|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
|
Narzędzia |
2010-04-21, 20:17 | #1501 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 064
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Silpe to pisała ale już nie wiem czy wczoraj czy przedwczoraj
|
2010-04-21, 20:18 | #1502 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18738034]
Trzymajcie kciuki za szybkie zaklimatyzowanie się mojego urwiska w przedszkolu. [/QUOTE] Matka bardziej zeschizowana od dziecka. Dał sobie radę dziś to i da dalej, super się chłopak sprawuje, nic się nie martw. [1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18739230]to pakuj torbę kobieto. [/QUOTE] Ty nie strasz... ja też mam rozwarcie na mały opuszek. A jeszcze torby od matki nie odebrałam... |
2010-04-21, 20:20 | #1503 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 681
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Lea - już jakieś 2 tyg temu sobie zaczęłam powoli pakować i jedynie czego mi brakuje w nich to japonek, które noszę sobie teraz
|
2010-04-21, 20:20 | #1504 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 064
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Widząc Kropko Twoje zaangażowanie w pracę to uważaj co by Ciebie w pracy nic nie zaskoczyło
|
2010-04-21, 20:26 | #1505 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
Ten mi najwolniej idzie, przez to że taki ciężki. A Palmersy mi szły jak woda, bo się pięknie wchłaniają... Cytat:
Niektórzy mają takie zboczenia. Ja dziś dostałam sms od wielbiciela wieloletniego, że dalej za mną głupi mimo "mojego stanu" jak to określił i że tak mu chyba zostanie... No trudno. Nie stresuj się. Choć z brodawkami to trochę poleciał... Ja bym pewnie spytała czy chce zobaczyć, jakby chciał to co on mi za to pokaże. Bo jakoś takich tekstów nie lubię za bardzo. ---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ---------- Cytat:
Wyniki wczoraj uporządkowałam i są w koszulce w szafce, jak coś to podjadę i zabiorę. Bo gdyby coś w pracy to mnie chłopcy zawiozą do szpitala. Gorzej wtedy z goleniem. |
|||
2010-04-21, 20:28 | #1506 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 831
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
- pogubiłam sie juz ile oliwek i balsamów rosmanowskich, ale na pewno wiecej niz 4 kazdego z nich, - 1 zwykły krem do ciała Dove, - 1 Clarena, - 2 lub 3 Pharmaceris, - 1 Mustela Ale ja sie smaruje praktycznie od stóp do głow, 2 razy dziennie, nawet jak padam na ryjek to nie odpuszczam A ten Palmers to dobry jest? Zadowolona jestes? Na allegro kupilas? [1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18738034] Trzymajcie kciuki za szybkie zaklimatyzowanie się mojego urwiska w przedszkolu. [/QUOTE] Brawo dla Maksia Dzielny chłopak No i kciuki za kolejne dni Cytat:
no to szykuj sie Edytowane przez velluto Czas edycji: 2010-04-21 o 20:30 |
||
2010-04-21, 20:30 | #1507 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 279
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
Żebyś wiedziała, taka zestresowana dzić byłam pierwszym dniem Maksia w przedszkolu- że sama się tego po sobie nie spodziewałam. Ale mam nadzieję, że z dnia na dzień będę to lepiej znosić. Cytat:
Całą ciąże super się czuła, praca lekka, więc chciała pracować do końca. 10dni przed terminem poszła rano do pracy, a w południe się zwolniła bo miała wizyte u ginki- no i poszła do ginki- full sprawna, a ta jej gada, że rozwarcie ma na 3 palce i zaraz urodzi... ma dzwonić po TŻ i do szpitala... No i pojechali do szpitala, po drodze skurczy dostała , a niespełna 3 godziny później urodziła córeczkę. |
||
2010-04-21, 20:34 | #1508 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 381
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
ale maaaaalo widac
|
2010-04-21, 20:34 | #1509 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
Palmers bardzo. Brzydko pachnie, taką sztuczną czekoladą jakby, charakterystycznie, ale super skóra po nim jest, jak rano posmaruję to jeszcze koło 12 - 14ej czuję, że skóra jest napojona, taka miła i miękka w dotyku, jakby miała powłoczkę z balsamu. Tak, z allegro. |
|
2010-04-21, 20:36 | #1510 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
Jakbym ja tak ino woda i woda, to ja bym w pampersie rodzić musiała. Po wypiciu szklanki wody wysikuję półtora litra. Ktoś mi wyjaśni, jakim cudem? Jutro gin, ciekawa jestem, co powie o mojej szyjce. 2 tygodnie temu zamknięta była całkowicie. W ogóle się do porodu nie szykowała - co ona, myśli, że młoda uszami wyłazi |
|
2010-04-21, 20:36 | #1511 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18740438]ja nie straszę, ja tak sobie tylko realistycznie myślę, że jak już mi wody w domu odejdą i będę chciała przed wyjazdem do szpitala powycierać, to nie bedzie czasu na pakowanie torby- lepiej to zrobić wcześniej.
