Jesienne Mamy 2007 cz. II

[biankaaa]

Napisane przez celka2000

ostatni

celka - ale podublowalas))
Blanka spi dluzej, pod warunkiem ze kaszke wieczorem zechce wypic. Bo ostatnio geste chce jesc tylko lyzeczka, a przez smoczek tylko mleko wiec dostaje przez ostatnie dni na noc mleko i budzi sie raz albo 2 razy:/ a juz tak ladnie spala

Wlasnie, berbeaa, jak sie uzywa tej butelki lovi?Bo mam niedlugo dostac taka do przetestowania w ramach akcji mamo to ja. I zastanawiam sie czy fajna bedzie:P)

[sylwia-zuza]

czesc jestem po wyprawie zagranicznej bylam cale 100m za granica czeska

[sylwia-zuza]

przyszedl wozek !!!!!!!!! i fotelik !!!!!!!

[aneta80s]

Hej,

zdjecia chlopakow w rajstopkach powalily , swietne.

U nas bez zmian, ciagle problem ze spaniem. Najpierw nie moze zasnac a pozniej sie budzi co chwila. Nie wiem jak to bedzie jesli juz tak mu zostanie.

Dzisiaj bylam u gina (wizyta kontrolna) i wspomnialam ze jakas w marcu to u mnie dziwna @, ze mimo tego zaczelam brac tabletki anty ale ze poczatek byl jakis dziwny. A on a na to, ze prosze zrobic test ciazowy a ja dam skierowanie na badanie krwi. No zbladlam, ja nie jestem jeszcze przygotowana na takie akcje, Przestraszylam sie po prostu i zaskoczylam. Zrobilam test i wyszlo ze nic , jakos boje sie drugiej ciazy i wolalabym na razie nie powiekszac rodzinki.

Jeden smyk wystarczy mi ze ohoho

[berbeaa]

Napisane przez biankaaa

celka - ale podublowalas))
Blanka spi dluzej, pod warunkiem ze kaszke wieczorem zechce wypic. Bo ostatnio geste chce jesc tylko lyzeczka, a przez smoczek tylko mleko wiec dostaje przez ostatnie dni na noc mleko i budzi sie raz albo 2 razy:/ a juz tak ladnie spala

Wlasnie, berbeaa, jak sie uzywa tej butelki lovi?Bo mam niedlugo dostac taka do przetestowania w ramach akcji mamo to ja. I zastanawiam sie czy fajna bedzie:P)

Ja jestem zadowolona bo ta butelka miała robić jak sutek i tak też czyni a Weronika nie znała wcześniej smoczka i butelki a ten nie robi jej różnicy. Smoczek jest z funkcj rozciągania i kurczenia, mięciuteńki i łatwy w utrzymaniu w czystości. butelka ma 2 wgłębienia niby na palce ale jak dla mnie to taki dźinks

Upiekłam ciasto Lei (już za nią tęsknię) i pachnie w całym domu czekoladą! będę je piekła bo łatwe a że daje taki efekt to kiedyś bym chciał żeby Weronice dom kojarzył się z zapachem czekolady właśnie. chyba zbyt to poprawnie nie zabrzmiało ale nic to!

[biankaaa]

Napisane przez aneta80s

Hej,

zdjecia chlopakow w rajstopkach powalily , swietne.

U nas bez zmian, ciagle problem ze spaniem. Najpierw nie moze zasnac a pozniej sie budzi co chwila. Nie wiem jak to bedzie jesli juz tak mu zostanie.

Dzisiaj bylam u gina (wizyta kontrolna) i wspomnialam ze jakas w marcu to u mnie dziwna @, ze mimo tego zaczelam brac tabletki anty ale ze poczatek byl jakis dziwny. A on a na to, ze prosze zrobic test ciazowy a ja dam skierowanie na badanie krwi. No zbladlam, ja nie jestem jeszcze przygotowana na takie akcje, Przestraszylam sie po prostu i zaskoczylam. Zrobilam test i wyszlo ze nic , jakos boje sie drugiej ciazy i wolalabym na razie nie powiekszac rodzinki.

Jeden smyk wystarczy mi ze ohoho

Jeden smyk, ale za to jaki! Piekne oczka
Ciesze sie ze wynik byl taki jakiego sobie zyczylas

Napisane przez sylwia-zuza

przyszedl wozek !!!!!!!!! i fotelik !!!!!!!

Sylwia - dawaj zdjecia!

Napisane przez berbeaa

Ja jestem zadowolona bo ta butelka miała robić jak sutek i tak też czyni a Weronika nie znała wcześniej smoczka i butelki a ten nie robi jej różnicy. Smoczek jest z funkcj rozciągania i kurczenia, mięciuteńki i łatwy w utrzymaniu w czystości. butelka ma 2 wgłębienia niby na palce ale jak dla mnie to taki dźinks

Dzieki berbeaa, poki co u nas tylko TT sie przyjal, wiec jestem ciekawa jak na ten zareaguje

[pysiamn]

Demoniku...to zakładamy klan facetów w rajtuzach

Napisane przez sylwia-zuza

przyszedl wozek !!!!!!!!! i fotelik !!!!!!!

