Polecamy:

**Mijanou** · 2014-10-12, 23:07

Cytat:

Napisane przez takasobie93

To nieporozumienie między Wami wynikło ze złego nazewnictwa właśnie. Bo to o czym tutaj mówimy to są larwy owadów, a to co tutaj przytaczacie co włazi do mózgów itd. to są robaki i pierwotniaki. Wiecie, mówicie tutaj ciągle robaki i robaki o owadach, a to mniej więcej tej samej skali błąd co powiedzenie np., że ryba to ssak

.

Z fachowego punktu widzenia zapewne masz słuszność. Ale pozwól, że ja nadal będę klasyfikować wszelkie owady kroczące, pełzające i latające robalami

O masz

**2016050952** · 2014-10-12, 23:55

http://www.wykop.pl/ramka/2197166/my...h-z-biedronki/
Smacznego

**201605300922** · 2014-10-12, 23:59

Moja babcia też miała raz larwy w dopiero co kupionych czekoladkach firmy wawel, bodajże były w kasztankach. Od tamtej pory nie kupujemy nic tej firmy. Niby białko spoko, ale jednak podziękujemy :P

**201605161006** · 2014-10-13, 09:52

Cytat:

Napisane przez Krutynianka

Jakoś większość nie ma problemu, by zrozumieć, że chodzi potoczne nazewnictwo. Tylko Ty wiecznie wyskakujesz na siłę z tymi "oczywistościami"... To wręcz żenujące

Naprawdę nie masz się komu i gdzie pochwalić informacjami wyniesionymi ze szkoły?

Bo jakbyś nie zauważyła, na jednej z poprzednich stron wyszło nieporozumienie wynikające właśnie ze złego nazewnictwa, stąd to wyjaśnienie. Idź pluć jadem gdzie indziej bo we mnie nie trafiłaś

.

kar1906 · 2014-10-13, 11:32

czytam i czytam.. i mam mimowolne odruchy

...

a tak z życia mojego tż wzięte, nie a propo cukierków: jedzą sobie z kolegą pizze, zamówiona w pizzeri, nie kupną i mrożoną. mnóstwo składników, w tym papryka czerwona. jeden kawałek tej papryki okazał się być.. czerwonym tipsem

pizzeria od kilku lat nie istnieje - na szczęście

Atenya · 2014-10-13, 12:09

Cytat:

Napisane przez kar1906

czytam i czytam.. i mam mimowolne odruchy

...

a tak z życia mojego tż wzięte, nie a propo cukierków: jedzą sobie z kolegą pizze, zamówiona w pizzeri, nie kupną i mrożoną. mnóstwo składników, w tym papryka czerwona. jeden kawałek tej papryki okazał się być.. czerwonym tipsem

pizzeria od kilku lat nie istnieje - na szczęście

O fuj:/ Moi znajomi mieli podobną sytuację z pizzą w pizzerii - znaleźli w niej gumę do żucia

oczywiście od razu się rozniosło i pizzeria została zamknięta w końcu. Obsługa nie była też szczególnie miła, więc nikt tam nie chodził.

**749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573** · 2014-10-13, 12:28

robaki znajduje najczęściej w bułce tartej,
w kaszy mazurskiej miałam, w zafoliowanym maku, w otrębach

Katiaskaa · 2014-10-13, 13:53

Już nie zjem nigdy nic z firmy Wawel

Z przykrych niespodzianek trafiłam na pająka w mrożonych pierogach...

Wysmarowałam maila do producenta i dostałam w ramach rekompensaty karton lodów i mrożonek. Oczywiście niesmak pozostał. Ale uważam, że takie rzeczy powinno się zgłaszać do producenta.

Niedopowiedzenia · 2014-10-13, 15:12

Cytat:

Napisane przez Krutynianka

Jakoś większość nie ma problemu, by zrozumieć, że chodzi potoczne nazewnictwo. Tylko Ty wiecznie wyskakujesz na siłę z tymi "oczywistościami"... To wręcz żenujące

Naprawdę nie masz się komu i gdzie pochwalić informacjami wyniesionymi ze szkoły?

Bo wszyscy są ignorantami

A nie wybitnymi magistrami biologii,posiadającymi w dodatku własnego,fachowego i prestiżowego blogaska

jag_na · 2014-10-13, 15:48

Cytat:

Napisane przez Katiaskaa

Już nie zjem nigdy nic z firmy Wawel

Z przykrych niespodzianek trafiłam na pająka w mrożonych pierogach...

Wysmarowałam maila do producenta i dostałam w ramach rekompensaty karton lodów i mrożonek. Oczywiście niesmak pozostał. Ale uważam, że takie rzeczy powinno się zgłaszać do producenta.

i co? nie bałaś się jeść tych gratisów?

**rousse** · 2014-10-13, 18:42

Czemu nikt z Wawelem dol tej pory nic nie zrobił, skoro to są już stałe ich numery

"koleżanki z Krakowa, robaczki z Wawelu"

**201605300922** · 2014-10-13, 18:49

Ciocia w koncentracie buraczanym znalazła zdechłą jaszczurkę

całą. Brat natomiast w zapiekance hawajskiej z lidla - karalucha... Ale powiedzmy, że to są incydenty, wypadki przy pracy, ale wawel co chwila ma wpadki. I jakoś inne firmy produkujące słodycze tego problemu nie mają, także argumenty o złych warunkach w magazynie itd. do mnie nie trafiają.

emisiaczek · 2014-10-13, 20:05

Miałam ochotę na czekoladę, ale weszłam tutaj i znów mnie to powstrzymało <3 może uda mi się schudnąć w końcu !

Kirenne · 2014-10-13, 20:24

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;48492401]Ja od lat unikam wszystkich napojow w kartonach. Naczytalam i naogladalam sie sporo takich zdjec. Za kartony wiec dziekuje.[/QUOTE]

To nie zależy od firmy. Kiedyś na imprezie u koleżanki zauważyłam, że sok jaki sobie nalała jest jakiś mętny. Ona machnęła ręką, ale ja się uparłam, wylałam zawartość i prawdopodobnie dziwne cząsteczki razem z nią, bo nawet rozcięłam karton. Na spodzie było pełno zielonkawo-szarawych kawałków czegoś bliżej nieokreślonego. Nie wyglądało jak pleśń, ale jakby coś co było w środku zaczęło się psuć. Chyba, że ta pleśń zaczęła się już kolonizować w większe struktury

Cytat:

Napisane przez marianna144

(...)
teraz dam ci przykład z mojej lokalnej mleczarni (widziany naocznie posrednio brałam w tym udział)
kobieta z innego miasta kupiła jogurt. przyniosła do domu i okazał sie zepsuty. czy sanepid zawiadomiła to juz nie pamietam ale zawiadomiła tez prezesa mleczarni. wdrozono "sledztwo" i wyszło na to ze jogurt był zle przechowywany juz po wyjsciu z zakładu.
czyli mleczarnia juz by sie mogła wypiąc na klientke bo to nie ich wina. ale nie załadowali pare lodówek turystycznych i zawiezli kobiecie jogurty serki smietany.
wiesz po co? ano po to zeby sie nie zraziła do ich produktów, nie wazne ze to nie ich wina . wobec sklepu tez podjeli jakies kroki, a na pewno sprawdzali jak ich wyroby sa tam trzymane.
i takie podejscie mi sie podoba. nie jakies olewnictwo, a nie jednej sie jogurt zepsuty trafił co nas to obchodzi moze nastepne z tego sklepu beda ok.

Znam takie przypadki. Nie raz słyszałam, że po liście do producenta odsyłano kosze z wyrobami w ramach rekompensaty.

Cytat:

Napisane przez emisiaczek

Miałam ochotę na czekoladę, ale weszłam tutaj i znów mnie to powstrzymało <3 może uda mi się schudnąć w końcu !

Może w mlecznej bez orzechów nie uda Ci się niczego znaleźć

**Mijanou** · 2014-10-13, 20:44

Cytat:

Napisane przez Katiaskaa

Już nie zjem nigdy nic z firmy Wawel

Z przykrych niespodzianek trafiłam na pająka w mrożonych pierogach...

Wysmarowałam maila do producenta i dostałam w ramach rekompensaty karton lodów i mrożonek. Oczywiście niesmak pozostał. Ale uważam, że takie rzeczy powinno się zgłaszać do producenta.

Nieeee, ja raczej już podziękuję za karton Michałków z Wawelu w ramach rekompensaty.

Gdy będę miała ochotę na robaki nabędę pudełko dzikunów.

madzia0007 · 2014-10-13, 22:24

Cytat:

Napisane przez tworazka

to samo tyczy sie paczkowanego jedzenia. Jezeli mieso sie przeterminuje, wyjmuje sie je z tacki, myje natluszcza i sprzedaje dalej

A ja kiedyś pracowałam na produkcji pewnej polskiej firmy kosmetycznej gdzie daty ważności na przeterminowanych sloiczkach kremów były zmywane zmywaczem do paznokci i nabijano nowe

a pózniej takie eleganckie kosmetyki trafiały do świątecznych zestawów.

Krutynianka · 2014-10-13, 22:38

Cytat:

Napisane przez madzia0007

A ja kiedyś pracowałam na produkcji pewnej polskiej firmy kosmetycznej gdzie daty ważności na przeterminowanych sloiczkach kremów były zmywane zmywaczem do paznokci i nabijano nowe

a pózniej takie eleganckie kosmetyki trafiały do świątecznych zestawów.

Słyszałam, że takie praktyki uskuteczniała firma na B z Krakowa

**daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e** · 2014-10-14, 08:57

Cytat:

Napisane przez Krutynianka

Słyszałam, że takie praktyki uskuteczniała firma na B z Krakowa

Wypadałoby jednak powiedzieć jaka, chociaż na biało, to na pewno nic więcej tej firmy nie kupię

**4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b** · 2014-10-14, 09:04

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;48517505]Wypadałoby jednak powiedzieć jaka, chociaż na biało, to na pewno nic więcej tej firmy nie kupię

[/QUOTE]

Bielenda jest z Krakowa. Pewnie o niej mowa.

GrumpyCat · 2014-10-14, 09:44

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;48517606]Bielenda jest z Krakowa. Pewnie o niej mowa.[/QUOTE]

Właśnie też mi jako pierwsza przyszła na myśl.

**dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552** · 2014-10-14, 10:03

O masakra, a tak lubiłam Bielendę

Katiaskaa · 2014-10-14, 10:22

Ale to nie chodzi o rekompensatę, ale może producent będzie bardziej kontrolował swoje wyroby.

Lody zjadłam

resztę oddałam i zjadły współlokatorki, im takie rzeczy nie straszne.

skazana_na_bluesa · 2014-10-14, 10:44

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;48497129]Takie cuda istnieją

Są pasożyty o bardzo skomplikowanym cyklu rozwojowym. Niektóre mają jajeczka z osłonkami odpornymi na trawienie.
Ale na szczęście takie hardkory to nie w naszym klimacie.[/QUOTE]

tak sobie tłumacz. jest mnóstwo pasożytów, które nie są trawione w żołądku, a uaktywniają się dopiero w jelitach i wędrują po różnych narządach. wystarczy przejrzeć jakąkolwiek książkę do parazytologii.

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Cytat:

Napisane przez Nadis

Ciocia w koncentracie buraczanym znalazła zdechłą jaszczurkę

całą. Brat natomiast w zapiekance hawajskiej z lidla - karalucha... Ale powiedzmy, że to są incydenty, wypadki przy pracy, ale wawel co chwila ma wpadki. I jakoś inne firmy produkujące słodycze tego problemu nie mają, także argumenty o złych warunkach w magazynie itd. do mnie nie trafiają.

nie wiem, jak można nazwać karalucha wypadkiem przy pracy :p

carmen4400 · 2014-10-14, 11:33

kiedyś w mikołaju czekoladowym mialam, jakież to zdziwienie: odgryzasz mu glowę a tam białe pełzające coś

a co do kupowania na wagę... kiedys w carrefourze przechodziłam koło ciastek na wagę, a jakaś kobieta tam wybierała cos dla siebie, no i otwierała pojemniki i próbowała, po czym to czego nie zjadła to odkładała z powrotem..

GOśka T. · 2014-10-14, 11:45

A ja ostatnio kupiłam troche cukierków na wagę na urodziny,nawet nie przyszło m ido głowy je sprawdzać.

No dobra kiedys słyszałam o tym,widziałam zdjecia,ale nie przyszło mi do głowy że to mnie moze spotkać. Trzeba bacznie obserwować co zjadamy,zanim włożymy do buzi

A tak apropo, za dzieciństwa czesto jedlismy czereśnie-wisnie,śliwki prosto z drzewa u babci i do głowy nie przyszło ,zeby sprawdzić czy nie ma"mięska"w nich.I tak przez wiele lat,dopóki ktoregoś razu nie zobaczyłam..niby małe to to,ale jednak...na pare chwil przeszła mi ochota na owoce.Potem zawsze sprawdzałam i robię to do dziś..

ja tez ostatnio widziałam jak dwie kobiety "degustowały" cukierki w markecie, a papierki(ze 3 sztuki) albo puste albo przegryzione ponownie wkładały do pojemników.Podeszłam do nich i zwróciłam uwagę,dyskretne to to nie było ale uprzejme, dziewczyna ważąca cukierki dopiero sie zainteresowała,bo akurat stała jej kierowniczka. A człowiek potem kupuje i w domu zauważy i potem psioczy na sklep i pracowników...Ludzie trochę kultury ...

tworazka · 2014-10-14, 11:55

Cytat:

Napisane przez GOśka T.

A ja ostatnio kupiłam troche cukierków na wagę na urodziny,nawet nie przyszło m ido głowy je sprawdzać.

No dobra kiedys słyszałam o tym,widziałam zdjecia,ale nie przyszło mi do głowy że to mnie moze spotkać. Trzeba bacznie obserwować co zjadamy,zanim włożymy do buzi

A tak apropo, za dzieciństwa czesto jedlismy czereśnie-wisnie,śliwki prosto z drzewa u babci i do głowy nie przyszło ,zeby sprawdzić czy nie ma"mięska"w nich.I tak przez wiele lat,dopóki ktoregoś razu nie zobaczyłam..niby małe to to,ale jednak...na pare chwil przeszła mi ochota na owoce.Potem zawsze sprawdzałam i robię to do dziś..

ja tez ostatnio widziałam jak dwie kobiety "degustowały" cukierki w markecie, a papierki(ze 3 sztuki) albo puste albo przegryzione ponownie wkładały do pojemników.Podeszłam do nich i zwróciłam uwagę,dyskretne to to nie było ale uprzejme, dziewczyna ważąca cukierki dopiero sie zainteresowała,bo akurat stała jej kierowniczka. A człowiek potem kupuje i w domu zauważy i potem psioczy na sklep i pracowników...Ludzie trochę kultury ...

Sliwki szczegolnie dokladnie zawsze obejrze, bez zjedzeniem. Nie tylko cukierki, czesto widzi sie nadpite picia, opakowania po bagietkach czy nadszarpniete membrany od kremow czy masel do ciala.

GrumpyCat · 2014-10-14, 12:05

No właśnie śliwki... czereśnie... maliny.. dlatego nie ufam zbytnio śliwkom w czekoladzie, różnym dżemom z tymi owocami, wiadomo że ich nikt nie sprawdza... I chociaż nie umrę od zjedzenia robala to obrzydza mnie to niesamowicie.

**siarka40** · 2014-10-14, 12:07

Cytat:

Napisane przez GrumpyCat

I chociaż nie umrę od zjedzenia robala to obrzydza mnie to niesamowicie.

Dlatego ja staram się o tym nie myśleć za dużo

.

**201607050913** · 2014-10-14, 12:31

Moja babcia jak robiła dżem wkladala tez wszystkie robale jak leci. Nawet jak widziala to nie wyciagala.

**siarka40** · 2014-10-14, 12:32

Cytat:

Napisane przez mineralka bez gazu

Moja babcia jak robiła dżem wkladala tez wszystkie robale jak leci. Nawet jak widziala to nie wyciagala.

Nie wiedzieć czemu, miast mnie to "zobrzydzić", rozbawiła mnie moja wizualizacja co do wytłuszczonego

.

2014-10-12, 23:55	#152
2016050952 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-01 Wiadomości: 4 019	Dot.: UWAŻAJCIE przy kupowaniu cukierków na wagę! http://www.wykop.pl/ramka/2197166/my...h-z-biedronki/ Smacznego

2014-10-12, 23:59	#153
201605300922 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 6 282	Dot.: UWAŻAJCIE przy kupowaniu cukierków na wagę! Moja babcia też miała raz larwy w dopiero co kupionych czekoladkach firmy wawel, bodajże były w kasztankach. Od tamtej pory nie kupujemy nic tej firmy. Niby białko spoko, ale jednak podziękujemy :P

2014-10-13, 11:32	#155
kar1906 Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-09 Lokalizacja: Trzebinia Wiadomości: 17	Dot.: UWAŻAJCIE przy kupowaniu cukierków na wagę! czytam i czytam.. i mam mimowolne odruchy ... a tak z życia mojego tż wzięte, nie a propo cukierków: jedzą sobie z kolegą pizze, zamówiona w pizzeri, nie kupną i mrożoną. mnóstwo składników, w tym papryka czerwona. jeden kawałek tej papryki okazał się być.. czerwonym tipsem pizzeria od kilku lat nie istnieje - na szczęście __________________ - 10,5 kg 2010 2012 "tak" 2014 cywilny 2016

2014-10-13, 12:28	#157
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-03 Wiadomości: 5 514	Dot.: UWAŻAJCIE przy kupowaniu cukierków na wagę! robaki znajduje najczęściej w bułce tartej, w kaszy mazurskiej miałam, w zafoliowanym maku, w otrębach

2014-10-13, 13:53	#158
Katiaskaa Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-04 Wiadomości: 1 277	Dot.: UWAŻAJCIE przy kupowaniu cukierków na wagę! Już nie zjem nigdy nic z firmy Wawel Z przykrych niespodzianek trafiłam na pająka w mrożonych pierogach... Wysmarowałam maila do producenta i dostałam w ramach rekompensaty karton lodów i mrożonek. Oczywiście niesmak pozostał. Ale uważam, że takie rzeczy powinno się zgłaszać do producenta. __________________ Moja miłość - Antek 16.09.2012

2014-10-13, 18:42	#161
rousse BAN stały Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Polska/Szwecja Wiadomości: 6 498	Dot.: UWAŻAJCIE przy kupowaniu cukierków na wagę! Czemu nikt z Wawelem dol tej pory nic nie zrobił, skoro to są już stałe ich numery "koleżanki z Krakowa, robaczki z Wawelu"

2014-10-13, 18:49	#162
201605300922 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 6 282	Dot.: UWAŻAJCIE przy kupowaniu cukierków na wagę! Ciocia w koncentracie buraczanym znalazła zdechłą jaszczurkę całą. Brat natomiast w zapiekance hawajskiej z lidla - karalucha... Ale powiedzmy, że to są incydenty, wypadki przy pracy, ale wawel co chwila ma wpadki. I jakoś inne firmy produkujące słodycze tego problemu nie mają, także argumenty o złych warunkach w magazynie itd. do mnie nie trafiają.

2014-10-13, 20:05	#163
emisiaczek Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-10 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 19	Dot.: UWAŻAJCIE przy kupowaniu cukierków na wagę! Miałam ochotę na czekoladę, ale weszłam tutaj i znów mnie to powstrzymało <3 może uda mi się schudnąć w końcu ! __________________ <ciach_reklama>

2014-10-14, 09:04	#169
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-06 Wiadomości: 33 558	Dot.: UWAŻAJCIE przy kupowaniu cukierków na wagę! [1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;48517505]Wypadałoby jednak powiedzieć jaka, chociaż na biało, to na pewno nic więcej tej firmy nie kupię [/QUOTE] Bielenda jest z Krakowa. Pewnie o niej mowa.

2014-10-14, 09:44	#170
GrumpyCat Wredny kotecek Zarejestrowany: 2013-02 Wiadomości: 11 250	Dot.: UWAŻAJCIE przy kupowaniu cukierków na wagę! [1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;48517606]Bielenda jest z Krakowa. Pewnie o niej mowa.[/QUOTE] Właśnie też mi jako pierwsza przyszła na myśl.

2014-10-14, 10:03	#171
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Konto usunięte Zarejestrowany: 2014-02 Wiadomości: 9 831	Dot.: UWAŻAJCIE przy kupowaniu cukierków na wagę! O masakra, a tak lubiłam Bielendę

2014-10-14, 10:22	#172
Katiaskaa Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-04 Wiadomości: 1 277	Dot.: UWAŻAJCIE przy kupowaniu cukierków na wagę! Ale to nie chodzi o rekompensatę, ale może producent będzie bardziej kontrolował swoje wyroby. Lody zjadłam resztę oddałam i zjadły współlokatorki, im takie rzeczy nie straszne. __________________ Moja miłość - Antek 16.09.2012

2014-10-14, 11:33	#174
carmen4400 Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: m.in Poznań Wiadomości: 1 879	Dot.: UWAŻAJCIE przy kupowaniu cukierków na wagę! kiedyś w mikołaju czekoladowym mialam, jakież to zdziwienie: odgryzasz mu glowę a tam białe pełzające coś a co do kupowania na wagę... kiedys w carrefourze przechodziłam koło ciastek na wagę, a jakaś kobieta tam wybierała cos dla siebie, no i otwierała pojemniki i próbowała, po czym to czego nie zjadła to odkładała z powrotem..

2014-10-14, 11:45	#175
GOśka T. Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: Biały100k:) Wiadomości: 4 774	Dot.: UWAŻAJCIE przy kupowaniu cukierków na wagę! A ja ostatnio kupiłam troche cukierków na wagę na urodziny,nawet nie przyszło m ido głowy je sprawdzać. No dobra kiedys słyszałam o tym,widziałam zdjecia,ale nie przyszło mi do głowy że to mnie moze spotkać. Trzeba bacznie obserwować co zjadamy,zanim włożymy do buzi A tak apropo, za dzieciństwa czesto jedlismy czereśnie-wisnie,śliwki prosto z drzewa u babci i do głowy nie przyszło ,zeby sprawdzić czy nie ma"mięska"w nich.I tak przez wiele lat,dopóki ktoregoś razu nie zobaczyłam..niby małe to to,ale jednak...na pare chwil przeszła mi ochota na owoce.Potem zawsze sprawdzałam i robię to do dziś.. ja tez ostatnio widziałam jak dwie kobiety "degustowały" cukierki w markecie, a papierki(ze 3 sztuki) albo puste albo przegryzione ponownie wkładały do pojemników.Podeszłam do nich i zwróciłam uwagę,dyskretne to to nie było ale uprzejme, dziewczyna ważąca cukierki dopiero sie zainteresowała,bo akurat stała jej kierowniczka. A człowiek potem kupuje i w domu zauważy i potem psioczy na sklep i pracowników...Ludzie trochę kultury ...

2014-10-14, 12:05	#177
GrumpyCat Wredny kotecek Zarejestrowany: 2013-02 Wiadomości: 11 250	Dot.: UWAŻAJCIE przy kupowaniu cukierków na wagę! No właśnie śliwki... czereśnie... maliny.. dlatego nie ufam zbytnio śliwkom w czekoladzie, różnym dżemom z tymi owocami, wiadomo że ich nikt nie sprawdza... I chociaż nie umrę od zjedzenia robala to obrzydza mnie to niesamowicie.

2014-10-14, 12:31	#179
201607050913 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-11 Wiadomości: 2 561	Dot.: UWAŻAJCIE przy kupowaniu cukierków na wagę! Moja babcia jak robiła dżem wkladala tez wszystkie robale jak leci. Nawet jak widziala to nie wyciagala.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)