Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV

[Laurieen]

Ja przed wyjazdem mojego do szkółki (Katowice) bałam się minimalne. Bardziej moje podejście brzmiało: co ma być, to będzie Moja kolejna zasada w życiu jest taka, że żyję dla siebie, nie dla niego i muszę umieć być sama ze sobą, a nie wszystkiego pod mojego TŻ układać. I wiecie co? Nie wydarzyło się nic złego A on nabrał do mnie większego respektu i bardziej mu się chce o mnie zabiegać, bo nie pisałam i nie dzwoniłam co chwilę, tylko miałam swoje pasje i zajęcia. Tak jest nadal, gdy teraz on jest w pracy ja nie zamęczam go telefonami.

[dziorek87]

Masz bardzo dobre i zdrowe podejście ja też staram się tak do tego podchodzić i nie traktować mojego TŻ jak powietrza bez którego nie da się żyć co prawda - nie zawsze się udaje, ale pracuję nad sobą i ta rozłąka może będzie dobrą okazją do popracowania nad sobą

[dziorek87]

I jak tam się trzymacie? Rekrutacja styczeń 2015 Legionowo - odliczanie czas zacząć...

[Libra86]

Hej
Już od wczoraj staram się maksymalnie wypełniać sobie czas aby wypędzić z głowy głupie myśli. Mam troche planów na najbliższy czas - treningi, wyjazd, spotkania z przyjaciółmi, przeczytanie zaległych książek, picie melisy wiec mam nadzieje, ze jakoś to będzie...
U nas to będzie skok na głęboką wodę bo my prawie codziennie się widzimy, piszemy mnóstwo smsów a od wczoraj kontakt już zdecydowanie ograniczony..
Mam nadzieję, ze jutro wrócą na weekend :P

[dziorek87]

Hehe to widzę, że nie tylko ja tak sobie ten czas postanowiłam zorganizować my też widywaliśmy się niemal codziennie, smsy, telefony... a teraz tylko w określonych godzinach.

Mój nie wraca może na następny
a jak odczucia twojego po pierwszym dniu? Bo ja z moim gadałam i nawet ok, chociaż trochę przytłoczony

[Libra86]

Mój baaaardzo narzeka. Został dowódcą plutonu i ma tyle roboty, że nie wyrabia na zakrętach, ciągle coś musi robić, inni odpoczywają a on lata.... nawet nie ma chwili by się odezwać. Za to ma przywilej - cotygodniowego wracania do domu na weekend

[Carmela__]

Hej dziewczyny
Mój TŻ we wtorek ma tą ostateczną rozmowę z komisją.Przeszedł gładko wszystkie etapy,a nie mamy żadnych znajomości.Jestem ciekawa i przerażona,co to będzie.Nie obawiałabym się niczego,gdyby nie ta szkółka.Nie jestem przerażona że on mnie zdradzi,ale że wyjedzie daleko.Jak myślicie,jaka jest szansa że dostanie się do Katowic,skoro mieszkamy 30 minut drogi autem od nich?

Zabiję się,jak on się dostanie gdzieś na drugi koniec Polski.

Jak w ogóle wygląda taka komisja?I kiedy się dowie,do jakiej szkółki go wysyłają?

[Libra86]

Witaj
Bez znajomości też można się dostać, mój TŻ jest tego przykładem jak i wielu innych.
Na Rozmowie Kwalifikacyjnej pytają głównie z Ustawy o Policji, czasami Konstytucja, trochę polityki, z wiedzy o otoczającym świecie. Mi nawet dowalili pytania z Kodeksu Karnego( który dopiero poznaje się na szkółce)- dlatego wszystko zalezy od tego kto siedzi w komisji, jaki ma dzień, humor, jaki ma stosunek do kobiet w policji.
Kolejne etapy to ankieta ABO, psychiatra, komisja lekarska. Na nich również mozna odpaść.
Dopiero kiedy Twój TŻ będzie miał WYSTARCZAJĄCĄ ilośc punktów ( nawet jesli przejdzie wszystkie etapy nie znaczy , ze sie dostanie - zależy jak duży jest nabór) dopiero będzie wiedział gdzie go wyślą do szkoły. Zależne to jest od miejsca zamieszkania i wolnych miejsc. Przeważnie wysyłają tam gdzie najbliżej, więc głowa do góry Jeśli potrzebujesz więcej szczegołów - pisz!

Pozdrawiam

[Heledore]

Libra pogubiłam sie trochę po twoim opisie. Moj tz mial ostatnio kolejny etap i chcialam zobaczyc co jeszcze zostalo bo przyznaje ze nie chcialam sie za bardzo TZ wypytywac. Nie chcialam go stresowac swoimi pytaniami no i ufam że on wie co robi a ja sie w tej biurokracji mocno srednio lapie tak prawdę mówiąc. Etapy jakie ja znalam to:
- test wiedzy
- test sprawnościowy
- test psychologiczny
- badania lekarskie
- szkółka
Mogłabyś skorygować moje podpunkty?
Mam nadzieje że się uda, kurcze chłopakowi tak strasznie zależy... do tej pory wszystko zdawal na niemal maksymalną ilość punktów. Widać, ze poważnie do tego podchodzi, interesuje sie tematem, dużo czyta o policji i strofuje gdy jadę ciut za szybko zdecydowanie spełniałby się w tej pracy eh.

[Libra86]

Heledore już wyszczególniam
1 Test sprawnościowy i test wiedzy
2. Multiselect i rozmowa z psychologiem
3. Rozmowa kwalifikacyjna ( kiedys był Wywiad Zorganizowany)
4. Ankieta ABO
5. Psychiatra
6. Komisja lekarska

Jakby co na stronie policji jest opisane dokładnie krok po kroku rekrutacja

[Carmela__]

Dziękuję serdecznie za odpowiedź!
Pocieszyłaś mnie,że wysyłają zwykle najbliżej do szkółki Jak na razie idzie mu dobrze,bo miał prawie maksymalną ilość punktów na tych testach teoretycznych.Wiem że jeszcze długa droga przed nim.On jest całkowicie zdrowy i sprawny fizycznie,żadnej wady wzroku czy nadciśnienia.Jedyne,czego się obawiamy,to stosunku komisji lekarskiej do jego tatuaży.Nie ma żadnego w widocznym miejscu(w przeciwieństwie do mnie ),ale wiem że mogą go nie dopuścić jeśli będą mieli swoje widzimisię.Jeden z nich to dwie literki na lewej piersi,a drugi to ten sam,w tym samym miejscu co w załączniku...Co o tym sądzisz?

[polymeria]

Do tak duzych tatuaży moża mieć "ale". Wszytko zalezy od tego na kogo trafi.
Znam juz policjanta który tez ma duże tauaże na plecach i klatce i go za pierwszym razem odzucili. Psychologa napisała mu jakąs niekorzystną opinie z tym związaną, a za drugim razem przeszedł bez problemu.

Ale na przyszłość dziewczyny bo już tu w poprzednich wątkach rózne rzeczy się działy a to forum nie jest anonimowe i na szkółkach bardzo dobrze wiedzą o jego istnieniu. Nie piszcie za dużo na tym forum o waszych TŻ, o tatuażach czy nawet nie pokazujcie swoich zdjęc. Nie piszcie o kontaktach które maja o tym czy maja jakies plecy, znajomości itd. Piszcie tak aby nikt czytający to forum nie był w stanie rozpoznac tego kim jest wasz facet ani tego kim wy jesteście.

[parbattii]

Witam Was dziewczyny, jestem tu nowa i dołączam się do Waszego forum, mam nadzieję że mnie przyjmiecie mój TŻ jest w Katowicach.
Dopiero co zaczęła się szkoła, a ja już tak bardzo za nim tęsknię.
Jeszcze ten ograniczony kontakt
Mam nadzieję, że chociaż weekendy będą mieli tam wolne...

[Carmela__]

Nooo,mój świętej pamięci wujek miał wydziaraną całą rękę i plecy. Ale wiem że to co innego, bo zrobił je już w trakcie służby.

Napisane przez parbattii

Witam Was dziewczyny, jestem tu nowa i dołączam się do Waszego forum, mam nadzieję że mnie przyjmiecie mój TŻ jest w Katowicach.
Dopiero co zaczęła się szkoła, a ja już tak bardzo za nim tęsknię.
Jeszcze ten ograniczony kontakt
Mam nadzieję, że chociaż weekendy będą mieli tam wolne...

Jaki ograniczony kontakt?I to nie jest tak,że zawsze są weekendy wolne?

[polymeria]

Wszytko zależy od szkółki.
W niektórych jest unitarka czyli kilka tygodni bez powrotu do domu.
Czasami zdarza się służba i nie wracaja. A na innych moga wracac co tydzień.

[dziorek87]

Z tego co słyszałam to trzeba być przygotowanym na szybkie zmiany planów, bo czasem jeśli ktoś z plutonu coś zawali to za karę cały pluton musi zostać w szkole na weekend, no i dyżury, o których można się dowiedzieć z dnia na dzień

[Azalinka]

Witajcie dziewczyny Czy mogłabym dołączyć do Was? mój TŻ też stara się o służbę w policji. Tydzień temu przeszedł rozmowę kwalifikacyjną i czeka na dalsze etapy. Trochę przeraziły mnie te historie ze szkółek, ale też parę osób mnie uspokoiło. Mam nadzieję, że będę mogła liczyć na Wasze wsparcie, gdy już zostanę słomianą wdową na pół roku Wprawdzie jeszcze nic pewnego, ale już szukam informacji, co i jak to dalej wygląda

[Carmela__]

Napisane przez polymeria

Wszytko zależy od szkółki.
W niektórych jest unitarka czyli kilka tygodni bez powrotu do domu.
Czasami zdarza się służba i nie wracaja. A na innych moga wracac co tydzień.

Pytam konkretnie o Katowice,bo jeśli dostanie się do innej szkółki,to tam nie pójdzie. Wiem że czasami mają służbę,ale to nie byłby problem,bo tak czy siak,ja do Katowic mam rzut kamieniem więc nawet teoretycznie w jego czas wolny w ciągu tygodnia mogę się z nim widywać(chociaż pewnie będzie miał dużo nauki).

[Azalinka]

Wiecie coś może na temat badań lekarskich lublinie? Bardzo się czepiają? Mój się jakoś boi, że mu wynajdą nie wiadomo co

[parbattii]

Z tego co dowiedziałam się od mojego, nie mogą mieć telefonów przy sobie na zajęciach. Jak mają czas wolny to mogą dzwonić i to raczej tak dyskretnie.
Weekendy mają wolne, ale czasem mają służbę, czy coś w tym stylu.

[polymeria]

Napisane przez Carmela__

Pytam konkretnie o Katowice,bo jeśli dostanie się do innej szkółki,to tam nie pójdzie.

Co to znaczy że tam nie pójdzie?
Nie wiem czy sie orientujecie ale policja to nie liceum czy studia gdzie można sobie wybierac. Dostaje rozkaz i idzie bez gadania. Raz można przywalić l4 (nie dłuzsze niz 2 tyg na szkółce) ale jesli chodzi o szkółke to może się to skonczyc kolejnym naborem czyli rokiem w plecy, a też nigdy nie ma gwarancji że pójdzie do Katowic. Na jedno miejsce jest tylu chetnych że nikt nie będzie się przejmował wybrzydzającym i skreślą go z listy. Policja to służba. dostaje rozkaz do Piaseczna czy do Słupska to jedzie bez gadania, nie ma wybierania i przebierania. Jeżlei dostanie przydział do innej szkółki to nie bedzie miał wyboru i musi jechac nawet na drugi koniec Polski.

[Carmela__]

Napisane przez polymeria

Co to znaczy że tam nie pójdzie?
Nie wiem czy sie orientujecie ale policja to nie liceum czy studia gdzie można sobie wybierac. Dostaje rozkaz i idzie bez gadania. Raz można przywalić l4 (nie dłuzsze niz 2 tyg na szkółce) ale jesli chodzi o szkółke to może się to skonczyc kolejnym naborem czyli rokiem w plecy, a też nigdy nie ma gwarancji że pójdzie do Katowic. Na jedno miejsce jest tylu chetnych że nikt nie będzie się przejmował wybrzydzającym i skreślą go z listy. Policja to służba. dostaje rozkaz do Piaseczna czy do Słupska to jedzie bez gadania, nie ma wybierania i przebierania. Jeżlei dostanie przydział do innej szkółki to nie bedzie miał wyboru i musi jechac nawet na drugi koniec Polski.

No właśnie o to mi chodzi,że zrezygnuje.

[wiewiorka1_1]

Witam wszystkich

Z przyjemnością do Was dołączę, temat jak najbardziej bliski memu sercu, więc z chęcią wymienię się z Wami poglądami. Mój mąż od 22 stycznia jest na szkółce w Legionowie. Oczywiście według tego co mówi to na nic czasu nie mają, że dużo nauki, przynajmniej w jego plutonie według niego się uczą bo ponoć chcą pokazać się z dobrej strony od początku. Jak na razie na weekendy przyjeżdża, z kontaktem tam bywa różnie, odzywa się głównie wieczorami i to na chwilę bo niby nauka. Ciekawe czy faktycznie tak jest? Pewnie z czasem prawda i tak wyjdzie na jaw.

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

A i moje drogie, piszcie jak tam wasi mężczyźni w Legionowie się sprawują. Mam nadzieję, że razem łatwiej nam będzie przetrwać to pół roku.

[Libra86]

hej wiewiorka1_1
To jedziemy na tym samym wózku
Mój tak samo, odzywa się rzadko bo nauka, obowiązki itd Mam nadzieję, ze z czasem bedzie tego mniej to powiem szczerze ciężko trochę to wytrzymać w weekendy jak przyjezdza to też ponad połowę czasu się uczy albo załatwia jakieś sprawy związane ze szkołą...także trzeba zacisnąć zęby i jakoś przetrwać. Dopiero zaczyna się luty...

[dziorek87]

Hej u mnie tak samo, kontakt mega ograniczony bo nauka, nauka i służby...a jak już nawet gadamy to głównie o tym co u niego i o tej nauce... jak zaczynam gadać o czymś innym, żeby go oderwać od tego, to i tak myślami nadal jest tam i mało go interesują inne rzeczy więc masakra. Mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej i że to pół roku szybko zleci. Na weekendy na razie nie przyjeżdża bo daleko, więc usycham

[jola1982]

Czy ma może któraś z dziewczyn co ostatnio zdawała testy wiedzy( podobno od listopada są nowe testy) do policji i zechciała by się podzielić, może być na priva. Mam stare, ale podobno już dość mocno się zmieniły bo dostałam od znajomego z 2012 roku jak on zdawał wtedy lista 315 pytan + 500 dodatkowych. Zastanawiam się by sama złożyć podanie do pracy w policji, ale nie wiem czy przejdę test sprawności fizycznej, a jeśli już to pewnie z najgorszym możliwym czasem więc na testach musiałabym nadrobić sporo punktów.

[gugaaa]

DZIOREK, Moj maz tez jest z kwp krakow jest teraz w csp Legionowo a Twoj?

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

Mój Mąz tez jest w csp legionowo od 22 stycznia a do jakiej jednostki zostal przydzielony? Pewnie sie znaja Fajnie dziewczyny ze jestescie

[Bartek151]

Napisane przez Libra86

Mój baaaardzo narzeka. Został dowódcą plutonu i ma tyle roboty, że nie wyrabia na zakrętach, ciągle coś musi robić, inni odpoczywają a on lata.... nawet nie ma chwili by się odezwać. Za to ma przywilej - cotygodniowego wracania do domu na weekend

Nie wiem na co narzeka. Bycie dowódcą plutonu to same plusy.
Pokój max. 2 osobowy, brak służb, więcej kontaktu z przełożonymi i ogólnie szacun. Przywilej wracania ? To nie mają normalnie PZ i PJ ?

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Jeżlei dostanie przydział do innej szkółki to nie bedzie miał wyboru i musi jechac nawet na drugi koniec Polski.

To nie jest prawdą. Można napisać podanie o wysłanie do innego ośrodka, aczkolwiek i tak pozytywne rozpatrzenie bez pleców graniczy z cudem

[AneczkaRak]

No własnie i wszędzie trzeba mieć plecy. Co to za świat.

[inspiron2]

Napisane przez polymeria

Ta praca zmienia ludzi. niestey przez to co spotykają i widza na codzien uniewrazliwiaja sie. Niestety czesto dochodza tez koledzy i koleżanki, a z tym wiadomo jest róznie.

Pracuje w policji i wiem jak to często wygląda. Jest wielu idiotów ale sa tez super faceci.
Życie z policjantem nie jest łatwe i trzeba sie na to nastawic.

Dlatego jednak to zakończyłam