiaty dla mojego chłopa. Muszę ruszyć tyłek do urzędu, po dowód, ale tak mi się nie chce :/
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää!

kaarooo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-30, 14:37   #1489
Leraa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1
Dot.: Schudnę w 2021

Hej dziewczyny

Przeszłam na dietę ketogeniczną 2 miesiące temu i jestem zaskoczona rezultatami. 8kg w dół!

Żadna dieta mi tego nie dała i przy okazji przeszedł mi stan zapalny w plecach. Polecam! więcej tutaj: https://shrinke.me/Ylue7
Leraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-09-30, 18:33   #1490
_hiver_
Kobieta zimowa
 
Avatar _hiver_
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 2 098
Dot.: Schudnę w 2021

Zajrzałam się przywitać
Michalina
U mnie wrzesień był taki, że nie wiem, kiedy minął , weekend też się zapowiada pracowicie.
Muszę się wziąć poważnie za siebie, bo tylko 3 miesiące do końca roku, a waga bez zmian.
Więcej napiszę za kilka dni.
__________________
📚 79/75 w 2023
109/100 w 2022
104/100 w 2021

_hiver_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-30, 21:34   #1491
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
Dasz radę
Pewnie, jak ci w tej robocie nie jest aż tak źle, to zostań na jakiś czas


Ja właśnie zerwałam polne kwiaty dla mojego chłopa. Muszę ruszyć tyłek do urzędu, po dowód, ale tak mi się nie chce :/

No pewnie. Kierowniczka zmiany powiedziała że jak nie chcę działalności zakładać to mogę na zlecenie pracować dalej jakbym chciała. Na razie spoko. powiedziała że mi dobrze idzie. Jak na razie to męczę sie tylko fizycznie a nie psychicznie. Chyba zacznę budzik na przerwę nastawiać bo mamy wychodzic o konkretnych godzinach w grupach ze względu na covid a mi się dzisiaj tak pracowało że nawet sie nie obejrzałam a tu 19 i moja godzina. Nie wiem jak to będzie dalej. Na razie wyrabiam pół normy ale powiedziała że dobrze jest.

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Cytat:
Napisane przez _hiver_ Pokaż wiadomość
Zajrzałam się przywitać
Michalina
U mnie wrzesień był taki, że nie wiem, kiedy minął , weekend też się zapowiada pracowicie.
Muszę się wziąć poważnie za siebie, bo tylko 3 miesiące do końca roku, a waga bez zmian.
Więcej napiszę za kilka dni.

Zawsze możemy założyć temat Schudnę w 2022
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-10-01, 10:28   #1492
Megi2021
Raczkowanie
 
Avatar Megi2021
 
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 148
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez Leraa Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny

Przeszłam na dietę ketogeniczną 2 miesiące temu i jestem zaskoczona rezultatami. 8kg w dół!

Żadna dieta mi tego nie dała i przy okazji przeszedł mi stan zapalny w plecach. Polecam! więcej tutaj: https://shrinke.me/Ylue7
Hejka no właśnie ja też bym chciała przejść na tę dietę ale nie wiem jak zacząć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Ale się dzisiaj nie mogę z niczym obrobić. Mały w nocy się budził teraz jego dopadła ta chrypka. Wstał koło 5 a ja o północy położyłam się spać. Teraz śpi ale robię zapiekankę makaronową dzisiaj i piekarnik mam włączony. Wczoraj miałam złożyć dokumenty do umowy i nie miałam jak ich wypełnić nawet przez to zamieszanie.

Tak sobie pomyślałam, że zostanę na jakiś czas w tej pracy. Jest całkiem nieźle. Zmiana szybko mija. Nie wiem czy to będzie 2, 3 miesiące czy więcej i czy mnie będą chcieć. To jest hurtownia leków więc podejrzewam, że przez zimę będzie cały czas praca. Zamierzam się zabezpieczyć i opłacać składki chorobowe na wszelki wypadek. Takie skakanie z pracy do pracy też kiepsko wygląda. Wczorajsza rozmowa mi to przypomniała, bo facet wprost mi powiedział że skąd mam wiedzieć, że się pani nie rozmyśli jak raz jest pani tu raz tu.
Gratulacje nowej pracy.
A z t rozmyślaniem się to skąd ty możesz wiedzieć czy cię ktoś nie oszuka przecież to normalnie że ty też się obawiasz i wybierasz najbardziej korzystne warunki dla siebie w końcu masz też rodzinę i obowiązki.
Acha ci prywaciarze oni myślą że człowiek jak już umowę podpiszę to tylko pracą żyją i musi robić wszystko co pracodawca każe
A u mnie nic nowego, waga znów 70kg porażka .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Megi2021 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-10-01, 11:05   #1493
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez Megi2021 Pokaż wiadomość
Hejka no właśnie ja też bym chciała przejść na tę dietę ale nie wiem jak zacząć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Gratulacje nowej pracy.
A z t rozmyślaniem się to skąd ty możesz wiedzieć czy cię ktoś nie oszuka przecież to normalnie że ty też się obawiasz i wybierasz najbardziej korzystne warunki dla siebie w końcu masz też rodzinę i obowiązki.
Acha ci prywaciarze oni myślą że człowiek jak już umowę podpiszę to tylko pracą żyją i musi robić wszystko co pracodawca każe
A u mnie nic nowego, waga znów 70kg porażka .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

to chyba jakaś reklama z tą dietą.



Nie mam pomysłu na posiłek do pracy. Wczoraj wzięłam sobie zapiekankę ale tak mi totalnie nie wchodziła. W dodatku zapomniałam że czosnek do niej dodałam. Wcześniej nosiłam owsiankę i jest ok taki posiłek ale 2 razy dziennie owsianka to do przesady.



Co do pracy to mój pierwszy prywaciarz u którego pracowałam to był takim za przeproszeniem h... szefem. Tak to był niby miły ale sępił na wszystkim nawet na wodzie, chciał żeby siedzieć po godzinach a potem obcinał wszystkie premie. Ja tam akurat zaczynałam z urzędu pracy i nie bardzo mogłam zrezygnować bez konsekwencji, ale też nie mógł mi nic obciąć, ani mnie mobbingować żeby na nadgodziny zostawać. Ale ludzie, którzy siedzieli nadgodziny, robili po 300 godzin a potem się okazało, że dostawali wypłaty 1500 zł czyli podstawę (wtedy najniższa krajowa była chyba jakieś 1200 na rękę, bo to dawno było). Każdy błąd oczywiście był winą pracownika nawet jak był winą szefa. Masakra. Patrzyłam byleby się skończyło to z urzędu i zrezygnowałam. W zimie jak ktoś miał dyżur w salonie a fabryka nie działała to dziewczyny siedziały w temperaturze ok 2 stopni, bo grzejnika nie pozwalał włączać. Ludzie, którzy tam pracowali przeważnie byli z Urzędu, bo szef korzystał ze wszystkich sposobów na tańszego pracownika. Wiem że nie wszędzie tak jest, bo pracowałam u innych prywaciarzy gdzie było całkiem nieźle ale wtedy trafiłam źle i zraziłam się.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-10-03, 10:32   #1494
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Ja dzisiaj będę pizze robić na obiad. I chleb piec. Ostatnio zapomniałam mężowi powiedzieć żeby upiekł jak byłam w pracy i chleb stał ponad 8 godzin do wyrośnięcia. Wyrósł. Wyszedł bardziej kwaskowy ale dobry. Wczoraj spałaszowali cały okruszki tylko zostały. Zwykle starcza na 2, 3 dni.



Mam ostatnio nerwa. Wczoraj to się wydarłam na męża i mu zrobiłam awanturę bo inaczej chyba nie dotrze. Rano cały tydzień nie mogłam się obrobić żeby posprzątać, zrobić jeść, ogarnąć w domu, zakupy itd. A mąż przychodzi siada na krześle i w telefonie. Pranie nie złożone, w łazience syf, kuchenka którą myłam 2 dni wcześniej po brzegi brudna, na niej 3 patelnie które myję co rano (nie wiem do czego mu aż 3 wielkie patelnie) i tak dzień w dzień. Nawet naczyń do zmywarki sie nie chce wstawić. W dodatku wszędzie zostawia poskładane siatki. Zrobiłam jedno miejsce na siatki a i tak wszystko leży na blacie w kuchni gdzie nie ma już miejsca na jedzenie bo wszystko tam zostawia. Mąż nie jest taki że nic nie robi w domu, ale wszystko mu trzeba palcem pokazać. A jak mnie nie ma to nie ma mu kto palcem pokazywać. Wracam po 22 i cała moja praca z rana na marne. Wszystko wygląda jakbym rano nic nie robiła albo jeszcze gorzej. A przecież przychodzą teście i wstyd kogokolwiek przyjmować do mieszkania. Kurz na szafkach, porozwalane wszystko a mój mąż ma na wszystko wytłumaczenie że "Bo mamy 2 dzieci" . Tylko że to ja się muszę wstydzić, bo on ma to gdzieś. Mówiłam mu żeby brał trochę mniej tych dodatkowych prac bo jak teściowa u nas musi nocować to jeszcze muszę dodatkowo skakać koło teściowej, bo ona sama sobie śniadania nie zrobi mimo że mówiłam już parę razy żeby się sama częstowała, bo ja rano muszę wyszykować dzieciaka do przedszkola odprowadzić go, ogarnąć się, zrobić drugiemu jeść. A teściowa zje dopiero jak jej zaproponuję, że coś zrobię jej na śniadanie. Na razie nie mamy innego wyboru żeby czasami nocowała, bo i tak przez ta pracę zmianową u nas obojga to nie ratuje nas żaden żłobek. Jakby tak było to bym rozważyła tą opcję bo jest ciężko w domu. Jak mąż nie odpuści trochę roboty i nie zacznie w domu się udzielać to nie widzę tego dobrze. Znając jego to się pewnie ogarnie tylko trzeba niem potrząsnąć. Wiadomo że jak byłam w domu to większośc obowiązków w domu na mnie spadało ale tak dalej być nie może.

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

No dobra. Już mi lepiej wogóle. Z mężem się jakoś dogadamy z tym podziałem w domu. Zawsze się jakoś dogadujemy. Wkurza mnie tylko że wszystko mu trzeba mówić co ma robić.



Pizza już rośnie, chlebek też . Zrobiłabym 2 chleby ale mam za mało zakwasu.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-10-03, 20:34   #1495
_hiver_
Kobieta zimowa
 
Avatar _hiver_
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 2 098
Dot.: Schudnę w 2021

Michalina, Twój mąż jeszcze nie przyzwyczaił się, że dużo mniej czasu poświęcasz na ogarnianie domu i nie musiał tego robić; do wygody szybko się przyzwyczajamy, gorzej w drugą stronę .
U mnie podobnie, w domu "samo" się robi, dopiero, jak gorzej się czuję albo jestem wykończona po pracy i coś nie jest zrobione, to mąż czy córka zauważają, że nie samo.

Od kiedy nie ma upałów, to dużo więcej gotuję w domu, mniej zamawiamy. Ale początek szkoły i różne akcje córki, począwszy od wychodzenia rano, odrabiania lekcji, a skończywszy na kłótniach o internet, powodują, że zajadam stres słodyczami
W związku z tym postanowiłam, że będę tu pisać, co jem danego dnia ( może wieczorem, albo co 2-gi dzień) i takie podsumowanie będzie mnie bardziej trzymać w ryzach, jak głupio będzie napisać Wam, że zjadłam pół czekolady
I jakiś trening co 2- gi dzień przez ok. godzinę, na razie to jestem w trakcie generalnych porządków i odgracania domu, bo z powodu chorób i nadrabiania zaległości szkolnych z córką, mam 2 tyg. opóźnienia. Mąż teraz dłużej pracuje, czasem nie ma go w weekendy, więc głównie ja muszę pilnować szkolnych spraw. A za 10 dni przyjeżdża rodzina na przedłużony weekend, więc muszę skończyć porządki po małym remoncie.

W kwestii pieczenia chleba, to znalazłam dobre przepisy na bezglutenowy (powinnam być na takiej diecie przy chorobie tarczycy) i będę próbować, ale to już bardziej w listopadzie.
W październiku skupiam się na rzuceniu wszelkich gotowych słodyczy, będę piec domowe zdrowsze ciasto raz w tygodniu i wtedy dozwolony kawałek, na razie ustalam 6 dni "czystych" i jeden bez wyrzeczeń, łatwiej mi będzie wytrzymać, wiedząc, że zjem coś za 2-3 dni. W razie kryzysu cukrowego jakiś biały ser z dżemem 100% owocu lub łyżką miodu, owoce.
Będę pisać, co z tego wyjdzie
__________________
📚 79/75 w 2023
109/100 w 2022
104/100 w 2021

_hiver_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-10-04, 17:15   #1496
kaarooo
Zakorzenienie
 
Avatar kaarooo
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
Dot.: Schudnę w 2021

Pisz pisz



Byłam dzisiaj na spacerze z psem, po tych naszych wiejskich polach i tyle komarów było, że aż uciekłam do domu. Nawet latem nie było ich tak wiele.

