Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 74.

[blue2003]

Napisane przez Imperfecta

Ja sytuację kojarzę z... Memów
A o tym, że się w końcu rozwiedli dowiedziałam się z tego wątku.

Ale oni się rozwiedli w 2017

[lightangel]

[1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;89243751]Na mnie teraz tez slodycze tak wplywaja, bo po prostu sie nimi zapycham i jak zjem paczka (powiedzmy 300 kcal), to nie zjem obiadu (powiedzmy 600-700 kcal). Ale jednak u wiekszosci to tak chyba nie dziala, inaczej nie mielibysmy epidemii otylosci.

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------


Dziewczyny, ale ja nie o tym pisze nie twierdze, ze polki byly puste, tylko ze wieeelu ludzi nie mialo kasy, by rozne towary kupowac czy zeby kupowac je w takich ilosciach, jak teraz. Chociaz, teraz tez sila nabywcza pensji leci na leb na szyje i pewnie zatoczymy kolo.[/QUOTE]W takim razie źle zrozumiałam Twój post, bo mi bieda kojarzy się właśnie z pustymi półkami i brakiem możliwości kupienia czegokolwiek. Z dzieciństwa pamiętam że w domu się nie przelewało więc tak jak pisałaś słodycze były wydzielane bo kupowało się ich znacznie mniej niż teraz i nosiło ubrania po kimś starszym ale ja po prostu nie widzę tego jako biedy. Jasne, dużo mniej zamożne niż teraz ale jednak bieda kojarzy mi się raczej z głodem, a nie z tym że żyło się skromnie. [1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;89243771]Btw, parowki w sloiku? Jak zyje, nie widzialam czegos takiego.[/QUOTE]W Niemczech bardzo popularne, u nas chyba kiedyś w Aldim były. Ja ich nie próbowałam, ale z tego co słyszałam to smakują bardzo podobnie do naszych zwykłych parówek.

Napisane przez invisible_01

Czy Amber kłamała we wszystkim? Myślę, że pewnie nie, ale niestety sprawa wygląda tak, że jeśli złapią Cię na jednym kłamstwie, to po prostu mają prawo stwierdzić, że kłamiesz we wszystkim. Ona kłamała w wielu kwestiach bez pomyślenia, że to może wyjść na jaw (chociażby sprawa z Kate Moss czy rzekomo zdemolowanym apartamentem), co ostatecznie się na niej odbiło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Widziałam że złapali ją np. na tym że robiła sobie botoks i miała sińce typowe dla ostrzykiwania a twierdziła że to ślady po pobiciu przez męża. Twierdziła też że po jednym pobiciu miała ranę na wardze która ciągle się otwierała jak ruszała ustami, a w tym samym czasie występowała w programach tv i nie tylko swobodnie rozmawiała ale też nie było widać żadnej rany. Może pomyliła daty, ale po czymś takim trudno jest uwierzyć że inne rzeczy które opowiada są prawdą.

Napisane przez andra

Nie widzę tego posta użytkownika wczesniej, ale to co piszesz udowadnia jak krótko żyjesz i/lub mało widziałaś. 'Utopence', dla mnie fuj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z tego co mówi ojciec mojej koleżanki te konkretne parówki które on kupuje smakują bardzo podobnie do naszych. Kiedyś jak się kupowało parówki pakowane po kilka to w opakowaniu było trochę zalewy, on kupuje właśnie coś takiego tylko w słoiku i z trochę większą ilością zalewy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pusheen_]

Napisane przez blue2003

Ale oni się rozwiedli w 2017

Najciekawsze to będzie to co się stanie teraz...

Czy ona mo zapłaci te ponad 8 mln czy ogłosi bankructwo?

A kolejny wariant to to, że chce się odwoływać To byłby hit!

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[Paprotka_]

Napisane przez Misia452

Nie czytam każdego posta czy wątku aż tak dokładnie. Jak coś mnie nie interesuje to pomijam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli jednak słyszałaś o procesie. Bo żeby stwierdzić, że Cię ta część wątku nie interesuje musiałaś zerknąć czego dotyczy.

