Chemiczne prostowanie włosów - wątek zbiorczy

[karolcia_83]

No i byłam w tym salonie. I jestem baardzo zawiedziona, bo inne informacje uzyskałam przez telefon, a inne od tej kobitki. Oni nie prostują faroukiem,tylko jakąś inną włoską firmą Coś na K, kallos?? Kurcze, nie pamiętam już. Mają dwa rodzaje kosmetyków do farbowanych i naturalnych. Nie robią nic na rozjaśnianych. Pytałam sie wyraźnie, czy to jest trwała rozluźniająca skręt, czy prostowanie na stałe, i jest na stałe, ale nie wiem...Dziewczyny ryzykujecie? Bo ja mam jakieś obawy Dziwczyna mówiła,że klientki są bardzo zadowolone i nie niszczy się włosów, wręcz przeciwnie, odżywiają się- ale nie wiem...Każdy tak przecież mówi.

[aaricia8]

Napisane przez karolcia_83

No i byłam w tym salonie. I jestem baardzo zawiedziona, bo inne informacje uzyskałam przez telefon, a inne od tej kobitki. Oni nie prostują faroukiem,tylko jakąś inną włoską firmą Coś na K, kallos?? Kurcze, nie pamiętam już. Mają dwa rodzaje kosmetyków do farbowanych i naturalnych. Nie robią nic na rozjaśnianych. Pytałam sie wyraźnie, czy to jest trwała rozluźniająca skręt, czy prostowanie na stałe, i jest na stałe, ale nie wiem...Dziewczyny ryzykujecie? Bo ja mam jakieś obawy Dziwczyna mówiła,że klientki są bardzo zadowolone i nie niszczy się włosów, wręcz przeciwnie, odżywiają się- ale nie wiem...Każdy tak przecież mówi.

Ja bym nie ryzykowała. Chociaż z drugiej strony może należy poszukać na stronie producenta informacji n.t. temat. Może po Goldwellu i Farouku i ta firma wprowadziła taki zabieg?
Ile chcą za tę przyjemność?

[karolcia_83]

Mam włoski cieniowanie, najdłuższe za ramiona, raczej cienkie - chcą 400 zł. Mogłam sie zapytać od kiedy prostują włosy i jak długo te kosmetyki są już na polskim rynku. Gapa ze mnie. Jeszcze poczekam z tym prostowaniem.


Aaricia8 a czy Ty już wyprostowałaś swoje włosy? Jesteś zadowolona?

Podobno farouk wprowadził jakąś nową metodę prostowania, a raczej rozluźniania skrętu. Namawiała mnie na to moja poprzednia fryzjerka (ta, która mi już dwa razy prostowała- swoją drogą nie wiem czemu taka głupia byłam i poszłam do niej drugi raz), ale na to też raczej się nie zdecyduje.
Może zadzwonie do tej waszej Pani Agnieszki,ale jak ona taka niemiła to mi się odechciewa...

[gosiaaxd]

dziewczyny ! ja wam odradzam to prostownie. co prawda czasem wychodzi pieknie , wlosy sie nie niszcza, efekt jest dlugi... ale co jesli zle wam to zrobia? ja mialam zle zrobione i do dzisiaj zaluje a to bylo ponad rok temu... nadal nie moge przywrocic moim wlosom taki stan jaki mialy przed zrobieniem tego zabiegu ... ; (

[karolcia_83]

A jakimi kosmetykami miałaś robione prostowanie?

[aaricia8]

Napisane przez karolcia_83

Aaricia8 a czy Ty już wyprostowałaś swoje włosy? Jesteś zadowolona?

Ale pytasz o teraz czy w ogóle? Bo ja to weteranka jestem. Ale już mi się odrosty robią. I cholera nie wiem - iść czy nie.
Wtedy do p.Agnieszki nie poszłam. Wkurzyłam się na to zachowanie ze "skreślaniem".

Napisane przez gosiaaxd

dziewczyny ! ja wam odradzam to prostownie. co prawda czasem wychodzi pieknie , wlosy sie nie niszcza, efekt jest dlugi... ale co jesli zle wam to zrobia? ja mialam zle zrobione i do dzisiaj zaluje a to bylo ponad rok temu... nadal nie moge przywrocic moim wlosom taki stan jaki mialy przed zrobieniem tego zabiegu ... ; (

A ja prostowałam już 2 x Goldwellem i 1 x Faroukiem i jestem b.zadowolona z efektów. I uważam, że odradzać to sobie trzeba niekompetentnego fryzjera a nie zabieg.

[karolcia_83]

Wiem,że już prostowałaś kilka razy, chodziło mi o to ostatnie prostowanie, na które zapisałaś się do Pani Agnieszki. Z ostatniego wątku wynika,że nie byłaś jeszcze nigdzie.
Kurcze, ja też nie wiem co robić...

[aaricia8]

Napisane przez karolcia_83

Wiem,że już prostowałaś kilka razy, chodziło mi o to ostatnie prostowanie, na które zapisałaś się do Pani Agnieszki. Z ostatniego wątku wynika,że nie byłaś jeszcze nigdzie.
Kurcze, ja też nie wiem co robić...

Nie poszłam, bo mnie wkurzyła tym skreślaniem.
Ale wybieram się do niej niedługo tak czy inaczej. Dziwne zasady po prostu przemilczę. Oglądałam właśnie swoje zdjęcia zanim mi się odrosty zrobiły. I wiesz co? Znów chcę mieć totalnie proste włosy!

[karolcia_83]

Wiem jak to jest. I ja też już się zdecydowałam,wybiorę się do tej waszej Pani Agnieszki, albo zaryzykuje z tym salonem z włoskimi kosmetykami, ale dopiero za miesiąc. Jeżeli prostowanie znów się nie powiedzie, to już nigdy go nie zrobię.

Naprawdę mam ogromne obawy po tym ostatnim, bo po porostu nie wiem co sie stało z moimi włosami (pisałam już wcześniej,że miałam takiego jeżyka, brrr aż mnie ciary przechodzą jak sobie o tym pomyślę, ale może dlatego tak sie stało,żę miałam praktycznie jedno prostowanie po drugim- miesiąc odstępu) i do tego włosy sie kręcą.

Daj znać jak juz wyprostujesz

[aaricia8]

Ja bym na Twoim miejscu nie bawiła się w tego Kadusa. Z tego co wiem, to na razie są tylko 2 firmy jakie robią trwałe prostowanie - Farouk i Goldwell. Pójdź do pani Agnieszki i spytaj jakim preparatem będzie prostowała Twoje włosy. Jeśli zgodzi się na ten do naturalnych włosów - to prostuj śmiało. Jeśli natomiast powie, że ten do włosów naturalnych jest dla Ciebie wykluczony, to sobie daruj. Nie ma sensu płacić za coś, co na Ciebie nie działa.

[kate2204]

cześć dziewczyny, napaliłam się na te prostowanie włosów ( bo to co miałam na głowie nawet nie wiem jak nazwać....istna masakra) no i poszłam do pani Agnieszki. Wyprostowałam je jakieś 2 miesiące temu. Jak jeszcze się nad tym zastanawiałam to na forum były same pozytywne recenzje, trochę więc się zdziwiłam jak zobaczyłam moje włoski po pierwszym myciu. Jak pozwolę im samym wyschnąć to jest raczej średni efekt, końce są poskręcane. Ale jeżeli je wysuszę rozciągając dłonią to efekt jest zadawalający, więc mimio że nie jest tak super jak się spodziewałam to jednak warto. W moim przypadku nie puszą się tak jak kiedyś i co najważniejsze nie skręcają sie na wilgoci.Mam pytanko, czy któraś z was robiła już odrosty u pani Agnieszki? Bo zastanawiam się ile to będzie kosztowało...

[kate2204]

a jeżeli chodzi o panią Agnieszkę to przyznaję że czasem jest średnio miła, ale to zależy od dnia, ja byłam u niej jeszcze kilka razy w różnych celach i potrafiła być czasem zaskakująco uprzejma, to tylko człowiek, może mieć złe dni, a to że raczej nie musi zabiegać o klientki to juz inna sprawa... Moim zdaniem jest to jednak prawdziwy fachowiec

[aaricia8]

kate2204 miałaś prostowane preparatami do włosów naturalnych czy farbowanych?

[karolcia_83]

Też mnie ciekawi to samo. Może ja miałam ten sam błąd popełniony przez fryzjerkę co ty? może źle nam dobrały prepataty? Co do kosztów odrostów, to wydaje mi się że są one takie same jak prostowanie, bo fryzjerka znowu prostuje całość.

Aaricia8 masz racje. Nie będę się bawić w jakieś inne firmy. Zmotywję się i zrobię to prostowanie faroukiem

[lubieswojeimie]

Czy ktoś wie czy w okolicach Bydgoszczy- Torunia znajduje się salon Farouk ??? Proszę o pomoc. Jestem z małej miejscowości i w najbliższych miastach są tylko salony welli, ale tam chyba nie zdecydowałabym się na ten zabieg bo tak zachwalacie ten farouk...

[aaricia8]

A Wella ma trwałe prostowanie? Czy jakieś prostowanie w ogóle?

[Amberella]

Dziewczyny, czy we Wrocławiu jest salon pracujący i prostujący na produktach Farouk? Wiem, że jest Goldwell - niestety dla mnie zbyt drogi. Kadusa się boję, bo nic dobrego o nim nie piszecie. Moich okrrropnych włosów mam dość. Bardzo proszę o odpowiedź.

[lubieswojeimie]

Nie wiem jakie dokładnie, ale podobno wella ma dość słabe produkty tzn. o krótkim działaniu także na żadne bym się nie zdecydowała.

Niestety muszę poczekać jeszcze dobrych parę miesięcy na ten 'zabieg' bo mam jasne pasemka, co prawda odrosty są już na parę cm, ale zanim tylko naturalne pojawią się na całej główce minie trochę czasu czuję, że nie wytrzymam tak długo, jestem już tak nastawiona, że mi się śpieszy
p.s. używam olejku rycynowego na porost włosów i wierzę, że to jest taki turbo przyspieszacz

[kate2204]

Napisane przez aaricia8

kate2204 miałaś prostowane preparatami do włosów naturalnych czy farbowanych?

Ja na pewno miałam prostowane włosy preparatem do włosów farbowanych. Na początku szlak mnie trafił i poszłam do pani Agnieszki z reklamacją. Ona mi powiedziała, że to nie możliwe żeby mi się kręciły. Powiedziała, że mi je poprawi za darmo. Nie miała innego wyjścia, bo świadkami naszej rozmowy były 2 dziewczyny, którym właśnie prostowała włosy (ale miały przerażone minki!!!) Ostatecznie nie zdecydowałam się na poprawkę, bo bałam się jak zareaguje na to stan moich włosów. Ale serio jak je wysuszę suszarką na szczotce to są proste w 90%, więc efekt jest nawet zadawalający, zawsze mogło być gorzej. Boli mnie jednak to,że odrosty będą kosztowały tak dużo, gdybym o tym wiedziała to chyba bym się na to nie zdecydowała...

[karolcia_83]

Fajnie,że P.Agnieszka chciała Ci to poprawić bez kaski. Ja musiałam płacić.. Nie wiem jak to jest, ale ja też miałam prostowanie kosmetykami do farbowanych włosów i moje się kręciły. Teraz jak już zdecyduje się na kolejne prostowanie, to tylko do naturalnych włosów.

[karolcia_83]

Aarcia8 prostowałaś już? Nie wiesz czy do P. Agnieszki można się umówić na pierwsze mycie? Może dla mnie to najlepsze wyjście, jakby coś poszło nie tak. Dzwoniłam już do niej i dopiero teraz pomyślałam sobie,że może warto iść do niej na takie pierwsze mycie? Tylko ona ma tak napięty grafik,że do Świąt, a nawet już po nich nie chce nikogo zapisywać

Aha, nie orientujesz jak bardzo ceny u niej zdrożały? Bo mi przez telefon nie potrafiła powiedzieć ile może kosztować prostowanie na moje włosy.Musi je zobaczyć itd...ale pewnie coś w granicach 500.

[gaagatka]

Napisane przez karolcia_83

Aarcia8 prostowałaś już? Nie wiesz czy do P. Agnieszki można się umówić na pierwsze mycie? Może dla mnie to najlepsze wyjście, jakby coś poszło nie tak. Dzwoniłam już do niej i dopiero teraz pomyślałam sobie,że może warto iść do niej na takie pierwsze mycie? Tylko ona ma tak napięty grafik,że do Świąt, a nawet już po nich nie chce nikogo zapisywać

Aha, nie orientujesz jak bardzo ceny u niej zdrożały? Bo mi przez telefon nie potrafiła powiedzieć ile może kosztować prostowanie na moje włosy.Musi je zobaczyć itd...ale pewnie coś w granicach 500.

o kurcze !!! nawet po świętach nie ma czasu?? A niech to co to sie porobiło, chyba postanowię zrobić objazd salonów z listy na stronie Farouka

[karolcia_83]

Serio, jak dzwoniłam to miała już bardzo napięty grafik. A może po prostu nie chciała już nikogo na siłę dopisywać, albo nie miała już wolnej luki cztero, czy pięciogodzinnej na prostowanie. Nie wiem sama.
Kurcze, ciekawa jestem jak bardzo podniosła ceny. Jakbyś się dowiedziała, jakie są ceny u konkurencji, to daj znać. Może trzeba by było się tam wybrać. Chyba że tak samo mają wszystko pozajmowane.

[migotka1]

czesc. nie wiem czy ktos jeszcze tutaj zaglada ale mam ogromna nadzieje, ze tak !!!
otoz glupio mi o tym mowic i sie przyznac ale rowniez jestem "chora" na ta przypadlosc. Chora dlatego w cudzyslowiu, iz tak naprawde jest to dosyc dziwne... sama tego do konca nie rozumiem..
skoro wszyscy opisuja tutaj swoje historie, to moze i ja postaram sie troche otworzyc, chociaz przyznam ze nie latwo mi o tym mowic, sama nie wiem dlaczego ale czuje w sobie taki wewnetrzny opor, wstret i wstyd! ale skoro wy rowniez macie ten sam problem to pomyslalam, ze nie ma w tym nic zlego zeby podzielic sie moja historia z innymi ludzmi, ktorzy pewnie mnie zrozumieja.
Wracajac do przeszlosci staram sie przypomniec kiedy i jak sie to zaczelo i naprawde wiele razy sie nad tym zastanawialam i do teraz nie moge dojsc do przyczyny a moze przyczyn bo zapewne jest ich wiele.
Jestem nastolatka i z tego co pamietam to zaczelam wyrywac te wlosy pod koniec podstawowki. Jeju jak ja o tym pomysle to przeciez jest to szmat czasu! jak juz pisalam nie znam przyczyny chociaz moglby to byc stres zwiazany z rozstaniem rodzicow, moze burzliwy okres nastolatkow itd. naprawde sama nie wiem. Kiedy zaczelam to robic chyba nie zdawalam sobie sprawy ze jest to cos okropnego. Z dnia na dzien wyrywalam wiecej wlosow, odnajdywalam w tym ukojenie i taki spokoj. Mozna powiedziec, ze w ten sposob sie wyladowywalam! pamietam jak pewnego dnia przyszlam do szkoly i znajomi zaczeli wypytywac sie dlaczego mam takie krotkie wlosy na glowie, albo lyse placki. Zaczeli sie smiac i zartowac. Nawet nie wiecie jak glupio mi wtedy bylo. Ogarnal mnie taki wstrzas! nie wiedzialam co mam powiedziec, i nie moglam wykrztusic nic z siebie. Palnelam cos glupiego,ze nie wiem skad to sie wzielo, ze sie obudzilam i juz tak mialam.. wiem wiem ze to glupio brzmi, ale takie bylo myslenie w wieku podstawowki, no w sumie prawie gimnazjum. Naprawde chyba tego nie zapomne nigdy, to taki uraz mozna powiedziec. Kolejna sytuacje mialam w gimnazjum kiedy kolezanka na cala klase wykrzyknela ze z tylu glowy nie mam wlosow. Powiedziala cos typu, ze jestem lysa. Spalilam cegle. Myslalam, ze sie zapadne pod ziemie, chyba udawalam ze nic nie slyszalam. Mowie wam takie publiczne upokorzenie. Ja nie wiem co to kogo interesuje!!! naprawde przezywalam koszmar. Z jednej strony chcialam z tym skonczyc, ale nie potrafilam. Nie wiem w jaki sposob to postepowalo. To chyba zwyczajny NAWYK! Dzieki Bogu z czasem zaczelam sie opanowywac, w tym momencie bardzo sie ograniczylam z wyrywaniem wlosow. Po prostu staram sie zajac czyms rece, albo jak juz siegam reka do glowy to przypominam sobie ze nie moge tego robic !!!! boje sie jednego... ze to nigdy nie minie. Naprawde pragne tego, aby obudzic sie pewnego dnia i nie miec z tym nic wspolnego! ZAPOMNIEC. Tak zazdroszcze innym dziewczynom majacym piekne wlosy, i mam nadzieje ze moje kiedys tez takie beda... chociaz malo prawdopodobne. Boje sie tez tego ze ktoregos dnia te wlosy przestana rosnac i zostane oszpecona . Zazwyczaj robie to bezwiednie, nie kontroluje tego, nie panuje nad soba. Bylam u dermatologa itd, ale co ci lekarz powie. Stwierdzila trichotillomanie, chciala mnie wyslac do psychologa. Wtedy pomyslalam, ze to glupie! naprawde wstydzilabym sie wyznac to komus. Chociaz moja mama o tym wiedziala i teraz tak naprawde mysli, ze z tym skonczylam chociaz to nieprawda. Glupio mi w jej oczach i rodzicow. Nie potrafie sie juz do tego przyznac. Naprawde trwa to dlugo bo juz ok 6 lat ... nie wiem jak mam sobie z tym poradzic. Raz mysle ze jestem glupia! jak mozna nie panowac nad takim zachowaniem, nad checia wyrywania wlosow? niby to nic trudnego, a jednak trudne! Pamietam jak bylam u fryzjera, beznadzieja! zadnej fryzury nie mozna bo widac glupie odrastajace krotkie wlosy, masakra. Myslalam ze zapadne sie pod ziemie. Nie wiem jak sie czesac bo ciagle mam wrazenie ze je widac. Przypomne, ze jak bylam mala mialam piekne dlugie wlosy, takie geste ze niejedna dziewczyna mi zazdroscila. Kiedy zaczelam je wyrywac, musialam zmienic sposob uczesania. Przedzialek zmienic na inna strone aby zakryc te puste miejsca. Cos strasznego chcialabym sie przyznac tez do jednego, ale nie ukrywam ze jest to trudne bo nigdy nikomu o tym nie powiedzialam i przechodzi mnie taki dreszcz jak to tutaj pisze ze ktos sie o tym dowie albo cos tego typu. Pewnie jest to typowe dla tej choroby, nie wiem czy wy tez to robicie czy sobie pomyslicie ze jestem chora ale te wlosy co wyrwe to zjadam . Moze nie cale ale cebulki albo wiekszosc. Jak dzis znalazlam w internecie co tworzy sie w zoladku z tych zjedzonych wlosow to oblal mnie zimny pot. Naprawde myslalam ze dostane zawalu dlatego postanowilam sobie ze koniec z tym ! mam nadzieje ze uda mi sie przezwyciezyc te cholerna chorobe i moc normalnie zyc . Jezeli wy, czyli ci ktorzy poradzili sobie z ta choroba znaja jakies metody na przezwyciezenie jej to bardzo prosze o kontakt lub pomoc. Pozdrawiam wszystkich i trzymajcie sie !!!
PS mam nadzieje, ze ktos to wogole przeczyta i mi pomoze. PA

[like_aduss]

Hej dziewczyny chciałabym sobie zrobić chemiczne prostowanie włosków bo moje sa hmm .. ani proste ani kręcone .. takie po środku i to mnie w nich denerwuje dlatego chce miec spokój i mieć proste jak druty jaka opcja jest według Was najskuteczniejsza? i ile to mniej wiecej kosztuje .. pls pomóżcie

[karolcia_83]

Jeżeli chcesz je wyprostować na trwałe to tylko farouk, albo goldwell. Poczytaj trochę ten wątek i napewno znajdziesz tu wszystkie odpowiedzi koszt jest spory niestety.

[LeLOu]

wyprostowaneea tu co tak cicho!

zamówiłam dzisiaj kosmetyki farouka...i stwierdziłam ze sama wyprostuje...bo nie widze naprawde w tym żadnej filozofii i doskonale pamiętam co fryzjerka mi robiła..tymbardziej że odrostów prawie w ogóle nie widać!prostowałam równiutkie pół roku temu..i problem pojawił się przy farbowaniu..włosy które były wyprostowane wychodzą o wiele ciemniejsze niż te odrosty..
oczywiście najpierw sobie sprawdze na jakiejś części włosów czy oby na pewno wszystko gra żeby pozniej łysa nie zostać

może to i troche ryzykowne...ale nie dysponuje obecnie zbędnymi 6-7 stówkami.. i jeszcze jak widze jaka jest przebitka w cenie kosmetyków w porównaniu z ceną zabiegu ! ci fryzjerzy to chyba majątek zarabiają na tym prostowaniu

teraz pytanie do was..bo szczerze NIE MAM CZASU aby przeglądać wątek w poszukiwaniu jednej wiadomości o ile ktoś wie
PO JAKIM CZASIE OD PROSTOWANIA MOŻNA POFARBOWAĆ WŁOSY?



przeraża mnie wizja wyglądu "zmokłej kury"

[karolcia_83]

Gdzieś w tym wątku czytałam,że po prostowaniu nie można farbować trzy miesiące i to bardzo indywidualna sprawa i itd. Jutro jadę do fryzjerki,żeby zobaczyła stan moich włosów i to czy podejmie się prostowania na takiej cieniznie jak ja mam, to mogę jej zapytać Wstrzymaj się jeszcze z tym prostowaniem przynajmniej do jutra. A jakbyś chciała,żebym o coś jeszcze zapytała, to napisz.

Fakt wykonanie zabiegu, nie jest zbyt skomplikowane, ale i tak dzielna z Ciebie dziewuszka! Tak z ciekawości to ile kosztują te kosmetyki?

[aaricia8]

Napisane przez LeLOu

PO JAKIM CZASIE OD PROSTOWANIA MOŻNA POFARBOWAĆ WŁOSY?

P.Agnieszka powiedziała mi, że jeśli farbuje się farbami Farouk to można to robić nawet tego samego dnia. Nie mówiła mi nic o farbach innych producentów.

Napisane przez karolcia_83

Tak z ciekawości to ile kosztują te kosmetyki?

No też jestem ciekawa.

[aaricia8]

Napisane przez LeLOu

PO JAKIM CZASIE OD PROSTOWANIA MOŻNA POFARBOWAĆ WŁOSY?

P.Agnieszka powiedziała mi, że jeśli farbuje się farbami Farouk to można to robić nawet tego samego dnia. Nie mówiła mi nic o farbach innych producentów.

Napisane przez karolcia_83

Tak z ciekawości to ile kosztują te kosmetyki?

No też jestem ciekawa.