Jaki, jaki...proszę się tu nam pochwalić Prosimy o fotki

Anetko... mina na macie jest oszałamiająca

[Evela56]

Napisane przez pysiamn

No nie u nas znowu pada śnieg
Ja chcieć wiosnę!!!


P.S. Dodaję fotkę z wczorajszych wyglupów z tatusiem...
A to było tak:...Słychać piski, chichoty...
Wychodze z kuchni i co widzę ...

Napisane przez eszeweria

U nas śniegowa masakra - jak jeszcze z dzień tak popada to nawet nie pojadę jajek poświęcić...w tamtym roku na sylwestra nie pojechaliśmy bo nas zasypało a odśniezyli nas dopiero 3 stycznia...do tego strach pomyśleć jak to wszystko się rozpuści to przez to błocko co się zrobi tez nie przejedziemy...- NIECH PRZESTANIE PADAĆ!!!!!!!!!!

Mikołaj znowu świrował w nocy - budził się 4 razy a od 4 rano dzien dobry tvn - znowu oczy na zapałki i 3 już kawa z koleji - dwie rano przed zawiezieniem Zuzi do żłobka, żebym w nic nie przywaliła autem a teraz trzecia bo tak mnie zmęczył ten śnieg sypiący w szybę samochodu - dobra ide prasowac - znowu - jak ja tego nie lubię, za nim wyszłam za mąz kupowałam tylko takie ciuchy których nie trzeba prasowac a teraz koszule męża ( a niestety codziennie świeźą wkłada do pracy), spodnie i ciuchy dzieciaków - koszmar!!!!!

Rozumiem cie nie ma to jak nocne party z dzidziusiem w nocy. A najlepiej o 3, 4 rano

A co do prasowania to od kiedy mi mój kochany mężuś kupił fajne żelazko to jakoś idzie

Napisane przez demonik

Dzien doberek! . Poniżej wrzucam naszą fotkę...

Wklejam Jasiowe zdjęcia: z 10 lutego z rajstopkami na łebku i z 11 marca z niekapkiem .

No widze z nowe trendy w modzie

[aneta80s]

Napisane przez pysiamn

Anetko... mina na macie jest oszałamiająca

Patrzac na jego mine na macie to sie nasuwa pytanie kim byl i jak wygladal fotograf?

Dodam tylko ze ja robilam mu to zdjecie wiec to na mnie tak oczy wytrzeszczyl. Alez on musi mnie postrzegac skoro tak oczeta wybalusza kiedy na mnie patrzy

[sylwia-zuza]

z niebieskim modelem

[dorka19801]

WITAM!
oj strasznie mi brakuje wizazu.ledwo daje rade was czytac.

spoznione zyczonka dla wszystkich maluszkow o ktorych ostatnio zapomnialam.: cmok::c mok:

u nas wszystko ok.praca spoko-jak ja lubie.brakowalo mi kontaktu z tymi wszystkimi ludzmi i takiego trybu zycia. smutno mi strasznie jednak bez mojego skarbenka i czasem brakuje mi tych naszych beztroskich dni-naszych spacerkow i nawet tej wspolnej nudy. tak malo mam czasu dla niej.

jutro kolejne usg bioderek-idziemy z tz bo mam wolne.caly dzionek wszyscy razem i juz sie ciesze.

a sniezek tez u nas dzisiaj spadl i zrobilo sie zimno.

pozdrowionka dla was wszystkich i

[pysiamn]

Napisane przez sylwia-zuza

z niebieskim modelem

Sylwunia...wózeczek pewnie lekki i zwrotny ? Na taki wygląda
Ciekawe czy Maciusiowi przypadnie do gustu

A czy on ma regulowane oparcie ?

[biankaaa]

Dorka - fajnie cie widziec!

[sylwia-zuza]

Napisane przez pysiamn

Sylwunia...wózeczek pewnie lekki i zwrotny ? Na taki wygląda
Ciekawe czy Maciusiowi przypadnie do gustu

A czy on ma regulowane oparcie ?

mozna tylko troche opuscic -ale minimalnie, to ma byc wozek na szybkie wyjscia (lekarz, sklep itp.) na spacerki bedzie graco

[eszeweria]

Rozumiem cie nie ma to jak nocne party z dzidziusiem w nocy. A najlepiej o 3, 4 rano

U nas bez zmian, ciagle problem ze spaniem. Najpierw nie moze zasnac a pozniej sie budzi co chwila. Nie wiem jak to bedzie jesli juz tak mu zostanie.

Evela56 biankaaa oj ja te party nocne mam juz prawie 2 lata - odkąd Zuzia się urodziła - Zuzia do tej pory nie przespała nawet jednej nocy bez budzenia się a pierwszy rok był najgorszy budziła się co 20 minut czasem co 10 minut, w dzień sypiała tylko godzinę jak zdarzyło jej się 2 to było szczęście nie pojęte, normalnie noworodki sypiają w dzien ale nie zuzia - i do tego cały czas płakała, krzyczała - można było zwariować - miałam takie akcje, że jak mąz wracał z pracy to wsiadałam w samochód i jechałam jak najdalej , chciałam uwolnić się chociaz na trochę od tych wrzasków - kiedyś dopiero po przejechaniu 100 km dopiero trochę sie uspokoiłam ale jak wróciłam krzyk był nadal. Chodziluismy po róznych lekarzach bo mysleliśmy że cos jej dolega ale kilku róznych lekarzy stwierdziło że jest zdrowa jak ryba i ze ten typ tak ma i ze nie które dzieci zaczynaja przesypiac całe noce w wieku 3-5 lat. Do tej pory Zuzia budzi się w nocy ostatnio tylko 3 razy, w dzien nie sypia - jest ogólnie lobuziakiem i ostro daje w kośc - czasem bez klapsa poprostu sie nie da, dziś w dzien dobry tvn mówili że takie psotne i pełne energi dzieci mają łatwiej w życiu - może one i tak ale ich rodzice maja przegwizdane - codziennie mam meksyk jak odbieram Zuzie ze żłobka - nie chce wychodzic , włazi na wszystko co możliwe, lewie moge ją utrzymac jak ją ubieram - ona wrzeszczy i wije się jak piskorz od czasu do czasu okładając mnie a ja ją ubieram z zimna krwią, nie daję się gdybym po sobie dała poznac zdenerwowanie było by jeszcze gorzej, już tego doświadczyłam, jak tylkoo poczuje przewagę rozrabia jeszcze bardziej- koszmar, na zakupach to samo, biega po całym sklepie, i awanturuje się jak tylko czegoś jej zabronię - jestem konsekwentna i nie pozwalam ale ile nerwów mnie to kosztuje i tak przy każdej okazji i wcale mnie to nie pociesza że z takich cieci wyrastają wybitne jednostki, wolałabym miec normalne, spokojne dziecko

[poissonivy]

Napisane przez pysiamn

Upsssssssssss

Pysia zobacz na fotkach co się u mnie działo...

Napisane przez biankaaa

Okna sa zaraz za prasowaniem))))

Z rzeczy mniej lubianych - mycie naczyn,sprzatanie lazienki i zmywanie podlogi

mycie naczyń nawet lubię, a łazienkę to już mąż u nas sprząta

Napisane przez maatra

caly czas blenderuje,mam juz dosc.w mojej glowie jest tylko jedna mysl : co moge jeszcze zmiksowac

Skąd ja to znam to jak ja

Napisane przez maatra

aha i lekarz kazal jej calkowicie odstawic mleko modyf jak jej syn skonczy rok, bo powinna dziecko juz uczyc pic mleko krowie.slyszalyscie o czyms takim ?

no to mądrze , mleko krowie ma bardzo dużo sodu, co jest ogromnym obciążeniem na nerki.

Napisane przez demonik

Heh... U nas ekspozycja trwała tylko tydzień. Jaś dobrze tolerował gluten, ale musiałam odstawić, podobnie jak resztę rzeczy. Lekarz zasugerował, żeby wprowadzić Jasiowi gluten nieco później, zgodnie z harmonogramem, który obowiązywał do ubiegłego roku.

Cieszy mnie jedno – po odstawieniu nabiału przeze mnie wysypka wyraźnie się zmniejsza . Prawdopodobnie nie mamy do czynienia ze skazą białkową jako taką (w zasadzie jeden objaw, wysypka i to o bardzo słabym, jak to określił lekarz, nasileniu), ale z nietolerancją nadmiaru białka krowiego.

Ola chyba też dobrze na razie...wysypki brak, muszę poczytać o objawach nietolerancji

a jednak nabiał

Napisane przez demonik

Wklejam Jasiowe zdjęcia: z 10 lutego z rajstopkami na łebku i z 11 marca z niekapkiem .

A co Wy z tymi rajstopami...
Ślicznie Kubuś wyszedł

Napisane przez sylwia-zuza

przyszedl wozek !!!!!!!!! i fotelik !!!!!!!

Napisane przez sylwia-zuza

z niebieskim modelem

Super zakupy wyglądają .

Napisane przez berbeaa

Upiekłam ciasto Lei (już za nią tęsknię) i pachnie w całym domu czekoladą! będę je piekła bo łatwe a że daje taki efekt to kiedyś bym chciał żeby Weronice dom kojarzył się z zapachem czekolady właśnie. chyba zbyt to poprawnie nie zabrzmiało ale nic to!

Prawda, że proste . Ja jeszcze dodawałam bakalii i mieszankę keksową.

----------------------
Cały dzień miałam problemy z wizażem. Przyszedł wózek, wcale mi się nie podoba, jestem na nie . Ale stwierdziliśmy, że poużywam dokąd się nie rozleci, a myślę, że to może dość szybko nastąpić może mu nawet trochę pomogę

Z rozpaczy udałam się do fryzjera i o dziwo nawet mi się podoba ścięcie . A nie zapowiadało się na to, zwłaszcza, że tuż przed wejsciem czarny kot przebiegł mi tuż przed nogami... wejść, nie wejść... miałam mały dylemat, ale ostatecznie postąpiłam w myśl zasady "Co ma być to będzie..."


Edit: Skleroza... zdjęcia

Jakby ktoś pytał, to tam dalej za tymi drzewami... ulica jest

[dorka19801]

u nas z nockami było juz fajnie bo tylko jedna pobudka.

dzisiejsza noc- 3 razy sie budziła a ja ledwo wstałam do pracy.

no coz mam zrobić.-trzeba było sie podnieść i wyszykować do pracy.
dobrze że mam taka pracę i nikt mnie nie pomaga i moge nawet 3 kawy wypić.

[motylek78]

Czesc dziewczyny,
podczytywalam was caly dzien ale miedzy spacerkiem , sprzataniem i gotowaniem nie mialam jak na dluzej usiasc do kompa.Max dzis miala dzien na NIE i trzeba bylo ostro sie nagimnastykowac aby go zabawic.

Matraa buzi dla Simonka Niech te zabki w koncu wyjda i maluszek przestanie sie meczyc. Ja sie juz nie wypowiadam na temat zebow Maxa bo raz zrobilam falszywy alarm

Kuba i Jas "faceci w rajtuzach rzadza". A z drugiej strony to swietne zastosowanie rajtuz 2 w 1. Czapka i rajtuzy

Dziewczyny jak czytam jak sie szykujecie kulinarnie do swiat to az mi wstyd. Ja chyba nic szczegolnego nie bede robic...nie mam weny tworczej a tesciowej zapraszac nie bedeSami z mezem bedziemy wiec upieke 1 mazurka, zrobie 2 rodzaje jajek faszerowanych i upieke schab w ziolach.

Sylwia wozeczek jest na takie wypady jak pisalas swietny . Zreszta w okresie wiosenno letnim jak juz Macius bedzie porzadnie siedzial to i na dalsze trasy sie z nim wszedzie wybierzesz. Ja na twoim miejscu bym nie kupowala 2 wozka. Ewentualnie na zime cos masywniejszego ale mozesz przeciez w zimie wykorzystac ten co masz obecnie. Fotelik tez fajny. Macko bedzie siedzial w nim jak krol.

Ivy co ja widzeOlcia ma swietna pozycje do raczkowaniaPewnie za kilka di bedzie juz smigac po mieszkaniu.. No i oczywiscie zeby ulzyc dziaslom musi cos byc w buzi
Az mi zimno sie zrobilo na widok tes sniezycy.
Wklejaj natychmiast zdjecia fryzurki i wozka.

Eszweria gratuluje cierpliwosci. Przy 2 maluchach jest ci pewnie bardzo potrzebna. Zuzia z tego co piszesz bardzo dokazuje ,pewnie Mikolaj bedzie spokojniejszy.

Dorka witaj.Pisz czesciej. Zycze zeby Klaudia znow przesypiala cale noce. Ja nie chodze do pracy a i tak czuje sie niekiedy zmeczona w dzien.

[berbeaa]

dorka fajnie że wpadłaś i informujesz że wszystko spoczko u Ciebie
ja podjęłam męską decyzję i nie chcę wracać do mojej firmy po wychowawczym ale troszę się boję czy znajdę u siebie pracę? czas pokaże

Ola startuje do raczkowania?silna dziewczynka ale śmiesznie wygląda z tym sliniaczkiem w buzi. Poiss wynikł jeden problem podczas pieczenia okazał się że nie mam ubijaczki takiej spęzynowej do białek (posiadam miotełkę) ale na szczęście mam sąsiadki! A ja następnym razem dodam orzechy ale jak już nie będę karmić

Patryczek ma takie spojrzenie jak ja to mówię gdyby wzrok zabijał to już byś nie żył!

Sylwia Ty światowcu po zagranicach śmigasz? u nas wózki i foteliki kupujesz a za chamranicą co? wózek taki też kupię tylko Weronika będzie starsz bo na razie to na płasko jeździ w tym co mamy, ale on jest cięzki i napewno moja mama nie będzie w stanie go wnieść do siebie na 4 piętro a ten widzę że chyba lekki jest?

[demonik]

Chłopak w rajtuzach (na głowie) dziękuje ciociom za obronę jego cześci!

Napisane przez berbeaa

Demoniku 2 kg chrzanu? kto by to starł?

Mój tata .
Tak lubi ten barszcz (przepis jego mamy, a mojej babci), że nawet słówkiem nie protestuje . Żuje gumę - to ponoć pomaga - i trze.

Napisane przez sylwia-zuza

czesc jestem po wyprawie zagranicznej bylam cale 100m za granica czeska

Mam nadzieję, że zakupy się udały .

Napisane przez aneta80s

Jeden smyk wystarczy mi ze ohoho

Smyk słodki, będzie rzucał na kolana tymi niebieskimi oczyskami .

Napisane przez berbeaa

Upiekłam ciasto Lei (już za nią tęsknię) i pachnie w całym domu czekoladą! będę je piekła bo łatwe a że daje taki efekt to kiedyś bym chciał żeby Weronice dom kojarzył się z zapachem czekolady właśnie. chyba zbyt to poprawnie nie zabrzmiało ale nic to!

Piękny pomysł . Spapuguję, bo uwielbiam czekoladę i miło mi by było, gdyby ten właśnie zapach z domem się kojarzył .

A ciasto Lei upiekę na święta .

Napisane przez sylwia-zuza

z niebieskim modelem

Wózek wygląda na leciutki, fajny na szybkie wypady , fotelik też super, a niebieski pasażer mnie powalił . A gdzie Maćko?

Napisane przez dorka19801

jutro kolejne usg bioderek-idziemy z tz bo mam wolne.caly dzionek wszyscy razem i juz sie ciesze.

Trzymam kciuki za małą Klaudię .

Napisane przez poissonivy

Przyszedł wózek, wcale mi się nie podoba, jestem na nie . Ale stwierdziliśmy, że poużywam dokąd się nie rozleci, a myślę, że to może dość szybko nastąpić może mu nawet trochę pomogę

Napisane przez poissonivy

Z rozpaczy udałam się do fryzjera i o dziwo nawet mi się podoba ścięcie . A nie zapowiadało się na to, zwłaszcza, że tuż przed wejsciem czarny kot przebiegł mi tuż przed nogami... wejść, nie wejść... miałam mały dylemat, ale ostatecznie postąpiłam w myśl zasady "Co ma być to będzie..."

Pochwal się .
Ja zawsze miałam czarne koty i zawsze mawiałam, że przynoszą mi szczęście .

Napisane przez poissonivy

Edit: Skleroza... zdjęcia

Jakby ktoś pytał, to tam dalej za tymi drzewami... ulica jest

Śnieg czy ulica - co tam! Ja drzew zazdraszczam!
Olcia wygląda bosko i chyba rzeczywiście przymierza się do raczkowania . A nie mówiła przypadkiem "hau, hau"?

Napisane przez motylek78

Dziewczyny jak czytam jak sie szykujecie kulinarnie do swiat to az mi wstyd. Ja chyba nic szczegolnego nie bede robic...nie mam weny tworczej a tesciowej zapraszac nie bedeSami z mezem bedziemy wiec upieke 1 mazurka, zrobie 2 rodzaje jajek faszerowanych i upieke schab w ziolach.

Dla Ciebie i męża w zupełności wystarczy .
Ja zapraszam rodziców, teściów, braci i mojego dziadka, a robię w gruncie rzeczy niewiele. Mamy jeszcze przyniosą wałóweczkę .

Dobrej nocy!

[poissonivy]

Napisane przez motylek78

Dziewczyny jak czytam jak sie szykujecie kulinarnie do swiat to az mi wstyd. Ja chyba nic szczegolnego nie bede robic...nie mam weny tworczej a tesciowej zapraszac nie bede

Motylku, nie zaprosisz swojej najwspanialszej teściowej , a weź ją zaproś i przy krakersach posadź , ale ja wredna jestem (ale tylko wtedy, kiedy muszę )

Napisane przez motylek78

Ivy co ja widzeOlcia ma swietna pozycje do raczkowaniaPewnie za kilka di bedzie juz smigac po mieszkaniu.. No i oczywiscie zeby ulzyc dziaslom musi cos byc w buzi
Az mi zimno sie zrobilo na widok tes sniezycy.

Ślicznie padał śnieg... , nie będę przypominać skąd się przywlókł, zainteresowana wie o jakie miasto chodzi

Od paru dni dźwiga zad w górę, ale na razie nie za bardzo wie co z nim zrobić . a śliniak według Oli jest do jedzenia

Napisane przez motylek78

Wklejaj natychmiast zdjecia fryzurki i wozka.

Fryzurka taka jak zawsze (lubię ją i ja nie lubię zmian), taka jak na zdjęciach na NK.
A wózek wklejałam już. Zdjęcia na żywca zrobię już jutro.

Napisane przez berbeaa

ja podjęłam męską decyzję i nie chcę wracać do mojej firmy po wychowawczym ale troszę się boję czy znajdę u siebie pracę? czas pokaże

No to pozostaje nam trzymanie za znalezienie nowej pracy

Napisane przez berbeaa

Ola startuje do raczkowania?silna dziewczynka ale śmiesznie wygląda z tym sliniaczkiem w buzi.

Tym startowaniem, to mnie przeraża... już wcześniej Sylwii pisałam:
Gdzie jest mój mały, bezbronny niemowlak

Napisane przez berbeaa

Poiss wynikł jeden problem podczas pieczenia okazał się że nie mam ubijaczki takiej spęzynowej do białek (posiadam miotełkę) ale na szczęście mam sąsiadki! A ja następnym razem dodam orzechy ale jak już nie będę karmić

No tak od czego ma się sąsiadki .
Ja kilka dni wcześniej zjadłam ze 3 orzechy, w celu sprawdzenia jak będzie Ola je tolerować, ale okazało się, że jest ok.
Ja dałam orzechów 10dag i 20 dag mieszanki keksowej, wyszło superowo

Napisane przez demonik

Pochwal się .
Ja zawsze miałam czarne koty i zawsze mawiałam, że przynoszą mi szczęście .

Podobno Anglicy wierzą, że czarne koty przynoszą szczęście. Kiedyś miałam zajęcia z Anglikiem, który opowiadał, że jak był pierwszy raz w Polsce i czarny kot przebiegł mu drogę, to jego kolega Polak mówi, że "Trevor będziesz mieć pecha", Trevor pyta "Why?", no bo czarny kot... A Trevor na to "This will bring me luck."

Ja niby nie jestem przesądna, a reaguję tak przez mojego męża, który jak zobaczy kota jakiekolwiek koloru, to zmyka aż się kurzy. Nie ważne, że nie czarny... mój mąż zawsze odpowiada to samo "A może brzuszek ma czarny"

Napisane przez demonik

Śnieg czy ulica - co tam! Ja drzew zazdraszczam!
Olcia wygląda bosko i chyba rzeczywiście przymierza się do raczkowania . A nie mówiła przypadkiem "hau, hau"?

A tam, ja już mam trochę dosyć mieszkania w mieście... 25 lat w Lublinie, od 5 w Białym (i do tego w centrum ) wiem, że to ma swoje plusy, bo wszędzie blisko. I nie miałam babci na wsi przekleństwo mojego dzieciństwa... z zazdrością słuchałam, jak koleżanki opowiadały o spędzonych na wsi wakacjach u babć

[maatra]

Napisane przez aneta80s

Zrobilam test i wyszlo ze nic , jakos boje sie drugiej ciazy i wolalabym na razie nie powiekszac rodzinki.

Jeden smyk wystarczy mi ze ohoho

ja tez chyba zrobie test, mialam 2 falszywe alarmy okresu,cos jak Motylek z zebami Maksa.byly ale znikly :P

a smyk powala na kolana swoja slodkoscia,tylko schrupac

Napisane przez berbeaa

Upiekłam ciasto Lei (już za nią tęsknię) i pachnie w całym domu czekoladą! będę je piekła bo łatwe a że daje taki efekt to kiedyś bym chciał żeby Weronice dom kojarzył się z zapachem czekolady właśnie. chyba zbyt to poprawnie nie zabrzmiało ale nic to!

tak kusicie tym ciatem...grrrr
ja czekam,az mnie Lea nim ugosci u siebie

Napisane przez sylwia-zuza

z niebieskim modelem

model wymiata !!!

Napisane przez dorka19801

WITAM!
oj strasznie mi brakuje wizazu.ledwo daje rade was czytac.

witaj zapracowana mamusiu

Napisane przez poissonivy

Cały dzień miałam problemy z wizażem. Przyszedł wózek, wcale mi się nie podoba, jestem na nie . Ale stwierdziliśmy, że poużywam dokąd się nie rozleci, a myślę, że to może dość szybko nastąpić może mu nawet trochę pomogę

Z rozpaczy udałam się do fryzjera i o dziwo nawet mi się podoba ścięcie

psuja ,psuja,psuja
ZDJECIE<ZDJECIE<ZDJECIE !!!! moze byc na prv
a Olcia tez juz raczkuje ??? coraz bardziej robia sie wyrazne jej oczeta.

Napisane przez demonik

Tak lubi ten barszcz (przepis jego mamy, a mojej babci), że nawet słówkiem nie protestuje . Żuje gumę - to ponoć pomaga - i trze.

dziekuje za przepis. zrobie go po swietach i juz nawet wiem,kto bedzie chrzan tarl

************************* ************************* **********
po dzisiejszym dniu doszly nam jeszcze 3 osoby na niedziele. moj Tz zaprasza hurtowo wszystkich bedzie nas 12. dobrze chociaz,ze Sz. lubi siedziec ze ,mna w kuchni i pichcic inaczej bym protestowala.

[poissonivy]

Napisane przez maatra

ZDJECIE<ZDJECIE<ZDJECIE !!!! moze byc na prv
a Olcia tez juz raczkuje ??? coraz bardziej robia sie wyrazne jej oczeta.

Ok jutro sobie strzelę jedną i poślę Wam mailem. Na razie w tył , ale chyba z tego co widać, przymierza się też w przód

[82anusia]

Napisane przez joli31

Wczoraj po południu byłam u koleżanki z sąsiedniego bloku. Jej synek ma 11 miesięcy, też urodził się 18. Filipek jest szczupły, ma wielkie oczka, piekne usteczka i delikatną urodę. Pucka przy nim wygląda jak "herod baba" Uwielbiam ja, uważam że jest najpiękniejsza na świecie, ale czasem mi szkoda, że jest tak krąglutka. Czasem w fałdkach robią sie jej odparzenia... Ale najważniejsze, że jest zdrowa, a reszta też będzie ok.

Masz racje, najważniejsze, że zdrowa. A jej fałdki są urocze Ja jak byłam mała do 6 lat byłam grubiutka, a potem szybko zeszczuplałam i trzymałam formę do ciąży

Napisane przez annula

mam do was pytanie bo jestescie duzo bardziej zaawansowane w temacie dokarmiania - Macko za chwile skonczy 5 miesiecy ale poniewaz jest alergikiem to chyba jeszcze poczekam z dawaniem mu nowych rzeczy, jak myslicie? natomiast zastanawiam sie nad dodawaniem mu kleiku ryzowego do wieczornego posilku (ewentualnie ten polecany przez was Sinlac?) zeby moze troszke dluzej pospal, bo ostatnio mnie wykancza z budzeniem sie 3-4 razy w nocy. no i kwestia - jaki smoczek? uzywamy TT 0+ na razie a na all patrzylam i widzialam ze sa takie 3+, 6+, i jeszcze wieloprzeplywowe z krzyzykiem i jeszcze jakies specjalne "do kaszki". no i juz zglupialam calkiem... powiedzcie ktory kupic zeby sie nadawal

Jedzonko możesz zacząć powoli, tak jak dziewczyny pisały zaczynając od jednego składnika i obserwować dzieciątko.
Ja kupiłam smoczek do kaszki, akurat do butelki Nuk, ale niestety nie przydaje się, bo Maja nie chce pić z butelki.

Napisane przez maatra

Simon tragicznie przechodzi zabkowanie,caly dzien placze(albo raczej buczy) caly!!! juz nie wiem jak mu pomoc
bylismy wczoraj u znajomych i strasznie mnie kolezanka wkurzyla. najpierw na sile chciala czyms Simule dokarmic.patrze a ona jogurt dla dzieci wyciaga z lodowki,a pozniej wyklad,ze dziecom trzeba wszystkiego dawac sprobowac.
nastpnie nasluchalam sie jak to jej mama,lekarz itd stwierdzili,ze duzo lepiej jak dziecko pozniej zabkuje,bo ma dluzej zeby i tak z 10 razy to powtarzala. jej roczny synek dopiero zaczyna zabkowac.
Z tego co ja sie orientuje, to dlugosc posiadania zebow w duzym stopniu uzalezniona jest od tego jak o nie dbamy,ale moze sie myle
aha i lekarz kazal jej calkowicie odstawic mleko modyf jak jej syn skonczy rok, bo powinna dziecko juz uczyc pic mleko krowie.slyszalyscie o czyms takim ?
ide na spacer kupic ozdoby na swieta.
buziaki

Ucałuj Simonka, biedaczysko się męczy, niech te zęby już mu wyjdą i dadzą spokój. Dobre rady koleżanki należy schować do kieszeni.

Napisane przez demonik

Wklejam Jasiowe zdjęcia: z 10 lutego z rajstopkami na łebku i z 11 marca z niekapkiem .

Jasio cudny, fajne ma nakrycie głowy

Napisane przez berbeaa

cześć wzorowe gospodynie!
Demoniku 2 kg chrzanu? kto by to starł? ja czasem jak mąż na moje polecenie zrobi nie tak jak ja chciałam to kwituję to "Ty się tylko do tarcia chrzanu nadajesz!" to chyba teraz bede mogła wreszcie zobaczyć czy sie rzeczywiście nadaje? Ale ja nic nie szykuję bo idę na gotowce...

hahaha: musisz teraz sprawić na pewno, czy aby to potrafi

Napisane przez sylwia-zuza

czesc jestem po wyprawie zagranicznej bylam cale 100m za granica czeska

ciekawe po co , czyżby po %??

Napisane przez aneta80s

Jeden smyk wystarczy mi ze ohoho

Patryś jest świetny, jakie wielkie oczyska zrobił leżąc na macie.

Napisane przez sylwia-zuza

z niebieskim modelem

Model pierwsza klasa, a jaki misiowaty

Napisane przez dorka19801

jutro kolejne usg bioderek-idziemy z tz bo mam wolne.caly dzionek wszyscy razem i juz sie ciesze.

Powodzenia na usg koniecznie napisz, czy wszystko dobrze.

Napisane przez poissonivy

Edit: Skleroza... zdjęcia

Jakby ktoś pytał, to tam dalej za tymi drzewami... ulica jest

Olcia słodko podjada swój śliniaczek, a jej mina mówi: Mamo, ja wcale go nie trzymam w buzi Widzę, że Olunia też raczkuje.

Napisane przez poissonivy

Tym startowaniem, to mnie przeraża... już wcześniej Sylwii pisałam:
Gdzie jest mój mały, bezbronny niemowlak

Moja mnie dopiero przeraża, o czym napisze poniżej

Napisane przez poissonivy

Ja niby nie jestem przesądna, a reaguję tak przez mojego męża, który jak zobaczy kota jakiekolwiek koloru, to zmyka aż się kurzy. Nie ważne, że nie czarny... mój mąż zawsze odpowiada to samo "A może brzuszek ma czarny"

Brzuszek czarny - Super tekst

......................... ..............
Maja stoi, ja nie wiem jak ją mam przekonać, że jest za malutka i mama chce aby chociaż jeszcze z 2 miesiące dała sobie spokój. Ale nie, ona jest mądrzejsza, i nie daje za wygraną. Dziś stanęła w łóżeczku, a że raz jej się udało, podłapała i staje sobie. Oczywiście ja ją sadzam, ale ona znów. Łóżeczko zostało obniżone do parteru, bo na środkowym poziomie, jak ta stoi, to jednak mogła by wypaść. Myślałam, ż jak zjedzie całkiem na parter nie da rady wstać, ale gdzie tam, tak się gimnastykowała, aż wstała. Boję się trochę o jej głowę, żeby się nie poobijała, musze poprosić mamę, by mi uszyła jakieś ochraniacze na całość łóżeczka. Jak jeszcze klęczała zdarzyło jej się kilka razy puścić, nie utrzymać równowagi i leciała na szczebelki, całe szczęście tam gdzie był ochraniacz i jakoś tak że ledwo drasła po nim główką. Na razie będę obkładać kołderką.

A teraz fotki:
Maja na 1 piętrze, Maja na parterze i mina małej cwaniary

[poissonivy]

Napisane przez 82anusia

Maja stoi, ja nie wiem jak ją mam przekonać, że jest za malutka i mama chce aby chociaż jeszcze z 2 miesiące dała sobie spokój. Ale nie, ona jest mądrzejsza, i nie daje za wygraną. Dziś stanęła w łóżeczku, a że raz jej się udało, podłapała i staje sobie.
A teraz fotki:
Maja na 1 piętrze, Maja na parterze i mina małej cwaniary

Maja stoi

Gratulacje maleńka

[myshia]

Napisane przez demonik

Annulo, pożyczyłam od koleżanki schemat wprowadzania nowości dla alergików. Dziś mąż ma mi go zeskanować, to Ci go podeślę .

Ja też poproszę
Co prawda póki co mogę tylko pomarzyć o dawaniu Michowi czegokolwiek innego, ale zawsze warto wiedzieć niż niewiedzieć co i jak

Z wysypką u mego syna jest coraz gorzej. Drapie się po torsie i łydkach. Na szczęście jak jest ubrany to się nie rysuje tymi pazurkami. Obcinam mu co drugi dzień, ale to nie wystarcza, bo jak się zaczyna drapać to rozdrapuje. Jak go karmię i nie trzymam za rączkę to drapie się po łebku. Na polikach ma babrające się rany. Ech... widziało go już mnóśtwo lekarzy i żaden mu nie potrafi pomóc. Nie mam pojęcia co go uczula już tracę siły. Żal mi dzieciaka, bo jak zacznie się drapać po polikach to będzie tragedia, bo porobią się otwarte rany trudne do opatrzenia, aż się boję o tym myśleć.

[motylek78]

Dzen dobry,

Mam nadzieje ,ze u wszystkich noc byla spokojna i lepsza niz u mnie.

Brawo dla Majuni.Slicznie wyglada na zdjeciach.

Myshia ucaluj Michasia.

Ciekawe jak tam Lea? Dostalyscie jakas wiadomosc od niej? mam nadzieje ze Oli zniosl podroz dobrze.

Ivy ja juz obmyslilam plan swiateczny i wysylam meza w niedziele z Maxem do babci. A co, przeciez nie jest nigdzie napisane ,ze ona musi przychodzic do nas.

Zmykam bo maly juz marudzi...mhh no to jak on z rana taki "wesolutki" to zapowiada mi sie "super" dzien.

[pysiamn]

Napisane przez poissonivy

Edit: Skleroza... zdjęcia

Olcia jak zwykle minki ma zawodowe i pozycja do raczkowania imponująca, tylko patrzeć jak napiszesz że Olcia śmiga po dywanie

Napisane przez 82anusia

Maja stoi, ja nie wiem jak ją mam przekonać, że jest za malutka i mama chce aby chociaż jeszcze z 2 miesiące dała sobie spokój. Ale nie, ona jest mądrzejsza, i nie daje za wygraną. Dziś stanęła w łóżeczku, a że raz jej się udało, podłapała i staje sobie. Oczywiście ja ją sadzam, ale ona znów. Łóżeczko zostało obniżone do parteru, bo na środkowym poziomie, jak ta stoi, to jednak mogła by wypaść. Myślałam, ż jak zjedzie całkiem na parter nie da rady wstać, ale gdzie tam, tak się gimnastykowała, aż wstała. Boję się trochę o jej głowę, żeby się nie poobijała, musze poprosić mamę, by mi uszyła jakieś ochraniacze na całość łóżeczka. Jak jeszcze klęczała zdarzyło jej się kilka razy puścić, nie utrzymać równowagi i leciała na szczebelki, całe szczęście tam gdzie był ochraniacz i jakoś tak że ledwo drasła po nim główką. Na razie będę obkładać kołderką.

A teraz fotki:
Maja na 1 piętrze, Maja na parterze i mina małej cwaniary

Jestem w szoku dla Majuni

[pysiamn]

U nas pada śnieżyca
By uczcić pierwszy dzień wiosny...ulepiliśmy z Kubusiem na balkonie bałwanka

[82anusia]

Napisane przez poissonivy

Maja stoi

Gratulacje maleńka

Dziękujemy, mam nadzieję, że teraz na razie na tym poprzestanie i nie bedzie chciała zaczynać chodzić

Napisane przez motylek78

Brawo dla Majuni.Slicznie wyglada na zdjeciach.

Ivy ja juz obmyslilam plan swiateczny i wysylam meza w niedziele z Maxem do babci. A co, przeciez nie jest nigdzie napisane ,ze ona musi przychodzic do nas.

Maja dziękuje.
Dobry plan, to teściowa w pierwszy dzień Świąt masz z głowy

Napisane przez pysiamn

Jestem w szoku dla Majuni

Dziękuję w imieniu Mai.

........................

Ale tu dziś pusto, czyżby dziewczyny miały problem z wizażem, tak jak ja wczoraj
Chciałam jechać dziś z Maja do lekarza, zadzwoniłam spytać jak przyjmuje i co się okazuje, że znów ten sam lekarz, co przepisał Mai antybiotyk, moja babka na urlopie i nie jadę, już poczekam, po świtach ją sobie zważę i wypytam o co chciałam.