Żebyś wiedziała, taka zestresowana dzić byłam pierwszym dniem Maksia w przedszkolu- że sama się tego po sobie nie spodziewałam. Ale mam nadzieję, że z dnia na dzień będę to lepiej znosić. moja kumpela teraz tak urodziła- prawie, że w pracy... Całą ciąże super się czuła, praca lekka, więc chciała pracować do końca. 10dni przed terminem poszła rano do pracy, a w południe się zwolniła bo miała wizyte u ginki- no i poszła do ginki- full sprawna, a ta jej gada, że rozwarcie ma na 3 palce i zaraz urodzi... ma dzwonić po TŻ i do szpitala... No i pojechali do szpitala, po drodze skurczy dostała , a niespełna 3 godziny później urodziła córeczkę. [/QUOTE] To może ja się do reklamówki spakuję jakby co... Na pewno, najgorszy pierwszy dzień. Marzenie taki poród. |
2010-04-21, 20:39 | #1512 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 279
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
widać, widać... półśpiochy "i love mum" "i love dad" , dresik Superman i to coś z tygryskiem po prostu...
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18740626] Jutro gin, ciekawa jestem, co powie o mojej szyjce. 2 tygodnie temu zamknięta była całkowicie. W ogóle się do porodu nie szykowała - co ona, myśli, że młoda uszami wyłazi [/QUOTE] ja też czekam na te wieści... jestem strasznie ciekawa kiedy Agatka zechce opuścić brzuszek... |
2010-04-21, 20:40 | #1513 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18740626]No to dzielny, skoro z taką wizją się decydował
Jakbym ja tak ino woda i woda, to ja bym w pampersie rodzić musiała. Po wypiciu szklanki wody wysikuję półtora litra. Ktoś mi wyjaśni, jakim cudem? Jutro gin, ciekawa jestem, co powie o mojej szyjce. 2 tygodnie temu zamknięta była całkowicie. W ogóle się do porodu nie szykowała - co ona, myśli, że młoda uszami wyłazi [/QUOTE] Nie bardzo się decydował właśnie. Jak pytałam to mówił, że skoro chcę... żadnych obietnic nie było. A potem jak wyjaśniłam, to stwierdził, że będzie tak czy siak... No zobaczymy. Też bym chciała wiedzieć jak to jest. Wypijam szklankę przed snem, ratami, na łyki i sikam całą noc po szklance co jakieś 2 godz. A co bierzecie do tego szpitala? Ja sobie myślę kupić jakieś zwykłe herbatniki, bez czekolady i takich tam... byle coś do żołądka wrzucić. Wodę owszem i jakiś napój z cukrem w razie spadku cukru, herbatę nestea czy cuś. Fajnie masz z tym ginem... ja mojego mogę już nie zobaczyć. Wizytę mam na tydzień przed terminem niby, ale rozwarcie na opuszek jest już. |
2010-04-21, 20:40 | #1514 | |||||
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
Cytat:
dobrze, że z Malusiem wszystko ok Cytat:
Cytat:
oby się udało wycelować Danielkowi [1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18734369] [SIZE=4]no i najnowszy news: od dzisiaj Maksiu chodzi do przedszkola!!! ale się cieszę. [SIZE] potem Wam napisze, co i jak , bo teraz muszę zmykać.[/QUOTE] [1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18738034]troszkę Wam przynudzę nie na temat i opowiem Wam jak to z przedszkolem Maksia wyszło. Nagle okazało się, że moje dziecko też może być "równiejsze" jeśli tylko jest to na rękę dyrektorce. Maksiu był bardzo ucieszony jak mu powiedziałam, że pójdzie do przedszkola, razem spakowaliśmy plecak i zaprowadziłam go na 13:00. początkowo chciałam zostać tam z nim, ale on od razu zaczął się bawić, więc powiedziałam mu, że idę do domu ugotować obiadek i potem po niego przyjdę, dał mi buziaka, zrobił "papa" i tyle... Jak ktoś go pyta jak było w przedszkolu to odpowiada: "super, fajnie, ", a TŻ powiedział, że "pięknie". Opowiadał mi ile tam zabawek, jaka kuchenka, itd... więc mam nadzieję, że jutro bez problemu zostanie... Trzymajcie kciuki za szybkie zaklimatyzowanie się mojego urwiska w przedszkolu. [/QUOTE] kciuki zaciśnięte, brawa dla dzielnego Maksia i prosze jakie chłopak ma rwanie od razu ja tam do zmywarki wsadzę Młodego bo zlew mam w kuchni taki, ze tylko pietruszkę mogę umyć, a umywalkę w łazience chyba jeszcze mniejszą Cytat:
