Wrześniowe mamusie 2015 - część II - Strona 56 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-01-14, 12:19   #1651
czarownica_tea
Zakorzenienie
 
Avatar czarownica_tea
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 6 750
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II

Bosz pojechałam dziś do blue city kupić buty. Ala zgłodniała i chciałam ją nakarmić i zaczęło się. Pierwszy pokój dla matki z dzieckiem okazał się zaadaptowana toaleta dla niepełnosprawnych gdzie fotel do karmienia stał obok zasranego kibla (koło czystego tez bym nie nakarmiła). W drugim wybiło szambo i śmierdziało jak w kolektorze ściekowym. W trzecim (tam już musiałam nakarmić Młoda) było tyle że ledwo zmieścił sie wózek były tajemnicze drzwi zamknięte od strony tego pokoju. Jak zaczęłam karmić Alę to za tymi drzwiami ktoś zaczął produkować dwójkę. Ja pitole co za porażka. Nasmaruje oficjalne pismo do dyrekcji. Może i sanepid się tym zainteresuje. Może i się czepiam ale swojego dziecka przy kiblu karmić nie będę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Mama małej czarowniczki Alki



czarownica_tea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-14, 12:20   #1652
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II

Masakra to jest uwlaczajace.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-14, 13:19   #1653
agu23gda
Wtajemniczenie
 
Avatar agu23gda
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 131
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II

Cytat:
Napisane przez czarownica_tea Pokaż wiadomość
Bosz pojechałam dziś do blue city kupić buty. Ala zgłodniała i chciałam ją nakarmić i zaczęło się. Pierwszy pokój dla matki z dzieckiem okazał się zaadaptowana toaleta dla niepełnosprawnych gdzie fotel do karmienia stał obok zasranego kibla (koło czystego tez bym nie nakarmiła). W drugim wybiło szambo i śmierdziało jak w kolektorze ściekowym. W trzecim (tam już musiałam nakarmić Młoda) było tyle że ledwo zmieścił sie wózek były tajemnicze drzwi zamknięte od strony tego pokoju. Jak zaczęłam karmić Alę to za tymi drzwiami ktoś zaczął produkować dwójkę. Ja pitole co za porażka. Nasmaruje oficjalne pismo do dyrekcji. Może i sanepid się tym zainteresuje. Może i się czepiam ale swojego dziecka przy kiblu karmić nie będę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Nasmaruj koniecznie. Daj spokoj... chyba bym wybrala lawke w centrum handlowym i sie okryla niz te ich 'dogodnosci'.

Kurcze nie wiem co z ta Ewka dzis zrobic. Katar jest ale nie jakis tragiczny. Kaszel w dzien do przezycia. Zdarza sie sporadycznie, ale to pewnie dlatego, ze pije wiecznie mleko i slina i sie nawilza. A w nocy byl dramat. Dzis pojde i jak sie okaze ze z gardlem ok to ja nie wiem...
agu23gda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-14, 13:45   #1654
Mediona
Zadomowienie
 
Avatar Mediona
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 996
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II

Cytat:
Napisane przez cafeaulait88 Pokaż wiadomość
a wasze dzieci też już coś kombinują z siadaniem? nasz Mateusz jak się go tylko weźmie do siebie i układa do karmienia to ciągnie głowę do klatki i coraz bardziej sam się podnosi
Moja tez sie juz tak podnosi przy karmieniu.






Cytat:
Napisane przez malina_90 Pokaż wiadomość
dokładnie! ja też tak miałam, zastanawiałam się co robię nie tak, że moje dziecko nie chce spac i drze sie mimo tego ze ziewa co 5sekund. mały od urodzenia był kłądzony tylko do lozeczka do spania, dlatego ze strasznie balismy sie opowiasci o noszeniu 10kg dziecka bo samo nie moze zasnac, poza tym naczytalam sie wlasnie hogg ze tak sie da. nic go nie bylo w stanie uspic, wył jak szalony, zadne noszenie, tulenie, spiewanie, glaskanie, na boku, na wznak, jasno, ciemno, nic. wył 40 min z przerwą na cycanie smoczka, wypluwał, wył, smoczek, cycanie, wypluwal, wyl, zasypial. w 3 mcu nauczyl sie ze jak jest kladzony do lezeczka to musi sie ogarnac i zasnac bo nikt go nie podniesie. (chcialam, ale to nie dawalo rezultatu, bo noszenie go nie usypialo, gdyby nie to to pewnie do dzisiaj bym go nosila przed spaniem i lulała) ale myslalam ze wyrwe sobie wszystkie wlosy tak mnie ten ryk denerowowal...

