Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKOWE2010 - Strona 52 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-02-04, 08:51   #1531
xxSHINeexx
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 2 026
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
Prawie tak samo reaguje na takie teksty... TŻta tez to wkurza... Ludzie po prostu znowu czerpia wiedze z jakis podań legend, w kotrych to "kot morderca" udusil dziecko.

Nie twierdze, ze to nieprawda, bo jak ktos ma kota to wie ze kot szuka cieplych miejsc i jest zwierzeciem bardzo socjalnym. Dlatego jest jakis promien szans, ze byc moze rzeczywiscie polozyl sie na niemowleciu i je zadusil. Ale na pewno nie zrobil to ze zlosliwosci.
Majac zwierze w domu trzeba byc po po prostu uwaznym... i nie zostawiac noworodka bez opieki...
Moja mame dusil kot jak byla niemowlakiem i w ostatniej chwili ktos tego zrzucil. Pozniej kot poszedl na dwor i na noc nie mial wstepu do domu.
Z TZ mamy psa, shih tzu, wiec sie nie leni w ogole. Mamy tez kota, ale raczej narzuconego nam do opieki, bo od 10 lat jest w mojej rodzinie, psa zostawiamy, kota mamy zamiar niedlugo komus oddac, m.in. ze wzgledu na ta siersc wszedzie Z tym ze ja i TZ to bardziej psiarze niz kociarze
xxSHINeexx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 08:51   #1532
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 023
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
Prawie tak samo reaguje na takie teksty... TŻta tez to wkurza... Ludzie po prostu znowu czerpia wiedze z jakis podań legend, w kotrych to "kot morderca" udusil dziecko.

Nie twierdze, ze to nieprawda, bo jak ktos ma kota to wie ze kot szuka cieplych miejsc i jest zwierzeciem bardzo socjalnym. Dlatego jest jakis promien szans, ze byc moze rzeczywiscie polozyl sie na niemowleciu i je zadusil. Ale na pewno nie zrobil to ze zlosliwosci.
Majac zwierze w domu trzeba byc po po prostu uwaznym... i nie zostawiac noworodka bez opieki...

Dokładnie
A właśnie w jakiejś babskiej gazetce ciążowej (kupiłam dwa razy i więcej tego nie zrobię, matko ile tytułów...) wyczytałam, że koty są bardzo dobrymi opiekunami niemowląt
Że owszem należy uważać i nie zostawiać zwierzaka samego z bejbikiem, ale to się tyczy wszystkich zwierząt, a nie tylko kotów. Po prostu pies, czy kot może mieć ochotę wygrzać maleństwo

Pamiętam jak moja siostra była maleńka, miałyśmy w domu psiaka... Tina pilnowała łóżeczka jak tylko przychodzili goście;D nie pozwalała za blisko podejść, tylko domownicy mogli
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 08:57   #1533
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 023
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO

Cytat:
Napisane przez naked21 Pokaż wiadomość
hej dziewczyny

widzę, że przybyło nam tu mamusiek jak sie czujecie? ja fatalnie ciągle mnie mdli, czasem zwracam, na dodatek mam straszny apetyt i już 4 kg więcej

postanowiłam więc zapisać się na basen w środę mam wizytę dopiero 2. po styczniowej, na której stwierdzono ciążę. będzie już więc serduszko widoczne nie mogę się doczekać

Mnie mdli i apetyta brak, ale jak czasem najdzie, to 2 bułki na raz zjadam ja bułki blech szok;D jadałam tylko zdrowe, ciemne pieczywko w pełnoziarnistej mąki...;( a teraz zdrową żywność omijam wieeeelkim łukiem

Teraz wynalazłam ser smażony, najlepiej z kminkiem do bułeczki i zapijam (jeśli daję radę) mlekiem. Nie wchodzi mi mleko w ogóle

naked ja bym na pływalnię akurat uważała, sama zrezygnowałam, bo mi gin zalecił... ja wiem, nie dajmy się zwariować, ale chodzi o to, że ciężarówy o wiele łatwiej łapią wszelkie infekcje, a wiadomo, że każda MOŻE BYĆ (nie musi) groźna dla maleństwa. Ja już na początku coś drobnego miałam, więc wolę dmuchać na zimne

Edytowane przez NIKaP-n
Czas edycji: 2010-02-04 o 08:59
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 09:12   #1534
abz
Zakorzenienie
 
Avatar abz
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: .
Wiadomości: 3 391
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO

NIKa też kupiłam sobie wczoraj ser smażony, ale bez kminku, bo nie wiedziałam na jaki bedę miała ochotę, mam go na kanapce, ale póki co nie mam ochoty jej zjeść.
Mam też herbatę ze świeżym imbirem, ależ on pięknie pachnie
__________________
od 26 kwietnia 2008 - żona // nasz ślub
mamy Synka: Krzysiu ur. 24-09-2010
i znowu serca mam dwa...


abz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 09:14   #1535
Pomidora
Zakorzenienie
 
Avatar Pomidora
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO

Dzień dobry

Olbka

Lenko, gratuluję egzaminu i wizyty

Tak sobie czytam, o czym rozprawiacie i dochodzę do następujących przemyśleń

Jeżeli chodzi o rodziców, zgadzam się, że oni są osobami, które nie mogą być obciążone naszymi dziećmi, a my nie możemy zwariować na punkcie maluchów, tylko żyć w miarę normalnie. Tylko ja mam tez inną sytuację: moja mama już teraz mówi, że po macierzyńskim ona będzie przyjeżdżać do nas na czas mojej pracy (czyli 4-5 godzin dziennie) i pilnować malucha. Ja jej nie zmuszam, ale odwodzić od tego pomysłu też nie będę. Jak sama chce pomagać, to mi będzie miło. Ale zgadzam się, że zmuszanie dziadków do opieki nad maleństwem jest karygodne - my mamy dzieci, oni swoje już odchowali i niekoniecznie muszą chcieć robić to po raz kolejny.

