2008-11-14, 09:48 | #1651 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
|
Dot.: Anglia cz. II
witaszku ja ci mogę pomóc jedynie z mojego punktu widzenia. Choinka z prezentami pod nią, sptoaknie wnuków z dziadkami, kolędowanie może nawet śnieg, a później sylwester na polskiej wsi z polskimi znajomymi czy nudne leżenie na plaży bez krzty atmosfery świątecznej? Ja wiem co bym wybrała
zmijka gratulacje znalezienia pracy kuseczka tak wydawało mi się że do Polski poleciałaś.... Nie za często tam cię widzą Czy możesz mi napisać jeszcze raz nazwę tego pasa co "niby" odchudza i twoją opinię o nim? Zastanawiam się nad tym jako prezent dla TZ'ta lorelei udana jesteś... luno to jest właśnie przykład na to jak ludzie szanują dzieci, brak świadomości obowiązków jakie nakłada ich posiadanie... jakie plany na weekend? Ja chyba wyskoczę na miasto zobaczyć jakieś prezenty... Czasu coraz mniej, dużo rzeczy mam już kupionych (ebay w 99% ) ale ciągle wydaje mi się że jest za mało... No i sobie jakiś ciepły sweter muszę poszukać.. Miłego dnia dziewczyny
__________________
Jestem jak Marmite: albo się mnie kocha albo nienawidzi Edytowane przez olka_222 Czas edycji: 2008-11-14 o 09:50 |
2008-11-14, 12:16 | #1652 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wyspa
Wiadomości: 1 680
|
Dot.: Anglia cz. II
Wolalabym chyba nie slyszec... i jeszcze jak glupia przeczytalam wszystkie te reportaze... Ja nie wiem, jak to sie dzieje, ze czasem zabieraja rodzicom dzieci za nic (np w rozgrywkach miedzy rozwodzacymi sie tata i mama) a czasem maluch musi skonczyc jako kaleka albo jeszcze gorzej, zeby ktos cos zaczal robic. Jeszcze jak sobie pomysle, ze to dziecko bylo mniej wiecej w wieku mojego bratanka, to naprawde chce mi sie plakac.
A naszym znajomym wlasnie urodzila sie coreczka i tak strasznie sie ciesza... Idziemy ich odwiedzic w przyszlym tygodniu - nie moge sie doczekac.
__________________
Tu jestem- w mrokach ziemi i jestem- tam jeszcze. W szumie gwiazd, gdzie niecały w mgle bożej się mieszczę, Gdzie powietrze, drżąc ustnie, sny mówi i gra mi, I jestem jeszcze dalej poza tymi snami. (...)I trwam, niby modlitwa, poza swa żałoba, Ta, co spełnić się nie chce, bo woli być sobą. |
2008-11-14, 13:31 | #1653 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
|
Dot.: Anglia cz. II
Olus... moze tak bys zdradzila co takiego juz kupilas moze mnie jakas wena dopadnie...
__________________
~SZCZÉSLIWA |
2008-11-14, 13:57 | #1654 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 437
|
Dot.: Anglia cz. II
Ponieważ w tamtym roku nie miałam choinki, postanowiłam nabyć ja w tym roku. I własnie dzisiaj kupilismy spore drzewko Aż mi sie poprawił nastrój że bede miec drzwko Nie moge sie doczekac kiedy ja bedziemy ubierac hihi. Jednak bede musiala poczekac do 20 grudnia bo własnie wtedy w Pl ubieramy ozdoby świateczne w mieszkanku.
__________________
25.07.2009 - Nasz Cudowny Dzień - Ślub http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200304251135.png 17.11.2010 urodził sie nasz Skarbek |
2008-11-14, 14:19 | #1655 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
|
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
mama: kremy ze cztery chyba (do buzi) , teraz myślę nad biżuterią jakąś, bluzce ładnej, tudzież torebce na sylwestra (coś mi mało dla niej tych prezentów) tata: woda po goleniu z BS, spodnie dresowe adidasa (wiem ze akurat potrzebował) dokupimy Baleys'a i myślimy teraz na saszetką skórzaną albo zestaw z nexta koszula plus krawat albo kamizelka. siostry: bluzy, biżuteria z nexta (ebay of course za grosze ), rękawiczki bez palców długie, jeszcze do primarka i matalana podskocze zobaczyć jakies torebki moze niedrogie a fajne beda, do tego olejek do mycia buzi z BS tee tree i coś dokupię jeszcze bo coś mi tu mało. Może jakieś perfumy z avonu za grosze (ebay once again ) może jakiś błyszczyk lub duperelka z kosemtyków babcia: skórzane rękawiczki, apaszka może jakieś słodycze dziadek : nie mam pojęcia- może witaminy z H&B nic specjalnego, raczej normalne rzeczy tyle ze inne niż w PL, jedni dostają komórki pod choinkę a inni ciuchy od siostry z anglii. I ja nadal buszuję po ebayu i tam kupuję nowe ubrania z new look czy next'a. PS 19-21 w debenhams jest do 25 % przeceny na ciuchy.
__________________
Jestem jak Marmite: albo się mnie kocha albo nienawidzi |
|
2008-11-14, 14:49 | #1656 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Koszalin/UK (DE74)
Wiadomości: 5 836
|
Dot.: Anglia cz. II
Przebrnelam przez caly watek, czuje sie jakbym Was niejako znala dziewczyny
Nie wiem co napisac wiec powiem co nieco o sobie : W Anglii od roku ( rok minal 7 wrzesnia ) najpierw Lake District a teraz w Long Eaton/Nottingham od maja. Mieszkam z TZ ( Anglik, jestesmy razem od stycznia ) jego mama i rodzenstwem. Pracuje w lokalnym pubie jako kelnerka/barmanka ( w 'zawodzie' od 5 lat ), ale chcialabym zmienic prace na biurowa.. To chyba tyle No i gdyby ktos wolal po imieniu to na imie mi Ania ( lub Anja jak to lubia w pracy mowic )
__________________
12.01.2008 - 14.05.2012 - 10.05.2014
|
2008-11-14, 15:23 | #1657 |
Zadomowienie
|
Dot.: Anglia cz. II
Witaj SimplyDivine .
Olka no niezla ze mnie artystka . I macie racje dziewczyny - spodobalo mi sie to szybkie autko . Nastepne kupie z lepszym silnikiem . Ja rodzicom tylko kartke wysle, a prezenty kupi siostra bo jest na miejscu. Oczywiscie doloze sie jak zwykle . Choinke planuje kupic na poczatku grudnia - oczywiscie w doniczce. Mam nadzieje ze sie uda, bo juz nie raz sie dziwilam ze tu inaczej niz w Polsce. Co do tej sprawy z katowaniem dziecka to ja slow nie mam i to matka brala czynny udzial . Ja mam sasiadow za sciana, maja dziewczynke moze 2-3 latke. I ona codziennie placze kilka razy dziennie - slychac przez sciane. On pracuje i nie ma go cale dnie a ona sie na to dziecko ciagle drze. Czasami slysze jak krzyczy na ta dziewczynka np. zamknij sie , odp.. sie, wyp .. stad . Juz rozmawialam kilka razy na ten temat z TZ, ze jak tylko zobacze ze mala ma siniaki albo zobacze ze matka ja bije to zglosimy to. Niestety moj dom jest na osiedlu gdzie jest duzo domow z councilu i czesto slyszymy wyzwiska pod adresem dzieci. |
2008-11-14, 16:35 | #1658 |
Raczkowanie
|
Dot.: Anglia cz. II
Olka dzieki - wlasnie takie by byly, ale przeraza mnie ten halas obsciskiwanie i kupowanie prezentow. Przemysle to dokladnie
Kurde ja tez chce choinke juz Mialam isc na zakupy i nie udalo sie ale jutro jade do centrum z mezusiem, wiec go naciagne hihi - tylko nie jestem pewna czy oxford street i weekend to dobre polaczenie Za to wieczorem mamy wychodne - przyjezdza tesciowa posiedziec z dzieciaczkami, a my na kolacje i do kina... moze jakis spacer jesli pogoda dopisze lorelei - wiedzialam ze Ci sie spodoba simplydivine witam
__________________
|
2008-11-14, 17:02 | #1659 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 8 686
|
Dot.: Anglia cz. II
SimplyDivine witaj
Nie słyszałam o tym dziecku, dopiero tu sie dowiedziałam , sztraszne Lorei, hehe wiedziałam z tym samochodem Tez mam za sciana podobnych sasiadow, ale raczej na nie tylko krzycza. Rodzina Pakistanska wiec oni raczej przemocy nie uzywaja a słyszeliscie o Pakistance co dwojke małych dzieci zostawiła bez opieki na tydzien czy dwa? Sama pojechała do meza do Pakistanu, a dzieci mieli dogladac od czasu do czasu znajomi Az drugiej strony mam Polakow, ledwo co sie wprowadzili, pare razy juz w nocy muze sluchali Ogolnie jakies prostaki a policji do takich spraw nie ma co wzywac. mam klege co ma tez halasliwych sasiadow (Polakow) dzwonil na policje i mu powiedzli, ze nie moga przyjechac, ale ze ma im zawsze dzwonic i ze przyjada jak sie ewentualnie jego sasiedzi beda bic A ja od soboty nie mam cieplej wody, a Landlord ma cały czas komorke wylaczona i co ja mam zrobic Tak piszecie o tych choinkach, ze ja chyba zaraz swoja wyciagne |
2008-11-14, 17:11 | #1660 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
|
Dot.: Anglia cz. II
Kurcze poszalalas troche Ola Ja mam tylko szalik dla mamy narazie A jeszcze ta sprawa z mojá dawná firmá Jak nie odzyskam kasy to nie kupie zbyt wiele dla rodzinki Mam nadzieje,ze jednak sié sprawa szybko wyjasni
Witam Simplydivine
__________________
~SZCZÉSLIWA Edytowane przez Lovely_Girl Czas edycji: 2008-11-14 o 17:11 Powód: liter. |
2008-11-14, 17:25 | #1661 |
Raczkowanie
|
Dot.: Anglia cz. II
zmijka to juz tydzien prawie jak Ty sobie radzisz ...
lovelygirl trzymam kciuki zeby przed swietami Ci sie udalo
__________________
|
2008-11-14, 17:37 | #1662 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
|
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
CO do choinki to Ja czekam do Grudnia, Nie chce zeby mi sié znudzila Ja choinke zawsze ubieram tak na tydzien przed Swietami i Po Sylwestrze já rozbieram Dziekuje Kochana mam nadzieje ze nie bedzie to trwalo dlugo..
__________________
~SZCZÉSLIWA |
|
2008-11-14, 20:43 | #1663 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 8 686
|
Dot.: Anglia cz. II
Lovely to malo czasu sie cieszylas choinka
ja sprobuje do 6 grudnia wytrzymac , o akurat w sobote wypada A ja sobie jakos radze, mam tylko problem z myciem naczyc i rak dobrze ze prysznic mam na maszynke elektryczna ja nie wiem czemu on ma komore wylaczona najlepsze jest ze w miniona sobote miałam czynsz palcic, ale sie nie zdziwilam ze nie przyjechal, bo zawsze 2 tygodnie po czasie przyjerzdza Lovely mam nadzije, ze Ci szybko zwroca. ja narazie prezentow nie kupuje, bo kasy brak. a bede je musiala wyslalc do Pl, a nigdy nic jeszcze nie wysylalam |
2008-11-14, 21:55 | #1664 |
Zadomowienie
|
Dot.: Anglia cz. II
A ja mam kolejną kłótnię z TŻ-tem. Moja mama jeszcze stara się mi otworzyć oczy na to co się dzieje...W sumie widzę to, ślepa nie jestem...Ech Jak znajdę więcej czasu to zwierzę się wam
__________________
|
2008-11-14, 22:16 | #1665 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 437
|
Dot.: Anglia cz. II
Ola , ale naszykowałaś prezenciorów Chojny z ciebie Mikołaj Ja jeszcze za takie zakupy sie nie zabrałam .
