Mamusie styczniowe 2019 cz. 3

[Klaudiad18]

Napisane przez paula.cw

Zazdroszczę tego zasypiania . Ja na ten moment czekałam ponad rok tzn były pojedyncze przypadki jakoś po drodze i za każdym razem niedowierzalam Masakra. Teksty takie że bym się chyba śmiała w głos. ;p np. z tym wiatrem albo karmieniem słodkim. hity


Ja już przyjęta na oddział. Moja położna mnie zbadała. Szyjka 1,5 cm, 1 palec i główka przyparta więc jest postęp i warunki do założenia balonika. Ale zakładają co dziwne dopiero wieczorem i jutro wyciągają i będzie dalszy rozwój akcji. Przy wenflonieo zyla pierwszy raz pękła. Szkoda w ogóle że zakładają zawsze te wenflony.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez sie smialam bo co mi pozostało... ale i tak wku... takie rady glupie.

Powodzenia!!

U nas dzis 3 wizyta poloznej, mam nadzieje, ze powie mi cos o tym odciaganiu mleka bo dalej nie wiem jak imi ile tego ściągać a wole miec w razie w coś zamrożone.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnLady]

Napisane przez paulinunia

A u nas też pesel był odrazu

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

My też od razu dostaliśmy.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[malajaa]

Napisane przez ga_tita

Ile jesteś po wyliczanym terminie?
U mnie niestety też często problemy z żyłami przy pobieraniu krwi siniaki albo kilkakrotne wkłuwanie się to niestety standard...

Mi tez wkluwali sie chyba z 10 razy, łącznie z dłońmi i nadgarstkami i jak się udało to przy partych i tak gdzieś wyrwałam i później już nie mogli się wkłuć i antybiotyk na gbs dostawałam w tabletkach. Taki trudne żyły mam.

[denneris]

My też kąpiemy teraz razem- mąż trzyma i myjemy razem ale od poniedziałku go wieczorami nie będzie i zastanawiam się czy prosić kogoś o pomoc czy kąpać rano czy próbować sama rano wolałabym nie, bo jednak chce żeby miala jakiś rytuał i stałość dnia- już i tak mamy problemy ze spaniem w nocy.
A co do spania to mam załamke jak tak was czytam.. że 2 pobudki, że zasypiają w łóżeczku i że się wysypiacie ja dzisiaj w nocy spałam 2h
Dziewczyny które karmią tylko piersią- też macie takie przespane noce??
Tak poza marudzeniem to dzisiaj miałam pierwsze wychodne pojeździłam w kilka miejsc, pozałatwiałam, a mała jak się okazało przespała ten czas zostawiłam odciągnięte mleko, ale sie nie przydało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dusia_tcv]

Napisane przez paula.cw

I co wtedy się dostaje dokument poczta czy można wydrukować samemu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tego samego dnia można odebrać w urzędzie albo pocztą albo elektronicznie

[comablack89]

My wróciłyśmy ze spaceru i mała spi dalej. Ja sama tez sie chyba zdrzemnę bo od 2 do prawie 4 ją usypiałam.

Rano zaskoczyła nas położna z ostatnia wizyta. Mała przybiera Ok ale jest na piersi i mm - choc tego drugiego nie je juz w takich ilościach jak wcześniej.

Dziewczyny co maja zwierzaki, pieski - Wam tez rodzina tak chce ograniczyć kontakt psa z dzieckiem??
Moj pies jest bardzo za dzieckiem i nic do tej pory nie zrobił, co by mogło wzbudzić niepokój. Wiadomo, ze zawsze ich obserwuje jak są razem. Rodzina natomiast sypie dobre rady i jak są w odwiedzinach to go odtrącają. Strasznie mnie to irytuje
Na chwile obecna totalnie olewam ich rady, wczesniej odpowiadałam, ze jest wszystko pod kontrolą ale cos czuje, ze niebawem nie bedzie juz tak miło


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[rubbim]

Napisane przez AnnLady

My też od razu dostaliśmy.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

My tak samo ale u nas szpital załatwiał formalności,a my tylko gotowy do odbioru mielismy

Napisane przez denneris

My też kąpiemy teraz razem- mąż trzyma i myjemy razem ale od poniedziałku go wieczorami nie będzie i zastanawiam się czy prosić kogoś o pomoc czy kąpać rano czy próbować sama rano wolałabym nie, bo jednak chce żeby miala jakiś rytuał i stałość dnia- już i tak mamy problemy ze spaniem w nocy.
A co do spania to mam załamke jak tak was czytam.. że 2 pobudki, że zasypiają w łóżeczku i że się wysypiacie ja dzisiaj w nocy spałam 2h
Dziewczyny które karmią tylko piersią- też macie takie przespane noce??
Tak poza marudzeniem to dzisiaj miałam pierwsze wychodne pojeździłam w kilka miejsc, pozałatwiałam, a mała jak się okazało przespała ten czas zostawiłam odciągnięte mleko, ale sie nie przydało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas sansazwyczaj 3 pobudki na jedzenie. Mała śpi w łóżeczku ale przesuwamy je do samego przegu łóżka i wtedy spokojnie śpi

Dzast gratulacje!
Paula

[Klaudiad18]

Napisane przez denneris

My też kąpiemy teraz razem- mąż trzyma i myjemy razem ale od poniedziałku go wieczorami nie będzie i zastanawiam się czy prosić kogoś o pomoc czy kąpać rano czy próbować sama rano wolałabym nie, bo jednak chce żeby miala jakiś rytuał i stałość dnia- już i tak mamy problemy ze spaniem w nocy.
A co do spania to mam załamke jak tak was czytam.. że 2 pobudki, że zasypiają w łóżeczku i że się wysypiacie ja dzisiaj w nocy spałam 2h
Dziewczyny które karmią tylko piersią- też macie takie przespane noce??
Tak poza marudzeniem to dzisiaj miałam pierwsze wychodne pojeździłam w kilka miejsc, pozałatwiałam, a mała jak się okazało przespała ten czas zostawiłam odciągnięte mleko, ale sie nie przydało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja karmie tylko piersią i maly dzis obudzil się o 23- zasnal ok 24 w swoim lozeczku, potem obudzil się o 2- zasnal ok 2:30 tez u siebie a potem obudzil sie o 4:30 i 7:00 ale spal juz ze mna bo meza juz nie bylo i nie chcialo mi sie go odkładać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[al_dente]

Napisane przez comablack89

My wróciłyśmy ze spaceru i mała spi dalej. Ja sama tez sie chyba zdrzemnę bo od 2 do prawie 4 ją usypiałam.

Rano zaskoczyła nas położna z ostatnia wizyta. Mała przybiera Ok ale jest na piersi i mm - choc tego drugiego nie je juz w takich ilościach jak wcześniej.

Dziewczyny co maja zwierzaki, pieski - Wam tez rodzina tak chce ograniczyć kontakt psa z dzieckiem??
Moj pies jest bardzo za dzieckiem i nic do tej pory nie zrobił, co by mogło wzbudzić niepokój. Wiadomo, ze zawsze ich obserwuje jak są razem. Rodzina natomiast sypie dobre rady i jak są w odwiedzinach to go odtrącają. Strasznie mnie to irytuje
Na chwile obecna totalnie olewam ich rady, wczesniej odpowiadałam, ze jest wszystko pod kontrolą ale cos czuje, ze niebawem nie bedzie juz tak miło


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

My mamy psa, od początku dobrze reagowala na małego i podchodzi tylko i wacha. Czasem próbuje polizac jak płaczę ale do tego raczej nie dopuszczamy. Rodzina jak przyjeżdża, to ona się cieszy, ale każdy ja odtraca, czasem krzyknie jak podchodzi do małego, że nie wolno itd. Ale ja sobie nie pozwalam, bo takim krzykiem itd to uważam, że sprawę pogarszają i pies będzie zazdrosny, wtedy może coś zrobić. Myślę, że sama wiesz na ile możesz pozwolić i trzeba o tym innym mówić do skutku niestety..

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[paula.cw]

Napisane przez ga_tita

Ile jesteś po wyliczanym terminie?
U mnie niestety też często problemy z żyłami przy pobieraniu krwi siniaki albo kilkakrotne wkłuwanie się to niestety standard...

Po tym który mam wpisany 7 dni a tak naprawdę 10 dni po tp z om i USG

Jednak mam już założony cewnik juz bo moja położna poprosiła ordynatora. Leżałam godzinę na KTG bo mały senny. Generalnie nic nie bolało i raczej nic nie czuję. Tzn w momencie jak to napisałam miałam pierwszy skurcz i idę pochodzić.

Napisane przez denneris

My też kąpiemy teraz razem- mąż trzyma i myjemy razem ale od poniedziałku go wieczorami nie będzie i zastanawiam się czy prosić kogoś o pomoc czy kąpać rano czy próbować sama rano wolałabym nie, bo jednak chce żeby miala jakiś rytuał i stałość dnia- już i tak mamy problemy ze spaniem w nocy.
A co do spania to mam załamke jak tak was czytam.. że 2 pobudki, że zasypiają w łóżeczku i że się wysypiacie ja dzisiaj w nocy spałam 2h
Dziewczyny które karmią tylko piersią- też macie takie przespane noce??
Tak poza marudzeniem to dzisiaj miałam pierwsze wychodne pojeździłam w kilka miejsc, pozałatwiałam, a mała jak się okazało przespała ten czas zostawiłam odciągnięte mleko, ale sie nie przydało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja kapalam zazwyczaj sama a mąż potem wycierał itp. my w wiaderku kąpaliśmy i on twierdził że jego ręce za duże

W ogóle to kąpiel była co dwa, trzy dni. A co do rytuału to można się obyć bez tej kąpieli a nawet mówi się coraz częściej że kąpiel może mocno pobudzać i kapanie przed samym snem u niektórych może pogarszać zasypianie itp. ale to tak tylko wtrącenie jako pokazanie innej perspektywy bo te rytuały są też dla nas.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[denneris]

Kurde to chyba tylko u mnie to nocne spanie tak tragicznie wygląda zeby zasnęła po pół godziny od obudzenia się to marzenie. Co prawda jak zaśnie to śpi 2-3h, ale bardzo długo trwa wiszenie na cycu, a od około 4 rano to w ogóle cięzko żeby poszła spać.
My też mamy psa, ale u nas na szczęście rodzina wyrozumiała. Nic nie komentują, że ma nie podchodzić czy coś. Ja staram się żeby odczuwał nasze zainteresowanie i jak najmniej odczuł różnicę, po to zeby nie był zazdrosny. U nas jedynie były komentarze odnosnie sierści, że teraz to będziemy musieli cały czas sprzątać itp. Ale powiedziałam, ze w naszym domu jest pies i sierść zawsze będzie, nie uchronimy dziecka od tego i tyle. Wiadomo, ze się sprząta, ale nigdy się calkiem nie pozbędzie sierści

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oliwia34lll]

Klaudia to chyba tak standardowo- idzie się wyspać pomiędzy

[dusia_tcv]

Napisane przez comablack89

Na chwile obecna totalnie olewam ich rady, wczesniej odpowiadałam, ze jest wszystko pod kontrolą ale cos czuje, ze niebawem nie bedzie juz tak miło


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Pies jest jak dziecko a nie zabawka więc powinnaś stanowczo powiedzieć że sobie nie życzysz takiego zachowania bo na prawde zrobi się zazdrosny i może coś zrobić ..... a pies i dziecko to naprawdę dobre połączenie jak trzymasz rękę na pulsie

[Blueberry_11_19]

Napisane przez denneris

My też kąpiemy teraz razem- mąż trzyma i myjemy razem ale od poniedziałku go wieczorami nie będzie i zastanawiam się czy prosić kogoś o pomoc czy kąpać rano czy próbować sama rano wolałabym nie, bo jednak chce żeby miala jakiś rytuał i stałość dnia- już i tak mamy problemy ze spaniem w nocy.
A co do spania to mam załamke jak tak was czytam.. że 2 pobudki, że zasypiają w łóżeczku i że się wysypiacie ja dzisiaj w nocy spałam 2h
Dziewczyny które karmią tylko piersią- też macie takie przespane noce??
Tak poza marudzeniem to dzisiaj miałam pierwsze wychodne pojeździłam w kilka miejsc, pozałatwiałam, a mała jak się okazało przespała ten czas zostawiłam odciągnięte mleko, ale sie nie przydało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja karmie głownie piersią, raz dziennie młody dostaje mm tylko. Po cycu śpi nawet do 4h, więc da się spać. Oczywiście to nie taka sama jakość snu jak spanie ciągiem 8h ale da się żyć


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Ile miałyście wizyt położnej? U nas była dwa razy i zapowiedziała trzecia wizytę, nie wiem czy ja tyle potrzebuje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[AnnLady]

U nas położna była trzy razy, z czego dwa wpadła bez zapowiedzi bo była w okolicy.
Jej wizyty w sumie nic mi nie dały, bo raz tylko obejrzała mała, a potem tylko chwile pogadała, odhaczyla i tyle. Ale w sumie spoko babka, bo z każdym się dogada.

U nas też jest pies - Maltanczyk, więc w sumie nie wiem czy to pies
Ale on jest na dole u rodziców, do małej na razie go nie puszczam, zresztą ona za mała. Widział ją kilka razy, obwąchał i chyba do końca jeszcze nie wie co się dzieje.
On dzieci uwielbia i nie zrobi jej nic złego, no może zalizać ja tylko z miłości

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[dusia_tcv]

Napisane przez Blueberry_11_19

[/COLOR]Ile miałyście wizyt położnej? U nas była dwa razy i zapowiedziała trzecia wizytę, nie wiem czy ja tyle potrzebuje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja tylko 1 wizytę ale w razie potrzeby mogę do niej zadzwonić w dzień i w nocy

[asienka213]

Napisane przez Klaudiad18

O matko, współczuję To u mnie wczoraj była ciotka dobra rada, myslalam, ze zwariuje...
Ludzie... a ja robiłam tak, przewijac tak, nie lap tak, nie chodz za szybko obok bo robisz wiatr �� Tu cos zjedz, i Ty chcesz karmic po tym słodkim? Oczy takie zaropiale, musisz mu wycierac - serio??.

Skąd tacy ludzie sie biorą...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

omg olewac

Napisane przez paulinunia

Siedzę i masuje Wiktora po brzuchu bo cały czas się wybudza i pręży biedak

w naszym salonie to juz niedlugo miejsca nie bedzie ...stoi wozek, odkurzacz, suszarka do wlosow jak ma kolki to probuje roznych rzeczy od masazu brzuszka zaczynajac Mozesz tez plozyc na brzuszku i masowac plecki albo podkurczac nozki do brzucha

Napisane przez Blueberry_11_19

My też sporo jeździmy. Ze starszym jeździliśmy od samego początku. Jak miał dwa miesiące to pojechałam z nim na zlot ciotek wizazowych jakieś 100km od domu. W drodze powrotnej sie zgubiłam i wracaliśmy ponad 5h do domu ale dziecko spokojne było bo przyzwyczajone do auta.

oo ja tez bylam, ale jak mala miala 3 miesiace

Napisane przez oliwia34lll

Asieńka to witaj w klubie spokojnych dzieci!

oby tak zostalo

Napisane przez Blueberry_11_19

[/COLOR]Ile miałyście wizyt położnej? U nas była dwa razy i zapowiedziała trzecia wizytę, nie wiem czy ja tyle potrzebuje.

zadnej

[malajaa]

Napisane przez denneris

Kurde to chyba tylko u mnie to nocne spanie tak tragicznie wygląda zeby zasnęła po pół godziny od obudzenia się to marzenie. Co prawda jak zaśnie to śpi 2-3h, ale bardzo długo trwa wiszenie na cycu, a od około 4 rano to w ogóle cięzko żeby poszła spać.
My też mamy psa, ale u nas na szczęście rodzina wyrozumiała. Nic nie komentują, że ma nie podchodzić czy coś. Ja staram się żeby odczuwał nasze zainteresowanie i jak najmniej odczuł różnicę, po to zeby nie był zazdrosny. U nas jedynie były komentarze odnosnie sierści, że teraz to będziemy musieli cały czas sprzątać itp. Ale powiedziałam, ze w naszym domu jest pies i sierść zawsze będzie, nie uchronimy dziecka od tego i tyle. Wiadomo, ze się sprząta, ale nigdy się calkiem nie pozbędzie sierści

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie noce to tez dramat. Wstaje 3-4 razy, usypianie trwa z godzinę. Modlę się żeby to przejściowe było bo wykorkuje. Mąż przed 5 wstaje do pracy, wychodzi jak zombi, ja to samo. W dzień staram się zdrzemnąć chociaż na godzinę jak mała śpi ale to niewiele daje jak w nocy trzreba wstawać tyle razy.

Mój pies czasem podejdzie, powącha ale generalnie ignoruje mała. Na początku był zaskoczony płaczem ale już się przyzwyczaił.

[endzi122]

U mnie tez kp i w nocy zazwyczaj 3 pobudki, i karmienie pol godziny- 40 min.
Co do zwierząt to my mamy kota i cała rodzina ma fioła ze kot mu zrobi krzywdę i za każdym razem dzwonią i się pytają o kota, gdzie kot ma dziecko w nosie, jedynie do łóżeczka się pcha do spania jak mały akurat z nami w dużym łóżku śpi.

Jak podgrzewacie odciągnięty pokarm, macie jakieś specjalne podgrzewacze ? Robię zapasy żeby niedługo gdzieś wyjść. Przedwczoraj poszłam sama do sklepu na pol godziny, nie sądziłam ze wyjście do lidla może być tak wspaniałym doświadczeniem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[rubbim]

Napisane przez Blueberry_11_19

Ja karmie głownie piersią, raz dziennie młody dostaje mm tylko. Po cycu śpi nawet do 4h, więc da się spać. Oczywiście to nie taka sama jakość snu jak spanie ciągiem 8h ale da się żyć


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Ile miałyście wizyt położnej? U nas była dwa razy i zapowiedziała trzecia wizytę, nie wiem czy ja tyle potrzebuje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dwie, a jutro trzecia

Napisane przez endzi122

U mnie tez kp i w nocy zazwyczaj 3 pobudki, i karmienie pol godziny- 40 min.
Co do zwierząt to my mamy kota i cała rodzina ma fioła ze kot mu zrobi krzywdę i za każdym razem dzwonią i się pytają o kota, gdzie kot ma dziecko w nosie, jedynie do łóżeczka się pcha do spania jak mały akurat z nami w dużym łóżku śpi.

Jak podgrzewacie odciągnięty pokarm, macie jakieś specjalne podgrzewacze ? Robię zapasy żeby niedługo gdzieś wyjść. Przedwczoraj poszłam sama do sklepu na pol godziny, nie sądziłam ze wyjście do lidla może być tak wspaniałym doświadczeniem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja co prawda nie IP ale mam podgrzewacz

[Blueberry_11_19]

W książeczce zdrowia jest miejsce na 6 wizyt położnej. Załamie sie jak ona tyle razy bedzie chciała przyjść

Zaczyna nam pępek odpadać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[paulinunia]

A jak podajecie kropelki? Łyżeczką?

Ja mam 6 wizyt położnej. Cztery już za nami

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

[oliwia34lll]

Ja miałam jedną- zapowiedzianą.

[comablack89]

Ja miałam dzis trzecią, ostatnią. Nie widzę sensu aby miała więcej przychodzić.
Moja dzis straszny śpioch przy cycu;/ na raty się karmimy..


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[malajaa]

U mnie tez dzisiaj była 3 wizyta. Mi akurat te wizyty dają dużo spokoju. Obejrzy mała czy wszystko ok, coś doradzi, ja zawsze mam masę pytań. Wiadomo ze to nie lekarz, jakby coś się działo to bym poszła do lekarza ale chyba mieliby mnie za wariatkę ze co tydzień z jakaś krostka biegam. Położna mi mówi czy coś jest normalne, czy obserwować czy lepiej skonsultować. W ogóle bardzo sympatyczna kobieta wiec ja nie narzekam

[paula.cw]

Ja nie miałam podgrzewacza. Dawałam w temperaturze pokojowej albo minimalnie podgrzewam w garnku z wodą normalnie.

A położna była u mnie raz, więcej nie potrzebowałam. Potem były jakieś wizyty u pediatry a mam tez przyjaciółkę mojej mamy która jest położna i się telefonicznie konsultowałam jak coś było nie tak. Ale tylko z pępkiem był problem.

Boże jak czas w szpitalu się dłuży... Mam sale na przeciwko neonatologii a zaraz za drzwiami już oddział położniczy więc dzidzie płaczą. I jak ktoś przechodzi to się ma wrażenie że wchodzą już do sali i jak próbowałam się zdrzemnąć to miałam stresa ciągle. Na noc chyba zatyczki wjadą. a skurczy brak. Były jakieś pojedyncze nieregularne i nie jakieś mocne a cewnik ostro siedzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Klaudiad18]

Napisane przez malajaa

U mnie tez dzisiaj była 3 wizyta. Mi akurat te wizyty dają dużo spokoju. Obejrzy mała czy wszystko ok, coś doradzi, ja zawsze mam masę pytań. Wiadomo ze to nie lekarz, jakby coś się działo to bym poszła do lekarza ale chyba mieliby mnie za wariatkę ze co tydzień z jakaś krostka biegam. Położna mi mówi czy coś jest normalne, czy obserwować czy lepiej skonsultować. W ogóle bardzo sympatyczna kobieta wiec ja nie narzekam

U nas tez dzis trzecia ja tez jestem zsdowolona, super pomocna babeczka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rubbim]

Napisane przez malajaa

U mnie tez dzisiaj była 3 wizyta. Mi akurat te wizyty dają dużo spokoju. Obejrzy mała czy wszystko ok, coś doradzi, ja zawsze mam masę pytań. Wiadomo ze to nie lekarz, jakby coś się działo to bym poszła do lekarza ale chyba mieliby mnie za wariatkę ze co tydzień z jakaś krostka biegam. Położna mi mówi czy coś jest normalne, czy obserwować czy lepiej skonsultować. W ogóle bardzo sympatyczna kobieta wiec ja nie narzekam

To u nas podobnie Bardzo miła i sympatyczna położna. W razie pytań zawsze możemy do niej sms wysłać i odpisze, oddzwoni, a jak coś to przyjedzie i nawet. Obejrzy małą, sprawdzi jak goi się krocze po nacięciu. Nie mam na co narzekać, a wręcz przeciwnie

[comablack89]

Napisane przez rubbim

To u nas podobnie Bardzo miła i sympatyczna położna. W razie pytań zawsze możemy do niej sms wysłać i odpisze, oddzwoni, a jak coś to przyjedzie i nawet. Obejrzy małą, sprawdzi jak goi się krocze po nacięciu. Nie mam na co narzekać, a wręcz przeciwnie

U mnie nie sprawdzała krocza Hmm nawet wagi ze sobą nie miała. Dobrze, ze mam swoją.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Blueberry_11_19]

Napisane przez paulinunia

A jak podajecie kropelki? Łyżeczką?

Ja mam 6 wizyt położnej. Cztery już za nami

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

Tak, na łyzeczce.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk