Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła? - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2019-10-01, 12:11   #151
kyrxs
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 89
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Pewnie, dziewczyna ma prawo byc gruba, ma prawo jest smieciowe jedzenie, zajmowac dwa miejsca w autobusie, i sapac po przejsciu kilku krokow. Ale niech sie pozniej nie dziwi ze jej facet nie chce juz ani ogladac jej nago, ani sie z nia kochac. I ze nawet jak zerwie z tym facetem, to bedzie miala problem ze znalezieniem kolejnego, bo nie oszukujmy sie, tusza, faldy i cellulit nie sa atrakcyjne. A jak juz sobie znajdzie grubasa, ktory bedzie wolal zjesc kolejna paczke chipsow, niz pojsc z nia do lozka, a w miedzyczasie obejrzec porno z atrakcyjna kobieta, to bede tylko smutne konsekwencje obecnych wyborow. Wiec nadal piszcie ze tak, to jej zycie, ona nie widzi problemu. No jeszcze nie widzi, bo chlop przy niej wiernie trwa, zapewnia o milosci i komplementuje. A jak tylko kopnie ja w dupe, powie ze sie spasla i juz w ogole mu sie nie podoba, to pewnie bedzie wielka drama i wszystkiego I wszystkich oprocz samej siebie.
kyrxs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-01, 12:17   #152
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87215028]Nie, to czytanie ze zrozumieniem. Jeśli na początku wyglądałaby dla autora super (bo " wystarczająco ", to wiesz, też brzmi tak "eh, no niech będzie, już ujdzie") to początek wątku brzmiałby "Nie rozumiem, na początku miała świetna figurę, a potem nagle zaczęła tyc" a nie "no cóż, co prawda nigdy coś tam, ale teraz to już przesada".
Zresztą, już abstrahując od początkowej oceny dziewczyny przez autora, od początku związku widział on, co je i w jakich ilościach i że nie jest typem lubiącym ruch. Sorry, jak najbardziej widziały gały, co brały.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Dla mnie "wyglądała dobrze" znaczy dokładnie tyle.
Nie musi się na forum nad nią rozpływać. Skoro wyglądała dobrze, tzn że mu się podobała.

A co do żarcia wielkich porcji to racja, mógł się wcześniej zorientować, że coś jest nie tak. Niestety czasami tak bywa, że dostrzega się pewne rzeczy po czasie.
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-01, 12:20   #153
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87215028]Nie, to czytanie ze zrozumieniem. Jeśli na początku wyglądałaby dla autora super (bo " wystarczająco ", to wiesz, też brzmi tak "eh, no niech będzie, już ujdzie") to początek wątku brzmiałby "Nie rozumiem, na początku miała świetna figurę, a potem nagle zaczęła tyc" a nie "no cóż, co prawda nigdy coś tam, ale teraz to już przesada".
Zresztą, już abstrahując od początkowej oceny dziewczyny przez autora, od początku związku widział on, co je i w jakich ilościach i że nie jest typem lubiącym ruch. Sorry, jak najbardziej widziały gały, co brały.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Ja też rozumiem to tak jak Ty i ten tekst tak zresztą brzmi - było do przeżycia, bez tragedii, ale teraz jest przesada. Autor pewnie miał nadzieję, że jego dziewczyna zakocha się w stylu życia jaki on prowadzi i razem będą sobie tak rowerkować itd.

Strasznie mnie dziwi, że ludzie biorą sobie do związku kogoś o tak odmiennych życiowych wartościach, wiedząc, że to ich jakoś od początku uwiera, a potem komuś te różnice wytykają. Partner nie jest i nigdy nie będzie dla nas plastelinową masą do ulepienia według swojego uznania. Nie jest też naszą własnością czy odbiciem w lustrze.
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-01, 12:27   #154
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
Strasznie mnie dziwi, że ludzie biorą sobie do związku kogoś o tak odmiennych życiowych wartościach, wiedząc, że to ich jakoś od początku uwiera, a potem komuś te różnice wytykają. Partner nie jest i nigdy nie będzie dla nas plastelinową masą do ulepienia według swojego uznania. Nie jest też naszą własnością czy odbiciem w lustrze.
Otóż to.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-01, 12:57   #155
MsN
Femme fatale
 
Avatar MsN
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez Maciek4321 Pokaż wiadomość
Witam. Mam 27 lat i od 2 lat jestem w związku z dziewczyną w moim wieku. Nigdy nie była bardzo szczupła, ale kiedy się poznaliśmy wyglądała dobrze. Niestety rok temu zauważyłem, że stale przybiera na wadze i chyba działo się to od początku naszego związku, wcześniej po prostu nie było to tak zauważalne. Jest mi ciężko, bo bardzo ją kocham, ale robi się coraz grubsza i trudno mi to zaakceptować, bo sam bardzo o siebie dbam, jestem wysportowany i zdrowo się odżywiam. Moja dziewczyna od początku zaskakiwała mnie wielkością porcji, które jadła. W dodatku jej głównym pożywieniem jest makaron i ser (nie je mięsa). Oprócz tego lubi ziemniaki (frytki, kluski), potrawy mączne. Często kupuje też chipsy. Nie mogę nakłonić jej do zmiany nawyków żywieniowych, bo mówi, że nic innego jej nie smakuje. Próbowałem wspólnie uprawiać z nią różne aktywności (rower, basen itd.). Niestety ona mówi, że nie lubi sportu i że na pewno uważam, że jest gruba. Zależy mi na niej i nie chcę jej zostawiać w tej sytuacji. Ma otyłość brzuszną i boję się, że niedługo zupełnie przestanie mi się podobać (tym bardziej, że jest młoda, więc co się stanie gdy urodzi dzieci i będzie starsza?). Robiła badania krwi i hormonalne, żadne choroby nie wchodzą w grę, jedynie jej niezdrowy styl życia. Forumowiczki, proszę o pomoc. Chciałbym jej to jakoś powiedzieć, niestety nie wiem w jakich słowach, aby jej nie zranić. Pomyślałem, że jako kobiety podpowiecie mi, w jaki sposób mogę to zrobić, aby postarała się schudnąć, bo nie wyobrażam sobie, aby miało to postępować.
Powiedz jej to wprost tylko wydaje mi się, że niezależnie w jaki sposób jej to powiesz i jakim tonem może uznać to za obrazę jej osoby i po prostu odbierze to personalnie. A odbierze i uzna, że ja urazisz. Bo pewnie urazisz (wg niej). Trudno, bywa. Zapomni po jakimś czasie. Takie słowa to nie zbrodnia, bez przesady.

Im szybciej jej to powiesz tym będzie lepiej. Wg mnie im szybciej jej powiesz tym szybciej powinna się wziąć za siebie (o ile się weźmie). Możesz jej zaproponować, że pomożesz jej w tym celu jakim jest zrzucenie wagi. Będziecie razem biegać, jeździć na rowerze jeśli nie będzie chciała iść na siłownię (w sumie na siłce buduje się masę) i będziesz ją w tym wspierał, a będziesz ćwiczył razem z nią i uprawiał również aktywnść fizyczną bo w kupie jest raźniej i łatwiej o motywację.

Potem możesz zacząć odchodzić od tego, żeby sama to robiła (jeśli załapie tego bakcyla i będzie chciała to robić/będzie nadal to robić).

Tak, ona ma prawo jeść co chce i w jakich ilościach, a Ty masz prawo do tego aby mieć szczupła dziewczynę, mieć dziewczynę, która jest Twoim "ideałem" i w ten jakiś tam określony kanon się wpisuje.
To normalne i naturalne, że ludzi (nie wiem czy wszystkich, jeśli nie wszystkich to może większość?) odrzuca to co brzydkie, nieatrakcyjne czy grube. W ogóle ktoś w naszych oczach może być nieatrakcyjny gdy jest gruby. Nie wiem po co się o to oburzać.

A to co robi Twoja laska to zwykła manipulacja, że Ty jej nie kochasz jeśli jej taką jaką jest nie akceptujesz. No wolne żarty. To już cios poniżej pasa. Chyba niżej upaść nie mogła.

Uważasz, że jest gruba bo to prawda? To nie jest hejt. To krytyka. Konstruktywna krytyka, ale również stwierdzenie faktów.
Po prostu ona nie chce przyjąć na klatę faktów. I gdyby stwierdziła, że ją obrażasz to gdzie ta obraza? Hm? Sorry, ja jej nie widzę. Nie kupuje tego.

Ludzie mają mnóstwo preferencji, gustów i przekonań i mają do tego prawo.
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś.
2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają.

Edytowane przez MsN
Czas edycji: 2019-10-01 o 13:00
MsN jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-01, 13:07   #156
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez MsN Pokaż wiadomość

Tak, ona ma prawo jeść co chce i w jakich ilościach, a Ty masz prawo do tego aby mieć szczupła dziewczynę, mieć dziewczynę, która jest Twoim "ideałem" i w ten jakiś tam określony kanon się wpisuje.
To powinien sobie taką znaleźć, a nie brać od początku niezbyt szczupła dziewczynę z kiepskimi nawykami.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-01, 13:22   #157
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez MsN Pokaż wiadomość
Powiedz jej to wprost tylko wydaje mi się, że niezależnie w jaki sposób jej to powiesz i jakim tonem może uznać to za obrazę jej osoby i po prostu odbierze to personalnie. A odbierze i uzna, że ja urazisz. Bo pewnie urazisz (wg niej). Trudno, bywa. Zapomni po jakimś czasie. Takie słowa to nie zbrodnia, bez przesady.

Im szybciej jej to powiesz tym będzie lepiej. Wg mnie im szybciej jej powiesz tym szybciej powinna się wziąć za siebie (o ile się weźmie). Możesz jej zaproponować, że pomożesz jej w tym celu jakim jest zrzucenie wagi. Będziecie razem biegać, jeździć na rowerze jeśli nie będzie chciała iść na siłownię (w sumie na siłce buduje się masę) i będziesz ją w tym wspierał, a będziesz ćwiczył razem z nią i uprawiał również aktywnść fizyczną bo w kupie jest raźniej i łatwiej o motywację.

Potem możesz zacząć odchodzić od tego, żeby sama to robiła (jeśli załapie tego bakcyla i będzie chciała to robić/będzie nadal to robić).

Tak, ona ma prawo jeść co chce i w jakich ilościach, a Ty masz prawo do tego aby mieć szczupła dziewczynę, mieć dziewczynę, która jest Twoim "ideałem" i w ten jakiś tam określony kanon się wpisuje.
To normalne i naturalne, że ludzi (nie wiem czy wszystkich, jeśli nie wszystkich to może większość?) odrzuca to co brzydkie, nieatrakcyjne czy grube. W ogóle ktoś w naszych oczach może być nieatrakcyjny gdy jest gruby. Nie wiem po co się o to oburzać.

A to co robi Twoja laska to zwykła manipulacja, że Ty jej nie kochasz jeśli jej taką jaką jest nie akceptujesz. No wolne żarty. To już cios poniżej pasa. Chyba niżej upaść nie mogła.

Uważasz, że jest gruba bo to prawda? To nie jest hejt. To krytyka. Konstruktywna krytyka, ale również stwierdzenie faktów.
Po prostu ona nie chce przyjąć na klatę faktów. I gdyby stwierdziła, że ją obrażasz to gdzie ta obraza? Hm? Sorry, ja jej nie widzę. Nie kupuje tego.

Ludzie mają mnóstwo preferencji, gustów i przekonań i mają do tego prawo.
A ktoś mówi, że nie mają? Ileś osób tutaj powtarza, że od początku powinien się związać z kimś, kto się mu podoba.

Skąd przekonanie, że hejt albo obrażanie może być tylko kłamstwem? Od kiedy prawda nie może być obelgą? Jakim cudem brak działania w związku z wymienioną cechą albo obrażenie się ma świadczyć o nieprzyjmowaniu do świadomości faktów? Nie można zdawać sobie z czegoś sprawy i jednocześnie złościć się, kiedy zostaje to wytknięte? Idź powiedz np. jakiemuś facetowi, jak brzydko łysieje albo wygląda staro i zobacz, co powie. Wypróbuj to u przynajmniej kilku osób wymieniając wszystkie zauważone wady, to ważna misja. Potem zdaj relację. Poczekam. Przecież prawdę mówisz, nic nie powinno Cię za to spotkać. Aaa, no tak. Bliskim można. Obcym już nie bardzo. Właśnie bliskich można ranić, wycierając sobie gębę troską. Fascynujące podejście.

To, że autor jej nie kocha, też jest prawdą. Dlaczego tego nie umiecie przyjąć na klatę, a ona musi?
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-10-01, 13:28   #158
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Możesz się nie zgadzać, po to jest forum.

Ale przestań mi odpisywać o jakichś sytuacjach, gdzie ktoś był gruby i uprawiał mnóstwo sportu albo był gruby mimo, że zdrowo jadł ani, że nikt nie jest idealny i każdy czasami zje pizzę czy wypije colę. Bo to nie ma nic wspólnego z zastanym tematem i jest tworzeniem sztucznego argumentu na potrzeby dyskusji, który nijak się ma do sytuacji. A to już jest słabe.
Nie, słabe jest robienie dramy z tej sytuacji, jakby zjedzenie batonika równało się daniu sobie w żyłę i grubość równała się strasznemu trybowi życia, ale myśl, co chcesz. Po prostu fakty są takie, że pulchne osoby (nie mówię o monstrualnej otyłości) nie są mniej zdrowe od osób szczupłych. Autorka w rozmiarze 44 nie jest mniej zdrowa od dziewczyny w rozmiarze 34, więc nie o to się rozbija. Może kiedyś będzie, może się roztyje do rozmiaru 50, ale na razie jej zdrowiu nic nie zagraża i ze względów estetycznych może zrzucić wagę, ale skoro jej to nie przeszkadza, to jej nie zrzuci.
Jak dziewczyny napisały, ona się nagle nie zmieniła. Przytyła trochę, ale nie udawała sportsmenki. I Autorowi bynajmniej nie chodzi jej zdrowie, bo jej zdrowie jest w porządku.

Tak, bo wszyscy nagle są specjalistami do zdrowia, jakby sami byli ideałami.

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87214932]Serio ? W życiu bym się nie przefarbowala dla chłopaka, bo woli inny kolor włosów. Było się wiązać z taką, która mu odpowiada w 100%. To tak jak te wszystkie wątki, w których dziewczyny nie były pewne, czy się wiązać z chłopakiem, bo np. nie umiał się ubrać, ale przecież można to zmienić... No sorry, albo bierze się kogoś z całym dobrodziejstwem inwentarza, albo wcale, a nie bawi się w jakieś zmienianki. A jak już pisałam, dziewczyna autora nigdy nie była bardzo szczupła, czyli nigdy mu się do końca nie podobała i mógł przewidzieć, że szczuplejsza nie będzie delikatnie mówiąc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
No właśnie.

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Nie no ok, tylko po cholerę w ogóle wplątanie tu wątku że on się martwi o jej zdrowie, on się zdrowo odżywia itp. Nie o to się martwi, kropka.
Ta, ale nadal wszyscy będą pisać, jakie to niezdrowe, jakby co najmniej w jej żyłach pływał już smalec zamiast krwi.
sublips jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-01, 13:35   #159
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 146
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez kyrxs Pokaż wiadomość
Pewnie, dziewczyna ma prawo byc gruba, ma prawo jest smieciowe jedzenie, zajmowac dwa miejsca w autobusie, i sapac po przejsciu kilku krokow.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-01, 13:36   #160
MsN
Femme fatale
 
Avatar MsN
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez mariamalaria Pokaż wiadomość
Jakoś nie jestem w stanie sobie wyobrazić, ze mój partner powie, że musimy się rozstać, bo mam 15 kilo więcej, niż jak się poznaliśmy.
Może mam inną definicję miłości...
MASAKRA...

