Jak malujecie się na co dzień?

[Nektaryneczka]

[/COLOR]

Napisane przez Mirelda

Hej,
Mam już prawie 18 lat i chciałabym zacząć się malować. Nie na do szkoły tylko na jakieś wyjście. Dodam, że moje doświadczenie z makijażem jest zerowe. Na imprezy typu wesela chodziłam do kosmetyczki.
Stwierdziłam, że najwyższa pora zacząć się malować- bo kiedy jak nie teraz?
Jak się malować na początku, myślałam żeby używać kremu BB albo fluidu (co lepsze?), pudru, tuszu do rzęs, błyszczyku i może różu do policzków.
Na policzkach mam trochę blizny po trądziku.

Fluid, a na lato jak będziesz chciała coś lżejszego możesz mieszać go z ulubionym kremem do twarzy - takie małe 2 w 1.

[eleonorawawa]

Ja im się robię starsza, tym mniej się maluje. Jak miałam 20 lat nie wyszłam z domu bez zestawu: podkład, puder, cień, kreska, tusz i szminka, Teraz mi się z tego śmiać chce. Skończyłam 33 lat i mój makijaż ogranicza się do tuszu do rzęs i odrobiny różu. Plus henna na brwi i muszę mieć zrobione paznokcie, tzn. pomalowane lakierem. Doszłam do wniosku, że w sumie mam ładną cerę, póki co bez zmarszczek, to po co męczyć ją podkładem i pudrem. Kupiłam za to lepszy krem z filtrem i wygląd cery jeszcze się poprawił. Puder i podkład nakładam na większe okazje, to samo cienie.

[Nektaryneczka]

Ja sobie nie wyobrażam pójść do pracy bez makijażu, ale też lubię go robić to inna kwestia. W weekendy daje odpocząć skórze -przeważnie w dzień śmigam jedynie po zakupy, wtedy się w ogóle nie maluje

[Rysia16]

Ja latem unikam podkładu, ponieważ opalona skóra wygląda wystarczająco dobrze, mimo śladów po trądziku Podkładu używam jedynie na jakieś wyjścia, gdy zależy mi na lepszym wyglądzie. Za to obowiązkowo krem z filtrem i puder ryżowy matujący. Brwi robię zależnie od humoru, rzęsy zaś maluję często, bo są dość krótkie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyMaya]

Ja na co dzień stusuję tylko krem bb i na to nakładam puder Tokyo z Bikora, który ładnie matuje widoczne niedoskonałości. Do tego tusz i pomadka na usta

[cocolocco]

Ja praktycznie w ogóle się nie maluje, mam dość czystą twarz więc nie widzę potrzeby jedynie na wyjścia aczkolwiek to też nie jest zbyt mocny makijaż henny na brwii nie robię bo mam naturalnie ciemne jedynie czasami dzialam tuszem do rzęs ale mam zbyt proste rzęsy oporne na działanie zalotki więc to większej różnicy nie robi podkładów nie używam też z tego względu że mam chyba najjasniejszy możliwy odcień skóry i ciężko znaleźć coś w tym kolorze 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gagix]

Nie wyobrażam sobie wyjścia do pracy bez makijażu. W weekend stawiam na lżejszy makijaż a czasem jego brak. Do pracy nakładam podkład, cienie, oczywiscie tusz do rzęs, maskara do brwi i puder ryżowy.

[rowermarysi]

Hej dziewczyny! Zastanawiam się, czy wy codziennie się malujecie? Ostatnio, kiedy mam już wakacje prawie w ogóle się nie maluję. Nakładam czasami korektor bo mam młodą cerę z krostkami i hennę na brwi bo wtedy by nie było ich widać. Jak dbacie o swoją cerę? Czekam na odpowiedzi

[juli_ppo]

A właśnie, jeśli chodzi o cienie to poza brązami, złotem, miedzią jakie kolory mogą pasować do bursztynowych oczu?)

[Corii]

Napisane przez juli_ppo

A właśnie, jeśli chodzi o cienie to poza brązami, złotem, miedzią jakie kolory mogą pasować do bursztynowych oczu?)

Do takiej tęczówki psasuje wiekszosc kolorów, chyba najbardziej uniwersalny kolor oka
Pomarańcze, złoto, granaty, szarosci - jeszcze bardziej intensyfikuja taka tęczówkę. Fiolety też pasują

[lady666macbeth]

wakacje u mnie to i tak makijaż, z tego względu że pracuję.
A zawsze do pracy robię pełny makijaż tzn.: podkład, puder w kamieniu, liner na powieki, kreski dolne kredką i tusz. No i bronzer na policzki.
Czasem jak mnie najdzie to nawet nałożę cień na powieki, jakiś delikatny oczywiście,

[cudna198]

Ja ostatnio maluję się coraz prościej: podkład, korektor, cielisty cień, na to kreska z jaskółką, rzęsy, odrobinę różu i rozświetlacza. Z braku czasu i lenistwa wszystkie brązery i cienie poszły w odstawkę.

[lady666macbeth]

to zależy gdzie wychodzę.
Jeśli idę do sklepu na chwilę to nie maluję się wcale.
Jeśli do pracy (12godz) to robię pełny makijaż, podkład,, puder w kamieniu, bronzer na policzki, kreska na powieki, kredka na dolną linię oka, rzęsy. Czasem nałożę też cień do powiek. Kiedyś jeszcze malowałam brwi- ale już od 1,5 roku jestem szczęśliwą posiadaczką pernamentnych

[simbami]

Napisane przez inmemoriaa

Dla mnie podstawą jest podkład + puder, zazwyczaj przyciemniam sobie brwi i maluję kreske eyelinerem + tusz. Parę razy w miesiącu dochodzi do tego cień w odcieniach beżu i brązu.

u mnie podobnie

[martaakow]

Haha, ja, odkąd pracuję, doszłam do perfekcji w wykonywaniu porannego makijażu


Nakładam:
podklad, puder, cień na brwi, cień na oczy (zwykle 2-3 kolory), tusz do rzęs, róż na policzki
Zajmuje mi to ok. 5 minut, w przypadku wielkiego pośpiechu jestem w stanie wyrobić się nawet w 3 minuty


Wcześniej kladę krem, ale wchłania mi się, kiedy jem śniadanie i piję kawę.
W windzie maluję jeszcze usta.


Tylko że nie robię sobie "tapety". Mój makijaż jest delikatny, podkladu nakładam tyle, żeby wyrównać kolor cery. Nie mam z nią większych problemów, więc nie muszę poświęcać czasu na ukrywanie niedoskonałości. Drobne wypryski, krostki olewam i nie bawię się w ich maskowanie za wszelką cenę.

[elizka1987]

Napisane przez martaakow

Haha, ja, odkąd pracuję, doszłam do perfekcji w wykonywaniu porannego makijażu


Nakładam:
podklad, puder, cień na brwi, cień na oczy (zwykle 2-3 kolory), tusz do rzęs, róż na policzki
Zajmuje mi to ok. 5 minut, w przypadku wielkiego pośpiechu jestem w stanie wyrobić się nawet w 3 minuty


Wcześniej kladę krem, ale wchłania mi się, kiedy jem śniadanie i piję kawę.
W windzie maluję jeszcze usta.


Tylko że nie robię sobie "tapety". Mój makijaż jest delikatny, podkladu nakładam tyle, żeby wyrównać kolor cery. Nie mam z nią większych problemów, więc nie muszę poświęcać czasu na ukrywanie niedoskonałości. Drobne wypryski, krostki olewam i nie bawię się w ich maskowanie za wszelką cenę.

Wow jestem pod wrażeniem tempa .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martaakow]

Napisane przez elizka1987

Wow jestem pod wrażeniem tempa .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To już jest chyba wyrobiona pamięć mięśniowa
Bo na wyjeździe mialam kiedyś fatalne światlo w lazience, nie zabrałam lusterka, żeby móc się malowac przy oknie, więc malowalam się prawie na ślepo (głównie mam na myśli brwi i powieki - światlo było za slabe, żebym widziala cienie)
Jak już wyszłam, znalazłam gdzieś (chyba w jakiejś kawiarni/restauracji) dobrze oświetlone lustro, przejrzałam się i stwierdziłam, że mój makijaż jest tak samo dobry jak robiony przy dobrym świetle

[kolorowymotylek]

Ja maluję się na co dzień ponieważ muszę (do pracy ) ale ograniczam się tylko do podkładu, tuszu, korektora i bronzera

[marcislawa]

Ja prawie wcale się nie maluję. Mam tylko podkład na twarz. Na większe wyjścia maskara, kreska na powiece i to tyle.

[Chwala]

Jeszcze ze 3-4 lata temu moim jedynym kosmetykiem był puder i dziwiłam się po co kobiety się malują

Obecnie trochę więcej:
- puder matujacy obowiązkowo, reszty mogę nie mieć na twarzy, ale bez pudru nie wyjdę. Przerzuciłam się tylko z transparentnego na taki wyrównujący kolor,
- korektor jak coś wyskoczy na twarzy,
- czasem podkreślam brwi kredką (zazwyczaj jak mi się henny nie chciało nakładać),
- tusz to rzęs,
- cienie do powiek - to od niedawna testuję, wcześniej uzywałam kredki, którą rozcierałam

[Kotek63]

Ja maluje sie na codzień cieniami, tuszem, kredką oraz pomadką do ust. xxx

[chiarrra]

Latem? To zależy. Najczęściej baza, podkład, puder, nieco korektora i tusz ach i brwi!

Ale jak jest chłodniej, jak mam większe wyjście, zimą, jesienią i wiosną.. Full twarz Baza, podkład, korektor i bardziej płynny i kryjący, puder, bronzer, kontur, róż, rozświetlacz, maluję brwi - i to różnie: mix pomady, cieni i kredki do brwi, tuszyk, błyszczyk i szminka. Ubogo

[beenkaavri]

[201803111829]

Napisane przez marcislawa

Ja prawie wcale się nie maluję. Mam tylko podkład na twarz. Na większe wyjścia maskara, kreska na powiece i to tyle.

Czyli się malujesz.


Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Yenotek]

Mój codzienny makijaż, to ten do pracy. I robię pełen - czasami primer, podkład, korektor, puder, brązer, rozświetlacz, róż, cienie do powiek, kredka, tusz do rzęs, pomada do brwi i żel no i coś na usta. I fixer do utrwalenia. Czasami robię konturowanie kremowe, czasami rysuję kreskę linerem - kombinuję i bawię się.
Poza wyjściem do pracy rzadko się maluję.

[Jaagodzianka]

Napisane przez Nektaryneczka

[/COLOR]

Fluid, a na lato jak będziesz chciała coś lżejszego możesz mieszać go z ulubionym kremem do twarzy - takie małe 2 w 1.

a myslisz, ze moglabym mieszac podklad matujacy z kremem BB? kupilam garniera, ale twrz mi sie po nim swieci, a szkoda mi wyrzucic

[Sofia900]

ja na lato tez preferuję delikatniejszy makijaż, bo potem to wszystko spływa, a poza tym fajnie jest się troszeczkę opalić. U mnie podstawa to fluid, tusz i puder. No i jeszcze jakaś jasna pomadka. Mocne makijaże robię tylko na imprezy, jakieś większe wyjścia

[Loyd]

Napisane przez Jaagodzianka

a myslisz, ze moglabym mieszac podklad matujacy z kremem BB? kupilam garniera, ale twrz mi sie po nim swieci, a szkoda mi wyrzucic

Ja nagminnie mieszkam podkłady niezaleznie od formuły. Efwkt jest różny ale zwykle nienajgorszy. Znalazłam nawet kilka takich połączeń idealnych dla siebie.

[AstarothLauren98]

Hej :p ja mam 19 lat i niedawno skonczyłam liceum i zawsze malowałam sie tak samo , tzn xd Podkład ( aktualnie catrice liquid coverage 10 , niesamowity ) korektor ( Nyx, Astor, Catrice), Podkreslone brwi ( Anastaista BH), Bronzer (Kobo) ,Rozświetlacz ( Maybelline, Huda Beauty, Lovely) Róz (Huda Beauty, Lovely, Miss sporty) Pomadka ( Golden Rose-mają cudowne odcienie, przetestowałam miliony pomadek a nawet te droższe za ponad 50 zł nie były tak świetne jak one :p )i Tusz (Bourjois) i były zawsze idealnie

[zigu]

Cześć Wizażanki

Zastanawiam się, jak dobierać makijaż do typu twarzy. Tak się składa, że mam delikatną cerę, na której widać nawet najmniejsze niedobory snu i niestety stres też się odbija. Znacie to? Moja twarz na urlopie i twarz po ciężkim tygodniu to dwie różne gęby. Jedna jest gładka i zrelaksowana, druga zacięta i z zaciśniętymi ustami, podkrążonymi oczyma.

Z drugiej strony ona po prostu wygląda często na... smutną. Ponurą.

Nie wiem, jak z pomocą makijażu nieco ten ponury look zasłonić. Dodam, że lubię minimalistyczny, skromny makijaż. Na co dzień używam tylko podkładu, raz na jakiś czas maskary. Na wyjścia odświętne dodaję jeszcze eyeliner.

Chętnie dowiem sie, jak Wy maskujecie zmęczenie i negatwne emocje