Brzuchy coraz większe mamy, dzieci kopią, my klikamy :) Mamy wrzesień-październik IV

[Almariel]

Napisane przez marta1986222

Ja po weekendzie idę na tą glukozę 75g,nie wiem jak dam rady bo jak nie zjem po wstaniu rano z łóżka to mnie mdli okropnie a potem jeszcze 2 godziny siedzieć tam mam

Ja też tak mam z jedzeniem i też się tego obawiam właśnie.

[maggie123]

Dziewczynki gratuluję kolejnych pozytywnych wizyt i rozpoczętych tygodni
Konczi, cudne ciuszki.
dzisiejsza wizyta u gina ok. Badania w normie, tylko coś tam w moczu wyszło i mam opychać się ogórkami i kiszoną kapustą (a ja na to ewidentnie ochoty nie mam i ciągnie mnie do słodkiego non stop). Mam zwiekszyć dawkę dzienną magnezu, dodatkowo aspargin, dalej duphaston i nospa, bo brzuch dalej twardnieje i jest niziutko, ale widać taka moja natura. Gin sobie żartował, że pewnie przed ciążą zamówiłam sobie mieć ciągle talię i dlatego brzuszek nisko zgodnie z życzeniem. Uspokoił, że nie ma się czym martwić, choć na pewno do wc będę biegać co chwilę i faktycznie czasami co 15 minut latam... z kropelką, a wydaje mi się, że mam pełny pęcherz. Najgorzej, jak wychodzę z domu. przed wyjściem wizyta w wc, a jak tylko zejdę na parter z naszego 4 piętra, już mi się chce.
Miałam też trochę za szybkie tętno, dziecinka też i już mi chciał skierowanie na oddział dawać, ale całe szczęście pod koniec wizyty się unormowało, brzuszek zmiękł - jak to powiedział gin "twarda ze mnie sztuka i bronię się przed szpitalem".
zmykam na fitness dla ciężarówek

[angel166]

Kate27 trzymam kciuki za wizytę

gratuluję kochane rozpoczętych tygodni

orchid śliczniusie zdobycze
spioszka, sójka śliczne brzusie macie i jakie zgrabiniutkie ja takiej figury to nigdy nie miałam
sojka ładne te Twoje tatuaże
konczita fajną masz tą chrzestną śliczne ciuszki, ja jeszcze nic dla maluszka nie dostałam ciągle tylko słysze od wszystkich na około, że nie potrzebnie coś kupuje, gdy jeszcze się dziecko nie urodziło
sandra śliczny brzusio już się bałam, że tylko mój należy do tych większych bardzo ładna bluzeczka, a na dole to dobrze widzę jeansy na gumce??? gdzie takie można dostac

kochane jakie kolory są leginsów w lidlu????

[marta1986222]

Ja już w 90 % jestem zdecydowana na wózek tako captiva.

Bardzo mi się podoba i gondola jest spora.

[angel166]

kiedyś która z Was wstawiała foto takie kompletu z łóżeczkiem, znalazłam podobny tylko troche taniej. Jak myslicie to coś warte jest? Bedzie któraś z Was zamawiała?http://allegro.pl/14-cz-posciel-bald...341063897.html

po 16 wróciłam od mamy i teściowej, jakoś nie ciekawie się dzisiaj czuje. Trochę mi słabo, nie mam pojęcia czemu pierwszy raz mam tak tragiczny dzień w dodatku w weekend mam szkołę najchętniej to bym go przeleżała i wypoczęła, no ale mam w sobotę egzamin z warsztatu reportażu radiowego także kochane TRZYMAJTA KCIUKI

[Iwoncia81]

Napisane przez bronwyn

Ja właśnie szukam jakiegoś prezentu dla siebie
Popatrzcie na to:

http://www.lilou.pl/pl/nowosci#3

Aaaaale fajne
W sumie ja sobie bluzke kupiłam dzisiaj i stwierdze że to w prezencie

Napisane przez maggie123

Dziewczynki gratuluję kolejnych pozytywnych wizyt i rozpoczętych tygodni
Konczi, cudne ciuszki.
dzisiejsza wizyta u gina ok. Badania w normie, tylko coś tam w moczu wyszło i mam opychać się ogórkami i kiszoną kapustą (a ja na to ewidentnie ochoty nie mam i ciągnie mnie do słodkiego non stop). Mam zwiekszyć dawkę dzienną magnezu, dodatkowo aspargin, dalej duphaston i nospa, bo brzuch dalej twardnieje i jest niziutko, ale widać taka moja natura. Gin sobie żartował, że pewnie przed ciążą zamówiłam sobie mieć ciągle talię i dlatego brzuszek nisko zgodnie z życzeniem. Uspokoił, że nie ma się czym martwić, choć na pewno do wc będę biegać co chwilę i faktycznie czasami co 15 minut latam... z kropelką, a wydaje mi się, że mam pełny pęcherz. Najgorzej, jak wychodzę z domu. przed wyjściem wizyta w wc, a jak tylko zejdę na parter z naszego 4 piętra, już mi się chce.
Miałam też trochę za szybkie tętno, dziecinka też i już mi chciał skierowanie na oddział dawać, ale całe szczęście pod koniec wizyty się unormowało, brzuszek zmiękł - jak to powiedział gin "twarda ze mnie sztuka i bronię się przed szpitalem".
zmykam na fitness dla ciężarówek

Gratuluje udanej wizytki
No ja to mam podobnie z tym szczaniem a czasem nawet gorzej było bo... tylko wyszłam z wc i zaraz sie wracałam bo mi sie chciało.
Czesto maluch mi włazi na pęcherz i siedzi. Pewnie mam miękko
Ale ostatnio to mnie nad pępkiem kopie

[lidka0308]

jeloł!

