Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

[rzyrafka]

Napisane przez Hosenka*

Już widzisz podobieństwo?

No ba

Napisane przez snowqueen

Hm, nie zwróciłam na to uwagi, więc chyba nie miałam takiego wrażenia, ale przy mojej ministopie wydłużenie mi chyba specjalnie nie grozi.

Gratuluję udanych zakupów, koniecznie kup kolejne, jeśli dobrze leżą

O których kredkach z Avonu pisałaś, że są takie fajne? Dostałam katalog od koleżanki i może bym się skusiła na jakąś jedną małą kredeczkę, skoro są takiej dobrej jakości.

Zużyłam żel pod prysznic mango-marakuja YR, na wykończeniu jest też ananas-kokos (który początkowo mniej mi się podobał, a ostatecznie uznałam, że jest fajniejszy ). Do dna zbliżają się termalka Avene, krem do ciała MaXSlim z Lirene, płyn do demakijązu oczu z Kolastyny, mały tonik Clarinsa i krem Superdefense z Clinique - wreszcie będe mogła wyjąć coś z zapasów...

Wczoraj zrobiłam sobie maseczkę odżywczą AA, z tych Biedronkowych i bardzo przypadła mi do gustu - skóra zrobiła się miękka, bardzo gładka i ukojona, jak za 1 zł za saszetkę to naprawdę super efekt. Jeśli są jeszcze w waszych Biedronkach, to polecam zakup.

Moja też nie jest duża (nie pamietam cyz mierzyła 38 czy 39) może większe znaczenie ma figura

Już nie raz się przekonałam, że to dla mnie najlepsza metoda- jak coś pasuje kupić kilka sztuk w różnych kolorach, ciekawe jak bym wyglądała w tych w paski, strasznie mi się podobają! http://www.hm.com/pl/product/01559?a...rticle=01559-P

W ogóle się wynarzekałam, że nie lubię ciuchowych zakupów, ale dziś skoczyłam tak przy okazji do Orsaya i Reportera i jak są fajne rzeczy to jednak lubię

Z serii SuperShock, te opalizujące (obok jesli masz katalog 12) są podobne bardzo i te z je lubię

A ja już nigdzie nie mogę znaleźć serii mango-marakuja, chyba za długo czekałam od dziś żadne ograniczania się nie mają u mnie zastosowania do limitek!
Ładnie Ci idą zużycia, u mnie jakiś przestój mały

Ja polecam maseczkę, a właściwie żelo-pilingo-maseczkę (takie 3w1 jak Garnier niebieski do cery zanieczyszczonej) z Avon Solutions Freshest Pure, bardzo fajnie wygładza

Napisane przez emememsik

Oo, to coś dla mnie! Możesz napisać gdzie kupowałaś i gdzie wiszą?

Ja niestety mam ogromny problem z wyrzucaniem pamiątek, no nie umiem po prostu.

w Kaziu, na prawo od schodów, troszkę głębiej. Jak stoisz między schodami i kasą to bliżej schodów. Był jeszcze granat ciemny i chyba koral. Jutro poszukam w innych galeriach.

To zależy co upamietniają iw jakiej formie są

Napisane przez isa666

ice fajne zamówienie szykujesz Hydreane Extra Richie używałam w zimie, jeszcze mi jakaś resztka została. Całkiem fajny jako krem na noc, bo na dzień był dla mnie ciut za tłustawy

Mnie próbki zapchały- i starego i nowego.

Napisane przez emememsik

Jedyne, co chcę na pewno mieć na ślubie, to taki tort.
http://everycakeyoubake.blogspot.com...t-fiokowy.html

Tak mi się przypomniało.

O tak, jest piękny, wygląda jak obsadzony stadem małych motylków

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez snowqueen

Wiem, np. konfiturę z płatków róż uwielbiam, nie przeszkadza mi, że to z kwiatka, ale z fiołka? Nieee

Ja bym z chęcią spróbowała, różę uwielbiam.
Przecież pije się herbatki z kwiatów (rumianek, bratek), kapusta i inne brokuły to też prawie kwiatki

[isa666]

em, piękny ten tort
Odnośnie jedzenia kwiatków to ja znalazłam niedawno przepis na smażone w cieście liście akacji bodajże, ale nie próbowałam tego

rzyrafko ja mam podobnie: jak coś mi z ubrań przypasuje a jest też w innym kolorze to kupuję Choć kiedyś było dla mnie to nie do pomyślenia żeby mieć po 2 identyczne ciuchy.
Ciekawe te spodnie w paski, ale ja bym się nie odważyła chyba ubrać takich wzorzystych.

Jadę jutro do koleżanki, odbiore sobie kosmetyki z Avonu

[iceflower]

Napisane przez snowqueen

Na urlopie miałam próbki Hydraphase Riche i też mi nie pasował. Najbardziej z ich kremów pasował mi Nutritic... Ale też bym do niego nie wróciła, o ile w ogóle jeszcze jest w sprzedaży.
Lubię Aqualię Thermal Riche. A jak się spisuje Idealia po dłuższym czasie?

Seria Hydraphase też tak średnio na dłuższą metę, ostatnio miałam Hydraphase Intense Riche i nie dawał rady z moja suchą cerą, Nutritic mi nie służył, był za słaby też.
Aqualię Thermal Riche też bardzo robię, świetny krem a Idealia... no wciąz bez szału, nie podchodzi mi za bardzo i chyba nie będę polecać. Nawilża właściwie średnio, zależy od dnia i kondycji skóry czy jestem zadowolona, a przez ten barwnik i zapach mam po niej czasami uwrażliwioną cerę, zwłaszcza po demakijażu. Żadnych innych działań nie odnotowałam, ale jeszcze poużywam, może się przekonam po jakimś czasie. Na pewno to trudny krem.

[Hosenka*]

Ice: może spróbuj krem Physiogel? Byłam z niego bardzo zadowolona.

[snowqueen]

Napisane przez rzyrafka

Już nie raz się przekonałam, że to dla mnie najlepsza metoda- jak coś pasuje kupić kilka sztuk w różnych kolorach, ciekawe jak bym wyglądała w tych w paski, strasznie mi się podobają! http://www.hm.com/pl/product/01559?a...rticle=01559-P

Ja tak często robię, mam w tym samym fasonie, a różnych kolorach sukienki, spódnice, marynarki, buty...

Napisane przez rzyrafka

Z serii SuperShock, te opalizujące (obok jesli masz katalog 12) są podobne bardzo i te z je lubię

Jakaś jestem ślepa, bo nie mogę znaleźć tych Supershock, myślałam o tych glimmerstick z serii chromes albo diamonds.

Napisane przez rzyrafka

A ja już nigdzie nie mogę znaleźć serii mango-marakuja, chyba za długo czekałam od dziś żadne ograniczania się nie mają u mnie zastosowania do limitek!
Ładnie Ci idą zużycia, u mnie jakiś przestój mały

U mnie też jej nie ma, został kokos w małych ilościach.

Napisane przez rzyrafka

Ja bym z chęcią spróbowała, różę uwielbiam.
Przecież pije się herbatki z kwiatów (rumianek, bratek), kapusta i inne brokuły to też prawie kwiatki

Ja właśnie wiem, że to niby to samo, a jednak mam jakąś blokadę głupią.

Napisane przez iceflower

Seria Hydraphase też tak średnio na dłuższą metę, ostatnio miałam Hydraphase Intense Riche i nie dawał rady z moja suchą cerą, Nutritic mi nie służył, był za słaby też.

O, właśnie tego miałam próbki, Intense Riche. Słaby strasznie!

Napisane przez iceflower

Aqualię Thermal Riche też bardzo robię, świetny krem a Idealia... no wciąz bez szału, nie podchodzi mi za bardzo i chyba nie będę polecać. Nawilża właściwie średnio, zależy od dnia i kondycji skóry czy jestem zadowolona, a przez ten barwnik i zapach mam po niej czasami uwrażliwioną cerę, zwłaszcza po demakijażu. Żadnych innych działań nie odnotowałam, ale jeszcze poużywam, może się przekonam po jakimś czasie. Na pewno to trudny krem.

Czyli u Vichy Aqualia jest jednak bezkonkurencyjna, to nawet nie będę kombinowała z Idealią, bo będzie za słabo nawilżała, zwłaszcza zimą... Poprzestanę na Flavo C i Hydracid na okres jesienno-zimowy plus to, co mam w zapasach.

[iceflower]

Napisane przez Hosenka*

Ice: może spróbuj krem Physiogel? Byłam z niego bardzo zadowolona.

Ciekawy skład, same dobre dla mnie rzeczy może dorzucę do zamówienia zamiast tego Hydreane. Albo oprócz.

[snowqueen]

icez jednej strony byłabym za opcją oprócz, ale jednak mam jakiś uraz do tych kremów LRP i może lepiej zamiast? W sumie Ty też się nimi nie zachwycasz.

Idę pooglądać sobie co tam w aptece, aż nabrałam ochoty już robić to zamówienie, w sumie niedługo by wypadało, jeżeli czeka się tydzień, a ja chcę mieć te kosmetyki na wrzesień

[emememsik]

Napisane przez snowqueen

Ale śliczny! Chociaż nie zjadłabym fiołka.

Ja nigdy nie jadłam, ale bardzo chciałabym spróbować. Z tego co wyczytałam fiołki kwitną w kwietniu, więc już mam wybrany miesiąc, bo kandyzowane już nie wyglądają tak ładnie.

Mówię serio, naprawdę strasznie chcę taki tort.

Napisane przez rzyrafka

w Kaziu, na prawo od schodów, troszkę głębiej. Jak stoisz między schodami i kasą to bliżej schodów. Był jeszcze granat ciemny i chyba koral. Jutro poszukam w innych galeriach.

To zależy co upamietniają iw jakiej formie są

Dzięki, ja dziś będę z kolei w Bonarce to poszukam.

Wszystkie pamiętniki, notesiki z wpisami koleżanke, pele-mele, ale co gorsza, nie potrafię wyrzucić też niektórych zeszytów. Większości się oczywiście dawno temu pozbyłam, ale chyba do końca życia będę pewnie trzymać zeszyt do biologii z gimnazjum z wyrysowanymi kosteczkami i różnymi procesami fozjologicznymi, wszystko po francusku. Spędziłam nad tym zeszytem tyle czasu tłumacząc wszystko i zakuwając, że po prostu nie mam serce tak teraz wrzucić tego do kosza. A nie znosiłam tego przedmiotu. Jakoś z tymi z liceum nie miałam problemu, może przez brak traumy nie wryły mi się tak w pamięć.

[snowqueen]

em, możesz dopisać na blogu, jeżeli jeszcze uaktualniasz tą listę, że we Wrocławiu to Essence Miami jest też w Pasażu Grunwaldzkim.

[iceflower]

Napisane przez snowqueen

icez jednej strony byłabym za opcją oprócz, ale jednak mam jakiś uraz do tych kremów LRP i może lepiej zamiast? W sumie Ty też się nimi nie zachwycasz.

Idę pooglądać sobie co tam w aptece, aż nabrałam ochoty już robić to zamówienie, w sumie niedługo by wypadało, jeżeli czeka się tydzień, a ja chcę mieć te kosmetyki na wrzesień

No nie zachwycam się, w zasadzie większych zastrzeżeń nie mam tylko do Active C, ale jakoś mnie kusi żeby testować następne, nie wiem skąd mi się to bierze. Jak widzę dobrą cenę na krem apteczny to mam ochotę brać w ciemno.

Ja zamawiam w tym tygodniu. Sumienie nakazuje mi dzisiaj chociaż zrobić fotki kosmetyków do wystawienia na Allegro, zanim kliknę to wszystko co bym chciała.

[emememsik]

Napisane przez snowqueen

em, możesz dopisać na blogu, jeżeli jeszcze uaktualniasz tą listę, że we Wrocławiu to Essence Miami jest też w Pasażu Grunwaldzkim.

Uaktualniam, dzięki.

[isa666]

Napisane przez emememsik

Wszystkie pamiętniki, notesiki z wpisami koleżanke, pele-mele, ale co gorsza, nie potrafię wyrzucić też niektórych zeszytów. Większości się oczywiście dawno temu pozbyłam, ale chyba do końca życia będę pewnie trzymać zeszyt do biologii z gimnazjum z wyrysowanymi kosteczkami i różnymi procesami fozjologicznymi, wszystko po francusku. Spędziłam nad tym zeszytem tyle czasu tłumacząc wszystko i zakuwając, że po prostu nie mam serce tak teraz wrzucić tego do kosza. A nie znosiłam tego przedmiotu. Jakoś z tymi z liceum nie miałam problemu, może przez brak traumy nie wryły mi się tak w pamięć.

A ja właśnie żałuję, że w większości wyrzuciłam tego typu rzeczy kiedyś. Fajnie byłoby teraz sobie wziąć i poczytać
W zeszłym roku tata ze strychu ściągnął trochę śmieci i znalazły się też moje stare zeszyty, które nie zostały spalone wcześniej. Były tam też wypracowania z polskiego, przypomniałam sobie moją dawną twórczość

[snowqueen]

Napisane przez iceflower

No nie zachwycam się, w zasadzie większych zastrzeżeń nie mam tylko do Active C, ale jakoś mnie kusi żeby testować następne, nie wiem skąd mi się to bierze. Jak widzę dobrą cenę na krem apteczny to mam ochotę brać w ciemno.

Ja zamawiam w tym tygodniu. Sumienie nakazuje mi dzisiaj chociaż zrobić fotki kosmetyków do wystawienia na Allegro, zanim kliknę to wszystko co bym chciała.

Faza na apteczne specyfiki przeszła mi jakiś czas temu, już nie kupuję ich tak dużo, jak kiedyś. I mniej mnie kuszą.

Mnie sumienie nakazuje jak najszybciej zrobić fotki, wystawić i modlić się o jak najszybszą sprzedaż.
Zwłaszcza, że mam ochotę dziś przy okazji wizyty na siłowni wstąpić do Rossmanna po masło wanilia-czekolada. Chciałabym już przekonać się, jak pachnie!

Napisane przez emememsik

Uaktualniam, dzięki.

Dziś będę chyba w jeszcze jednym, to też dam znać jakby co.

[iceflower]

Mnie apteczne kuszą bardzo. Tym bardziej jak robię takie duże zamówienie i mam świadomość, że przyjdzie mi taka wielka paczka wypakowana nowiutkimi kosmetykami.

[Hosenka*]

Napisane przez iceflower

Mnie apteczne kuszą bardzo. Tym bardziej jak robię takie duże zamówienie i mam świadomość, że przyjdzie mi taka wielka paczka wypakowana nowiutkimi kosmetykami.

[snowqueen]

Napisane przez iceflower

Mnie apteczne kuszą bardzo. Tym bardziej jak robię takie duże zamówienie i mam świadomość, że przyjdzie mi taka wielka paczka wypakowana nowiutkimi kosmetykami.

Jak tak o tym pomyślę, to faktycznie, uwielbiam otwierać taką wielką paczkę, najbardziej lubię, jak mam tam jakieś kosmetyki dla mnie nowe, jakich nie używałam wcześniej.

Ale lubię też zrobić duże zakupy w Sephorze, często wtedy dostaję jakieś fajne gifty.

[isa666]

Napisane przez iceflower

Mnie apteczne kuszą bardzo. Tym bardziej jak robię takie duże zamówienie i mam świadomość, że przyjdzie mi taka wielka paczka wypakowana nowiutkimi kosmetykami.

Też tak mam nawet jak zamawiam tylko 1 rzecz
Chyba się zawezmę i sobie kliknę zamówienie apteczne wcześniej niż we wrześniu. Może już w kolejnym tygodniu.

[Hosenka*]

Ehhh ależ mi smaka robicie zamówieniem aptecznym. Dawno takiego nie robiłam.
Ale mam tyle smarowideł do twarzy, że muszę się powstrzymać.

Z aptecznych nowych kosmetyków mam teraz Emolient Linum Dermedic (balsam, krem do twarzy, do rąk i olejek do kąpieli - dostałam do testowania). Balsam jest bardzo fajny, krem do twarzy - ok, ale nie zachwyca (bardziej podobał mi się Physiogel), krem do rąk jest dziwny (początkowo dłonie po nim są ... mokre ) a olejek fajny, ale w sumie zbyteczny.

[iceflower]

Dla mnie jedna rzecz to za mało na szał szczęścia.


Ja się chciałam zarejestrować w tej aptece i nic z tego, wywala mnie i nie przyjmuje kodu z obrazka. Spróbuję z domu.

[emememsik]

Napisane przez Hosenka*

(bardziej podobał mi się Physiogel)

Też lubię ten krem, właśnie go kończę.

[snowqueen]

Napisane przez iceflower

Dla mnie jedna rzecz to za mało na szał szczęścia.

Ja się chciałam zarejestrować w tej aptece i nic z tego, wywala mnie i nie przyjmuje kodu z obrazka. Spróbuję z domu.

Dla mnie też, lubię duuuże zakupy. Stan euforyczny gwarantowany.

I co, udało się zarejestrować? U mnie poszło bez problemów.

em, we Wrocławiu Essence Miami jest też w Sky Tower.

Nina, u mnie w Mohito znalazłam tą różową bluzkę z baskinką w rozmiarze 34, była faktycznie na wyprzedaży, za 59,99 - nawet pomyślałam, że Ci ją kupię i najwyżej oddam ją ja lub Ty, gdybyś chciała, żeby Ci ją wysłać, ale boczny zamek był nadpruty i to tak, ze ciężko byłoby coś z tym zrobić

Po siłowni poszłyśmy z mamą do Rossmanna, dumałam chwilę nad masłem Flos Lek. Mama zapytała, "ale ile masz tych maseł?", mówię szczerze, że "masło tylko jedno, balsamów sporo", na co mama stwierdziła, że "dwa masła to takie optymalne minimum!", więc wzięłam waniliowo-czekoladowe bez wyrzutów.

TŻ poszedł biegać, ale nie wiem, kiedy wróci, a już myślałam nad rozpoczęciem fotografowania zbiorów Chyba, że zaraz go wyśledzę na Endomondo.

[emememsik]

Napisane przez snowqueen

em, we Wrocławiu Essence Miami jest też w Sky Tower.

Byłam w galerii i mierzyłam te spodnie o których pisała rzyrafka. Rzeczywiście leżą nieźle, tylko czy nie będą się rozciągać? Już mam takie jedne rurki z H&M, które na tak się rozciągnęły, że nie da się w nich chodzić. Najbardziej spodobał mi się koralowy odcień , ale pewnie nigdy w życiu bym takich spodni nie ubrała. Inne kolory też nie dla mnie, a czarny pewnie będzie się obierał w jasne włosy mojego psa.

[snowqueen]

Czemu nie ubrałabyś koralowych? ja mam jedne intensywnie błękitne rurki i uwielbiam je nosić, od razu mam lepszy nastrój.

[emememsik]

Nie ta figura. Jakoś nie mogę się przekonać do siebie w kolorowych spodniach. Bardzo mi się podobają, ale boję się, że przeleżą w szafie jeśli je kupię.

[rzyrafka]

Napisane przez snowqueen

Ja tak często robię, mam w tym samym fasonie, a różnych kolorach sukienki, spódnice, marynarki, buty...

Jakaś jestem ślepa, bo nie mogę znaleźć tych Supershock, myślałam o tych glimmerstick z serii chromes albo diamonds.

U mnie też jej nie ma, został kokos w małych ilościach.

Ja kiedyś tak robiłam a potem przestałam i trzeba powrócić do tego zwyczaju.

Glimmerstick chromes właśnie to te podobne w używaniu do SS to pewnei masz katalog 11, bo tu i ja nie widzę

Jeszcze jutro nadzieja w jednym miejscu, ale nie liczę na wiele

Napisane przez emememsik

Ja nigdy nie jadłam, ale bardzo chciałabym spróbować. Z tego co wyczytałam fiołki kwitną w kwietniu, więc już mam wybrany miesiąc, bo kandyzowane już nie wyglądają tak ładnie.

Wszystkie pamiętniki, notesiki z wpisami koleżanke, pele-mele, ale co gorsza, nie potrafię wyrzucić też niektórych zeszytów. Większości się oczywiście dawno temu pozbyłam, ale chyba do końca życia będę pewnie trzymać zeszyt do biologii z gimnazjum z wyrysowanymi kosteczkami i różnymi procesami fozjologicznymi, wszystko po francusku. Spędziłam nad tym zeszytem tyle czasu tłumacząc wszystko i zakuwając, że po prostu nie mam serce tak teraz wrzucić tego do kosza. A nie znosiłam tego przedmiotu. Jakoś z tymi z liceum nie miałam problemu, może przez brak traumy nie wryły mi się tak w pamięć.

A to ja też mam takie rzeczy, z podstawówki zeszyt tylko z chemii zachowałam, a z liceum to chyba mam wszystkie, ale ja ciasno bardzo pisałam to nie ma tego dużo pele-mele żadne mi się nie zachowało, za to nie wiem gdzie posiałam pamiętnik z okresu nauczania początkowego i jego mi żal, na pewno nie poszedł do kosza jestem pewna.

Napisane przez snowqueen

em, we Wrocławiu Essence Miami jest też w Sky Tower.

Maziałam się dziś testerem tego cudaczka, śliczny jest i zła byłam, ze go już nie było, ale kolor przetrwał na ręce do powrotu do domu i po porównaniu z najbardziej pomarańczowym różem jaki mam doszłam do wniosku, że 2/3 bym w ogóle nie używała a pozostałą część spokojnie mam czym zastąpić

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

Napisane przez emememsik

Byłam w galerii i mierzyłam te spodnie o których pisała rzyrafka. Rzeczywiście leżą nieźle, tylko czy nie będą się rozciągać? Już mam takie jedne rurki z H&M, które na tak się rozciągnęły, że nie da się w nich chodzić. Najbardziej spodobał mi się koralowy odcień , ale pewnie nigdy w życiu bym takich spodni nie ubrała. Inne kolory też nie dla mnie, a czarny pewnie będzie się obierał w jasne włosy mojego psa.

A pasiaste były? Ja też nie mam idealnej figury, ale te spodnie wyjątkowo dobrze leżą więc kolor nie powinien rtu przeszkadzać za bardzo. O dziwo jak na posiadaczkę wielkiego tyłka to wolę siebie w rurkach niż prostych nogawkach

[emememsik]

Napisane przez rzyrafka

A pasiaste były?

Nie, a specjalnie patrzyłam. Były tylko jakieś w kwiatki.
No nic, zastanowię się jeszcze nad nimi.

[rzyrafka]

Dzięki, to może spróbuję zapytać przy kasie gdzie ten wzór bedzie dostępny...

[Organzza]

Napisane przez Hosenka*

Ice: może spróbuj krem Physiogel? Byłam z niego bardzo zadowolona.

ja też polecam Physiogel, ale dla mnie ma bardzo ciężki do zniesienia zapach, wyczuwam parafinę, jakbym smarowała się roztopioną świecą ale nawilżenie jest solidne

Napisane przez snowqueen

Nina, u mnie w Mohito znalazłam tą różową bluzkę z baskinką w rozmiarze 34, była faktycznie na wyprzedaży, za 59,99 - nawet pomyślałam, że Ci ją kupię i najwyżej oddam ją ja lub Ty, gdybyś chciała, żeby Ci ją wysłać, ale boczny zamek był nadpruty i to tak, ze ciężko byłoby coś z tym zrobić

Po siłowni poszłyśmy z mamą do Rossmanna, dumałam chwilę nad masłem Flos Lek. Mama zapytała, "ale ile masz tych maseł?", mówię szczerze, że "masło tylko jedno, balsamów sporo", na co mama stwierdziła, że "dwa masła to takie optymalne minimum!", więc wzięłam waniliowo-czekoladowe bez wyrzutów.

oj, to szkoda, że była w takim stanie bardzo Ci dziękuję, że o mnie pamiętałaś

ale masz fajną mamę

Napisane przez snowqueen

Czemu nie ubrałabyś koralowych? ja mam jedne intensywnie błękitne rurki i uwielbiam je nosić, od razu mam lepszy nastrój.

ja swoje miętowe spodnie też bardzo lubię, a na początku wahałam się czy nie oddać, bo "do czego będą mi pasować" dobrze, że je zostawiłam - wcale nie czuję się w nich jakbym wyglądała na grubszą

[snowqueen]

Napisane przez emememsik

Nie ta figura. Jakoś nie mogę się przekonać do siebie w kolorowych spodniach. Bardzo mi się podobają, ale boję się, że przeleżą w szafie jeśli je kupię.

Myślę, że warto spróbować się przekonać. Zimą to niesamowity polepszacz nastroju, taki ciuch w optymistycznym kolorze, kiedy wszystko takie szarobure.

Napisane przez rzyrafka

Glimmerstick chromes właśnie to te podobne w używaniu do SS to pewnei masz katalog 11, bo tu i ja nie widzę

Tak, mam 11 - dziękuję, wezmę na próbę tą granatową z linii chromes.

Napisane przez rzyrafka

Maziałam się dziś testerem tego cudaczka, śliczny jest i zła byłam, ze go już nie było, ale kolor przetrwał na ręce do powrotu do domu i po porównaniu z najbardziej pomarańczowym różem jaki mam doszłam do wniosku, że 2/3 bym w ogóle nie używała a pozostałą część spokojnie mam czym zastąpić

Też sobie przetestowałam ten róż, ale mojego zachwytu nie wzbudził na dłoni - z moim kolorem skóry zupełnie nie współgra.

Posmarowałam wczoraj nogi masełkiem waniliowo-czekoladowym, ale cudo Zapach jest cudny, jeszcze rano był wyczuwalny, wchłania się szybko, nie zostawia tępej warstwy, tylko delikatny film. Po pierwszym użyciu jestem tak samo zachwycona, jak wersją z liczi. To chyba będą moje zdecydowane typy na zimę, TBS może się schować ze swoimi masłami!

Możliwe, że dokupię jeszcze tylko ten Iwostin Sensitię Zero, bo próbka sprawiła na mnie dobre wrażenie. Sprawdzi się, gdybym miała skórę podrażnioną przez mrozy lub nadmierne ogrzewanie...
Najpierw jednak wypróbuję balsam z linii AA Men, który kupiłam TŻ - jest bezzapachowy, a jak wypróbowałam na dłoni, to efekt był całkiem fajny.

[isa666]

Napisane przez emememsik

Nie ta figura. Jakoś nie mogę się przekonać do siebie w kolorowych spodniach. Bardzo mi się podobają, ale boję się, że przeleżą w szafie jeśli je kupię.

emuś przecież jesteś szczuplutka, pasowałyby Ci takie spodnie

Napisane przez snowqueen

Po siłowni poszłyśmy z mamą do Rossmanna, dumałam chwilę nad masłem Flos Lek. Mama zapytała, "ale ile masz tych maseł?", mówię szczerze, że "masło tylko jedno, balsamów sporo", na co mama stwierdziła, że "dwa masła to takie optymalne minimum!", więc wzięłam waniliowo-czekoladowe bez wyrzutów.

Hehe, może Twoja mama do nas dołączy, bo dobry ma tok myślenia

Wymaseczkowałam się wczoraj maseczką AA z Biedronki i fajna ta nawilżająca, ale z ogórkiem matująca mi lepiej podeszła Faktycznie miałam po niej matową buźkę przez dłuższy czas a jedocześnie nie była ściągnięta. Nie chciało mi się za to próbować z żelatyną na włosach. Może dziś się uda.

W ogóle okropnie dziś za oknem, mam ochotę przespać cały dzień