Randki przez Internet cz. 3.

[Agnek]

Napisane przez MiamiGlow

A jakie macie zdjęcia? Chciałabym zrobić sobie nowe, ale najlepiej jakieś takie w plenerze, a zimą w kurtce to tak nie bardzo. Nie mam fajnego tła nigdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam takie zwykłe w sumie. Typowego selfie nie mam nawet na plaży, spacerując, z kotem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez MiamiGlow

Ale żeby nawet jednej ciekawej rozmowy przez te dni nie było? Wszystko umarło od razu albo jest w trakcie umierania, jeśli chodzi o konwersacje.

A jakie macie zdjęcia? Chciałabym zrobić sobie nowe, ale najlepiej jakieś takie w plenerze, a zimą w kurtce to tak nie bardzo. Nie mam fajnego tła nigdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

a ty jestes z duzego miasta?

A zdjecia mam totalnie zwykłe, zdecydowanie zadnego z nich nie robiłam z mysla, ze to na tindera. Ja w ogole nie jestem fanka profili, ktore są idealnie przygotowane, bo mi to zalatuję desperacją ale oczywiscie zdjecia robione kalkulatorem i brak opisu to tez na nic.

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Eh najgorzej jak facet ma np. 7 zdjęć i jedno zdjęcie wyklucza drugie. Wiecie o co chodzi - na jednym wszystko spoko, a na drugim wygląda gorzej albo w ogole zupelnie inaczej.

[Ellen_Ripley]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89054546]
(...)
Eh najgorzej jak facet ma np. 7 zdjęć i jedno zdjęcie wyklucza drugie. Wiecie o co chodzi - na jednym wszystko spoko, a na drugim wygląda gorzej albo w ogole zupelnie inaczej.[/QUOTE]

O tak. Jak moje siostry szukały szczęścia przez Tinder to zdarzały się takie profile, że się zastanawiałyśmy, czy to serio ten sam człowiek.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez Ellen_Ripley

O tak. Jak moje siostry szukały szczęścia przez Tinder to zdarzały się takie profile, że się zastanawiałyśmy, czy to serio ten sam człowiek.

No ja sobie tam troche pisałam z jednym typem, ale troche byle jak, bo nie mialam teraz czasu i niby lunch jutro, ale przegladam te zdjęcia i ja sama nie wiem

[Ellen_Ripley]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89054598]No ja sobie tam troche pisałam z jednym typem, ale troche byle jak, bo nie mialam teraz czasu i niby lunch jutro, ale przegladam te zdjęcia i ja sama nie wiem [/QUOTE]

Może poproś o aktualne zdjęcie? Na zasadzie "selfie z dzisiaj".

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez Ellen_Ripley

Może poproś o aktualne zdjęcie? Na zasadzie "selfie z dzisiaj".

Aj chyba machnę ręką na to, aż tak mi nie zalezy i zamiast na randke to moze uda mi sie pójść na szczepienie, bo od stycznia bez 3 dawki to we Włoszech nawet kawy na wynos nie będzie można wziąć

Mój błąd, nie przyjrzałam się profilowi zbyt dokładnie. Ja wlasnie staram sie miec takie zdjecia, aby uniknac tego, ze jakis facet bedzie mnie profil o fotki. To jest dla mnie jakies dziwne, sztuczne itp.

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Co jakiś czas pogadam sobie przez instagram z dawnym byłym-niedoszłym (tym, ktorego poznalam na tinderze i pojechalismy sobie do Włoch na kilka dni kilka lat temu i przez to urodził się mój pomysł wyjazdu tutaj ). On wzial slub jakies pol roku temu i wszystko cacy; praca w tym słynnym IT, mieszkanie rodzice kupili, w żonce zakochany i sam do mnie zagaduje, ze co tam bla bla, a jak pisze, ze dobrze i dlavczego to ból dupy, ze ja jestem we Włoszech i, ze hehe ile mozna jeść pizze hehe "mi by się znudziło codziennie zyć w takim ładnym miejscu". JEJU,A JA BYŁAM W TAKIM WAMPIRZE ZAKOCHANA!

[Sofiane]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89054546]a ty jestes z duzego miasta?

A zdjecia mam totalnie zwykłe, zdecydowanie zadnego z nich nie robiłam z mysla, ze to na tindera. Ja w ogole nie jestem fanka profili, ktore są idealnie przygotowane, bo mi to zalatuję desperacją ale oczywiscie zdjecia robione kalkulatorem i brak opisu to tez na nic.

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Eh najgorzej jak facet ma np. 7 zdjęć i jedno zdjęcie wyklucza drugie. Wiecie o co chodzi - na jednym wszystko spoko, a na drugim wygląda gorzej albo w ogole zupelnie inaczej.[/QUOTE]

A ja tak samo miałem z kobietami różne zdjęcia , nawet w bieliznie. . I podpis szukam do związku.

[Miss_Suze]

Napisane przez sublips

Ja się szczerze dziwię, że ktoś to ujawnia na samym etapie pisania. To dla mnie zwiastuje jakieś kompleksy na tym polu.

Znaczy ja mówię o tym facecie, co się z nim spotkałam w drugi dzień świąt. Powiedział mi o tym na spotkaniu.

Napisane przez MiamiGlow

Ale żeby nawet jednej ciekawej rozmowy przez te dni nie było? Wszystko umarło od razu albo jest w trakcie umierania, jeśli chodzi o konwersacje.

A jakie macie zdjęcia? Chciałabym zrobić sobie nowe, ale najlepiej jakieś takie w plenerze, a zimą w kurtce to tak nie bardzo. Nie mam fajnego tła nigdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam swoje selfie, jedno z kotem (nie moim), dwa z gór i takie przy piwie.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

To i tka powiedział o tym szybko, tym bardziej, ze niby sie macie kolegowac. Po co komu takie informacje? Ja w zyciu powiedzialam jedej osobie (bliskiej) z iloma facetami spałam i nigdy nikogo o to nie zapytałam. Dziwnie.

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez Sofiane

A ja tak samo miałem z kobietami różne zdjęcia , nawet w bieliznie. . I podpis szukam do związku.

No może szuka innego związku niż ty

[Sofiane]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89054677]To i tka powiedział o tym szybko, tym bardziej, ze niby sie macie kolegowac. Po co komu takie informacje? Ja w zyciu powiedzialam jedej osobie (bliskiej) z iloma facetami spałam i nigdy nikogo o to nie zapytałam. Dziwnie.

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------



No może szuka innego związku niż ty [/QUOTE]
Niby stałe szukały.
Każdy ma swoje podejście do szukania poznawania.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez Sofiane

Niby stałe szukały.
Każdy ma swoje podejście do szukania poznawania.

Stałe związki tez bywają różne

[Miss_Suze]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89054677]To i tka powiedział o tym szybko, tym bardziej, ze niby sie macie kolegowac. Po co komu takie informacje? Ja w zyciu powiedzialam jedej osobie (bliskiej) z iloma facetami spałam i nigdy nikogo o to nie zapytałam. Dziwnie.

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------



No może szuka innego związku niż ty [/QUOTE]

On właśnie na coś liczy A ja sama nie wiem. Wielkiego 'wow' nie czuję i chyba na siłę doszukuję się wad. Nie wiem, czy coś poczuję A rozmowa wyglądała tak, że zeszliśmy na temat związków i on chlapnął żartem, że jego potencjalna dziewczyna będzie 'pierwsza'. Całe szczęście mnie o ilość partnerów nie pytał, bo jakby zobaczył, że ja nawet nie jestem w stanie podać ile to by się chyba załamał I no to mnie też trochę martwi, bo ja jednak trochę tych doświadczeń mam. Tylko raz trafiłam na prawiczka. Był to mój pierwszy chłopak jak chodziłam do szkoły i razem straciliśmy ze sobą dziewictwo i prawictwo

[Sofiane]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89054686]Stałe związki tez bywają różne [/QUOTE]

Tak, nie ma reguły, oboje nadajemy tempo jak się poznajemy.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

To jak nie chcesz sie z nim spotykac, to nie spotykaj. Ja wiem, że chcesz atencji facetów, ale potem będzie kac, oj będzie. Szkoda czasu na byle co. Piszesz, ze poza facetami masz super zycie i jestes szczesliwa, to na tym się skup.

[Miss_Suze]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89054690]To jak nie chcesz sie z nim spotykac, to nie spotykaj. Ja wiem, że chcesz atencji facetów, ale potem będzie kac, oj będzie. Szkoda czasu na byle co. Piszesz, ze poza facetami masz super zycie i jestes szczesliwa, to na tym się skup.[/QUOTE]

Już czuję tego 'kaca'. Ale ja sama nie wiem, czego ja chcę. Z jednej strony coś mi mówi, że to nie ten. Ale z drugiej mam ochotę się spotykać, żeby zobaczyć. Tak się miotam. Jeszcze nie ułatwia tego to, że mi chyba zimowa depresja powraca

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez Miss_Suze

Już czuję tego 'kaca'. Ale ja sama nie wiem, czego ja chcę. Z jednej strony coś mi mówi, że to nie ten. Ale z drugiej mam ochotę się spotykać, żeby zobaczyć. Tak się miotam. Jeszcze nie ułatwia tego to, że mi chyba zimowa depresja powraca

No to do lekarza, a nie na randki

[ANKA54321]

Napisane przez sublips

Ja kiedyś jeszcze byłam podrywana, w lecie też mi się zdarzało, teraz może w puchówce nie , ale taki podryw na ulicy to nie jest coś, co mnie interesuje. Na siłowni z kolei czasami widzę facetów, którzy fizycznie mi się podobają, ale przecież nie będę się na nich gapić czy zagadywać, bo to byłoby strasznie creepy i też nie mam informacji, czy są w relacji. Na siłowni nigdy nikt mnie nie podrywał zresztą, bardziej na studiach/ kursie językowym.

Teraz to co - moje życie to praca tylko po części stacjonarna, siłownia, chcę wrócić na kurs; mam to samo grono znajomych, od czasu do czasu pójdę na imprezę, ale nigdy nie poznałam nikogo intersującego w klubie, zresztą są zamknięte. Uważam też, że jestem atrakcyjna, ale nie przesadzałabym, że jestem pięknością, że wszyscy będą mi się rzucać do stóp, zresztą samo powodzenie relacji nijak ma się jak dla mnie do wyglądu. Po prostu jak się jest atrakcyjnym, to statystycznie ma się większe szanse.

Tak naprawdę nie wyobrażam sobie, gdzie bym miała poznać faceta poza portalem, jak będę chciała wrócić do randkowania. Wiem, że ludzie poznają swoich mężów/ żony w zupełnie przypadkowych miejscach, ale mnie jest trudno to sobie wyobrazić.

Czemu creepy ? Ja tak do jednego uderzałam prosto z mostu i w sumie wyszła z tego fajna relacja.

[Miss_Suze]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89054694]No to do lekarza, a nie na randki [/QUOTE]

Już się zapisałam

Owszem, mam z czego się cieszyć w życiu. Ale brak miłości napełnia mnie jakąś pustką. Przez długi czas po rozstaniu nie potrzebowałam nikogo mieć. A teraz minęło tyle czasu, a ja im dłużej używam tej aplikacji to tym bardziej jestem już zdesperowana. Odczuwam taką frustrację, że nie mogę dla siebie nikogo znaleźć.

Znalazłam swojego alvaro, który skradł mi serce, ale mnie zranił. Potem ten kolega, ale no ja go widzę jako kumpla. A z tym facetem, co teraz się spotykam.. Cóż, nie wiem co mam myśleć. Mam taki mętlik. Czasem sobie myślę, że meh, nie ten. A potem nagle przychodzi taki moment, kiedy niby coś do niego czuję Nie wiem, dziwne to jest. I właściwie analizuję, czy ja mogę coś czuć czy nie. Może to przez to, że mam nawrót złego samopoczucia psychicznego, a wtedy jestem 'wyprana' z pozytywnych uczuć.

[Miss_Suze]

Przez te moje zachwiania na tym facecie stosuję tzw. 'push and pull'. Potrafię czasem mu okazać mega duże zaangażowanie, a czasem po prostu spadam na ziemię i mu oznajmiam, że sorry, powoli, jeszcze nie chcę się angażować. Z jednej strony może to dobrze, bo mam okazję powoli faceta poznać, przeanalizować, a z drugiej ja sama nie wiem, co czuję i to mnie męczy.

[Karla Electra]

Ja się zaczęłam dzisiaj zastanawiać nad wyjściem do jakiegoś klubu w Sylwestra, bo niestety moje plany się posypały... Tylko samej średnio to widzę, z Tindera kogoś na szybko znaleźć też mi niezbyt odpowiada. A może byłaby to właśnie dobra okazja na poznanie kogoś? Trochę się cykam iść sama w miasto a nie chcę przesiedzieć go sama na kanapie.

[Przytul_Mnie_Dzisiaj]

W końcu mi się trafił chłopak, który się angażuje w pisanie i już mam pewne obawy. Może wymyślam, ale mam wrażenie, że za bardzo się wkręcił jak na pierwszy dzień pisania. Chciał się przenieść na messengera, gdzie mam przecież imię i nazwisko i po LinkedIn może znaleźć moje miejsce pracy. Zażartował sobie, że jak idę na Sylwestra to pewnie kogoś poznam i już do pierwszej randki nie dojdzie (umówieni na sobotę) i że dobrze, że chodzę na salsę solo to przynajmniej nikt mnie nie odbije. A jak nie odpisywałam godzinę, to zapytał czy już koniec pisania. Teraz chcę ograniczyć pisanie i zobaczę, czy da mi przestrzeń czy będzie miał pretensje.

[Karla Electra]

Napisane przez Przytul_Mnie_Dzisiaj

W końcu mi się trafił chłopak, który się angażuje w pisanie i już mam pewne obawy. Może wymyślam, ale mam wrażenie, że za bardzo się wkręcił jak na pierwszy dzień pisania. Zażartował sobie, że jak idę na Sylwestra to pewnie kogoś poznam i już do pierwszej randki nie dojdzie (umówieni na sobotę) i że dobrze, że chodzę na salsę solo to przynajmniej nikt mnie nie odbije. A jak nie odpisywałam godzinę, to zapytał czy już koniec pisania. Teraz chcę ograniczyć pisanie i zobaczę, czy da mi przestrzeń czy będzie miał pretensje.

Dla mnie to już są czerwone flagi, nawet w ,,żartach" (które zazwyczaj jednak nimi nie są). Szczególnie pierwszego dnia...

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez Karla Electra

Ja się zaczęłam dzisiaj zastanawiać nad wyjściem do jakiegoś klubu w Sylwestra, bo niestety moje plany się posypały... Tylko samej średnio to widzę, z Tindera kogoś na szybko znaleźć też mi niezbyt odpowiada. A może byłaby to właśnie dobra okazja na poznanie kogoś? Trochę się cykam iść sama w miasto a nie chcę przesiedzieć go sama na kanapie.

baw się dobrze nie ma się czego cykać!

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:38 ----------

Napisane przez Karla Electra

Dla mnie to już są czerwone flagi, nawet w ,,żartach" (które zazwyczaj jednak nimi nie są). Szczególnie pierwszego dnia...

dokładnie

[Miss_Suze]

Napisane przez Przytul_Mnie_Dzisiaj

W końcu mi się trafił chłopak, który się angażuje w pisanie i już mam pewne obawy. Może wymyślam, ale mam wrażenie, że za bardzo się wkręcił jak na pierwszy dzień pisania. Chciał się przenieść na messengera, gdzie mam przecież imię i nazwisko i po LinkedIn może znaleźć moje miejsce pracy. Zażartował sobie, że jak idę na Sylwestra to pewnie kogoś poznam i już do pierwszej randki nie dojdzie (umówieni na sobotę) i że dobrze, że chodzę na salsę solo to przynajmniej nikt mnie nie odbije. A jak nie odpisywałam godzinę, to zapytał czy już koniec pisania. Teraz chcę ograniczyć pisanie i zobaczę, czy da mi przestrzeń czy będzie miał pretensje.

No dla mnie też to jest takie nie teges. Chociaż miałam kiedyś przypadek, że facet mi napisał, że się boi, że kogoś innego na tinderze poznam. Wtedy napisałam mu wprost, że mi się to nie podoba i śmierdzi desperacją. Koleś się ogarnął i nie dawał więcej red flag. Może mu napisz wprost, co o tym myślisz. Bo jak przestaniesz pisać to on się raczej nie domyśli, o co Ci chodzi.

[Przytul_Mnie_Dzisiaj]

A co myślicie o jego ostatniej wiadomości. Odpisał mi nawiązując do czegoś o czym rozmawialiśmy, a potem w kolejnej wypalił nagle "tydzień temu byłem w muzeum X i bardzo fajne było Y. A Ty w jakim muzeum ostatnio byłaś?". Nie wydaje Wam się dziwne to pytanie? Sugeruje, że chodzę do muzeów, a nie chodzę i nigdy o tym nie rozmawialiśmy. Nie wiem, czy znowu się czepiam, ale ja bym się najpierw zapytała, czy ktoś chodzi, a nie sugerowała, że każdy to robi...

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

Napisane przez Przytul_Mnie_Dzisiaj

A co myślicie o jego ostatniej wiadomości. Odpisał mi nawiązując do czegoś o czym rozmawialiśmy, a potem w kolejnej wypalił nagle "tydzień temu byłem w muzeum X i bardzo fajne było Y. A Ty w jakim muzeum ostatnio byłaś?". Nie wydaje Wam się dziwne to pytanie? Sugeruje, że chodzę do muzeów, a nie chodzę i nigdy o tym nie rozmawialiśmy. Nie wiem, czy znowu się czepiam, ale ja bym się najpierw zapytała, czy ktoś chodzi, a nie sugerowała, że każdy to robi...

Przesadzasz imo pytanie jak pytanie, wystarczy odpisać, że nie chodzisz, a nie rozkminiać, jakby zapytał, nie wiem, kiedy ostatnio brałaś udział w trójkącie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Karla Electra

Dla mnie to już są czerwone flagi, nawet w ,,żartach" (które zazwyczaj jednak nimi nie są). Szczególnie pierwszego dnia...

Dla mnie to takie robienie z siebie ofiary, ewentualnie początki manipulacji, i odrzuca mnie na maksa. Zdradza spore braki w inteligencji emocjonalnej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Normalne pytanie.

---------- Dopisano o 07:01 ---------- Poprzedni post napisano o 07:00 ----------

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89054835] Dla mnie to takie robienie z siebie ofiary, ewentualnie początki manipulacji, i odrzuca mnie na maksa. Zdradza spore braki w inteligencji emocjonalnej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

O to to

Jak mi ktoś zaczyna pisać ,"heh, mam nadzieję że cię nie męczę wiadomościami" czy coś, to od razu mi się odechciewa i pa pa

[sublips]

Napisane przez ANKA54321

Czemu creepy ? Ja tak do jednego uderzałam prosto z mostu i w sumie wyszła z tego fajna relacja.

Nigdy w sumie nie podrywałam chyba żadnego mężczyzny - a na pewno nie tak, żeby go zapraszać na randkę, jak już to subtelny flirt. Raczej bym się nie odważyła.

[Przytul_Mnie_Dzisiaj]

[1=69d5782cb96c44b77f6e0ec 22c8f79bc60c635f6_65a5448 a32992;89054825]Przesadzasz imo pytanie jak pytanie, wystarczy odpisać, że nie chodzisz, a nie rozkminiać, jakby zapytał, nie wiem, kiedy ostatnio brałaś udział w trójkącie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Może tak, bo już te wcześniejsze lampki mi się palą i chyba szukam więcej powodów, żeby się z nim nie spotkać. Jakoś tak ten jego styl przypomina mi chłopaka, który szybko okazał się manipulatorem.