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

[chwast]

[1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;89243771]Btw, parowki w sloiku? Jak zyje, nie widzialam czegos takiego.[/QUOTE]


W UK to jest w każdym sklepie chyba typu Tesco, zawsze mnie korciło żeby spróbować i chyba kiedyś w końcu to zrobiłam, ale już nie pamietam jak smakowało


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Gravitsappa]

Napisane przez andra

Nie widzę tego posta użytkownika wczesniej, ale to co piszesz udowadnia jak krótko żyjesz i/lub mało widziałaś. 'Utopence', dla mnie fuj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To chyba co innego, utopence są w zalewie octowej (i ja je uwielbiam) a te zwykłe parówki są w słoikach w solance i smakują jak zwykłe parówki (powiedzmy, raczej jak papier)

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez milka_70

No to w takim razie i tak zdecydowanie nie nazwałabym lat 2000 latami biedy. Nigdy

Wysłane z mojego SM-A515F przy użyciu Tapatalka

No akurat lata 2000 ( tak do ok 2003-5) to było potężne bezrobocie, które najbardziej dotykało właśnie wsie i biedniejsze województwa np. Te na zachodzie. 20% bezrobocia dla całego kraju więc wiadomo, że ta. Gdzie biedniej było więcej bez pracy i płacy.

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Tez jestem z zachodniej Polski i kojarzę, że we wczesnych latach 2000 sporo ludzi zaczynało wyjeżdżać do Niemiec- najpierw na czarno, a po 1 maja 2004r. już legalnie i fo tej pory mnóstwo tam pracuje, firmy tam mają, a mieszkają w Polsce bo to niedaleko.

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

[1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;89243771]Btw, parowki w sloiku? Jak zyje, nie widzialam czegos takiego.[/QUOTE]Albo w puszce

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[Imperfecta]

Napisane przez blue2003

Ale oni się rozwiedli w 2017

Acha xD no to tym bardziej widać jak bardzo zaistniały proces mnie interesuje byłam święcie przekonana, że oni się rozwodzą i że "wygrana" to orzeczenie o winie

[natalia_t]

Napisane przez Imperfecta

Acha xD no to tym bardziej widać jak bardzo zaistniały proces mnie interesuje byłam święcie przekonana, że oni się rozwodzą i że "wygrana" to orzeczenie o winie

Ja to w ogóle nie wiedziałam kto to jest ta Amber. W ogóle jakoś mnie nie interesują prywatne perepetie gwiazd większych i mniejszych, dowiaduję się od ekscytujących się tym znajomych, wizażu, czasami podsuwa mi FB czy Google.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c]

Napisane przez andra

Nie widzę tego posta użytkownika wczesniej, ale to co piszesz udowadnia jak krótko żyjesz i/lub mało widziałaś. 'Utopence', dla mnie fuj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jasne, bo znajomosc czeskich przysmakow jest miara doswiadczenia zyciowego i obycia w swiecie

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89243900]No akurat lata 2000 ( tak do ok 2003-5) to było potężne bezrobocie, które najbardziej dotykało właśnie wsie i biedniejsze województwa np. Te na zachodzie. 20% bezrobocia dla całego kraju więc wiadomo, że ta. Gdzie biedniej było więcej bez pracy i płacy.

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Tez jestem z zachodniej Polski i kojarzę, że we wczesnych latach 2000 sporo ludzi zaczynało wyjeżdżać do Niemiec- najpierw na czarno, a po 1 maja 2004r. już legalnie i fo tej pory mnóstwo tam pracuje, firmy tam mają, a mieszkają w Polsce bo to niedaleko.[/QUOTE]
Te wyjazdy to byla plaga, czesto dzieci widzialy ojca na swieta i przez dwa tygodnie wakacji. Teraz tez sporo osob wyjezdza, ale chyba nie az tyle.