Co do kawy, mi lekarz powiedział, że dwie słabe kawy dziennie można wypić. Ja nie piję w ogóle, bo nie jestem kawoszem, ale dla informacji innych

A co do kotów, to zgadzam się z Mszu: jak ma się jakiekolwiek zwierze, to trzeba pilnować niemowlaka. A jeszcze co do wypowiedzi Pauli o kłakach: oglądałam rozmowę w telewizji z jakąś panią od alergii i ona mówiła, że najgorsze co może być, to sterylne warunki dla dziecka. Stąd tyle alergii dzisiaj.I że rodzice, którzy pozbywają się z domu zwierząt, "bo niemowlę", robią błąd. Posiadanie kota i psa w mieszkaniu zmniejsza szanse dziecka na alergię o 70%! Nie wolno dzieci wychowywać w sterylnych warunkach, bo w jaki sposób maja się uodpornić na zarazki?

To się rozpisałam, dziękuję za uwagę

Dziś 2 dzień bez mdłości A po 14 lekarz - trzęsę portkami jak zawsze
__________________
Jestem zakochana..
Tymek
Maluchowo

28.09.2014





Pomidora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 09:21   #1536
Mpik82
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: dolnośląskie ;-)
Wiadomości: 834
GG do Mpik82
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO

Co do jedzonka to mnie od wczoraj kręci na parówki Wczoraj jadlam na kolacje i dziś na śniadanko. DO tego zrobiłam sobie kawę zmieszana z łyzeczka capucino i mlekiem hehe.. średnio pasuje do parowki ale było smaczne hehe

Ja za kotkami raczej nie jestem, choć miałam pare przybłęd w domku. Jednak kocham pieski... na razie mój Pawcio nie chce się zgodzic... Miałam 16 lat -malego latrelka, ale niestety jakies 3 lata temu musialam ja uśpić... to tak jakby stracić siostre, pusto mi bez niej...

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
A co do kotów, to zgadzam się z Mszu: jak ma się jakiekolwiek zwierze, to trzeba pilnować niemowlaka. A jeszcze co do wypowiedzi Pauli o kłakach: oglądałam rozmowę w telewizji z jakąś panią od alergii i ona mówiła, że najgorsze co może być, to sterylne warunki dla dziecka. Stąd tyle alergii dzisiaj.I że rodzice, którzy pozbywają się z domu zwierząt, "bo niemowlę", robią błąd. Posiadanie kota i psa w mieszkaniu zmniejsza szanse dziecka na alergię o 70%! Nie wolno dzieci wychowywać w sterylnych warunkach, bo w jaki sposób maja się uodpornić na zarazki?

To się rozpisałam, dziękuję za uwagę

Dziś 2 dzień bez mdłości A po 14 lekarz - trzęsę portkami jak zawsze
Zgadzam sie z tymi ZWIERZACZKAMI!! Nie wolno wychowywać w sterylnych warunkach!!

Powodzenia na wizycie i wklej nam szybciutko fotkę Fasolinki albo groszka Buzka
__________________
11.07.2009 żonka Pawełka
21.08.2010 mama Milenki
Mpik82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 09:29   #1537
xxSHINeexx
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 2 026
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
A co do kotów, to zgadzam się z Mszu: jak ma się jakiekolwiek zwierze, to trzeba pilnować niemowlaka. A jeszcze co do wypowiedzi Pauli o kłakach: oglądałam rozmowę w telewizji z jakąś panią od alergii i ona mówiła, że najgorsze co może być, to sterylne warunki dla dziecka. Stąd tyle alergii dzisiaj.I że rodzice, którzy pozbywają się z domu zwierząt, "bo niemowlę", robią błąd. Posiadanie kota i psa w mieszkaniu zmniejsza szanse dziecka na alergię o 70%! Nie wolno dzieci wychowywać w sterylnych warunkach, bo w jaki sposób maja się uodpornić na zarazki?

To się rozpisałam, dziękuję za uwagę

Dziś 2 dzień bez mdłości A po 14 lekarz - trzęsę portkami jak zawsze
Ale my po prostu nie przepadamy za kotami wiec moze te klaki to taki podwiadomy powod? Psa zostawiamy, jak najbardziej, co wiecej, caly czas mamy zamiar kupic nowego psa. TZ kocha wizje, ze maly, uczac sie raczkowac/chodzic mialby swojego malego towarzysza Ciagle marzymy o tym, ze zawita u nas Husky (nawet w schronisku szukalismy ) i zdajemy sobie sprawe z tych latajacych klakow, ale nam to nie przeszkadza. Poza tym nasz pies tak kocha towarzystwo, ze tylko bysmy go uszczesliwili

Gratuluje dnia bez mdlosci. Mi tez ostatnio powoli przechodza. Powodzenia u lekarza

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Cytat:
Napisane przez Mpik82 Pokaż wiadomość
Ja za kotkami raczej nie jestem, choć miałam pare przybłęd w domku. Jednak kocham pieski... na razie mój Pawcio nie chce się zgodzic... Miałam 16 lat -malego latrelka, ale niestety jakies 3 lata temu musialam ja uśpić... to tak jakby stracić siostre, pusto mi bez niej...
Wspolczuje. A czemu nie chce sie zgodzic?
xxSHINeexx jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-02-04, 09:36   #1538
Pomidora
Zakorzenienie
 
Avatar Pomidora
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO

Paula, wiesz jaką ja mam dziurę w mózgu? Przeczytałam, że psa też oddajecie, głupia ja Ale to nie ma znaczenia, bo twoja wypowiedź była tylko pretekstem, żeby napisać o tym alergologu, który się wypowiadał Fajnie będzie wyglądać, jak będziecie mieć takiego małego shih tzu i dużego husky

Mpik, może jednak TŻta przekonasz? Fajnie mieć zwierzę w domu
__________________
Jestem zakochana..
Tymek
Maluchowo

28.09.2014





Pomidora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 09:43   #1539
Mpik82
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: dolnośląskie ;-)
Wiadomości: 834
GG do Mpik82
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO

Cytat:
Napisane przez xxSHINeexx Pokaż wiadomość
Wspolczuje. A czemu nie chce sie zgodzic?
Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Mpik, może jednak TŻta przekonasz? Fajnie mieć zwierzę w domu
Pawcio nigdy nie miał własnego piesa,ani innego zwierzaka.. Babcia jego miala sunie, ponoc kochana, ale tak naprawde nie byla jego, wiec on nie wie co to jest za szczescie... a poza tym jak poznal moja kolezanke, ktora ma pieska malutkiego takiego jak ty xxShiNeexx powiedzial, ze nie chce sie uwiązać. Byliśmy kiedys razem w pizzeri, fajnie sie siedzi, pifko sie pije, atmosfera jest fajna, mija 20.00 a kumpela mowi, ze musi juz sie zbierac bo z psem na dwor musi wyjsc.. No i Paw sie zdenerwowal, że jej życiem rządzi pies i on tak nie chce,,,
W sumie u niej jest tak zawsze, poprostu oniec imprezy bo Ona musi wyjsc z psem)
__________________
11.07.2009 żonka Pawełka
21.08.2010 mama Milenki

Edytowane przez Mpik82
Czas edycji: 2010-02-04 o 09:45
Mpik82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 09:45   #1540
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO

jesli chodzi o rodzicow i opieke.... to ja zauwazylam taka tendencje ze rodzice sami sie doc tego garna.. ale nie ukrywajac sa juz starsi i codzienne opiekowani sie dzieckiem... chocby po 5 godzin to sporo.. i po pewnym czasie maja dosc a nie wiedza jak sie wymiksowac... dlatego my postanowilismy ze jak wroce po maciezynskiem (ew. zahacze o wychowawcze zeby poczekac do nowego roku szkolnego) to na te 5 godzin dziennie jak bede w przedszkolu wynajmniemy jakas dziewczyne studentke.. a w dni w ktore ona nie bedzie mogla poprosimy rodzicow.. (ktorzy juz sami nam proponowali opieke..) moim zdaniem rodzice powinni cieszyc sie z wizyt wnuka czy u wnuka a nietraktowac tego jak cos z obowiazku...
ja sie tak opiekowalam podczas studiow dziewczynka i jak mialamw piatki uczelnie to przychodzila babcia.. wszyscy byli zadowoleni.. bo niechce obrazac naszym mam czy osob troche starszych.. ale one glownie beda malucha nosic na rekach czy z nim rysowac.. jakies klocki... a mloda dziewczyna masa solna sie pobawi pobiega na dworze bedzie miala jkies kreatywne zabawy... bynajmniej ja to tak widze..


Cytat:
Napisane przez abz Pokaż wiadomość
A ja od rana mam mdłosci, na śniadanie troche zjadłam, bo inaczej nie wyjdę z domu, ale coraz mniej rzeczy jest w lodówce, na które mam ochotę. Smakuje mi nadal herbata (niedługo sobie zrobie na próbę z imbirem) i banany Wiec banana właśnie jem, bo od 7 juz zgłodniałam.
ja tez na sniadanko po przebudzeniu zjadam banana juz sie tam przyzwyzailam... mdlosci mam coraz mniejsze... ale pamietam ze jak byly duze to jadlam tylko serki topione homo albo miod.. nic innego mi nie lezalo
a dzis juz 12 tydz i 6 dzien

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Dziś 2 dzień bez mdłości A po 14 lekarz - trzęsę portkami jak zawsze
trzymam kciuki napisz pozniej co i jak
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 09:50   #1541
ninaad
Wtajemniczenie
 
Avatar ninaad
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 745
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
Dokładnie
A właśnie w jakiejś babskiej gazetce ciążowej (kupiłam dwa razy i więcej tego nie zrobię, matko ile tytułów...) wyczytałam, że koty są bardzo dobrymi opiekunami niemowląt
Że owszem należy uważać i nie zostawiać zwierzaka samego z bejbikiem, ale to się tyczy wszystkich zwierząt, a nie tylko kotów. Po prostu pies, czy kot może mieć ochotę wygrzać maleństwo
tak, moja koleżanka to potwierdza. Ma 2 koty i 9-miesięczną córkę. Jak tyulko mała zaczyna plakać to zaraz kot sie koło niej kładzie, grzeje i dziecko się uspokaja
ninaad jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-04, 09:54   #1542
Pomidora
Zakorzenienie
 
Avatar Pomidora
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO

Martucha, u mnie to w ogóle jest taka sytuacja, że ja mam rewelacyjny, przyjacielski kontakt z rodzicami. Jakby mojej mamie nie pasowało pilnowanie malucha, jakby chciała z tym skończyć, to by mi po prostu powiedziała. Mam ciotkę, która mieszka koło mojej szkoły i już się z moją mamą "bije" o opiekę nad maleństwem Więc zawsze u mnie można będzie to podzielić. I nie mam zamiaru czuć się winna, że jak wrócę po macierzyńskim do pracy, to nie będę miała niani, tylko dziecka będzie pilnowała mama czy ciocia. One tego chcą, bardziej winna czułabym się, jakbym im zabroniła, bo by się poczuły urażone. Ale uważam, że jak któraś mama nie garnie się do pilnowania maleństwa, to bzdurą jest zmuszanie do tego. A ja mam dość młodych rodziców, bo moja mama dopiero skończyła 50lat, a tata ma 49

Mpik, dlatego my zdecydowaliśmy się na kota - całą noc może zostać sam i nie trzeba z nim wychodzić na spacer Ale tak naprawdę to dlatego, że ja boję się psów

Miałam już dawno pójść się myć, a nie mogę się ruszyć sprzed komputera
__________________
Jestem zakochana..
Tymek
Maluchowo

28.09.2014





Pomidora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 09:59   #1543
abz
Zakorzenienie
 
Avatar abz
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: .
Wiadomości: 3 391
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
A jeszcze co do wypowiedzi Pauli o kłakach: oglądałam rozmowę w telewizji z jakąś panią od alergii i ona mówiła, że najgorsze co może być, to sterylne warunki dla dziecka. Stąd tyle alergii dzisiaj.I że rodzice, którzy pozbywają się z domu zwierząt, "bo niemowlę", robią błąd. Posiadanie kota i psa w mieszkaniu zmniejsza szanse dziecka na alergię o 70%! Nie wolno dzieci wychowywać w sterylnych warunkach, bo w jaki sposób maja się uodpornić na zarazki?
Nie trzęś portkami, bo nie ma takiej potrzeby
Moja teściowa tez tak mówi. Ale mi już nie o sama alergie chodzi tylko o sierść, nie wyobrażam sobie jak to bedzie, czyściutkie pachnące maleństwo w pachnacych ciuszkach i kocyku a na tym sierść? O nie! Nigdy!! A dodam (po raz kolejny), ze u teściów jest pies - bokser, największa miłość teściowej i męża. Już ich powoli przyzwyczajam do myśli, ze nie wyobrażam sobie kontaktu tego psa z maleństwem, ale nie wiem jak to bedzie wyglądało jak juz tam do nich pojedziemy....Pies raczej z tych nieusłuchanych, pewnie nie da sie zamknąć w pokoju, ale najwyzej ich do tego zmuszę i powiem, ze inaczej nie przyjedziemy....Niby pies, a wiem, ze to bedzie duży problem. Moi rodzice zreszta też nie bedą chcieli zeby maleństwo tam jeździło.
__________________
od 26 kwietnia 2008 - żona // nasz ślub
mamy Synka: Krzysiu ur. 24-09-2010
i znowu serca mam dwa...


abz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 10:08   #1544
Pomidora
Zakorzenienie
 
Avatar Pomidora
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO

Cytat:
Napisane przez abz Pokaż wiadomość
Nie trzęś portkami, bo nie ma takiej potrzeby
Moja teściowa tez tak mówi. Ale mi już nie o sama alergie chodzi tylko o sierść, nie wyobrażam sobie jak to bedzie, czyściutkie pachnące maleństwo w pachnacych ciuszkach i kocyku a na tym sierść? O nie! Nigdy!! A dodam (po raz kolejny), ze u teściów jest pies - bokser, największa miłość teściowej i męża. Już ich powoli przyzwyczajam do myśli, ze nie wyobrażam sobie kontaktu tego psa z maleństwem, ale nie wiem jak to bedzie wyglądało jak juz tam do nich pojedziemy....Pies raczej z tych nieusłuchanych, pewnie nie da sie zamknąć w pokoju, ale najwyzej ich do tego zmuszę i powiem, ze inaczej nie przyjedziemy....Niby pies, a wiem, ze to bedzie duży problem. Moi rodzice zreszta też nie bedą chcieli zeby maleństwo tam jeździło.
I pewnie każda z nas będzie robiła po swojemu jak maleństwo się urodzi i dobrze, bo głupio by było, jakbyśmy wszystkie tak samo dzieci wychowywały Jak będzie ci to przeszkadzać, to walcz o swoje. I nie pozwól narzucać innym swojego zdania.