ja rodzę sama, choć mamy możliwość bycia małża przy cc, gdybym miała rodzić naturalnie to pewnie też bym wolała sama, może w pierwszej fazie porodu przydałby się do masażu, wody i gryzienia, ale na końcówce wolałabym żeby go nie było zaliczyłam fryzjera, a małż w ramach prezentu imieninowego wymyślił sobie maszynę do robienia i pieczenia chleba no to dostał, teraz codziennie rano liczę na ciepłe pieczywko fajny ten sprzęt o tyle, że wyrabia też ciasto na pizze czy makaron; mozna w nim ciasta piec, znajomi mają i małż się jakiś czas temu nim zachwycał
__________________
..... przyjaciele są jak anioły, które podnoszą nas kiedy nasze skrzydła nie chcą już dłużej latać..... Bruno już w domku |
|||||
2010-04-21, 20:47 | #1515 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 381
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
yyy to moj chyba duzo jak na 34 tydzien.... nie no nie pozbede sie tego uczucia ze bedzie duzy co do maszyny do pieczenia...fajny ten Twoj malz...moj nawet kombinerek nie ma
jak tak patraze na en moj zestaw ktory kupilam...to nie wiem na co te 3stewki poszly;] |
2010-04-21, 20:52 | #1516 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
ja mam jutro ostatnią wizytację u gina, zobaczymy co u Młodego słychać do szpitala póki co spakowałam kosmetyczkę... w 1/3
__________________
..... przyjaciele są jak anioły, które podnoszą nas kiedy nasze skrzydła nie chcą już dłużej latać..... Bruno już w domku |
|
2010-04-21, 20:57 | #1517 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
U nas nie ma, wypraszają tatusiów do CC. Ja też mam toto plastikowe, ale wyjąć... masakra była. Dzięki. ---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ---------- Ja też. Mam mydełko, krem do włosów, trochę szamponu przelanego i balsamu... I tak czeka na resztę. |
||
2010-04-21, 21:03 | #1518 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
mój małż to w ogóle kucharz z zamiłowania, więcej gotuje ode mnie i lepiej mu to wychodzi; w domu też większość rzeczy umie zrobić, przy samochodach też sam grzebie do tego programuje, zajmuje się komputerami i innymi gadżetami , sama nie wiem jak on z tym wszystkim daje radę... zdecydowanie umysł ścisły, ale i tak twierdzi, że w naszym związku to ja mam więcej do powiedzenia ---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ---------- Cytat:
ja mam jeszcze szczoteczkę do zębów bo nabyłam nową, mini pastę i mini balsam a i wyciągłam z szafy spodnie od piżamy
__________________
..... przyjaciele są jak anioły, które podnoszą nas kiedy nasze skrzydła nie chcą już dłużej latać..... Bruno już w domku |
||
2010-04-21, 21:07 | #1519 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 381
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
zobaczymy ile bedzie wazyl w przyszlym tygodniu...to bedzie juz 36...i pewnie zaczne panikowac...tymczasem uciekam dzis...milej nocki Edytowane przez ewciak123 Czas edycji: 2010-04-21 o 21:08 |
|
2010-04-21, 21:13 | #1520 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
To jesteś lepsza, ja szczoteczki nie mam przygotowanej, bo mam jedną, nie kupiłam drugiej sierota... Ale wyprałam koszulę do szpitala i taką starą do porodu ekstra. Ale w szafie są. |
|
2010-04-21, 21:14 | #1521 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
dobranocki
__________________
..... przyjaciele są jak anioły, które podnoszą nas kiedy nasze skrzydła nie chcą już dłużej latać..... Bruno już w domku |
|
2010-04-21, 21:14 | #1522 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Opuchłam już dziś na maksa, żegnam więc Was, trzymajcie się i nie przesadzajcie z rozpakowywaniem przed czasem.
Dobranoc. |
2010-04-21, 21:19 | #1523 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
ale za to dzidkowe ciuszki szpitalne leżą wyprane ale nie wyprasowane, jakoś weny na prasowanie nie mogę złapać ---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ---------- Cytat:
dobranocki
__________________
..... przyjaciele są jak anioły, które podnoszą nas kiedy nasze skrzydła nie chcą już dłużej latać..... Bruno już w domku |
||
2010-04-21, 21:41 | #1524 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 831
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
a wiecej pytan nie mial? Cytat:
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez velluto Czas edycji: 2010-04-21 o 21:43 |
||||
2010-04-21, 21:58 | #1525 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 504
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Uff, jeszcze udało mi się dziś do Was zajrzeć, jutro bym już chyba nie dała nadrobić tyle stron zapisałyście
Dziękuję wszystkim za komplementy pod adresem łóżeczka dla Lenki Szaja, Twoje łóżeczko też śliczne Co do rozstępów to jestem w szoku, że poza 2 małymi na piersiach nic mi nie wyszło - a mam straszne tendecje. Jeszcze z czasów dojrzewania mam sporo rozstępów na udach i boczkach. Wierzę, że brak rozstępów to moja determinacja w smarowaniu się 2xdziennie kremami. Od pierwszych dni smarowałam się obficie oliwką z Rossmana, a od 4 miesiąca Elancylem z Galenica - wydałam na ten krem już prawie 300 zł (druga butla idzie), ale chyba działa. Kropko, ja z łóżeczka Drewexu jestem bardzo zadowolona . Ślicznie wykończone, dopracowane w najdrobniejszych szczegółach, naklejki z misiami mam po obu stronach...Ja zamiast wyjmowanych szczebelków wzięłam opcję z szufladą i jest git. Mam Laurę białą transparentną. Lea, gratulacje dla Maksia , super, ze mu się w przedszkolu podoba! A dla Ciebie to było pewnie równie ogromne przeżycie jak dla niego Dziś były u mnie koleżanki z pracy - znowu miałyśmy wyżerkę. Najpierw zrobiłam kawę mrożoną z lodami, potem zamówiłyśmy pizzę a na koniec najadłyśmy się pączków i rożków, uff ciężko mi teraz.... |
2010-04-21, 22:09 | #1526 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18740626]No to dzielny, skoro z taką wizją się decydował
Jakbym ja tak ino woda i woda, to ja bym w pampersie rodzić musiała. Po wypiciu szklanki wody wysikuję półtora litra. Ktoś mi wyjaśni, jakim cudem? Jutro gin, ciekawa jestem, co powie o mojej szyjce. 2 tygodnie temu zamknięta była całkowicie. W ogóle się do porodu nie szykowała - co ona, myśli, że młoda uszami wyłazi [/QUOTE] No to trzymam kciuki by coś się rozwarła ta szyjka Cytat:
Ja torbę do szpitala mam już spakowaną Wczoraj to zrobiłam |
|
2010-04-21, 22:16 | #1527 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Maidstone U.K.
Wiadomości: 5 185
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
Amiałam dziś po południu tyle nazałatwiać i nawet polowy nie udało mi się załatwić.No cóż w sobote dokończe. Ja też powoli spadam spać. Dobranoc. |
|
2010-04-21, 22:22 | #1528 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Hmm a ja po 27.04 mam spotkanie w SR(w szpitalu w którym zamierzam rodzić) pierwsze i dopiero się dowiem co do szpitala zabrać i dla siebie i dla dziecka,mam już większą część kupioną ale o pakowaniu jeszcze nie myślę...pewnie zrobię to w przyszłym tygodniu jak już się dowiem jakiś konkretów miłej nocki...
|
2010-04-22, 06:10 | #1529 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Stavanger
Wiadomości: 840
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
czesc Sloneczka
Dzisiaj czujemy sie lepiej, brzusio sie uspokoil, siniaczek dojrzewa. Schizowatych snow - zero, wiec dobry poczatek dnia. Wczoraj, to przelezalam cale popoludnie, burdelik sie wiec zrobil naokolo, bedzie dzisiaj co ogarniac Male podsumowanko: margo - masz kolege zbuka, nic dodac nic ujac lea - trzymam kciuki za Maksia i kolejny dzien w przedszkolu, pieknie Mu poszlo pierwszego dnia, teraz to jeszcze bardziej z gorki ewik - ubranka super sliczne ! kropcia - ech z tymi grafikami mezow, rozumiem cie - moj co drugi, trzeci dzien musi byc w innym miescie - jak mnie wtedy zlapie to bede wpychac malemu gloweczke z powrotem i grzecznie bedziemy czekac na tatusia dafrenko - tu juz na wyjezdzie! zaraz bedzie rozpakowanko jak nic szajunka - kupilam mleko hipp wczoraj, nie mialam w planach, ale dalas mi kobietko do myslenia Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty! szyjki otwierajcie sie, bo juz czas nadchodzi, hehe. Ja ze smarowidel uzywalam mustelle a teraz perfecte mama i oliwke z rossmana,z obu jestem bardzo zadowolona. Rozstepy poki co na cycochach. Margo, myslisz, ze koles Twojego malz chcialby zobaczyc?? Ostatnio bardzo duzo pije, az sama jestem zdziwiona, bo przed ciaza kawka dwie w ciagu dnia, jakis soczek ewentualnie woda i juz, a teraz?? hektolitry wody, soczkow wyciskanych, soczkow rozcienczanych. No oczywiscie latam potem do kibelka, ale mam po czym |
2010-04-22, 06:25 | #1530 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 592
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Daf a powiem Ci że nie pytałam . Na jutro jesteśmy umówieni z położną, co prawda nie byla zachwycona że na 10 maja termin tzn. że już prawie- bo jest rozchwytywana strasznie z tego co wiem- ale baardzo miła babka, prznajmniej przez telefon Ni euświadomiłam jej jeszcze że ze mną do końca to nie wiadomo jak to będzie czy nie cc ale to jutro jak się spotkamy. Ma dyżur od 7 do 19 i mam się zjawić.
Doszłam wczoraj do wniosku że jak ja mam mieć jakiekolwiek skurcze jak ja dalej tabl na dobę magnezu łykam. Kiedyś gin kazał zmniejszyć ale po tym jak miałam z powrotem skurcze musiałam zwiększyć na nowo- z tym że to było kika tyg temu. Więc od dziś znów ograniczam ilość do 3 tabl na dobę i zobaczymy- może ruszymy Troszkę pospacerujemy bo niestety o przytulańcach przez moją infekcję mowy nie ma Lea gratulacje dzielnego synka ja myślę że się szybciej przyzwyczai niż mama Kropka no to nieciekawie- wiele dni do wyboru na poród nie masz to ściskaj nogi ile wlezie Wczoraj mężuś wyciągnął mnie na małą przejażdżkę, okazało się że nasza ulubiona lodziarnia w tym roku wcześniej otwarta- zawsze było od weekendu majowego- i oczywiście się zatrzymaliśmy na lodziki. Mówię Wam niebo w gębie , oni robią takie tradycyjne zero chemii normalnie ze śmiatany którą od kogoś tam biorą- tak że żadko się zdarza duży wybór smaków- mówię o 4/5- zazwyczaj są dwa max trzy bo robią na bieżąco. Czasem się zdarza że trzeba poczekać bo się skończyły zupełnie i "się robią". Nie ma nawet gdzie usiąść ale lepszych jak żyję nie jadłam. A potem muszę się przyznać że wyciągął mnie na placki po węgiersku- co prawda ja nie przepadam specjalnie więc oddałam mu połowę z mojej małej porcji, ale on się najadł i może mi już głowy o placi na razie nie będzie suszył- bo ja ich nie cierpię robić Ok zmykam spałaszować pomarańczka bo zjadłam na razie tylko bułę- czekam jak M wstanie, a on dalej śpi a ja tu padam z łodu. Potem mi powie dlaczego mnie nie budzisz jak nie możesz spać |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:08.