[lightangel]

Apropos związków gwiazd, TŻ mi dzisiaj powiedział że Shakira i Pique się rozstają. Jak to ładnie ujęto w artykule "Pique kręcił na boku coś więcej niż biznesy". I tak mnie naszło, że kurde, jak można zdradzać taką partnerkę jak Shakira? Tzn. nie ogarniam jak można kogokolwiek zdradzać (choć oczywiście wiem że wiele osób nie ma takich dylematów) ale zazwyczaj zdradzając szuka się czegoś innego, czego nie ma partner. A czego może brakować takiej Shakirze? Gość musi mieć niezłe wymagania...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c]

Napisane przez lightangel

W takim razie źle zrozumiałam Twój post, bo mi bieda kojarzy się właśnie z pustymi półkami i brakiem możliwości kupienia czegokolwiek. Z dzieciństwa pamiętam że w domu się nie przelewało więc tak jak pisałaś słodycze były wydzielane bo kupowało się ich znacznie mniej niż teraz i nosiło ubrania po kimś starszym ale ja po prostu nie widzę tego jako biedy. Jasne, dużo mniej zamożne niż teraz ale jednak bieda kojarzy mi się raczej z głodem, a nie z tym że żyło się skromnie. W Niemczech bardzo popularne, u nas chyba kiedyś w Aldim były. Ja ich nie próbowałam, ale z tego co słyszałam to smakują bardzo podobnie do naszych zwykłych parówek. Widziałam że złapali ją np. na tym że robiła sobie botoks i miała sińce typowe dla ostrzykiwania a twierdziła że to ślady po pobiciu przez męża. Twierdziła też że po jednym pobiciu miała ranę na wardze która ciągle się otwierała jak ruszała ustami, a w tym samym czasie występowała w programach tv i nie tylko swobodnie rozmawiała ale też nie było widać żadnej rany. Może pomyliła daty, ale po czymś takim trudno jest uwierzyć że inne rzeczy które opowiada są prawdą. Z tego co mówi ojciec mojej koleżanki te konkretne parówki które on kupuje smakują bardzo podobnie do naszych. Kiedyś jak się kupowało parówki pakowane po kilka to w opakowaniu było trochę zalewy, on kupuje właśnie coś takiego tylko w słoiku i z trochę większą ilością zalewy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chyba rzeczywiscie rozminelysmy sie w definicjach nie wiem, dla mnie takie wydzielanie sobie wszystkiego żeby nie zabraklo to jest bieda, czy koniecznosc rozlaki z wlasnymi rodzicami (najczesciej ojcem) jako dziecko zeby oni mogli zarobic na chleb. A to byla norma, bo tak jak powiedzialam, nie widzialam w tym kiedys nic dziwnego, tak bylo u nas i juz. Juz hardkorem bylo, jak faceci, ktorzy pracowali jako pilarze, wstawali rano, ustawiali sie w miejscu zbiorki i sobie jakis gosc wybieral czy tego dnia dana osoba bedzie pracowac (i zarabiac), czy nie. Wszystko na czarno, a wysokosc pensji poznawalas w momencie wyplaty. Takze to byly u nas te wspaniale przelomowe lata, kiedy to w Polsce zagoscil dobrobyt. Ja oczywiscie jako dziecko nie zdawalam sobie z tego sprawy, dopiero niedawno rodzice mi opowiedzieli, jak bylo wtedy cudownie.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[CrispyCookie]

Napisane przez Pusheen_

No i właśnie o tym trzeba pamiętać - że to są aktorzy i w sądzie też w jakiś sposób grali.

Mówimy o środowisku, w ktorym powszechne jest wiązanie się i branie ślubów z osobami z tej samej branży - aktorami, producentami, itd.

Mnie wkurza, ze zrobiono z tego przedstawienie dla mas, chociaż na pewnym poziomie to jest też ciekawe. Ale w ogóle styl tego procesu - ta napastliwa prawniczka Depp, dla której ta sprawa będzie pewnie krokiem milowym w karierze.

To odpytywanie jej, a właściwie maglowanie. Oni się zachowywali jakby chcieli ją postawić pod pregierzem na środku miasta.

Wyobrażacie żeby w sądzie ktoś się tak pastwil nad jakimkolwiek facetem?
Żeby mówił do niego w taki sposób?
Oni ją tam tak grillowali (to określenie pojawiło się w zagranicznych mediach), jakby kogos zabiła i zrobili z tego proces stulecia. No bez przesady...

Zaraz ktoś powie, że no tak...Skoro ona się pastwila nad Deppem, to czemu ktoś ma tego nie robić z nią.
No ja myślę, że w realu jest mnóstwo gorszych i bardziej przykrych spraw niż pary z Hollywood.

Nie wierzę, że Depp nie kierował się również msciwoscia czy jakimikolwiek niskimi pobudkami.







Fajnie jest poczytać o tym procesie z innych niż polskie źródeł. Nie twierdzę, że ocena społeczna jest diametralnie inna, ale jednak widać pewne subtelne różnice



Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

Ta Vasquez to masakra, z wiecznie zaciśniętą szczęka i dolnymi zębami wysuniętymi naprzód, mi niestety kojarzyła się z wściekłym psem - i z wyglądu i z zachowania...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89243900]No akurat lata 2000 ( tak do ok 2003-5) to było potężne bezrobocie, które najbardziej dotykało właśnie wsie i biedniejsze województwa np. Te na zachodzie. 20% bezrobocia dla całego kraju więc wiadomo, że ta. Gdzie biedniej było więcej bez pracy i płacy.

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Tez jestem z zachodniej Polski i kojarzę, że we wczesnych latach 2000 sporo ludzi zaczynało wyjeżdżać do Niemiec- najpierw na czarno, a po 1 maja 2004r. już legalnie i fo tej pory mnóstwo tam pracuje, firmy tam mają, a mieszkają w Polsce bo to niedaleko.[/QUOTE]Lata 90 zaczęły już być chude, wiele rodzin żyło biednie, bezrobocie było już wtedy wysokie, upadaly koministyczne, nierentowne molochy, a Polska zaczynała uczyć się kapitalizmu i wolnej gospodarki.
Wtedy zaczęły się masowe wyjazdy zagranice do pracy, po to by utrzymać rodzinę.
Biednie, nie znaczy że ludzie głodowali, ale jedzenie na mieście, rozwyki itd były bardzo,bardzo ograniczne, jesli wogole byly. Powszechne były wymianki ubrań i butów dla dzieci, 4-5 osobowa rodzina żyjąca na 45-50 m2.



Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez lightangel

Apropos związków gwiazd, TŻ mi dzisiaj powiedział że Shakira i Pique się rozstają. Jak to ładnie ujęto w artykule "Pique kręcił na boku coś więcej niż biznesy". I tak mnie naszło, że kurde, jak można zdradzać taką partnerkę jak Shakira? Tzn. nie ogarniam jak można kogokolwiek zdradzać (choć oczywiście wiem że wiele osób nie ma takich dylematów) ale zazwyczaj zdradzając szuka się czegoś innego, czego nie ma partner. A czego może brakować takiej Shakirze? Gość musi mieć niezłe wymagania...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niekoniecznie, niektórzy po prostu nie są wierni i choćby z najcudowniejszą kobietą świata będą się nudzić. Chodzi chyba o dreszczyk emocji i podbicie sobie ego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez lightangel

Apropos związków gwiazd, TŻ mi dzisiaj powiedział że Shakira i Pique się rozstają. Jak to ładnie ujęto w artykule "Pique kręcił na boku coś więcej niż biznesy". I tak mnie naszło, że kurde, jak można zdradzać taką partnerkę jak Shakira? Tzn. nie ogarniam jak można kogokolwiek zdradzać (choć oczywiście wiem że wiele osób nie ma takich dylematów) ale zazwyczaj zdradzając szuka się czegoś innego, czego nie ma partner. A czego może brakować takiej Shakirze? Gość musi mieć niezłe wymagania...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi przemknęła taka myśl jak zobaczyłam info, że mąż zdradził LiSę, skoro taka LiSa nie może liczyć na wierność, to my zwykłe kobiety mamy przeje...

No ale to nie tak działa. Niektórzy mają większe skłonności do zdrady niż inni i najpiękniejszego partnera na świecie by zdradzili. Czasem to kombinacja okoliczności i chęci, czasem planowany proceder z zimną krwią itd.

Bycie zdradzonym w ogóle nie świadczy o zdradzanym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pusheen_]

Hmm, mi się lata 80. w największym stopniu kojarzą z biedą,szarościa i obskurnoscia.

Lata 90. to dla mnie taka patolka - kapitalizm był czymś tak niespodziewanym, że ludziom odklepalo przez to Mi lata 90. kojarzą się z agresywnościa ludzi, te lata to było eldorado przestępczości w Polsce.
Wiem, że sporo ludzi na świecie ma miłe wspomnienia lat 90., ale w PL to niestety wg mnie była taka karuzela

Lata dwutysięczne przyniosły wg mnie progres, miło wspominam ich pierwsze lata.

Co do wyjazdow za granicę "za chlebem", to ja mieszkam blisko granicy, więc tutaj to nikogo nie dziwi - nie umiem odpowiedzieć na to pytanie, ale sądzę że w minionych latach było to częstsza praktyką.

I tak, też mam takie odczucie, że zataczamy koło i będziemy mieć powtórkę z rozrywki - nie będzie tak samo, ale ja czuję vibe lat 90. w powietrzu i nie są to fajne melodie hitów sprzed tamtych lat.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c]

Napisane przez Limonka2738

Mi przemknęła taka myśl jak zobaczyłam info, że mąż zdradził LiSę, skoro taka LiSa nie może liczyć na wierność, to my zwykłe kobiety mamy przeje...

No ale to nie tak działa. Niektórzy mają większe skłonności do zdrady niż inni i najpiękniejszego partnera na świecie by zdradzili. Czasem to kombinacja okoliczności i chęci, czasem planowany proceder z zimną krwią itd.

Bycie zdradzonym w ogóle nie świadczy o zdradzanym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czasami troche swiadczy

[Imperfecta]

Napisane przez natalia_t

Ja to w ogóle nie wiedziałam kto to jest ta Amber. W ogóle jakoś mnie nie interesują prywatne perepetie gwiazd większych i mniejszych, dowiaduję się od ekscytujących się tym znajomych, wizażu, czasami podsuwa mi FB czy Google.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja ją kojarzę tylko z tego procesu, totalnie nie wiem kim ta osoba jest poza nim.

Ostatnio w pracy najpierw jedna koleżanka zaczęła się ekscytować Lewandowskimi w Cannes, później druga, na wieść że nie wiem jak wygląda Anka, bo nigdy się na tym nie skupiałam były zaszokowane

[kasiunia788742]

Napisane przez invisible_01

A ja nie wiem, jakim cudem dało się w ogóle o tym nie słyszeć, chyba trzeba w ogóle nie czytać wiadomości ze świata i nie mówię tu o pudelku. Mnie te wiadomości wyskakiwały zewsząd i to także w pracy, gdzie nie czytam żadnych artykułów, a mam tylko takie okienko z newsami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Słyszeć a wiedzieć to różnica. Coś na stronach było, ale w ogóle w nie nie wchodziłam. Od koleżanki z pracy jak rozmawiała z inną to coś tam usłyszałam. Nie interesuje mnie dwójka przemocowcow, żadnej strony nie trzymam, w ogóle dramy show biznesu mi powiewają.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 05:58 ---------- Poprzedni post napisano o 05:53 ----------

Napisane przez lightangel

Apropos związków gwiazd, TŻ mi dzisiaj powiedział że Shakira i Pique się rozstają. Jak to ładnie ujęto w artykule "Pique kręcił na boku coś więcej niż biznesy". I tak mnie naszło, że kurde, jak można zdradzać taką partnerkę jak Shakira? Tzn. nie ogarniam jak można kogokolwiek zdradzać (choć oczywiście wiem że wiele osób nie ma takich dylematów) ale zazwyczaj zdradzając szuka się czegoś innego, czego nie ma partner. A czego może brakować takiej Shakirze? Gość musi mieć niezłe wymagania...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tz mi mówił. Wielu rzeczy może jej brakować, przecież nie znamy jej.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[Trzepotka]

Treść usunięta

[cava]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89244013]Niekoniecznie, niektórzy po prostu nie są wierni i choćby z najcudowniejszą kobietą świata będą się nudzić. Chodzi chyba o dreszczyk emocji i podbicie sobie ego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Może tacy powinni dostawać spisaną historię naszego Amoroso wszechczasow. Marcinkiewicza i Izabel.
Może jakby taki Depp, czy partner Shakiry dostali na 40 czy tam 50 urodziny do poczytania, to by więcej się namyślali zanim postanowili zażyć drugiej młodości na boku

[kasiunia788742]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Bo lightantel pisała "czego może jej brakować?" to logiczne, że piszę o niej.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[Trzepotka]

Treść usunięta

[kasiunia788742]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Ale to w ogóle nie do mnie pytanie. Odpowiadałam na post a konkretniena zadane w nim pytanie. Moje oczy nie zwaracaja na żadne z nich.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[Limonka2738]

[1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;89244057]Czasami troche swiadczy [/QUOTE]Nie, nie świadczy ani o osobie zdradzanej, ani o osobie, z którą zdradza.

Świadczy tylko o zdradzającym.

Jeżeli z jakiegoś powodu w związku było nie tak, to świadczy chociażby o tym, że zdradzający nie miał jaj go zakończyć zanim przespał się z kimś innym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chwast]

Napisane przez Limonka2738

Nie, nie świadczy ani o osobie zdradzanej, ani o osobie, z którą zdradza.

Świadczy tylko o zdradzającym.

Jeżeli z jakiegoś powodu w związku było nie tak, to świadczy chociażby o tym, że zdradzający nie miał jaj go zakończyć zanim przespał się z kimś innym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, dobrze napisane.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[lightangel]

[1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;89243980]Chyba rzeczywiscie rozminelysmy sie w definicjach nie wiem, dla mnie takie wydzielanie sobie wszystkiego żeby nie zabraklo to jest bieda, czy koniecznosc rozlaki z wlasnymi rodzicami (najczesciej ojcem) jako dziecko zeby oni mogli zarobic na chleb. A to byla norma, bo tak jak powiedzialam, nie widzialam w tym kiedys nic dziwnego, tak bylo u nas i juz. Juz hardkorem bylo, jak faceci, ktorzy pracowali jako pilarze, wstawali rano, ustawiali sie w miejscu zbiorki i sobie jakis gosc wybieral czy tego dnia dana osoba bedzie pracowac (i zarabiac), czy nie. Wszystko na czarno, a wysokosc pensji poznawalas w momencie wyplaty. Takze to byly u nas te wspaniale przelomowe lata, kiedy to w Polsce zagoscil dobrobyt. Ja oczywiscie jako dziecko nie zdawalam sobie z tego sprawy, dopiero niedawno rodzice mi opowiedzieli, jak bylo wtedy cudownie.[/QUOTE]Ciekawie jest porównać to jak różne osoby pamiętają określone dekady. Na temat rozłąki z ojcem patrzę trochę inaczej, bo w Szczecinie normą było to że mężczyźni pracowali jako marynarze - także przez większość czasu nie było ich w domu i w sumie w różnych rodzinach nadal tak jest choć kontrakty są trochę sensowniejsze czasowo. Także konieczność wyjazdu rodzica za granicę w latach 2000 nie była czymś dziwnym ani niespodziewanym, każdy ją znał choćby z rodziny czy znajomych. Wręcz przeciwnie, zazwyczaj oznaczała poprawę statusu materialnego rodziny bo z dorabiania na czarno można było przejść na stałą pensję i to jeszcze w obcej walucie. Plus od siebie i znajomych pamiętam średnie relacje z ojcami, tzn. nie że jakieś specjalnie złe ale raczej takie że rozłąka z ojcem nie doskwierała specjalnie, raczej była czymś naturalnym.
I oczywiście, jak porównam życie wtedy i teraz to było znacznie skromniej, ale tak jak pisałam wcześniej - głodni raczej nie chodziliśmy więc dla mnie to nie była bieda. Nie były to lata mlekiem i miodem płynące, ale tragedii też nie kojarzę.


Co do Shakiry - tak, wiem że zdradzić może każdy i każdego. Po prostu tak jak pisała Limonka miałam takie początkowe wtf, jak ktoś jest w stanie zdradzić Shakirę to zwykłe kobiety już w ogóle mają przekichane. Nie chcę roztrząsać czego jej może brakować lub nie, to był po prostu szok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz