Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz.X

[klaudusk_a]

Napisane przez shirmus

Mam pytanie jakiej długości welon do tej sukienki Załącznik 4318545 i czy by pasowało mieć jedną warstwę welonu przerzuconą na twarz i jaką trzeba by było do tego fryzurę żeby w miarę to wyglądało.

Na stronie Margarett napisali że jest promocja do końca roku-wyprzedaż sukienek ślubnych za 500zł

Mi do tej sukni pasuje długi jednowarstwowy welon

[shirmus]

Napisane przez klaudusk_a

Mi do tej sukni pasuje długi jednowarstwowy welon

Ale jak długi? poza tym nie wiem czy jednowarstwowy nie będzie zbyt biedny, nie chcę welonu obszytego lamówka ani koronką,a jak już to jakieś drobne koraliki wchodzą w grę.

[justyna_b3]

shirmus cudowna suknia!! chyba trafiłaś na mój ideał gdzie ją znalazłaś?

[jagodzia133]

Napisane przez anulkax08

Hej. Fajnie, że ktoś założył taki wątek. Wiele się dowiedziałam. Aż musiałam się zarejstrować, żeby móc sobie z wami poplotkować ;-)
Przeraziło mnie to, ze większość z was już ma wybrane suknie. Ja jeszcze pracuje nad sylwetką i szczerze mówiąc myślałam że jeszcze mam czas. Rajd oglądowy po lubelskich salonach robiłam raz i się załamałam. Nic zupełnie mi się nie podobało. A mój typ sukienki panie z salonów jednogłośnie mi odradziły. Zawsze marzyłam o greckiej zwiewnej sukience. A tu psikus ;-( Przy rozmiarze 40-42 to nie jest korzystny fason. Proponowano mi sukienki typu A ale wszystkich miały koła i ogrom błyszczących aplikacji. Powiedzcie jak radzicie sobie z mankamentami figury? Oczywiście pytam te, których to dotyczy ;-)

Ps. Wielki dzień się zbliża 05.05.12

ja noszę rozmiar 40-42 przy moim 168 to troszkę mam tu i ówdzie i powiem ci że wzięłam taką w A. Z marszczonym materiałem po skosie na brzuszku. Wtedy ukrywa doskonale mankamenty. Wszelkie asymetrie w sukni są bardzo mile widziane bo odwracają uwagę. To są słowa Pani która doradzała mi suknię ślubną biorą pod uwagę moje gabaryty. I powiem ci że miała baka rację. Dla zobrazowania wstawiam foto mojej sukni.

[shirmus]

Napisane przez justyna_b3

shirmus cudowna suknia!! chyba trafiłaś na mój ideał gdzie ją znalazłaś?

Margarett ale wiem że swego czasu można było ją znaleźć na tablica.pl czy czymś takim.

[gramwzielone]

Napisane przez klaudusk_a

Ja to bym się nawet cieszyła, że aż tak zaoszczędze na sukni
Tak jak napisała niunia nikt nie będzie nawet wiedział, że suknia nie jest nowa z salonu.

Ja tak samo.

Uważam zresztą, że lepiej jest kupić właśnie z drugiej ręki, niż zapłacić za taką jakby nie na to nie patrzeć jednorazówkę dajmy na to jakieś 6000 zł bo się brzydziło używanych rzeczy a potem płakac po forach że wzięło się potem mniej niż 1000 zł albo nikt jej nie chce.

[klaudusk_a]

Napisane przez shirmus

Ale jak długi? poza tym nie wiem czy jednowarstwowy nie będzie zbyt biedny, nie chcę welonu obszytego lamówka ani koronką,a jak już to jakieś drobne koraliki wchodzą w grę.

Ja bym wzięła długość welonu do ziemi a jednowarstwowy moim zdaniem nie byłby biedny bo suknia jest skromna ale tak piękna, że nie potrzeba jej wielu dodatków

[shirmus]

Napisane przez klaudusk_a

Ja bym wzięła długość welonu do ziemi a jednowarstwowy moim zdaniem nie byłby biedny bo suknia jest skromna ale tak piękna, że nie potrzeba jej wielu dodatków

tylko że sukienki szukam żeby nie było trenu a to welon będę miała długi? ponieważ raczej taki jak długość sukienki to odpada bo moim zdaniem będzie brzydko wyglądać.

[Izabelka2808]

Napisane przez klaudusk_a

Ja to bym się nawet cieszyła, że aż tak zaoszczędze na sukni
Tak jak napisała niunia nikt nie będzie nawet wiedział, że suknia nie jest nowa z salonu.

To już nie chodzi o to czy ktoś będzie wiedział, bo w sumie nie interesuje mnie zbytnio takie stereotypowe "co ludzie powiedzą" tylko obawiam się że ja bym miała jakiś dyskomfort psychiczny...Stąd moje pytanie jak wy byście postąpiły na moim miejscu

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi (chyba) mnie przekonałyście hehe
Tylko, teraz to pewnie już jej nie będzie jak bym zdecydowała się na 100% po nią pojechać

[Jolie Perle Rare]

Hello, ja znów leżę chora (tym razem po piątkowej imprezie firmowej ) więc z nudów przeczytałam wszystkie 50 stron obecnego wątku, notując sobie różne adresy i nazwy firm - przydadzą się zwłaszcza namiary na fotografa, bo aktualnie poszukuję.

Tak czytając natknęłam się na kilka wypowiedzi niunia1985

Napisane przez niunia1985

Ja też byłam na targach ale jakoś mnie szczególnie nie zachwyciły.. wręcz przeciwni wróciłam z nich podłamana bo spotkałam tam dwie koleżanki które w tym roku były na weselu w lokalu gdzie będzie moje i powiedziały że jedzenie było nie dobre wcześniej robiłam rozeznanie i raczej takich problemów nie było z jedzeniem ale one miały najświeższe info bo z tego roku i nie wiem co teraz robic czy na gwałt szukać lokalu bo wesele za 5,5 miesiąca czy ryzykować??? Może któraś z was była na weselu w Maciejowej Chacie com???

Bawiłam się na weselu tam organizowanym dosyć dawno temu bo w 2008 więc od tego czasu sporo mogło się zmienić zarówno na korzyść jak i na niekorzyść ale z tego, co pamiętam to nie mieliśmy żadnych zastrzeżeń ani do sali ani do jedzenia. Sala jest duża i wysoka dzięki czemu nie było duszno. Mają fajny balkon z którego robi się ciekawe zdjęcia oraz nagrania video. Jedyne co to mój TŻ dostał uczulenia i miał mocno podrażnione oczy, przez co sporą część wesela spędziliśmy na zewnątrz i tu dużym plusem okazała się altana i ławeczki. Uczulenie było prawdopodobnie od jakiegoś impregnatu do drewna jednak nie bój się, Twoim gościom raczej nic nie grozi - wtedy sala była świeżo wybudowana a poza tym mój Tż ma bardzo wrażliwe oczy i był jedyny z takimi dolegliwościami.

Napisane przez niunia1985

Nie chce mieć dekoracji tiulami ani podobnymi rzeczami tylko raczej balony, a firmy poszukuje z tego względu że belki do których cokolwiek można przywiesić znajdują się na ponad 4 metrach (cała chata ma z 6-7 metrów wysokości) i to stanowi problem :/ jakoś nie wyobrażam sobie dzień przed weselem skakać po drabinie (jeżeli w ogóle znajdę taką wysoką) i ozdabiać sali dlatego myślę że firma jest dobrą alternatywą i się już nawet dowiadywałam że na taki spory lokal balony + dekoracja za parą młodą to 700 zł
---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------
Jakoś nie pomyślałam wcześniej o słonecznikach ale po przeszukaniu internetu rzeczywiście fajnie to wygląda w wiejskiej chacie więc dziękuję za wskazówkę

Nie mam kontaktu a osobami, u których bawiliśmy się na weselu więc nie powiem Ci kto im dekorował jednak przy tak wysokiej sali balony są dobrym wyborem (nawet jeśli osobiście balonów nie lubię) bo zapełniają przestrzeń i nie będzie wrażenia pustki na sali - polecam takie kiście balonów. Ja widziałabym tam cieniowane od mocnego żółtego do białych. Na stoły słoneczniki byłyby rewelacyjne, ewentualnie margeritki - mają żywe kolory i na jednej gałązce jest wiele kwiatków
Ewentualnie zastanowiłabym się też nad przyozdobieniem tych słupów słonecznikami czy innymi kwiatkami (nawet sztucznymi) i przywiązanymi do słupów jakąś szeroką wstążką http:// slubowisko .pl/files/productphoto/thumbs800x800/pucice.jpg (usuń 2 spacje) bo balony na tej wysokości będą średnio wyglądać zaś bez tego te słupy wyglądały tak "goło".
Niestety nie mam dobrych zdjęć dekoracji sali z tego wesele ale cosik wklejam, może coś Ci to pomoże...

[Jolie Perle Rare]

niunia1985, właśnie przeglądałam stronę pewnej pracowni florystycznej i znalazłam zdjęcia dekoracji słonecznikami i to właśnie z Maciejowej Chaty - moim zdaniem piękna dekoracja i to bez balonów:
http://kwiaty.lublin.pl/index.php?id...al%20weselnych
zdjęcia od 76 do 89

[kanapka07]

udało się zaklepać zespół i zapytać kumpelę czy zostanie moją starszą od razu się zgodziła w sumie się cieszę, przynajmniej będę mogła kogoś męczyć nt. wszystkich dylematów co przede mną.
teraz chyba zaczniemy ogarniać jakiegoś fotografa i lub kamerzystę
mam pytanko: ile wcześniej przed weselem planujecie rozdać zaproszenia?

[jagodzia133]

Napisane przez kanapka07

udało się zaklepać zespół i zapytać kumpelę czy zostanie moją starszą od razu się zgodziła w sumie się cieszę, przynajmniej będę mogła kogoś męczyć nt. wszystkich dylematów co przede mną.
teraz chyba zaczniemy ogarniać jakiegoś fotografa i lub kamerzystę
mam pytanko: ile wcześniej przed weselem planujecie rozdać zaproszenia?

Ja mam ślub w maju pierwszą turę zaproszeń rozdam już w święta ponieważ większa część rodziny tżta zjedzie się w jedno miejsce co nam to na rękę i nie będziemy musieli jeździć specjalnie do warszawy i pobliskie rejony. A resztę rozdamy chyba w lutym. Bo do 5 kwietnia chcemy mieć potwierdzenie od gości o przybyciu.

[(kicia)]

Napisane przez kanapka07

udało się zaklepać zespół i zapytać kumpelę czy zostanie moją starszą od razu się zgodziła w sumie się cieszę, przynajmniej będę mogła kogoś męczyć nt. wszystkich dylematów co przede mną.
teraz chyba zaczniemy ogarniać jakiegoś fotografa i lub kamerzystę
mam pytanko: ile wcześniej przed weselem planujecie rozdać zaproszenia?

w styczniu pójdą pierwsze do najdalej mieszkającej rodziny która musi sobie dużo wcześniej zaplanować czas i tak stopniowo żeby do konca kwietnia skonczyć

[Myska0]

Napisane przez kanapka07

udało się zaklepać zespół i zapytać kumpelę czy zostanie moją starszą od razu się zgodziła w sumie się cieszę, przynajmniej będę mogła kogoś męczyć nt. wszystkich dylematów co przede mną.
teraz chyba zaczniemy ogarniać jakiegoś fotografa i lub kamerzystę
mam pytanko: ile wcześniej przed weselem planujecie rozdać zaproszenia?

Gratuluje My rozdajemy po świętach.. W zasadzie w tym tygodniu będę miała już wydrukowane, ale chyba nie chcę niepokoić rodziny przed świętami.. Chyba, że znajomym
A termin potwierdzenia ustaliliśmy na 30 kwietnia

[kanapka07]

Napisane przez (kicia)

w styczniu pójdą pierwsze do najdalej mieszkającej rodziny która musi sobie dużo wcześniej zaplanować czas i tak stopniowo żeby do konca kwietnia skonczyć

o kurczę, ja dopiero w maju chciałam rozdawać aby mi do początku czerwca potwierdzili (czyli tak miesiąc przed śłubem), ale teraz zastanawiam się czy nie wcześniej zacząć... hmmm aby sobie mogli urlopy zaplanować

[moni_ka.g]

Napisane przez kanapka07

o kurczę, ja dopiero w maju chciałam rozdawać aby mi do początku czerwca potwierdzili (czyli tak miesiąc przed śłubem), ale teraz zastanawiam się czy nie wcześniej zacząć... hmmm aby sobie mogli urlopy zaplanować

jeśli będziesz zapraszać osoby, które nie znają daty Waszego ślubu, to zdecydowanie zacznij wcześniej, zwłaszcza, że ślub bierzesz w miesiącu bardzo urlopowym, że się tak wyrażę i jak ktoś zaplanuje wakacje to pewnie nawet parę miesięcy wcześniej. ja brałam ślub w weekend majowy, więc też czas sprzyjający jakimś (krótszym) wyjazdom. zapraszaliśmy w okresie luty - marzec, ale głównie w lutym, ale np. moja cała rodzina znała datę ślubu już rok wcześniej, więc zaproszenia były formalnością, nikt wtedy już nie zaglądał w zaproszenie i nie pytał a kiedy to, tak samo większość rodziny męża.

[Myska0]

Napisane przez kanapka07

o kurczę, ja dopiero w maju chciałam rozdawać aby mi do początku czerwca potwierdzili (czyli tak miesiąc przed śłubem), ale teraz zastanawiam się czy nie wcześniej zacząć... hmmm aby sobie mogli urlopy zaplanować

Chyba troszkę za późno moim zdaniem.. No chyba że wszyscy wiedzą o Waszym terminie i to rozdawanie zaproszeń to tylko formalność..

moni_ka.g - my będziemy zapraszać w terminach styczeń / luty
Większość gości już zna termin i raczej się szykują

[Izabelka2808]

Jak to dobrze poczytać wasze dobre rady
Ja również myślałam że rozdamy zaproszenia koniec kwietnia/początek maja (ślub 08.06) jedynie do Rzymu Wawy i Poznania pojedziemy troszkę wcześniej ale zmieniam zdanie i zaczniemy jeździć pod koniec marca...
Tak chyba będzie ok

[anulkax08]

Faktycznie muszę przyznać, że bardzo ładnie wyglądałaś. Tylko ja nie wyobrażam siebie w tak rozłożystej sukni. Ale cóż będę musiała się przełamać. Gdzie kupowałaś sukienkę?

[Mania89_2012]

Witam wszystkich,
zwracam się z ogromną prośbą o odpowiedź na pytanie czy któraś z Was mogłaby mi powiedzieć coś na temat salonu sukni ślubnych Married Me na ul. Świętoduskiej. Czy któraś z Was korzystała z usług tego salonu ? Żadnych zastrzeżeń ? Jutro powinnam wpłacić zaliczkę i wolę upewnić się że wybrałam dobry salon. Ponadto chciałam zapytać ile powinna wynosić taka zaliczka ? Ja powinna wpłacić 700 zł ( przy koszcie sukienki 2200 zł )- czy to normalna kwota zaliczki ? Czy powinnam podpisać umowę na wykonanie takiej suknii czy też nie jest to praktykowane ? Z góry dziękuję za jakiekolwiek informacje

[(kicia)]

Napisane przez Mania89_2012

Witam wszystkich,
zwracam się z ogromną prośbą o odpowiedź na pytanie czy któraś z Was mogłaby mi powiedzieć coś na temat salonu sukni ślubnych Married Me na ul. Świętoduskiej. Czy któraś z Was korzystała z usług tego salonu ? Żadnych zastrzeżeń ? Jutro powinnam wpłacić zaliczkę i wolę upewnić się że wybrałam dobry salon. Ponadto chciałam zapytać ile powinna wynosić taka zaliczka ? Ja powinna wpłacić 700 zł ( przy koszcie sukienki 2200 zł )- czy to normalna kwota zaliczki ? Czy powinnam podpisać umowę na wykonanie takiej suknii czy też nie jest to praktykowane ? Z góry dziękuję za jakiekolwiek informacje

Tak powinna być sporządzona umowa. Ja mam umowę na której jest zapisane jaka suknia w jakiej cenie ile wpłaciłam zaliczki moje dane na kiedy ma być dostarczona do salonu i takie ogólne postanowienia. Zaliczka to z reguły 50% ale nie zawsze ja nie miałam wtedy pełnych 50%wpłaciłam trochę mniej resztę dopłacę przy pierwszej przymiarce. Zaznaczam że w innym salonie.

[Myska0]

Napisane przez Mania89_2012

Witam wszystkich,
zwracam się z ogromną prośbą o odpowiedź na pytanie czy któraś z Was mogłaby mi powiedzieć coś na temat salonu sukni ślubnych Married Me na ul. Świętoduskiej. Czy któraś z Was korzystała z usług tego salonu ? Żadnych zastrzeżeń ? Jutro powinnam wpłacić zaliczkę i wolę upewnić się że wybrałam dobry salon. Ponadto chciałam zapytać ile powinna wynosić taka zaliczka ? Ja powinna wpłacić 700 zł ( przy koszcie sukienki 2200 zł )- czy to normalna kwota zaliczki ? Czy powinnam podpisać umowę na wykonanie takiej suknii czy też nie jest to praktykowane ? Z góry dziękuję za jakiekolwiek informacje

Ja też mam umowę.. Zapisany jest tam model sukni, kolor, kiedy mam mieć pierwszą przymiarkę, moje wymiary, kwota zaliczki (ja płaciłam troszkę mniej niż 50%) no i jakieś zabezpieczenia jakby któraś ze stron się z umowy nie wywiązała.. Dodam, że nie byłam w tym salonie i nie słyszałam o nim żadnych opinii..

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------

No i dziewczynki jak tam przygotowania? My dalej nie zamówiliśmy zaproszeń.. Nie możemy się zebrać, żeby skończyć ustalanie treści Zupełnie nie mamy na to czasu.. Ja jeżdżę w delegację i nie mam czasu podrapać się w tyłek.. A mój TŻ też jest teraz zapracowany..
Ehh.. Dzień 'zaręczyn' się zbliża nieubłaganie..

[shirmus]

W końcu ustaliłam godzinę ślubu,chciałam o 16 ale już ktoś mi zajął więc będzie o 15.
Mam takie pytanko ile średnio płacicie za welon?
Przy przymierzaniu sukni pani poleciła mi bardzo ładny, krótki welon taki do tali w cenie 250zł obszyty koralikami jak dla mnie trochę drogo ale znalazłam sklep gdzie metr ślubnego tiulu o szerokość 2,8m kosztuje 11,50 zł, i się zastanawiam czy samej sobie welonu nie zrobię to dość proste zwłaszcza że chcę 2 krótki i długi po podliczeniu kosztów wychodzi niecałe 50zł tylko będę musiała posiedzieć cały dzień nad koralikami żeby je przyszyć.

[Myska0]

Napisane przez shirmus

W końcu ustaliłam godzinę ślubu,chciałam o 16 ale już ktoś mi zajął więc będzie o 15.
Mam takie pytanko ile średnio płacicie za welon?
Przy przymierzaniu sukni pani poleciła mi bardzo ładny, krótki welon taki do tali w cenie 250zł obszyty koralikami jak dla mnie trochę drogo ale znalazłam sklep gdzie metr ślubnego tiulu o szerokość 2,8m kosztuje 11,50 zł, i się zastanawiam czy samej sobie welonu nie zrobię to dość proste zwłaszcza że chcę 2 krótki i długi po podliczeniu kosztów wychodzi niecałe 50zł tylko będę musiała posiedzieć cały dzień nad koralikami żeby je przyszyć.

Gratuluje wyboru godziny Ja też nie miałam wyjścia i mam ślub na 15
Ja jeszcze o welonie nie myślałam

[shirmus]

Napisane przez Myska0

Gratuluje wyboru godziny Ja też nie miałam wyjścia i mam ślub na 15
Ja jeszcze o welonie nie myślałam

To milusio nie dośc że ten sam dzień to jeszcze ta sama godzina Będziemy razem mówić TAK

a tak z innej beczki mam problem nie mogę znaleźć zielonych butów z moimi dziwnymi stopami wszędzie są piękne buty ale czółenka czy jak to się tam nazywa a z racji tego że mam szczupłą stopę to mi wszystkie spadają nie pomagają żadne wkładki muszę mieć zapinane na klamerkę lub wiązane widziała może któraś z was takie zielone buty na nie wysokim obcasie tak do 6 cm?

[kanapka07]

Napisane przez Myska0

Chyba troszkę za późno moim zdaniem.. No chyba że wszyscy wiedzą o Waszym terminie i to rozdawanie zaproszeń to tylko formalność..

moni_ka.g - my będziemy zapraszać w terminach styczeń / luty
Większość gości już zna termin i raczej się szykują

większość rodziny wie, ale o i tak różnie bywa. po Waszych komentarzach jednak wcześniej zdecyduję się na rozdawanie zaproszeńdzięki wielki za rady w sumie to taki miesiąć urlopowy, a fajnie aby jak najwięcej osób jednak pzrybyło

[Myska0]

Napisane przez shirmus

To milusio nie dośc że ten sam dzień to jeszcze ta sama godzina Będziemy razem mówić TAK

a tak z innej beczki mam problem nie mogę znaleźć zielonych butów z moimi dziwnymi stopami wszędzie są piękne buty ale czółenka czy jak to się tam nazywa a z racji tego że mam szczupłą stopę to mi wszystkie spadają nie pomagają żadne wkładki muszę mieć zapinane na klamerkę lub wiązane widziała może któraś z was takie zielone buty na nie wysokim obcasie tak do 6 cm?

Już się nie mogę doczekać
Ja jeszcze się nie rozglądałam, ale jak tylko zobaczę to dam znać Choć pewnie do tej pory już kupisz

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Napisane przez kanapka07

większość rodziny wie, ale o i tak różnie bywa. po Waszych komentarzach jednak wcześniej zdecyduję się na rozdawanie zaproszeńdzięki wielki za rady w sumie to taki miesiąć urlopowy, a fajnie aby jak najwięcej osób jednak pzrybyło

Polecamy się na przyszłość

[(kicia)]

Napisane przez kanapka07

większość rodziny wie, ale o i tak różnie bywa. po Waszych komentarzach jednak wcześniej zdecyduję się na rozdawanie zaproszeńdzięki wielki za rady w sumie to taki miesiąć urlopowy, a fajnie aby jak najwięcej osób jednak pzrybyło

u mnie wiedzą ale i tka sie zdarza że wraz pytają kiedy to a tak dostana zaproszenie przestaną pytac i się orkeślą czy przyjezdzają czy nie choć wiem że i tak pewnie będę musiala do części gości zadzwonić czy przyjadą czy nie

[Jolie Perle Rare]

ale tu cicho i pusto....
Chyba przygotowania weselne porzucone na rzecz przygotowań świątecznych...?