Pielęgnacja loków, loczków i fal, niech się kręcą! :) Część XXII

[Klaudenc]

Zależy co jest przyczyną. Jak wygooglujesz to znajdziesz odnośniki do wielu blogów co robić z wypadaniem zależnie od przyczyny - to bardzo obszerny temat.
A tak naprawdę, gdybyś chciał się dowiedzieć coś na tak popularny i przestudiowany temat to już dawno wygrzebałbyś mnóstwo artykułów na wielu stronach, włącznie z poradami od strony medycznej po kosmetyczną. Z tego co widzę zwyczajnie nie chce ci się szukać i wolisz wpisać pytanie żeby ktoś ci wywalił wszystko w jednym miejscu. A nie wierzę, że nie jesteś w stanie nic znaleźć. Nawet na tym forum jest mnóstwo wątków o tym, wystarczy poszukać i gwarantuję że znajdziesz super wiadomości i wiedzę.

[paulownia]

Napisane przez Klaudenc

Zależy co jest przyczyną. Jak wygooglujesz to znajdziesz odnośniki do wielu blogów co robić z wypadaniem zależnie od przyczyny - to bardzo obszerny temat.
A tak naprawdę, gdybyś chciał się dowiedzieć coś na tak popularny i przestudiowany temat to już dawno wygrzebałbyś mnóstwo artykułów na wielu stronach, włącznie z poradami od strony medycznej po kosmetyczną. Z tego co widzę zwyczajnie nie chce ci się szukać i wolisz wpisać pytanie żeby ktoś ci wywalił wszystko w jednym miejscu. A nie wierzę, że nie jesteś w stanie nic znaleźć. Nawet na tym forum jest mnóstwo wątków o tym, wystarczy poszukać i gwarantuję że znajdziesz super wiadomości i wiedzę.

A potem się uskarżają ze na Wizażu jest niesympatycznie i nietowarzysko, i nikt nie pomaga, nie radzi i nie odpowiada na pytania
Btw Klaudenc, miałaś szampon kokosowy Dr Organic? Bo się do niego przymierzam i nie wiem czy wziąć ten czy granatowy.
Ale to na jesieni, najpierw muszę zmęczyć aloesowy Jasona a mam jeszcze pół butli

[Klaudenc]

Odpowiadają na pytania i pomagają, jak ktoś wyraża chęci, a ja odpisuję nawet w wątkach pobocznych i jestem cierpliwa do każdego. Ale tylko jak widzę czyjąś chęć włożenia swojego wysiłku. Czasami trzeba trochę kogoś popchnąć do szukania samemu. Skoro ktoś z góry zakłada że nic nie zrozumie to dobrze spróbować to założenie zmienić i nie ma w tym wredoty, co najwyżej trochę chłodu Niech chłopak sam poszuka i się pochwali informacjami to zaraz wyczai o co chodzi.

Niestety nie miałam go jeszcze, miałam różany i z granatem Ten z granatem mogę bardzo polecić. W ogóle ostatnio kupiłam chyba szampon idealny, taka podróba niebieskiego herbal essences ale fajowski jest.

[paulownia]

Ja rybko tak z przymrużeniem oka bo czytałam już takie opinie na blogach. A na mnie tez nieraz poty biją jak widzę po raz setny to samo pytanie.
Zastanowię się jeszcze, który wziąć. Są tylko granatowy, arganowy, ten kokos właśnie i z miodem manuka.

[Ertix]

Wyraźnie napisałem, że czytałem już trochę na ten temat.
Chciałem się dowiedzieć czegoś jeszcze bo nie byłem do końca pewny tego co przeczytałem, no ale widać nawet spytać się tu nie można.

[Klaudenc]

Ertix - pochwal sie co tam w internecie dobrego o wypadaniu znalazłeś, w sensie o zapobieganiu, spytaj o sposób zapobiegania jaki cię interesuje a ja (i inni) ci z chęcią napiszemy coś więcej. Pytasz tak ogólnikowo, że musiałabym ci epopeję napisać Napisałam ci o zapychaniu się skóry to zrób sobie mały research o tym. Od siebie jako ciekawostkę polecam to:
http://agowepetitki.blogspot.co.uk/2...rychologa.html
przejedź paznokciem po skórze głowy w paru miejscach, jak zostanie ci taki biały nalot to znaczy że masz warstewkę martwego naskórka i że trzeba się tego pozbyć.

Napisane przez paulownia

Ja rybko tak z przymrużeniem oka bo czytałam już takie opinie na blogach. A na mnie tez nieraz poty biją jak widzę po raz setny to samo pytanie.
Zastanowię się jeszcze, który wziąć. Są tylko granatowy, arganowy, ten kokos właśnie i z miodem manuka.

Ja też, ale ludzie chcą mieć wszystko teraz zaraz i idealnie to nie dziw że nieszczęśliwi z wizażu mnie też odesłano do pigułki jak tu zerknęłam pierwszy raz i czytałam za każdym razem jak coś potrzebowałam bo tam jest wszystko. I tak dziewczyny kochane są że jedną rzecz 100 razy wytłumaczą. A blogi to już ekstra rzecz, super że ludzie się dzielą, prowadzą różne akcje, nic tlyko korzystać.

Te dylematy życiowe co kupić Jedno fajne drugie też i nie wiadomo co wybrać

Pochwalę się bo mam dzisiaj takie spoko loczę. Na noc był ryżowy, potem umyłam szamponem z Aldi niebieskim [URL=" na 15 min odżywa z olejem arganowym. Wczoraj podcięłam i tak oto mam jakieś 3 warstwy:
PS wiecie może jak się taki kolor włosów nazywa? mnie się kojarzy z cappucino albo mleczną czekoladą

[sandrek]

Klaudenc a peeling skóry głowy może być typowym rypaczem? Bo ja stosuję do codziennego mycia szampon Garnier, Gęste i Zachwycające, a teraz mam niewiele martwego naskórka. Więc się zastanawiam czy umyć głowę Barwą Naturalną czy zrobić jakiś inny peeling?

[paulownia]

[QUOTE=Klaudenc;52444814]
Te dylematy życiowe co kupić Jedno fajne drugie też i nie wiadomo co wybrać

Pochwalę się bo mam dzisiaj takie spoko loczę. Na noc był ryżowy, potem umyłam szamponem z Aldi niebieskim [URL=" na 15 min odżywa z olejem arganowym. Wczoraj podcięłam i tak oto mam jakieś 3 warstwy:
PS wiecie może jak się taki kolor włosów nazywa? mnie się kojarzy z cappucino albo mleczną czekoladą[/QUOTE]
Śliczne mi to się kojarzy z orzechem laskowym ale ciemnym.
Olej ryżowy miałam chęć wypróbować ale nie widzę go nigdzie. Teraz mam na tapecie śliwkowy, konopny i sezam właśnie napoczynam, argan i awokado zdenkowane.
Ertix, poczytaj o prawidłowym myciu. Może te kłopoty to przez niedokładne domywanie? Trzeba porządnie namoczyć włosy i długo, starannie masować skore głowy piana z szamponu.
Ja kiedys bardzo niedbale myłam, pomerdalam trochę włosy szamponem i już, a potem się człowiek dziwił ze miał łupież

[sandrek]

Właśnie nałożyłam olej z pestek śliwki. Ale super pachnie... migdałami chciałam kupić sezamowy i orzech włoski, ale już w Tesco nie było. Chyba kupię lniany w Biedronce ale mam przeczucie, że nie sprawdzi się. Nie wiem za co chwycić :p jaki jest łatwo dostępny? W sensie stacjonarnie.

[Klaudenc]

Napisane przez sandrek

Klaudenc a peeling skóry głowy może być typowym rypaczem? Bo ja stosuję do codziennego mycia szampon Garnier, Gęste i Zachwycające, a teraz mam niewiele martwego naskórka. Więc się zastanawiam czy umyć głowę Barwą Naturalną czy zrobić jakiś inny peeling?

Peeling najłatwiej zrobić z jakiejś lekkiej odżywki i kawy, nałożyć punktowo i porządnie speelingować, a potem umyć szamponem. Taki peeling to coś cudownego, polecam bardzo bardzo. Zwykły szampon solo nie peelinguje, są specjalnie szampony peelingujące ale jak nie masz takiego to wtedy taki domowy peeling trzeba ukręcić.

paulownia - dziękuję ja swój kupiłam w Asdzie, ale pewnie w Tesco mają też. Obecnie to mój ulubiony olej.

[sandrek]

Napisane przez Klaudenc

Peeling najłatwiej zrobić z jakiejś lekkiej odżywki i kawy, nałożyć punktowo i porządnie speelingować, a potem umyć szamponem. Taki peeling to coś cudownego, polecam bardzo bardzo. Zwykły szampon solo nie peelinguje, są specjalnie szampony peelingujące ale jak nie masz takiego to wtedy taki domowy peeling trzeba ukręcić.

paulownia - dziękuję ja swój kupiłam w Asdzie, ale pewnie w Tesco mają też. Obecnie to mój ulubiony olej.

Poszukam przepisu jakiegoś i zacznę robić peeling. Skoro nigdy nie robiłam to i tak nie jest tak źle, bo mało mam martwego naskórka, ale jednak coś się nazbierało.

A można go zrobić z korundem?

[Klaudenc]

Ja zalewam kawę odrobiną wrzątku, dodaję odżywki i takiego peelingu używam do włosów i ciała. Próbowałam też z cukru i herbaty czarnej ale nie za bardzo mi peelingowało. Czasami używałam sklepowych takich do twarzy, też dobrze peelingowały. Jeśli nie masz bardzo gęstych włosów to cukrowy powinien być super, ja mam trochę za gęstą czuprynę i zanim dotarło do skóry to się rozpuszczało.

[zagubiona94]

Napisane przez paulownia

A zobaczymy jak wyjdzie może nawet jakieś zdjęcie zrobię. Doszły już trochę do siebie, odrosły na tyle ze zaczynaja odzyskiwać pełnie skrętu- miałam w maju ciecie i trochę za mocno wycieniowala mi kobietka tył już daruje sobie na przyszłość fryzjerów i wracam do samodzielnego ciecia.

Skąd ja znam niewypały u fryzjera W zeszłym roku w lutym zostałam ze sporym ogonem i z długości prawie do dołeczków venus zostałam z długością do zapięcia od stanika, we wrześniu, ale to na własne życzenie, mocno włosy mi fryzjerka wystopniowała, że jak zaczęły odrastać to zrobił mi się przerzedzone ogonki, a teraz w sierpniu jak byłam to dalej z ogonem zostałam, tyle, że mniejszym
Zazdroszczę umiejętności samodzielnego ścięcia włosów, ja się ograniczam tylko do końcówek, a niewielkie stopniowanie by się tez przydało.

Napisane przez Klaudenc

zagubiona - rozgumienie rządzi się swoimi prawami i jak u mnie 2 godziny na olej starczą to tutaj niestety nie, tak samo kiedy mam przesuszone włosy to też muszę dłużej potrzymać.

Ja sobie właśnie denkuję teraz wszystko i więskzosć rzeczy mam już na wykończeniu. Chcę sobie 2 kallosy zamówić - jesień będzie to denkuję wszystko co humektantowe a że ostatnio polska drogeria online wprowadziła kallosy u mnie to kupię sobie 2 - blueberry i chyba tego nowego latte. Z Elseve ostatnio polubiłam tą białą total repair, super jest.

Rozumiem, w takim razie dłużej poolejuje, ale całej nocy nie dam rady.
To ja w takim razie jak podenkuje to co mam, to się w Elseve zaopatrzę

Napisane przez sandrek

Mnie też kusily jak Klaudenc napisała, że ta niebiesko-różowa pachnie gumą balonową. Ale wole odżywkę emolientową akurat dlatego testuje Garniera. Miałam Oleo Repair, gęste i zachwycające. Chce jeszcze Color Resist i Goodbye Damage.

Z Garniera miałam Oleo, ale oddałam nieużywane i testowałam jeszcze Karite, ale nie dawała żadnych efektów

Napisane przez Klaudenc

Pochwalę się bo mam dzisiaj takie spoko loczę. Na noc był ryżowy, potem umyłam szamponem z Aldi niebieskim na 15 min odżywa z olejem arganowym. Wczoraj podcięłam i tak oto mam jakieś 3 warstwy:
PS wiecie może jak się taki kolor włosów nazywa? mnie się kojarzy z cappucino albo mleczną czekoladą

Ale ładnie wyglądają




Chyba łysieję A tak na poważnie to mam łysy placek na przedziałku Nie wiem, co z tym przedziałkiem, od jakiegoś czasu mam w nim trójkątne wcięcie jakby i jak chce nosić grzywkę to muszę część włosów z grzywki na drugą stronę przenieść, by to trochę zakryć. Jakieś bejbiki tam rosną (na placku jednak najmniej tych bejbików), tylko żebym to ja teraz wiedziała po czym one tam wyrosły to byłoby fajnie, bo w sumie trochę rzeczy na łbie już miałam i w sumie na bejbiki nie zwracałam specjalnej uwagi, czy rosną, czy nie. A mam ich kurde dookoła łba i jak związuje włosy w koka czy kitka to mi sterczą jak jakaś lwia grzywa i to dosłownie i nie ma mowy bym wyglądała schludnie i gładko, wyglądam jak roztrzepana i jakby włosy się z grzebieniem od dawna nie widziały

[Ertix]

A propos.
Może ktoś jeszcze mógłby podać jakiś inny spis potrzebnych kosmetyków? Na stronie zapodanej wcześniej przez Klaudię są interesujące propozycje, ale jest ich troszku mało, także jak chciałbym się ''dokształcić'' w tym zakresie to wolałbym mieć więcej ''materiału' na zapas, że tak powiem.
Sam też szukałem, ale nie znalazłem tego za wiele.

[201605161428]

Wchodzisz do rossmana/natury/hebe, czytasz sklad, wybierasz, placisz, testujesz. Ot i cala trudnosc.


U mnie ostatnio hitem jest kallos color, teraz testuje nowy szampon z witamina B, ale zamiast przyciemniania mam wrazenie ze przetluszcza.

[Klaudenc]

zagubiona - nie masz łysienia plackowatego? moja mama to ma i np, od mocnego stresu i od hormonów wtedy takie gołe placki na głowie się robią, póki co tylko 2 razy tak miała parę lat temu i niedawno przy menopauzie. Też mam tych bejbików pełno, ale to od zawsze a teraz wyjątkowo sporo

Ertix - obczaj maski kallos, są tanie i wiele osób poleca.
https://wizaz.pl/kosmetyki/producent.php?prod=608

[sandrek]

Napisane przez zagubiona94

Skąd ja znam niewypały u fryzjera W zeszłym roku w lutym zostałam ze sporym ogonem i z długości prawie do dołeczków venus zostałam z długością do zapięcia od stanika, we wrześniu, ale to na własne życzenie, mocno włosy mi fryzjerka wystopniowała, że jak zaczęły odrastać to zrobił mi się przerzedzone ogonki, a teraz w sierpniu jak byłam to dalej z ogonem zostałam, tyle, że mniejszym
Zazdroszczę umiejętności samodzielnego ścięcia włosów, ja się ograniczam tylko do końcówek, a niewielkie stopniowanie by się tez przydało.




Rozumiem, w takim razie dłużej poolejuje, ale całej nocy nie dam rady.
To ja w takim razie jak podenkuje to co mam, to się w Elseve zaopatrzę




Z Garniera miałam Oleo, ale oddałam nieużywane i testowałam jeszcze Karite, ale nie dawała żadnych efektów




Ale ładnie wyglądają




Chyba łysieję A tak na poważnie to mam łysy placek na przedziałku Nie wiem, co z tym przedziałkiem, od jakiegoś czasu mam w nim trójkątne wcięcie jakby i jak chce nosić grzywkę to muszę część włosów z grzywki na drugą stronę przenieść, by to trochę zakryć. Jakieś bejbiki tam rosną (na placku jednak najmniej tych bejbików), tylko żebym to ja teraz wiedziała po czym one tam wyrosły to byłoby fajnie, bo w sumie trochę rzeczy na łbie już miałam i w sumie na bejbiki nie zwracałam specjalnej uwagi, czy rosną, czy nie. A mam ich kurde dookoła łba i jak związuje włosy w koka czy kitka to mi sterczą jak jakaś lwia grzywa i to dosłownie i nie ma mowy bym wyglądała schludnie i gładko, wyglądam jak roztrzepana i jakby włosy się z grzebieniem od dawna nie widziały

U mnie jest to samo, haha. Sterczy to na bokach, nijak to ujarzmić.

[Iwonalodz]

Napisane przez TheUnlike

Wlosy umyte szamponem aloesowym, potem pol godziny biovaxa do suchych, na koniec je rozczesalam i nieco bootsa wklepalam i poszlam na pole. Jeszcze sa wilgotne nieco stad efekt mokrej wloszki Jedno z ich najlepszych wydan wiec musialam sie pochwalic

Jakie ładne

A co to za szampon? szukam czegoś fajnego, bo mi się znudził babydream i już się z nim nie lubię

Napisane przez Klaudenc

Odpowiadają na pytania i pomagają, jak ktoś wyraża chęci, a ja odpisuję nawet w wątkach pobocznych i jestem cierpliwa do każdego. Ale tylko jak widzę czyjąś chęć włożenia swojego wysiłku. Czasami trzeba trochę kogoś popchnąć do szukania samemu. Skoro ktoś z góry zakłada że nic nie zrozumie to dobrze spróbować to założenie zmienić i nie ma w tym wredoty, co najwyżej trochę chłodu

I tu się zgodzę! Ty, jak i Myszka macie nie tylko ogromną wiedzę, ale cierpliwość i zawsze chęć pomocy i taka ludzką życzliwość


[QUOTE=Klaudenc;52444814]
Pochwalę się bo mam dzisiaj takie spoko loczę. Na noc był ryżowy, potem umyłam szamponem z Aldi niebieskim [URL=" na 15 min odżywa z olejem arganowym. Wczoraj podcięłam i tak oto mam jakieś 3 warstwy:
PS wiecie może jak się taki kolor włosów nazywa? mnie się kojarzy z cappucino albo mleczną czekoladą.[/QUOTE]

Ładne dla mnie to czekolada po prostu

Napisane przez TheUnlike

U mnie ostatnio hitem jest kallos color, teraz testuje nowy szampon z witamina B, ale zamiast przyciemniania mam wrazenie ze przetluszcza.

I ja i ja uwielbiam Kallosa color

[201605161428]

Iwonalodz a u mnie akurat stieprox, bo niedawno wyleczylam grzybice

[paulownia]

Klaudenc, ja niestety nie mam u siebie Tesco.
Są fajne oleje w ICA, moje ulubione awokado, sezam, orzech włoski i laskowy, nawet pestki dyni choć jest podle drogi.
A w lokalnym zielarskim maja olej marchewkowy który mnie mocno kusi.
Zagubiona, moje włosy dość łatwo obciąć bo mam w miarę regularny skręt, od nasady prawie proste i przechodzą w 2c na długości, no i nie mam warstw, całe włosy to jedna warstwa wiec obcinam na mokro na kucyk zawiązany pod broda a jak są suche podcinam tylko koniec każdego loka pod katem 45 stopni do osi skrętu.

[201605161428]

Jak udaje ci sie podcinac loki do osi skretu ? Ja dziele na dwa kucyki i tne

[paulownia]

Normalnie jak włosy są suche biorę loka i tnę, widać w która stronę się kręci, wystarczy nożyczki ustawić pod odpowiednim katem. Tył oczywiście przy pomocy lusterka

[CruelOrchid]

Witam dziewczyny
Powiedzcie co powinnam dodać/usunąć w mojej pielęgnacji. Moje włosy sa lekko kręcone/ falowane ( jak roszczeszę po wyschnięciu to prawie proste, jeśli dam im naturalnie wyschnąć to część ma skręt ale są też takie które nadal są proste). Do dłuższego czasu staram się je odżywić ale nie widzę poprawy, wydają się szorstkie, sporo odrasta po kuracji dermatologicznej i tworzy latający byle gdzie puch.

Mycie- Hipp+do oczyszczania Eguilibra 20% aloes (przez jakiś czas myłam też samą equilibrą zeby sprawdzić czy zacznie mnie swędzieć skalp jak od zwykłego szamponu z sls i nie specjalnie widziałam różnicę)
Odżywka- Kalos Bluberry zazwyczaj, co jakiś czas Biowax 3 oleje albo wersję z miodem i aloesem
Odżywka bez spłukiwania- Green Pharmacy z olejem arganowym rozcieńczona z wodą (ale szukam czegoś innego-> może coś polecicie)
Na koniec żel lniany wgniatany w mokre ociekajace wody

Ostatnio skalp spryskuję odżywką Radical przeciw wypadaniu wlosów (używam jako wcierki)
Czasami też spryskuję całe włosy mgiełka termoochronną Mariom z nadzieją ze może trochę zabezpieczy przed utratą wody.
Olejuję z 2 razy w tygodniu (śliwkowy)

Bardzo rzadko nakładam odżywkę z proteinami Biały jeleń kozie mleko- generalnie na proteiny moje głosy reagują zawsze nieciekawie.

[Klaudenc]

Napisane przez CruelOrchid

Witam dziewczyny
Powiedzcie co powinnam dodać/usunąć w mojej pielęgnacji. Moje włosy sa lekko kręcone/ falowane ( jak roszczeszę po wyschnięciu to prawie proste, jeśli dam im naturalnie wyschnąć to część ma skręt ale są też takie które nadal są proste). Do dłuższego czasu staram się je odżywić ale nie widzę poprawy, wydają się szorstkie, sporo odrasta po kuracji dermatologicznej i tworzy latający byle gdzie puch.

Mycie- Hipp+do oczyszczania Eguilibra 20% aloes (przez jakiś czas myłam też samą equilibrą zeby sprawdzić czy zacznie mnie swędzieć skalp jak od zwykłego szamponu z sls i nie specjalnie widziałam różnicę)
Odżywka- Kalos Bluberry zazwyczaj, co jakiś czas Biowax 3 oleje albo wersję z miodem i aloesem
Odżywka bez spłukiwania- Green Pharmacy z olejem arganowym rozcieńczona z wodą (ale szukam czegoś innego-> może coś polecicie)
Na koniec żel lniany wgniatany w mokre ociekajace wody

Ostatnio skalp spryskuję odżywką Radical przeciw wypadaniu wlosów (używam jako wcierki)
Czasami też spryskuję całe włosy mgiełka termoochronną Mariom z nadzieją ze może trochę zabezpieczy przed utratą wody.
Olejuję z 2 razy w tygodniu (śliwkowy)

Bardzo rzadko nakładam odżywkę z proteinami Biały jeleń kozie mleko- generalnie na proteiny moje głosy reagują zawsze nieciekawie.

Możliwe że jak miałaś problem z ich wypadaniem i osłabieniem to przez jakiś czas będzie trudno je nawilżyć.
Z masek biovax 3 oleje może wysuszyć - ma glicerynę i dosc kontrowersyjny olej kokosowy, który niektórym osobom matowi włosy, a gliceryna lubi płatać figle szczególnie przy nieodpowiedniej pogodzie, podobnie może być z drugim biovaxem, dlatego dobrze gdybyś poobserwowała czy gliceryna Ci nie szkodzi i nie wysusza. Druga sprawa to źel lniany - mamy teraz lato i upały, wysoką wilgotnosć powietrza a lniany to humektant więc może wysuszać w taką właśnie pogodę na tej samej zasadzie co gliceryna.
Spróbuj sobie przez parę myć używać jedynie oleju do olejowania i maski kallos blueberry+ szampon hipp, powinno się polepszyć jeśli to wina humektantów. Uważaj też by mgiełki nie rozpylać na włosy a jedynie na skalp, jeśli ma alkohol w składzie

[CruelOrchid]

Napisane przez Klaudenc

Możliwe że jak miałaś problem z ich wypadaniem i osłabieniem to przez jakiś czas będzie trudno je nawilżyć.
Z masek biovax 3 oleje może wysuszyć - ma glicerynę i dosc kontrowersyjny olej kokosowy, który niektórym osobom matowi włosy, a gliceryna lubi płatać figle szczególnie przy nieodpowiedniej pogodzie, podobnie może być z drugim biovaxem, dlatego dobrze gdybyś poobserwowała czy gliceryna Ci nie szkodzi i nie wysusza. Druga sprawa to źel lniany - mamy teraz lato i upały, wysoką wilgotnosć powietrza a lniany to humektant więc może wysuszać w taką właśnie pogodę na tej samej zasadzie co gliceryna.
Spróbuj sobie przez parę myć używać jedynie oleju do olejowania i maski kallos blueberry+ szampon hipp, powinno się polepszyć jeśli to wina humektantów. Uważaj też by mgiełki nie rozpylać na włosy a jedynie na skalp, jeśli ma alkohol w składzie

No wypadanie i ogólne osłabienie spowodowane było półroczną kuracją izotekiem. Dzięki za zwrócenie uwagi na gliceryne bo w jej kierunku jeszcze nie kombinowałam
Jeśli chodzi o żel to ostatnio z ponad tydzien go nie używałam i wydawało się być gorzej chociaz jednoczenie przez brak Hippa myłam włosy rypaczem z Alterry wygrzebany z zakamarków łazienki (przez przeprowadzkę nie miałam czasu na zakupy:/ ). Nałożenie w tym momencie żelu poprawiło sytuację.

[sandrek]

Napisane przez CruelOrchid

No wypadanie i ogólne osłabienie spowodowane było półroczną kuracją izotekiem. Dzięki za zwrócenie uwagi na gliceryne bo w jej kierunku jeszcze nie kombinowałam
Jeśli chodzi o żel to ostatnio z ponad tydzien go nie używałam i wydawało się być gorzej chociaz jednoczenie przez brak Hippa myłam włosy rypaczem z Alterry wygrzebany z zakamarków łazienki (przez przeprowadzkę nie miałam czasu na zakupy:/ ). Nałożenie w tym momencie żelu poprawiło sytuację.

Też używałam rypacza z Alterry u zauważyłam zwiększone wypadanie. Przy wersji granat i aloes.

[Klaudenc]

Napisane przez CruelOrchid

No wypadanie i ogólne osłabienie spowodowane było półroczną kuracją izotekiem. Dzięki za zwrócenie uwagi na gliceryne bo w jej kierunku jeszcze nie kombinowałam
Jeśli chodzi o żel to ostatnio z ponad tydzien go nie używałam i wydawało się być gorzej chociaz jednoczenie przez brak Hippa myłam włosy rypaczem z Alterry wygrzebany z zakamarków łazienki (przez przeprowadzkę nie miałam czasu na zakupy:/ ). Nałożenie w tym momencie żelu poprawiło sytuację.

Musisz po prostu poobserwować, odstaw póki co biovaxy i zobacz jak będzie Nie wiem akurat co to ten izotek i jak to działa, ale możliwe że po takim wypadaniu włosy się buntują i są bardziej porowate, szczególnie jeśli są osłabione. Sama miałam straszny problem przy osłabieniu włosów, były okropne - teraz już lepiej ale faktycznie musiałam się namęczyć.

[CruelOrchid]

Napisane przez Klaudenc

Musisz po prostu poobserwować, odstaw póki co biovaxy i zobacz jak będzie Nie wiem akurat co to ten izotek i jak to działa, ale możliwe że po takim wypadaniu włosy się buntują i są bardziej porowate, szczególnie jeśli są osłabione. Sama miałam straszny problem przy osłabieniu włosów, były okropne - teraz już lepiej ale faktycznie musiałam się namęczyć.

Dzięki za rady zrobie tak jak piszesz, dostawię biowaxy i na dłuższy czas teraz zostanę przy Hippie i Kalosie. Izotek to taki dość ciężki lek dermatologiczy który powoduje "wysychanie" wszystkiego. Nie da się skierować działania tylko na skórę w miejsciu problemu wiec generalnie sieje spustorzenie w czałym ciele, ma sporo skutków ubocznych ale to generalnie ostatnia deska ratunku przy dużych problemach z cerą.

[Klaudenc]

Napisane przez CruelOrchid

Dzięki za rady zrobie tak jak piszesz, dostawię biowaxy i na dłuższy czas teraz zostanę przy Hippie i Kalosie. Izotek to taki dość ciężki lek dermatologiczy który powoduje "wysychanie" wszystkiego. Nie da się skierować działania tylko na skórę w miejsciu problemu wiec generalnie sieje spustorzenie w czałym ciele, ma sporo skutków ubocznych ale to generalnie ostatnia deska ratunku przy dużych problemach z cerą.

Mam problemy z trądzikiem ale nigdy się nie interesowałam leczeniem lekami - po burzy dorastania trochę mi się uspokoiło, ale jak na swój wiek mam brzydką skórę jednak. To nie ma co się dziwić że i włosy maja kryzys w takim razie - trzeba pamiętać o natłuszczaniu czyli olejowanie, maseczka emolientowa i zabezpieczanie to z czasem się polepszy. Możesz też spróbować pielęgnacji złożonej czyli szampon, potem na 10 minutek coś z humektantami, zmycie i na kolejne 10 minut lub więcej emolienty. Przy bardzo suchych, których nie da się nawilżyć humektantami to bardzo przydatne.

[paulownia]

Izotek to ciężka artyleria silny retinoid doustny. Faktycznie niszczy trądzik ale ma kupę skutków ubocznych.
Próbowałaś Atredermu? tez skuteczny a włosy i wątroba by przynajmniej nie cierpiały