2013-08-16, 15:51 | #151 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
|
Dot.: Ile na niego czekać? Zwlekanie ze ślubem ze względu na brak mieszkania.
Cytat:
Skoro facet ma takie, a nie inne priorytety w życiu, to chyba zdawał sobie z nich sprawę zanim znajomość z autorką przerodziła się w coś poważniejszego. I nie powiedział, jak on sobie wyobraża dalej ich wspólne życie, tylko chciał i-jak widać dalej chce- sobie to dalej ciągnąć, bo mu wygodnie. Spełnia się, rozwija, a wolny czas umila mu wieczna narzeczona. Fakt, rozmijają się w oczekiwaniach. Tylko, że on zamiast wyłożyć kawę na ławę, żeby autorka wiedziała na czym stoi i mogła podjąć konkretną decyzję, to wymyśla, żeby przedłużyć ten stan, w jakim tkwi ich związek.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
|
2013-08-16, 16:01 | #152 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Ile na niego czekać? Zwlekanie ze ślubem ze względu na brak mieszkania.
Cytat:
Dlatego uważam, że pewne rzeczy ważne dla nas powinny być jasne od początku.Aha, przywołana koleżanka m teraz 38 lat. Edytowane przez madana Czas edycji: 2013-08-16 o 16:06 |
|
2013-08-16, 17:02 | #153 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Ile na niego czekać? Zwlekanie ze ślubem ze względu na brak mieszkania.
Cytat:
---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ---------- Cytat:
|
||
2013-08-16, 17:04 | #154 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Ile na niego czekać? Zwlekanie ze ślubem ze względu na brak mieszkania.
- jakie 60 , Doris, Picasso ojcem ostatni raz chyba w okolicach 80 został - tyle ze na poważnie: w sumie dopóki teraz nie widzę tego z bliska, nie rozmawiam, nawet nie miałam pojęcia, jak poważnym problemem dla wielu par jest problem płodności (koleżanka mówiła mi, ze po wizycie w klinice leczenia bezpłodności w szoku była, gdy zobaczyła , jak dużej liczny osób to dotyczy.
|
2013-08-16, 17:10 | #155 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Ile na niego czekać? Zwlekanie ze ślubem ze względu na brak mieszkania.
Cytat:
EDIT: oczywiście chodziło o to, że nie przebił. Picasso górą (pomyliło mi się, że Chaplin w wieku lat 83 jeszcze dał radę). Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2013-08-16 o 20:14 |
|
2013-08-16, 17:51 | #156 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: Ile na niego czekać? Zwlekanie ze ślubem ze względu na brak mieszkania.
Jeju, chodziło mi o to, że dla tego faceta zwyczajnie zawsze coś będzie przed Autorką. Przynajmniej moim zdaniem. Skończy doktorat, zacznie praca być na pierwszym miejscu.
__________________
|
2013-08-16, 20:20 | #157 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 551
|
Dot.: Ile na niego czekać? Zwlekanie ze ślubem ze względu na brak mieszkania.
Cytat:
jestem ciekawa co u autorki
__________________
|
|
2013-08-16, 20:22 | #158 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Ile na niego czekać? Zwlekanie ze ślubem ze względu na brak mieszkania.
i jest to w moim mniemaniu wystarczający powód, aby od takiego faceta uciec - proporcje 95/5 % to można mieć jak się raz w tygodniu burdel odwiedza a nie próbuje tworzyć stały związek.
|
2013-08-16, 20:28 | #159 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Ile na niego czekać? Zwlekanie ze ślubem ze względu na brak mieszkania.
Cytat:
Kawał mi się przypomniał (trochę nieprzyzwoity): przyjęli do szpitala staruszka coś koło 85-tki. Pielęgniarka mu robiła zastrzyk akurat w takim miejscu, że zobaczyła co tam ma na dole i mówi "ho, ho, dziadku, muszę przyznać, że rzadko się widuje tak imponujące przyrodzenie". Staruszek do niej: "siostro, jeszcze tak z 10 lat temu to ja na nim wiadra z wodą umiałem przenosić". Siostra ze smutkiem "no a potem już przestał stawać". Staruszek "nie, kolana mi zaczęły wysiadać". |
|
2013-08-16, 22:09 | #160 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Ile na niego czekać? Zwlekanie ze ślubem ze względu na brak mieszkania.
Cytat:
2) czy ja gdziekolwiek napisałam, że moja opinia jest poprata przypadkiem - jednym ("przypadku" sugeruje jednostkę) ? doktoranci to nie jest jakaś niszowa grupa społeczna żeby aż tak trudno ich było spotkać 3) no w każdym "zawodzie" i po każdych studiach są ludzie co zarabiają grosze i tacy co zarabiają więcej - ale jakoś można generalizować w innych przypadkach a tu nagle nie? generalnie na oczy nie widziałam tak nieporadnej finansowo jednostki na studiach doktoranckich w wieku lat 30 więc sobie pozwolę pogeneralizować 4) zaznaczyłam przecież, chyba jasno, że Ci którym się nie poszczęściło z pracą na uczelni pracują jak reszta społeczeństwa w "normalnych" firmach (i nigdzie nie napisałam też, że 90% pracuje na uczelni żeby trzeba było to aż tak przeżywać) to też opowieści faceta autorki stają się dla mnie jeszcze bardziej niedorzeczne bo 30sto latek siedzący tyle na uczelni i nie mający tej kasy ani z uczelni ani nie zarabiający nigdzie indziej to dla mnie zjawisko niewiarygodne (a jeżeli wiarygodne i facet nie kłamie to o losie - jakież nieporadne) w każdym bądź razie 30. latek żyjący ze stypendium bez innego źródła dochodu, na doktoracie, na garnuszku mamusi to jest chyba z lekka osobliwa i nienaturalna sprawa (i o to głownie mi się rozchodzi a nie o to, że doktorat to jakaś miodem i mlekiem płynąca historia )
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
|
2013-08-16, 22:42 | #161 | ||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 980
|
Dot.: Ile na niego czekać? Zwlekanie ze ślubem ze względu na brak mieszkania.
Cytat:
Ty piszesz, że pracują na uczelni - to właśnie nie, tam raczej nie pracują. Czepianie się słówek to nie jest, bo to jest np. dla banków istotna różnica. (Nie, fanką kredytów też nie jestem - lecz jest to też dla ludzi). Cytat:
Cytat:
Cytat:
Jak dostali stypendium, to są zobligowani do dydaktyki w razie potrzeby dydaktycznej. Średnio można tę potrzebę przewidzieć - to raz; a dwa - jak myślisz, czy fakt, że w poniedziałki, wtorki i czwartki ok. 12 (albo nie wiadomo kiedy) trzeba wyjść tę potrzebę zaspokajać, ułatwia czy utrudnia dostanie typowej pracy na etacie, gdy ma się ten "czas wolny"? Bywa że to czas wolny, który nie tak łatwo etatową pracą wypełnić (kolejny doktorancki paradoks). Na szczęście się to zmienia. Potrzeba coraz mniejsza, zaspokajana w coraz większym stopniu przez pracowników uczelni (i lepiej opłacanych za to, i w związku z powyższym). Doktorant to coraz bardziej "student III stopnia". I dobrze. Niestety powolutku. |
||||
2013-08-16, 23:57 | #162 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Ile na niego czekać? Zwlekanie ze ślubem ze względu na brak mieszkania.
Cytat:
nie bardzo ogarniam co Ty mi się starasz udowodnić i po co generalnie to mi się znudziło tłumaczenie z dodawania do dwóch także eot.
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
|
2013-08-18, 11:50 | #163 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 980
|
Dot.: Ile na niego czekać? Zwlekanie ze ślubem ze względu na brak mieszkania.
Cytat:
Eyo, ja Ciebie nie gwałcę, żebyś zaczęła w określony sposób patrzeć na sytuacje doktorantów czy bohatera wątku. Nie gwałcę też żebyś w określony sposób rozumiała pojęcia pracownika, dochodu czy ekonomicznej stabilności. Pokój. |
|
2013-08-18, 14:00 | #164 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: Ile na niego czekać? Zwlekanie ze ślubem ze względu na brak mieszkania.
Moim promotorem na licencjacie była kobieta , która robiła doktorat. Pracowała od pon-niedzieli. Miała zajęcia zarówno ze studentami dziennymi jak i zaocznymi. Doktorat robiła na innej uczelni niż ta na której pracowała. Doktorat robiła w wawie, a wykładała na podkarpaciu. Oprócz zajęć ze studentami miała seminaria, sprawdzanie naszych prac, a że, była upierdli.... to sto razy to samo sprawdzała. Poprawiała to co sama napisała albo kazała wywalić z pracy to, co wcześniej kazała w niej napisać. Do tego miała projekty różne na uczelni. Obrone ze września na październik nam przesunięto, bo wyjechała we wrześniu zagranicę w sprawie jakiegoś tam projektu. Na etacie w żadnej firmie z tego co mi wiadomo nie pracowała.
|
2013-08-18, 17:57 | #165 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 6 731
|
Dot.: Ile na niego czekać? Zwlekanie ze ślubem ze względu na brak mieszkania.
Cytat:
ja zmarnowałąm 6,5roku związku, prawie 5,5 roku od zaręczyn, na faceta, któy do dorosłości i stabilizacji się najwyraźniej nie palił. zamiast wynająć coś niezależnie od rodziny to przez 2,5roku wolał mieszkać u wiecznie mieszającego się we wszystko brata, któy raczej nam za dobrze nie życzył. jak zagroziłam, że odejdę to zgodził się na kupno, z którego niemal na finiszu chciał się wycofać, "bo tak", "bo zmienił zdanie". szkoda, że na to nie pozwoliłam, teraz miałabym mniej kłopotów i a rozstanie byłoby bezproblemowe. ślub nie, bo... cholera wie co. podejrzewam, że nie był gotowy i nie chciał się przyznać ofen. dziecko nie, nawet nie wiedział czy kiedykolwiek chce. zdanie jego rodziny było zawsze ważniejsze od mojego. i pewnego pięknego wiosennego wieczoru nie wytrzymałam i odeszłam. wydaje mi się, że pewni mężczyźni bardzo późno się usamodzielniają, jeśli w ogóle. albo są takimi perfekcjonistami, że chcieliby mić studia pokończone, doktorat, super pracę, własne mieszkanie nie wzięte na kredyt, jeszcze się wyszumieć, a dopiero potem żona, dziecko. no cóż, jeśli któraś ma wystarczająco cierpliwości.... |
|
2013-08-20, 08:44 | #166 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 22
|
Dot.: Ile na niego czekać? Zwlekanie ze ślubem ze względu na brak mieszkania.
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Akurat z doktoratem to prawda, że zajmuje tyle czasu, może przesadziłam, że 95%, ale 75% na pewno, tylko skoro mieszkamy osobno, to ja czuję, że to jest 95%, bo dla mnie zostaje 5%. Co do tego, że kłamie w tej kwestii, oszukuje czy zdradza mnie to akurat wiem, że zawsze mówi prawdę i jest mi wierny.
Tak naprawdę to już nie chodzi mi o ten ślub (choć po zaręczynach mam prawo oczekiwać choć przybliżonej daty?), tylko żeby razem zamieszkać, coś robić, żeby być bliżej, niestety on nie chce nic wynająć, tłumacząc, że nie byłoby nas stać (chociaż wg moich obliczeń byłoby!). Jest mi tym bardziej ciężko, że w domu mam bardzo nieciekawą sytuację rodzinną i często myślę o tym, że sama się niedługo wyprowadzę, tylko że myślałam, że zrobię to razem z nim, że będzie chciał mi pomóc zważywszy właśnie na wielkie problemy w mojej rodzinie. A skoro nie chce wynajmować, to mogłabym zaakceptować, jeśli choć w przybliżeniu podałby datę, kiedy zamieszkamy razem, ale on tego zrobić nie potrafi. Trwam w martwym punckie i męczę się z tym, a do niego to nie dociera, jakkolwiek bym nie tłumaczyła. ---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ---------- Cytat:
|
|
2013-08-20, 09:00 | #167 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
|
Dot.: Ile na niego czekać? Zwlekanie ze ślubem ze względu na brak mieszkania.
|
2013-08-20, 09:01 | #168 |
Zadomowienie
|
Dot.: Ile na niego czekać? Zwlekanie ze ślubem ze względu na brak mieszkania.
I to Ci nic nie mówi? Edit: sunprince mnie uprzedziła Własnie.
__________________
Aka kiiro himawari...
Daidai konjou ajisai... |
2013-08-20, 09:02 | #169 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Ile na niego czekać? Zwlekanie ze ślubem ze względu na brak mieszkania.
Cytat:
|
|
2013-08-20, 09:22 | #170 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 22
|
Dot.: Ile na niego czekać? Zwlekanie ze ślubem ze względu na brak mieszkania.
[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;4234513 8]Sama całkiem nieźle podsumowałaś ten związek Jedno zdanie i wyczerpałaś temat moim zdaniem.[/QUOTE]
Wiem... |
2013-08-20, 09:29 | #171 |
Ekspert GotowaniaNaGazie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
|
Dot.: Ile na niego czekać? Zwlekanie ze ślubem ze względu na brak mieszkania.
Sadkitten... nie warto tracić czasu... życie zbyt cenne jest, żeby tracić czas na zamartwianie się o tego niedojrzałego idiotę.
|
2013-08-20, 09:32 | #172 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 22
|
Dot.: Ile na niego czekać? Zwlekanie ze ślubem ze względu na brak mieszkania.
Cytat:
Jakby facetowi zależało, to sam miałby parcie na ślub (sama obserwowałam takie przypadki w otoczeniu) albo w tym konkretnym przypadku szybkie mieszkanie razem, ale jak widać nie zależy mu aż tak. Wszystko ma być na jego warunkach a zdanie rzekomo ukochanej osoby się nie liczy, tylko wiecznie załania się "przemawianiem jej do rozsądku". |
|
2013-08-20, 11:22 | #173 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 628
|
Dot.: Ile na niego czekać? Zwlekanie ze ślubem ze względu na brak mieszkania.
Doktoranci to murzyni rynku pracy: mnóstwo pracy, słabo płatne. Tak jest wszędzie. Jakiś czas temu chyba w Foreign Affairs był artykuł o tym, że imigranci są wyjątkowo licznie reprezentowani wśród doktorantów. Łatwo można się domyśleć dlaczego.
Jeśli ktoś się na to decyduje (w Niemczech z wyjątkiem prawników i medyków, u których to standard - doktorat trzeba mieć...) to dlatego, że go to fascynuje. Że ma taką a nie inną hierarchię wartości. Jeśli autorka ma inne priorytety - życie rodzinne jak rozumiem, to może lepiej niech da sobie spokój z facetem zafascynowanym nauką a nie liczy, że zupełnie się zmieni i że szopka pt ślub zacznie dla niego odgrywać dużą rolę. ---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ---------- Ładne sformułowanie. Jakie są dla ciebie kryteria dojrzałości? Jak rozumiem spęd weselny i zrobienie sobie dzidziusia. Gratuluję, poważnie. |
2013-08-20, 11:30 | #174 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Ile na niego czekać? Zwlekanie ze ślubem ze względu na brak mieszkania.
Cytat:
Przeczytaj sobie jeszcze raz, co napisała Madana o facetach-"złodziejach płodności". Jak dla mnie ten Twój facet niestety pasuje do opisu. A za lat parę pozna jakąś pannę na uczelni i Cię kopnie w Twoją cierpliwą pupkę bez skrupułów. Tu nie chodzi o branie ślubu samo w sobie, sama przecież, zresztą słusznie napisałaś, że zależałoby Ci po prostu na nakreśleniu jakieś daty i zamieszkaniu ze sobą (wreszcie). A tu ani tego, ani tego ze strony pana nie ma. I niestety chyba nie będzie, bo on po prostu tego z Tobą nie potrzebuje. Przykre, ale czas spojrzeć tej brzydkiej prawdzie w oczy. I zacząć szanować swoje uczucia, swój czas, swoje potrzeby. Postaw na siebie i szansę na szczęście gdzie indziej. |
|
2013-08-20, 11:36 | #175 | |
Ekspert GotowaniaNaGazie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
|
Dot.: Ile na niego czekać? Zwlekanie ze ślubem ze względu na brak mieszkania.
Cytat:
Dojrzałością jest tworzenie satysfakcjonującego związku dla obu stron, a nie traktowanie narzeczonej jak weekendowego umilacza. Ja to już tu gdzieś napisałam, panu jest wygodnie, bo dziwki i kluby w weekend wymagają więcej kasy i zachodu, niż wytęskniona naiwna dziewczyna. Tak, ludzie w związkach powinni dążyć do wspólnego mieszkania, dzieci, ślubu - wszystko zależne od wspólnych ustaleń i poglądów. |
|
2013-08-20, 11:49 | #176 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
|
Dot.: Ile na niego czekać? Zwlekanie ze ślubem ze względu na brak mieszkania.
Cytat:
Facet Autorki jest doktorantem na technicznym kierunku, gdzie perspektywy stypendialne są naprawdę ogromne, w porównaniu do tego co zostaje dla nas, skromnych humanistów. Tymczasem nie znam żadnego doktoranta, który mieszkałby z rodzicami, większość z moich znajomych ma natomiast partnerów/żony/mężów, ba! nawet dzieci. Cytat:
I jeszcze na koniec: post, który zacytowałam pokazuje, że potrafisz myśleć rozsądnie, ale w jednym miejscu robisz błąd: tak bardzo chcesz wyrwać się z domu, że jesteś gotowa zamieszkać z największym dupkiem świata. Moim zdaniem powinnaś spojrzeć trzeźwo na sytuację i zacząć liczyć na siebie.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Edytowane przez Melanchton Czas edycji: 2013-08-20 o 13:20 |
||
2013-08-20, 12:05 | #177 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: Ile na niego czekać? Zwlekanie ze ślubem ze względu na brak mieszkania.
W pełni rozumiem zdenerwowanie, rozczarowanie a nawet złość na partnera, który potrafi jedynie zbywać nie pozostawiając złudzeń co do wspólnej przyszłości. Gdybym była na Twoim miejscu nie czekałabym z założonymi rękami aż facet sobie wszystko poukłada i łaskawie zdecyduje się założyć ze mną rodzinę na własnych zasadach. Nie. Nie trwałabym też tyle lat w związku na odległość, tym bardziej, że z tego co napisałaś Ty szukasz rozwiązań a on piętrzy problemy a gdy nie ma racjonalnego argumentu tłumaczy się męskim uporem. Jak dla mnie porażka - nie związek. Oboje powinniście mieć coś do powiedzenia skoro chodzi o waszą przyszłość. Kompromis, szukanie rozwiązań, dążenie do wspólnego celu...ale wy go przecież nie macie. On ma swoje, Ty swoje. Więc nie - nie czekałabym ani chwili dłużej ale i nie chciałabym być z człowiekiem, który postawił mnie na 3 miejscu w swoim życiu.
Natomiast wydaje mi się, że ci tak naprawdę nie zależy na założeniu z nim rodziny a na wyrwaniu się z domu. Faceta traktujesz jedynie jako środek do tego celu a gdy on nie chce ci pomóc - panikujesz. Moja rada: wyprowadź się od mamy, zacznij żyć samodzielnie a faceta kopnij w tyłek. |
2013-08-20, 13:19 | #178 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Ile na niego czekać? Zwlekanie ze ślubem ze względu na brak mieszkania.
Cytat:
|
|
2014-06-11, 08:15 | #179 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 18
|
Dot.: Ile na niego czekać? Zwlekanie ze ślubem ze względu na brak mieszkania.
Odkopuję wątek. Autorko, jak się potoczyły Twoje sprawy? Mam podobny problem i chętnie z kimś porozmawiam
|
2014-06-11, 15:32 | #180 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 131
|
Dot.: Ile na niego czekać? Zwlekanie ze ślubem ze względu na brak mieszkania.
Cytat:
Cytat:
Nie rozumiem dwóch kwestii. Po pierwsze po co się wiązać z mężczyzną który ma inna wizje przyszłości? A wybadać to jest nietrudno. Jeżeli kobieta nie umie tego wybadać to najzwyczajniej w świecie do najintelgentniejszych nie należy albo po prostu chce się dobrze bawić z misiaczkiem i nie myśli co będzie za pare lat. Po drugie po co czekać do 30-35? Znam nie mało dziewczyn, które właśnie w tym wieku stwierdziły, że związek nie idzie w dobrym kierunku. Przecież studia kończy się z reguły w wieku 25, a nawet gdy ktoś się jeszcze później dokształca to i tak można planować ślub. Więc jeżeli mężczyzna w takim wieku się nie deklaruje to wiadomo, że nic z tego nie będzie. Tej 38 letniej koleżance to można tylko współczuć, ale trzeba też zwrócić uwagę, że chyba spóżniła się o 15 lat. Trzeba postawić sobie jasno czy ważniejsza jest rodzina czy kariera. Jeżeli to drugie, to trzeba wziąć pod uwagę, że na rodzinę może po prostu zabraknąć miejsca, a raczej możliwości chociażby tych biologicznych. |
||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:28.