Wiecie, tak sobie pomyślałam, że wiele z tych naszych przemyśleń zniweluje życie - dziecko się urodzi i okaże się, że niektóre nasze poglądy już nam nie pasują
__________________
Jestem zakochana..
Tymek
Maluchowo

28.09.2014





Pomidora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 10:13   #1545
michel82
Wtajemniczenie
 
Avatar michel82
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 619
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO

Witam.
Ja już po śniadanku. Dzisiaj był żółty serek i kakao. Wczoraj na kolację był biały serek, powidła śliwkowe mojej mamy i również kakao. Bardzo dawno go nie piłam, więc teraz nadrabiam. Tym bardziej, że jak byłam we wtorek na ft4, to pielęgniarka narobiła mi takiego smaka na kakao, że musiałam się napić.
Dzisiaj czuję się rewelacyjnie, nawet na obiad miałam robić krokiety z mięsem i kapustą, ale jakoś mi się nie chce, tym bardziej, że dzisiaj jadę na usg tarczycy i przy okazji na wizytę do endokrynologa. Wczoraj robiłam na obiad pyzy z mięsem i kapustą, więc na dzisiaj też będą, bo trochę ich zostało. Rozpieszczam męża wtedy kiedy mogę. Jak dobrze się czuję, nie mam nudności, to staram się zrobić coś dobrego na obiad, a pyzy są jednym z jego ulubionych dań, krokiety zresztą też.

Cytat:
Napisane przez Rybka2891 Pokaż wiadomość
A tak w ogole mam do Was dziewczynki pytanko,jak to u Was jest z kawa??bo ja pije ja juz dosc dlugo i naprawde jest mi bardzo ciezko ja odstawic no a podobno to nie zdrowe dla dzidzi pytalyscie sie moze swoich lekarzy jak to z tym jest??bo ja niestety zapomnialam czekam na Wasze opinie, Pozdrawiam
Ja odkąd się dowiedziałam, że jestem w ciąży to piję jedną kawę co kilka dni. Do tej pory piłam jedną kawę dziennie, czasami dwie kawy dziennie. Tyle, że ja piłam rozpuszczalną i w dodatku z mlekiem. A teraz pijemy z mężem kawę robioną w tygielku, jest ona mocniejsza, ale w moim przypadku jest w niej więcej mleka niż kawy. Taką kawę piję raz na kilka dni.

Cytat:
Napisane przez ninaad Pokaż wiadomość
ja tam uważam, że wszystko jest dla ludzi, byle z umiarem. Tzn alkoholu pić nie mam zamiaru, nawet odrobiny, sery pleśniowe sobie odpuściłam, orzeszki ziemne też (bo TŻ krzyczy, że uczulają) ale poza tym jem i piję to na co mam ochotę. Zresztą takie też jest zdanie mojego lekarza
Ja też jem i piję to, na co mam ochotę. Poza tym moja ginka powiedziała mi, że to, co ma zaszkodzić mnie, zaszkodzi również dziecku. Jedyne, co należy ograniczyć albo całkiem przestać, to napoje gazowane, w szczególności cola i tonic. Ale ja akurat z tym nie mam problemu, bo nie lubię gazowanych napojów.
__________________
Razem od 14.02.2006
Mąż i żona 26.09.2009
Mama Aniołków [*]14.02.2010[*]15.01.2011


Maja jest już z nami
08.04.2012
michel82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 11:05   #1546
Lenka*
Zadomowienie
 
Avatar Lenka*
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 661
GG do Lenka*
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO

dziękuję dziewczynki

cześć olbka jak się czujesz?

Cytat:
Napisane przez ninaad Pokaż wiadomość
ja tam uważam, że wszystko jest dla ludzi, byle z umiarem. Tzn alkoholu pić nie mam zamiaru, nawet odrobiny, sery pleśniowe sobie odpuściłam, orzeszki ziemne też (bo TŻ krzyczy, że uczulają) ale poza tym jem i piję to na co mam ochotę. Zresztą takie też jest zdanie mojego lekarza
Mi z tą kawą nie chodziło o to, że w ciąży można czy nie można, tylko tak ogólnie o to, że kawka ma dużo bardzo wartościowych prozdrowotnych substancji i o ile nie pije się bardzo mocnej, to jest naprawdę "zdrowa". A dodatek mleka sprawia, że wbrew pozorom robi się bardzo ciężkostrawna, bo białko mleka się ścina w kawce.. i nie mamy wtedy ani pożytku z kawy ani z tego mleka.. a w dodatku żołądek się bardziej męczy żeby to strawić. Ale jak komuś z mlekiem smakuje to spoko, sama lubię kawę z lodami śmietankowymi

Cytat:
Napisane przez kasienka1701 Pokaż wiadomość
Lenka a gdzie chodzisz do ginekologa?I w jakim szpitalu planujesz poród?
Teraz do Luxmedu na Radziwiłłowską, do takiej fajnej ginki, która pracuje w szpitalu na Jaczewskiego, zależało mi właśnie na lekarzu z tego szpitala. A ty gdzie chodzisz?

Cytat:
Napisane przez Mpik82 Pokaż wiadomość
Lenko super, że egzamin się powiódl i badanie było miłe i przyjemne
Ginka po badaniu stwierdziła, że macica akurat jak na 10 tc, a ja się z tego ucieszyłam jak głupia a waga nadal ani drgnie.

Pomidorka, to dobrze że mdłości przechodzą
Odnośnie wychowania przez dziadków... U nas nie ma takiej opcji, bo mamy z mężem taki komfort w pracy, że możemy pracować w takich godzinach jak chcemy i nie będzie problemu, żebym pracowała np. 5-6 godzin rano, a mąż po południu, i zawsze któreś z nas w domku będzie Zresztą teściowie pracują, na pewno będą nas często odwiedzać i tak mi odpowiada a moi rodzice są baardzo daleko

Cytat:
Napisane przez Mpik82 Pokaż wiadomość
Ja za kotkami raczej nie jestem, choć miałam pare przybłęd w domku. Jednak kocham pieski... na razie mój Pawcio nie chce się zgodzic... Miałam 16 lat -malego latrelka, ale niestety jakies 3 lata temu musialam ja uśpić... to tak jakby stracić siostre, pusto mi bez niej...
My z TŻtem nie przepadamy za zwierzaczkami, nie mamy psa ani kotka, może kiedyś jak kupimy domek, ale teraz

Dziewczyny, wiecie jaką miałam wczoraj akcję Wstałam o północy, bo byłam głodna i zjadłam stos kanapek z paprykarzem A dzisiaj rano miałam mniejsze mdłości... Wraca apetyt
__________________
Martynka

Edytowane przez Lenka*
Czas edycji: 2010-02-04 o 11:07
Lenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 11:22   #1547
karo08
Rozeznanie
 
Avatar karo08
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: kraina marzeń
Wiadomości: 543
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
Prawie tak samo reaguje na takie teksty... TŻta tez to wkurza... Ludzie po prostu znowu czerpia wiedze z jakis podań legend, w kotrych to "kot morderca" udusil dziecko.

Nie twierdze, ze to nieprawda, bo jak ktos ma kota to wie ze kot szuka cieplych miejsc i jest zwierzeciem bardzo socjalnym. Dlatego jest jakis promien szans, ze byc moze rzeczywiscie polozyl sie na niemowleciu i je zadusil. Ale na pewno nie zrobil to ze zlosliwosci.
Majac zwierze w domu trzeba byc po po prostu uwaznym... i nie zostawiac noworodka bez opieki...
Zgadzam się z mszu, mając nawet najłagodniejszego i najmniejszego psiaka trzeba być ostrożnym i obserwować. Ja mam psa i zastanawiam sie teraz jak on będzie reagował na dziecko, może być zazdrosny dlatego napewno nie będe go tak stanowczo cały czas wyganiać z pokoju i pokaże mu czasem dziecko i powąchać też dam i też dalej go będę tulić czasami żeby nie czuł się odrzucony
karo08 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 11:43   #1548
michel82
Wtajemniczenie
 
Avatar michel82
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 619
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO

Dziewczyny trzymajcie kciuki. Jadę na usg. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Jak wrócę to się odezwę.
__________________
Razem od 14.02.2006
Mąż i żona 26.09.2009
Mama Aniołków [*]14.02.2010[*]15.01.2011


Maja jest już z nami
08.04.2012
michel82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 11:52   #1549
Pomidora
Zakorzenienie
 
Avatar Pomidora
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO

Cytat:
Napisane przez Lenka* Pokaż wiadomość
Dziewczyny, wiecie jaką miałam wczoraj akcję Wstałam o północy, bo byłam głodna i zjadłam stos kanapek z paprykarzem A dzisiaj rano miałam mniejsze mdłości... Wraca apetyt
No nareszcie Lenko Tak się biedactwo męczyłaś Mdłości w końcu przejdą. Ja dziś z apetytem zjadłam jajecznicę ze szczypiorkiem i ciągle nie mogę uwierzyć, że drugi dzień nie mam mdłości

Cytat:
Napisane przez karo08 Pokaż wiadomość
Zgadzam się z mszu, mając nawet najłagodniejszego i najmniejszego psiaka trzeba być ostrożnym i obserwować. Ja mam psa i zastanawiam sie teraz jak on będzie reagował na dziecko, może być zazdrosny dlatego napewno nie będe go tak stanowczo cały czas wyganiać z pokoju i pokaże mu czasem dziecko i powąchać też dam i też dalej go będę tulić czasami żeby nie czuł się odrzucony
Tak samo zamierzam robić z naszym kotem, zeby nie poczuł się odrzucony, bo to straszny pieszczoch

Cytat:
Napisane przez michel82 Pokaż wiadomość
Dziewczyny trzymajcie kciuki. Jadę na usg. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Jak wrócę to się odezwę.
__________________
Jestem zakochana..
Tymek
Maluchowo

28.09.2014





Pomidora jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-04, 11:53   #1550
Mpik82
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: dolnośląskie ;-)
Wiadomości: 834
GG do Mpik82
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO

Cytat:
Napisane przez michel82 Pokaż wiadomość
Dziewczyny trzymajcie kciuki. Jadę na usg. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Jak wrócę to się odezwę.
Trzymam!!! Czekam na FOTKE;-)
__________________
11.07.2009 żonka Pawełka
21.08.2010 mama Milenki
Mpik82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 12:01   #1551
karo08
Rozeznanie
 
Avatar karo08
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: kraina marzeń
Wiadomości: 543
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO

michel82 mocno zaciskam wszystko będzie dobrze

Pomidora bardzo dobrze mój piesio też taki pieszczoch

Lenka* super jak mdłości przechodzą, mnie niestety nie mam cały dzień jak zjem śniadanko w pracy to chwila spokoju tak samo z po obiadku ale zaraz nawrotka okropność. Zrobiłam sobie sałateczke no smakowała mi bo tak to nic mi nie smakuje a jak kiedyś potrafiłam nawet całą czekoladę wszamać tak teraz fujjj jak poczuje w ustach to jeszcze gorzej. Może mi sie odmieni
karo08 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 12:15   #1552
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO

Cytat:
Napisane przez michel82 Pokaż wiadomość
Dziewczyny trzymajcie kciuki. Jadę na usg. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Jak wrócę to się odezwę.
trzymam kciuki
Cytat:
Napisane przez karo08 Pokaż wiadomość
super jak mdłości przechodzą, mnie niestety nie mam cały dzień jak zjem śniadanko w pracy to chwila spokoju tak samo z po obiadku ale zaraz nawrotka okropność. Zrobiłam sobie sałateczke no smakowała mi bo tak to nic mi nie smakuje a jak kiedyś potrafiłam nawet całą czekoladę wszamać tak teraz fujjj jak poczuje w ustach to jeszcze gorzej. Może mi sie odmieni
ja tez tak przed ciaza mialam ze czekolada byla mnie na porzadku dziennym.. a teraz niemoglam jej do ust wziac.. az do wczoraj zjadlam merci jedna taka czekoladke.. i bylam w szoku bo mi smakowalo i sie nie cofnelo... licze na to ze wkoncu mi przejdzie.. ilez mozna
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 12:17   #1553
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 040
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Miałam dziś okropny sen, bardzo realistyczny. Śniło mi się, że podczas jutrzejszego usg lekarz powiedział, że dziecko nie żyje. Obudziłam się z płaczem i mąż nie mógł mnie długo uspokoić. Już chcę być po jutrzejszym usg i wiedzieć, że wszystko w porządku.
Pomidoro, nie trzeba było czytać głupot!
Kciuki za pomyślne wyniki usg Twojego i Michel

Cytat:
Napisane przez abz Pokaż wiadomość
miało byc @ zamiast #?
Niestety, chodzi o #, czyli zabieg

A co do tekstów o kotach... Tylko czekam aż mi ktoś powie, że straciliśmy dziecko przez kota i domniemaną toxo W czwartek robiłam badania i z własnej inicjatywy zrobiłam też te na toksoplasma gondi no i szok: nigdy nie miałam z tym pierwotniakiem do czynienia Całe życie z kotami, również tymi z ulicy, wychodzącymi, polującymi; truskawki jedzone prosto z grządki, niemyte, z ziemią; jedynie surowego mięsa jakoś sobie nie przypominam, ale narzędzi do przygotowywania potraw z mięsa nigdy nie parzyłam ani innych cudów nie wyczyniałam (a to jest odpowiedzialne za 80 % zakażeń ludzi). A niby tak łatwo się zarazić
A co do "zaduszania" dzieci przez koty to ja to traktuję jak miejską legendę (jak historie o trupim jadzie i pannie młodej i tego typu sensacje, co to się niby "sąsiadce mojej kuzynki" zdarzyły ). Są tacy co w to wierzą, ale ja za grosz.

Niko, Wróżko, cieszę się, że dałyście znak życia

Olbko, siostro w nieszczęściu

Żałuję, że Wam tu zdjęcia nie wrzucałam W szpitalu nie chcieli mi wydać karty ciąży z powrotem, a tam miałam usg przyszyte
__________________

Joga z rana jak śmietana.

Edytowane przez agnyska81
Czas edycji: 2010-02-04 o 12:20
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 12:18   #1554
aaneczka1984
Zadomowienie
 
Avatar aaneczka1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO

Ja tylko na chwilke wpadam, żebyscie mnie z listy nie wypisał
Współczuje Wam tych mdłości, ja mam tylko czasem i to takie lekkie, ale za to mam całkowity brak apetytu. Naprawde na nic nie mam ochoty. jak sobie przypominam poprzednia ciąże to też tak wtedy miałam. Wogóle nie miałam zachcianek, no jedynie na orzeszki Lilla stars. poza tym przytyłam 12 kg i jak z szpitala wychodziłamto 48kg ważyłam. mam nadzieje że teraz będzie tak samo



Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
kasienka to wiem, pisałyśmy o tym sporo na początku wątku, bo wiele z nas to kociary. Ale co ma kot do dziecka? Dziecko ma złapać toxo, no proszę bez takich
Nie obrazcie się, ale moja sąsiadka przes całą ciąże chodziła z persami pod pachą, bo gdzieś wyczytała że koty to leczzniczo działają, że to takie zdrowe mieć kota w domu przy dziecku. No i co?? ma dziecko z toxoplazmozą. Ma chyba najcięższą odmiane tej choroby. Do tego doszły inne powikłania. Buzia tej dziewczynki ma taki charakterystyczny wgląd, przepraszam za porównanie ale ich buzie przypominaja buzie persów, są takie "płaskie". Ona sama się nie chce przyznać do tego że wina choroby dziecka są koty, ale jakoś teraz omija je szerokim łukiem.

