Mamusie październik 2021 cz. 3.

[bonnie_j]

Napisane przez karla906

Dziewczyny bez fb, mój uparciuch nie chciał wyjść, dostałam oksytocyne i poród trwał 1h50minut. Urodziłam Gabi o 14,55, waży 3300g, mierzy 55 cm, jest cudowna mąż był przy porodzie i po 2h, teraz czekam aż przywiezie mi racuchy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratuluję 🥰️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karla906]

Napisane przez A_Lios92

Super, gratulacje!

Podobna do siostry?

Troszkę, myślałam że będzie identyczna a nie jest, i spóźniła się względem terminu więc stwierdziliśmy z mężem że poczekamy kilka dni czy to na pewno klony

Napisane przez LadyWhisper

To ja "urodziłam" zęba.
W trakcie zabiegu usłyszałam "Boże, pierwszy raz takiego zęba chyba widzę" i"taka drobniutka kobitka a taki wielki ząb" zabieg poprowadziły dziewczyny mega mega super, nie bolało nic, mega mnie wspierały i momentami się czułam jak na porodowce jak kazały mi oddychać czekam aż zejdzie znieczulenie i się zacznie "zabawa"


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super, pewnie mega ulga

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Napisane przez A_Lios92

Super, gratulacje!

Podobna do siostry?

Troszkę, myślałam że będzie identyczna a nie jest, i spóźniła się względem terminu więc stwierdziliśmy z mężem że poczekamy kilka dni czy to na pewno klony

Napisane przez LadyWhisper

To ja "urodziłam" zęba.
W trakcie zabiegu usłyszałam "Boże, pierwszy raz takiego zęba chyba widzę" i"taka drobniutka kobitka a taki wielki ząb" zabieg poprowadziły dziewczyny mega mega super, nie bolało nic, mega mnie wspierały i momentami się czułam jak na porodowce jak kazały mi oddychać czekam aż zejdzie znieczulenie i się zacznie "zabawa"


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super, pewnie mega ulga

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Czy mi się wydaje czy oprócz planowanych CC, to większość z nas urodziła po terminie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88969840]Czy mi się wydaje czy oprócz planowanych CC, to większość z nas urodziła po terminie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Mnie się wydaje, że stanowcza większość to były CC. A jeśli idzie o sn przed terminem to ja się załapałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Moja starsza właśnie zwymiotowała i to sporo. Mam nadzieję, że tylko coś jej stanęło na żołądku a nie coś innego.
Można zwariować
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyWhisper]

Gdzieś widziałam wykres że w 2020r prawie 60% porodów jest rozwiązywanych przez cc. Byłam w szoku

Karla ulgi na razie nie czuje. Zastanawiam się co mnie kur....podkusiło. Ale to boli...... mam problem z połykaniem sliny i wyglądam jakbym dzbana od męża dostała.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[A_Lios92]

Napisane przez LadyWhisper

Gdzieś widziałam wykres że w 2020r prawie 60% porodów jest rozwiązywanych przez cc. Byłam w szoku

Karla ulgi na razie nie czuje. Zastanawiam się co mnie kur....podkusiło. Ale to boli...... mam problem z połykaniem sliny i wyglądam jakbym dzbana od męża dostała.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Yhy, ponad 50% i to w kraju, w którym (oficjalnie) nie istnieje instytucja cesarki na życzenie, a państwo tak gorliwie walczy żeby zmniejszyć ich ilość 😎 Chyba przodujemy pod tym względem w UE. Ale mnie akurat to w ogóle nie dziwi, sama na swój drugi poród dobrowolnie wybrałam cc. Mam też sporo koleżanek, które twierdzą, że zapłacą każde pieniądze, oby dostać wskazanie. 🤷 i wbrew pozorom wcale nie chodzi o strach przed bólem.

Bonnie, zdrówka dla córeczki.

Moja młodsza córka mnie ostatnio rozpieszcza z tym swoim spaniem. Znowu spała od 22 do 6 rano i nawet nie budziła się dziś przy zmianie pieluch. Niech się już tylko zmniejszy ilość tych pieluch, bo zbankrutuję, dobiję planetę (dobrze, że to pieluchy eko) i jeszcze się zamęczę psychicznie 😩

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

U nas jeśli chodzi o krajowe to Cc 20% jest w statystykach. A w szpitalu w którym rodziłam 30%

Ale u nas jest właśnie duży nacisk na naturalny poród z tego co słyszę.

[bonnie_j]

Obie babcie zabrały starszą do sklepu. Moja mama mówi teściowej, że ma jeszcze sporo rzeczy do wzięcia to że zostawia Majkę z nią. Później słyszy jak teściowa wola i szuka Majki... Mówiąc inaczej dziecko zgubione. Na szczęście się znalazła. Moja mama cała mokra a teściowa powiedziała, że jej synowie non stop jej uciekali Ręce mi odpadły. Moja mama jest panikarą, ale widzę że teściowa to odwrotny biegun i to mnie martwi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anilani]

Bonnie, ale że teściowa gdzieś tak na ulicy ją zgubiła...?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Napisane przez anilani

Bonnie, ale że teściowa gdzieś tak na ulicy ją zgubiła...?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W markecie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natiii09]

Tutaj jeszcze się nie spotkałam z inną dziewczyną która chciała CC - z kim bym nie rozmawiała o tym, że CC właściwie z wyboru, to każdy robi wielkie oczy. A w Polsce mam naprawdę sporo znajomych, które albo sie zdecydowały, albo tak planują. Niby nie ma „cesarki na życzenie”, ale mam wrażenie, że ten kto bardzo chce, znajdzie sposób, więc to pewnie też zawyża statystyki. Ja tam nie żałuje, jestem panikarą, więc SN mógłby się różnie skończyć.



Kurczę, powoli zaczynają się robić chłodne nocki korzystacie ze śpiworków dla maluchów?



Bonnie - matko, dobrze że sie szybko znalazła 😱

[Johasia28]

Napisane przez natiii09

Tutaj jeszcze się nie spotkałam z inną dziewczyną która chciała CC - z kim bym nie rozmawiała o tym, że CC właściwie z wyboru, to każdy robi wielkie oczy. A w Polsce mam naprawdę sporo znajomych, które albo sie zdecydowały, albo tak planują. Niby nie ma „cesarki na życzenie”, ale mam wrażenie, że ten kto bardzo chce, znajdzie sposób, więc to pewnie też zawyża statystyki. Ja tam nie żałuje, jestem panikarą, więc SN mógłby się różnie skończyć.



Kurczę, powoli zaczynają się robić chłodne nocki korzystacie ze śpiworków dla maluchów?



Bonnie - matko, dobrze że sie szybko znalazła

Ja śpiworka nie mam, planowałam na noc kłaść do rozka, ale mała śpi koło mnie pod kołdrą

Napisane przez bonnie_j

Obie babcie zabrały starszą do sklepu. Moja mama mówi teściowej, że ma jeszcze sporo rzeczy do wzięcia to że zostawia Majkę z nią. Później słyszy jak teściowa wola i szuka Majki... Mówiąc inaczej dziecko zgubione. Na szczęście się znalazła. Moja mama cała mokra a teściowa powiedziała, że jej synowie non stop jej uciekali Ręce mi odpadły. Moja mama jest panikarą, ale widzę że teściowa to odwrotny biegun i to mnie martwi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O matko, po takiej akcji to u mnie teściowa by dziecka więcej do pilnowania nie dostała

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[bonnie_j]

Napisane przez natiii09

Tutaj jeszcze się nie spotkałam z inną dziewczyną która chciała CC - z kim bym nie rozmawiała o tym, że CC właściwie z wyboru, to każdy robi wielkie oczy. A w Polsce mam naprawdę sporo znajomych, które albo sie zdecydowały, albo tak planują. Niby nie ma „cesarki na życzenie”, ale mam wrażenie, że ten kto bardzo chce, znajdzie sposób, więc to pewnie też zawyża statystyki. Ja tam nie żałuje, jestem panikarą, więc SN mógłby się różnie skończyć.



Kurczę, powoli zaczynają się robić chłodne nocki korzystacie ze śpiworków dla maluchów?



Bonnie - matko, dobrze że sie szybko znalazła

Wszystko ma swoje plusy i minusy. Ja myślę, że jeśli ktoś psychicznie nie jest w stanie rodzić SN to po to jest CC. Nie widzę w tym nic złego. Wydaje mi się, że w Polsce ciąża jest rozwiązywana przez CC też przy różnych chorobach gdzie w innych krajach rodzą sn normalnie.
Ja mam śpiworek, ale mnie irytuje... Co małą zapinam to się budzi Ale u mnie ostatnio jak u Asi. Wanda śpi ze mną w łóżku i jak coś to pod kołdrą

Napisane przez Johasia28

Ja śpiworka nie mam, planowałam na noc kłaść do rozka, ale mała śpi koło mnie pod kołdrą O matko, po takiej akcji to u mnie teściowa by dziecka więcej do pilnowania nie dostała

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

No moja teściowa to jest numer. Powiedziałam mężowi to jest taki wściekły. W takim wypadku nie puści starszej z dziadkami nad morze. Mnie najbardziej przeraża bagatelizowanie sprawy. Plus ja czasami też muszę zabrać starszą do sklepu i ona się bardzo pilnuje. W sensie albo siedzi w wózku albo trzyma się wózka na zakupy. Nigdy mi jeszcze nie odeszła nigdzie, ale ja jej też nie spuszczam z oka. Może problemem było to, że były obie babcie i się rozdzieliły, a Majka poszła szukać drugiej babci 🤷 Co nie zmienia faktu, że ja się będę bała puszczać dziecko z teściową

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 07:54 ----------

Czy został ktoś jeszcze nierozpakowany?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

My mamy spiworki ale używamy ten otulacz z zamkiem co wrzucalam kilka dni temu bo się super sprawdza mała się nie budzi sama stale rączkami i lepiej się jej spi.
Zamówiłam drugi na zmianę jak ten będzie w praniu i następny rozmiar już. One są cienkie ale mamy ciepło w domu a pod to mała ma spioszki.

[LadyWhisper]

My ciągle beciki, sprawdzają się super nam śpiworki była katorga że starszakiem więc tu nawet nie próbujemy

Bonnie no kosmos z teściowa. To jest sekunda jak dziecka nie ma jeszcze tak małego.
Swoją drogą mój starszak wywinął numer ostatnio na spacerze w lesie. Byliśmy w czwórkę, mąż z synem zostali na placu zabaw ja z wózkiem chciałam się przejść. Mąż siedział na ławce a starszy.....wyszedł druga furtka i pobiegł za mną i Nini. I nie przyznał mi się, że tacie nie powiedział. Dopiero po kilku minutach. Mąż panika na placu a ja pełen czill z dwójką dzieci

Nocka dziś średnia bo jak ja nie kumam życia to nikt nie pomyśli żeby Nina miała 2h aktywności przed spaniem, więc sobie zrobiła zabawę między 2.30 a 5 rano mąż z nią czuwał w salonie i mi donosił tylko na cyca. Ja dalej zdycham masakrycznie z ósemka. Mam jeszcze na bank do wyrwania gorna po tej samej stronie ale już temu kumplowi powiedziałam że wołami mnie będzie musiał zaciągnąć do gabinetu bo ja z własnej woli tam się nie stawię


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[zubi89]

Bonnie moja teściowa zostawiła swojego 12 letniego syna w obcym mieście pod kościołem samego a sama z teściem poszła do restauracji w życiu by ich nie znalazł bo restauracja była pod ratuszem. Dobrze, że wujek go zobaczył i ze sobą zabrał. Także ja teściowej też nie ufam.

U nas po mieście kręci się ponoć jakiś facet w białym aucie i obserwuje szkoły i przedszkola a także kręci się po placach zabaw więc mega uważamy na dzieci.

U nas chyba jakieś problemy po mm bo jak dostał dzisiaj od rana tylko moje mleko to inne dziecko i kupa po same pachy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karla906]

Czytam w czym kładziecie spać i mam beke jak to jest inaczej z drugim dzieckiem ja też w szpitalu tu mała od razu do mnie pod kołderkę ale w domu mam i śpi worek i rożki itp i będziemy patrzeć w czym jej najmilej

Bonnie teściowa to odwaliła akcje współczuję nerwów

Wydaje mi się że już wszystkie mamy dzieci przy sobie? 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Napisane przez LadyWhisper

My ciągle beciki, sprawdzają się super nam śpiworki była katorga że starszakiem więc tu nawet nie próbujemy

Bonnie no kosmos z teściowa. To jest sekunda jak dziecka nie ma jeszcze tak małego.
Swoją drogą mój starszak wywinął numer ostatnio na spacerze w lesie. Byliśmy w czwórkę, mąż z synem zostali na placu zabaw ja z wózkiem chciałam się przejść. Mąż siedział na ławce a starszy.....wyszedł druga furtka i pobiegł za mną i Nini. I nie przyznał mi się, że tacie nie powiedział. Dopiero po kilku minutach. Mąż panika na placu a ja pełen czill z dwójką dzieci

Nocka dziś średnia bo jak ja nie kumam życia to nikt nie pomyśli żeby Nina miała 2h aktywności przed spaniem, więc sobie zrobiła zabawę między 2.30 a 5 rano mąż z nią czuwał w salonie i mi donosił tylko na cyca. Ja dalej zdycham masakrycznie z ósemka. Mam jeszcze na bank do wyrwania gorna po tej samej stronie ale już temu kumplowi powiedziałam że wołami mnie będzie musiał zaciągnąć do gabinetu bo ja z własnej woli tam się nie stawię


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Niezły agent z twojego syna I biedny tata...

Napisane przez zubi89

Bonnie moja teściowa zostawiła swojego 12 letniego syna w obcym mieście pod kościołem samego a sama z teściem poszła do restauracji w życiu by ich nie znalazł bo restauracja była pod ratuszem. Dobrze, że wujek go zobaczył i ze sobą zabrał. Także ja teściowej też nie ufam.

U nas po mieście kręci się ponoć jakiś facet w białym aucie i obserwuje szkoły i przedszkola a także kręci się po placach zabaw więc mega uważamy na dzieci.

U nas chyba jakieś problemy po mm bo jak dostał dzisiaj od rana tylko moje mleko to inne dziecko i kupa po same pachy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Teściowe to są numer
Jeszcze skończy się tylko na kp u ciebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natiii09]

Chyba już wszystkie rozpakowane 😅

Ja właśnie teraz lecę na rożkach, ale mała lubi machać łapkami i śpi w rozpiętym najczęściej 🤣 a robi się zimno, u nas wolnostojący parter, więc zastanawiam się czym ją ogrzeje. Wypróbuje otulacz w takim razie i jakiś śpiworek prosty zamówię - zobaczymy co się sprawdzi.

[kawowa_lkj]

Ja jestem fanką śpiworków, drugi raz mi się sprawdzają. rożków w ogóle nie ogarniam i nie używam, jak trzeba, to w kocyk zawijam, ale też nie lubię tego rozwiązania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natiii09]

Ja bym chętnie małą do łóżka wsadziła, ale TŻ panikuje 🤷☠♀️



Jak tak czytam o tesciowkach, to się aż zastanawiam, co moja odwali ..

[LadyWhisper]

My też panikujemy przed mała w łóżku póki śpi ładnie w nocy w koszu/łóżeczku swoim to niech śpi. Jeszcze starszakowi się zdarza w nocy przyjść do nas w ogóle bym z nerwów nie spala.
W szpitalu była nieodkladalna ale w domu już ok więc korzystamy. Tym bardziej że nie ludzie się że tak zostanie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bonnie_j]

To ja liczę, że jednak mojej się odmieni i będzie spać w łóżeczku muszę próbować ją odkładać, bo trochę mnie leń złapał i nawet nie próbuje już Z innej strony lubie spać z dzieciakami 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Johasia28]

Napisane przez bonnie_j

To ja liczę, że jednak mojej się odmieni i będzie spać w łóżeczku muszę próbować ją odkładać, bo trochę mnie leń złapał i nawet nie próbuje już Z innej strony lubie spać z dzieciakami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam to samo, w nocy najpierw mi się budziła co chwilę więc nie opłacało się odkładać a teraz jak już śpi trochę lepiej to mi się nie chce Poza tym ja mam takie w głowie zakodowane, że ona taka malutka, ciemno, straszno, a tak w łóżku przytuli się do mamusi i na pewno czuje się bezpieczniej Ale widzę po niej, że jej się faktycznie w nocy dobrze śpi bo ona się tak wtula we mnie ta swoją łepetynką, że aż żal mi nie skorzystać i się nie poprzytulać. W dzień za to śpi w dostawce więc dać się da, ale jednak w nocy fajny taki mały pachnący termoforek mieć koło siebie

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Mój ma radar na łóżeczko. Nie poleży tam dwóch minut. W dzień tez tylko spanko na rodzicu, ewentualnie w wózku po spacerze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88972279]Mój ma radar na łóżeczko. Nie poleży tam dwóch minut. W dzień tez tylko spanko na rodzicu, ewentualnie w wózku po spacerze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]To moja była odkładalna do łóżeczka w dzien, ale chyba się zepsuła... Teraz tylko spanie na rodzicach. Dzisiaj na spacerze nic a nic nie spala. Podobało jej się oglądanie liści na drzewach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

U nas zasypia na nas czasami ale jak odłożymy jest zazwyczaj ok w dostawce tylko czasami jest foch. Nie jest zle póki co odpukać

[A_Lios92]

My wczoraj przyjechaliśmy do moich rodziców (2h w aucie śmignęło bezproblemowo, Róża całą trasę przespała ) i nie licząc pobytu w szpitalu zaliczyłam pierwsze spanie z małą. Niby fajnie, ciepło, miło i znacznie łatwiej z karmieniem, ale jeszcze dziś zamawiam dodatkowe łóżeczko do domu rodziców. Ja się w ogóle nie wysypiam z tym małym szkrabem, bardziej czuwam niż śpię, budzę się co 5 min i sprawdzam czy oddycha, czy jakimś cudem nie ma kołdry na głowie itd. Zdecydowanie wolę jak śpi bezpiecznie w swoim łóżeczku, w śpiworku (u nas się sprawdzają), z monitorem oddechu.

Czy Wasze maluchy też tak wodzą oczami za starszakami? Róża do nikogo się tak nie uśmiecha jak do siostry i nawet próbuje ją już zagadywać - wyrywają jej się takie niesprecyzowane dźwięki jak ją widzi 😅

2 doba bez śladu odparzeń! We wtorek kończymy 6 tygodni, więc liczę, że będzie już z tym coraz łatwiej. 😊

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez A_Lios92

My wczoraj przyjechaliśmy do moich rodziców (2h w aucie śmignęło bezproblemowo, Róża całą trasę przespała ) i nie licząc pobytu w szpitalu zaliczyłam pierwsze spanie z małą. Niby fajnie, ciepło, miło i znacznie łatwiej z karmieniem, ale jeszcze dziś zamawiam dodatkowe łóżeczko do domu rodziców. Ja się w ogóle nie wysypiam z tym małym szkrabem, bardziej czuwam niż śpię, budzę się co 5 min i sprawdzam czy oddycha, czy jakimś cudem nie ma kołdry na głowie itd. Zdecydowanie wolę jak śpi bezpiecznie w swoim łóżeczku, w śpiworku (u nas się sprawdzają), z monitorem oddechu.

Czy Wasze maluchy też tak wodzą oczami za starszakami? Róża do nikogo się tak nie uśmiecha jak do siostry i nawet próbuje ją już zagadywać - wyrywają jej się takie niesprecyzowane dźwięki jak ją widzi

2 doba bez śladu odparzeń! We wtorek kończymy 6 tygodni, więc liczę, że będzie już z tym coraz łatwiej.

Jak Się pozbyłas odparzeń? Ja próbowałam już wszystkiego chyba :/

[A_Lios92]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88973093]Jak Się pozbyłas odparzeń? Ja próbowałam już wszystkiego chyba :/[/QUOTE]

Chyba robiłam wszystko to, o czym pisały tu dziewczyny. Mycie ciepłą wodą z mydłem, osuszanie, na zmianę sudocrem i tormentalum (ten ostatni w naszym przypadku to złoto, wypróbuj koniecznie), zmiana pieluchy nawet co godzinę (w nocy niestety też) i długie wietrzenie. Ostatnie dni mała leżała na podkładzie z gołym tyłkiem praktycznie całe dnie. Podkładałam jej tylko takie bambusowe bibułki, które kupiłam do pieluch wielorazowych, to mi trochę oszczędzało roboty, bo nie musiałam wymieniać całego podkładu dosłownie co 3 minuty. No ale ogólnie wietrzenie to chyba podstawa, bo bez tego same smarowania nie pomagały.

Mam nadzieję, że cholerstwo nie wróci, bo odstawiłam już te mocne smarowidła i wróciłam do delikatnego kremu bez tlenku cynku. Na razie zaostrzona profilaktyka.