Powiem Ci inaczej. Powiem Ci na "moim" przykładzie.

Mam facetem, który ma nadwagę. Gdy się widzieliśmy po raz pierwszy widziałam to, sam też później przyznał na jakimś tam "x"ntym spotkaniu. Do tej pory nie miałam odwagi mu powiedzieć, że chciałabym aby schudnął bo sam stwierdził, że chce to zrobić. Mówił, że kiedyś ćwiczył jakiś sport walki i ogólnie chodził na siłownię. Potem doznał kontuzji i sport walki, który trenował musiał przerwać, pewnie stracił motywację i poszło.

Ma taką przemianę materii, że nie ruszając się cała tkanka tłuszczowa się odkłada (ja mam tylko na brzuchu, a ogólnie jestem szczupła i mam świetny metabolizm, co zjem to zaraz stracę, ale płaska dupa nie jestem, cycki też mam świetne (wg mnie i wg faceta również) (sama zamierzam ćwiczyć ale tylko w domu)) i jest jak jest.

Ma trenera personalnego z którym ćwiczy, wrócił też na siłkę, ćwiczy również w domu. Sam uznał, że chce zmienić swoje ciało dla siebie, ale również bierze pod uwagę mnie i wie, że gdy się zmieni bardziej mi się będzie podobać. Aczkolwiek dobrej pory nie miałam jakiejś odrazy na jego widok gdy uprawiałam z nim seks i chciałam tego seksu z nim wiedząc jak wygląda. Że ma nadwagę. Bo akceptujemy siebie jeśli chodzi o nasze charaktery, on mój wygląd, a ja również jego charakter. Jakoś na wygląd u niego patrzyłam na końcu.

Po prostu do tej pory nie zasugerowałam mu czy nie powiedziałam "słuchaj, jest tak a tak, nie pociągasz mnie/już mnie, jesteś gruby/masz nadwagę (sama to widzę) i musisz schudnąć bo inaczej od Ciebie odchodzę w sumie nie wiem czemu, a mój facet wcześniej mówiłam mi, że w przeszłości był szczupły, a po prostu "zapuścił się" przez tyle lat.

Więc wg mnie Twój komentarz brzmi jak gadka, którą kiedyś powiedziała jedna koleżanka z klasy na wfie w szkole średniej. Mniej więcej ona miała na myśli to, że powinniśmy akceptować kogoś takim jakim jest (nie narzucać komuś, że ma się zmieniać na przykład z wyglądu czy z charakteru) i ona uznała, że nie istnieje coś takiego jak patrzenie na wygląd (nie do końca wiem czy coś takiego mówiła tak słowo w słowo bo to było dawno, ale mniej więcej coś w podobnie miała na języku).

Nie, ona się myliła. Istnieje patrzenie na wygląd. Te słowa, które wypowiedziała świadczyły o tym, że ONA AKCEPTUJE kogoś nie patrząc na wyglad. Czyli równie dobrze mogłaby być (wg mnie oczywiście) z chudym facetem, grubym, brzydkim, rudym, łysym etc. bo jak sama uznała, nie patrzy na wygląd tylko na wnętrze.

Wygląd to pierwsze gdy kogoś spotykamy, gdy się z kim poznajemy. Przecież nie znamy charakteru tej osoby, najpierw widzimy aparycję, wygląd zewnętrzny, higienę lub jej brak etc. Logiczne. W związku z tym, albo nas odrzuca ten widok przy pierwszym poznaniu, na przykład nie akceptujemy tego, albo to nas nie odrzuca, akceptujemy. Proste.


Co tu jest trudnego w tym rozumowaniu? No tu nie ma nic dziwnego. Naprawdę.

Tak samo jak ja na przykład nie chce do związku na przykład osoby niepełnosprawnej, uzależnionej, o innej wierze niż na przykład moja (bądź jej braku), innej narodowości, czarnoskórej lub innego koloru niż biały, brzydkiej, nie w moim typie, faceta typu synuś mamusi, mieszkający z matką etc. bo mam takie wymogi i faceci nie spełniający tych wymogów (a jest ich więcej) nie mogą ze mną być. Taka osoba (zakładając, że jej się podobam) może co najwyżej "mnie mieć" jak lizanie lizaka przez szybę. Tyle może. Mogę wymieniać i wymieniać bo dużo by tego było. Zresztą w takim wątku o nieakceptowalności kogoś do związku się też wypowiadałam i co, ktoś uzna, że jestem wybredna? Jeśli tak uzna, okay. Ma prawo wyrazić swoje zdanie, a to, że komuś moje poglądy czy wymogi się nie podobają to nie moja sprawa. Co mnie to, to problem tej osoby, która nie akceptuje moich wyborów, a nie mój.

Mogę? Mogę wybierać, wymagać.
Mam prawo? Mam.

I tak samo Autor ma prawo nie akceptować tego, że jego dziewczyna jest GRUBA. Bo jest gruba, jak uważa, że jest szczupła to niech skorzysta z pomocy psychologa, a najlepiej dietetyka i niech Autor kupi jej lustro. To nie jest pastwienie się nad nią tylko SZCZEROŚĆ, a jeśli ona nie może tego znieść to ma poważne zaburzenia, które rodzą się w mózgu i jeszcze manipuluje obrzydliwie Autorem zarzucając mu, że jak on mówi jej, że jest gruba to oznacza, że jej nie kocha. Słabe po prostu.

Tu wyżej wspominając o zaburzeniach mogę podpiąć anoreksję, która jest zaburzeniem odżywiania, fakt i tą chore rozumiem, dzieje się w psychice, ale już poważnym zaburzenia,dniem chyba wziętym z dvpy jest tzw. "pro ana" bo to jest nic innego jak głodzenie się dla mody, po prostu sytuł życia. Chore. Pro ana jest wg mnie poważniejszym, o wiele gorszym zaburzeniem niż "standardowa" anoreksja. Tak dla przykładu.

Więc chcę aby schudła, jak ona nie chce tego słuchać, nie chce też ćwiczyć z Autorem i wszelkie rozmowy nie pomagają to trzeba się rozstać. Po prostu.

Tym bardziej, że laska jest leniwa i nie ma chorób o podłożu genetycznym. Powinna bardziej o sobie zadbać, ale ona reaguje agresją na każdą wspominkę o tym, że jest gruba i jak to bardzo Autor jej nie kocha
mówiąc jej te słowa (stwierdzając na dodatek fakt!)

U niej tylko zwykłe lenistwo i być może zła żywość, źle zbilansowane posiłki, może nieodpowiednie pory, za duże porcje i brak ruchu.
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś.
2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają.

Edytowane przez MsN
Czas edycji: 2019-10-01 o 14:42
MsN jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-01, 13:40   #161
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Gówniane żarcie i brak aktywności fizycznej (jakiejkolwiek) = narażanie się na utratę zdrowia i w większości przypadków tymże się kończy. End of story. Daj już spokój z tym zjedzeniem jednego batonika.

I mówienie komuś, że jest łysy to nie jest to samo, co mówienie komuś, że doprowadza się świadomie do wizualnej lub zdrowotnej ruiny.
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-10-01, 13:46   #162
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez Nimve Pokaż wiadomość
Wy też się chyba wszystkie np. myjecie i pierzecie ciuchy, żeby było przyjemniej partnerowi z Wami siedzieć, już nie mówiąc o innych czynnościach.
Mycie się i pranie ciuchów dla przyjemności partnera mnie urzekło Nie, myję się bo lubię być czysta. Nie dla przyjemności partnera
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-01, 13:48   #163
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez MsN Pokaż wiadomość
MASAKRA...