No dobra, tyle na ten temat

Edytowane przez aaneczka1984
Czas edycji: 2010-02-04 o 13:43
aaneczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 12:25   #1555
Pomidora
Zakorzenienie
 
Avatar Pomidora
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO

Martucha, jak dobrze, że powoli wraca ci apetyt. To się dziewczyno wymęczyłaś Już 13tc leci, a mdłości dopiero przechodzą, okropnie. Ale teraz będzie tylko lepiej. Właśnie się zorientowałam, że ty już II trymestr lecisz

Agnyska, a jak się czujesz, kochana? Tak fizycznie, bo wiadomo, że psychicznie to pewnie sporo czasu minie. Ale ty masz w sobie tyle spokoju i ciepła A co do miejskich legend, to uwielbiam je! Nawet jest na wizażu wątek o tych legendach, zaśmiewałam się strasznie czytając je

Aaneczko, lepszego samopoczucie życzę

Dziewczyny, za 20 min. wychodzę
__________________
Jestem zakochana..
Tymek
Maluchowo

28.09.2014





Pomidora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 12:34   #1556
tyska30
Zadomowienie
 
Avatar tyska30
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 1 724
GG do tyska30
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO

Ja jakoś narazie nie mam mdłości, za to apetyt wilka, wcinam właśnie śledzie.

Co do zwierzaków mam dwa pieski i jeden z nich jest nerwowy, juz zaczynam sie obawiac co to będzie jak pojawi sie dzidzia.
tyska30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 12:37   #1557
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Martucha, jak dobrze, że powoli wraca ci apetyt. To się dziewczyno wymęczyłaś Już 13tc leci, a mdłości dopiero przechodzą, okropnie. Ale teraz będzie tylko lepiej. Właśnie się zorientowałam, że ty już II trymestr lecisz
no od 6 tygodnia non stop dzien w dzien do teraz (5 dni przerwy ale nie ciaglej)
aaa co o trymestru to chyba jeszcze nie..

pozwolilam sobie skopiowac z innego ciazowego watku

Miesiące i tygodnie ciąży

Przyjmuje się, że:

- 1 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 1 do 4 tygodnia,
- 2 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 5 do 8 tygodnia,
- 3 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 9 do 13 tygodnia,
- 4 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 14 do 17 tygodnia,
- 5 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 18 do 22 tygodnia,
- 6 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 23 do 27 tygodnia,
- 7 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 28 do 31 tygodnia,
- 8 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 32 do 35 tygodnia,
- 9 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 36 do 40 tygodnia.


Ciąża dzielona jest również na trzy trymestry:

- 1 trymestr trwa w przybliżeniu od 1 do 14 tygodnia,
- 2 trymestr trwa w przybliżeniu od 15 do 27 tygodnia,
- 3 trymestr trwa w przybliżeniu od 28 tygodnia ciąży do porodu.


znalazlam jeszcze cos takiego

stąd też przyjmuje się, iż cała ciąża trwa 280 dni (w praktyce 266 dni od koncepcji)

wiec jesli ktoras z was wie kiedy moglo dojsc do zaplodnienia moze sobie policzyc 266 dni i wiedziec kiedy sie wydarzy.. mi wyszlo 7 sierpien moze urodze na rocznice slubu
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach

Edytowane przez martucha84
Czas edycji: 2010-02-04 o 12:51
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 13:03   #1558
abz
Zakorzenienie
 
Avatar abz
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: .
Wiadomości: 3 391
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO

Lenka kanapki z paprykarzem musiały być pycha

A Pomidora u gina....
__________________
od 26 kwietnia 2008 - żona // nasz ślub
mamy Synka: Krzysiu ur. 24-09-2010
i znowu serca mam dwa...


abz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 13:16   #1559
karo08
Rozeznanie
 
Avatar karo08
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: kraina marzeń
Wiadomości: 543
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
no od 6 tygodnia non stop dzien w dzien do teraz (5 dni przerwy ale nie ciaglej)
aaa co o trymestru to chyba jeszcze nie..

pozwolilam sobie skopiowac z innego ciazowego watku

Miesiące i tygodnie ciąży

Przyjmuje się, że:

- 1 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 1 do 4 tygodnia,
- 2 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 5 do 8 tygodnia,
- 3 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 9 do 13 tygodnia,
- 4 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 14 do 17 tygodnia,
- 5 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 18 do 22 tygodnia,
- 6 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 23 do 27 tygodnia,
- 7 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 28 do 31 tygodnia,
- 8 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 32 do 35 tygodnia,
- 9 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 36 do 40 tygodnia.


Ciąża dzielona jest również na trzy trymestry:

- 1 trymestr trwa w przybliżeniu od 1 do 14 tygodnia,
- 2 trymestr trwa w przybliżeniu od 15 do 27 tygodnia,
- 3 trymestr trwa w przybliżeniu od 28 tygodnia ciąży do porodu.


znalazlam jeszcze cos takiego

stąd też przyjmuje się, iż cała ciąża trwa 280 dni (w praktyce 266 dni od koncepcji)

wiec jesli ktoras z was wie kiedy moglo dojsc do zaplodnienia moze sobie policzyc 266 dni i wiedziec kiedy sie wydarzy.. mi wyszlo 7 sierpien moze urodze na rocznice slubu
Hej obliczałąm sobie i mi wyszło że 25 września to u mnie równy miesią po rocznicy ślubu i to już będzie trzecia
karo08 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 13:22   #1560
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
stąd też przyjmuje się, iż cała ciąża trwa 280 dni (w praktyce 266 dni od koncepcji)

wiec jesli ktoras z was wie kiedy moglo dojsc do zaplodnienia moze sobie policzyc 266 dni i wiedziec kiedy sie wydarzy.. mi wyszlo 7 sierpien moze urodze na rocznice slubu
22 września - w rocznicę ślubu
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:55.