Mamy grudniowe część III (wątek porodowy) <3

[minula]

Moja w czwartek ważyła 2kg. U mnie te pomiary się zgadzały. Synek dwa dni przed miał 3150, urodził się 3240. Córeczka w piatek 2600, urodziła się w nocy z niedzieli na poniedziałek z waga 2640.
Ja mam wyznaczone cc na 1 grudnia, ale może być wczesniej, ale nie dociera do mnie ze to już zaraz


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[manuilla]

Napisane przez minula

Moja w czwartek ważyła 2kg. U mnie te pomiary się zgadzały. Synek dwa dni przed miał 3150, urodził się 3240. Córeczka w piatek 2600, urodziła się w nocy z niedzieli na poniedziałek z waga 2640.
Ja mam wyznaczone cc na 1 grudnia, ale może być wczesniej, ale nie dociera do mnie ze to już zaraz


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja na 4 grudnia i nie biorę pod uwagę niespodzianek wcześniejszych chociaż coś mogłoby pójść u mnie dobrze i zgodnie z planem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[gilmoregirl92]

Bardzo dużo z was ma planowane CC Ja mam ogromną nadzieję, że znowu uda się SN.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[turkusowapoziomka]

Napisane przez Katerina29

Super, wszystko podręcznikowo



Współczuję, choć na razie mogę sobie tylko wyobrazić co czujesz... zdrówka dla małej

Ja też byłam rano na wizycie awaryjnej w sprawie szyjki i na szczęście się już nie skraca i nie muszę brać luteiny na dniach będę się też umawiać z położną do porodu, bo to moje podejrzenie niskiego spojenia łonowego wynikało chyba tylko z niefortunnego ułożenia na fotelu i będziemy próbować SN. Cieszę się bardzo, a z drugiej strony boję się, że akcja porodowa zacznie się nagle i nie dojedziemy odpowiednio szybko do szpitala, albo skończy się porodem w święta... no chyba po prostu muszę mieć jakieś zmartwienie na głowie

Wszystkie bedą z dziećmi już a my będziemy czekać razem, bo termin mamy podobny

Tez liczę na SN ale rożnie może być.. najgorzej mnie martwi ze przenoszę i będę wiecznie ciężarna


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ikiki]

To moja pierwsza ciąża i bardzo bardzo chce SN rodzic
Jedyne co mnie martwi to, ze Młodziak coraz większy a jeszcze jak zechce posiedzieć dłużej to jeszcze bardziej urośnie i jak ja takiego klocka urodzę

A dotąd wszystko wskazuje na SN


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[szokson]

Napisane przez turkusowapoziomka

Wszystkie bedą z dziećmi już a my będziemy czekać razem, bo termin mamy podobny

Tez liczę na SN ale rożnie może być.. najgorzej mnie martwi ze przenoszę i będę wiecznie ciężarna


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ha, ja bym z kolei nie miała nic a nic przeciw przenoszeniu - sto razy wolę to, niż bobasa urodzonego za wcześnie, co mi teraz grozi.
Moja córa urodziła się 3 tyg przed terminem (wywoływany poród bo mi ciśnienie skakało) i kombo mocnej żółtaczki oraz słabo rozwiniętego odruchu ssania nas strasznie przetyrało - skończyło się na KPI do prawie 8ego miesiąca.

[Katerina29]

Napisane przez turkusowapoziomka

Wszystkie bedą z dziećmi już a my będziemy czekać razem, bo termin mamy podobny

Tez liczę na SN ale rożnie może być.. najgorzej mnie martwi ze przenoszę i będę wiecznie ciężarna


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Może tak być, a i tak mam wrażenie, że jestem w tej ciąży już z 10 lat chwilę temu martwiłam się, że nie donoszę, a teraz, że urodzę na święta albo w ogóle w styczniu no cóż, trzeba się psychicznie nastawiać na siedzenie jak na bombie przy wigilijnym stole. Chociaż byłoby co wspominać, jakby po podzieleniu się opłatkiem odeszły nam wody...

[Misiozaur2702]

Ja uważam że raczej żadna tu z nas nie chce urodzić za wcześnie ale przenosić to też nic fajnego sama urodziłam po czasie duża córkę i to nic fajnego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[turkusowapoziomka]

Napisane przez szokson

Ha, ja bym z kolei nie miała nic a nic przeciw przenoszeniu - sto razy wolę to, niż bobasa urodzonego za wcześnie, co mi teraz grozi.

Moja córa urodziła się 3 tyg przed terminem (wywoływany poród bo mi ciśnienie skakało) i kombo mocnej żółtaczki oraz słabo rozwiniętego odruchu ssania nas strasznie przetyrało - skończyło się na KPI do prawie 8ego miesiąca.

Napisane przez Misiozaur2702

Ja uważam że raczej żadna tu z nas nie chce urodzić za wcześnie ale przenosić to też nic fajnego sama urodziłam po czasie duża córkę i to nic fajnego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie ze tak nikt chyba nie życzy sobie wcześniaka ale dziecko urodzone Np pare dni przed terminem już tak
Wypatrywanie porodu po terminie kojarzy mi sie o wiele gorzej niz przed. Wtedy to jak tykająca bomba

Napisane przez Katerina29

Może tak być, a i tak mam wrażenie, że jestem w tej ciąży już z 10 lat chwilę temu martwiłam się, że nie donoszę, a teraz, że urodzę na święta albo w ogóle w styczniu no cóż, trzeba się psychicznie nastawiać na siedzenie jak na bombie przy wigilijnym stole. Chociaż byłoby co wspominać, jakby po podzieleniu się opłatkiem odeszły nam wody...

Jak będę w wigilie w ciąży to nie wyobrażam sobie siedzieć przy wigilijnym stole w ogole będę leżeć pod choinka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Anastazja3208]

Ja mam nadzieję że uda mi się urodzi tak jak w śnie 19.12 )

Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka

[tanizaki]

Napisane przez Anastazja3208

Ja mam nadzieję że uda mi się urodzi tak jak w śnie 19.12 )

Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka

extra by było jakby raki sen Ci sie spełnił!

[manuilla]

Napisane przez Misiozaur2702

Ja uważam że raczej żadna tu z nas nie chce urodzić za wcześnie ale przenosić to też nic fajnego sama urodziłam po czasie duża córkę i to nic fajnego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie, myśle ze kazda czeka chociaż do tego terminu donoszonej ciąży... i może się dziać (chociaż ja wolę, żeby jednak poczekała do mojego terminu cc). I tez na pewno nie wolałabym przenosić - bałabym się za wolnej reakcji lekarzy, oczekiwania, podduszenia, zielonych wód... itd.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Misiozaur2702]

Dzień dobry w święto jakie plany?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[turkusowapoziomka]

Odpoczywamy - dzień jak codzień u nas


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[pink_rabbit22]

My też odpoczywamy.
W nocy bolał mnie brzuch i był taki bardzo napięty, też tak macie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekooczekolada]

mnie już od paru dni boli brzuch

[k_opiko]

Napisane przez pink_rabbit22

My też odpoczywamy.
W nocy bolał mnie brzuch i był taki bardzo napięty, też tak macie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, dziś w nocy też mnie bardzo męczyło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NecroKitty]

Dzień dobry. Od dzisiaj ciąża donoszona i oficjalnie mogę rodzić jutro zobaczymy co na to Bianka.



Wysłane z mojego MI 8 Lite przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Napisane przez pink_rabbit22

My też odpoczywamy.
W nocy bolał mnie brzuch i był taki bardzo napięty, też tak macie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Już od jakiegoś czasu ale na tym etapie to raczej normalne.

Wysłane z mojego MI 8 Lite przy użyciu Tapatalka

[cikulada]

Ja byłam wczoraj na wizycie u diabetologa i coraz bardziej obawiam się czy dotrwam do terminu cc jaki wyznaczy mi ginekolog. Cukry zaczęły mi mocno spadać, musiałam nawet zacząć schodzić z dawek insuliny i lekarka stwierdziła, że to świadczy o tym, że maleństwo przygotowuje się do porodu i urodzę maksymalnie 2 do 4 tygodni. Synek urodził się w 37+4 tc i zaczynam się bać że teraz też się poród wcześniej zacznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gilmoregirl92]

Hej, u nas tak sobie, Natalka nadal chora Rano bez życia taka była biedna, przy śniadaniu zaczęła wymiotować, teraz już jest lepiej.

Mnie ostatnio ciągle boli brzuch, jest twardy, mam skurcze. Ostatnio szyjka 2,5cm nadal, więc na szybszy poród się to raczej nie przełoży 🤪


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vivian58]

i mnie też bolał brzuch w nocy jedynie lepiej było na prawym boku i tym sposobem wstałam z obolałą całą prawą stroną ale byłam wczoraj na wizycie to wiem że nic się nie dzieje, mała waży ok. 2,4kg i mamy 19 dni do donoszonej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sadaruka]

Hejka. Ja dopijam kawkę to wstawiam obiad.

Też już nie brzuch pobolewa i pachwiny czasem jak się przekręcam. Tak jakbym miała już za ciężki ten brzuch

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[RulaBee]

Nam się pies pochorował. Dzisiaj teściowa dzwoni, że wirus żołądkowy wrócił. To i trzeba było z psem jechać do weterynarza i teściowej leki z apteki. Z tego wszystkiego pojechaliśmy później na chwilę do lasu i mamy kilka zdjęć z brzuszkiem za pomocą samowyzwalacza powoli się rozpakowujemy po przeprowadzce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misiozaur2702]

Święto a ja dokończyłam pranie jutro 36+0 więc herbatka z liści malin będzie dwa razu dziennie pita

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[harmonijca89]

Ja czekam na koniec izolacji i rodze, nie ma opcji zebym dugo w tym stanie jeszcze chodzila

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pink_rabbit22]

Napisane przez harmonijca89

Ja czekam na koniec izolacji i rodze, nie ma opcji zebym dugo w tym stanie jeszcze chodzila

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U Ciebie to już za chwilę!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NecroKitty]

Napisane przez harmonijca89

Ja czekam na koniec izolacji i rodze, nie ma opcji zebym dugo w tym stanie jeszcze chodzila

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bym chciała urodzić do końca przyszłego tygodnia. Nadzieja matką głupich

Wysłane z mojego MI 8 Lite przy użyciu Tapatalka

[Moonia91]

Napisane przez cikulada

Ja byłam wczoraj na wizycie u diabetologa i coraz bardziej obawiam się czy dotrwam do terminu cc jaki wyznaczy mi ginekolog. Cukry zaczęły mi mocno spadać, musiałam nawet zacząć schodzić z dawek insuliny i lekarka stwierdziła, że to świadczy o tym, że maleństwo przygotowuje się do porodu i urodzę maksymalnie 2 do 4 tygodni. Synek urodził się w 37+4 tc i zaczynam się bać że teraz też się poród wcześniej zacznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurczę, nie wiedziałam, że z tymi cukrami tak jest. Ja to teraz mam czasami i 90 godzinę po posiłku, gdzieś od tygodnia się to zaczęło. A insuliny nie biorę

[manuilla]

Napisane przez pink_rabbit22

My też odpoczywamy.
W nocy bolał mnie brzuch i był taki bardzo napięty, też tak macie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czasem pobolewa, momentami twardnieje ale na chwile, takie typowe bezbolesne skurcze.
Śmiesznie, bo wcześniej te dolegliwości miałam znacznie większe niż teraz.
Doszedł za to ból pleców u dołu, po chwili jakiegokolwiek ruchu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Napisane przez Moonia91

Kurczę, nie wiedziałam, że z tymi cukrami tak jest. Ja to teraz mam czasami i 90 godzinę po posiłku, gdzieś od tygodnia się to zaczęło. A insuliny nie biorę

Mi cukry jakby spadły już ponad miesiąc temu.. (tzn mialam zaskakująco niski wynik glukozy na czczo z krwi), ale ja nie mam cukrzycy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[pink_rabbit22]

Mnie plecy na dole też bolą. Dziś po 5 km spacerze podnoszę się z łóżka jak babcia. Do tego boli mnie krocze jak się próbuje podnieść albo zmienić pozycje, w nocy też

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz