Jesienne Dzieci 2006 - część III

[Nita6]

Bafi my wstajemy o 6:30 po siodmej zawoze mala do przedszkola
ah dzieki ze mi przypomnialas , ide wziac antybiotyk , dwa dni mi zostały
a potem ?
upiję się na smutno

---------- Dopisano o 07:44 ---------- Poprzedni post napisano o 07:44 ----------

ja juz po kawie
drugą wypiję z mamą na mieście bo sie umowilysmy

[Bafi@Home]

no ja w domu siedze wiadomo ale co tam ważne że w domku

wczoraj padłam jak mucha - dosłownie głowa do poduchy i już spałam. A spalam z małą bo narazie nie wiem jeszcze jak z tym kaszlem a różnie może być.

Małżonek rano jak wstawał do pracy i piliśmy rano kawkę, to mówił że spał dobrze pierwszy raz od tygodnia. A ja mówie, że wiadomo bo ma wszystkich w domu i przychodzi wewnętrzny spokój.

[Myszka_80]

Tyska ja o Justynie to samo chciałam napisac

No jak młodniec bedzie tak dalej to ja do kryminału zamkną
a Zielinską przypomina niesamowicie to prawda

BYłam dzis hurtem u laryngologa czyli ja i laski
I co ???
i

Mama była niedawno i pytała w rejestracji czy jak mam skierowanie z listopada to czy mnie przyjma w styczniu bo wczesniej byłam z Kamilka te ucho płukac gdzie indziej - tak nie ma sprawy mam byc

Dziś 5.40 laski na nogach żeby zdążyć na 6.50 do rejestracji. W kolejce odczekałam niewiele bo tylko 5 osób było przede mną. Pokazuje skierowania a ta mnie jak byk na rzeźnika
MAM PRZYJSC Z NOWYM SKIEROWANIEM Z DATĄ 2011 bo nie wpisze mnie i juz bo jeszcze tam nie była



az se kawe siekiere zaraz zrobie

Tyska te pierwsze naklejki nie takie duże, srednio tak 12 cm każda lub 10 cm

[Nita6]

hej
ja też wróciłam z wojarzy po mieście
w sumie nic nie kupiłam
teraz zjadłam salatkę no i co ? nie pojadlam a dietę trzymam więc zaraz zapodam kawę i się zapcham

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Myszka -a co ztym laryngologiem aż tak źle ?

[Myszka_80]

na tyle do bani ze musze isc po nowe skierowania

wkurza mnie to bo Kamile ucho boli od wczoraj i słyszy juz naprawde źle
jak ona ogląda tv to my sie nie słyszymy

[Nita6]

biedactwa
a uszy są niestety bolesne , no i trzeba je dobrze wyleczyć

[Tysiak7]

laski która dobra z angielskiego?
Wera uczuła się na angielski wierszyka na dzień babci
mówi mi coś ale nie jestem w stanie jej ze słuchu zrozumieć
tylko fragmentarycznie, gdyby to miała napisane...
z samego słuchu nie umiem dobrać słów...
nie miałam styczności z angielskim od lat...

oddam Werę do telefonu

[Nita6]

kto pije kawkę popoludniową ?

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Tysiak
ja mówie na codzien w pracy , ale nie wiem czy zrozumie dziecko
u nas dostają kartki i napisane wierszyki

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

no i nie udało sie ale trudno
Babcia i tak nie zrozumie
niech mysli ze tak to ma byc

[ejeczka]

Myszka współczucia dla Kamilii, ból ucha to fatalna sprawa. A nie jest tak, że jak boli to powinni przyjąć bez względu na skierowanie.

Tysiak jam pani od angielskiego to w razie czego służę uchem.

Właśnie leci teleexpress. Bulwersuje mnie pokazywanie pogrzebu zamordowanej Eweliny w telewizji. Moim zdaniem to jest żerowanie na cudzym dramacie. Kto chciałby być oglądany kiedy przeżywa najgorsze chwile swego życia. W takich chwilach mam ochotę przyłączyć się do narzekania na dziennikarzy.

[Nita6]

ja nie oglądam
dajcie znac jak wam sie uda przetlumaczyc ten wierszyk z angielskiego bo ja poległam

[Tysiak7]

Nita bo w oryginale wdzięcznie brzmi nie
Wydaje mi się że jak słysz łaś moją Werę to do twojej Nicolki to bardzo "dziecinna" ale ona się uwstecznia przy sis naśladuje Nadie i często 'gada" z nią na jej poziomie "a titiii atiiti"
Ejeczka to teraz ciebie gnębię na NK

[Nita6]

Wiesz po angielsku to nie wiem czy dziecinnie czy nie
a moja tez czasem tak gada jak sie naslucha mlodszych w przedszkolu ,
wiec spokojnie
a i tak bardzo odwazna ze dala sie namowic na powiedzenie wierszyka obcej osobie
moja to nie lubi gadac przez telefon
nawet z babcia i dziadkiem zadko kusi sie na rozmowy

[Tysiak7]

Nita - Wera raczej nie ma oporów do tel, często z Tz rozmawia, z moja sis, dla niej to naturalne... wystarczy ze jej mówię ze ciocia nie ważne jaka a moja Bielicka trajkocze
ale to bardzo milusiński stwór, ostatnio już uszy więdną bo ma jeszcze nawijkę świąteczna, chodzi po domu i "Chrystus się rodzi..., albo dziadzio Mikołaj..
Misie widzę co tam

[Bafi@Home]

Aleście się laski rozpisały. Ja tak jak Nita na co dzień angielski w pracy i tak od 15 lat dobra praktyka hehehe.

Myszko, pisz co z tym laryngologiem, moja miała laryngologa w szpitalu i wiecie co czytam na karcie wypisu, że moja młoda ma bliznę po perforacji nabłonka - ja się pytam kiedy ? Bo jak była chora na uszy to żaden laryngolog uszu nie przekłuwał bo jej ropa uchem nie leciała - dosłownie szok hmm

Młoda z dnia na dzień coraz lepiej, mało kaszle, i chyba katar sie "tfu tfu" w końcu pomniejszył - ciekawe na jak długo... mam serdecznie dość gada.

[Nita6]

Bafi
kawkę pijemy

[Tysiak7]

hej
Złożyłyśmy dziś babciom życzenia, niestety moja próba dotarcia do teściowej spełzła na niczym... w okrętny sposób wytłumaczyła mi ze mamy nie przyjeżdżać... bo w pracy Pracuje w 3 zmianówce, więc się pytam od rana do wieczora? niestety już nie odpowiedziała
tylko głupio bo wytłumacz Werce która wczoraj z taka pasją malowała Laurki i obiecałam że pojedziemy i do babci i do dziadka na cmentarz... Wera od rana podjarana wyjazdem, a h.... jej w du...
Żeby głupiej pól godziny dla małych nie mieć, widziała je w święta, nawet tylko Were bo Nadia była w domu chora
sajonara w takim razie do świąt

[Nita6]

no to pięknie was potraktowała .
u nas sypie śniegiem i planujemy wypad we dwoje na snowboard na słowację na cały weekend. Nicolke zostawilibysmy u babci ( taki prezencik na dzien babci)
no ale to na razie plany
zaraz spadam do dentysty bo mi plomba wypadla

[kiciamała]

Witam nie lac bo kawe pije i rozleje

Babcia wycalowana a laurki bedziemy robic pozniej zeby byla na wieczor.

Nita przykro mi bardzo. Pomysl o tych rzeczach ktorych nie moglabys robic bedac w ciazy i majac takie malenstwo. Czas ucieka wiele spraw odklada sie na kiedys wiec moze teraz jest to kiedys. W trzecia ciaze zaszlam dokladnie w tym samym czasie co w pierwsza ktora poronilam i ten maly stworek wrocil do mnie po namysle .

Tysia tys krolowa allegrowa . Dalas czadu z ta krowa. Swoja droga dziwie sie ludziom ze taka kase potrafia dac za przebranie karnawalowe . Mowisz ze taraz sezon martwy. No laski nadeszla wiekopomna chwila chyba zaloze sobie konto na allegro .
Siora rodzi za miesiac i szanse na kibitke zerowe a ja mam 4 siatki w kwiatki rozowe w kwiatki. Chyba trzeba sie zebrac sprzedac. Rzeczy po dzieciach mam tyle ze ona musi tylko kupic nowe tetry, kosmetyki i wanienke. Ja mam nawet czesc rzeczy w opakowaniach

A oczywiscie bylam na szmatach . Nakupilam ubranek dla noworodka dla siostry. Dorwalam nosidelko baby bjorn za 4 zl . Laskom dwie siaty ubran na lato. Dla siebie dwie sukienki dwie bluzeczki, nietoperka i sweterek. Trampki dla Pauli. Ubrania dla lalek . Jak ja kofam szmaty. Wogole polecam kupowanie letnich rzeczy teraz bo nie biora tak bardzo. Oczywiscie zanim wyjade to ze dwa razy jeszcze tam wskocze

Justys ty mialas wozek i fotelik z baza chyba? Jak oceniasz?Juz nie pamietam ktory model to byl -C3 ?

Bafiku zdrowka dla malej. Zazdraszczam tej angielszczyzny. Ja znam 4 jezyki dogadam sie w kazdym ale kulawo gadam, po niemiecku jak pisze to byk na byku. Czas sie wziasc za siebie.

[Tysiak7]

Kicia córko marnotrawna Tez się dziwie ze tyle za krowę dali może baba liczą na nią na jaką dopłatę z UE a te ciuchy gdzie, choć byś cusik pokazała gały nacieszyć Jak to wpadniesz jeszcze jak wyjedziesz? wracasz do GE, czy tylko ten sklep gdzieś nie u ciebie

U nas będzie dostawa w śr, kusi mnie znów czmychnąć

nie no wszystkie tu wielojęzyczne to ja mam kompleksy
ja zawsze cyferka byłam, w podst miałam rosyjski ni liter nie pamiętam,
w liceum anglik, no cysik wiem - No undersand
Teraz to czas chyba zacząć uczyć się przy Werze bo za chwilę będzie wiedzieć więcej ode mnie
znikam na obiad

[Myszka_80]

Tyska ja tez dwujęzyczna umię polski i śląski

Kicia chwalić BOga, ty żyjesz gdzie to chcesz wyjechac. Tłumacz no sie tu zaraz

A co do szmat - u nas sie wycfanili, dają szmaty sezonowe, znajdziesz czasem cos letniego ale mało kiedy.

Bafi do laryngologa znowu jak skierowanie zdobede. W poniedziałek jak mi sie uda to pójde.

U nas dzien babci taki ze sie ściełam z mamą. Przytrzasneła mi palec i jeszcze sie na mnie wydarła.
Rzecz sie działa w sklepie i widziałam ze chce zaplacic za moje dwie łyzki drewniane, no to daje jej 3 zl do portfela, a ta szast i palec ścisniety.
Ja zonk bo palec bolał a ta na mnie z paszczą w tym sklepie ze moze chce ja tym wzrokiem zamordować
Fonia mi nawala wiec kiepsko mówie, pyta mnie o cos i mowi ze mnie nie słyszy staram sie dać z siebie wszystko, zgrzypię, sapie i chyrlam , a ta do mnie co sie tak wydzieram

Nosz kurna

jeszcze mi powiedziała moze by tak przepraszam co ??
Yyyyyyyyy a za co pytam ?
Zastanowiłas sie co robisz ?? o co sie rzucasz?
I zacytowałam ją samą : nagrac cie i ci pokazac ??

i cisza w eterze

ufffffffffff takie dni są cieżkie.
Aaaaaaaaaaaaa jeszcze w drugim sklepie na mnie prychała, bo kupowałam listwy sufitowe, takie wąziutkie ćwierćwałki,
ONA by kupiła wklęsłe a nie wypukłe ...................... ona to nie ja

Tralala tralala kawe pije odstresowuje sie
i zastanawiam sie jaka ja bede w czasie menopauzy

[theMonique]

hej!
nie wiem czy moge sie przylaczyc?
moj Synio tez jest Jesienny 2006, urodzil sie w pazdzierniku, dokladnie w Dzien Edukacji Narodowej

[Nita6]

the Monique - oczywiście
prosimy o zdjątka , cos o sobie i dołaczaj się do nas

[kiciamała]

wiekszosc w praniu

nie jakies super ale zawsze cos.

Ja teraz w malopolsce jestem u mamusi na garnuszku w przyszlym tygodniu do Poznania juz chyba wrocimy.

Dziewczyny maja tu atrakcje w postaci malego yorka Fifi .

[Myszka_80]

TheMonique witaj serdecznie
Zapraszamy ale nie ma za darmo
najpierw sie wkupic trzeba hihihih

a potem dawaj foty i pisz cos o sobie zeby was poznac

Kiciaaaaaaaaaa ale ty cuda upolowałas suuuper

Ej weź ty tam moje szkieletory tez obkup u nas krucho sie robi z ciuchami. Jak było ich dużo tak teraz jakos wyrastamy ze wszystkiego
Wczoraj u babci wygrzebałam filetowe płócienne zazdrostki z haftem gruszek na dole. Uznałam ze na dzieciach nie podpadnie i pomimo ze 20 lat temu babcia chciała miec zasłonki to teraz laski mogą miec sukienki

W maju idą do koleżanki z przedszkola na komunię na której ja bede kelnerować to by sie przydało byc eleganckim

[Nita6]

gdzie wy takie szmateksy macie ze takie bajery są
ja bylam wczoraj u nas i nic
kompletnie nic nie bylo ciekawego
same wielkie marynaki meskie i jakies skory i korzuchy
pozazdrościć
jedziemy do dziadków , zostawiamy mala i jutro z rana śmiagamy na slowacje poszalec na deskach
ah chce mi się . musze sie jakos wyrzyć

[kiciamała]

Dzieki . To nawet polowa nie jest tego co kupilam. Na zime moje maja duzomz niemiec jeszcze a laski w lumpie zimowe wybieraja wiec ja letnie. W lecie to bym sie nie zalapala. W poniedzialek byly rzeczy po zlotowce wiec nakupilam cala siatke niemowlecych siostrze i moim. W kasie 37 zeta. Poszlam do taniego sklepu i kupilam Pauli berecik wiosenny za 9zl, 3 pary majtek po 2 zlote i sobie rekawiczki przy kasie 32 zl. Jak tu do szmteksu nie chodzic

Jutro znow jade bedzie wszystko za polowe ceny moze sobie cos fajnego znajde. W Poznaniu to juz zdzierstwo na szmatach robia, wiec tu sobie szaleje.

Nita ty z bielska chyba jestes
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=261380

i tak wpisz google swoje miasto ciucholandy i sprawdzaj linki co pisza napewno jakis przyzwoity znajdziesz.

a wogole pewnie sie powtarzam ale polecam mleko dla dzieci z rossmana. Z racji ze Nan pladrowal mi keszen niesamowicieprzeszlam na tansze . Dwojka kosztuje jakies 18 zeta 800g w pudrze jest i wolno schodzi. Trojka jest mniejsza i tansza.

[ejeczka]

Witaj The Monique

Myszka jak ja Ci zazdroszczę tego szycia. U mnie pół kanapy fajnych materiałów- bo niczego nie wolno wywalać, bo przecież ja będę szyć. A jak przyjdzie co do czego to spieprzę robotę i idę do sklepu kupić (czyt. do ciucholandu). Teraz też siostra chciała wywalić swoją sukienkę studniówkową, w której raz była. Zabroniłam bo materiał świetny i duuużo. Stwierdziłam że będzie Zuzce na sukienkę. Wczoraj odrysowałam wykrój i....stwierdziłam że sobie z tym nie dam rady. Myszka jakbyś chciała to Ci mogę odstąpić część moich zbiorów, bo już nie mam na to miejsca.

Kiciamała gdzie jest taki ciucholand, zdradź sekret. Byłam w Cieszynie, masakra. Sobie kupiłam wprawdzie golf i szalik ale dla Zuzki zero.

Caryo czy Ty też się feriujesz?

[Bafi@Home]

Napisane przez theMonique

hej!
nie wiem czy moge sie przylaczyc?
moj Synio tez jest Jesienny 2006, urodzil sie w pazdzierniku, dokladnie w Dzien Edukacji Narodowej

Moniko witaj, wśród nas . I tak jak Myszka mówi trza się wkupić



---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Napisane przez kiciamała

wiekszosc w praniu

nie jakies super ale zawsze cos.

Ja teraz w malopolsce jestem u mamusi na garnuszku w przyszlym tygodniu do Poznania juz chyba wrocimy.

Dziewczyny maja tu atrakcje w postaci malego yorka Fifi .

Kiciu cudeńka

A do Poznania już na własne 4 kąty? W ogóle jak aklimatyzacja? Jak się Wam tu mieszka Pisiaj pisiaj nam

A ta laska w avatarku to ty

[kiciamała]

Bafi slodyczy to nie ja , Jednak taki pyszczek wyprasowany ach chcialo by sie miec , ja juz jak rodzynka wygladam....

No powoli sie aklimatyzuje. Czas wystapic na scenie poszukiwaczy pracy, bedzie smich . No jakas chyba znajde, kiedys . Misiek powoli sie rozkerca jakies zlecenia male... moze bedzie cos z tego.Tyle ze wciaz jedna maszyna to malo a chcac cos zrobic to trzeba w park maszynowy pakowac... wiec to koszty beda duze.
Najwiekszy plus powrotu to dzieci Paulina rozkwita, łzy mam w oczach normalnie jak widze jak szybko nadrabia jaka jest szczesliwa.
Mieszkanie to jeszcze daleko . Musimy zarabiac i cos musi ztego zostawac. A tu co urobi to w narzedzia idzie bo praktycznie pod kazde zlecenie cos trzeba kupic a byle frez 400 zl.

E dziewczyny no trzeba sie pytac ludzi o szmaty, jakos nie wierze ze u was nie ma. W Poznaniu mam trzy szmatekszy co je odwiedzam tyle ze tam drozej niz u mamy. A naprawde w Poznaniu tez fajne rzeczy kupilam. Jak bym nie pytala to nawet nie wiedzialabym ze tu na miejscu mam taki fajny. Dzis bylam i okupilam siebie i szczesliwa jestem na max , Cala siate szmat przywloklam. Jednak tez trzeba wiedziec czego szukamy. Wczoraj przegladnelam allegro i troche modowych co na wiosne i na lato bedzie modne i pod tym katem szukalam.

[Carya]

Ocho, widzę że więcej marnotrawnych powróciło

Kicia, ja też się zastanawiałam czy to nie ty na prawdę, macie coś wspólnego

Ejeczka, no ja teoretycznie feriuję, praktycznie dokumentacja jeszcze nie dokończona, w poniedziałek jadę do pracy (może przez niedzielę coś zrobię). No i od poniedziałku startuję z pisaniem sprawozdania bo na początku stycznia skończył mi sie staż na mianowanego. Ech, już widzę ten odpoczynek w ferie z dwójką dzieciaków i pisaniną
A jak u ciebie w pracy? ile pałek postawiłaś? dużo masz dzieciaków/godzin?

Mysza, menopauza potrafi dobić pociesz się że twojej mamie jest źle z samą sobą ma karę że i jeszcze innym czasem życie uprzykrzy

Justyś, ja wózek chcę sprzedać bo w 2pokojowym mieszkaniu trzymam fotelik, gondolę i spacerówkę... wyobraź sobie to ciągle omijać i przestawiać żeby dostać się do szafy czy lodówki a próbowałam wystawić gondolę i nosidełko to nie poszło, dlatego myślałam że może cały wózek oddam w dobre ręce. Ale jak patrzę po aukcjach zakończonych to nie ma chętnych specjalnie, a za 500zł przecież całego kompletu nie oddam

Moniko, witaj mieć nadzieję że zagościsz na dłużej, bo ostatnio witałyśmy parę nowych 'sztuk' w wątku ale zniknęły tak nagle jak się pojawiły