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------


moj jest z 1 wrzesnia, wiec ma juz prawie 4,5mca, siada jak go tylko za rączki zlapiesz... poczekaj jeszcze chwile to bedzie chcial wstac, bo samo siedzenie to przeciez nuda.. wgl szybko sie nudzi...
a wasze dzieciaczki zaczynaja juz cos probowac pelzac?
No moja ostarnio próbuje. Śmiesznie to wyglada. Jak mala glizda.






Cytat:
Napisane przez Małgosia89 Pokaż wiadomość
Mój tak samo robi

My juz po szczepieniu. Janek wazy 6570g Bidulek sie naryczał okropnie, teraz śpi...
Nienawidzę szczepień. Jak mam w ten wtorek.






Cytat:
Napisane przez malina_90 Pokaż wiadomość
zgłupiałam, moje dziecko mnie dzisiaj zadziwiło. godzina 13, wracamy ze spaceru, zupka i gruszka (dzisiaj byla zageszczona odrobinką kaszki), gruszki jakies pol sloiczka, ale zupki bylo na prawde duzo, myslalam ze nie zje wszystkiego, no i dobra, zjadl, beknal, butli nie chcial na to, popil woda, wszystko gra, bawimy sie, az tu nagle po 1,5h od jedzenia ryk, mowie kurde brzuch go boli, wczoraj tez mi sie rozryczal o tej godzinie, ale go polozylam i spal aż 2h. jak nic go brzuch boli, moze za słabo zmielone warzywa mialam, albo za duzo zjadl, albo ta kaszka, nosze go, nosze, nosze, az nagle wzielam go na ramie, a on mi ramie ssie :O o kurde mowie glodny jest, lol, zglodnial, nic, zrobilam mu butle, pożarł cala, beknal i zasnal mi na ramieniu
a normalnie je co 3h jak w zegarku, nie wiem, moze te warzywa mu tylko przez zoladek przelecialy jak woda czy co
Wydaje mj sie ze dzieci maja czasem wiekszy apetyt tak jak dorosli. Może ma skok i potrzebuje więcej jedzenia.






Cytat:
Napisane przez malena1979 Pokaż wiadomość
Mój ma tak samo. Ostatnio mi w wanience chciał stać. Momentalnie nogi wyciąga jak poczuje grunt pod stopami.
Moja w wanience tak kopie nozkami ze wszystko mokre na około.






Cytat:
Napisane przez Blondynka17 Pokaż wiadomość
Moj maly ma zastój na jednej nerce i beda mu badac miąsz czy dobrze pracuje. Niestety trzeba podac znacznik w zyle stad wenflon :-/

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Biedaczek. Duzo sily dla ciebie i synka.






Cytat:
Napisane przez czarownica_tea Pokaż wiadomość
Bosz pojechałam dziś do blue city kupić buty. Ala zgłodniała i chciałam ją nakarmić i zaczęło się. Pierwszy pokój dla matki z dzieckiem okazał się zaadaptowana toaleta dla niepełnosprawnych gdzie fotel do karmienia stał obok zasranego kibla (koło czystego tez bym nie nakarmiła). W drugim wybiło szambo i śmierdziało jak w kolektorze ściekowym. W trzecim (tam już musiałam nakarmić Młoda) było tyle że ledwo zmieścił sie wózek były tajemnicze drzwi zamknięte od strony tego pokoju. Jak zaczęłam karmić Alę to za tymi drzwiami ktoś zaczął produkować dwójkę. Ja pitole co za porażka. Nasmaruje oficjalne pismo do dyrekcji. Może i sanepid się tym zainteresuje. Może i się czepiam ale swojego dziecka przy kiblu karmić nie będę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wolałabym chyba na lawce karmic.






Cytat:
Napisane przez agu23gda Pokaż wiadomość
Nasmaruj koniecznie. Daj spokoj... chyba bym wybrala lawke w centrum handlowym i sie okryla niz te ich 'dogodnosci'.

Kurcze nie wiem co z ta Ewka dzis zrobic. Katar jest ale nie jakis tragiczny. Kaszel w dzien do przezycia. Zdarza sie sporadycznie, ale to pewnie dlatego, ze pije wiecznie mleko i slina i sie nawilza. A w nocy byl dramat. Dzis pojde i jak sie okaze ze z gardlem ok to ja nie wiem...
Jak masz wątpliwości to jedz do lekarza.
__________________
02.07.2001
24.12.2008
12.11.2011
19.09.2015 Mała Mi.
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21309
Mediona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-14, 14:29   #1655
agu23gda
Wtajemniczenie
 
Avatar agu23gda
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 131
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II

Dobra. Dzis do pediatry musialabym prosic i laske bo miejsc nie ma. Wiec poobserwuje dzisiaj. A na jutro nas zarejestrowalam zeby na weekend w razie co nie zostac w ciemnej doopie.
agu23gda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-14, 15:05   #1656
TusiaeM
Zakorzenienie
 
Avatar TusiaeM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Z laptopa
Wiadomości: 4 443
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II

Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
My też jeszcze przed Jutro mamy i mam nadzieję, że będzie dobrze i zaszczepią...
Trzecie czy dopiero drugie? My mamy 20 trzecie i juz kombinuje chustę od kogoś, bo Julka po szczepieniu zasypia na mnie i może chusta ja ukoi jakoś.

U nas dziś ciąg dalszy dnia marudy.
Pierwszy raz zrozumiałam jak to jest nie móc nic zrobić, bo dotychczas Julka mogła się bawić na macie 30-50 minut, a dziś po 10 był ryk i pomagało tylko chodzenie.
__________________

I like my money right where I can see it... hanging in my closet!


My life is happening now, not in a one or two years, but now.
TusiaeM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-14, 15:24   #1657
201701300931
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 254
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II

Cytat:
Napisane przez TusiaeM Pokaż wiadomość
Trzecie czy dopiero drugie? My mamy 20 trzecie i juz kombinuje chustę od kogoś, bo Julka po szczepieniu zasypia na mnie i może chusta ja ukoi jakoś.

U nas dziś ciąg dalszy dnia marudy.
Pierwszy raz zrozumiałam jak to jest nie móc nic zrobić, bo dotychczas Julka mogła się bawić na macie 30-50 minut, a dziś po 10 był ryk i pomagało tylko chodzenie.
Pierwsze :/
201701300931 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-01-14, 15:59   #1658
Virves
Raczkowanie
 
Avatar Virves
 
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 456
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II

Cytat:
Napisane przez czarownica_tea Pokaż wiadomość
Bosz pojechałam dziś do blue city kupić buty. Ala zgłodniała i chciałam ją nakarmić i zaczęło się. Pierwszy pokój dla matki z dzieckiem okazał się zaadaptowana toaleta dla niepełnosprawnych gdzie fotel do karmienia stał obok zasranego kibla (koło czystego tez bym nie nakarmiła). W drugim wybiło szambo i śmierdziało jak w kolektorze ściekowym. W trzecim (tam już musiałam nakarmić Młoda) było tyle że ledwo zmieścił sie wózek były tajemnicze drzwi zamknięte od strony tego pokoju. Jak zaczęłam karmić Alę to za tymi drzwiami ktoś zaczął produkować dwójkę. Ja pitole co za porażka. Nasmaruje oficjalne pismo do dyrekcji. Może i sanepid się tym zainteresuje. Może i się czepiam ale swojego dziecka przy kiblu karmić nie będę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
no to nieźle !!! też bym to zgłosiła bo w końcu chyba jakieś zasady ich obowiązują. Ja dziś byłam w Galerii łódzkiej i jak przyszła pora karmienia to poszliśmy do pokoju rodzinnego. Otworzyłam drzwi i przeżyłam szok. Pomieszczenie dwa ma dwa, do tego krzesełko takie szkolne i na blacie obdrapany przewijak. Do tego muzyka z głośnika nawala jak disco. Zdziwiłam się ale tylko dlatego, że jak byłam w innym centrum to tam pełen luksus. Dwa pokoje, w jednym ładwa i dwa wygodne fotele. Muzyka ściszona, w drugim pokoju lada, przewijak mydło i ręczniki. Wszystko tak jak należ.

jednak te moje przeżycia to i tak nic w porównaniu z tym co Ty przeżyłaś

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

Dziewczyny, ale powiem Wam że co ja wczoraj przeżyłam u internisty to normalny szok. Straciłam wiarę w lekarzy. Ale po kolei:

Zrobiła mi się opryszczka -----> na nosie myślę sobie trzeba sie pozbyć dziadostwa jak najszybciej ze względu chociażby na małego. W ciąży rewelacyjnie spisał się heviran więc zapisałam się do lekarza zapytać czy mogę przy kp no i ewentualnie po receptę.

Poszłam, na dzień dobry mówie że kp, wirus, zagrożenie itp, Pani doktor przywitała mnie hasłem ( tu cytat dosłowny) "ale po co Pani przyszła, przecież nic prawie nie widać".

no dobrze idźmy dalej. Mówię o lekach bo wiem, że przenikają do mleka tylko czy stanowią jakieś zagrożenie dla dziecka po czym Pani doktor odpala neta i czyta mi, że przenikają i to ponad 400 % tiaaaa ok, pytam zatem co w związku z tym bo to już wiedziałam. Na co ona " no to znaczy, że przenikają" aha no dobrze. Już w myślach mam wizję straty czasu i próbuję ułożyć dalszy plan działania, aby pozbyć się dziadostwa z nosa bo widzę, że ten lekarz na pewno mi nie pomoże.

Pytam się jej co w takim razie proponuje w mojej sytuacji i tak:

1. "ja Pani to przepisze, a jak Pani chce to proszę brać na własną odpowiedzialność"
2. " powtarzam, że ja prawie nic nie widzę, a najwyżej jak sie pokaże coś więcej to przestanie Pani karmić i już"



jednak wisienką na torcie była końcówka. Mowie do baby to proszę przepisać receptę wracając od Pani podjade do pediatry i jego się zapytam na co ona " ALE JA TEŻ JESTEM PEDIATRĄ"

Także tego..... tak sobie spędziłam czas z Panią doktor nie uzyskawszy żadnej odp. typu nie zalecam albo może Pani śmiało łykać po prostu Pani doktor chyba była z innej planety i szczerze nie wiem kto jej płaci za takie rady
Virves jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-14, 17:12   #1659
cafeaulait88
Raczkowanie
 
Avatar cafeaulait88
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 90
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II

Cytat:
Napisane przez Virves Pokaż wiadomość
no to nieźle !!! też bym to zgłosiła bo w końcu chyba jakieś zasady ich obowiązują. Ja dziś byłam w Galerii łódzkiej i jak przyszła pora karmienia to poszliśmy do pokoju rodzinnego. Otworzyłam drzwi i przeżyłam szok. Pomieszczenie dwa ma dwa, do tego krzesełko takie szkolne i na blacie obdrapany przewijak. Do tego muzyka z głośnika nawala jak disco. Zdziwiłam się ale tylko dlatego, że jak byłam w innym centrum to tam pełen luksus. Dwa pokoje, w jednym ładwa i dwa wygodne fotele. Muzyka ściszona, w drugim pokoju lada, przewijak mydło i ręczniki. Wszystko tak jak należ.

jednak te moje przeżycia to i tak nic w porównaniu z tym co Ty przeżyłaś

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

Dziewczyny, ale powiem Wam że co ja wczoraj przeżyłam u internisty to normalny szok. Straciłam wiarę w lekarzy. Ale po kolei:

Zrobiła mi się opryszczka -----> na nosie myślę sobie trzeba sie pozbyć dziadostwa jak najszybciej ze względu chociażby na małego. W ciąży rewelacyjnie spisał się heviran więc zapisałam się do lekarza zapytać czy mogę przy kp no i ewentualnie po receptę.

Poszłam, na dzień dobry mówie że kp, wirus, zagrożenie itp, Pani doktor przywitała mnie hasłem ( tu cytat dosłowny) "ale po co Pani przyszła, przecież nic prawie nie widać".

no dobrze idźmy dalej. Mówię o lekach bo wiem, że przenikają do mleka tylko czy stanowią jakieś zagrożenie dla dziecka po czym Pani doktor odpala neta i czyta mi, że przenikają i to ponad 400 % tiaaaa ok, pytam zatem co w związku z tym bo to już wiedziałam. Na co ona " no to znaczy, że przenikają" aha no dobrze. Już w myślach mam wizję straty czasu i próbuję ułożyć dalszy plan działania, aby pozbyć się dziadostwa z nosa bo widzę, że ten lekarz na pewno mi nie pomoże.

Pytam się jej co w takim razie proponuje w mojej sytuacji i tak:

1. "ja Pani to przepisze, a jak Pani chce to proszę brać na własną odpowiedzialność"
2. " powtarzam, że ja prawie nic nie widzę, a najwyżej jak sie pokaże coś więcej to przestanie Pani karmić i już"



jednak wisienką na torcie była końcówka. Mowie do baby to proszę przepisać receptę wracając od Pani podjade do pediatry i jego się zapytam na co ona " ALE JA TEŻ JESTEM PEDIATRĄ"

Także tego..... tak sobie spędziłam czas z Panią doktor nie uzyskawszy żadnej odp. typu nie zalecam albo może Pani śmiało łykać po prostu Pani doktor chyba była z innej planety i szczerze nie wiem kto jej płaci za takie rady
jejku... nóż się w kieszeni otwiera. z powodu opowieści czarownicy też... ja do tej pory tylko przeżyłam zdanie "dziecko ma skazę białkową, niech mama zrewiduje dietę". aha. ale co? ale jak? serio... normalnych lekarzy na nfz jest coraz mniej :|
cafeaulait88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-14, 19:11   #1660
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II

Cytat:
Napisane przez czarownica_tea Pokaż wiadomość
Bosz pojechałam dziś do blue city kupić buty. Ala zgłodniała i chciałam ją nakarmić i zaczęło się. Pierwszy pokój dla matki z dzieckiem okazał się zaadaptowana toaleta dla niepełnosprawnych gdzie fotel do karmienia stał obok zasranego kibla (koło czystego tez bym nie nakarmiła). W drugim wybiło szambo i śmierdziało jak w kolektorze ściekowym. W trzecim (tam już musiałam nakarmić Młoda) było tyle że ledwo zmieścił sie wózek były tajemnicze drzwi zamknięte od strony tego pokoju. Jak zaczęłam karmić Alę to za tymi drzwiami ktoś zaczął produkować dwójkę. Ja pitole co za porażka. Nasmaruje oficjalne pismo do dyrekcji. Może i sanepid się tym zainteresuje. Może i się czepiam ale swojego dziecka przy kiblu karmić nie będę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Bez kitu, zgadzam się z agu że chyba nakarmiłabym na ławce w takiej sytuacji a jak ktoś ośmieliłby się coś na ten temat powiedzieć to chyba bym wyszła z siebie.
Apropos pokoi do karmienia to ostatnio jak byliśmy w Warszawie poszliśmy do Wola Parku. Pokój dla matki z dzieckiem bardzo ok, kanapa i fotel, dwa przewijaki, kabiny z małymi kibelkami dla dzieci. Mały zrobił scenę to mówię że jeszcze przed wyjściem idziemy nakarmić i przewinąć. Idziemy a tam zamknięte. To pukam, odpowiada mi facet jakiś że "zajęte". Mąż mówi żebyśmy poszli i przewinęli go w samochodzie (na -15...). Powiedziałam że nie ma takiej opcji, poszłam do drzwi i powiedziałam "chyba nie ma pan tam siódemki dzieci że dla nikogo innego nie ma miejsca". To otworzył. I zgadnijcie kto tam był - matka i ojciec i dziewczynka na moje oko 3-4 letnia, stojąca butami na przewijaku dla niemowląt, matka wciągała jej pieluchomajtki... Pomijam fakt, że takie dziecko już dawno powinno być odpieluchowane, a po drugie chyba nie trzeba tego robić w tym pokoju, a już na pewno nie z butami na przewijaku... Wszystko mi opadło.
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-14, 19:43   #1661
malina_90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 9
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II

no i jest po szczepieniu, ciekawe czy przespi dzisiaj noc... po ostatnim zaczal spac po 8h w nocy :P teraz mu sie odwidziało, albo go coś tam meczy, no nic, łudze sie codziennie :P
nie bylo tak tragicznie, maly jest niezlym twardzielem. 9miesieczne dziecko przed nim bardziej plakalo.. ale co chcialam: ciekawa sprawa, bo pierwszy raz kiedy bylam na szczepieniu, babka kłuła go na leżąco, tzn poprosila zebym go troche przytrzymala i kłuła, troche popłakał i przestał, ALE, teraz była inna i mowila zeby go wziac i przytulic, klata do klaty, faktycznie lepiej to zniosl niz poprzednio, potem go podnioslam, pokolysalam i juz bylo ok, duzo lepsze rozwiazanie tez dla mojej psychiki :P nastepnym razem tez tak zrobie, nawet jak bedzie chciala zeby leżał.
malina_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-01-14, 20:16   #1662
czarownica_tea
Zakorzenienie
 
Avatar czarownica_tea
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 6 750
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II

Owieczka- gdybym wiedziała ze za tymi drzwiami jest kibel to nakarmiłabym w sekretariacie zarządu centrum. Mail do inspekcji sanitarnej już poszedł. Jutro oficjalne pismo do zarządu. Dawno takiego wqrwa nie miałam. Dla mnie wzór do naśladowania to galeria Mokotów.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Mama małej czarowniczki Alki



czarownica_tea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-14, 20:21   #1663
201701300931
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 254
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II

My w końcu po szczepieniu. Zobaczymy jak to zniesie.

Z wagą coraz gorzej
201701300931 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-14, 20:31   #1664
czarownica_tea
Zakorzenienie
 
Avatar czarownica_tea
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 6 750
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II

Danuś- tulę mocno. Mojej przyjaciółki córeczka też tak miała. Pierwszy rok to był dla niej horror. Mając 12 miesięcy ważyła chyba ok 8 kg. Teraz ma 5 lat. Jest szczuplutka ale zdrowa jak rydz.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Mama małej czarowniczki Alki



czarownica_tea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-14, 21:16   #1665
TusiaeM
Zakorzenienie
 
Avatar TusiaeM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Z laptopa
Wiadomości: 4 443
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II

Danusia trzymaj się! Jeśli są przyrosty to nie martw się, widocznie tak ma być.
__________________

I like my money right where I can see it... hanging in my closet!


My life is happening now, not in a one or two years, but now.
TusiaeM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-15, 06:10   #1666
malaja86
Rozeznanie
 
Avatar malaja86
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 895
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II

Danusia to ile waży i ile ma wzrostu Twoje dziecko
__________________
udało się - będziemy rodzicami
malaja86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-15, 06:55   #1667
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II

Dzisiaj miałam trzy pobudki zamiast jednej. Jestem w szoku. Pierwsza była o 23.30 a to już mnie totalnie zszokowalo bo zazwyczaj wstaje najwcześniej o 1. Na całe szczęście po każdym karmieniu zasnęła sama od razu.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-15, 07:02   #1668
cafeaulait88
Raczkowanie
 
Avatar cafeaulait88
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 90
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II

co ile zmieniacie pościel w łóżeczku? oczywiście zakładając, że się nie pobrudziła itp.

wiecie co... ja nie wiem... nad nami mieszka rodzina z 8-miesięcznym dzieckiem. nasz mały obudził się na karmienie ok. 23. a oni tam na górze jeszcze się bawili :| gadali, czymś walili w podłogę i w ogóle pełnia zabawy. dopiero jak Mateusz się rozpłakał (nie z ich powodu) to się zrobiła cisza. chyba nastąpiło oświecenie, że to jednak wszystko słychać, a na dole też mieszka małe dziecko :|
cafeaulait88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-15, 07:07   #1669
Blondynka17
Zadomowienie
 
Avatar Blondynka17
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 365
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Dzisiaj miałam trzy pobudki zamiast jednej. Jestem w szoku. Pierwsza była o 23.30 a to już mnie totalnie zszokowalo bo zazwyczaj wstaje najwcześniej o 1. Na całe szczęście po każdym karmieniu zasnęła sama od razu.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.
U mnie bylo podobnie zawsze spal do 1 a od 4 dni budzi sie o 23.30 na karmienie potem ok 3 i 6 w prownaniu z dniem w ktorym wstawalam ponad 6 razy to nie ma tragedii ale juz bylo tak pieknie ze tylko o 1 i o 6 z ranca.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxhqvk7zqzw700.png
06.04. pierwsze kopniaczki
Blondynka17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-01-15, 07:26   #1670
czarownica_tea
Zakorzenienie
 
Avatar czarownica_tea
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 6 750
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II

Cafe- odkąd nie ulewa w łóżeczku to co 2 tygodnie.
A u nas tfu tfu już po skoku. Nie ma płakania na macie, wścieków i histerii. Ładnie śpi i wstaje z uśmiechem. Po 5 tygodniach falującego nastroju to duża ulga .

Dziś mamy usg przezciemiaczkowe zlecone przez neurologa. Zobaczymy jak to zniesie bo przyjemne to nie jest


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Mama małej czarowniczki Alki



czarownica_tea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-15, 07:36   #1671
201701300931
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 254
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II

Cytat:
Napisane przez TusiaeM Pokaż wiadomość
Danusia trzymaj się! Jeśli są przyrosty to nie martw się, widocznie tak ma być.
No te przyrosty to są takie, że ich już prawie nie ma :/





Cytat:
Napisane przez malaja86 Pokaż wiadomość
Danusia to ile waży i ile ma wzrostu Twoje dziecko
Nie wiem ile ma wzrostu, koło 66 cm. Waży 5800





Cytat:
Napisane przez czarownica_tea Pokaż wiadomość
Cafe- odkąd nie ulewa w łóżeczku to co 2 tygodnie.
A u nas tfu tfu już po skoku. Nie ma płakania na macie, wścieków i histerii. Ładnie śpi i wstaje z uśmiechem. Po 5 tygodniach falującego nastroju to duża ulga .

Dziś mamy usg przezciemiaczkowe zlecone przez neurologa. Zobaczymy jak to zniesie bo przyjemne to nie jest


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Akurat to USG nasz mały dobrze znosi. A już dwa za nami.


Po szczepieniu w nocy były dwie pobudki zamiast jednej i większy apetyt. Tak to na razie bez zmian.

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Cytat:
Napisane przez cafeaulait88 Pokaż wiadomość
co ile zmieniacie pościel w łóżeczku? oczywiście zakładając, że się nie pobrudziła itp.

wiecie co... ja nie wiem... nad nami mieszka rodzina z 8-miesięcznym dzieckiem. nasz mały obudził się na karmienie ok. 23. a oni tam na górze jeszcze się bawili :| gadali, czymś walili w podłogę i w ogóle pełnia zabawy. dopiero jak Mateusz się rozpłakał (nie z ich powodu) to się zrobiła cisza. chyba nastąpiło oświecenie, że to jednak wszystko słychać, a na dole też mieszka małe dziecko :|
Nasz mały zasypia koło 23, więc czasami przed jest zabawa, żeby nie płakał...
201701300931 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-15, 07:50   #1672
cafeaulait88
Raczkowanie
 
Avatar cafeaulait88
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 90
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II

Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
No te przyrosty to są takie, że ich już prawie nie ma :/







Nie wiem ile ma wzrostu, koło 66 cm. Waży 5800







Akurat to USG nasz mały dobrze znosi. A już dwa za nami.


Po szczepieniu w nocy były dwie pobudki zamiast jednej i większy apetyt. Tak to na razie bez zmian.

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------



Nasz mały zasypia koło 23, więc czasami przed jest zabawa, żeby nie płakał...
wiem, że niektóre dzieci nie dadzą się położyć wcześniej, ale z tego co słyszę, to raczej jest decyzja rodziców, że tak późno chodzi spać. no i to, że się tak szybko i nagle pozbierali jak nasz zaczął płakać... no chyba, że się wstrzeliliśmy idealnie w godzinę, kiedy kończą zabawy i idą spać
cafeaulait88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-15, 08:24   #1673
Blondynka17
Zadomowienie
 
Avatar Blondynka17
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 365
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II

Cytat:
Napisane przez czarownica_tea Pokaż wiadomość
Cafe- odkąd nie ulewa w łóżeczku to co 2 tygodnie.
A u nas tfu tfu już po skoku. Nie ma płakania na macie, wścieków i histerii. Ładnie śpi i wstaje z uśmiechem. Po 5 tygodniach falującego nastroju to duża ulga .

Dziś mamy usg przezciemiaczkowe zlecone przez neurologa. Zobaczymy jak to zniesie bo przyjemne to nie jest


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Kurcze a co ich zaniepokoilo?

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxhqvk7zqzw700.png
06.04. pierwsze kopniaczki
Blondynka17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-15, 08:35   #1674
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II

Czesc! Ruri dzis miala bilans na 4miesiace i szczepienie przeciwko gruzlicy. Mimo, ze szczepienie odbywa sie w sposob barbarzynski (2 stemple, kazdy po 9 igiel), to zniosla nad wyraz dobrze. Mierzy 60,6cm i wazy 6085g tym samy zostalo jej 50g do podowjenia wagi urodzeniowej.
Przescieradlo i spiworek piore co 2-3 tygodnie, posciel i materac sa wietrzone codziennie a raz w tygodniu odkurzane.
meneq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-15, 09:25   #1675
malaja86
Rozeznanie
 
Avatar malaja86
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 895
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Czesc! Ruri dzis miala bilans na 4miesiace i szczepienie przeciwko gruzlicy. Mimo, ze szczepienie odbywa sie w sposob barbarzynski (2 stemple, kazdy po 9 igiel), to zniosla nad wyraz dobrze. Mierzy 60,6cm i wazy 6085g tym samy zostalo jej 50g do podowjenia wagi urodzeniowej.
Przescieradlo i spiworek piore co 2-3 tygodnie, posciel i materac sa wietrzone codziennie a raz w tygodniu odkurzane.

O tak barbarzyństwo
__________________
udało się - będziemy rodzicami
malaja86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-15, 10:07   #1676
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Czesc! Ruri dzis miala bilans na 4miesiace i szczepienie przeciwko gruzlicy. Mimo, ze szczepienie odbywa sie w sposob barbarzynski (2 stemple, kazdy po 9 igiel), to zniosla nad wyraz dobrze. Mierzy 60,6cm i wazy 6085g tym samy zostalo jej 50g do podowjenia wagi urodzeniowej.
Przescieradlo i spiworek piore co 2-3 tygodnie, posciel i materac sa wietrzone codziennie a raz w tygodniu odkurzane.
O matko, a czemu zwykłą igłą nie można?!
Ignacemu też zostało 50g do podwojenia wagi, a z tego co pamiętam Ruri jest też z 7 września
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-15, 10:19   #1677
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II

Tak, Ruri tez 7. Chwile przed Igancym sie urodzila. Ida wiec leb w leb.
Podobno taki sposob szczepienia znaczaco zmniejsza skutki uboczne.

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

http://matome.naver.jp/m/odai/214081...20266712523603
Tak wyglada ten stempel. Najpierw sie rozrabia zawiesine, rozprowadza na ramieniu, dwa razy stempluje, jeszcze raz rozprowadza zawiesine i czeka 10 min az wyschnie calkowicie. Pamiatka po tym jest 18 dziurek w ramieniu

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

O tak to bedzie wygladalo
https://www.google.co.jp/search?q=bc...SYC9MaGBMEM%3A
Ale wczesniej bedzie koszmarnie wygladalo
meneq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-15, 11:10   #1678
Blondynka17
Zadomowienie
 
Avatar Blondynka17
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 365
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
O matko, a czemu zwykłą igłą nie można?!
Ignacemu też zostało 50g do podwojenia wagi, a z tego co pamiętam Ruri jest też z 7 września
Az sprawdzilam ile u mojego wychodzi i wyglada na to ze 9 stycznia jak go wazylismy przekroczyl wage ur o 500g to pewnie przez te dlugie giry

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxhqvk7zqzw700.png
06.04. pierwsze kopniaczki
Blondynka17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-15, 11:10   #1679
Mten
Rozeznanie
 
Avatar Mten
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 788
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II

Cytat:
Napisane przez czarownica_tea Pokaż wiadomość
Cafe- odkąd nie ulewa w łóżeczku to co 2 tygodnie.
A u nas tfu tfu już po skoku. Nie ma płakania na macie, wścieków i histerii. Ładnie śpi i wstaje z uśmiechem. Po 5 tygodniach falującego nastroju to duża ulga .

Dziś mamy usg przezciemiaczkowe zlecone przez neurologa. Zobaczymy jak to zniesie bo przyjemne to nie jest


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Nie jest ale trwa chwilę, mój mąż siedział nad Tymkiem, trzymał główke i go zabawiał, mały zirytowal się dopiero pod koniec
3mam kciuki żeby obyło się bez płaczu :-*
__________________
21.09.2015 Będę mamą Czekamy na Tymonka
Mten jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-15, 11:10   #1680
Blondynka17
Zadomowienie
 
Avatar Blondynka17
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 365
Dot.: Wrześniowe mamusie 2015 - część II

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Czesc! Ruri dzis miala bilans na 4miesiace i szczepienie przeciwko gruzlicy. Mimo, ze szczepienie odbywa sie w sposob barbarzynski (2 stemple, kazdy po 9 igiel), to zniosla nad wyraz dobrze. Mierzy 60,6cm i wazy 6085g tym samy zostalo jej 50g do podowjenia wagi urodzeniowej.
Przescieradlo i spiworek piore co 2-3 tygodnie, posciel i materac sa wietrzone codziennie a raz w tygodniu odkurzane.
Matko ile igiel brrr

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxhqvk7zqzw700.png
06.04. pierwsze kopniaczki
Blondynka17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-03-10 20:55:28


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:42.