Powiem Ci inaczej. Powiem Ci na "moim" przykładzie.

Mam facetem, który ma nadwagę. Gdy się widzieliśmy po raz pierwszy widziałam to, sam też później przyznał na jakimś tam "x"ntym spotkaniu. Do tej pory nie miałam odwagi mu powiedzieć, że chciałabym aby schudnął bo sam stwierdził, że chce to zrobić. Mówił, że kiedyś ćwiczył jakiś sport walki i ogólnie chodził na siłownię. Potem doznał kontuzji i sport walki, który trenował musiał przerwać, pewnie stracił motywację i poszło.

Ma taką przemianę materii, że nie ruszając się cała tkanka tłuszczowa się odkłada (ja mam tylko na brzuchu, a ogólnie jestem szczupła i mam świetny metabolizm, co zjem to zaraz stracę, ale płaska dupa nie jestem, cycki też mam świetne (wg mnie i wg faceta również) (sama zamierzam ćwiczyć ale tylko w domu)) i jest jak jest.

Ma trenera personalnego z którym ćwiczy, wrócił też na siłkę, ćwiczy również w domu. Sam uznał, że chce zmienić swoje ciało dla siebie, ale również bierze pod uwagę mnie i wie, że gdy się zmieni bardziej mi się będzie podobać. Aczkolwiek dobrej pory nie miałam jakiejś odrazy na jego widok gdy uprawiałam z nim seks i chciałam tego seksu z nim wiedząc jak wygląda. Że ma nadwagę. Bo akceptujemy siebie jeśli chodzi o nasze charaktery, on mój wygląd, a ja również jego charakter. Jakoś na wygląd u niego patrzyłam na końcu.

Po prostu do tej pory nie zasugerowałam mu czy nie powiedziałam "słuchaj, jest tak a tak, nie pociągasz mnie/już mnie, jesteś gruby/masz nadwagę (sama to widzę) i musisz schudnąć bo inaczej od Ciebie odchodzę w sumie nie wiem czemu, a mój facet wcześniej mówiłam mi, że w przeszłości był szczupły, a po prostu "zapuścił się" przez tyle lat.

Więc wg mnie Twój komentarz brzmi jak gadka, którą kiedyś powiedziała jedna koleżanka z klasy na wfie w szkole średniej. Mniej więcej ona miała na myśli to, że powinniśmy akceptować kogoś takim jakim jest (nie narzucać komuś, że ma się zmieniać na przykład z wyglądu czy z charakteru) i ona uznała, że nie istnieje coś takiego jak patrzenie na wygląd (nie do końca wiem czy coś takiego mówiła tak słowo w słowo bo to było dawno, ale mniej więcej coś w podobnie miała na języku).

Nie, ona się myliła. Istnieje patrzenie na wygląd. Te słowa, które wypowiedziała świadczyły o tym, że ONA AKCEPTUJE kogoś nie patrząc na wyglad. Czyli równie dobrze mogłaby być (wg mnie oczywiście) z chudym facetem, grubym, brzydkim, rudym, łysym etc. bo jak sama uznała, nie patrzy na wygląd tylko na wnętrze.

Wygląd to pierwsze gdy kogoś spotykamy, gdy się z kim poznajemy. Przecież nie znamy charakteru tej osoby, najpierw widzimy aparycję, wygląd zewnętrzny, higienę lub jej brak etc. Logiczne i albo nas odrzuca ten widok przy pierwszym poznaniu nie akceptujemy tego, albo to nas nie odrzuca, akceptujemy. Proste.

Tak samo jak ja na przykład nie chce do związku na przykład osoby niepełnosprawnej, uzależnionej, o innej wierze niż na przykład moja (bądź jej braku), innej narodowości, czarnoskórej lub innego koloru niż biały, brzydkiej, nie w moim typie, faceta typu synuś mamusi, mieszkający z matką etc. bo mam takie wymogi i faceci nie spełniający tych wymogów (a jest ich więcej) nie mogą ze mną być. Taka osoba (zakładając, że jej się podobam może co najwyżej "mnie mieć" jak lizanie lizaka przez szybę. Tyle może. Mogę wymieniać i wymieniać bo dużo by tego było. Zresztą w takim wątku o nieakceptowalności kogoś do związku się też wypowiadałam i co, ktoś uzna, że jestem wybredna? Jeśli tak uzna, okay. Ma prawo wyrazić swoje zdanie, a to, że komuś moje poglądy czy wymogi się nie podobają to nie moja sprawa. Co mnie to, to problem tej osoby, która nie akceptuje moich wyborów, a nie mój.

Mogę? Mogę wybierać, wymagać.
Mam prawo? Mam.

I tak samo Autor ma prawo nie akceptować tego, że jego dziewczyna jest GRUBA. Bo jest gruba, jak uważa, że jest szczupła to niech skorzysta z pomocy psychologa, a najlepiej dietetyka i niech Autor kupi jej lustro. To nie jest pastwienie się nad nią tylko SZCZEROŚĆ, a jeśli ona nie może tego znieść to na poważne zaburzenia, które rodzą się w mózgu i jeszcze manipuluje obrzydliwie Autorem zarzucając mu, że jak on mówi jej, że jest gruba to oznacza, że jej nie kocha. Słabe po prostu.

Więc chcę aby schudła, jak ona nie chce tego słuchać, nie chce też ćwiczyć z Autorem i wszelkie rozmowy nie pomagają to trzeba się rozstać. Po prostu.

Tym bardziej, że laska jest leniwa i nie ma chorób o podłożu genetycznym. Powinna bardziej o sobie zadbać, ale ona reaguje agresją na każdą wspominkę o tym, że jest gruba i jak to bardzo Autor jej nie kocha
mówiąc jej te słowa (i stwierdzając na dodatek fakt!)

U niej tylko zwykłe lenistwo i być może zła żywość, źle zbilansowane posiłki, może nieodpowiednie pory, za duże porcje i brak ruchu.
Ale nikogo nie interesuje, jakie masz upodobania i kto mógłby Cię tylko lizać przez szybę (co za żenujący tekst ).

AUTOR MOŻE MIEĆ PREFERENCJE, JAKIE CHCE I TAKĄ DZIEWCZYNĘ SOBIE POWINIEN ZNALEŹĆ. - Widzę, że nie dociera, bo dalej się z tym kłócisz. Ty znalazłaś faceta, który Ci obiecał zmianę i chciał się dla Ciebie zmienić, co nas to obchodzi? Nikt nie ma takiego obowiązku. Mogłabyś też ten brzuch dla niego zrzucić, jak tak chcesz pouczać innych.

To jest CHAMSTWO i egoizm, nie żadna szczerość i to Ty masz zaburzenia, nie tylko dlatego że nie potrafisz tego zrozumieć. Po prostu masz przecież, i to jakie. Więc może zajmij się sobą najpierw, bo projektujesz mocno.
Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Gówniane żarcie i brak aktywności fizycznej (jakiejkolwiek) = narażanie się na utratę zdrowia i w większości przypadków tymże się kończy. End of story. Daj już spokój z tym zjedzeniem jednego batonika.

I mówienie komuś, że jest łysy to nie jest to samo, co mówienie komuś, że doprowadza się świadomie do wizualnej lub zdrowotnej ruiny.
To samo. Autorowi przeszkadza jej WYGLĄD. Dowalanie grubym jest po prostu bardziej akceptowalne niż dowalanie łysiejącym i to powinno się zmienić.
Jak sama zauważyłaś, ludzie robią to świadomie, więc żadnych pseudotroskliwych szerloków nie potrzebują.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-01, 13:52   #164
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 146
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Gówniane żarcie i brak aktywności fizycznej (jakiejkolwiek) = narażanie się na utratę zdrowia i w większości przypadków tymże się kończy. End of story. Daj już spokój z tym zjedzeniem jednego batonika.

I mówienie komuś, że jest łysy to nie jest to samo, co mówienie komuś, że doprowadza się świadomie do wizualnej lub zdrowotnej ruiny.
Ale co to za różnica?

On się nie martwi o jej zdrowie, ona mu się przestaje podobać.

Nie lubię tego argumentu, bo wszyscy mają w doopie moje zdrowie, ale jak masz nadwagę, to nagle "ojejejej, bo to niezdrowe". Bullshit.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-01, 13:54   #165
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Swoją drogą to nosicielki niektórych genów według zaleceń powinny w pewnym wieku (dość wczesnym) usunąć piersi i jajniki. Ciekawe czy wtedy autor troszczyłby się tak o zdrowie partnerki A ryzyko śmierci na taki nowotwór u tych nosicielek jest porównywalne jak nie większe od konsekwencji otyłości. "Jak powiedzieć dziewczynie, że ma jak najszybciej usunąć piersi i jajniki? Ona wie o tym, że ma defekt genu ale ignoruje to, martwię się o jej zdrowie. Jeśli nie usunie w ciągu kilku miesięcy to musimy się rozstać, nie będę z kimś kto tak rażąco nie dba o swoje zdrowie!"
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-01, 13:58   #166
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez sublips Pokaż wiadomość
Autorka w rozmiarze 44 nie jest mniej zdrowa od dziewczyny w rozmiarze 34, więc nie o to się rozbija. Może kiedyś będzie, może się roztyje do rozmiaru 50, ale na razie jej zdrowiu nic nie zagraża i ze względów estetycznych może zrzucić wagę, ale skoro jej to nie przeszkadza, to jej nie zrzuci.
To nie do końca tak jest. Nawet jeśli teraz jej wyniki wyszły w normie to nie jest jednoznaczne, że zaraz jej się nie posypią przy takim trybie życia jajniki, tarczyca albo nie zacznie mieć stanów depresyjnych od stanów zapalnych w jelitach. Nawet niewielka otyłość brzuszna (a autor wspominał, że dziewczyna głównie hoduje brzuszek) może znacznie zwiększać prawdopodobieństwo chorób. Takie są wyniki badań naukowych, więc twoje sąsiadki, znajome, matki koleżanek nie są tutaj żadnym odniesieniem.

Osoby szczupłe też mogą chorować, zwłaszcza jak źle się odżywiają, ale wciąż osoby, które już nagromadziły nadmiar tkanki trzewnej, zwiększają sobie to prawdopodobieństwo wielokrotnie. Twoje tłumaczenie otyłości to nic groźnego, bo zachorować może każdy jest absurdalne. To tak jakby mówić, że palenie 2 paczek papierosów jest spoko, bo przecież osoba, która nie zapaliła ani jednego w życiu też na raka płuc zachorować może. Ano, może, ale prawdopodobieństwo jest dużo niższe. Poza tym jak zdrowo żyjesz i zachorujesz na raka to przynajmniej wiesz, że masz pecha do genów, a nie sam sobie na to zapracowałeś. Masz też zwykle lepsze rokowania.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-01, 13:59   #167
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Gówniane żarcie i brak aktywności fizycznej (jakiejkolwiek) = narażanie się na utratę zdrowia i w większości przypadków tymże się kończy. End of story. Daj już spokój z tym zjedzeniem jednego batonika.

I mówienie komuś, że jest łysy to nie jest to samo, co mówienie komuś, że doprowadza się świadomie do wizualnej lub zdrowotnej ruiny.
Ale o co Ci w ogóle chodzi? Autor napisał, że ona mu się nie podoba. Nie podoba mu się fizycznie. Koniec kropka. Nie chodzi o zdrowie. Ona jest zdrowa i nie ma żadnej choroby stwierdzonej.
Ja tylko Ci tłumaczę, że Twoje argumenty o narkomanii czy wcześniejszy o alkoholizmie, akurat nie Twój, nijak się mają do żarcia makaronu przed telewizorem. Nigdzie nie napisałam, że jest to zdrowy nawyk, który wszyscy powinniśmy zacząć kultywować.
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87215267]To nie do końca tak jest. Nawet jeśli teraz jej wyniki wyszły w normie to nie jest jednoznaczne, że zaraz jej się nie posypią przy takim trybie życia jajniki, tarczyca albo nie zacznie mieć stanów depresyjnych od stanów zapalnych w jelitach. Nawet niewielka otyłość brzuszna (a autor wspominał, że dziewczyna głównie hoduje brzuszek) może znacznie zwiększać prawdopodobieństwo chorób. Takie są wyniki badań naukowych, więc twoje sąsiadki, znajome, matki koleżanek nie są tutaj żadnym odniesieniem.

Osoby szczupłe też mogą chorować, zwłaszcza jak źle się odżywiają, ale wciąż osoby, które już nagromadziły nadmiar tkanki trzewnej, zwiększają sobie to prawdopodobieństwo wielokrotnie. Twoje tłumaczenie otyłości to nic groźnego, bo zachorować może każdy jest absurdalne. To tak jakby mówić, że palenie 2 paczek papierosów jest spoko, bo przecież osoba, która nie zapaliła ani jednego w życiu też na raka płuc zachorować może. Ano, może, ale prawdopodobieństwo jest dużo niższe. Poza tym jak zdrowo żyjesz i zachorujesz na raka to przynajmniej wiesz, że masz pecha do genów, a nie sam sobie na to zapracowałeś. Masz też zwykle lepsze rokowania. [/QUOTE]
No, bo mi chodzi o to, że otyłe osoby tryskają zdrowiem.

Napisałam, że osoby grube - a taka jest dziewczyna autora zapewne - nie są mniej zdrowe od chudych. Otyłość to inna sprawa.
Przytaczam takie przykłady a nie inne, bo walicie stereotypem za stereotypem, szczególnie wizażanka powyżej. Nie stawiam wniosków odnoszących się do ogółu populacji.

Edytowane przez sublips
Czas edycji: 2019-10-01 o 14:03
sublips jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-01, 13:59   #168
MsN
Femme fatale
 
Avatar MsN
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Ale nikogo nie interesuje, jakie masz upodobania i kto mógłby Cię tylko lizać przez szybę (co za żenujący tekst ).

AUTOR MOŻE MIEĆ PREFERENCJE, JAKIE CHCE I TAKĄ DZIEWCZYNĘ SOBIE POWINIEN ZNALEŹĆ. - Widzę, że nie dociera, bo dalej się z tym kłócisz. Ty znalazłaś faceta, który Ci obiecał zmianę i chciał się dla Ciebie zmienić, co nas to obchodzi? Nikt nie ma takiego obowiązku. Mogłabyś też ten brzuch dla niego zrzucić, jak tak chcesz pouczać innych.

To jest CHAMSTWO i egoizm, nie żadna szczerość i to Ty masz zaburzenia, nie tylko dlatego że nie potrafisz tego zrozumieć. Po prostu masz przecież, i to jakie. Więc może zajmij się sobą najpierw, bo projektujesz mocno.
Tak, tak, "kolejne cenne rady".
Żadnego problemu nie mam. I nie skorzystam z Twojej propozycji.

Co do wspominanego przez Ciebie brzucha to napisałam, że chce zacząć ćwiczyć. Kolejna ignorancja z Twojej strony (poniżej wspominam o kolejnej), albo naprawdę nie potrafisz czytać ze zrozumieniem skoro to zignorowałaś. Zresztą nie pierwszy raz.

To co napisałam wyżej jest zwyczajnym przykładem jak to o gustach czy moich prywatnych preferencjach i nie musisz tego czytać, możesz zwyczajnie olać, ale widzę, że lubisz wbić "szpikeczkę" jak zwykle zresztą. Nie rozumiem jak można być takim ignorantem.

Zresztą daruj sobie bo Twoje zdanie to mam serio głęboko w d. Nawet nie będę już się się produkować bo to strata czasu na jakiekolwiek dywagacje z Tobą Tracę przez to zupełnie energię, a muszę mieć jej dużo i nie mogę sobie pozwolić na jej spadek.

Odnosząc się do tego co pisałam wcześniej to "mówiłam" już, jak nie pasuje Autorowi (i na przykład wcześniej porozmawia z dziewczyną) to jak teraz ona wygląda to niech z nią zerwie. To jest bardzo proste, ale widzę, że niektórzy mają z tym problem
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś.
2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają.

Edytowane przez MsN
Czas edycji: 2019-10-01 o 14:16
MsN jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-01, 13:59   #169
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Mycie się i pranie ciuchów dla przyjemności partnera mnie urzekło Nie, myję się bo lubię być czysta. Nie dla przyjemności partnera
A czym się różni zapuszczenie pod względem higieny od zapuszczenia pod względem tuszy? Ty się myjesz bo lubisz, ale jak ktoś nie lubi to przynajmniej umyje ten tyłek ze względu na partnera.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-10-01, 14:02   #170
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez Nimve Pokaż wiadomość
A czym się różni zapuszczenie pod względem higieny od zapuszczenia pod względem tuszy? Ty się myjesz bo lubisz, ale jak ktoś nie lubi to przynajmniej umyje ten tyłek ze względu na partnera.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Co?! Serio wierzyć mi się nie chce, jak żyję, nie słyszałam o osobie która by się myła z uwagi na partnera. Tak, niektórzy mając 5 lat myją się z uwagi na rodziców, ale w późniejszym wieku już raczej nie
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-01, 14:06   #171
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez Nimve Pokaż wiadomość
A czym się różni zapuszczenie pod względem higieny od zapuszczenia pod względem tuszy? Ty się myjesz bo lubisz, ale jak ktoś nie lubi to przynajmniej umyje ten tyłek ze względu na partnera.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To, co napisałaś, jest naprawdę dosyć szokujące.
sublips jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-01, 14:14   #172
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87215267]To nie do końca tak jest. Nawet jeśli teraz jej wyniki wyszły w normie to nie jest jednoznaczne, że zaraz jej się nie posypią przy takim trybie życia jajniki, tarczyca albo nie zacznie mieć stanów depresyjnych od stanów zapalnych w jelitach. Nawet niewielka otyłość brzuszna (a autor wspominał, że dziewczyna głównie hoduje brzuszek) może znacznie zwiększać prawdopodobieństwo chorób.[/QUOTE]
Właśnie, MsN, ja bym się martwiła
Cytat:
Napisane przez MsN Pokaż wiadomość
Tak, tak, "kolejne cenne rady".
Żadnego problemu nie mam. I nie skorzystam z Twojej propozycji.

To co napisałam wyżej jest zwyczajnym przykładem jak to o gustach czy moich prywatnych preferencjach i nie musisz tego czytać, możesz zwyczajnie olać, ale widzę, że lubisz wbić "szpikeczkę" jak zwykle zresztą. Nie rozumiem jak można być takim ignorantem.
Ja nie rozumiem, jak można w każdym poście pisać historię swojego życia, co pokazuje jak bardzo sobie z nim nie radzisz.
Możesz sobie preferować facetów z jednym okiem piwnym, drugim niebieskim i sześcioma palcami u lewej stopy, komu by to przeszkadzało? Co w tym ciekawego?
Cytat:
Napisane przez MsN Pokaż wiadomość
Odnosząc się do tego co pisałam wcześniej to "mówiłam" już, jak nie pasuje Autorowi (i na przykład wcześniej porozmawia z dziewczyną) to jak teraz ona wygląda to niech z nią zerwie. To jest bardzo proste, ale widzę, że niektórzy mają z tym problem
Właśnie nikt nie ma, chyba że potrafisz wskazać, kto.
Cytat:
Napisane przez Nimve Pokaż wiadomość
A czym się różni zapuszczenie pod względem higieny od zapuszczenia pod względem tuszy? Ty się myjesz bo lubisz, ale jak ktoś nie lubi to przynajmniej umyje ten tyłek ze względu na partnera.
Tym, że umyć się jest dużo łatwiej niż schudnąć. Tak, można. Ale nie tak łatwo jak umyć się.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-01, 14:18   #173
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez sublips Pokaż wiadomość
Otyłość to inna sprawa.
Przytaczam takie przykłady a nie inne, bo walicie stereotypem za stereotypem, szczególnie wizażanka powyżej. Nie stawiam wniosków odnoszących się do ogółu populacji.
Wybacz, ale co walenia stereotypami to ja się opieram na wiedzy zdobytej na studiach, osobiście podczas prowadzenia badań nad hormonami tkanki tłuszczowej i z najnowszych badań naukowych na temat wpływu tkanki tłuszczowej, jej powiązań z układem endokrynologiczny, funkcjonowaniem jelit, dysbiozami, stanami zapalnymi, nowotworami, negatywnym wpływem na rozród, a ty przytaczasz przykłady matki koleżanki albo bredzisz o jedzeniu jednego batonika. Nie jesteś dla mnie partnerem do dyskusji. Twoje argumenty są oparte na osobistych doświadczeniach z zaburzeniami odżywiania i przekonaniu, że nie można krytykować nadmiaru tkanki tłuszczowej, póki nie trzeba wzywać dźwigu, żeby wyjść na spacer. Nie na jakiejkolwiek rzetelnej wiedzy
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-01, 14:20   #174
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Ale nikogo nie interesuje, jakie masz upodobania i kto mógłby Cię tylko lizać przez szybę (co za żenujący tekst ).

AUTOR MOŻE MIEĆ PREFERENCJE, JAKIE CHCE I TAKĄ DZIEWCZYNĘ SOBIE POWINIEN ZNALEŹĆ. - Widzę, że nie dociera, bo dalej się z tym kłócisz. Ty znalazłaś faceta, który Ci obiecał zmianę i chciał się dla Ciebie zmienić, co nas to obchodzi? Nikt nie ma takiego obowiązku. Mogłabyś też ten brzuch dla niego zrzucić, jak tak chcesz pouczać innych.

To jest CHAMSTWO i egoizm, nie żadna szczerość i to Ty masz zaburzenia, nie tylko dlatego że nie potrafisz tego zrozumieć. Po prostu masz przecież, i to jakie. Więc może zajmij się sobą najpierw, bo projektujesz mocno.

To samo. Autorowi przeszkadza jej WYGLĄD. Dowalanie grubym jest po prostu bardziej akceptowalne niż dowalanie łysiejącym i to powinno się zmienić.
Jak sama zauważyłaś, ludzie robią to świadomie, więc żadnych pseudotroskliwych szerloków nie potrzebują.
Widzę, że odbierasz, podobnie jak część innych użytkowników temat nadwagi bardzo personalnie, spoko pewnie dlatego to oburzenie. Tak przeszkadza mu jej wygląd. Napisałam to już ze 100 razy. Ale proszę wytłumacz mi to jeszcze raz, żebym musiała napisać po raz 101.
Tak, ludzie robią to świadomie, podobnie jak świadomie robią różne inne rzeczy rozwalające związek i jakoś wtedy nie podnosicie larum, że nie można na to zwracać uwagi, bo to chamstwo.
I łysienie to przykład z tyłka, bo nikt świadomie nie łysieje, chyba że właśnie (ale jak to?) przez fatalną dietę.
A po ostatnie nikt nie mówi, że on ma jej dowalać, więc też wzięłaś to z powietrza. Rozumiem, że wg ciebie ma udawać, że ona nadal jest piękna i wszystko jest w porządku.
Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Ale co to za różnica?

On się nie martwi o jej zdrowie, ona mu się przestaje podobać.

Nie lubię tego argumentu, bo wszyscy mają w doopie moje zdrowie, ale jak masz nadwagę, to nagle "ojejejej, bo to niezdrowe". Bullshit.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Przykro mi, że wszyscy mają w dupie twoje zdrowie, ale to nie tyczy się też reszty populacji. Ale skoro tak jest to rozumiem czemu nie pojmujesz, że kogoś może martwić rozwalanie sobie zdrowia u partnera, nawet jak tego nie widać, bo nie utył. I zanim wróci ta od "jednego batonika", to od razu napiszę, że czym innym jest jedzenie czegoś niezdrowego okazjonalnie a czym innym na każdy posiłek, bo "zdrowe jedzenie jest niesmaczne". Na to drugie nie byłabym w stanie patrzeć. Również u szczupłego partnera.
Cytat:
Napisane przez sublips Pokaż wiadomość
Ale o co Ci w ogóle chodzi? Autor napisał, że ona mu się nie podoba. Nie podoba mu się fizycznie. Koniec kropka. Nie chodzi o zdrowie. Ona jest zdrowa i nie ma żadnej choroby stwierdzonej.
Ja tylko Ci tłumaczę, że Twoje argumenty o narkomanii czy wcześniejszy o alkoholizmie, akurat nie Twój, nijak się mają do żarcia makaronu przed telewizorem. Nigdzie nie napisałam, że jest to zdrowy nawyk, który wszyscy powinniśmy zacząć kultywować.

No, bo mi chodzi o to, że otyłe osoby tryskają zdrowiem.

Napisałam, że osoby grube - a taka jest dziewczyna autora zapewne - nie są mniej zdrowe od chudych. Otyłość to inna sprawa.
Przytaczam takie przykłady a nie inne, bo walicie stereotypem za stereotypem, szczególnie wizażanka powyżej. Nie stawiam wniosków odnoszących się do ogółu populacji.
Dzięki, że powtarzasz to co sama napisałam, inaczej zajęlibyśmy mniej stron na wizazu.
A argument o narkomanii nie był w ramach porównania do jedzenia tylko odpowiedzią na twoj, jak zwykle nie na temat, post, że ona przecież może sobie robić co chce, podobnie jak mój partner, bo nie jest moim dzieckiem. No owszem może robić wszystko. A ja nie mam obowiązku tego akceptować, bo teraz jest taka moda na bycie "body positive" czyli promowanie bzdury, że otyłość czy znaczna nadwaga w niczym nie przeszkadza.
Owszem osoby grube są statystycznie mniej zdrowe od chudych.
Cytat:
Napisane przez Nimve Pokaż wiadomość
A czym się różni zapuszczenie pod względem higieny od zapuszczenia pod względem tuszy? Ty się myjesz bo lubisz, ale jak ktoś nie lubi to przynajmniej umyje ten tyłek ze względu na partnera.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No a inni chodzą po domu w przetłuszczonych włosach i w wyciągniętym dresie bo tak im wygodnie i potem też się dziwią, że partner jakoś przestaje być zainteresowany.

Partner się nie rozwija, jest nieambitny, leniwy, ciągle gra na kompie albo siedzi przed tv? Zostaw go, ja bym nie mogła być z kimś takim!!!
Siedzi całymi dniami na tyłku i się obżera tyjąc w oczach? Olaboga jakim prawem chcesz COKOLWIEK powiedzieć??!?! Jak ci się nie podoba tzn, że nie kochasz.
Wizaz.
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-01, 14:27   #175
MsN
Femme fatale
 
Avatar MsN
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Właśnie, MsN, ja bym się martwiła

Ja nie rozumiem, jak można w każdym poście pisać historię swojego życia, co pokazuje jak bardzo sobie z nim nie radzisz.
Możesz sobie preferować facetów z jednym okiem piwnym, drugim niebieskim i sześcioma palcami u lewej stopy, komu by to przeszkadzało? Co w tym ciekawego?

Właśnie nikt nie ma, chyba że potrafisz wskazać, kto.

Tym, że umyć się jest dużo łatwiej niż schudnąć. Tak, można. Ale nie tak łatwo jak umyć się.
Moja preferencja to tylko przykład. Nieważne czy jest prawdziwa czy nie. Zadajesz sobie z tego sprawę czy nadal nie dociera? Możesz olać to co pisze.

A otyłość brzuszna wiem czym jest i wiem jakie choroby powstają w związku z tym. Naprawdę nie musisz chcieć nauczać mnie czy uświadamiać bo nie potrzebne jest mi to z Twojej strony ani żadnej innej (wyjątek stanowią dietetyk, trener personalny, lekarz), a co za tym idzie nie skorzystam z Twojej "pomocy".

Radzę w sobie w życiu (zresztą to również nie jest Twoją sprawą) i chcę abyś zaprzestała potyczek osobistych kierowanych w moją stronę. Zresztą będę to olewać bo to nie jest Twoja sprawa czy mam jakieś zaburzenia czy nie. Radzę zająć się sobą bo widzę, że narzekasz na brak zajęć, stąd takie komentarze, a nie inne i nie piszesz ich zresztą tylko w tym poście.

Widzę, że masz problem z czytaniem ze zrozumieniem, albo nudne życie. *ziewa*
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś.
2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają.

Edytowane przez MsN
Czas edycji: 2019-10-01 o 14:38
MsN jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-01, 14:34   #176
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
A czym się różni zapuszczenie pod względem higieny od zapuszczenia pod względem tuszy? Ty się myjesz bo lubisz, ale jak ktoś nie lubi to przynajmniej umyje ten tyłek ze względu na partnera.
Nie wiem, prysznic to kilka minut, ale może spróbuj chodzić głodna.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-01, 14:38   #177
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Widzę, że odbierasz, podobnie jak część innych użytkowników temat nadwagi bardzo personalnie, spoko pewnie dlatego to oburzenie. Tak przeszkadza mu jej wygląd. Napisałam to już ze 100 razy. Ale proszę wytłumacz mi to jeszcze raz, żebym musiała napisać po raz 101.
Nowa na forum, że pierwszy raz czytasz moje oburzenie? Czy to na potrzeby przedszkolnego "ha ha, pewnie sama jesteś gruba, dlatego tak bronisz"? Pozostali, którzy wg Ciebie odebrali to personalnie, sami pisali że są szczupli. Więc jak?
Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Tak, ludzie robią to świadomie, podobnie jak świadomie robią różne inne rzeczy rozwalające związek i jakoś wtedy nie podnosicie larum, że nie można na to zwracać uwagi, bo to chamstwo.
Pewnie dlatego, że jest to coś co wpływa bezpośrednio na drugą osobę, a nie z dupy dorobiona ideologia.
Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
I łysienie to przykład z tyłka, bo nikt świadomie nie łysieje, chyba że właśnie (ale jak to?) przez fatalną dietę.
Jednak muszę po raz 101. Chodzi o WYGLĄD. Nic mnie to nie obchodzi, skąd się bierze.
Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
A po ostatnie nikt nie mówi, że on ma jej dowalać, więc też wzięłaś to z powietrza. Rozumiem, że wg ciebie ma udawać, że ona nadal jest piękna i wszystko jest w porządku.
A co byście uznały za dowalanie? Pewnie czysty przekaz bez disclaimerów o pseudotrosce? To ja już bym to wolała.
Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Przykro mi, że wszyscy mają w dupie twoje zdrowie, ale to nie tyczy się też reszty populacji. Ale skoro tak jest to rozumiem czemu nie pojmujesz, że kogoś może martwić rozwalanie sobie zdrowia u partnera, nawet jak tego nie widać, bo nie utył. I zanim wróci ta od "jednego batonika", to od razu napiszę, że czym innym jest jedzenie czegoś niezdrowego okazjonalnie a czym innym na każdy posiłek, bo "zdrowe jedzenie jest niesmaczne". Na to drugie nie byłabym w stanie patrzeć. Również u szczupłego partnera.
Ale jesteś chyba w stanie zrozumieć, że nikt pseudotroski nie potrzebuje (chyba że sobie jej wyraźnie życzy) i się odwalić.
Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Dzięki, że powtarzasz to co sama napisałam, inaczej zajęlibyśmy mniej stron na wizazu.
A argument o narkomanii nie był w ramach porównania do jedzenia tylko odpowiedzią na twoj, jak zwykle nie na temat, post, że ona przecież może sobie robić co chce, podobnie jak mój partner, bo nie jest moim dzieckiem. No owszem może robić wszystko. A ja nie mam obowiązku tego akceptować, bo teraz jest taka moda na bycie "body positive" czyli promowanie bzdury, że otyłość czy znaczna nadwaga w niczym nie przeszkadza.
Owszem osoby grube są statystycznie mniej zdrowe od chudych.
Cieszę się, że pilnujesz palaczy, osób spożywających alkohol (nie, nie muszą go nadużywać, on nie jest nam do niczego potrzebny i proszę nie pitolić o lampce wina do posiłku na trawienie), słodycze (nawet okazjonalnie - nic dobrego nie przynoszą), białe pieczywo, nieuprawiających regularnie sportu itd. A nie, czekaj. Przecież tego po nich nie WIDAĆ.
Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
No a inni chodzą po domu w przetłuszczonych włosach i w wyciągniętym dresie bo tak im wygodnie i potem też się dziwią, że partner jakoś przestaje być zainteresowany.

Partner się nie rozwija, jest nieambitny, leniwy, ciągle gra na kompie albo siedzi przed tv? Zostaw go, ja bym nie mogła być z kimś takim!!!
Siedzi całymi dniami na tyłku i się obżera tyjąc w oczach? Olaboga jakim prawem chcesz COKOLWIEK powiedzieć??!?! Jak ci się nie podoba tzn, że nie kochasz.
Wizaz.
Jesteś w stanie wskazać użytkowniczkę, która wyraża sprzeczne opinie w różnych wątkach? Jedną. Dzięki.

Edytowane przez stewardesa
Czas edycji: 2019-10-01 o 14:39
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-01, 14:40   #178
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87215325]Wybacz, ale co walenia stereotypami to ja się opieram na wiedzy zdobytej na studiach, osobiście podczas prowadzenia badań nad hormonami tkanki tłuszczowej i z najnowszych badań naukowych na temat wpływu tkanki tłuszczowej, jej powiązań z układem endokrynologiczny, funkcjonowaniem jelit, dysbiozami, stanami zapalnymi, nowotworami, negatywnym wpływem na rozród, a ty przytaczasz przykłady matki koleżanki albo bredzisz o jedzeniu jednego batonika. Nie jesteś dla mnie partnerem do dyskusji. Twoje argumenty są oparte na osobistych doświadczeniach z zaburzeniami odżywiania i przekonaniu, że nie można krytykować nadmiaru tkanki tłuszczowej, póki nie trzeba wzywać dźwigu, żeby wyjść na spacer. Nie na jakiejkolwiek rzetelnej wiedzy [/QUOTE]
Ja Ci oddałam rację w tym, że masz większą wiedzę merytoryczną ode mnie i co więcej, sama sobie zdaję z tego sprawę, toteż nie stawiam wniosków dla ogółu populacji. Napisałam to wprost, więc nie musisz mnie oceniać jako partnera dyskusyjnego w tym obszarze.

Uważam po prostu, że to indywidualny wybór każdej osoby, jak żyje, jak się żywi i nie uważam, żeby krytykowanie cudzej tkanki tłuszczowej - pod przykrywką troski - było w porządku, nawet jeśli trzeba do niej wzywać dźwig albo żebym wybierała partnerowi dietę.

I tak, postrzegam to przez pryzmat zaburzeń odżywiania, bo właśnie krytyka cudzego ciała do nich prowadzi. A, że osoby otyłe mają również zaburzenia odżywiania - tylko innego typu - to już inna kwestia. Ty podchodzisz do tematu zgodnie ze swoją specjalizacją i nie dostrzegasz drugiej strony medalu.


I tym się od Was różnię w tym aspekcie.

Edytowane przez sublips
Czas edycji: 2019-10-01 o 14:45
sublips jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-01, 14:44   #179
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Swoją drogą to nosicielki niektórych genów według zaleceń powinny w pewnym wieku (dość wczesnym) usunąć piersi i jajniki. Ciekawe czy wtedy autor troszczyłby się tak o zdrowie partnerki A ryzyko śmierci na taki nowotwór u tych nosicielek jest porównywalne jak nie większe od konsekwencji otyłości. "Jak powiedzieć dziewczynie, że ma jak najszybciej usunąć piersi i jajniki? Ona wie o tym, że ma defekt genu ale ignoruje to, martwię się o jej zdrowie. Jeśli nie usunie w ciągu kilku miesięcy to musimy się rozstać, nie będę z kimś kto tak rażąco nie dba o swoje zdrowie!"
Ciekawe, że nikt się do tego nie odnosi
Cytat:
Napisane przez MsN Pokaż wiadomość
Moja preferencja to tylko przykład. Nieważne czy jest prawdziwa czy nie. Zadajesz sobie z tego sprawę czy nadal nie dociera? Możesz olać to co pisze.
Przykład zupełnie niepotrzebny, bo nikt nie negował prawa do posiadania preferencji względem wyglądu partnera.
Cytat:
Napisane przez MsN Pokaż wiadomość
A otyłość brzuszna wiem czym jest i wiem jakie choroby powstają w związku z tym. Naprawdę nie musisz chcieć nauczać mnie czy uświadamiać bo nie potrzebne jest mi to z Twojej strony ani żadnej innej (wyjątek stanowią dietetyk, trener personalny, lekarz), a co za tym idzie nie skorzystam z Twojej "pomocy".
O, patrz To jednak tylko profesjonaliści powinni się wypowiadać w tych kwestiach? A jednak się zgadzamy

Co Ty w ogóle taka oburzona jesteś? Przecież prawdę napisałam. Stwierdziłam FAKT. To się nazywa SZCZEROŚĆ.
Cytat:
Napisane przez MsN Pokaż wiadomość
Radzę w sobie w życiu (zresztą to również nie jest Twoją sprawą) i chcę abyś zaprzestała potyczek osobistych kierowanych w moją stronę. Zresztą będę to olewać bo to nie jest Twoja sprawa czy mam jakieś zaburzenia czy nie. Radzę zająć się sobą bo widzę, że narzekasz na brak zajęć, stąd takie komentarze, a nie inne i nie piszesz ich zresztą tylko w tym poście.

Widzę, że masz problem z czytaniem ze zrozumieniem, albo nudne życie. *ziewa*
Super. To przestań wreszcie o nim pisać, kiedy nie jest na temat.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-01, 14:54   #180
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Nie wiem, prysznic to kilka minut, ale może spróbuj chodzić głodna.
Nom. Bo otyłość hodowana miesiącami, jest tym samym co zjedzenie pączka, tak jak bycie z podejścia śmierdzielem tym samym, co nie wzięcie raz prysznica. Jakoś nie wydaje mi się, że mając w domu zakiśniętego faceta, który brud hoduje z samego lenistwa i flejstwa, a na wzmiankę weźmy razem prysznic warczy, że co, pewnie uważasz mnie za brudasa, powinnaś mnie kochać jaki jestem, byłybyście takie szczęśliwe i wyrozumiałe dla czyichś wyborów.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-10-07 23:14:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:57.