Mamy Luty 2021

[balewska]

Hej Piękne ja tak nie mam dzisiaj siły na nic, tylko bym leżała. Ale powoli się zbieramy musimy pojechać kupić tżtowi buty i ja mam kartę podarunkowa do Aparatu, nie wiem czy wziąć kolczyki czy coś innego, truuuuudneeee sprawyyyy. Dobrze, że tz się ogarnął, że ma dokończyć sprzątanie. Ja rano pojechałam po chalke, z mlekiem na śniadanie weszła pięknie. A na obiad marzą mi sie krewetki z czosnkiem, czeka więc nas wizyta jeszcze w Kauflandzie
Nie wiem czy mnie siły najdą ale w planie mam jeszcze ciasto rabarbarowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mansikkaa]

Napisane przez Francesc_a

Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale powodem ma być moja przysadka i hiperprolaktynemia. Bo przysadka reaguje na hormony w ciazy. I chyba w związku z prolaktyną dostałam luteinę.

Dziewczyny, ja znowu to samo powiem. Umieram. To jest jakiś dramat.
Koleżanka poleciła mi jakieś gumy dla ciężarnych. Pójdę do apteki i będę próbować rzuć. Najgorsze jest to że jedzenie nie wchodzi. Aktualnie jestem po kilku kawałkach arbuza, połowa jabłka i trochę suchej bułki. Dramat.
Tż się śmieje, że chcieliśmy 3-5 dzieci, a tu przy takich objawach to ja nie wiem czy na drugie się zdecyduje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakie to gumy?
Ja dziś ledwo co wytrzymałam w pracy. Najlepsze że w brzuchu burczy a mdłości są i weź tu coś zjedz


Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

[lausanne]

Pewnie Pregna Vomi

[Nairobi89]

Jak tam mija Wam sobota?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mansikkaa]

Spokojnie dojechałam do domu.
Deszcz i grad popadał. Teraz grzmi i mały pies schowany pod łóżkiem i ani myśli wyjść.

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

[mireille23]

Lausanne, nairobi, szoszoszo dziękuję za wsparcie. Mam takie nastawienie ze skoro przydarza się to tak wielu kobietom jak się mówi, to mi tez może. Jakoś mój mózg w ogóle wyrzuca fakt, ze szanse na szczęśliwą ciążę są o wiele wyższe. No nic muszę dotrwać do wizyty, to tylko 1,5 tygodnia.

Dziewczyny, okrutnie wam współczuję tych wymiotów. Ja miałam dosłownie tylko kilka wieczorów ale tez jestem sporo za wami bo dopiero 5+2. Mam lekkie mdłości tylko jak jestem głodna, a zawsze dobrze znosiłam głód i śniadanie jadlam kolo 10. Na wszelki wypadek kupiłam już te gumy i opaskę na rękę

Dzisiaj zeby oderwać się od czarnych myśli pojechałam z mężem do castoramy, kupowaliśmy jakieś rury i zawory. Przy okazji zamówiliśmy już panele do nowego mieszkania Posprzątałam i jakoś dzień zleciał. Ale psychicznie czuję się po prostu jakbym miała najgorszy pms świata, a nawet jeszcze gorszy od tego najgorszego.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Napisane przez lausanne

Jestem dziś sama, mąż wraca wieczorem, dzieci nie ma, to sobie pizzę zamówiłam A co! A najlepiej mi wchodzi cola Ciągnie mnie do niej okropnie. I do pomidorów, ale nie samych. Zupa pomidorowa, pizza, kanapki z pesto pomidorowym - to moje przeboje teraz.

Tez mam ochotę na colę, a zazwyczaj nie pije bo nie przepadam. Za to nie chce mi się pic kawy, a potrafiłam 3-4 dziennie. Nie ze mnie jakos odrzuca, po prostu nie mam ochoty.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Francesc_a]

Napisane przez lausanne

Pewnie Pregna Vomi

Tak

Napisane przez Nairobi89

Jak tam mija Wam sobota?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Leniwie. Najchętniej położyłabym się spać, ale wiem że będę czuła się gorzej po wstaniu.
Umówiłam się na wieczór z babcią, powiemy jej dzisiaj o ciąży.
Zjadłam parę łyżek rosołu - okazało się, że on mi śmierdzi. Także nici z rosołu.
Zjadłam trzy suche kanapki z pomidorem. Także sukces. Aktualnie podsmażam sobie ziemniaki na patelni i spróbuje ichvtroche zjeść.
Poza tym jest tak strasznie ciepło, że nie M ma ochoty wychodzić z domu. Nienawidzę upałów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Luzia]

