Mamy Październikowe 2019 ❤ cz.4

[chudziaszek11]

Czyli to normalne? Bo już się bałam, że może okres czy coś. Po pierwszym porodzie myślał może z 5 dni i definitywny koniec, stąd zdziwiona jestem

Napisane przez Fubizka

Jutro przyjdzie pediatra. Zobaczymy co powiei w ogole o co chodzi ze to ku... rosnie :/

Martus a u Was spadlo?

Kciuki za jutrzejszą wizytę. Oby lekarz coś sensownego wymyślił.

Napisane przez sharlotka87

Oo i ja tak mam. Kilka dni/tydzień spokoju i znów plamienie. Dobrze, że to zima nie lato, bo tylek by mi się odparzył
Mój pierworodny zabrał dziś Mateusza ze sobą do sklepu. Mały miał atrakcje co nie miara, bo po zakupach poszli na ślizgawke wrócił cały w błocie a ja w tym czasie byłam z Igim. Dziwnie było i cicho już zapomniałam jak to jest z jednym na stanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jak Wojtek idzie do przedszkola, to też mam lajta, acz gdyby jeszcze to moje młodsze dziecko było bardzie odkładalne to bym miała wakacje codziennie od 8 do 15

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martus9191]

Napisane przez Fubizka

Jutro przyjdzie pediatra. Zobaczymy co powiei w ogole o co chodzi ze to ku... rosnie :/

Martus a u Was spadlo?

Jutro bedzie wynik. Teraz walczymy o powrót do kp. Mały się z jednej piersi nie najada a druga po zapaleniu jest pusta, laktatorem odciągam po 20 ml plus mam tam dziurę zamiast sutka i boję się przystawiac małego ktory z glodu strasznie się szarpie i ciągnie za pierś;(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

Napisane przez martus9191

Jutro bedzie wynik. Teraz walczymy o powrót do kp. Mały się z jednej piersi nie najada a druga po zapaleniu jest pusta, laktatorem odciągam po 20 ml plus mam tam dziurę zamiast sutka i boję się przystawiac małego ktory z glodu strasznie się szarpie i ciągnie za pierś;(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki. A nakladki silikonowe? Mozesz tez sprobowac jakis femilakter albo piulatte.
Obawiam sie ze mi tez jutro kaza odstawic a mimo ze nie jestem fanka kp to jednak troche z tym jest przebojow zeby odstawic i podtrzymac laktacje.

[UltraMarryna]

Chyba ze sto razy dzisiaj tworzyłam posta, cytowałam i gdy już prawie wstawiałam to coś mi za każdym razem przeszkadzało. A więc dobry wieczór!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_wilczewska]

Cześć dziewczyny kurde tak kompletnie wypadlam z forum, że nie jestem w stanie was nadgonic. W tym tygodniu mam wrażenie, że w końcu zderzenie z rzeczywistością jako rodzic mnie nie przerasta... Ogarnęłam mieszkanie, zrobiłam obiad i czułam się jak mistrz świata :P Ostatnio mała była tak nieodkladalna, że nie miałam siły, a przede wszystkim czasu na nic. Podziwiam te z Was co mają jeszcze starszaków do ogarniecia, pózna jesien momentami robi się bardzo przygnebiajaca, ciężko byłoby mi zwlec się z łóżka, żeby np. odprowadzić dziecko do przedszkola, kiedy w nocy trzeba się zajmować maluchem. Choć z drugiej strony nie narzekam na moją córkę, śpi już praktycznie tylko ze mną, budzi mnie kiedy chce jesc, a kiedy o 05:00 postanawia już nie spać to ją tule, glaszcze po włosach i rączkach, aż da się uśpić i czasami zdarza nam się wstać o 10:00,a dziś był rekord, bo zwleklysmy się o 11:00😳

[Laura Rose]

Napisane przez UltraMarryna

Chyba ze sto razy dzisiaj tworzyłam posta, cytowałam i gdy już prawie wstawiałam to coś mi za każdym razem przeszkadzało. A więc dobry wieczór!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam identyko

Napisane przez agnieszka_wilczewska

Cześć dziewczyny kurde tak kompletnie wypadlam z forum, że nie jestem w stanie was nadgonic. W tym tygodniu mam wrażenie, że w końcu zderzenie z rzeczywistością jako rodzic mnie nie przerasta... Ogarnęłam mieszkanie, zrobiłam obiad i czułam się jak mistrz świata :P Ostatnio mała była tak nieodkladalna, że nie miałam siły, a przede wszystkim czasu na nic. Podziwiam te z Was co mają jeszcze starszaków do ogarniecia, pózna jesien momentami robi się bardzo przygnebiajaca, ciężko byłoby mi zwlec się z łóżka, żeby np. odprowadzić dziecko do przedszkola, kiedy w nocy trzeba się zajmować maluchem. Choć z drugiej strony nie narzekam na moją córkę, śpi już praktycznie tylko ze mną, budzi mnie kiedy chce jesc, a kiedy o 05:00 postanawia już nie spać to ją tule, glaszcze po włosach i rączkach, aż da się uśpić i czasami zdarza nam się wstać o 10:00,a dziś był rekord, bo zwleklysmy się o 11:00😳

Nie szkoda ci dnia? Ja codziennie wyczekuję aż wreszcie będzie jasno i odsłonię okno

Chudziaszek, ja miałam krwawienie z 3-4 dni, koło tygodnia przerwy i znowu kilka dni, ale tak mega fest. A potem okres 5 dni! To nie w moim stylu.

Mój dzieciak nie jest w stanie przespać ciągiem 2h. No za nic. Ani w dzień, ani w nocy. Za to podejrzewam, że niebawem rozbierze swój kosz albo wyskoczy z bujaka. Potrzebuje tylko opanować chwytanie... Na szczęście fajnieje, mniej wyje dla wycia, coraz mniej, niech to minie i będzie gites. Byle do wiosny

Czuję się złym człowiekiem jak was czytam. Jakbym nie dość się przejmowała rzygawkami, walkami z bólem brzucha, humorami itd.

O co chodzi z czerwoną wstążeczką?

Kciuki za spadki bilirubiny

PS Mama mi zdradziła, że jedno z jej dzieci też było typem '15 minut drzemki i do przodu, bo szkoda życia'

PS2 Jak wstałam w nocy, tż się przemieścił na moją część łóżka, a rano sam był zaskoczony, co tam robi

[agnieszka_wilczewska]

Laura Rose nie szkoda mi dnia jak się obie wyspimy porządnie to wtedy ten dzień jest albo przyjemny albo do przeżycia - zależy od nastroju Lilii :P Poza tym fakt mała uśmiecha się coraz częściej świadomie, zdarzy jej się glużyć, zaczyna interesować się grzechotkami, maskotkami... Ale szybko jej się to nudzi i zaczyna marudzić, więc dopóki nic nie zajmuje jej dłużej to wolę poświęcić nasz wspólnie spedzany czas na spanie 😂

[Fubizka]

Laura jak troche boli ja brzuch i poplakuje i prezy sie da bąków to tez sie specjalnie nie przejmuje. Jak wyje rozpaczliwie z mina blagajaca o pomoc i zawodzi okrutnie az jej glosu braknie to serce peka. Moze u Was do az takich brewerii nie dochodzi

Ja tez jak jestem w stanie to odsypiam rano i fakt, wtedy dzien jest dolujaco krotki. Ale zazwyczaj glod mnie i tak wyciaga z lozka.

[Calineczka81]

Fubizka, to o czym piszesz, efekt zachodzacego slonca, to jeszcze niedojrzaly układ nerwowy. Przechodziłam przez to, też się oczytałam i glupialam. Przeszło. Zdarzało się nam, gdy Olo był zaskoczony, zdziwiony.
Co do okresu, jestem w gronie "szczęśliwców" , które dostały go 2 dni po połogu. Trwał 2 tygodnie i był uciążliwy. Teraz spóźnia się o miesiąc. Kilka testów ciążowych już za mną. I też w trakcie połogu tak miałam, że tydzień spokoju, a potem 3,4 dni plamien.
U nas wózek się sprawdził. W nocy odlot po 10 minutach. I mamuska wyspana. Dzis już na koncie mam 5h snu. Mały spi, także ja tez idę lulac.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martus9191]

A ja mam wyniki i bilirubina spadla ze 190 na 77 więc bajka, co prawda przeplacimy to meczarnia z powrotem do kp ale jego zdrowie najwazniejsze. Teraz juz może sobie powoli spadać do normy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

Calineczka wspolczuje okresu.
Mam nadzieje ze u nas to tez kwestia niedojrzalosci tylko u was byl wczesniak wiec im sie wiecej wybacza niz mojemu klockowi 4,5 kg.

Martus - super!!! Najwazniejsze ze pomoglo

[Calineczka81]

Napisane przez Fubizka

Calineczka wspolczuje okresu.
Mam nadzieje ze u nas to tez kwestia niedojrzalosci tylko u was byl wczesniak wiec im sie wiecej wybacza niz mojemu klockowi 4,5 kg.

Martus - super!!! Najwazniejsze ze pomoglo

Mój kloc ma już ponad 6kg. Idzie jak burza.
Poza tym neurolog i okulista mówił mi, że taki efekt musiałby być ciągle widoczny u dziecka, by podejrzewac to, co zapewne wyczytałas.. Jeśli jest przy chwilach ekscytacji, to układ nerwowy. I te drzenia też o tym świadczą. Nam jeszcze czasem warga drży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chudziaszek11]

Dzień Dobry.
Dziś przychodzi do mnie położna. Próbuje coś ogarnąć, ale przy moim wyjcu trudno. Rączki i rączki.

Napisane przez Calineczka81

Fubizka, to o czym piszesz, efekt zachodzacego slonca, to jeszcze niedojrzaly układ nerwowy. Przechodziłam przez to, też się oczytałam i glupialam. Przeszło. Zdarzało się nam, gdy Olo był zaskoczony, zdziwiony.
Co do okresu, jestem w gronie "szczęśliwców" , które dostały go 2 dni po połogu. Trwał 2 tygodnie i był uciążliwy. Teraz spóźnia się o miesiąc. Kilka testów ciążowych już za mną. I też w trakcie połogu tak miałam, że tydzień spokoju, a potem 3,4 dni plamien.
U nas wózek się sprawdził. W nocy odlot po 10 minutach. I mamuska wyspana. Dzis już na koncie mam 5h snu. Mały spi, także ja tez idę lulac.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co ? Już masz okres? Współczuję. Ja liczę przynajmniej na kilka miesięcy spokoju.
No i dobrze że wózek działa. Nie ma co siebie i dziecka męczyć, skoro jest sposób

Napisane przez martus9191

A ja mam wyniki i bilirubina spadla ze 190 na 77 więc bajka, co prawda przeplacimy to meczarnia z powrotem do kp ale jego zdrowie najwazniejsze. Teraz juz może sobie powoli spadać do normy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brawo za spadek. No i kciuki aby to kp jakoś poszło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Margosia__]

Napisane przez martus9191

A ja mam wyniki i bilirubina spadla ze 190 na 77 więc bajka, co prawda przeplacimy to meczarnia z powrotem do kp ale jego zdrowie najwazniejsze. Teraz juz może sobie powoli spadać do normy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najważniejsze, że spada. A teraz dużo cierpliwości w powrocie do kp

Napisane przez Calineczka81

Fubizka, to o czym piszesz, efekt zachodzacego slonca, to jeszcze niedojrzaly układ nerwowy. Przechodziłam przez to, też się oczytałam i glupialam. Przeszło. Zdarzało się nam, gdy Olo był zaskoczony, zdziwiony.
Co do okresu, jestem w gronie "szczęśliwców" , które dostały go 2 dni po połogu. Trwał 2 tygodnie i był uciążliwy. Teraz spóźnia się o miesiąc. Kilka testów ciążowych już za mną. I też w trakcie połogu tak miałam, że tydzień spokoju, a potem 3,4 dni plamien.
U nas wózek się sprawdził. W nocy odlot po 10 minutach. I mamuska wyspana. Dzis już na koncie mam 5h snu. Mały spi, także ja tez idę lulac.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze, że się wyspałaś

Może to jeszcze było krwawienie pologowe?

Napisane przez Laura Rose

Mam identyko

Nie szkoda ci dnia? Ja codziennie wyczekuję aż wreszcie będzie jasno i odsłonię okno

Chudziaszek, ja miałam krwawienie z 3-4 dni, koło tygodnia przerwy i znowu kilka dni, ale tak mega fest. A potem okres 5 dni! To nie w moim stylu.

Mój dzieciak nie jest w stanie przespać ciągiem 2h. No za nic. Ani w dzień, ani w nocy. Za to podejrzewam, że niebawem rozbierze swój kosz albo wyskoczy z bujaka. Potrzebuje tylko opanować chwytanie... Na szczęście fajnieje, mniej wyje dla wycia, coraz mniej, niech to minie i będzie gites. Byle do wiosny

Czuję się złym człowiekiem jak was czytam. Jakbym nie dość się przejmowała rzygawkami, walkami z bólem brzucha, humorami itd.

O co chodzi z czerwoną wstążeczką?

Kciuki za spadki bilirubiny

PS Mama mi zdradziła, że jedno z jej dzieci też było typem '15 minut drzemki i do przodu, bo szkoda życia'

PS2 Jak wstałam w nocy, tż się przemieścił na moją część łóżka, a rano sam był zaskoczony, co tam robi

Te kilka dni przerwy to mogłoby być ze zapchalo się skrzepy mi i potem lało się jak z fontanny miałam to samo

Czerwoną wstąrzeczkę wiążemy, żeby nikt nam Dziecia nie zauroczył. Takie wierzenia ludowe ps. Nie nabijaj się z nas

Ciekawe, które z dzieci Twojej Mamy takie było?

Źli ludzie żyją spokojniej wiec nie masz się o co martwic

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Napisane przez chudziaszek11

Dzień Dobry.
Dziś przychodzi do mnie położna. Próbuje coś ogarnąć, ale przy moim wyjcu trudno. Rączki i rączki. Co ? Już masz okres? Współczuję. Ja liczę przynajmniej na kilka miesięcy spokoju.
No i dobrze że wózek działa. Nie ma co siebie i dziecka męczyć, skoro jest sposób Brawo za spadek. No i kciuki aby to kp jakoś poszło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Udało się coś ogarnąć?



Fubizka daj znać po wizycie u lekarza .

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[gaiete]

Jestem po pierwszej wizycie u pediatry i oczywiście masa trudności... Wizyta o 10, mąż w pracy, ja bez prawka, więc wzięłam małą w chustę, odprowadziłam starszą do szkoły i idę na tramwaj. No i przypomniało mi sie, że biletu nie kupię, bo moja karta jest zablokowana u nich w systemie (we Wro w tramwajach bilety można kupić tylko kartą zbliżeniową i on się fizycznie nie drukuje, tylko koduje na karcie). Mało jest biletomatów poza tramwajami, ale udało mi się jakiś znaleźć. Kupuję bilet. Kartę mi odrzuciło. Spróbowałam zapłacić gotówką - pożarło kasę, biletu nadal brak. No to próbuje blikiem - akurat net w telefonie przestał działać. Wszystko źle!
Na szczęście udało mi się dodzwonić na infolinię, zgłosić reklamację i kupić bilet - ostatecznie kartą na pin. To wszystko w deszczu z córką w chuście.

Z małą wszystko ok, waży 4700, mamy też skierowanie na USG bioderek, ale na razie nie ma terminów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Dobry!
Nam mija miesiąc, Marta ma już 4,4kg to ponad kilogram więcej od wagi urodzeniowej. Taka pyza się z niej robi Ile wasze przybrały w 1 miesiącu?
Wczoraj pierwszy raz pojawił się problem ze spaniem. Po kąpieli koło 21 poszła spać, zdrzemneła się z 45min i później placz. Ja ją próbowałam uśpić. Noszę, lulam, tulam, karmię, smoczka wtykam i nic - spać nie może, płacze wkurza się. O godz 1 wpada tatuś, świeci światło i bierze małą do zabawy. Dziecko najszczęśliwsze na świecie 1,5h rozrywki i padła. Mam nadzieję że to jednorazowa akcja i jej się nie pokićkały dzień z nocą. Teraz odczuwam skutki jej wojaży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_wilczewska]

Ultra moja przybrała 660 gram w cztery tygodnie i urosła 3 cm. Widzę po niej, że teraz zaczęła więcej tyc i szybko rosnąć, bo wyrasta nagle z większości 56, robi się bardziej tlusciutka :P

A i dzięki dziewczyny za polecenie laktatora easy start Super się sprawdza

[gaiete]

Napisane przez agnieszka_wilczewska

Ultra moja przybrała 660 gram w cztery tygodnie i urosła 3 cm. Widzę po niej, że teraz zaczęła więcej tyc i szybko rosnąć, bo wyrasta nagle z większości 56, robi się bardziej tlusciutka

A i dzięki dziewczyny za polecenie laktatora easy start Super się sprawdza

No to super, że Ci pasuje też mnie dzisiaj czeka sesja z laktatorem, bo idę na tańce.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tija93]

Ola wczoraj padła o północy. Myślałam, że dzisiaj będzie odsypiać. A gdzie tam... Spala 20min mi na rękach. Teraz śpi w foteliku, bo wróciłam z Tosia z przedszkola. Ale śpi jak mysz pod miedza...

Szczerze, to ja wiem, że wszystko mija, że czas szybko leci, że z dnia na dzień będzie lepiej, inaczej. Ale, załamuje mnie to dziecko. Myślałam, że Tosia jest trudna. Mylilam się...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chudziaszek11]

Była położna. 5360g waży moja kluska. Czyli od najniższej wagi w niecały miesiąc zrobił 1,5kg

Napisane przez Margosia__

Najważniejsze, że spada. A teraz dużo cierpliwości w powrocie do kp


Dobrze, że się wyspałaś

Może to jeszcze było krwawienie pologowe?







Te kilka dni przerwy to mogłoby być ze zapchalo się skrzepy mi i potem lało się jak z fontanny miałam to samo

Czerwoną wstąrzeczkę wiążemy, żeby nikt nam Dziecia nie zauroczył. Takie wierzenia ludowe ps. Nie nabijaj się z nas

Ciekawe, które z dzieci Twojej Mamy takie było?

Źli ludzie żyją spokojniej wiec nie masz się o co martwic

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Udało się coś ogarnąć?



Fubizka daj znać po wizycie u lekarza .

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

A położyłam wyjca w łóżeczku i obok pranie wieszałam 3 minuty płaczu było, ale późnej przeprosiłam dziecko i już noszę jak królewicz każe.

Ej ja też miałam wstążkę przy pierworodnym i fakt, był spokojniejszy niż brat. Chyba kupię i założę znowu. Może pomoże

Napisane przez gaiete

Jestem po pierwszej wizycie u pediatry i oczywiście masa trudności... Wizyta o 10, mąż w pracy, ja bez prawka, więc wzięłam małą w chustę, odprowadziłam starszą do szkoły i idę na tramwaj. No i przypomniało mi sie, że biletu nie kupię, bo moja karta jest zablokowana u nich w systemie (we Wro w tramwajach bilety można kupić tylko kartą zbliżeniową i on się fizycznie nie drukuje, tylko koduje na karcie). Mało jest biletomatów poza tramwajami, ale udało mi się jakiś znaleźć. Kupuję bilet. Kartę mi odrzuciło. Spróbowałam zapłacić gotówką - pożarło kasę, biletu nadal brak. No to próbuje blikiem - akurat net w telefonie przestał działać. Wszystko źle!
Na szczęście udało mi się dodzwonić na infolinię, zgłosić reklamację i kupić bilet - ostatecznie kartą na pin. To wszystko w deszczu z córką w chuście.

Z małą wszystko ok, waży 4700, mamy też skierowanie na USG bioderek, ale na razie nie ma terminów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to miałaś przygodę A jak Ty się uchowałaś bez prawka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

Napisane przez Calineczka81

Mój kloc ma już ponad 6kg. Idzie jak burza.
Poza tym neurolog i okulista mówił mi, że taki efekt musiałby być ciągle widoczny u dziecka, by podejrzewac to, co zapewne wyczytałas.. Jeśli jest przy chwilach ekscytacji, to układ nerwowy. I te drzenia też o tym świadczą. Nam jeszcze czasem warga drży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki, że to napisałaś. U mnie przez tą bilirubinę i bezdechy poziom stresu wzrasta to już wszystko mnie martwi

Napisane przez gaiete

Jestem po pierwszej wizycie u pediatry i oczywiście masa trudności... Wizyta o 10, mąż w pracy, ja bez prawka, więc wzięłam małą w chustę, odprowadziłam starszą do szkoły i idę na tramwaj. No i przypomniało mi sie, że biletu nie kupię, bo moja karta jest zablokowana u nich w systemie (we Wro w tramwajach bilety można kupić tylko kartą zbliżeniową i on się fizycznie nie drukuje, tylko koduje na karcie). Mało jest biletomatów poza tramwajami, ale udało mi się jakiś znaleźć. Kupuję bilet. Kartę mi odrzuciło. Spróbowałam zapłacić gotówką - pożarło kasę, biletu nadal brak. No to próbuje blikiem - akurat net w telefonie przestał działać. Wszystko źle!
Na szczęście udało mi się dodzwonić na infolinię, zgłosić reklamację i kupić bilet - ostatecznie kartą na pin. To wszystko w deszczu z córką w chuście.

Z małą wszystko ok, waży 4700, mamy też skierowanie na USG bioderek, ale na razie nie ma terminów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I po co komu ta technologia

Napisane przez UltraMarryna

Dobry!
Nam mija miesiąc, Marta ma już 4,4kg to ponad kilogram więcej od wagi urodzeniowej. Taka pyza się z niej robi Ile wasze przybrały w 1 miesiącu?
Wczoraj pierwszy raz pojawił się problem ze spaniem. Po kąpieli koło 21 poszła spać, zdrzemneła się z 45min i później placz. Ja ją próbowałam uśpić. Noszę, lulam, tulam, karmię, smoczka wtykam i nic - spać nie może, płacze wkurza się. O godz 1 wpada tatuś, świeci światło i bierze małą do zabawy. Dziecko najszczęśliwsze na świecie 1,5h rozrywki i padła. Mam nadzieję że to jednorazowa akcja i jej się nie pokićkały dzień z nocą. Teraz odczuwam skutki jej wojaży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja mniej, w 4 tygodnie 770 gram.

Napisane przez tija93

Ola wczoraj padła o północy. Myślałam, że dzisiaj będzie odsypiać. A gdzie tam... Spala 20min mi na rękach. Teraz śpi w foteliku, bo wróciłam z Tosia z przedszkola. Ale śpi jak mysz pod miedza...

Szczerze, to ja wiem, że wszystko mija, że czas szybko leci, że z dnia na dzień będzie lepiej, inaczej. Ale, załamuje mnie to dziecko. Myślałam, że Tosia jest trudna. Mylilam się...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiem jak niewiele daje świadomość, że KIEDYŚ (za 2 miesiące a może 6..?) to przejdzie. Dwa dni z płaczem to jest jak rok

Napisane przez chudziaszek11

Była położna. 5360g waży moja kluska. Czyli od najniższej wagi w niecały miesiąc zrobił 1,5kgA położyłam wyjca w łóżeczku i obok pranie wieszałam 3 minuty płaczu było, ale późnej przeprosiłam dziecko i już noszę jak królewicz każe.

Ej ja też miałam wstążkę przy pierworodnym i fakt, był spokojniejszy niż brat. Chyba kupię i założę znowu. Może pomożeNo to miałaś przygodę A jak Ty się uchowałaś bez prawka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ogólnie mam polew z wiązania wstążek ale po tym poście chyba jakąś kupię

Byliśmy na usg całego dziecka Wszystko w normie, mózg też, wątroba normalna. Niestety ma układ przełyku czy tam wpustu sprzyjający refluksowi, więc nie dziwne, że pali ją w gardło i ulewa, ale jest to anatomia adekwatna do wieku, nie ma żadnej patologii.
Bioderka też ok.

Rano była pediatra, rewelacyjna babka, wizyta trwa godzinę, każde pytanie wyjaśnione na 150%. Dopiero teraz ktoś mi wytłumaczył, że zrozumiałam w końcu o co chodziło z tym CRP po porodzie i dlaczego dostała antybiotyk.

Odruchy, które mnie i położną martwią są wg niej ok. Z tym zachodzącym słońcem to tak jak Calineczka napisała - to nie to. Ogólnie dzieciak ok, ale kupa zbyt wodnista, co zgłaszałam już wcześniej ale położna mówiła, że w normie. Możliwe że dziś trafiło na jeszcze bardziej wodnistą. W połączeniu z objawami brzuszkowymi będziemy więc szukać alergii...

Żółtaczka jest niepokojąca, będziemy sprawdzać czy rośnie czy to wahnięcie związane np z lekkim odwodnieniem spowodowanym tymi kupami. Mam ją karmić najwięcej jak się da i pilnować znowu godzin karmień (aczkolwiek z nią to nie problem bo sama się domaga) i rozbudzać jak przysypia na cycku.
Mam jeszcze zbadać krew, kał i mocz (życzcie mi powodzenia w pobraniu ) i hormony tarczycy.
Modlę się, żeby to było od tej sraczki, bo inne opcje są znacznie gorsze i to bardzo znacznie

Bezdechy też niepokojące i ma leżeć koniecznie w nocy pod monitorem.

No i "dziecko strasznie silne". Słyszę to na każdej wizycie
Także dobrze, że fizjo spojrzy.

Ogólnie dziecko to nie jest przygoda na moje nerwy.

A po usg bioderek kazali robić profilaktycznie ćwiczenia stawów przy przewijaniu. Także teraz to już matka ma 0 godzin na sen i jedzenie bankowo

[sharlotka87]

Napisane przez tija93

Szczerze, to ja wiem, że wszystko mija, że czas szybko leci, że z dnia na dzień będzie lepiej, inaczej. Ale, załamuje mnie to dziecko. Myślałam, że Tosia jest trudna. Mylilam się...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Znam to. Nadawałam na Matiego, że źle śpi. Zwracam honor. Teraz wiem co to znaczy, że dziecko źle śpi.

Napisane przez chudziaszek11

Była położna. 5360g waży moja kluska. Czyli od najniższej wagi w niecały miesiąc zrobił 1,5kgA położyłam wyjca w łóżeczku i obok pranie wieszałam 3 minuty płaczu było, ale późnej przeprosiłam dziecko i już noszę jak królewicz każe.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mego to samo. W miesiąc 1,52 kg!
Ignaś dobrze śpi do 3 w nocy. Od trzeciej coś się dzieje. Kręci się, wierci, stęka.. I wybudza oczywiście.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gaiete]

Kurde to jak tak czytam, moja mało przybrała - 1kg w 6 tygodni. Pediatra mówiła, że jest ok, ale hmmm

No i wtf - moja mała przewróciła się z brzuszka na plecy. To chyba za wcześnie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czubasek20]

Napisane przez gaiete

Kurde to jak tak czytam, moja mało przybrała - 1kg w 6 tygodni. Pediatra mówiła, że jest ok, ale hmmm

No i wtf - moja mała przewróciła się z brzuszka na plecy. To chyba za wcześnie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wychodzi 23/24 g na dzień więc ok nie każdy bobas musi robić masę i być minipulpecikiem

Z przewracaniem nie jestem pewna ale chyba ok 3 miesiąca ?

[UltraMarryna]

Napisane przez gaiete

Kurde to jak tak czytam, moja mało przybrała - 1kg w 6 tygodni. Pediatra mówiła, że jest ok, ale hmmm

No i wtf - moja mała przewróciła się z brzuszka na plecy. To chyba za wcześnie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gaiete moja z brzucha na plecy odwraca się już od pierwszych dni życia I też byłam w szoku ale nie doszukiwałam się w tym nieprawidłowości, powinnam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chudziaszek11]

Napisane przez Fubizka

Dzięki, że to napisałaś. U mnie przez tą bilirubinę i bezdechy poziom stresu wzrasta to już wszystko mnie martwi


I po co komu ta technologia

Moja mniej, w 4 tygodnie 770 gram.

Wiem jak niewiele daje świadomość, że KIEDYŚ (za 2 miesiące a może 6..?) to przejdzie. Dwa dni z płaczem to jest jak rok


Ogólnie mam polew z wiązania wstążek ale po tym poście chyba jakąś kupię

Byliśmy na usg całego dziecka Wszystko w normie, mózg też, wątroba normalna. Niestety ma układ przełyku czy tam wpustu sprzyjający refluksowi, więc nie dziwne, że pali ją w gardło i ulewa, ale jest to anatomia adekwatna do wieku, nie ma żadnej patologii.
Bioderka też ok.

Rano była pediatra, rewelacyjna babka, wizyta trwa godzinę, każde pytanie wyjaśnione na 150%. Dopiero teraz ktoś mi wytłumaczył, że zrozumiałam w końcu o co chodziło z tym CRP po porodzie i dlaczego dostała antybiotyk.

Odruchy, które mnie i położną martwią są wg niej ok. Z tym zachodzącym słońcem to tak jak Calineczka napisała - to nie to. Ogólnie dzieciak ok, ale kupa zbyt wodnista, co zgłaszałam już wcześniej ale położna mówiła, że w normie. Możliwe że dziś trafiło na jeszcze bardziej wodnistą. W połączeniu z objawami brzuszkowymi będziemy więc szukać alergii...

Żółtaczka jest niepokojąca, będziemy sprawdzać czy rośnie czy to wahnięcie związane np z lekkim odwodnieniem spowodowanym tymi kupami. Mam ją karmić najwięcej jak się da i pilnować znowu godzin karmień (aczkolwiek z nią to nie problem bo sama się domaga) i rozbudzać jak przysypia na cycku.
Mam jeszcze zbadać krew, kał i mocz (życzcie mi powodzenia w pobraniu ) i hormony tarczycy.
Modlę się, żeby to było od tej sraczki, bo inne opcje są znacznie gorsze i to bardzo znacznie

Bezdechy też niepokojące i ma leżeć koniecznie w nocy pod monitorem.

No i "dziecko strasznie silne". Słyszę to na każdej wizycie
Także dobrze, że fizjo spojrzy.

Ogólnie dziecko to nie jest przygoda na moje nerwy.

A po usg bioderek kazali robić profilaktycznie ćwiczenia stawów przy przewijaniu. Także teraz to już matka ma 0 godzin na sen i jedzenie bankowo

Uspokoiła Cię ta wizyta? Mocne kciuki, żeby już był spokój z tą żółtaczką

Napisane przez gaiete

Kurde to jak tak czytam, moja mało przybrała - 1kg w 6 tygodni. Pediatra mówiła, że jest ok, ale hmmm

No i wtf - moja mała przewróciła się z brzuszka na plecy. To chyba za wcześnie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nasza wątkowa położna pisała gdzieś, że maluch ma w ciągu miesiąca zrobić minimum 500g. Więc jest ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

Napisane przez gaiete

Kurde to jak tak czytam, moja mało przybrała - 1kg w 6 tygodni. Pediatra mówiła, że jest ok, ale hmmm

No i wtf - moja mała przewróciła się z brzuszka na plecy. To chyba za wcześnie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja tez prawie sie lrzewrsca i podpiera sie rekami i trzyma glowe od pierwszych dni zycia (oczywiscie nie caly czas). To podobno znacznie za wczesnie. Idziemy z tym do fizjo sie porozluzniac ale pediatra mowila ze to nie jest prawdopodobnie zadne schorzenie tylko w jakims pasmie za duze napiecie.

Ona w ogole w lezeniu na brzuchu potrafi wygiac plecy w luk tez w ta strone, ze glowa na podlozu a tylek i nogi w pionie do gory Ewidentnie to jest przesada

Napisane przez chudziaszek11

Uspokoiła Cię ta wizyta? Mocne kciuki, żeby już był spokój z tą żółtaczkąNasza wątkowa położna pisała gdzieś, że maluch ma w ciągu miesiąca zrobić minimum 500g. Więc jest ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Troche uspokoila a troche wiadomo - dalej nerwy. Szczegolnie ze te bezdechy tez ta kobiete zmartwily. No i wciaz nad nami widmo szpitala. :/ W ogole sie okazalo, ze konflikt serologiczny moze byc nie tylko w zakresie rh ale tez grup glownych. I to tez moze nasilac zoltaczke ale mam nadzieje ze to nie to :/

[Laura Rose]

Napisane przez gaiete

Kurde to jak tak czytam, moja mało przybrała - 1kg w 6 tygodni. Pediatra mówiła, że jest ok, ale hmmm

No i wtf - moja mała przewróciła się z brzuszka na plecy. To chyba za wcześnie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój dziś ma 7 tyg. i 1 kg na plus od wagi ur.

Napisane przez UltraMarryna

Gaiete moja z brzucha na plecy odwraca się już od pierwszych dni życia I też byłam w szoku ale nie doszukiwałam się w tym nieprawidłowości, powinnam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najpierw z pleców na brzuch, potem z brzucha na plecy, chyba że to przypadkowe obroty wg mamy fizjo.

Jeeeej, 5h od drugiej walczył młodzieniec z brzuchem. Dziś już z siedem kup strzelił. Do tego całe dwie drzemki, w sumie z 45 min. Muszę pomyśleć, co będę z życiem robić, gdy zacznie odsypiać

Generalnie wierzę w teorię o IV trym., więc daję mu czas na adaptację do końca roku, a potem zacznę jojczyć, jeśli nie ustabilizuje się

[alexxandra84]

Moja w 4 tyg bez dwóch dni 500 gram i to podobno ok więc się przestałam przejmować ,. Noni zołza w ciągu dnia śpi że dwa razy po maks godzinę no i co tu z takim maluszkiem robić :/

Wysłane z mojego Redmi 6 przy użyciu Tapatalka

[Fubizka]

Napisane przez Laura Rose

Mój dziś ma 7 tyg. i 1 kg na plus od wagi ur.



Najpierw z pleców na brzuch, potem z brzucha na plecy, chyba że to przypadkowe obroty wg mamy fizjo.

Jeeeej, 5h od drugiej walczył młodzieniec z brzuchem. Dziś już z siedem kup strzelił. Do tego całe dwie drzemki, w sumie z 45 min. Muszę pomyśleć, co będę z życiem robić, gdy zacznie odsypiać

Generalnie wierzę w teorię o IV trym., więc daję mu czas na adaptację do końca roku, a potem zacznę jojczyć, jeśli nie ustabilizuje się

Potem żłobek z internatem

Napisane przez alexxandra84

Moja w 4 tyg bez dwóch dni 500 gram i to podobno ok więc się przestałam przejmować ,. Noni zołza w ciągu dnia śpi że dwa razy po maks godzinę no i co tu z takim maluszkiem robić :/

Wysłane z mojego Redmi 6 przy użyciu Tapatalka

A co robi resztę dnia?