Konczi, jakie śliczności dostaniecie w prezencie, chrzestna pierwsza klasa po prostu

Tamlin zdrówka dla Pauli

Ja dzisiaj jakaś mało przytomna jestem, ciężko mi się myśli, może wieczorem mi się poprawi po usg 3d
Oczywiście dam znać co u nas jak wrócimy

[Iwoncia81]

Lidka no ja myśle że sie ładnie wyspowiadasz
Też nietomna jestem i chyba sie zdrzemne zaraz na chwile

[lukrecja_25]

haj!
Mam depresję gangstera Mówilam wam ze TŻ wyjeżdża znowu na weekend do lublina do pracy co nie? no i myślałam ze pojedzie dzisiaj w nocy tak jak poprzednio jechał a tu ja przyjeżdżam z pracy , lece do sklepu żeby kupic bułeczki i kanapki mu zrobic na drogę, a on stoi w pracy ubrany wyjściowo ... pytam sie gdzie idzie ze tak sie ubrał nie roboczo a on ze przeciez juz jedzie do lublina no to ja w szoku bo nic mi nie powiedział dobrze ze sie spotkalismy w ogóle bo sioe kolega spółźniał ten co TŻ miał z nim jechać no i sie dowiedziałam nagle o wszystkim smutno mi sie zrobiło i gdyby nie to ze sie ten kolega spóźnił to by było tak ze by nie przyszedł z pracy to bym zadzwoniła z pytaniem kidy bedzie a on by powiedział ze w lublinie jest zapomniałmi powiedzieć no jak to tak???? popłakałam sie bo wiecie ze jak bym wiedziała ze jedzie tak wczesnie to bym sie na to jakos nastawiła a tak?? myslałam ze jeszcze sie poprzytulam do wieczora ze zrobie mu kanapki ze obiadek zrobie pyszny zeby zjadł przed wyjazdem..... no i musze teraz miec depresje ;(

[Konczita]

Napisane przez sandra23s

a ja wstawiam swoj 27 tyg wielgasny brzuch

śliczny brzusio !!

Napisane przez niegrzeczna88

Konczi swietne ciuszk, slodziachne poprostu:love : i gratki za 25 tydzien

Napisane przez karolluki

Jejku śliczne ciuszki
No to ciocia stanęła na wysokości zadania można rzec
Do nas ostatnio bratowa męża mówiła że dobrze że będziemy mieć córcię bo ona po swojej małej ma pełno rzeczy to się nie zmarnują, ale na razie na mówieniu się skończyło więc nie wiem

super że bratowa pomyślała o Was ... my nie mamy nikogo kto mógłby nam coś podarować po swoich dzieciaczkach ... ale ja wszystko będę pakować ładnie co by później podarować dalej najbliższym ...

Napisane przez Agnes!84!!

Orchid, Konczi no przecudne te ciuszki! Nie mogę się napatrzeć.
Bardzo mi się podobają welurowe śpioszki i pajacyki. Widziałyście gdzieś jakieś fajne i w rozsądnej cenie?

powiem Ci że welurowe są świetne ... całkiem inny materiał niż ten który widziałam u nas w H&M a niby z HM są ... hmm no nie wiem
trudno mi powiedzieć gdzie rozsądne ceny bo ja takie kompleciki po 45 zł widziałam ...

Napisane przez anusiaaniaanusia

Jakie piękne

Zazdroszcze Ci, te ubranka wszystkie śliczne, chrzestna spisala sie na medal.

oj tez mnie ta chrzestna zaskoczyła, wiedziałam, że coś kupiła ale ta ilość mnie zszokowała .. i rozmiarki 56 i 62

Napisane przez Katee27

Matko jakie cudaKonczi,ale masz dobrze,mi nikt nie dał naraz tyle nowych ciuchów dla dziecka,tzn.używane od szwagierki,ale byłam za nie bardzo wdzięczna.Teraz musze się zaopatrzeć w prawie wszystko dla bobasa,ale dobrze mi idzie

Teraz uciekam szykować się na wizytę,tzn.samo usg3/4d
Mam nadzieję,że będę później.Pa!

ja też już zaczynam zaopatrywać się ... muszę kupić mebelki do małej pokoju .. żeby to wszystko gdzieś gromadzić
trzymam kciuki za wizytę

Napisane przez bronwyn

Dziewczyny w pierwszej ciąży- jutro jest nasz pierwszy Dzień Matki

oj maleństwa nas z kopią w prezentach hyhyhy

Napisane przez kraven

Wczoraj po pracy TŻ zabrał mnie na konferencje, która miała trwać 2 godziny, a wyszliśmy po 21.30. A dzisiaj po pracy zasiadłam do nadrabiania.

Wszystki ubranka są piękne, a brzuszki przesłodkie. U mnie cały czas płasko, chociaż dół brzucha robi się powoli wypukły. Dzwoniłam do siostry i powiedziała, że ona też tak miała, że miałą płaski brzuch, a później koło 20 tygodnia nagle Jej brzuch wywalił. A, że dzisiaj zaczynamy 19 tydzień więc czekam na brzuszek

o kurcze to sobie posiedziałaś .. ehhhh ....
mi brzuszek się pojawił właśnie między 19/20 tygodniem .. w szpitalu jak byłam nikt nie wierzył że to już 19t bo na sali wszystkie w tych terminach wówczas byłyśmy i one z piłeczkami a ja z oponą ale teraz i ja mam brzusio

Napisane przez angel166

gratuluję kochane rozpoczętych tygodni

konczita fajną masz tą chrzestną śliczne ciuszki, ja jeszcze nic dla maluszka nie dostałam ciągle tylko słysze od wszystkich na około, że nie potrzebnie coś kupuje, gdy jeszcze się dziecko nie urodziło

.. ja też to słyszę ale później to nie będzie kiedy zaopatrzyć się w podstawy .. a wolę sama wybierać bo mój mąż niekoniecznie się na tym zna a innej pomocy niż siostra nie mam ...

Sojka śliczne masz tatuaże ... jak ich nie lubię to Twoje są fajne

[aaliyah]

Napisane przez bronwyn

Byłam, a jakże

wizyta- wg mnie porażka.
Pani doktor nie wiedziała za bardzo co można, a czego nie można w ciąży, poleciła pytać w aptece i czytać ulotki .
Zaproponowała dwa specyfiki- skinoren (ma kwas azaleinowy, nie wiem czy można w ciąży, bo w końcu nic nie kupiłam) i jakiś żel z nadtlenkiem benzoilu (który jest min w benzacne- a z tego, co wiem, nie można tego stosować w ciąży). Tak więc nadal jadę na naturalnych kosmetykach (mydło z aleppo i maść cynkowa) i maskach z gliny, i liczę że po ciąży przejdzie...

Polecam z całego serca tą glinkę: http://esentia.pl/Argiletz_Glinka_zi...cie_p24848.htm

100% naturalna i na pewno bezpieczna w ciąży, super działa na trądzikową skórę.

Napisane przez maggie123

Dziewczynki gratuluję kolejnych pozytywnych wizyt i rozpoczętych tygodni
Konczi, cudne ciuszki.
dzisiejsza wizyta u gina ok. Badania w normie, tylko coś tam w moczu wyszło i mam opychać się ogórkami i kiszoną kapustą (a ja na to ewidentnie ochoty nie mam i ciągnie mnie do słodkiego non stop). Mam zwiekszyć dawkę dzienną magnezu, dodatkowo aspargin, dalej duphaston i nospa, bo brzuch dalej twardnieje i jest niziutko, ale widać taka moja natura. Gin sobie żartował, że pewnie przed ciążą zamówiłam sobie mieć ciągle talię i dlatego brzuszek nisko zgodnie z życzeniem. Uspokoił, że nie ma się czym martwić, choć na pewno do wc będę biegać co chwilę i faktycznie czasami co 15 minut latam... z kropelką, a wydaje mi się, że mam pełny pęcherz. Najgorzej, jak wychodzę z domu. przed wyjściem wizyta w wc, a jak tylko zejdę na parter z naszego 4 piętra, już mi się chce.
Miałam też trochę za szybkie tętno, dziecinka też i już mi chciał skierowanie na oddział dawać, ale całe szczęście pod koniec wizyty się unormowało, brzuszek zmiękł - jak to powiedział gin "twarda ze mnie sztuka i bronię się przed szpitalem".
zmykam na fitness dla ciężarówek

Maggie, z może to nie jest dobry pomysł z tym fitnessem jak Ci tak brzuch twardnieje?

Napisane przez Agnes!84!!

Dobre macie szwagierki. Moja kompletnie nic mi po dziecku nie zostawiła. Wydała koleżankom co do jednej sztuki. Jest tak skąpa (chociaż pieniędzy jej nie brakuje) że sama nawet nie kupowała ciuszków. Głównie moja mama to robi do tej pory no i oczywiście mój brat ale wiadomo jak to facet - nie zawsze potrafi zadbać o tą kwestię.
Poza tym nie mają oczywiście z bratem wspólnego konta. Dba żeby wszystkie wydatki dzielić na pół co do grosza. Trzaska dodatkowe nadgodziny kiedy tylko jest okazja. Ma pretensje jak brat coś sobie kupi. Ona nie kupuje sobie nic "zbędnego", np. ciuchów. Ostatnio bierze jakieś stare od mojej mamy buty też. W głowie się nie mieści. Zwariowałabym z taką osobą!

Rzeczywiście, ja też nie mogłabym być z takim kimś. Zupełnie nie rozumiem prowadzenia dwóch osobnych kont i to jeszcze na takich chorych zasadach.

Napisane przez lukrecja_25

haj!
Mam depresję gangstera Mówilam wam ze TŻ wyjeżdża znowu na weekend do lublina do pracy co nie? no i myślałam ze pojedzie dzisiaj w nocy tak jak poprzednio jechał a tu ja przyjeżdżam z pracy , lece do sklepu żeby kupic bułeczki i kanapki mu zrobic na drogę, a on stoi w pracy ubrany wyjściowo ... pytam sie gdzie idzie ze tak sie ubrał nie roboczo a on ze przeciez juz jedzie do lublina no to ja w szoku bo nic mi nie powiedział dobrze ze sie spotkalismy w ogóle bo sioe kolega spółźniał ten co TŻ miał z nim jechać no i sie dowiedziałam nagle o wszystkim smutno mi sie zrobiło i gdyby nie to ze sie ten kolega spóźnił to by było tak ze by nie przyszedł z pracy to bym zadzwoniła z pytaniem kidy bedzie a on by powiedział ze w lublinie jest zapomniałmi powiedzieć no jak to tak???? popłakałam sie bo wiecie ze jak bym wiedziała ze jedzie tak wczesnie to bym sie na to jakos nastawiła a tak?? myslałam ze jeszcze sie poprzytulam do wieczora ze zrobie mu kanapki ze obiadek zrobie pyszny zeby zjadł przed wyjazdem..... no i musze teraz miec depresje ;(

Ojej, współczuję. Wcale się nie dziwię, że zrobiło Ci się przykro.

[monarika]

Napisane przez lukrecja_25

haj!
Mam depresję gangstera Mówilam wam ze TŻ wyjeżdża znowu na weekend do lublina do pracy co nie? no i myślałam ze pojedzie dzisiaj w nocy tak jak poprzednio jechał a tu ja przyjeżdżam z pracy , lece do sklepu żeby kupic bułeczki i kanapki mu zrobic na drogę, a on stoi w pracy ubrany wyjściowo ... pytam sie gdzie idzie ze tak sie ubrał nie roboczo a on ze przeciez juz jedzie do lublina no to ja w szoku bo nic mi nie powiedział dobrze ze sie spotkalismy w ogóle bo sioe kolega spółźniał ten co TŻ miał z nim jechać no i sie dowiedziałam nagle o wszystkim smutno mi sie zrobiło i gdyby nie to ze sie ten kolega spóźnił to by było tak ze by nie przyszedł z pracy to bym zadzwoniła z pytaniem kidy bedzie a on by powiedział ze w lublinie jest zapomniałmi powiedzieć no jak to tak???? popłakałam sie bo wiecie ze jak bym wiedziała ze jedzie tak wczesnie to bym sie na to jakos nastawiła a tak?? myslałam ze jeszcze sie poprzytulam do wieczora ze zrobie mu kanapki ze obiadek zrobie pyszny zeby zjadł przed wyjazdem..... no i musze teraz miec depresje ;(

Matko ale mi dzisiaj net muli :/ masakra

[sandra23s]

Napisane przez angel166

Kate27 trzymam kciuki za wizytę

gratuluję kochane rozpoczętych tygodni

orchid śliczniusie zdobycze
spioszka, sójka śliczne brzusie macie i jakie zgrabiniutkie ja takiej figury to nigdy nie miałam
sojka ładne te Twoje tatuaże
konczita fajną masz tą chrzestną śliczne ciuszki, ja jeszcze nic dla maluszka nie dostałam ciągle tylko słysze od wszystkich na około, że nie potrzebnie coś kupuje, gdy jeszcze się dziecko nie urodziło
sandra śliczny brzusio już się bałam, że tylko mój należy do tych większych bardzo ładna bluzeczka, a na dole to dobrze widzę jeansy na gumce??? gdzie takie można dostac

kochane jakie kolory są leginsów w lidlu????

ja te jeansy kupilam w h&m w dziale dla ciazowek-bardzo wygodne..
no a brzuszek spory-juz mi jest ciezko a co bedzie dalej
ale pierwszy tez taki mialam i cale lato przesmigalam wiec teraz tez dam rade.
a ja sie ostatnio wkurzylam na moja kolezanke. jak ona byla w ciazy to ja jej troche ciuszkow i innych rzeczy dalam po moim synku-niedawno bylam u niej i widze ze ma worki naszykowane z ubrankami dla dzidziusia a ona ,ze to dla jej znajomej ....nawet jednej pary skarpet mi nie dala....

[aga_ton]

cześć dziewczyny

wczoraj trzęsłam portkami przed wizytą u ginekologa ale niepotrzebnie wszystko w porządeczku

maluszek zdrowy, wszystkie narządy są na miejscu, serducho pięknie pompuje krew

a jak pięknie fika koziołki wczoraj zakładało sobie nogi na głowę

maleństwo waży 440 gram

i potwierdziło się, że to .................dziewczynka moja wymarzona Lenka

lekarz sporo się natrudził, by podejrzeć co ma między nóżkami bo mała spryciula trzymała je ciasno złączone ale ostatecznie potwierdził, że to laleczka, nawet mam zdjęcie warg sromowych

wczoraj mój tż pierwszy raz był ze mną na tak długim usg, tzn. wcześniej też był ale widział małą króciutko.

oczy wychodziły mu z orbit gdy Lenka skakała tak przysunął się do monitora, że prawie nosem go dotykał a uśmiech nie schodził mu z buzi ani na chwilę.

nawet po wyjściu z pracowni usg nie mógł opanować emocji. obcym kobietom w poczekalni opowiadał, że będzie miał córeczkę i ona tak pięknie rusza rączkami i nóżkami i że ma nerki, żołądek, wątróbkę, chyba wszystko im tam opowiedział. a w poczekalni same kobitki w ciąży były...

ja w tym czasie byłam jeszcze w gabinecie po receptę. gdy wyszłam to był troszkę zawstydzony, dopiero w samochodzie mi powiedział, że chyba panie się z niego podśmiewały, to go pocieszyłam, że może się i śmiały ale w głębi ducha też chciały by mieć tak zaangażowanego mężulka to się podlizałam, no nie

[Konczita]

Napisane przez sandra23s

a ja sie ostatnio wkurzylam na moja kolezanke. jak ona byla w ciazy to ja jej troche ciuszkow i innych rzeczy dalam po moim synku-niedawno bylam u niej i widze ze ma worki naszykowane z ubrankami dla dzidziusia a ona ,ze to dla jej znajomej ....nawet jednej pary skarpet mi nie dala....

o kurcze ale masz koleżankę ehhh ... to są ludzie masakra jakaś ...

[anusiaaniaanusia]

A ja sobie leże fajnie cały dzionek. Zgaga mnie pali, chyba tej coca-coli spróbuje, bo nie wytrzymam. A czy aga_ton odzywala sie dzis? wczoraj miala wizyte u lekarza i zgineła. chyba ze ja cos przeoczylam.

Napisane przez kraven

O matko nadrobiłam Was Zajęło mi to prawie 2 godziny. I już nie pamiętam co i komu chciałam napisać

Wczoraj po pracy TŻ zabrał mnie na konferencje, która miała trwać 2 godziny, a wyszliśmy po 21.30. A dzisiaj po pracy zasiadłam do nadrabiania.

Wszystki ubranka są piękne, a brzuszki przesłodkie. U mnie cały czas płasko, chociaż dół brzucha robi się powoli wypukły. Dzwoniłam do siostry i powiedziała, że ona też tak miała, że miałą płaski brzuch, a później koło 20 tygodnia nagle Jej brzuch wywalił. A, że dzisiaj zaczynamy 19 tydzień więc czekam na brzuszek

Trzyma kciuki za wszystkie wizyty i gratuluje wszystkich dobrych wiadomości. Coraz więcej dziewczynek na wątku. Powoli nam sie pierwszy post różowy robi

Zobaczysz że jak ci wyskoczy brzusio... w tydzien wielkosc podwoi

Napisane przez sandra23s

ja te jeansy kupilam w h&m w dziale dla ciazowek-bardzo wygodne..
no a brzuszek spory-juz mi jest ciezko a co bedzie dalej
ale pierwszy tez taki mialam i cale lato przesmigalam wiec teraz tez dam rade.
a ja sie ostatnio wkurzylam na moja kolezanke. jak ona byla w ciazy to ja jej troche ciuszkow i innych rzeczy dalam po moim synku-niedawno bylam u niej i widze ze ma worki naszykowane z ubrankami dla dzidziusia a ona ,ze to dla jej znajomej ....nawet jednej pary skarpet mi nie dala....

oj nie ładnie sie zachowala

[Konczita]

Napisane przez aga_ton

cześć dziewczyny

wczoraj trzęsłam portkami przed wizytą u ginekologa ale niepotrzebnie wszystko w porządeczku

maluszek zdrowy, wszystkie narządy są na miejscu, serducho pięknie pompuje krew

a jak pięknie fika koziołki wczoraj zakładało sobie nogi na głowę

maleństwo waży 440 gram

i potwierdziło się, że to .................dziewczynka moja wymarzona Lenka

lekarz sporo się natrudził, by podejrzeć co ma między nóżkami bo mała spryciula trzymała je ciasno złączone ale ostatecznie potwierdził, że to laleczka, nawet mam zdjęcie warg sromowych

wczoraj mój tż pierwszy raz był ze mną na tak długim usg, tzn. wcześniej też był ale widział małą króciutko.

oczy wychodziły mu z orbit gdy Lenka skakała tak przysunął się do monitora, że prawie nosem go dotykał a uśmiech nie schodził mu z buzi ani na chwilę.

nawet po wyjściu z pracowni usg nie mógł opanować emocji. obcym kobietom w poczekalni opowiadał, że będzie miał córeczkę i ona tak pięknie rusza rączkami i nóżkami i że ma nerki, żołądek, wątróbkę, chyba wszystko im tam opowiedział. a w poczekalni same kobitki w ciąży były...

ja w tym czasie byłam jeszcze w gabinecie po receptę. gdy wyszłam to był troszkę zawstydzony, dopiero w samochodzie mi powiedział, że chyba panie się z niego podśmiewały, to go pocieszyłam, że może się i śmiały ale w głębi ducha też chciały by mieć tak zaangażowanego mężulka to się podlizałam, no nie

cudnie kochana !!! Gratuluję księżniczki !!!! dużo pannic na naszym wąteczku - super!!!
a mąż zachował się jak najbardziej naturalnie .. mój opowiadał ludziom przed szpitalem że będzie miał córeczkę hehe malusia sobie już Tatusia owinęła wkoło paluszka

[anusiaaniaanusia]

aga_ton jestes

[lukrecja_25]

Napisane przez sandra23s

ja te jeansy kupilam w h&m w dziale dla ciazowek-bardzo wygodne..
no a brzuszek spory-juz mi jest ciezko a co bedzie dalej
ale pierwszy tez taki mialam i cale lato przesmigalam wiec teraz tez dam rade.
a ja sie ostatnio wkurzylam na moja kolezanke. jak ona byla w ciazy to ja jej troche ciuszkow i innych rzeczy dalam po moim synku-niedawno bylam u niej i widze ze ma worki naszykowane z ubrankami dla dzidziusia a ona ,ze to dla jej znajomej ....nawet jednej pary skarpet mi nie dala....

coś wiem o takich znajomych...cóż, to świadczy tylko o niej

Napisane przez aga_ton

cześć dziewczyny

wczoraj trzęsłam portkami przed wizytą u ginekologa ale niepotrzebnie wszystko w porządeczku

maluszek zdrowy, wszystkie narządy są na miejscu, serducho pięknie pompuje krew

a jak pięknie fika koziołki wczoraj zakładało sobie nogi na głowę

maleństwo waży 440 gram

i potwierdziło się, że to .................dziewczynka moja wymarzona Lenka

lekarz sporo się natrudził, by podejrzeć co ma między nóżkami bo mała spryciula trzymała je ciasno złączone ale ostatecznie potwierdził, że to laleczka, nawet mam zdjęcie warg sromowych

wczoraj mój tż pierwszy raz był ze mną na tak długim usg, tzn. wcześniej też był ale widział małą króciutko.

oczy wychodziły mu z orbit gdy Lenka skakała tak przysunął się do monitora, że prawie nosem go dotykał a uśmiech nie schodził mu z buzi ani na chwilę.

nawet po wyjściu z pracowni usg nie mógł opanować emocji. obcym kobietom w poczekalni opowiadał, że będzie miał córeczkę i ona tak pięknie rusza rączkami i nóżkami i że ma nerki, żołądek, wątróbkę, chyba wszystko im tam opowiedział. a w poczekalni same kobitki w ciąży były...

ja w tym czasie byłam jeszcze w gabinecie po receptę. gdy wyszłam to był troszkę zawstydzony, dopiero w samochodzie mi powiedział, że chyba panie się z niego podśmiewały, to go pocieszyłam, że może się i śmiały ale w głębi ducha też chciały by mieć tak zaangażowanego mężulka to się podlizałam, no nie

hehe gratulkuję córci w takim razie :b
a TŻ super słodki jest mój to tak se tylko stał i paczył se no i nie widziałam zadnej reakcji ale un łogólnie taki jest jak by lekarza nie było to by sie pewnie podniecał dzidkiem a tak to sie hamował

[Almariel]

Napisane przez aga_ton

cześć dziewczyny

wczoraj trzęsłam portkami przed wizytą u ginekologa ale niepotrzebnie wszystko w porządeczku

maluszek zdrowy, wszystkie narządy są na miejscu, serducho pięknie pompuje krew

a jak pięknie fika koziołki wczoraj zakładało sobie nogi na głowę

maleństwo waży 440 gram

i potwierdziło się, że to .................dziewczynka moja wymarzona Lenka

lekarz sporo się natrudził, by podejrzeć co ma między nóżkami bo mała spryciula trzymała je ciasno złączone ale ostatecznie potwierdził, że to laleczka, nawet mam zdjęcie warg sromowych

wczoraj mój tż pierwszy raz był ze mną na tak długim usg, tzn. wcześniej też był ale widział małą króciutko.

oczy wychodziły mu z orbit gdy Lenka skakała tak przysunął się do monitora, że prawie nosem go dotykał a uśmiech nie schodził mu z buzi ani na chwilę.

nawet po wyjściu z pracowni usg nie mógł opanować emocji. obcym kobietom w poczekalni opowiadał, że będzie miał córeczkę i ona tak pięknie rusza rączkami i nóżkami i że ma nerki, żołądek, wątróbkę, chyba wszystko im tam opowiedział. a w poczekalni same kobitki w ciąży były...

ja w tym czasie byłam jeszcze w gabinecie po receptę. gdy wyszłam to był troszkę zawstydzony, dopiero w samochodzie mi powiedział, że chyba panie się z niego podśmiewały, to go pocieszyłam, że może się i śmiały ale w głębi ducha też chciały by mieć tak zaangażowanego mężulka to się podlizałam, no nie

Super Gratuluję córci. Fajnie mąż zareagował hehe

[kraven]

Aga gratuluje córeczki

Dziewczyny, jak czesto czułyście dzidzie na początku? Bo u mnie dzidzia daje kopniaki co jakiś czas i potem sie uspokaja.

[Almariel]

Napisane przez kraven

Aga gratuluje córeczki

Dziewczyny, jak czesto czułyście dzidzie na początku? Bo u mnie dzidzia daje kopniaki co jakiś czas i potem sie uspokaja.

Na początku to normalne, ja dopiero od niedawna czuję codziennie. A czasem też siedzi cały dzień cicho a np. pod wieczór się uaktywnia.

[kraven]

To dobrze. Bo właśnie nie wiedziałam czy wszystko z dzidzią w porządku. Dziękuje

[aga_ton]

odpisuję po łebkach bo mi coś internet szwankuje i co raz muszę się od nowa logować

Napisane przez weronika_91

Jak myślicie ile witaminy C dziennie można łykać? ze 2 ?

mi właśnie ginekolog przepisał 1 tabletkę 2 razy dziennie, by żelazo lepiej się wchłaniało bo u mnie kiepsko z morfologią.

Napisane przez marta1986222

Właśnie dostałam paczkę od sprzedawcy Rodzyneczka,wszystko super jak w opisie,jestem bardzo zadowolona.


Nie wiem tylko czy nie za dużej wanienki nie zamówiłam,ma 100 cm i jest taka długa

też taką zamówiłam bo z tej mniejszej maluch szybciutko by wyrósł.

Napisane przez marta1986222

Ja jednym okiem czytam,drugim powtarzam testy na prawo jazdy,12 czerwca mam egzamin,mam stresa jak nie wiem ale może w ciąży nie będzie mnie za bardzo egzaminator denerwował

w takim razie kciuki za egzamin. nie stresuj się, będzie dobrze

Napisane przez niegrzeczna88

u mnie niby tez wiaterek ale on nic nie daje
chce odpoczac juz od tych upalow..

dzwonila do mnie babka z orange bo mam przedluzac umowe i mi mowi ze bez telefonu nie moge wziasc umowy , nie chce telefonu bo dopiero miesiac temu kupilam sobie nowy. Jakas dziwna ta babka na zadne pytanie nie odpowiedziala mi tylko sie wykrecala jakos.. teraz jestem w kropce

niegrzeczna, wydaje mi się, że możesz nie brać telefonu i w zamian za to wynegocjować lepsze warunki umowy. mój tż zawsze tak robi, rezygnuje z telefonu w zamian za niższy abonament, dodatkowe minuty czy inne korzyści. niby umowę można przedłużyć na dwa lata a mój tż zawsze wynegocjuje na rok. tylko, że mój tż ma gadane jak mało kto, ja już tak nie potrafię a szkoda, bardzo by mi to ułatwiło życie

Napisane przez Konczita

dziewczynki ja się żegnam i lecę w poduchy ...
spokojnej nocy

mam pytanko ile rzeczy przy jednym zamówieniu można nabyć u rodzyneczki ?

konczi, tak jak napisała Ci lidka, 20 różnych rzeczy. tylko, że jako jeden produkt liczy się np. 40 takich samych pieluch tetrowych czy 5 takich samych butelek. i tym sposobem wychodzi olbrzymi paczka

Napisane przez kwartalinka

tak sobie dziś podczytuję Wasz wątek
więc nieco nieśmiało postanowiłam się przywitać
bo też jestem (będę) październikową mamą, termin wyznaczony na 18, właśnie zaczynam 20 tydzień

nie obiecuję regularnego pisania bo mam w domu 14 miesięczną pociechę i czasu wolnego niezbyt dużo w związku z tym
a tempo wątku macie niesamowite

w ubiegłym roku przechodziłam ciążę i wszelkie przyjemności z tym związane więc może będę mogła podzielić się z Wami swoimi doświadczeniami i zaczerpnąć od Was jakieś nowości

widziałam, że dyskutowałyście o wadze
ja bym się nią zbytnio nie przejmowała, w poprzedniej ciąży przybrałam 17 kg, od razu po porodzie miałam 10 kg mniej, a reszta spadła bez zbędnych wysiłków, nawet z nawiązką bo ostatecznie ważyłam o 4 kg mniej niż przed ciążą

wydaje mi się, że najtrudniej zgubić kg z początkowego okresu ciąży, bo dziecko przybiera wtedy stosunkowo najmniej więc matka powinna w miarę proporcjonalnie

w tej chwili mam 20 tydzień i 5 kg na plusie

zaczęłyście też kompletować wyprawki
mnie tym razem to ominie w dużej mierze bo większość rzeczy mam po córeczce a że teraz też będzie dziewczynka to nie muszę zbytnio kombinować

no i twardnienie brzucha było na tapecie
mi się zdarzyło już 2 razy, ginekolog na wizycie ostatniej powiedziała, że od połowy ciąży skurcze Braxtona-Hicksa mogą się już zdarzać

nieco zdziwiona byłam, że już są bo w poprzedniej ciąży miałam dopiero od 7 miesiąca

najważniejsze to czy nie prowadzą do skracania szyjki, jeśli nie to są naturalną pracą macicy przygotowującej się do przyszłego porodu

no to się pomądrzyłam a teraz życzę miłego wieczoru

i jeśli nie macie nic przeciwko będę wpadać co jakiś czas

witam się i ja. troszkę późno ale lepiej niż wcale

Napisane przez Choco Mademoiselle

Hel Lejdis!

Ale pedzicie,nie daje rady nadrabiac bo tz w domu i mi nie daje na wizaż wchodzic.

Chciałam ogłosić że wkraczamy dziś z Leosiem w 25 tydzień
Ale ten czas leci.
Ide próbowac podandarbiac,dzis znowu cały dzien mnie nie bedzie wiec jak wroce wieczorem to pewnie znowu kilka stron naskrobiecie

Napisane przez niegrzeczna88

witam melduje ze dzis rozpoczynam 24 tydzien stawiam wszystkim z tego powodu Picollo
pozniej Was nadrobi teraz szykuje sie na wizyte na 8, prosze o kciuki
i nie piszcie za duzo!!

gratuluję rozpoczętych tygodni

Napisane przez tamlin111

I będzie się pojawiała do samych porodów

Czy któraś kupiła w Lidlu pieluchy?????????????

byłam dziś i oglądałam te z nadrukiem kolorowym, dla mnie kiepściutkie

Napisane przez Katee27

CZEŚĆ MAMUSIE!
Ja od rana już się trochę stresuje przed usg połówkowym,mam o 17.15.
Mam nadzieję,że bejbik cały i zdrowy i z nerką wszystko ok.Ten gin ma lepszy sprzęt niż tamten,co byłam 3tyg.temu,więc liczę na piękne zdjęcia i dobre wieści

trzymam kciuki by z nereczką było wszystko w porządku

[Katee27]

Napisane przez aga_ton

cześć dziewczyny

wczoraj trzęsłam portkami przed wizytą u ginekologa ale niepotrzebnie wszystko w porządeczku

maluszek zdrowy, wszystkie narządy są na miejscu, serducho pięknie pompuje krew

a jak pięknie fika koziołki wczoraj zakładało sobie nogi na głowę

maleństwo waży 440 gram

i potwierdziło się, że to .................dziewczynka moja wymarzona Lenka

lekarz sporo się natrudził, by podejrzeć co ma między nóżkami bo mała spryciula trzymała je ciasno złączone ale ostatecznie potwierdził, że to laleczka, nawet mam zdjęcie warg sromowych

wczoraj mój tż pierwszy raz był ze mną na tak długim usg, tzn. wcześniej też był ale widział małą króciutko.

oczy wychodziły mu z orbit gdy Lenka skakała tak przysunął się do monitora, że prawie nosem go dotykał a uśmiech nie schodził mu z buzi ani na chwilę.

nawet po wyjściu z pracowni usg nie mógł opanować emocji. obcym kobietom w poczekalni opowiadał, że będzie miał córeczkę i ona tak pięknie rusza rączkami i nóżkami i że ma nerki, żołądek, wątróbkę, chyba wszystko im tam opowiedział. a w poczekalni same kobitki w ciąży były...

ja w tym czasie byłam jeszcze w gabinecie po receptę. gdy wyszłam to był troszkę zawstydzony, dopiero w samochodzie mi powiedział, że chyba panie się z niego podśmiewały, to go pocieszyłam, że może się i śmiały ale w głębi ducha też chciały by mieć tak zaangażowanego mężulka to się podlizałam, no nie

TO SUPER!!!Następny szalenie zakochany w córuni tatunio
Fajnie to musiało wyglądać,ta jego recenzja

A ja podobnie jak niegrzeczna-przywitałam klamkę
Dodzwoniłam się na nr gina i chyba odebrała jego żona?mówiąc,że ma dziś pogrzeb i nie miał do mnie nr tel. by mnie o tym poinformować.I się wkurzyłamWszyscy byliśmy zawiedzeni...
Wsiedliśmy do auta i mąż mówi,ze ma ochotę na coś po czym się tyjemoże pizza?I pojechaliśmy,ja zamówiłam,bo zawsze mówię,ze to moja zachcianka ciążowa i robią mi taka,jaką chce i dobrze wypieczoną.
Ale się najadłamtylko mi troche niedobrze po sosie czosnkowym.
Dziękuję za kciuki dziewczyny,ale jeszcze potrzymacie we wtorek,co?bo wtedy zamierzam się wybrać ponownie.

[anesh_]

Hej. Znowu mnie nie było kilka dni - to dlatego, że tzta nie było i ja miałam mnóstwo pracy przez to w domu i chyba przez to, że tyle musiałam sama zrobić to czułam się strasznie zmęczona, jakby chora.... Ale juz mi lepiej

[lourose]

Napisane przez kraven

Aga gratuluje córeczki

Dziewczyny, jak czesto czułyście dzidzie na początku? Bo u mnie dzidzia daje kopniaki co jakiś czas i potem sie uspokaja.

Napisane przez Almariel

Na początku to normalne, ja dopiero od niedawna czuję codziennie. A czasem też siedzi cały dzień cicho a np. pod wieczór się uaktywnia.

U mnie tak samo Dziś szalała w pracy. Śmieszne uczucie. A wczoraj wieczorem kopnęła mnie tak że prawie zabolało


Aga_ton, gratulacje

Ja wizytę mam w poniedziałek, podglądnę jak się córcia chowa.

Dziś zostałam naprawdę miło zaskoczona w Ikei, byłam z koleżanką, chciałyśmy się ustawić w normalnej kasie bo dla uprzywilejowanych była strasznie zapchana a ja (do tej pory też znajomi mnie w tym utwierdzają) myślałam że nie widać że w ciąży jestem. No i jeden z pracowników mnie wyhaczył i poprosił do tamtej kolejki tak więc teoria że nie widać mojego 5tego miesiąca poszła się bujać

[lukrecja_25]

hłe hłe hłeee no nic nie da sie ukryć to widzisz jak cie zaskoczyli juz

[aga_ton]

anusia, wywołałaś mnie

dziękuję wszystkim za gratulacje

a zapomniałam jeszcze napisać, że z moją szyjką wsio ok, a maluch zamiast główką do dołu ułożony jest tyłkiem ale mam się nie martwić, bo podobno układać się jeszcze będzie ze sto razy

Napisane przez sandra23s

ale dziewczynki lecicie z tym pisaniem
sojka sliczne tatuaze


a ja wstawiam swoj 27 tyg wielgasny brzuch

jaki śliczny brzuszek ja też zaraz wstawię swój, tylko odnajdę kabel od telefonu.

Napisane przez Bafi@Home

A ja o swojej czeresni mogę -pomarzyć, właśnie mi ją od 4 rano pedzlują szpaki o 8 rano dostałam sms-a od mojej kumpeli sąsiadki - Jejku jak Ci te szpaczory imprezuja na tej czereśni - także cud będzie jak z 5 sztuk zostanie

Bafi, jak masz stare płyty cd to uczep je pojedynczo na sznureczki i powieś na drzewie. szpaki powinny odpuścić bo boją się takich odblasków u nas sprawdzało się to przez 3-4 lata a potem szpaki się zmądrzyły, że to im krzywdy nie zrobi i drzewa nam opitoliły doszczętnie ale zanim do tego doszły minęło kilka lat chyba, że w Twojej okolicy są mądrzejsze ptaszyska i od razu się pokapują

Napisane przez Katee27

TO SUPER!!!Następny szalenie zakochany w córuni tatunio
Fajnie to musiało wyglądać,ta jego recenzja

A ja podobnie jak niegrzeczna-przywitałam klamkę
Dodzwoniłam się na nr gina i chyba odebrała jego żona?mówiąc,że ma dziś pogrzeb i nie miał do mnie nr tel. by mnie o tym poinformować.I się wkurzyłamWszyscy byliśmy zawiedzeni...
Wsiedliśmy do auta i mąż mówi,ze ma ochotę na coś po czym się tyjemoże pizza?I pojechaliśmy,ja zamówiłam,bo zawsze mówię,ze to moja zachcianka ciążowa i robią mi taka,jaką chce i dobrze wypieczoną.
Ale się najadłamtylko mi troche niedobrze po sosie czosnkowym.
Dziękuję za kciuki dziewczyny,ale jeszcze potrzymacie we wtorek,co?bo wtedy zamierzam się wybrać ponownie.

pewnie, że trzymamy szkoda, że dziś odprawiono Cię z kwitkiem. do wtorku szybko minie, zobaczysz

[zielona1911]

matko ile Wy drukujecie
ja jutro robie bigos wogole jutro dzien matki,a ja swoja mam tak daleko od siebie juz tak dlugo jej nie widzialam,jakies 2 lata
Mialam dzis jechac do duzego ciucholandu,ale nie pojechalam. Poszlam do chrzesniaka mojego tz i kupilam mu adidaski i slodycze,w koncu dzien dziecka tuz tuz...
Tez zrobilam fotke brzucha,jak znajde kabel to wrzuce.