__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää!

kaarooo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-10-04, 17:50   #1497
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez _hiver_ Pokaż wiadomość
Michalina, Twój mąż jeszcze nie przyzwyczaił się, że dużo mniej czasu poświęcasz na ogarnianie domu i nie musiał tego robić; do wygody szybko się przyzwyczajamy, gorzej w drugą stronę .
U mnie podobnie, w domu "samo" się robi, dopiero, jak gorzej się czuję albo jestem wykończona po pracy i coś nie jest zrobione, to mąż czy córka zauważają, że nie samo.

Od kiedy nie ma upałów, to dużo więcej gotuję w domu, mniej zamawiamy. Ale początek szkoły i różne akcje córki, począwszy od wychodzenia rano, odrabiania lekcji, a skończywszy na kłótniach o internet, powodują, że zajadam stres słodyczami
W związku z tym postanowiłam, że będę tu pisać, co jem danego dnia ( może wieczorem, albo co 2-gi dzień) i takie podsumowanie będzie mnie bardziej trzymać w ryzach, jak głupio będzie napisać Wam, że zjadłam pół czekolady
I jakiś trening co 2- gi dzień przez ok. godzinę, na razie to jestem w trakcie generalnych porządków i odgracania domu, bo z powodu chorób i nadrabiania zaległości szkolnych z córką, mam 2 tyg. opóźnienia. Mąż teraz dłużej pracuje, czasem nie ma go w weekendy, więc głównie ja muszę pilnować szkolnych spraw. A za 10 dni przyjeżdża rodzina na przedłużony weekend, więc muszę skończyć porządki po małym remoncie.

W kwestii pieczenia chleba, to znalazłam dobre przepisy na bezglutenowy (powinnam być na takiej diecie przy chorobie tarczycy) i będę próbować, ale to już bardziej w listopadzie.
W październiku skupiam się na rzuceniu wszelkich gotowych słodyczy, będę piec domowe zdrowsze ciasto raz w tygodniu i wtedy dozwolony kawałek, na razie ustalam 6 dni "czystych" i jeden bez wyrzeczeń, łatwiej mi będzie wytrzymać, wiedząc, że zjem coś za 2-3 dni. W razie kryzysu cukrowego jakiś biały ser z dżemem 100% owocu lub łyżką miodu, owoce.
Będę pisać, co z tego wyjdzie

Dzisiaj miałam pierwsza zmianę. Wstałam przed wszystkimi, teściowa miała rano przyjechać do dzieci. Ja przyjeżdżam po 14 a tu łóżka rozwalone jak po spaniu. Nosz kurde . Jeszcze jakby do nas nikt nie przychodził to bym olała trochę sprawę ale jak ktoś przychodzi to mi zwyczajnie wstyd mimo, że to nie ja powinnam się wstydzić za to że bałagan.

Ja tez czekoladę ostatnio zajadam, ale wybieram gorzką i orzechy włoskie i suszone owoce. Praca jest dużym wysiłkiem więc mam nadzieję że się rozejdzie. Muszę jeść więcej teraz i staram się jeść jakieś pożywne rzeczy nawet jeśli słodycze. Siłę mam ale nie wiem jak długo.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-10-04, 18:58   #1498
pollin_pl
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1
Dot.: Schudnę w 2021

Cześć. Dobrym rozwiązaniem na schudnięcie jest najpierw oczyszczenie organizmu z toksyn. Ja robię już dwugi raz C9. Program 9dniowy.

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Cześć polecam najpierw oczyścić organizm jelita. To daje świetne rezultaty. Ja robię w tym roku już drugi raz C9. To program 9 dniowy a daje zarabiste efekty.
pollin_pl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-10-04, 19:37   #1499
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
Pisz pisz



Byłam dzisiaj na spacerze z psem, po tych naszych wiejskich polach i tyle komarów było, że aż uciekłam do domu. Nawet latem nie było ich tak wiele.

U nas plaga biedronek. Dzisiaj zrobiłam zdjęcie na jednym z korytarzy w bloku.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_20211004_141604281.jpg (58,0 KB, 18 załadowań)
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-10-04, 20:24   #1500
kaarooo
Zakorzenienie
 
Avatar kaarooo
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
Dot.: Schudnę w 2021

O masakra! Tego też dużo jest.
I jak gryzą cholery jedne :/
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää!

kaarooo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-11-22 10:56:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:11.