Objadlam się czereśni prosto z drzewa, wchodzą super

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[Nairobi89]

Napisane przez Francesc_a

Tak Leniwie. Najchętniej położyłabym się spać, ale wiem że będę czuła się gorzej po wstaniu.
Umówiłam się na wieczór z babcią, powiemy jej dzisiaj o ciąży.
Zjadłam parę łyżek rosołu - okazało się, że on mi śmierdzi. Także nici z rosołu.
Zjadłam trzy suche kanapki z pomidorem. Także sukces. Aktualnie podsmażam sobie ziemniaki na patelni i spróbuje ichvtroche zjeść.
Poza tym jest tak strasznie ciepło, że nie M ma ochoty wychodzić z domu. Nienawidzę upałów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Piona. Ja tez nie nawidze upałow a dopiero początek lata

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Francesc_a]

Napisane przez Luzia

Objadlam się czereśni prosto z drzewa, wchodzą super

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Kocham czereśnie, ale denerwuje mnie że muszę każdą przekrajać by zobaczyć czy robaka nie ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Luzia]

Napisane przez Francesc_a

Kocham czereśnie, ale denerwuje mnie że muszę każdą przekrajać by zobaczyć czy robaka nie ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Te na szczęście u rodziców nie mają

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[mansikkaa]

Napisane przez Luzia

Te na szczęście u rodziców nie mają

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Patrz bo u chłopa przez tyle lat czereśnie bez robaków a rok temu się pojawiły w tym roku jeszcze nie widziałam

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

[Luzia]

Napisane przez mansikkaa

Patrz bo u chłopa przez tyle lat czereśnie bez robaków a rok temu się pojawiły w tym roku jeszcze nie widziałam

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

Nie ma, na 100% mój piesel uwielbia i wyciągam mu pestki to widzę.

Tak. Mój piesel je czeresnie

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[mansikkaa]

Mój kiedyś też jadł jak byl szczeniakiem. Teraz to mięso daj a nie owocki

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

[Luzia]

Napisane przez mansikkaa

Mój kiedyś też jadł jak byl szczeniakiem. Teraz to mięso daj a nie owocki

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

Mój je wszystko wszystko, wszystko to golden, nawet smieci z ulicy

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[lausanne]

Moje laby też jedzą czereśnie, prosto z drzewa jak sięgną lub te co spadły. Zjadły też mamie z ogrodu marchew, ogórki i truskawki. Gorzej że winogrona też skubią, a one są toksyczne dla psów.

[An Angel]

Francesc_a, daj znać jak reakcja babci.

Mirelle, ja mam 5+3, więc prawie identycznie <3

Co do mnie. Uważałam, że nie mam żadnych objawów trzy dni temu. Teraz nie wiem. Jestem zmęczona, cycki już nie bolą ale mam okropny ból głowy (czasem zawroty, kiedy na przykład składałam pranie i miałam telefon na ramieniu dociśnięty uchem). Nie wiem czy to się łapie do objawów.


Z jedzeniem nie mam żadnych problemów. Od dawna nie jem "węgli" w sensie pieczywa, ziemniaków, kasz, ryżu itd. Ale miałam słabość do słodyczy, zwłaszcza czekolady. Mogłam zjeść dwie Milki 200g pod rząd. Odkąd wiem o ciąży (czyli tydzień, a wydaje się, że wieczność) jem super czysto. Jajecznica z sałatką z serem, pomidorkami, oliwkami, szpinak z kurczakiem i fetą, wołowinka z warzywami, czasem tłuszczy dokładam masłem orzechowym. Zaczęłam jeść owoce (wcześniej prawie wcale), żeby mieć witaminki i więcej błonnika. Wcześniej nie piłam również wody (wcale). Mogłam przez tydzień wypić może szklankę. Teraz piję dużo wody dziennie i łykam Folika.

Dlatego zastanawiam się czy wszystko ok, że mnie nie odrzuca od jedzenia. W poprzedniej jak byłam w 6 tygodniu to na zapach lodówki było mi słabo. Teraz nic. Może będzie jak z którąś z was, że na początku nic a potem jak dopadło, to ciężko było przeżyć.

[Szoszoszo]

Napisane przez Nairobi89

Jak tam mija Wam sobota?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas poranek aktywny (spacer, zakupy, pieczenie ciasta), wieczór leniwy - zjechaliśmy na działkę teściów (teściowie są megaspoko, ale dziś jesteśmy sami i to jest super ), siedzimy sobie w lesie, jest cisza, spokój, błogo. Właśnie wsunęliśmy po misce makaronu i trawimy korzystam z tego, że udało się coś zjeść

An_Angel, zazdro czystej michy. Ja niestety tylko załamuję ręce nad tym, jak jem, ale nie poradzę, na wiele rzeczy mój żołądek się krzywi i robi takie akrobacje, że mi słabo na samą myśl. Teraz i tak jest odrobinę lepiej.

Mireille23, Lausanne, mnie niestety też ciągnie do coli, bardzo. Upijam parę łyków i mi wystarczy, ale wraca do mnie bardzo często ta ochota. Poza colą do niczego słodkiego mnie nie ciągnie, ale ja zawsze byłam bardziej team chipsy niż team czekolada

Francesc_a, dawaj znać, jak reakcja babci!

Do nas jutro przyjeżdżają tu znajomi na baaardzo pozne sniadanie, będzie tez ciacho i jak pogoda pozwoli, to też grill pierwszy raz widzimy się z nimi na żywo od lutego chyba! Ale na szczęście przychodzą koło 12.00, więc nie wypłynie kwestia alkoholu (chyba )

Wyłamię się, ja kooocham ciepełko i upały, czekam zawsze na wiosnę i dalej na lato, słońce, wysokie temperatury, męczę się przez większą część roku z nijaką pogodą i burością za oknem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Francesc_a]

Babcia mega się ucieszyła Posiedzieliśmy u niej do 22:30 także super. Zjadłam u niej nawet kawałek ciasta i kromkę chleba z jajkiem. Wieczorem wgl zauważyłam czuje się lepiej. Aczkolwiek idealnie nie jest, dalej mam gule w gardle i żołądek ściśnięty.
Chciałam kupić te gumy to w aptece nie mieli. Kupiłam jakieś tabletki z imbirem, także zobaczymy. Będę jutro testować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Luzia]

Dzień dobry niedzielnie!

Zaczynam 9 tydzień, wow

Dzisiaj idę na grilla, zjem sobie rybkę, z nimi nie mam problemu

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[mansikkaa]

Też mam dziś grilla
Dziś udało mi się zjeść 2 kanapki i trochę ogórków małosolnych.

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

[mireille23]

Napisane przez An Angel

Francesc_a, daj znać jak reakcja babci.

Mirelle, ja mam 5+3, więc prawie identycznie <3

Co do mnie. Uważałam, że nie mam żadnych objawów trzy dni temu. Teraz nie wiem. Jestem zmęczona, cycki już nie bolą ale mam okropny ból głowy (czasem zawroty, kiedy na przykład składałam pranie i miałam telefon na ramieniu dociśnięty uchem). Nie wiem czy to się łapie do objawów.


Z jedzeniem nie mam żadnych problemów. Od dawna nie jem "węgli" w sensie pieczywa, ziemniaków, kasz, ryżu itd. Ale miałam słabość do słodyczy, zwłaszcza czekolady. Mogłam zjeść dwie Milki 200g pod rząd. Odkąd wiem o ciąży (czyli tydzień, a wydaje się, że wieczność) jem super czysto. Jajecznica z sałatką z serem, pomidorkami, oliwkami, szpinak z kurczakiem i fetą, wołowinka z warzywami, czasem tłuszczy dokładam masłem orzechowym. Zaczęłam jeść owoce (wcześniej prawie wcale), żeby mieć witaminki i więcej błonnika. Wcześniej nie piłam również wody (wcale). Mogłam przez tydzień wypić może szklankę. Teraz piję dużo wody dziennie i łykam Folika.

Dlatego zastanawiam się czy wszystko ok, że mnie nie odrzuca od jedzenia. W poprzedniej jak byłam w 6 tygodniu to na zapach lodówki było mi słabo. Teraz nic. Może będzie jak z którąś z was, że na początku nic a potem jak dopadło, to ciężko było przeżyć.

Oo to jesteśmy terminowymi siostrami

Ja nie mam mdłości. Mialam kilka razy wieczorem, ale przeszły, i zawsze z bólem głowy. Czasami czuje lekkie nudności jak jestem głodna ale wystarczy ze zjem cokolwiek i przechodzi. Moja mama w 4 ciążach nie wymiotowała ani razu; moja babcia urodziła 8 dzieci i tez zawsze dobrze znosiła ciążę, wiec to zależy od kobiety. Oczywiście ja moim brakiem mdłości się martwię Ale podobno objawy przychodzą i odchodzą i tego się trzymajmy

Udanej niedzieli dziewczyny


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Nairobi89]

Hej
Ja wczoraj mialam ekstra dzien pod wzgledem samopoczucia a dzisiaj jest tragedia od rana mdłosci zawroty glowy a tak chciałam isc na wybory. Ciekawe czy pozniej mi przejdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mansikkaa]

Chłop poszedł dla lasu. Ciekawe ile grzybów znajdzie

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

[aktogimka]

Dzień dobry!
Zapowiada się kolejny upalny dzień. ️️ Już byliśmy zagłosować, całkiem sporo ludzi było po 7mej do lokali. Szybko i sprawnie poszło, przynajmniej nie musieliśmy stać w długiej kolejce.

Teraz jedziemy na szoping. Mąż będzie reklamował buty, ja może zerknę za jakąś sukienką na wesele. A później pewnie będziemy się byczyć w domku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lausanne]

Napisane przez mireille23

Oo to jesteśmy terminowymi siostrami

Ja nie mam mdłości. Mialam kilka razy wieczorem, ale przeszły, i zawsze z bólem głowy. Czasami czuje lekkie nudności jak jestem głodna ale wystarczy ze zjem cokolwiek i przechodzi. Moja mama w 4 ciążach nie wymiotowała ani razu; moja babcia urodziła 8 dzieci i tez zawsze dobrze znosiła ciążę, wiec to zależy od kobiety. Oczywiście ja moim brakiem mdłości się martwię Ale podobno objawy przychodzą i odchodzą i tego się trzymajmy

Udanej niedzieli dziewczyny

Nie ma co się przejmować brakiem mdłości. Co innego jakbyś miała różne objawy i nagle z dnia na dzień wszystkie zniknęły. I też raczej we wcześniejszym etapie.
Też nie wymiotowałam w żadnej z ciąż, miałam mdłości przez tydzień z synem i przez dwa z córką. Teraz najgorzej było w 7tyg. Mdłości i zawroty głowy. We wtorek kończę 9 tydzień i zaczyna być spoko. Tylko piersi tkliwe dalej i częsciej bym spała niż przed ciążą.

Zaraz idziemy na wybory, a potem nad morze. Choć pewnie w niedzielę zjechała się stonka, trzeba uciekac na plaże poza miastem Tydzień temu nie mielismy gdzie zaparkować przez 40 minut i odpuściliśmy. A ponoć COVID jest

[faithworkswonders]

Napisane przez Francesc_a

Kocham czereśnie, ale denerwuje mnie że muszę każdą przekrajać by zobaczyć czy robaka nie ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie patrze. Bo je kocham a jakbym zobaczyła robaka to chyba bym wymiotowała dalej niż widziała wybieram mniejsze zło jem jak leci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Dzień dobry y wczoraj wieczorem byliśmy u brata tz. Tam jest chłopiec we wieku mojego B. Posiedzieliśmy prawie do północy, to już tylko przełożylismy dzieciaki do łóżek.

A dzisiaj jest taki upał, że nawet dzieciaki na dwór nie chcą wyjść.


Zauważyłam że od rana do tak godziny 17 jestem zombie. Ledwo chodzę mdli mnie ogromnie. A potem stopniowo odzyskuje siły 🤦☠♀️🤰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

U mnie dziisja 7 tydzień (6 tydzień i 1 dzień )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nairobi89]

Uff udało się zagłosować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Francesc_a]

Dzień dobry
Stwierdziłam wczoraj, że spróbuje w łóżku jeszcze coś zjeść i wtedy wstać. Na leżąco zjadłam miskę arbuza i kilka flipsow. Wstałam i zjadłam pół bułki. I było lepiej. Także będę tak robić. Było mi ciężko rano ale teraz pomału zaczyna być lepiej.
Imbir mi niestety nie pomaga.
Idę zaraz na działkę na grilla, może uda mi coś zjeść. Upał okropny, mam nadzieję że wysiedze

Napisane przez Nairobi89

Uff udało się zagłosować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja pójdę wieczorem, tak po 19. Będzie już chłodniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nairobi89]

Napisane przez Francesc_a

Dzień dobry
Stwierdziłam wczoraj, że spróbuje w łóżku jeszcze coś zjeść i wtedy wstać. Na leżąco zjadłam miskę arbuza i kilka flipsow. Wstałam i zjadłam pół bułki. I było lepiej. Także będę tak robić. Było mi ciężko rano ale teraz pomału zaczyna być lepiej.
Imbir mi niestety nie pomaga.
Idę zaraz na działkę na grilla, może uda mi coś zjeść. Upał okropny, mam nadzieję że wysiedze Ja pójdę wieczorem, tak po 19. Będzie już chłodniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze że od jutra ma być chłodniej. Ja zjadłam dzisiaj tylko loda a na obiad robie skrzydelka ale chyba maz je sam będzie jadł

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz