2016-06-15, 22:14 | #1531 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 239
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Tez tak sądzę. Obecnie jest na mnie wściekły obrażony jednym słowem jak by mógł to by nie wiem co mi zrobił. Trudno przyzwyczaiłam się do tego. Niech się powscieka w swoim domku. Za kilka dni znowu przyjdzie z tymi swoimi smetami, że się zmieni itd. Grunt to nie dać się sprowokować, trzymać poziom odpowiedni i jakoś się ułoży. On się miota bo zawsze za nim biegałam by wrócił, a tu zonk- wyprowadził się a ja nie skamle o powrót. I biedny nie wie co ma zrobić. Grunt to nie dać się sprowokować do niczego poza spokojem.
|
2016-06-15, 22:32 | #1532 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 186
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Ja ze swoim byłym Tż mieszkamy w jednym akademiku. Z jednej strony boję się jak zareaguję jak go spotkam a z drugiej strony tak bardzo chciałabym go przez chwilę zobaczyć...
Przeprowadziłam się do innego pokoju a nie wiem gdzie jego przenieśli. Jak słyszę jakieś męskie głosy z korytarza to się przysłuchuję czy to czasem nie on... Ciągle o nim myślę |
2016-06-16, 07:47 | #1533 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||
2016-06-16, 08:11 | #1534 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Witajcie Wczoraj wieczorem straciłam, jak mi się wydawało, dobrego kumpla. Ale dwulicowości nie zniosę. To był niby wspólny kumpel mój i ex, ale zawsze ze mną się we wszystkim kontaktował, z nim w zasadzie za dużo nie rozmawiał. Po rozstaniu bardzo mi współczuł i w ogóle, no tak przez pierwszy powiedzmy tydzień. Zwierzałam mu się trochę. I po tygodniu zaczął mnie unikać, czy coś w tym rodzaju. Ale myślę sobie nie moja sprawa, pewnie jest zajęty, życie. Ale wczoraj wieczorem dostaję od niego wiadomość na FB 'K. w ogóle nie chce o Tobie mówić'. Ja takie zdziwienie i się pytam 'no a co Ty z tym nagle wyskakujesz? On: 'jedynie w zeszły czwartek napisał o Tobie, że 'szlag ją trafił'. Pytam ale do czego ta wypowiedź ma się odnosić? On: 'nie wiem. Pisaliśmy sobie i on nagle to napisał, ale Ty nie byłaś głównym tematem tej dyskusji'. Zaczęła mnie już ta dziecinada drażnić więc się pytam, a co było głównym tematem, jego nowa dziewczyna? On (nagle uciekł, po 40 minutach wraca) 'no coś w tym rodzaju'. Co się okazuje, ten typ mnie olał, bo cały czas od tamtego czasu pisał z moim byłym, zostali nagle BFF niemalże. I prawdopodobnie wszystkie żale, jakie do niego wylewałam na ex przekazywał mu bez mojej wiedzy. Inna sprawa, że dobra koleżanka która również ma ex w znajomych twierdzi, iż ta cała nowa dziewczyna najprawdopodobniej w ogóle nie istnieje a to jest taka zagrywa ze strony ex, bo on dobrze wie, w jaki sposób mnie drażnić, a że ja się już nie daję na to nabierać (były inne akcje) to on jest rozdrażniony że jak to, ja nie latam już za nim? Bo to widać taki typ, który myślał, że napisze mi 'wyp*erdalaj z mojego życia' a ja go nadal będę błagać. Dziecinada straszna, a po tym 'koledze' nie spodziewałam się, że po pierwsze, tak mnie wystawi, po drugie da się wciągnąć tamtemu w gierki żeby mnie dręczyć, eh...
Edytowane przez nyana89 Czas edycji: 2016-06-16 o 08:22 |
2016-06-16, 08:40 | #1535 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 121
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Dzien dobry.
Ja wczoraj zajelam sobie caly dzien. Bylam z Mama na dlugim spacerze, potem u znajomych, oni sie opili winka, ja herbaty, nawet sie troche posmialam i znowu dzisiaj przespalam cala noc Wstalam z calkiem dobrym nastawieniem, mysle duzo o Nim, owszem, ale dzisiaj jak wstawalam to nawet nie poczulam tego uklucia pustki. Staram sie na Niego tylko wkurzac, przypominam sobie to wszystko co zlego mi zrobil i dzisiaj czuje sie po prostu NORMALNIE! A to duzy sukces. Nie czekam na telefon, umowilam sie do kosmetyczki i zrobie sobie wszystko na co bede miala ochote. Zjadlam normalne sniadanie, co u mnie graniczylo z cudem. Naprawde jestem na jakiejs wyzynie.... Boje sie tylko czy nie zaczne spadac, bo to moze bolec. Ale teraz jest dobrze. Jest naprawde dobrze. Mamie powiedzialam wczoraj jaka jest sytuacja. Bardzo sie przejela...... I to mnie tak troche dobilo.... Ale nie wtajemniczalam jej w akcje typu "nieodbieranie tel przez dwa tygodnie..." Powiedzialam, ze narazie odszedl, dlatego tu siedze i musi sobie pozalatwiac rozne rzeczy. Nie chce jej po prostu dobijac, tym bardziej, ze daje sobie rade. Jeszcze jutro czeka mnie rozmowa z Tata, bo musze to w koncu zalatwic i poukladac, a potem juz tylko zajecie sie soba i czas, czas i czas. Oby zawsze bylo tak jak wczoraj i dzis to bedzie dobrze. Cytat:
Michalova - zagranie z psem na 100 % specjalnie! Nie daj mu tylko tej satysfakcji i nie daj sie wyprowadzic z rownowagi! Karo141289 - przestalam wierzyc w gatunek meski..... Naprawde. Co za kretyn! Wspolczuje naprawde. I tych dzieci strasznie zal. Sciskam Cie. Giko - super, ze udalo Ci sie dojsc do takich wnioskow! Masz 100 % racji. To tak jak tu juz pisalam, jak moja psycholog tlucze mi do glowy, ze to JA jestem najwazniejsza, a uzaleznianie swojego szczescia od innego czlowieka to glupota. Dlatego robienie takich rzeczy dla siebie jest bardzo wazne. Przede mna jeszcze dluga droga, zeby do tego dojsc, ale tez mam nadzieje, kiedys to wszystko przepracuje. Nyana89 - co za kretyn, ten Twoj kolega..... Zero lojalnosci. Odpusc sobie znajomosc z Nim.... Milego Dnia
__________________
Moj nick jest wynikiem desperackiej proby zarejestrowania sie. Natka nie jest od imienia, a cyfry to nie moj rocznik Dzidzius - 25.11.2016 - a moze bedzie grudniowy Jak moze byc jeszcze lepiej? |
|
2016-06-16, 09:28 | #1536 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2016-06-16, 09:39 | #1537 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 520
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Dziewczyny, trzymam kciuki za dzisiejszy dzień!
nyana, nie ma co żałować straty kumpla, o kolejnego nielojalnego krętacza mniej Natka, rozmowa z najbliższymi chyba zawsze jest trudna, mama pewnie nie chce patrzeć na twoje cierpienie, też sobie to musi w głowie poukładać, trzymam kciuki, żeby to całe doświadczenie umocniło waszą więź. Cokolwiek by się nie działo, pamiętaj, JA na pierwszym miejscu . A ja sama dziś wyrywam się z marazmu! Wczoraj zrobiłam kilka małych kroczków, dziś znowu zrobię kilka. Wstałam wcześniej, teraz doglądam majstra przy remoncie i myślę, od czego by tu zacząć. Plan do wykonania: ogarnąć dorosłą korespondencję, skończyć kolejną część podsumowania badań, zaplanować wizyty u lekarza i pobranie krwi, przygotować się do jutrzejszego zlecenia, przerobić i wrzucić zdjęcia. Wieczorem się rozliczę . Miłego dnia! ---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ---------- Można nie wtryniać się do rozmowy, której "nie ma czasu się czytać" z pretensjami i rozliczaniem. Gorąco polecam od tego zacząć. Albo już skończyć.
__________________
I'm feelin' posh so address me with an accent. |
2016-06-16, 09:41 | #1538 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Przeciez ci napisalam ze bylo duzo postow i nie znalazlam? Widze ze masz jakis problem. Ja ci proponuje przestac rycerzowac w necie i kliknac ignor jak ci sie nie podoba co pisze.
Kazda z nas powinna tu dostac wspolczucie oparcie ale tez zdrowa krytyke. A jak ci to nie pasuje- juz mowilam nie musisz obserwowac moich postow.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2016-06-16, 09:45 | #1539 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Nie, ale czasem można coś ładniej ubrać w słowa tutaj raczej każda z nas jest wrażliwa na to, co inni piszą i tak myślę, że wypada uważać
|
2016-06-16, 10:07 | #1540 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 520
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
To co tu wypisujesz to niby zdrowa krytyka?
__________________
I'm feelin' posh so address me with an accent. |
|
2016-06-16, 10:32 | #1541 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 122
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
|
2016-06-16, 10:52 | #1542 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 186
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Ja chyba potrzebuję kopa w
Moja sytuacja jest tak nietypowa, że jeszcze nie do końca w nią wierzę a moja świadomość chyba ją wypiera. Mam obawy, że mój były Tż zwiąże się z jakąś dziewczyną, że tylko chodziło o mnie, że nie chciał kobiety tj ja, że nie pociągałam go na tyle, że chciał spróbować z facetem..., że okaże się, że jednak nie jest gejem...ale to głupie, wiem |
2016-06-16, 11:27 | #1543 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
A tak przy okazji naszła mnie dziś pewna refleksja. Wiele razy się mówi, aby po rozstania nie chodzić w miejsca, które kojarzą się z ex, pozbyć się (całkowicie lub schować) rzeczy, które nam o nim przypominają. A ja się przekonałam, że to bez sensu, bo potem to wraca ze zdwojoną siłą. Wiecie? Jak wróciłam do domu rodzinnego to płakałam, bo za każdym razem jak się kładłam do łóżka to miałam od razu skojarzenia, że przecież nie dalej jak tydzień temu on tutaj leżał ze mną, przytulał mnie do snu, całował, mówił jak to kocha. I trwało to może około tygodnia, takie skojarzenia z nim. A dzisiaj rano złapałam się na tym, że przecież ja już od jakiegoś czasu kładąc się spać w ogóle o tym nie myślę! I tak samo zapewne będzie z różnymi miejscami, marketami i innymi, które mi się z nim kojarzą. Nie wiem czy to się sprawdzi u każdej/każdego, ale widać dla mnie taka terapia szokowa i nieomijanie miejsc i pamiątek jest potrzebne, gdyż mimo bólu szybciej mi jest po prostu przejść do porządku dziennego z tym wszystkim. I wtedy te przedmioty stają się zwykłymi przedmiotami, a miejsca zwykłymi miejscami |
|
2016-06-16, 11:36 | #1544 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 520
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Jesteś w takiej sytuacji, że nie dziwię się, że mózg ci staje w poprzek. Jakby było tak, jak mówisz to tylko świadczyłoby o tym, że chłopak ma nie po kolei. To brzmi jak scenariusz taniej telenoweli: co by tu zrobić, żeby się rozstać z dziewczyną: a) powiedzieć jej b) odsunąć się, może się sama domyśli c) sprowokować kłótnię... d) zagryźć zęby i wskoczyć do łóżka koledze . To już przeszłość, zajmij się teraz sobą, przemyśl swoje błędy i idź dalej. Wiesz, ilu fajnych facetów, którzy ani nie są kryptogejami ani świrami spotkasz na swojej drodze? Mnóstwo .
__________________
I'm feelin' posh so address me with an accent. |
|
2016-06-16, 11:41 | #1545 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 186
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
I z tyłu głowy gdzieś tli się nadzieja, że spotkam fajnego faceta i chyba dlatego nie załamałam się do końca.
|
2016-06-16, 11:42 | #1546 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Normalnie poprawiłaś mi tym humor na cały dzień (swoją drogą jacy oni są słabi, że zazwyczaj wybierają podpunkt b i c, zamiast a ) |
|
2016-06-16, 11:46 | #1547 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 186
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Stwierdził, że nie zerwał ze mną po 2 miesiącach związku (tj chciał i czuł), bo nie umie podejmować decyzji...
|
2016-06-16, 11:50 | #1548 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
No i kolejny dowód na to, że to zwykła pipka a nie facet Naprawdę postaraj sie już tego nie analizować, bo na niego to w żaden sposób nie wpłynie a Ty się tylko zadręczasz
Edytowane przez nyana89 Czas edycji: 2016-06-16 o 11:52 |
2016-06-16, 11:58 | #1549 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 520
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Przykro coś takiego usłyszeć, ale serio wyobrażasz sobie iść przez życie z kimś takim? Polegać na kimś takim? Ja nie.
__________________
I'm feelin' posh so address me with an accent. |
|
2016-06-16, 11:59 | #1550 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 186
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Rozum wie a serce swoje...
Tylko jakoś zaraz po rozstaniu trzymałam się lepiej niż teraz po trzech tygodniach... |
2016-06-16, 12:02 | #1551 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 520
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Nooo, generalnie ludzie często unikają konfrontacji. Też mnie parę razy coś takiego spotkało, kilka razy jak tak zrobiłam, ale nie w związku, tylko w znajomości. Mało kto lubi kopać spaniela a rozstając się z kimś, komu na nas zależy łatwo się tak poczuć . Swoją drogą b i c są wciąż lepsze, niż d . ---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ---------- Cytat:
Za jakiś czas serce nadrobi. Dokładaj mocy po stronie rozumu.
__________________
I'm feelin' posh so address me with an accent. |
||
2016-06-16, 13:35 | #1552 | ||
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Cytat:
On i ona są tak lekkomyślni, że życzę im, aby byli razem na zawsze i nie psuli dobrym ludziom życia swoją osobą.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
||
2016-06-16, 14:57 | #1553 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Ona ma swojego psa i podejrzewam, że go zabiera ze sobą. I tutaj jest (nomen omen) pies pogrzebany. Niech się buja, dam sobie radę sama ze wszystkim. I myślę że nawet będzie mi łatwiej bo nie będę słyszeć jego narzekania, czepiania się, ciągłej krytyki. Nawet dzisiaj musiał się czepiać, bo nie może znaleźć koszulki. Na bank ja ją gdzieś schowałam. Na bank!
Co do dziecka - wątpię by chciała mieć u siebie mojego syna na taki czas. Ona nie lubi dzieci. Czasami opiekuje się dzieckiem siostry (ten chłopak jest dokładnie w wieku mojego syna) i zawsze narzeka. Dziękuję kochana chorobo, że zawitałaś do mnie akurat teraz <3 to nic że w pracy więcej pracy niż zwykle, że w sobotę też pracuję i że w poniedziałek wyjeżdżam. Cieszę się, że akurat teraz mnie nawiedziłaś
__________________
. |
2016-06-16, 15:19 | #1554 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 742
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
michalova, to oni razem będą wynajmować? Myślałam, że Twój szanowny małżonek sam będzie mieszkał
|
2016-06-16, 15:30 | #1555 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Podobno razem. Ale już w sumie nie wiem.
__________________
. |
2016-06-16, 15:44 | #1556 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
A po co ma sam płacić za miejsce, w którym ona będzie spędzać noce...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2016-06-16, 15:46 | #1557 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Mój ex po około dwóch miesiącach też miał już nową dziewczynę. Ja leczyłam się 4 lata żeby chociaż jeden dzień nie myśleć.Mi się to udało,ty też dasz radę. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2016-06-16, 17:35 | #1558 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 121
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
U mnie spokojnie, az za spokojnie. Siedzialam 4 h u kosmetyczki a co nalezy mi sie pierwszy raz w zyciu chyba, poszlam i stwierdzilam, ze zrobie wszystko na co bede miala ochote. Zazwyczaj nie mialam na to ani czasu, ani nawet takiej potrzeby, zeby sie "pieknic" za bardzo i przesiadywac u kosmetyczek.
AAAAAA i zjadlam nalesniki..... Jednego z truskawkami i bita smietana, a drugiego z nutella i bananem... Rozpieszczam sie a co. Moze pojdzie w cycki.... Mozna nie kopac lezacego. Zdrowa krytyka, w moim odczuciu, to jednak nie analizowanie "po co zrobilam sobie z nim dziecko?". Zrobilam, bo kochalam, bo z Nim bylam dwa lata, bo chcialam miec z Nim dziecko. Bo jestesmy dorosli, niezalezni i chcielismy zalozyc rodzine. Wyszlo jak wyszlo. Mam nadzieje, ze Ty nigdy nie dostaniesz takiego kopa w d..... od zycia, na jakiejkolwiek plaszczyznie, jakiego ja dostalam teraz. A nigdy nie przewidzisz co Cie w zyciu spotka. Ja naprawde probuje jakos funkcjonowac i nie mam zamiaru dawac sie wyprowadzac z rownowagi jeszcze tutaj. KONIEC TEMATU. Cytat:
michalova - oczywiscie, ze dasz sobie rade. I im wiecej razy mu pokazesz, ze radzisz sobie w kazdej sytuacji w jaka on Cie wplatuje tym lepiej. Dlatego pamietaj nie daj sie prowokowac, bo on to robi specjalnie. A Ty z podniesiona glowa, bez zbednych emocji, pokazuj mu jaka jestes silna i jak masz gleboko jego "zabiegi", aby wyprowadzic Cie z rownowagi. onna88 - mi sie wydaje, ze im wszystkim te rozstania przychodza latwo..... za latwo..... Jak ja sobie przypomne ile ja wylam po moim ex, takiej pierwszej milosci..... A On.. Zyl jakby nigdy nic.. Ehhhhhh
__________________
Moj nick jest wynikiem desperackiej proby zarejestrowania sie. Natka nie jest od imienia, a cyfry to nie moj rocznik Dzidzius - 25.11.2016 - a moze bedzie grudniowy Jak moze byc jeszcze lepiej? |
|
2016-06-16, 17:57 | #1559 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 131
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
|
|
2016-06-16, 18:05 | #1560 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:58.