Żmijka widze , że u ciebie zaponwały warunki polowe. Kuseczka widze , że u Ciebie jakieś problemy rodzinne sie pojawiły . Mam nadzieje ze szybko sie wszystko ułoży Trzymam kciuki kochana -Wez tż na kolano i spraw mu lanie !!
__________________
25.07.2009 - Nasz Cudowny Dzień - Ślub http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200304251135.png 17.11.2010 urodził sie nasz Skarbek |
2008-11-14, 23:25 | #1666 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
|
Dot.: Anglia cz. II
lovely wcale nie wielkie prezenty, każdy po 2-3 funty tyle że na ebayu. No może spodnie dla taty i kremy dla mamy były droższe. Zresztą nie liczą się nigdy pieniądze a to że się pamięta, mój tata do dzisiaj na pytanie co chce pod choinkę odpowiada że nasz przyjazd jest wystarczającym prezentem.
zmijka na twoim miejscu nie wysyłałabym prezentów do PL, najwięcej oszustw jest wtedy, nie mówiąc że listy do mojej rodziny wcale nie dochodzą.... kuseczka pisz co się stało..... witaszku jeśli nadal masz wątpliwości to obejrzyj sobie wieczorkiem film Brat świętego mikołaja http://www.stopklatka.pl/film/film.asp?fi=25330 Może poczujesz "to coś" i nie będziesz się więcej wahała... dawno nie oglądałam tak fajnego filmu, dobrze nakręconego, gdzie historia miała początek i koniec. A ryczałam jak bóbr. divine witaj
__________________
Jestem jak Marmite: albo się mnie kocha albo nienawidzi |
2008-11-15, 10:28 | #1667 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 252
|
Dot.: Anglia cz. II
Hej. Już za miesiąc lecę z moją 2,5 miesięczna córcią do Anglii. Trochę się boję bo będziemy skazane na siebie,a ona taka maleńka mam nadzieję że nie będzie przez cały lot płakać. Znajomi radzą mi wziąć głęboki wózek do samolotu,ale ja sobie nie wyobrażam z nią na rękach składac i rozkładac wózka. Więc wózek zostawiam razem z bagażem, tylko żebym póxniej wiedziałam gdzie go na lotnisku odebrać bo podobno nie wyjedzie na taśmie razem z torbą pff. na szczęście znajomi mnie odbiorą.... Czy któraś z was leciała z takim maleństwem?? pozdrowionka
|
2008-11-15, 12:03 | #1668 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wyspa
Wiadomości: 1 680
|
Dot.: Anglia cz. II
Kuseczko, pamietaj, ze oni sa z Marsa. Ja bardzo dobrze Cie rozumiem, moj maz tez czasem potrafi podniesc mi cisnienie tak, ze hoho. Ale mowi sie trudno - i kocha sie dalej
... my pewnie tez czasem niezle potrafimy nadepnac im na odcisk.
__________________
Tu jestem- w mrokach ziemi i jestem- tam jeszcze. W szumie gwiazd, gdzie niecały w mgle bożej się mieszczę, Gdzie powietrze, drżąc ustnie, sny mówi i gra mi, I jestem jeszcze dalej poza tymi snami. (...)I trwam, niby modlitwa, poza swa żałoba, Ta, co spełnić się nie chce, bo woli być sobą. |
2008-11-15, 12:44 | #1669 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: UK/South East
Wiadomości: 565
|
Dot.: Anglia cz. II
Witam drogie Emigrantki
Proboje przebrnac przez caly ten watek i postanowilam sie przywitac. W UK jestem od 9 pazdziernika i planuje tu zostac jakis czas, nie wiem jak dlugo. Przylecialam tu razem z narzeczonym, jednak on niestety (z powodow zdrowotnych) musi wracac do Polski. Ja znalazlam prace jako credit controller i zaczynam 24 listopada. W Polsce skonczylam studia ekonomiczne. To tyle narazie o mnie. Pewnie bede miala do Was wiele pytan o rozne sprawy bo jak narazie niewiele osob tu znam Pozdrawiam Was
__________________
"Attitude is a little thing that makes a big difference"
|
2008-11-15, 19:08 | #1670 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 107
|
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
powinna sobie poradzic...wozka chyba i tak nie pozwola ci wziac do samolotu,wiem ze chyba pozniej nie ma problemu z odborem takich bagazynormalnie jada na tasmie z pozostalym ekwipunkiem. sama nie mam dziecka,zle z tego co zdazylam zauwazyc podczas odbytych lotów,mamy najczesciej siedza z samego przodu samolotu,tam gdzie jest najwiecej miejsca , dzieci zazwyczaj płacza przy stracie i przy ladowaniu....pewnie dlatego ze uszka sie im zatykaja....a to straszne uczucie wiem bo mam tak samo(chyba kazdy ma w mniejszym lub wiekszym stopniu) pozatym powinno byc ok,wiele matek podrozuje z takimi malenstwami...obsługa powinna pomóc...pownna!!! ale oczywiscie zalezy jakimi liniami lecisz no i czy pani stewardesa bedzie w dobrym nastroju. W kazdym razie powodzenia Cytat:
witamy w naszym gronie nie tylko emigrantek wizazanek ale w ogole na wyspie Fajnie ze tak szybko udalo ci sie znalezc prace i do tego w twojej branzy,pewnie musialas juz pracowac w podobnym zawodzie? to bedzie ci łatwo. ja mieszkam tu juz ponad 2 lata,duzo-malo super nam sie tutaj zyje!!! poki co nie wyobrazam sobie zycia w innym kraju.... to sa oczywiscie moje subiektywne odczucia. Ciekawe jak bedzie w twoim przypadku. Ja uwielbiam zarówno ten kraj,jezyk,kulture,sposob zycia...... wg mnie jak tylko sie chce mozna tutaj uwic sobie całkiem miłe gniazdko do tego ta niezaleznoc,mozliwosc spelniania swoich marzen.... w polsce napewno nie moglabym pozwoilc sobie na WIELE rzeczy ... ale tak jak napisalam to MOJE spostrzezenia.... sa oczywiscie minusy tej calej angielskiej rzeczywistosci...ale staram sie jak i gdy tylko sie ignorowac je..... jak tylko bede mogla słuze pomoca pytaj o co chcesz,chetnie pomoge.... pozdrawiam i do nastepnego
__________________
Mad about Mad Men “Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.” ― Albert Einstein |
||
2008-11-15, 19:57 | #1671 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Anglia cz. II
kuseczko mam nadzieję,że już jesteś w lepszym nastroju
olka cóż to za podpis????? witam nowe emigrantki
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
2008-11-15, 20:23 | #1672 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
|
Dot.: Anglia cz. II
Cześć dziewczyny Daję znać, że zyję. Byliśmy na romantycznej wyprawie do Wenecji, w przyszły weekend wybywamy do Norymbergii. Przez to, że w połownie grudnia lecę do Polski masę pracy mam - dostałam awans Jestem koordynatorem danych i mój kalendarz jest wypchany po brzegi. Tak wypchany, że zaoferowali mi asystenta i mieliśmy pierwszą serię wywiadów wczoraj. Fajnie siedzi się po drugiej stronie stołu na rozmowie kwalifikacyjnej
Niestedy nie znaleźliśmy nikogo odpowiedniego Jeśli znacie kogoś w Londynie kto poszukuje pracy na 2,5 dni w tygodniu dajcie mi znac na priva. Najważniejsze: doskonała znajomość Excella oraz jako takie pojęcie o ochronie danych. Płaca 8k pro rata. Jako, że to angielska firma o wymogach językowych nie muszę wspominać aaliyah już pewnie ma dzieciątko - mojemu bratu się synek urodził 2 tygodnie temu Pozdrowionka
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy. Edytowane przez koculek Czas edycji: 2008-11-15 o 20:26 |
2008-11-15, 21:49 | #1673 |
Zadomowienie
|
Dot.: Anglia cz. II
Ja wiem, że faceci są z Marsa, że wiele nas różni itp...itd...Nie miałabym nic przeciwko gdyby to były kłótnie o "pierdoły"(za przeproszeniem) ale niestety tak nie jest. Nie czuję się szanowana, w domu wszystko jest na mojej głowie. Nie okazuje miłości dzieciom(wiem, że nie potrafi ale nic by mu się nie stało gdyby od czasu do czasu wziął np. Jasia na ręce, poprzytulał go). Nie mam od niego żadnej pomocy. Moja mama zawsze mi powtarzała, że jest to trudny człowiek i powinnam go zostawić. Taki też miałam zamiar wyjeżdżając tu, chciałam zacząć wszystko od nowa, ale dzwonił, płakał w słuchawkę, że będzie wzorowym ojcem i partnerem. Obiecał to mi, mojej mamie. I co? Po dwóch tygodniach było to samo. Czasem(a nawet coraz częściej) myślę, że bez niego moje życie byłoby zupełnie inne, byłabym szczęśliwsza. Ale pamiętam także, że mamy rodzinę i nie jest już tak łatwo się po prostu rozstać. Nie wiem co robić, nie chcę żyć tak jak dotychczas, dla mnie to toksyczny związek...
__________________
|
2008-11-15, 22:15 | #1674 |
Zadomowienie
|
Dot.: Anglia cz. II
Kuseczko bardzo mi przykro, nie wiem co w takiej sytuacji powiedziec. Powiem tylko tyle, ja swojego ojca nie wspominam dobrze, na szczescie moja mama juz z nim nie jest, teraz jest szczesliwa. Byla z nim dla nas.probowala odejsc kilka razy ale zawsze ja cos zatrzymywalo,jego obietnice,ze sie zmieni. rozeszli sie jak my bylysmy juz dorosle. Ja zaluje ze go nie zostawila duzo szybciej, tak bylo by lepiej i dla niej i dla nas, bo to nie byla rodzina, nikt nie byl szczesliwy. Bycie z kims bo sa dzieci nie jest najlepszym rozwiazaniem. dzieci nie beda szczesliwe jesli Ty nie bedziesz. Zycze podjecia wlasciwych decyzji.
__________________
Stworzenie świata to metafora ewolucji. Dlatego kobieta jest na końcu... |
2008-11-15, 22:23 | #1675 |
Zadomowienie
|
Dot.: Anglia cz. II
sylwuniu w mojej rodzinie było podobnie-matka rozeszła się z moim ojcem zdecydowanie za późno. Zapewne ona, ku przestrodze, próbuje wytłumaczyć mi co się dzieje. Na tą chwilę bardzo chciałabym zakończyć ten związek, odetchnąć i zacząć od nowa. Tylko nie potrafię sobie wyobrazić jak by to było...
__________________
|
2008-11-15, 22:26 | #1676 |
Zadomowienie
|
Dot.: Anglia cz. II
Wiec sama wiesz jak to jest. to Twoja decyzja i nikt za Ciebie nie moze jej podjac. moze warto odpoczac od siebie, bedziesz miec czas zeby wszystko przemyslec.
__________________
Stworzenie świata to metafora ewolucji. Dlatego kobieta jest na końcu... |
2008-11-15, 23:16 | #1677 |
Zadomowienie
|
Dot.: Anglia cz. II
Koculek gratulacje z powodu tych romantycznych wycieczek i awansu moj TZ by sie nadal, ale nie przeprowadzi sie do Londynu. Moj Excell nie jest najgorszy ale TZ jest po prostu genialny ,dlatego czasami sie wkurzam ze jest mu tak trudno znalezc dobra prace na tym naszym zadupiu .
TZ nawet mojemu bylemu szefowi (inzynierowi jakosci) formuly poprawial zeby dzialaly . Kuseczko tak mi przykro . Ja odeszlam od partnera po prawie 12 latach znajomosci, mozna powiedziec ze ucieklam spod oltarza. Na poczatku nie bylo latwo, ale teraz mysle ze to najlepsza decyzja jaka podjelam. Teraz mam cudownego TZ wreszcie czuje sie doceniana i kochana. Jak mialam problemy z ex to pisalam na kartce + i - , to mi pomagalo trzezwiej spojrzec na sprawe. Ciezko jest podjac decyzje o odejscu, szczegolnie jak sa dzieci . Dlaczego twoj TZ nie moze przytulic waszego dziecka?? Boi sie ? Nikt go nie nauczyl tego?? Przeciez dziecko czuje ze cos jest nie tak. Jakakolwiek podejmiesz decyzje my tu bedziemy cie wspierac. Paradoksalnie tu chyba prosciej odejsc niz w Polsce ze wzgledu na benefity dla samotnych matek. W Polsce bez pomocy rodziny z malym dzieckiem jest ciezko, tutaj panstwo pomaga. Ja przesiadlam sie do swojego autka i nie narzekam moze i TZ lepsze, ale w swoim czuje sie bardziej komfortowo. Marzy mi sie Alfa Spider albo chociaz Mito, ale wtedy bede musiala dluzej zbierac na depozyt i kolko sie zamyka . Dzis bylam na urodzinach bratanicy TZ. Prezent bardzo sie spodobal. Rodzice malej prosili o zabawki edykacyjne i chyba tylko ja sie postaralam. Brat TZ specjalnie mi dziekowal . A malutka jak tylko zobaczyla lwa to go przytulila i ugryzla (pocalowala) w nos . |
2008-11-15, 23:19 | #1678 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Anglia cz. II
ja sie szybko melduje, ze u nas wszytsko idzie dobrze
jutro przylatuj moja mama!!! kobiety zagramaniczne wiecie jak to jest jak mama przylatuje do was? pewnie wiecie... porycze sie pewnie juz na lotnisku boze jak ja sie ciesze pola rosnie, pepuszek odpadl, dalej nie daje spac w nocy, ale boze jutro ma tydzien dopiero kilka zdjec mojej corki: |
2008-11-16, 08:59 | #1679 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
|
Dot.: Anglia cz. II
Kuseczka bardzo mi przykro, że partner nie dostarcza Tobie żadnego wsparcia. Zostawienie kogoś jak nie ma się dzieci jest trudne, a jak one są to sprawy są bardziej skomplikowane. Radzenie tutaj nie bardzo się zda. Jak sylwunia pisze to Ty musisz podjąc decyzję
Katakumba gratuluję pięknej córeczki Jak Ty to robisz, że masz czas na wizaz? Moja bratowa od 2 tygodni nie odpisała na ani jednego maila ani nie odpowiedziała na żadnego smsa. Moja mama mówi, że dziewczyna jest niesamowicie zmęczona. loreli dzięki za ofertę Miłego dnia wszystkim.
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy. |
2008-11-16, 09:17 | #1680 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Anglia cz. II
kuseczko trudna sytuacja.Bardzo. Myślę,że w głębi serca wiesz co trzeba robić, co jest dobre dla Ciebie i dla dzieci.
Powiem tylko,że nie rozumiem jak tato nie chce spędzać czasu ze swoim dzieckiem choćby na wygłupach.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:09.